![]() |
#2551 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Wgl ile macie dziewczyny lat? Ja rocznikowo 29 ale to pod koniec roku. Książe i chyba narcyz, niewiniątko, on "nic złego nie robi". Co to wgl za model faceta teraz działa.. aż się wszystkiego odechciewa. Jednak siedzą we mnie OGROMNE emocje, dobija mnie brak empatii z jego strony, tylko patrzenie na swój zad. Wśród ludzi uchodzi za za☠☠☠ostego gościa a działa nie fair. Jestem taka, że denerwuje mnie brak poniesionych konsekwencji. Dlaczego tacy faceci wgl mogą nas radzić? My cierpimy a oni sobie bezkarnie już planują inną przyszłość. Miliony pytań ... Czemu my mamy większe jaja od nich ? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2552 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Za miesiąc kończę 30 lat. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2553 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Ja mam rocznikowo 28 lat. Ja wcześniej byłam z narcyzem przez kilka lat. Bardzo destrukcyjny i wyniszczający związek. Aż strach pomyśleć, że są ludzie, którzy CELOWO krzywdzą. Tak, celowo. Polecam Ci dwa kanały na youtube: soul gps i instytut nelumbo. Właśnie o takich zaburzonych jednostkach. Myślałam, że teraz trafiłam na kogoś, z kim będę mogła ułożyć sobie życie. Wiecie, lubiliśmy spędzać razem czas, mieliśmy pomysły. Czułam ogromny spokój zasypiając przy nim, było mi po prostu dobrze. I myślałam, że jemu też. Mieliśmy własną listę zrobionych rzeczy, listę planów. Własne gesty, powiedzenia. Miałam pewność, że on będzie. W przeciwieństwie do ex, nie martwiłam się, że wyjdzie chlać z kolegami. Z jednej strony żałuję, że wiedząc teraz jak to się skończy - że nie rozstałam się z nim we wrześniu, gdy wszystko wyszło na jaw. Wtedy nie miałam sobie nic do zarzucenia. A teraz niestety mam. ŻAŁUJĘ ŻE TO ZEPSUŁAM!!!! Nie umiem się pogodzić z tym, że on nie ma. To jest dla mnie nie do wyobrażenia.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. Edytowane przez oh Mandy Czas edycji: 2020-02-10 o 10:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2554 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Jesteśmy w podobnym wieku, to troszkę pocieszające, bo w moim otoczeniu wiadome, śluby, kolejne dzieci.. U mnie próżnia totalna, staram się nie porównywać do tych szczęśliwych ludzi w związkach, ale nie chcę zostać kiedyś sama i zniszczyć sobie życie "że ja nie mam a inni mają". Choć boli ,że były sobie może od razu ułożyć życie z kimś innym ... Myśli typu "Co ma ona, czego nie mam ja" są dobijające, ale na szczęście nie wiem z kimś się tam widuje od tych 2 tygodni albo mniej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2555 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Hej dziewczyny,
Pozwolicie ze dolacze do watku? ![]() Rowniez rozstalam sie z chlopakiem. Koncze 30 lat za 2 miesiace (co z tym wiekiem jest nie tak?!) Opisalam wszystko tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1271966 Boli bardzo... |
![]() ![]() |
![]() |
#2556 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
![]() Mam tak samo, czytając Ciebie, to tak jakbym czytała momentami swoją historię, lecz ja z tym moim byłam o wiele dłużej. Pocieszmy się, że nie mamy 40 lat i 15 letni związek za sobą. ![]() Własne gesty, powiedzonka... skąd ja to znam. Takie jedyne, unikatowe, zabawne...czasem nie trzeba było użyć słów by się zrozumieć. Na samą myśl mam uśmiech na twarzy. Dla mnie to 5lat to kawał życia. Właśnie żałowanie jest najgorsze, zrzucanie na siebie winy. Ty żałujesz, że nie zerwałaś wcześniej, a ja żałuję że dałam się porwać na jego zaloty we wrześniu po rozstaniu ... Tak czy siak, obie to przedłużałyśmy na siłę może. Sorki, że tak wypisuję może nawet za dużo, ale to pomaga w jakimś tam stopniu. Czytając ten wątek w lipcu, nie sądziłam, że mi pomoże tak bardzo, ale jakoś szybko z niego uciekłam bo za rogiem już czaił się były, który narobił nadziei ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2557 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Mowil mi że jest moj a ja jego "od zawsze na zawsze".
