Rasowy=Rodowodowy - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-05, 11:30   #2551
Stellanova
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 923
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
...znam psa, ktory zachlysnal sie wodami plodowymi.
w zycie wszedl z zapaleniem pluc.....
Moje słowa absolutnie nie dotyczą przypadków takich jak ten.
Sama gdy nie ma wady wrodzonej to ślęczę nad noworodkiem czy szczenięciem aby go dostawiać jak jest słabszy czy karmię np. sondą itp. - po prostu walczę o jego życie.

Ps.
Mam takie rasy gdzie odchowanie szczeniat i stała opieka, nadzór jest nieodzowny przez pierwsze 3 tygodnie życia - opieka 24 godz. na dobę. Mamy zawsze ustalone dyżury

Edytowane przez Stellanova
Czas edycji: 2011-02-05 o 11:35
Stellanova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 11:47   #2552
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

nie na darmo podkreslam zawsze, ze nie cierpie dzieci, szczeniat i malych kotkow hehehehehe
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 13:33   #2553
mandarynkka86
Rozeznanie
 
Avatar mandarynkka86
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
na szczescie nie musisz podejmowac takich wyborow, bo twoje suki nie nadaja sie, zeby je rozmnazac.
Niestety musze podjac inny wybor teraz i nie wiem jaki... a odnosnie moich suczek, jedna jest juz wysterylizowana druga bedzie po cieczce, ale jesli tylko mialabym ochote bez problemu moglabym je "rozmnozyc" i oddac czy nawet sprzedac male. Nie robie tego TYLKO dlatego, poniewaz nie chcę, a nie dlatego ze ktoś tak mi powie. A nie chce dlatego, ze po pierwsze mialabym problem oddać komuś male, a po drugie jakoś żal by mi bylo patrzyć na moja sunie jak rodzi, jakoś tak by mnie to chyba bolało i wlasnei dlatego nei chce ich "rozmnazac", bo chetnych by nie brakowalo, nieraz slysze od zanomych czy sasiadow ze chetnie wzieliby pieska po moich suczkach, ale ja mam gdzies co oni tam chca i co mowia, to ja decyduję o tym czy chce by mialy male, czy nie Kazda zdrowa suka, ktora moze miec male "nadaje" się do rozmnazania. Moze raczej powinnas wyrazić sie ze NIE POWINNAM, a nie Ze się nie NADAJE.
A odnosnie chorych pieskow- ktore sa juz dorosle(ja przygarnelam kundelka ktory sie przyblakal do sasiadki) i da sie je wyleczyć i odraowac, to czemu nie probowac. Przeciez kundelki z rakiem zyja kilka lat nieraz, a rak daje się we znaki czasem dopiero po kilku latach, wiec wtedy sie starac leczyc, lub uspic. Tak uwazam.
__________________

Edytowane przez mandarynkka86
Czas edycji: 2011-02-05 o 13:37
mandarynkka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 13:39   #2554
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez mandarynkka86 Pokaż wiadomość
Niestety musze podjac inny wybor teraz i nie wiem jaki... a odnosnie moich suczek, jedna jest juz wysterylizowana druga bedzie po cieczce, ale jesli tylko mialabym ochote bez problemu moglabym je "rozmnozyc" i oddac czy nawet sprzedac male. Nie robie tego TYLKO dlatego, poniewaz nie chcę, a nie dlatego ze ktoś tak mi powie. A nie chce dlatego, ze po pierwsze mialabym problem oddać komuś male, a po drugie jakoś żal by mi bylo patrzyć na moja sunie jak rodzi, jakoś tak by mnie to chyba bolało i wlasnei dlatego nei chce ich "rozmnazac", bo chetnych by nie brakowalo, nieraz slysze od zanomych czy sasiadow ze chetnie wzieliby pieska po moich suczkach, ale ja mam gdzies co oni tam chca i co mowia, to ja decyduję o tym czy chce by mialy male, czy nie Kazda zdrowa suka, ktora moze miec male "nadaje" się do rozmnazania. Moze raczej powinnas wyrazić sie ze NIE POWINNAM, a nie Ze się nie NADAJE.
A odnosnie chorych pieskow- ktore sa juz dorosle(ja przygarnelam kundelka ktory sie przyblakal do sasiadki) i da sie je wyleczyć i odraowac, to czemu nie probowac. Przeciez kundelki z rakiem zyja kilka lat nieraz, a rak daje się we znaki czasem dopiero po kilku latach, wiec wtedy sie starac leczyc, lub uspic. Tak uwazam.
nie dlatego, ze NIE chcesz ani KTOS CI POWIE.

tylko dlatego, ze MASZ KUNDLE, a KUNDLE ROZMNAZAJA TYLKO PSEUDOHODOWCY.
a pseudohodowcy sa zlymi ludzmi.

jesli zss chodzi o chore kundelki...tu jest watek o tym, ze r=r, nie o chorych kundelkach.

a jesli uwazasz, ze do rozmnazania nadaje sie kazda zdrowa suka, wrocc do strony pierwszej, bo nie rozumiesz istoty problemu.

Edytowane przez lapinne
Czas edycji: 2011-02-05 o 13:41
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 13:46   #2555
mandarynkka86
Rozeznanie
 
Avatar mandarynkka86
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

A TY widze znasz mnie na wylot? Nie dlatego ze nie chce? A widze ze Ty wlazlas do mnie jakos telepatycznie i czytasz w moich myslach . No owszem mam pieski w typie rasy czy jak Ty to mowisz zeby mi dowalic KUNDLE, i co z tego w kazdej chwili jesli CHCIALABYM to moge je rozmnozyc, ale NIE CHCE z wlasnych pwodow, a nie z pogladow, czy zdania innych. Kundle romnazaja pseudohodowcy- wiec gdybym TYLKO CHCIALA moge takim pseudohodowcą zostac , ale NIE CHCE z powodu takiego ze nie umiala bym oddac malych-ot dlatego, nie znasz mnie , wiec skad Ty mozesz wiedziec CZYM JA SIE KIERUJE?
Nie rozmnazam moich pieskow bo bez wzgledu na to czy sa to KUNDLE (specjalnie dla Ciebie Lapinne by podniesc Twoje EGO), czy bylyby rodowodowe-nie robilabym tego , bo nigdy nie mialam takiego zamiaru zeby kupowac pieski i rzomnazac, bo mam inne zajęcie w zyciu . Wiec bez wzgledu co Ty sobie tak myslisz, nawet jakbym miala RASOWEGO YORUSIA czy innego NIE ROZMNAZALABYm bo nie CHCE, nie mam na to czasu i nie umialabym oddac malych .
DLatego nie bylabym nigdy ani hodowcą, ani pseudohodowcą. Nie wiem czy do Ciebie to dotarło czy jeszcze nie.
Uwazam ze aby rozmnazac psy nalezy miec tez duzo czasu, aby odpowiednio się nimi zając, a ja nie mam go tyle, by moc 24h spedzac z szczeniaczkami. Nie mam tez ochoty zarabiać w ten sposób, dla mnie pies jest WYLACZNIE do innych celów, nie do rozmnazania. MArzy mi się kupic Toya rosyjskiego i chce znaleźć hodowle, ktora bedzie miala male do oddania latem/jesienia i chce kupic z papierami NIE po to, by rozmnazac, tylko po to by miec 100% pewnosci co mi "z niego wyrosnie", bo kompletnie tej rasy nie znam praktycznie. Tyle tylko co slyszalam, czytalam i raz widziala pieska w typie rasy, dlatego chce kupic malego i miec 10-% pewnosci. Mimo ze będzie to suczka nie bede jej rozmnazac, mimo ze bedzie miec papiery -nie bede jej rozmnazac, niestety nie mialabym czasu na to . Dlatego dla mnie rozmnazanie czy to kundelka, czy rasowca jest w moim przypadku nie mozliwe DLatego tez postanowila swoje wysterylizwoac suczki. A to czy one s a kundlami czy nie w podjeciu mojej decyzji nie mialo najmniejszego znaczenia.
__________________

