Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[aaby]

Napisane przez mysia1986

Co do pogrubionego to rozumiem Cię doskonale. U mnie jest identycznie Czasem to mnie już szlag trafia!

U mnie już tak było, mąż dostał reprymendę i na parę tygodni był spokój. I teraz znów

Napisane przez Gucia0987

Abby wizyta faktycznie du.piata.
ale najważniejsze, że z serduszkiem jest ok. To znaczy że nie stwierdzono poważnych wad serca. Wychodze z założenie, że niepwoażnych też nie ma!

Wiem, że dzieci się czasem rodzą z czymś tam niedomkniętym w serduszku i wtedy samo to zrasta się jak już maluch jest na świecie. Ale wierzę, że serduszko Niny będzie zdrowe i silne i że wszystko będzie idealnie!

A Ty też trzymaj się dzielnie i słusznie, że będziesz się słuchała gina!

obawiam się, że zniknę już w tym tygodniu i odezwę sie dopiero po 3 tyg. Musze się oddać pracy
Ale postaram się podczytywać i pisać raz za raz.

Abby weekend faktycznie do najlepszych nie należał...
tulę!

Dziękuję
Co do tych "niedomkniętych" serduszek to słyszałam, ale u Niny nie o niedomknięcie chodzi... Ale wierzę, że jest zdrowa jak rybka!

Nie znikaj, praca nie zając!

Napisane przez malamaluczka87

A ja już jestem po i mam mega zapalenie oskrzeli i duomox na tydzień...oby minęło

Kuruj się Kochana!

Napisane przez stokrotka24

tak jak Mała pisała całą noc męczyły mnie skurcze- chyba bo nie jestem pewna czy to to, bolał mnie brzuch na dole jak na @ ale przychodziła taka fala i ten ból był bardzo silny, a potem łagodniał i zostawało tylko ćmienie. Raczej regularne nie były, bo w starałam się spać w miedzy czasie. Nad ranem do bólu brzucha doszedł ból pleców, a teraz się wszystko wyciszyło. Przespałam się teraz trochę ale jestem taka rozbita, lekko ćmi brzuch i coś mnie boli jakby w pochwie. Czuję, że to chyba już niedługo

Niech się akcja rozwija, bo my tu czekamy!

Napisane przez Baobabek

kaska, stokrotko, aaby - matko toż wy już rodzić będziecie lada chwila a jeszcze rok temu ja o tej porze walczyłam o każdy kolejny dzień małej w brzuchu - a tu już mi panna biega po domu niemalże sama ależ to leci szybko

Chyba chodziło Ci o małą, bo do mnie to jeszcze kupa czasu

Napisane przez dodaja

Aaby to tż się nie popisał Ale ważne, że koniec weekendu był przyjemny Masz jakieś zdjęcia z roczku Lenci ?

Mam kilka, ale tylko Leny, więc nie będę wstawiać. Mi na szczęście nikt nie robił

Napisane przez mysia1986

o matulu...

Kochana, ale dodaji chyba chodziło o to, że po ciąży (czyt. po porodzie) mięśniaki zniknęły, a nie że przez mięśniaki nie było śladu po ciąży. Dobrze zrozumiałam?

Napisane przez Nikita...

No kogo witam, kogo goszcze! (pamietasz ten program w TV? cos o statkach czy cos)

Trafiony-zatopiony!

Napisane przez metkaa

tz napisał ze chyba sie wyrwie z pracy a wiec jedziemy na usg mam stresa

Na pewno wszystko jest super
Nie wiem czemu, ale obstawiam chłopaka

[mysia1986]

Napisane przez aaby

Kochana, ale dodaji chyba chodziło o to, że po ciąży (czyt. po porodzie) mięśniaki zniknęły, a nie że przez mięśniaki nie było śladu po ciąży. Dobrze zrozumiałam?

dopiero jak odpisałam, to drugi raz przetrawiłam wypowiedz dodaji i też tak myślę jak Ty. Jakoś tak chyba niefortunnie zrozumiałam

[malamaluczka87]

Moje kochane mordki ;-* Gdyby nie wy dziewczyny, to chyba faktycznie bym się wybeczała;-) a tak mam przynajmniej gdzie wygadać swoje smutki i złe samopoczucie w środku nocy;-);D
Chwilowo czuję się trochę lepiej, może wreszcie coś zaczyna działać...