Nie umiem się pozbierać dziewczyny naprawdę nie umiem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ---------- Nie sadzilam ze ten facet może zrobić mi coś takiego. Żałuję swojego zachowania. Żadna z rzeczy o które się kłóciłam nie ma teraz żadnego znaczenia. Tak bardzo żałuję. On nawet nie dal mi szansy żebym mogła się wypowiedzieć ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
#2558 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Ja mam zakończenie znajomości na świeżo i mną aż trzepie, ściska w całym ciele brakuje mi tchu- to jest chore i okropne, ale to moje ciało i niestety tak już reaguję wylewnie... Jak żyć ? Jak aż żyć się odechciewa. Dupek Ale nie odzywa się nic a nic Twój były? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2559 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Nie. Jestem wszędzie poblokowana.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ---------- I najlepsze jest to że nie prosiłam go o Powrót a o wyjaśnienie. On mnie z dnia na dzień poblokowal, wykasowal jakby mnie nigdy nie było Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
#2560 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Niewyobrażalne jak ludzie potrafią się ot tak wyzbyć kogoś ... Zero sentymentu i w ogóle... Jeszcze bez wyjaśnienia ! - to jest dopiero ból, że zostajesz z tym sama, z taką wielką niewiadomą. Przecież lepiej powiedzieć komuś prawdę niż kryć się jak tchórz .. ---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ---------- Cytat:
To była wyłącznie Twoja decyzja czy wspólna ? |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2561 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Natomiast przyjazdy kolegow/wyjazdy z kolegami potrafil planowac na kilka miesiecy naprzod. Wiedzial ze koledzy przylatuja np w kwietniu, a nie wiedzial kiedy my sie spotkamy. Od czasu gdy wyjechal za granice widywalismy sie w co drugi weekend. Gdy sie nie widywalismy, on wychodzil na imprezy. Nie wyjscie na piwo (chociaz tak mowil), tylko wyjscia do klubow z obcymi osobami, do 3, 4 rano. Nigdy sie tak nie zachowywal wczesniej, nawet gdy jeszcze ze soba nie bylismy... To wszystko razem plus brak jakiejkolwiek wizji przyszlosci, brak wspolnych planow i celow sprawilo ze nie czulam sie jak w prawdziwym zwiazku.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2562 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Dziewczyny dajcie sobie czas. Ja na świeżo też płakałam tak że nie mogłam złapać oddechu, serce waliło jak oszalałe, nic nie jadłam.. Pozwólcie sobie teraz na te emocje, a z każdym kolejnym dniem będzie jakkolwiek to zabrzmi - lepiej. Z każdym kolejnym dniem powoli będziemy zapominać, przyzwyczajać się do nowej sytuacji.. nic więcej nie możemy już zrobić. Myślę też że bardzo często tak przeżywamy te rozstania bo były plany, marzenia, z którymi teraz musimy się pożegnać. Nie tesknimy za nim jako osobą (bo przecież naz zranił, okłamał, zachowywał się niedojrzałe itd.), a za sobą z tamtego okresu szczęścia, gdzie czuliśmy się bezpiecznie. Też mam do siebie żal że popełniłam kilka błędów, ale wiecie co.. gdyby mu zależało, to przecież nad wszystkim można popracować, dogadać się. To nie jest nasza wina.
"on stracił mnie, ja straciłam czas" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#2563 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Annulka, nie dziwię Ci się, tez bym się nie czuła jak w prawdziwym związku... Moim zdaniem dobrze zrobiłaś, dałaś sobie szansę na stworzenie czegoś nowego w przyszłości, związku w pełni satysfakcjonującego.