Edytowane przez mandarynkka86
Czas edycji: 2011-02-05 o 13:55
mandarynkka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 13:53   #2556
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez mandarynkka86 Pokaż wiadomość
A TY widze znasz mnie na wylot? Nie dlatego ze nie chce? A widze ze Ty wlazlas do mnie jakos telepatycznie i czytasz w moich myslach . No owszem mam pieski w typie rasy czy jak Ty to mowisz zeby mi dowalic KUNDLE, i co z tego w kazdej chwili jesli CHCIALABYM to moge je rozmnozyc, ale NIE CHCE z wlasnych pwodow, a nie z pogladow, czy zdania innych. Kundle romnazaja pseudohodowcy- wiec gdybym TYLKO CHCIALA moge takim pseudohodowcą zostac , ale NIE CHCE z powodu takiego ze nie umiala bym oddac malych-ot dlatego, nie znasz mnie , wiec skad Ty mozesz wiedziec CZYM JA SIE KIERUJE?
Nie rozmnazam moich pieskow bo bez wzgledu na to czy sa to KUNDLE (specjalnie dla Ciebie Lapinne by podniesc Twoje EGO), czy bylyby rodowodowe-nie robilabym tego , bo nigdy nie mialam takiego zamiaru zeby kupowac pieski i rzomnazac, bo mam inne zajęcie w zyciu . Wiec bez wzgledu co Ty sobie tak myslisz, nawet jakbym miala RASOWEGO YORUSIA czy innego NIE ROZMNAZALABYm bo nie CHCE, nie mam na to czasu i nie umialabym oddac malych .
DLatego nie bylabym nigdy ani hodowcą, ani pseudohodowcą. Nie wiem czy do Ciebie to dotarło czy jeszcze nie.
nie rozumiem jaki masz problem ze slowem "kundel".
jest to zwykly rzeczownik okreslajacy w jezyku polskim psa, ktory nie jest rasowy.

z moim ego wszystko jest ok.
dlatego, gdybym miala kundla, nie nazywalabym go seterem.

ale mi nie zalezalo na tym, zeby miec psa, ktory wyglada jak seter, zeby moc podniesc swoje ego jak ludzie, ktorzy kupuja yorusie w typie".

mi zalezalo na tym, zeby miec setera.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 14:04   #2557
mandarynkka86
Rozeznanie
 
Avatar mandarynkka86
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

No widzisz, a mi zalezalo na czymś zupelnie innym
Nie chcialam pieska z schroniska-dlatego, bo w schronisku nie bylo zadnego w typie rasy , byl jeden podobny do yorka, ale uszy klapniete, i wazyl jakies 10 kg, zalezalo mi na tym by piesek wygladal jak 100% york ot dlatego . Nie po to by się nim lansowac, po prostu podoba mi sie przede wszystkich ich wlos, oczka , uszka i charakterek. Nie zalezy mi co ludzie mówią wokoło. I zwiazalam sie z nimi na tyle ze nawet jakby zamiast pieska w typie rady york wyroslo mi nie wiadomo co i do czego czy kogo podobne-na pewno bym go nie oddala. Bo dla mnie istotne, wrecz najistotniejsza sa więzi z psem. Nie to czy on jest psem w typie yorka, czy yorkiem, czy innym.
3 lata temu jak kupowalam pierwsza mala, to zasugerowalam sie tym ze mozna bylo zobaczyc rodzicow i ze byli mali itd. Nie mialy znaczenia dla mnie papiery - widzialam rodzicow i maluchy tez mi sie spodobaly, wiec dlatego wzielam. Z biegiem czasu zauwazylam ze wielu ludzi nie mialo tyle szczescie co ja i mial wyrosnac york-tzn w typie yorka, a wyrosl inny zupelnie, nawet do yorka nie podobny. Wiec ja mialam chyba szczescie ze moje wygladaja tak jak powinny

A mam jeszcze takie pytanie-czy aby maluch dostal rodowod to oboje rodzice musza go miec tak? Czy jesli np matka ma a ojciec nie, lub odwrotnie to maluch nie dostanie ?
__________________
mandarynkka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 14:15   #2558
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

nie.

nie wystarczy, ze oboje rodzice maja rodowody.

zeby szczenieta mialy metryki matka musi byc suka hodowlana, a ojciec reproduktorem.

aby zdobyc te uprawnienia, konieczne jest zaliczenie odpowiedniej liczby wystaw i zdobycie na tych wystawach odpowiednich ocen. plus obowiazkowe proby pracy oraz badania np. stawow biodrowych dla niektorych ras.

wiec jak widzisz pseudohodowcy i ludzie z twoim podejsciem, ktorzy napedzaja ich biznes, niszcza efekty ciezkiej pracy prawdziwych hodowcow.

skoro zalezalo ci na yorku, czemu nie kupilas yorka?
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 14:28   #2559
mandarynkka86
Rozeznanie
 
Avatar mandarynkka86
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Nie dlatego ze byly drogie, ale nie zdawalam sobe sprawy z tego, ze to takie wazne. Myslalam ze skoro rodzice wygladaja super, sa malutcy , maja ladny wlosy i budowe-to uznalam ze moje tez takie beda i akurat w tej kwestii się nie pomylilam. Nie zdawalam sobie sprawy z tego ze moze mi wyrosnac nie podobny do yorka pies. Myslalam ze skoro rodzice tak wygladaja to malce tez tak beda wygladac.
Na szczescie tak się stalo . Moja maluchy maja wszyskie cehcy na jakich mi zalezalo i na oko wygladaja jak jak rasowe, wiec ja jestem zadowolona. Wiem teraz ze gdybym kupowala kolejnego yorka to tylko z papierami . Ale wtedy nie myslalam o tym w takiej kwestii.
Wciaz jednak nawet jak ja zrezygnuje z zakupu psa bez papirow, to na moje miejsce jest kilku czy kilkunastu chętnych.
drugiego pieska wzielam od babki z naszego bloku, widzialam w jakich warunkach trzymala male , w jakih warunkach byla i jest nadal jej suczka, wiec nie mialam obaw co do tego ze jej pieski maja sie dobrze-chodzi o warunki. Miala bodaj 3 male i na nie bylo chetnych kilkanascie osob z samego osiedla, wiec nawet gdybym ja go nie wziela tzn jej, bo to dziewuszka, to wzialby ktoś inny, a ja uwazam ze u mnie ma bardzo dobrze i ciesze sie ze ją mam, bo nie wiem jakby miala sie u innych ludzi
__________________