Metuniu- trzymam za ciebie! Ja obstawiam dziewczynkę ;-)

Dodaja - kochana, wszystko to co opisujesz przypomina mój przebieg pcos. jak dla mnie to na pewno są hormony. I ja mam dokładnie to samo z włosami. Jeśli masz wysoki poziom testosteronu to tak to działa. W tedy przyjmuje się leczenie anty-androgenami, najprościej tabsy antykoncepcyjne ale dobrane odpowiednio pod względem hormonów. A rzucasz je dopiero na planowanie. Albo tabsy na prostatę - wiem, dziwnie brzmi, ale one po prostu pieknie ten testosteron zbijają i radzą sobie z wypadaniem włosów. Musisz dobrego lekarza znaleść. I jak dla mnie to nie dermatologa tylko ginekologa- endokrynologa.

Jeszcze coś miałam napisać, ale dziurawa ta moja głowa...

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Aaby - wracając do serduszka, to moich rodziców tak straszyli, że mam wadę serca...i jeździli ze mną po najlepszych klinikach...po czym się okazało, że to tylko wada rozwojowa, która minęła mi wraz z wiekiem. Nie ma tutaj co panikować na tym tle. Dobrze, że lekarz profilaktycznie sprawdza, ale nie martw się. Ten lekarz to wogóle ciągle cię stresuje;-)

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez mysia1986

dopiero jak odpisałam, to drugi raz przetrawiłam wypowiedz dodaji i też tak myślę jak Ty. Jakoś tak chyba niefortunnie zrozumiałam

Hah, Mysiu kochana, ty aparatko. Gdzieś ty tam to wyczytała;D mięśniaki lubią dokuczać i stresować w ciaży, bo każda co ma krwawienie to od razu głupie myśli...a to się okazuje ten mięśniak. Ale sam w sobie nie powinien być powodem do zmartwień kochana;-**** I dziękuję za słowa otuchy;-*

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Aaby - bo z facetami tak jest kochana. Ja z moim pół ciąży wojowałam chociaż kocham go nieziemsko. Mam wrażenie, że on dopiero teraz w pełni dojrzał do ojcostwa...ustawiaj go, ustawiaj;D

[kaska87]

Metka wydaje mi się, że chłopiec

[blonde_hair]

Napisane przez metkaa

tz napisał ze chyba sie wyrwie z pracy a wiec jedziemy na usg mam stresa

Powodzenia
stawiam na dziewczynke

Napisane przez Nikita...

Blonde - w k. pisalam jakis czas temu

juz kojarze

Ide dzis do pracy...tak inaczej i jakos taki dziwny dzien jest...

[kaska87]

a na którą metka ma wizytę?

[metkaa]

wróciłam

licząc Wasze głosy wychodzi 3 do 3

[kaska87]

Napisane przez metkaa

wróciłam

licząc Wasze głosy wychodzi 3 do 3

no i kto tam jest!

[metkaa]

no więc wygrały (jeszcze nie wiem co ) Ty Kasiu, aaby i mysia

[malamaluczka87]

Metka - nie trzymaj nas w niepewności - mów że tu zaraz! ;-)

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez metkaa

no więc wygrały (jeszcze nie wiem co ) Ty Kasiu, aaby i mysia

super kochana;-) to teraz prosimy pełną relację;-)

[blonde_hair]

Napisane przez metkaa

no więc wygrały (jeszcze nie wiem co ) Ty Kasiu, aaby i mysia

chłopiec
gratulacje
Bedziecie miec wesoło w domu

[kaska87]

Napisane przez metkaa

no więc wygrały (jeszcze nie wiem co ) Ty Kasiu, aaby i mysia

gratulacje! a wszystko dobrze z dzidziusiem?
ciekawe co tam wygram

[metkaa]

jakos jeszcze nie umiem sie cieszyc ale mysle ze jutro mi przejdzie myslalam jednak ze bedzie dziewczynka, ale aaby mi tego nie wysnila wiec d.u.p.a, ale najwazniejsze ze syncio zdrowy, wszystko ok, siedziałam w gabinecie prawie pol godziny, wszystko pomierzył, posprawdzał, tylko klucha z młodego, waży już 330g i termin przesunął mi sie na 03.12