Ehh Dziewczyny, myślę o nim. Przypomina mi się wszystko wciąż i wciąż. I tak ciężko mi uwierzyć, że ten człowiek mi to zrobił. Bardzo ciężki mam czas. Nie spodziewałam się tego zupełnie. Tłumaczę sobie, że kochający i dojrzały facet tak by się nie zachował, że nie można zmusić do miłości, że lepiej teraz niż po ślubie...i co z tego. Skoro to ja wiem, jak było dobrze, fajnie, najlepiej. Zastanawiam się, czy on choć minimalnie wie, jak bardzo mnie skrzywdził. Odkochanie sie w kilka dni, odejście bo rzekomo kocha inną i zero walki o ten związek to dla mnie jak nóż w serce, serio. ---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2564 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Tyle że mój chciał nad relacja pracować... I coś się nagle odmienilo po spotkaniu z bratem....
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
#2565 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Tak samo mój - jakby chciał pracować, to by ze mną był. Ja nawet nie wiedziałam, że on czuje jakieś wątpliwości co do związku, bo mi tego nie powiedział. Twój mógł mieć tak samo, mamić słowem "kocham" do ostatniej chwili. Nie rozgryziemy tego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2566 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
No cóż.. ja z moim jeszcze rano rozmawiałam normalnie, wyszedł do urzędu, ktoś go wkurzył i jak to powiedział wtedy "pękła mu żyłka"
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#2567 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Układając sobie chronologicznie tydzień przed rozstaniem:
1. Wtorek: dowiaduje się o sprawach z przeszłości, dowiaduje się że kobieta z pracy proponowała mu lunch - wpadam w furię po alkoholu i dochodzi do rękoczynów.... Jak teraz myślę to on najpierw sam siebie zaczął uderzać czym mnie bardzo sprowokowal ![]() 2. Piątek - on przychodzi zadowolony z wypisanymi planami na kartce na wspólny rok i z niespodzianka w postaci wykupionych testów... 3. Sobota : oglądamy mieszkanie 4. Poniedziałek : odezwała się dziewczyna z którą mnie zdradzal przez kilka miesięcy (bo miala sprawę). Nastąpiła też bardzo bezczelna rozmowa między nią a mna... Po czym stwierdziła że je znam taka wersję (od niego), a ona się dopiero o niej dowiaduje... W jego telefonie ja zablokowałam. Poklocilismy się... 5. Wtorek: jedliśmy pizze w łóżku, wydawało mi się ze dojedziemy do porozumienia 6. Pożegnaliśmy się rano, odprowadził do pracy, powiedział ze jest w moim serduszku, dostaliśmy wzór umowy najmu i mieliśmy widzieć się wieczorem bo spotykaliśmy się codziennie I... W międzyczasie spotkał się z bratem i przestał odzywać, w międzyczasie dostałam wiadomość że mnie nie uszczęśliwi i nie psujmy sobie życia, wyłączył telefon. A dalej już znacie ze w czwartek pojechałam do niego do pracy - mówił że kocha, zależy i musi porozmawiać z bratem. W piątek również pojechałam - powiedzial ze nie możemy się więcej spotykać... A w sobotę tylko zapomnij o mnie na moją prośbę o wyjaśnienie i poblokowal mnie... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ---------- Jeśli chodzi o powody do kłótni: - drążyłam temat kłamstwa i zdrady, bo ciągle mi nie pasowało i pytałam czy na pewno ze sobą nie spali od maja, skoro wcześniej tak... - wywlekłam jego przeszłość w momencie gdy okazało się, że traktował mnie w łóżku gorzej niż przygodne laski, a z innymi nie miał oporów przed niczym, - zezłościłam się, że sypiał z byle kim, niekiedy nie pamiętał imion, spał nawet ze starszą kobietą z dziećmi, spotykał się z wieloma kobieta z portalu randkowego i mówiłam mu, że ja jestem tylko rozrywką jedną z wielu, - że starał się o kobiety, które go totalnie olewały, a mojego zaangażowania nie docenił, że ja dostałam od neigo na urodziny cygaro (!!!) i myślałam, że jest po prostu nieobyty a w styczniu okazało