Edytowane przez mandarynkka86
Czas edycji: 2011-02-05 o 14:31
mandarynkka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 14:29   #2560
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

mandarynka dalej nie rozumiesz istoty problemu. Skoro jesteś tak zakochana w danej rasie, to dlaczego kupiłaś psa od człowieka, który rasę PSUJE? Bo nie łudźmy się, pseudohodowcy psują rasę nie robiąc badań i kojarząc psy z wyglądem niekoniecznie zgodnym z wzorcem (bo kto ocenił czy nie mają wad? NIKT) i o niewiadomym pochodzeniu. Nigdy nie wiesz, czy w danym pokoleniu nie ujawni się jakaś wada, bo nie znasz przodków, nie możesz zobaczyć, jakie potomstwo dawali i nie wiesz, czy nie przekazują wad lub chorób. Proste.
Tak piszesz o toyu, że chcesz kupić z papierami bo się nie znasz. A jakbyś się znała na rasie to byś bez papierów kupiła? Zalatuje mi tu straszną hipokryzją.

Pamiętaj o jednym, skoro jesteś taką miłośniczką ras i nie kupujesz ich na pokaz, osoby rozmnażające psy bez papierów i uprawnień hodowlanych PSUJĄ I NISZCZĄ RASĘ. Nie bez powodu widać aż tyle psuedo-yorków na ulicach. Gdyby nie hodowcy, tej rasy w takiej postaci, która tak Ci się podoba JUŻ BY NIE BYŁO. Byłyby tylko psy od biedy yorki przypominające.

I mała dygresja co do kupowania kolejnej suczki - masz już dwie, przemyśl to dobrze, bo suniom, wbrew pozorom, jest się o wiele gorzej ze sobą dogadać niż dwóm czy więcej samcom żyjącym w jednym stadzie. Samce jak raz określą hierarchię to raczej jej się trzymają, sunie nie, i jak się zaczną żreć to może to trwać i trwać. Twoje dwie sunie chyba się jakoś zaakceptowały, ale przy trzeciej to może już nie być takie proste. Polecam zajrzeć na blog Zofii Mrzewińskiej "Zdaniem psubratki", ona to tam bardzo fajnie opisała
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 14:46   #2561
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Mam wrazenie ze rozmawiamy z niczego nie swiadoma nastolatka pragnaca zawojowac swiat i uratowac kazdego psa/kota/chomika itp idt....
Dziewczyno tak sie nie da...
Jak tak strasznie chcesz ratowac to schroniska/funadacje/dogomania zapraszaja...
Tysiace zwierzat umiera bo nie ma kasy na ich leczenie...
Tysiace zwierzat jest usypianych bo nie ma dla nich domu...
Przyklad z zycia,konkretnie z dzisiaj...
Do weterynarz przychodzi babka ze znalezionym szczeniakiem,Max 4 tyg.
Zostawia go bo nie ma warunkow itd itp...
Pies okazuje sie chory,prawodopodobnie uraz jakis spowodowal problemy neurologiczne.Wg weta bez szans na normalne zycie....
I co,wg ciebie trzeba ratowac takiego psa??
Bedziesz miala sumienie patrzec jak pies cierpi w imie swojego egoizmu i checi zbawiania swiata???
Ja wiele rzeczy widzialam ale widok takiego cierpiacego malucha naprawde porusza....
I to czlowiek nie powinien pozwolic mu dluzej cierpiec...
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-05, 15:02   #2562
mandarynkka86
Rozeznanie
 
Avatar mandarynkka86
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Ta nastolatka ma 30 lat i jest 9 lat po slubie
Ja wiem ze źle zrobilam kupujac pieski bez papierów, ale Lapinne spytala mnie dlaczego to zrobilam, wiec odpowiedzialam jej-dlatego ze nie zdawalam sobie sprawy z tego ze to takie wazne by miec ten "papier" i nie myslalam o tym ze przez takie rzeczy przykladam sie do rozwoju pseudohodowli.
Po prostu nie myslalam o tym w takich kategoriach i ot dlatego kupilam pieski bez papierów. Teraz wiem, jakie to wazne i teraz juz bym tego nie zrobila. jednak uwazam wciaz ze zmiana mojego staowiska w tej kwestii nie jest w stanie rozwiazac problwmu pseudohodowli.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość

I mała dygresja co do kupowania kolejnej suczki - masz już dwie, przemyśl to dobrze, bo suniom, wbrew pozorom, jest się o wiele gorzej ze sobą dogadać niż dwóm czy więcej samcom żyjącym w jednym stadzie. Samce jak raz określą hierarchię to raczej jej się trzymają, sunie nie, i jak się zaczną żreć to może to trwać i trwać. Twoje dwie sunie chyba się jakoś zaakceptowały, ale przy trzeciej to może już nie być takie proste. Polecam zajrzeć na blog Zofii Mrzewińskiej "Zdaniem psubratki", ona to tam bardzo fajnie opisała
Nie wiem, czy wezmę suczkę czy pieska, napisalam ze suczkę, bo gdybym miala wybierać wolę suczkę. Nie wiem czy moje pieski sa tak ugodowe , ale bez wzgledu na to czy zostają w domu same obie, czy idziemy gdzies do znajomych ktorzy tez maja suczke, one zawsze chetnie się bawią. Ale nie koniecznie stawiam ze na 100% chce suczkę, pomysle tez nad pieskiem.
Jeszcze konkretnie to nie zdecydowalam sie na jakas plec, -zdecydowanie.
Moi rodzice wzieli pieska ktory trafil do weta jak mial jakies 9 tygodni i tez byla to suczka. Potem ojciec zachorowal a mama nie miala czasu zajac sie malcem, to dala ją mi i tez byla to dziewczynka.
Mialam ja u sibie w moimi sunkami az tamta nie skonczyla 9 m-cy. tez nie bylo problemu, ale u mnie w domu jest tak ze kazdy piesek zna swoje miesjce. kazda z nich ma osobne miski, legowiska, ubranka, smycze-wszystko. I kazda nauczyla sie pilnowac swoich. Moze dlatego na razie mimo uplywy 3 lat orawie-nie "kłócą "się z sobą.
Obie traktowane sa na rowni, jedna ulubionica moja, druga meza i jakoś nie ma problemu. Przynajmniej na razie
Czesto tez zdarza sie ze zostaja obie w domu same i tez nie walcza z soba. Ale jak przyszla ta druga do domku to ta pierwsza jej mamusiowac chciala, mimo ze starsza jesttylko o 7.5 miesiaca Ale potem ulozylo sie tak ze teraz z soba wsolpracuja.. Odnosnie toya-moze bylby lepszy piesek, samam nei wiem jeszcze. Jeszcze mam troche czasu do podjęcia decyzji ostatecznej.