[blonde_hair]

Napisane przez metkaa

jakos jeszcze nie umiem sie cieszyc ale mysle ze jutro mi przejdzie myslalam jednak ze bedzie dziewczynka, ale aaby mi tego nie wysnila wiec d.u.p.a, ale najwazniejsze ze syncio zdrowy, wszystko ok, siedziałam w gabinecie prawie pol godziny, wszystko pomierzył, posprawdzał, tylko klucha z młodego, waży już 330g i termin przesunął mi sie na 03.12

super, najwazniejsze ze wszystko dobrze

[aaby]

Napisane przez malamaluczka87

Aaby - wracając do serduszka, to moich rodziców tak straszyli, że mam wadę serca...i jeździli ze mną po najlepszych klinikach...po czym się okazało, że to tylko wada rozwojowa, która minęła mi wraz z wiekiem. Nie ma tutaj co panikować na tym tle. Dobrze, że lekarz profilaktycznie sprawdza, ale nie martw się. Ten lekarz to wogóle ciągle cię stresuje;-)

Aaby - bo z facetami tak jest kochana. Ja z moim pół ciąży wojowałam chociaż kocham go nieziemsko. Mam wrażenie, że on dopiero teraz w pełni dojrzał do ojcostwa...ustawiaj go, ustawiaj;D

To nie lekarz nas stresuje, tylko Nina chyba mamę uodparnia na stresy, które będzie jej fundować. Coś czuję, że będzie mały lump - po mamusi
Swoją drogą cieszę się, że lekarz nam wszystko mówi - nawet, jeśli to nic poważnego Wolę wiedzieć

A faceci... To chyba po prostu ten gatunek tak ma

Napisane przez blonde_hair

Ide dzis do pracy...tak inaczej i jakos taki dziwny dzien jest...

Aaa, rzeczywiście...
To szybkiej pracy Kochana

Napisane przez metkaa

no więc wygrały (jeszcze nie wiem co ) Ty Kasiu, aaby i mysia

Ale czad!
Gratuluję Ci Kochana z całego serducha!
Macie jakiś pomysł na imię?

Napisane przez metkaa

jakos jeszcze nie umiem sie cieszyc ale mysle ze jutro mi przejdzie myslalam jednak ze bedzie dziewczynka, ale aaby mi tego nie wysnila wiec d.u.p.a, ale najwazniejsze ze syncio zdrowy, wszystko ok, siedziałam w gabinecie prawie pol godziny, wszystko pomierzył, posprawdzał, tylko klucha z młodego, waży już 330g i termin przesunął mi sie na 03.12

Super, że zdrowy!

[kaska87]

Napisane przez metkaa

jakos jeszcze nie umiem sie cieszyc ale mysle ze jutro mi przejdzie myslalam jednak ze bedzie dziewczynka, ale aaby mi tego nie wysnila wiec d.u.p.a, ale najwazniejsze ze syncio zdrowy, wszystko ok, siedziałam w gabinecie prawie pol godziny, wszystko pomierzył, posprawdzał, tylko klucha z młodego, waży już 330g i termin przesunął mi sie na 03.12

rozumiem Cię oby Tobie szybciej przeszło niż mnie

wiem, że jestem głupia i zdrowie najważniejsze, ale ja się lękam, że za drugim razem jeszcze gorzej przeżyję to rozczarowanie płcią gdyby był drugi synio

[aaby]

Napisane przez kaska87

rozumiem Cię oby Tobie szybciej przeszło niż mnie

wiem, że jestem głupia i zdrowie najważniejsze, ale ja się lękam, że za drugim razem jeszcze gorzej przeżyję to rozczarowanie płcią gdyby był drugi synio

Kochana, ja po części Cię rozumiem, ale uwierz, że nawet jeśli ma być większe rozczarowanie, to i tak będzie 100x lepsze, niż ewentualny stres, jeśli coś będzie nie tak. Nie życzę największemu wrogowi! I naprawdę hasło "Zdrowie najważniejsze" nabiera mocy, kiedy rzeczywiście jest ono zagrożone. Nie martw się, Miki będzie tak cudowny, że jeśli za drugim razem będzie chłopak, to będziesz skakać ze szczęścia