się, że dziewczynie z którą spotykał się ot tak przesłal na urodziny bukiet czerwonych róż do jej miejsca pracy ![]() - że okłamał mnie prosto w oczy w lipcu mówiąc że mogę mu ufać, a dzień wcześniej był z tą dziewczyną ![]() - że wiecznie ktoś do niego pisze - obce osoby. Ostatnio była sytuacja, że odezwała się jakaś dziewczyna w środku nocy nieznajoma i w pewnym momencie wyskoczyła z tekstem "szybko się zakochałeś". Ona była z innego miasta, mówił, że jej nie zna. Że wiecznie są osoby trzecie i nawet w pracy proponowano m lunch... I że on nie mówi, że ma kogoś, a młodsi koledzy nie mają problemu, żeby wplatać między wierszami, że mają dziewczynę, - że mam dosyć przesiadywania u mnie i życia na mój koszt, mam dosyć brudnych blatów, kuchenki po jego gotowaniu u mnie, i albo w jedną albo w drugą stronę (wtedy zadeklarował się co do mieszkania), - że będąc ze mną podglądał na fb kobiety z badoo, z którymi się spotykał, których od dawna nie miał w znajomych, - że będąc ze mną potrafił nie myć się przez 2/3 dni, zakładał sprane koszulki, a jak zaczął pracę, to nagle umie o siebie dbać, kąpać się - że nie znam nikogo z jego otoczenia, nawet jego lokatorów. Bardzo tego żałuję, on mówił, że jestem najlepsza i nie powinnam się porównywać. ![]() Chciałam się czuć po prostu najważniejsza i jedyna. Przedtem nigdy nie poruszałam z nim tematu jego przeszłości seksualnej i nie interesowało mnie to, nie czułam się od nikogo gorsza.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
#2568 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Dziewczyny aż ciężko się czyta to co piszemy wszystkie...
W głowie się nie mieści jak można być tak bezczelnym i podłym. Ciężko odpuścić i żyć w świadomości, że te bydlaki sobie beztrosko żyją i mają nas w swoich dupskach. Już nie wiem co lepsze, przeżywanie rozstania po toksyku czy po porządnym, kochającym facecie... Czuję, że coś we mnie pęka, że już moje życie będzie miało inny, gorszy smak.. |
![]() ![]() |
![]() |
#2569 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Mandy, dobrze, że to spisałaś - za jakiś czas ochłoniesz, przeczytasz to i zobaczysz, jakim on był człowiekiem... Po pierwsze - on Cię zdradził?? I mimo to chciałaś z nim dalej być? Po drugie - on nie ma żadnych zastrzeżeń? A gdzie miejsce na Twoje zastrzeżenia? Wybacz szczerość, piszę to dla Twojego dobra - z tego opisu wcale a wcale nie wyłania się troskliwy, kochający, uczciwy facet... Jasne, to co było przed związkiem (z kim wtedy sypiał itd), to nieważne (no, chyba że nie akceptujesz czegoś, bo masz i takie prawo). Ale ważne jest to, jak się zachowywał w związku - kłamstwa, oszustwa, niedbanie o Ciebie, o Twoje mieszkanie, o siebie samego (brudne koszulki itd.)... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2570 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Była pewna dziewczyna, z którą spotykał się w 2018 r. (robił jej śniadania, nocował u niej, sypiali ze sobą), potem odnowili kontakt w 2019 r. Spał z nią w kwietniu, gdy się znaliśmy (a mówił, że z nikim wtedy nie spał ani się nie spotykał, dlatego przyjełiśmy datę pierwszego spotkania za datę rocznicy), po czym we wrześniu okazało się, że również spotykali się od maja do mniej więcej września - ale tłumaczył to, że to tylko były biegi i rozmowy.... i od maja z nią nic nie robił. Przy czym nie mogłam udowodnić, że było inaczej niż mówi... W co nie chciało mi się wierzyć, bo jednocześnie okłamywał ją. Stąd zaczęłam drążyć wszystkie tematy opisane w poprzednim poście... ---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ---------- On się staral, chciał iść do przodu, a ja w kolko drazylam, rozumiecie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2571 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Pieprzone niewiniątko tak jak i mój...