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

[QUOTE=Garadiela;24872725]Mam wrazenie ze rozmawiamy z niczego nie swiadoma nastolatka pragnaca zawojowac swiat i uratowac kazdego psa/kota/chomika itp idt....
QUOTE]
Owszem-chcialabym uratowac swiat zwierząt, ale tak samo ja rezygnując z kupna pieska z pseudohodowli nie zwojuje swiata i nie zniechęcę do zakupu innych ludzi, ktorzy nigdy nie zobaczą w tym nic zlego. Ani w jedną ani w drugą stronę-nie zwojujemy świata.
__________________

Edytowane przez mandarynkka86
Czas edycji: 2011-02-05 o 15:04
mandarynkka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 15:14   #2563
Stellanova
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 923
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez mandarynkka86 Pokaż wiadomość
....pytanie-czy aby maluch dostal rodowod to oboje rodzice musza go miec tak? Czy jesli np matka ma a ojciec nie, lub odwrotnie to maluch nie dostanie ?
SZCZENIĘ rasowe=rodowodowe

Aby szczenię otrzymało rodowód jego rodzice muszą być rodowodowi, zarejestrowani w Związku Kynologicznym oraz spełniać dodatkowe wymogi takie jak:
*Pies - ojciec musi mieć stempel hodowlany wpisane do rodowodu "pies reproduktor", który uzyskuje na podstawie wystaw.
*Suka - matka musi mieć stempel hodowlany wpisane do rodowodu "suka hodowlana", który uzyskuje na podstawie wystaw.
* Należy wykupić kartę krycia i z nią jechać do reproduktora na krycie aby ja stosownie wypełnić.
* Po narodzinach miotu należy ten fakt pisemnie zgłosić do oddziału Związku Kynologicznego.
* Trzeba wykupić i wypełnić kartę miotu aby następnie wypełnić i złożyć razem z wypełnioną kartą krycia i wtedy otrzymuje się numery tauażu dla szczeniat.
* Następnie tatuuje sie szczenięta i składa sie rewers tatuażu. Po przeglądzie miotu otrzymujemy również protokół przeglądu kontroli miotu, który również składamy do Związku.
* Jeśli wszystko sie zgadza to wtedy hodowca otrzymuje metryki dla swoich szczeniąt aby oddać szczenię nabywcy wraz z metryką urodzenia.

Nabywca do otrzymanej metryki wpisuje swoje dane a następnie może metrykę schować do szuflady albo złożyć ją w oddziale Związku Kynologicznego celem otrzymania rodowodu dla danego psa. Na rodowód czeka sie do 3 miesięcy - dostaje sie zawiadomienie do domu o tym, ze już jest gotowy. W rodowodzie widnieją dane hodowcy oraz właściciela.



Ps.
Chyba takie odpowiedzi co i raz należy powielać bo jak widać te same pytania co i raz padają mimo, ze wielokrotnie forumowicze tłumaczą "co i jak".

Edytowane przez Stellanova
Czas edycji: 2011-02-05 o 15:16
Stellanova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 16:42   #2564
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

[QUOTE=mandarynkka86;24872 301]Nie dlatego ze byly drogie, ale nie zdawalam sobe sprawy z tego, ze to takie wazne. [QUOTE]

pies rodowodowy nie jest drogi

Cytat:
Napisane przez mandarynkka86 Pokaż wiadomość
Wciaz jednak nawet jak ja zrezygnuje z zakupu psa bez papirow, to na moje miejsce jest kilku czy kilkunastu chętnych.
odpowiadamy za swoje czyny, a nie za czyny "kilkunastu chetnych"

to, ze "kilkunastu chetnych" kradnie, nie znaczy, ze tez mozemy krasc.

kazdy czlowiek ma swoja moralnosc i swoje zasady. nie ma co wycierac sobie geby innymi ludzmi.

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
I mała dygresja co do kupowania kolejnej suczki - masz już dwie, przemyśl to dobrze, bo suniom, wbrew pozorom, jest się o wiele gorzej ze sobą dogadać niż dwóm czy więcej samcom żyjącym w jednym stadzie. Samce jak raz określą hierarchię to raczej jej się trzymają, sunie nie, i jak się zaczną żreć to może to trwać i trwać. Twoje dwie sunie chyba się jakoś zaakceptowały, ale przy trzeciej to może już nie być takie proste. Polecam zajrzeć na blog Zofii Mrzewińskiej "Zdaniem psubratki", ona to tam bardzo fajnie opisała
ja w przyszlosci niedalekiej planuje druga suke.
im bardziej poznaje kobieca nature mlodej, tym mniej wyobrazam sobie, ze moglabym miec w domu psa))

ale ja mam wyzla, a nie teriera czy psa w typie.
a teriery sa psami dosc trudnnymi, nie ukrywajmy.

Cytat:
Napisane przez mandarynkka86 Pokaż wiadomość
Ta nastolatka ma 30 lat i jest 9 lat po slubie
JEEEŻUUU...



Cytat:
Napisane przez mandarynkka86 Pokaż wiadomość
Owszem-chcialabym uratowac swiat zwierząt, ale tak samo ja rezygnując z kupna pieska z pseudohodowli nie zwojuje swiata i nie zniechęcę do zakupu innych ludzi, ktorzy nigdy nie zobaczą w tym nic zlego. Ani w jedną ani w drugą stronę-nie zwojujemy świata.
ja z domu wynioslam, ze niezaleznie od tego, czy planuje sie zawojowac swiat, czy tylko wlasne podworko, trzeba przestrzegac w zyciu pewnych zasad, zeby byc przyzwoitym czlowiekiem.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 04:12   #2565
csylwiac
Raczkowanie
 
Avatar csylwiac
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 404
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Przestancie porownywac psy do ludzi! Zaraz mnie szlag trafi...