[malamaluczka87]

Metuniu - twoje uczucia są w pełni zrozumiałe! Ale dobrze, że przynajmniej się ujawnił i nie trzyma cię dłużej w niepewności;-) Super ;-*

Kasia - nie powiem, bo ja też chciałabym mieć drugą córeczkę i wydaje mi się, że to normalne, że oczekujemy płci przeciwnej do tej, którą już dostaliśmy. Ale dziecko to dziecko. Podobne do nas, albo do miłości naszego życia - nie da się nie kochać;-)

[kaska87]

Napisane przez aaby

Kochana, ja po części Cię rozumiem, ale uwierz, że nawet jeśli ma być większe rozczarowanie, to i tak będzie 100x lepsze, niż ewentualny stres, jeśli coś będzie nie tak. Nie życzę największemu wrogowi! I naprawdę hasło "Zdrowie najważniejsze" nabiera mocy, kiedy rzeczywiście jest ono zagrożone. Nie martw się, Miki będzie tak cudowny, że jeśli za drugim razem będzie chłopak, to będziesz skakać ze szczęścia

Napisane przez malamaluczka87

Kasia - nie powiem, bo ja też chciałabym mieć drugą córeczkę i wydaje mi się, że to normalne, że oczekujemy płci przeciwnej do tej, którą już dostaliśmy. Ale dziecko to dziecko. Podobne do nas, albo do miłości naszego życia - nie da się nie kochać;-)

może się uda nam spełnić marzenie kiedyś tam

[mysia1986]

metkaa, gratuluje syncia Super, ze mały zdrowiutki i wszystko gra.

[metkaa]

Napisane przez aaby

Ale czad!
Gratuluję Ci Kochana z całego serducha!
Macie jakiś pomysł na imię?

szymek miał być szymonem mateuszem, zostalismy jednak przy jednym imieniu więc mateusz było w razie czego dla drugiego syna i możliwe ze tak zostanie ale jeszcze bedziemy myslec,

odnośnie płci to tez uwazam ze zdrowie najwazniejsze, przezywanie stresu zwiazanego z choroba dziecka jest straszne, ja nie jestem jakos bardzo zawiedziona tylko tak jak pisze mala uwazalam ze fajnie by bylo miec parke, ale juz mi lepiej

[kaska87]

ta zgaga mnie zmiażdży popijam ciepłe mleko i zjadłam migdały oby przeszło

[mysia1986]

Napisane przez kaska87

rozumiem Cię oby Tobie szybciej przeszło niż mnie

wiem, że jestem głupia i zdrowie najważniejsze, ale ja się lękam, że za drugim razem jeszcze gorzej przeżyję to rozczarowanie płcią gdyby był drugi synio

kochana, jak tylko zobaczysz Mikiego na żywo to oszalejesz na jego punkcie

[Bika83]

Heloł, a jakoś ni h.... wbić w rozmowę nie potrafię postaram się chociaż w K udzielać...... może mi wróci wena

[metkaa]

ugotowałam sobie bób, pycha

[Malensstfo]

Metko gratuluję synka!

Księżna Kate urodziła...jeny...normaln ie szał jakby co najmniej papież fiknął

[metkaa]

Napisane przez Malensstfo

Metko gratuluję synka!

Księżna Kate urodziła...jeny...normaln ie szał jakby co najmniej papież fiknął

dziekuję,

no własnie patrze na to co sie dzieje od rana

[Malensstfo]

Napisane przez metkaa

dziekuję,

no własnie patrze na to co sie dzieje od rana

Ja byłam ciekawa kogo urodzi..chociaż stawiałam na chłopca, ale jak patrzę teraz na TVN 24 co się dzieje, to masakra jakaś

[Bika83]

Napisane przez Malensstfo

Ja byłam ciekawa kogo urodzi..chociaż stawiałam na chłopca, ale jak patrzę teraz na TVN 24 co się dzieje, to masakra jakaś

Gdybyś nie napisała to bym nie wiedziała.... z netu doczytała, że podobno syn......

A jak Twoje Gwiazdy? Śpią?

[metkaa]

a mi sie wydawało to oczywiste ze bedzie syn