Wszyscy źli, tylko on zawsze miał wytłumaczenie na własne wybryki. Też sobie spisałam jego wady i wybryki, wyszło tego strasznie dużo. Trochę to oczyszcza. Czytam sobie to na okrągło i wpajam do głowy. Ale by oczy zrobiły te wszystkie potencjalne laski, które pewnie będzie mieć ... Pewnie żadna by z nim nie chciała wtedy być, zwłaszcza ta z którą rzekomo kręci, że kochał się ze mną a z nią się spotykał. |
![]() ![]() |
![]() |
#2572 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
- traktował mnie w łóżku gorzej niż przygodne laski - mojego zaangażowania nie docenił - ja dostałam od neigo na urodziny cygaro (!!!) - okłamał mnie prosto w oczy w lipcu mówiąc że mogę mu ufać, a dzień wcześniej był z tą dziewczyną - mam dosyć przesiadywania u mnie i życia na mój koszt, mam dosyć brudnych blatów, kuchenki po jego gotowaniu u mnie - podglądał na fb kobiety z badoo, z którymi się spotykał - potrafił nie myć się przez 2/3 dni - nie znam nikogo z jego otoczenia Przepraszam bardzo, ale gdzie tu są starania? Mandy, jesteś biedna tak zaślepiona jeszcze swoim uczuciem, że nie widzisz tego, że tego pana mogłaś sama już dawno pogonić ![]() Kochana, wypłacz się za tym związkiem, wierzę, że z każdym dniem będzie coraz lepiej. Zasługujesz na kogoś, przy kim nie będziesz musiała się o takie rzeczy martwić, szarpać, będziesz czuła się zawsze na pierwszym miejscu i spokojna o uczucia partnera. Spotkasz kogoś takiego! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2573 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Mandy, dokładnie. Tak tobą zakręcił, ze jest ci przykro, że nie umiałaś wybaczyć zdrady i kłamstw i zaniedbywania.
Mamy prawo czuć coś do okropnych osób, ale już proszę cię - nie dobijaj się. Myślę, że obwniasz się, bo szukasz JAKIEGOKOLWIEK wytłumaczenia. A prawda jest taka, ze była to relacja zbudowana na kłamstwie i jemu już dłużej nie chciało się tego ciągnąc. I całe szczescie - kazdy zasluguje na cos lepszego. Ja mam dziś słaby dzień, bo niestety nie uda mi się załatwić mega ważnej sprawy, która pomogłaby mi na wielu płaszczyznach. Ale nie poddaję się, to cholernie trudne i tak jak wy -mam poczucie, ze to niesprawiedliwe. Już nawet nie wiem czy jest sens wypisywac, co on źle robił. W głębi wierzę i czuję, że szczęscie na mnie czeka i zalezy tylko ode mnie. Pada dziś okropnie i niech pada, pasuje to do mojego nastroju. |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2574 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
wiesz co, to sa rzeczy, które działy sie głównie przez pierwsze miesiące związki, ale początkowo nawet nigdy mu nie zwróciłam o nic uwagi. Wszystko mu wykrzykiwałam po tym jak wyszły na jaw kłamstwa. Wiesz, znajomi mówią podobnie jak Ty, ale to ja z nim spędzałam czas. To on mnie błagał żeby iśc do przodu. To ja stawałam się agresywna i go krzywdziłam swoim zachowaniem. Powiedzmy ze wszystko było ok, a wchodziłam do pracy i coś mi się przypominało lub nie pasowało i od razu mu pisałam na messengerze. Fundowałam mu piekło. Bardzo żałuję, że w taki sposób podchodziłam do wszystkiego. 90 % rzeczy z tych wymienionych nie ma dla mnie znaczenia w tym momencie...