Cytat:
Napisane przez mandarynkka86 Pokaż wiadomość
A gdzie ja powiedzialam ze mamy MNOZYC psy z wadami? Chyba ośleplam -nie widze takiego wpisu mojego !!!??? IStnieje coś takiego jak steryzlizacja prawda??? Nie mowie ze psa chorego nalezy rozmnazac, ani w jednym watku o tym nie wspomnialam. Ale wciaz uwazam ze jesli on juz sie urodzil to dlaczego odbierac mu zycie? Nie koniecznie ten chory piesek bedzie tatusiem czy mamusia prawda???
Wykluczac...jak to ładnie ujęlas, bo ja bym powiedziala zabijac.
Mandarynka - ciezko znalezc dom normalnym, zdrowym, wesolym psiakom, a co dopiero chorym! Moze chcesz je wszystkie przygarnac, albo wezmiesz na siebie szukanie im domow?
Pod naszymi skrzydlami mamy niewidomego Bingo, moze chcesz go adoptowac? Ponad rok szukamy temu psu domu, bezskutecznie! Nad ledwo urodzonymi maluchami ktorym jeszcze zadna krzywda sie nie dzieje placzesz a psy ktore sa juz pare lat na swiecie i TE LATA TO SAMO CIERPIENIE Cie nie obchodza? Bo nie sa to "yorunie" i "nie ogladasz sie za nimi na ulicy"? Moja siostra ma podobne poglady i tez placze jak jej mowie o takich rzeczach. Ma 11 lat.
Hodowca zostawiajac chorego psa skazuje go na cierpienie. U dalmatynczykow duzo psow rodzi sie gluchych - da sie z tym zyc, ale wiele takich psiakow trafia do schroniska. Jak myslisz dlaczego?
Twoja wiedza w tym temacie jest znikoma wiec prosze - poczytaj, pozniej zabieraj glos i sprzeczaj sie z ludzmi ktorzy w tym temacie siedza lata.....

lapinne

Cytat:
Napisane przez mandarynkka86 Pokaż wiadomość
A mam jeszcze takie pytanie-czy aby maluch dostal rodowod to oboje rodzice musza go miec tak? Czy jesli np matka ma a ojciec nie, lub odwrotnie to maluch nie dostanie ?
Jestes jakas zacofana czy tylko udajesz?

Przeciez juz o to pytalas i zostalo Ci to doglebnie wytlumaczone
Chocby tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=159199&page=57



Teraz bede niedobra, ojj bardzo niedobra - nie dosc, ze jestem za usypianiem chorych szczeniakow to popieram rowniez usypianie slepych miotow np w schroniskach.

I nie pisz juz o psiaku sasiadki, masz do tego osobny watek i wianuszek ochajacych i uchajacych nad tym tematem. Ja tez moglabym sie dlugo rozwodzic na temat psow ktorym pomoglam, ale po co? Oj no moze tylko po to by potwierdzic ze pseudohodowla to ZLO.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 634014973410657988.jpg (42,0 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 634014973443784260.jpg (51,8 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 634014973475504228.jpg (39,3 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 634014973494098692.jpg (37,7 KB, 10 załadowań)
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...?

Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść!

Edytowane przez csylwiac
Czas edycji: 2011-02-06 o 04:29
csylwiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-06, 07:24   #2566
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez csylwiac Pokaż wiadomość
Przestancie porownywac psy do ludzi! Zaraz mnie szlag trafi...
mnie szczegolnie denerwuje "decydowanie o sobie w kwestiach ciazy"-bo czlowiek moze oraz "decydowanie o walce z choroba".

poza tym jeszcze chcialabym napisac, ze gdyby mojej suce dac mozliwosc decydowania o sobie to zezarlaby wszystkie jadalne smieci z trawnika (w koncu instynkt samozachowawczy), wskoczylaby na kazdego dzieciaka, cale dni torturowalaby torusie i inne pieski tej wielkosci, bo jest sadystka z natury i to jej hobby i wreszcie pewnie puscilaby sie z bylekundlem przy pierwszej cieczce-tego nie wiem na pewno, bo to jeszcze przed nami.

a poniewaz o sobie nie decyduje: zna komende "nie rusz" i nie zre smieci, do cieci nie podbiega, bo jest odwolywana, od yorusiow zabieram ja, bo przesadzi. a mlode bedzie miala wtedy, gdy ja zadecyduje.


Cytat:
Mandarynka - ciezko znalezc dom normalnym, zdrowym, wesolym psiakom, a co dopiero chorym! Moze chcesz je wszystkie przygarnac, albo wezmiesz na siebie szukanie im domow?
Pod naszymi skrzydlami mamy niewidomego Bingo, moze chcesz go adoptowac? Ponad rok szukamy temu psu domu, bezskutecznie!
mialam psa z zanikiem siatkowki i wiem, jakie zdziwienie wzbudzalo na ulicy to, ze go wzielismy.
wtedy co prawda jeszcze widzial, ale juz bylo wiadomo, ze gora 2 lata...

Cytat:
Nad ledwo urodzonymi maluchami ktorym jeszcze zadna krzywda sie nie dzieje placzesz a psy ktore sa juz pare lat na swiecie i TE LATA TO SAMO CIERPIENIE Cie nie obchodza? Bo nie sa to "yorunie" i "nie ogladasz sie za nimi na ulicy"?
szczegolnie, ze co moze czuc dopiero narodzony szczeniak niezdolny do samodzielnego zycia...

Cytat:
Moja siostra ma podobne poglady i tez placze jak jej mowie o takich rzeczach. Ma 11 lat.
hehe moj brachol tez tyle ma, ale jest rozsadniejszy-bo to wiadomo, ze mlody mezczyzna))

Cytat:
Hodowca zostawiajac chorego psa skazuje go na cierpienie. U dalmatynczykow duzo psow rodzi sie gluchych - da sie z tym zyc, ale wiele takich psiakow trafia do schroniska. Jak myslisz dlaczego?
Twoja wiedza w tym temacie jest znikoma wiec prosze - poczytaj, pozniej zabieraj glos i sprzeczaj sie z ludzmi ktorzy w tym temacie siedza lata.....
szczegolnie, ze np dalmatynczyki czy bulteriery, ktore po swoich przodkach dalmatynczykach odziedziczyly gen gluchoty, czesto mimo staran hodowcow sa rozmnazane bez papierow.

a pseudohodowcy juz nie przeszkadza, ze pies gluchy-przeciez nie musi tego mowic nabywcom. a ich tez zadne badania nie obchodza.

hodowcy czesto musza sie starac, zeby rozsagniej sprzedac PETA niz zwierze potencjalnie hodowlane. bo PET jest tanszy, wiec istnieje ryzyko, ze trafi do zlych ludzi. a to nie zawsze jest tylko pies o np wadliwym umaszczeniu. u bulterierow tez np z niebieskimi oczami czyli potencjalnie niosacy gen gluchoty...

mamy w rodzinie bulterierke, ktora wkrotce bedzie miec mlode.
jak widze, jak jest jej dobierany chlopak pod wzgledem nie tylko eksterierowym, ale takze charakterologicznym, zdrowotnym i genetycznym...to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze trzeba byc baranem, zeby kupowac u psudo...

ja sama jak podejme decyzje, ze chce szczeniaki, to znajde mlodej takiego kawalera, ze szczeki w dol wszystkim poleca. i to nawet jesli trzeba bedzie inseminowac. HODOWAC to POLEPSZAC RASE, a nie mnozyc.
Cytat:
lapinne
dzieks, mimo ze jak juz wspomnialam srednio lubie dalatynczyki, a kiedy ktorys bawi sie z mloda, to lek splywa na moje serce...

ale rade nie wziac jej na rece i nie uciekac hehehe


Cytat:
Jestes jakas zacofana czy tylko udajesz?

Przeciez juz o to pytalas i zostalo Ci to doglebnie wytlumaczone
Chocby tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=159199&page=57



Teraz bede niedobra, ojj bardzo niedobra - nie dosc, ze jestem za usypianiem chorych szczeniakow to popieram rowniez usypianie slepych miotow np w schroniskach.

I nie pisz juz o psiaku sasiadki, masz do tego osobny watek i wianuszek ochajacych i uchajacych nad tym tematem. Ja tez moglabym sie dlugo rozwodzic na temat psow ktorym pomoglam, ale po co? Oj no moze tylko po to by potwierdzic ze pseudohodowla to ZLO.
ludzie, ktorzy maja wszystkie psy z pseudohodowli, pisza, ze "papierek nie jest wazny, najczesciej nie zdaja sobie zwyczajnie sprawy, czym jest ten papierek, co oznacza...wiec skad maja wiedzec, skad go wziac

ps. widze, ze jezor ciety i zlosliwa jestes bardziej niz ja. i jaka bezduszna...hehe

Edytowane przez lapinne
Czas edycji: 2011-02-06 o 07:26
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 10:54   #2567
mmm3m
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez csylwiac Pokaż wiadomość

Zdjęcia
Co przedstawiają te zdjęcia oprócz tego, ze są tam psiaki, chyb a nie za zdrowe ??

W ogóle mojej mamie sprzedano teorie, że "czysty" Husky ma niebieskie oczy, tzn. może mieć inne, ale tylko u "czystych" zdarzają się niebieskie. Pierwszy raz coś takiego słyszę więc ciekawi mnie co na to specjalistki

W ogóle mamusia wciąż uparcie wierzy, że nasz pies był rodowodowy, bo przecież sprzedawca mówił, że można w każdej chwili pojechać z nim do niego po papiery pieska... hmm... No dobra, dajmy na to, że pies miał papiery, ale może być że hodowca jednak nie był zbyt legalny i wolał cichaczem sprzedać psa bez papierów bo coś tam? Bardzo mnie to ciekawi. Już mamie mówię, że pies jest z pseudohodowli a ona swoje, ze miał papiery. I jak tu rozmawiaćc ze starszym, który niby wie lepiej
mmm3m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 10:59   #2568
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

we wzorcu fci jest napisane, ze siberian husky moze miec oczy brazowe lub niebieskie przy czym dopuszczalne jest jedno oko brazowe i jedno niebieskie.

maczie metryke psa?
widzieliscie dokument potwierdzajacy przeglad miotu?
pies ma tatuaz?
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 11:05   #2569
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez mmm3m Pokaż wiadomość

W ogóle mamusia wciąż uparcie wierzy, że nasz pies był rodowodowy, bo przecież sprzedawca mówił, że można w każdej chwili pojechać z nim do niego po papiery pieska... hmm... No dobra, dajmy na to, że pies miał papiery, ale może być że hodowca jednak nie był zbyt legalny i wolał cichaczem sprzedać psa bez papierów bo coś tam? Bardzo mnie to ciekawi. Już mamie mówię, że pies jest z pseudohodowli a ona swoje, ze miał papiery. I jak tu rozmawiaćc ze starszym, który niby wie lepiej
Dla mnie sprawa prosta - to że pies miał papiery to był blef, bo co to za problem wziąć ze sobą jeden świstek papieru? Trzeba było spytać, dlaczego tego papieru nie miał ze sobą. Poza tym dobry hodowca nie sprzeda psa osobie, którą widzi pierwszy raz przy oddaniu psiaka. Zawsze wcześniej porozmawia, zaprosi do siebie pokazać, jak szczeniaki są chowane, wypyta o wszystko, żeby mieć pewność, że pies trafia w dobre ręce. Kupiliście psa od typowego pseudo i tyle. A jak mamę przekonać? Najprościej - trzeba było pojechać po te papiery do hodowcy. Albo iść do związku i dopytać, czy coś wiedzą o takim hodowcy i takim miocie.
A jeszcze prostszy sposób - sprawdzić, czy pies ma tatuaż. Każdy legalny miot jest oznaczany w trwały sposób. Nie ma tatuażu, znaczy miot lewy. Proste?

Jak ja psa kupowałam, to też dostałam go bez metryczki, bo związek nie zdążył ich wystawić. Hodowczynię jednak znałam i jej ufałam, ale zawsze też mogłam, gdybym miała wątpliwości, zadzwonić do związku i dopytać. Metryczka gdy tylko trafiła w ręce hodowczyni została do mnie wysłana pocztą. Da się? Da! metryka przynależy do psa, a wraz z kupnem psa do jego właściciela. Co to w ogóle za pomysł, że ten facet sobie metryczkę miał zostawiać? Po co? Dla hodowcy, który psa sprzedał jest to już nic nie znaczący świstek jeśli go sobie zostawia...
__________________




Edytowane przez agunia82
Czas edycji: 2011-02-06 o 11:10
agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 11:17   #2570
mmm3m
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
we wzorcu fci jest napisane, ze siberian husky moze miec oczy brazowe lub niebieskie przy czym dopuszczalne jest jedno oko brazowe i jedno niebieskie.

maczie metryke psa?
widzieliscie dokument potwierdzajacy przeglad miotu?
pies ma tatuaz?
O, o tym nie pomyślałam
Pies ma bardzo gęstą sierść/ futro, nie widać skóry, gdzie takie szukać?

Jak już kiedyś pisałam, to mama pod wpływem chwili kupiła tego psa. Sprzedawca zapewniał, ze ma on dokumenty, ale żeby kupić go z nimi za kilka stów drożej trzeba z nim jechać do jego rzekomej hodowli, zobaczyć, odebrać. Mama w tych sprawach jest niedoświadczona, ja też byłam młodziutka i nic bym jej nie pomogła. Pewnie teraz bym ją zbeształa, że po co nawet w dyskusję z takim sprzedawcą się wdaje.
Mnie tam nie było, a pewnie mając te 14 lat jakoś bym się dopytała faceta, jak się nazywa jego hodowla, czy ma swoją stronę, dlaczego tych dokumentów nie ma przy sobie. Ale na szczegółach się nie znam, więc zadałabym te pytania tylko z ciekawości i lekkiej podejrzliwości.