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2575 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Ja nie tęsknię za nim. Zrobił tak, że nie mam za czym. Tak, były fajne chwile i co z tego? Gdyby było tak super dla obu stron, bylibyśmy razem.
Po prostu może ja nie mam ani czasu, ani energii na jakąkolwiek żałobę. Za dużo mam na głowie "praktycznych" spraw, musiałam stanąc na nogi i jestem zła i wdzięczna za te okoliczności jednocześnie. Gdybym się załamała, dalej bym lezała na łóżku w pokoju u mamy. A mi się chcę żyć, mimo ze zycie aktualnie nie jest w najlepszym stanie. Zapisałam się na wolontariat. Już sama ta czynnośc poprawiła mi nastrój o milion procent. ---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ---------- Cytat:
![]() Idealny facet daje ci poczucie bepzieczenstwa i mu ufasz. A nie gadanie "idźmy do przodu". Słowa nie kosztują nic. A on z dnia na dzien, DO WIDZENIA. Podobnie jak mój. Ale to świadczy o nim, a nie o tobie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2576 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Idealny facet daje ci poczucie bepzieczenstwa i mu ufasz. A nie gadanie "idźmy do przodu". Słowa nie kosztują nic. A on z dnia na dzien, DO WIDZENIA. Podobnie jak mój. Ale to świadczy o nim, a nie o tobie. [/QUOTE] Mandy, zgadzam się z Pandorą. Musisz uwierzyć (i nie wiem, czy nasze gadanie coś pomoże, czy nie przydałby się psycholog), że w prawdziwie udanym związku nie miałabyś po prostu powodów do takich frustracji. Ty mu fundowałaś piekło? A co on fundował Tobie? Kłamstwami, oszustwami, zaniedbywaniem doprowadził Cię do takiego stanu, i gdy Ty miałaś już wielkie poczucie niepewności w tym związku i wyładowywałaś je może w nie do końca najlepszy sposób (bo zwyczajnie po ludzku sobie nie radziłaś), to on łaskawie mówi "idźmy do przodu". Zobacz jaka to manipulacja. Gdyby naprawdę mu na Tobie zależało i na tej relacji, to może by np. zaproponował terapię. A nie zrobił nic prócz gadania. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2577 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Więc dlaczego odszedł? A miałam być jedyną i ostatnią ![]()
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2578 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
I sposób w jaki to skończył wiele o nim mówi. Tchórz. Któraś z was dobrze napisała - oni nie chcą patrzec na nasze łzy. Jak to ujął mój "to, ze płaczesz źle wpływa na moje ego" ![]() Robi się trudno i im się nie chce. I można być idealną partnerką, ale do tanga trzeba dwojga. Liczy się to, że TERAZ jest źle; nie pomyślą, że można to jakoś posklejać. Mają do tego prawo, nie każdy musi chcieć coś naprawiać. Niestety. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2579 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Tyle, że on chciał. Aż do momentu spotkania z bratem, któremu rzekomo opowiedział o wszystkim... Ciekawa aż jestem co ten brat mu powiedział? Jaki miał wpływ na to wszystko?
![]()
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
#2580 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
ja wiem co czujesz, ale gdy czytam co Ty piszesz i dziewczyny na to odpowiadają to sobie myślę, że kurde, na za dużo rzeczy mu pozwoliłaś, miarka się już przebrała, troszkę go bronisz i obarczasz za dużo siebie winą . Dzięki Twojej sytaucji i waszym odpowiedziom widzę jak czasem irracjonalnie myślę bo mamy podobną sytuację, tzn mnie chyba nie zdradzał, ale u nas też była taka trochę patologia z jego strony. Jakoś musimy dojść do punktu, gdy się pogodzimy z porażką miłosną ... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:03.