Ważne, że pies póki co zdrowy, wygląda lepiej niż niejeden z jego kumpli, którzy akurat rodowody posiadają. One w jego wieku a już takie jakby starowinki ociężałe Może chore ?
Na szczęście jego siostra też się ma doskonale i wygląda dobrze.
Pewnie są to psy w typie Husky - ale tak na prawdę ciężko odróżnić bo charakterek i wygląda wzorcowy. Ale boję się o te choroby Tyle się tu naczytałam, że to nie tylko o wygląd chodzi ale i o zdrowie

Jakby co rozmanażać nie zamierzam, nie chce mi się,. Pies jest cudny ale jeśli miałabym ryzykować jakiś wadliwy miot to po co? Niech specjaliści się tym zajmą. Tylko wkurzają mnie te teksty mamy, o tym, że ładna suczka Husky na osiedlu, może je kiedyś rozmnożymy

Edytowane przez mmm3m
Czas edycji: 2011-02-06 o 11:24
mmm3m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 11:27   #2571
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

uszy lub pachwina-tylko tam sie tatuuje.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 11:34   #2572
mmm3m
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
uszy lub pachwina-tylko tam sie tatuuje.
Będzie ciężko z tym futrem, ale wątpię by coś tam było
mmm3m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 11:39   #2573
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Pachwina akurat nie jest strasznie owlosiona wiec mozna to dostrzec...
Ale watpie bys miala rodowodowego psa...
Wciskal wam glpoty sprzedawca byle tylko sprzedac psa i tyle.
Najlepiej wykastruj psa i bedzie po problemie glupich pomyslow mamy.A najlepiej to zapros mame do poczytania tego watku
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-06, 12:28   #2574
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez mmm3m Pokaż wiadomość
charakterek i wygląda wzorcowy.
a mogę spytać kto to stwierdził i skąd ta pewność? bo wiesz, nawet hodowca o swoim psie tak nie powie, póki nie uzyska potwierdzenia tego od kilku sędziów kynologicznych...
__________________




Edytowane przez agunia82
Czas edycji: 2011-02-06 o 12:40
agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 12:53   #2575
mmm3m
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
a mogę spytać kto to stwierdził i skąd ta pewność? bo wiesz, nawet hodowca o swoim psie tak nie powie, póki nie uzyska potwierdzenia tego od kilku sędziów kynologicznych...
Czytając wzorce i porównując je z moim psem.
Czy teraz zacznie się czepianie szczegółów typu twój pies nie może być zgodny ze wzorcami bo jest w typie, nikt go nie widział, nie jesteś znawcą blah blah blah. Przecież nie każdy szczeniak, który jest kupowany przechodzi przez jakąś komisję sędziowską by sprawdzić czy wyrósł na psa z odpowiednim charakterem.
Mój nie ma rodowodu ale widocznie nie jest z jakiejś tragicznej hodowli bo póki co niczym straszliwym nie odbiega od wzorców i kolegów z rodowodami więc po co czepiać się szczegółów?Jest ok, nie wiem czy na medal, czy na 100%. Ale jak tak sobie czytam to jest on jak najzwyklejszy Husky z rodowodem. Boję się jedynie o to czy z wiekiem jego zdrowie nie okaże się marne

Czasami się zastanawiam się, gdy tak krytykujecie właścicieli z psami w typie, czy na pierwszy rzut oka potraficie stwierdzić - o ten yorczek jest w typie, o tamten labrador jest w typie, tamten szpic jest rodowodowy, a ten drugi z pseudohodowli.
Rozumiem waszą akcję uświadamiania i chwała wam za to, ale czasami za bardzo się czepiacie próbując udowodnić usilnie jakieś braki w wiedzy czy ilości dyplomów.

Edytowane przez mmm3m
Czas edycji: 2011-02-06 o 12:55
mmm3m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 13:00   #2576
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

dokladnie...

charakter zgodny ze wzorcem i uzytkowosc potwierdzaja proby pracy.

wyglad sedziowie kynologiczni.

moj pies jest rasowy, za nim dwie wystawy, oceny dostala piekne.
do tego kocham ja strasznie i uwazam, ze nie ma na swiecie piekniejszego psa niz ona.

i nawet ja nie nazywam swojego zwierzecia wzorcowym....

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Cytat:
Napisane przez mmm3m Pokaż wiadomość
C
Czasami się zastanawiam się, gdy tak krytykujecie właścicieli z psami w typie, czy na pierwszy rzut oka potraficie stwierdzić - o ten yorczek jest w typie, o tamten labrador jest w typie, tamten szpic jest rodowodowy, a ten drugi z pseudohodowli.
Rozumiem waszą akcję uświadamiania i chwała wam za to, ale czasami za bardzo się czepiacie próbując udowodnić usilnie jakieś braki w wiedzy czy ilości dyplomów.
jesli uwazasz, ze r=r to kwestia wygladu, to wroc do pierwszej wiadomosci tego watku,. bo nie rozumiesz, o co chodzi.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 13:02   #2577
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

To nie jest szczegół i pierdoła, na tym bazują pseudohodowcy wmawiając, że "skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać". Powiedz mi po co w takim razie hodowcy jeżdżą na wystawy, żeby u sędziów kynologicznych potwierdzić brak wad i zgodność budowy ciała, ogólnego wrażenia, szaty, sposobu poruszania itp ze wzorcem, skoro byle laik mógłby to zrobić "na oko" czytając opis? Jestem pewna, że kontowania kończyn np. ocenić nie potrafisz. Tak jak i tego czy kufa, głowa i ciało mają prawidłowe proporcje. Owszem, można pewnie stwierdzić, że wygląda jak husky i z tym bym się nie kłóciła. Ale pisanie, że wygląd i charakter ma wzorcowy, bo Ty tak uważasz na podstawie przeczytania wzorca jest nadużyciem.
Ja wzorzec mojego psa czytałam milion razy, porównywałam z innymi psami, a mimo tego nie ośmielę się pisać, że ma wygląd i charakter wzorcowy. Zresztą i tak widzę już u niego kilka małych odstępstw od wzorca, które jednak nie są podstawą do wykluczenia z hodowli i przy odpowiednim doborze hodowlanym się je wyeliminuje. Co nie oznacza, że pies jest brzydki> Debiut wystawowy mamy za sobą z oceną, że pies bardzo dobrze rokuje wystawowo. Wielu hodowcom się bardzo podoba, w tym i zagranicznym, między innymi ze względu na bardzo dobre kontowanie, z czym u tej rasy jest problem. Ale to nie znaczy, że mój pies jest w 100% wzorcowy. Bo nie jest. Ideały mają to do siebie, że zazwyczaj nie istnieją.
Ale za to u osób, które mają psa z pseudo widzę bardzo niepokojący trend do twierdzenia, że ich pies w 100% odpowiada wzorcowi. Nie uważasz, że dziwne jest, że osoby mające psa z rodowodem tak nie mówią, a celują w tym osoby mające psa z pseudo. Czyżby pseudo tak idealne psy wypuszczali? Szczerze wątpie.... wychodzi niewiedza i brak dystansu do swojego psa i siebie samego, ogromna buta i niechęć do dokształcenia się. Bo przecież to ujma, jak pies nie jest z wyglądu na 100% rasowy. Co wtedy ludziom na ulicy się powie, nie? Przecież nie można się przyznać, że on nie do końca idealny, jeszcze by się przestali zachwycać Hipokryzja i obłuda aż kipią....

I jeszcze jedno, psów w typie samych sobie nikt tu nie krytykuje, i nie to tu chodzi, czy się pozna na wygląd czy pies rodowodowy czy nie. Uświadomiłaś mnie tym, co napisałaś, że zupełnie nie pojmujesz istoty problemu r=r. Przeczytaj uważnie cały wątek, jak trzeba to i po kilka razy, może wtedy załapiesz o co chodzi tak naprawdę. Bo co to zmienia w całej tej walce o dobro rasy, psów i uświadamianiu ludzi, że pseudohodowle są złe czy poznamy na pierwszy rzut oka czy pies ma rodowód czy nie...
__________________




Edytowane przez agunia82
Czas edycji: 2011-02-06 o 13:32
agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-06, 13:15   #2578
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Red face Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez mmm3m Pokaż wiadomość

Czasami się zastanawiam się, gdy tak krytykujecie właścicieli z psami w typie, czy na pierwszy rzut oka potraficie stwierdzić - o ten yorczek jest w typie, o tamten labrador jest w typie, tamten szpic jest rodowodowy, a ten drugi z pseudohodowli.
Rozumiem waszą akcję uświadamiania i chwała wam za to, ale czasami za bardzo się czepiacie próbując udowodnić usilnie jakieś braki w wiedzy czy ilości dyplomów.
Nie jestes kynologiem i nawet czytajac wzorzec nie uswiadomisz sobie jak naprawde ma wygladac idealny husky bo to tylko opis.A do opisu dochodza cechy psychiczne,ruch,anatomia itp itp....
Po to sedziowie koncza zkolenia,kursy a czasami hoduja dana rase i maja ogromna wiedze...
Trzeba sie naogladac wielu psow,najlepiej na zywo i rodowodowych zeby widziec zalety i wady danego psa.

Co do dalszej czesci,tak,rozpoznam psa w typie a psa rodowodowego...
Moze nie w kazdej rasie ale np w moich ukochanych cockerach tak.
To widac po prostu jak ktos dobrze zna rase.
Osadzenie ucha,pysk,dlugosc grzbietu,wlos,katowanie.. ..
Wiekszosc spanieli bez papierow no niestety ale sie rozni od tych z rodowodem....
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 14:54   #2579
mmm3m
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez Garadiela Pokaż wiadomość
Nie jestes kynologiem i nawet czytajac wzorzec nie uswiadomisz sobie jak naprawde ma wygladac idealny husky bo to tylko opis.A do opisu dochodza cechy psychiczne,ruch,anatomia itp itp....
Po to sedziowie koncza zkolenia,kursy a czasami hoduja dana rase i maja ogromna wiedze...
Trzeba sie naogladac wielu psow,najlepiej na zywo i rodowodowych zeby widziec zalety i wady danego psa.

Co do dalszej czesci,tak,rozpoznam psa w typie a psa rodowodowego...
Moze nie w kazdej rasie ale np w moich ukochanych cockerach tak.
To widac po prostu jak ktos dobrze zna rase.
Osadzenie ucha,pysk,dlugosc grzbietu,wlos,katowanie.. ..
Wiekszosc spanieli bez papierow no niestety ale sie rozni od tych z rodowodem....
Ok, rozumiem
I w ogóle to bardzo dobrze o tobie mówi, że rzeczywiście widzisz te różnice To świadczy o wiedzy i doświadczeniu.

I nie wiem dlaczego osoba nieco wyżej uważa iż napisałm o 100% zgodności ze wzorcem? Nic takiego nigdy nie napisałam. Poczytałam wzorce, również te szczegółowe o proporcjach (by wiedziec, czy może nie ma jakiejś znaczącej wady w budowie, która mogłaby świadczyć o chorobie itp.) w budowie. Ale oczywiście nie mówię wszystkim, że jestem specjalistą i się znam, tylko z dostępnych źródeł sobie skorzystałam i porównałam czy mogą być jakieś tragiczne odstępstwa. Takowych nie zauważyłam pies może nie jest idealny, nie wiem, jeżeli tak jets to dla mnie będa to tylko niuanse, być może dla znawcy coś poważniejszego. Ale skoro wzorce na specjalistycznych stronach są dość szczegółowo rozpisane, to jako tako można z nich skorzystać nawet dla samej ciekawości czy z pieskiem nie jest coś złego
mmm3m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 15:37   #2580
mandarynkka86
Rozeznanie
 
Avatar mandarynkka86
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość

a pseudohodowcy juz nie przeszkadza, ze pies gluchy-przeciez nie musi tego mowic nabywcom. a ich tez zadne badania nie obchodza.
A po czym tak twierdzisz i dlaczego twierdzisz ze "a ich tez zadne badania nie obchodza"- dziwne , ze ja tez mam pieski z pseudohodowli i jakoś mnie obchodzi ich stan zdrowia!! I badania tez.!! Wiec nie mierz wszystkich jedną miarą. Zgodze się z z Toba ze ludzie nieraz biora psa "bez papierów", bo nie zdaja sobie sprawy z tego jaki jest on wazny-masz rację. Ja tez sobie nie zdawalam sprawy, ale nie od razu ze nie obchodza mnie badania moich pieskow-no bez przesady. Jestem nabywca piesKOW zpseudohodowli i jakos na szczescie obchodza mnie badania ich i regularne wizyty u weta! Wiec niesprawiedliwa jestes piszac ze nie obchodza. Owszem-sa tacy ,ktorych nie obchodza i sa tacy, ktorych obchodza
Csylwiac-chwała Ci za to ze pokazujesz takie zdjęcia, bo uświadamiają one istote problemu, ale nie jest tak, ze kazda suczka w pseudohodowli ma takie warunki i tak źle wyglada I cale szczeście. Oczywiście glosno jest zawsze w necie i wszystkich innych mediach o tym, jak ktoś gdziez nnajdzie pseudohodowle prowadzona w "chlewie" w katastroficznych warunkach itd, dlatego widzimy to, ale o tym pseudohodowlach gdzie suki wcale nie maja tak źle-się nie mowi.
Wiem, wiem -KAZDA PSEUDOHODOWLA JEST ZLA, ale nie w kazdej pseudohodowli suka wyglada tak jak na zalaczonych zdjęciach
__________________

Edytowane przez mandarynkka86
Czas edycji: 2011-02-06 o 15:48
mandarynkka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-15 11:12:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.