Pedagodzy, studentki i studenci pedagogiki

[anlejka]

Napisane przez adziorek1990

Hej laseczki
Pierwszy dzień praktyk w szkole podstawowej za mną. Miałam hospitacje w klasie III, jutro bede miec w klasie II i I a w środę zaczynam prowadzić zajęcia, również w 1,2,3 klasie.. Jestem lekko przerażona Dzieci są teraz straszne, nic ich nie interesuje.. są niegrzeczne... Zajęcia zaczynam w klasie III gdzie 2 chłopców jest nadpobudliwych, jeden ten ma jakieś zaburzenie (nazwy nie pamiętam), dwie dziewczynki są wiecznie znudzone bo one "już wszystko umieją"..
Jakieś rady może macie?

Pozdrawiam

Rzucić jakimiś ciekawostkami Tylko sama byś musiała się wyedukować Ja na temat o zabawach znalazłam o różnych zabawach na świecie i to był szał
A ja dziś jestem po spotkaniu organizacyjnym w sprawie praktyk śródrocznych. Iiiii będziemy chodzić do mojej szkoły i do mojej klasy Już dziś byłam ich odwiedzić, bo zrobili nam rektorskie

[souvenir]

Hmmm, o co chodzi z praktykami środrocznymi? ;]

[anlejka]

Chodzimy sobie w ramach zajęć do szkoły całą grupą i cztery osoby prowadzą zajęcia.
Dla mnie to koszmar, bo jak w czwórkę zrobić lekcje?! No przecież nidy rydy
No i jesteśmy z tego normalnie oceniane.

[souvenir]

Oo, to tak jak pewna nauczycielka mówiła, że u niej na studiach były takie zajęcia. Fakt, w 4 osoby bardzo dziwnie plus tyle obserwatorów, ale z drugiej strony, trochę to zaznajamia z pracą
U mnie nie ma takich praktyk, dlatego ciągle mam wrażenie że jestem jakaś nieprzygotowana mimo praktyk 5 tygodni pół roku temu

[adziorek1990]

Napisane przez anlejka

Rzucić jakimiś ciekawostkami Tylko sama byś musiała się wyedukować Ja na temat o zabawach znalazłam o różnych zabawach na świecie i to był szał
A ja dziś jestem po spotkaniu organizacyjnym w sprawie praktyk śródrocznych. Iiiii będziemy chodzić do mojej szkoły i do mojej klasy Już dziś byłam ich odwiedzić, bo zrobili nam rektorskie

Dziękuję za radę
Aczkolwiek dzisiaj jak tak obserwowałam 3 klasę w której miałam hospitacje a w środę będę prowadzić zajęcia to byłam w szoku...Dzieci strasznie leniwe, napisały jedno zdanie w zeszycie i już słyszałam "Nie będę pisać więcej bo mi się nie chce".
Kolejna sprawa..nauczycielka tłumaczyła co dzieci mają zrobić ( połączyć pytania z pasującymi odpowiedziami) i potem to przepisać do zeszytu w kolejności :
1. -Treść pytania..
- Treść odpowiedzi
2. - Treść drugiego pytania
- Treść odpowiedzi
i wyobraźcie sobie,że na 20 uczniów tylko dwójka zrozumiała i potrafiła zrobić to zadanie... A Pani na prawdę wytłumaczyła to jak "krowie na granicy".. Nie wiem, nie wiem... wydaje mi się,że przez komputery i elektronikę dzieci się strasznie rozleniwiają i 'cofają'.. Oczywiście nie chciałabym , aby to źle brzmiało..

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

A odnośnie praktyk śródrocznych to u mnie też takowych nie ma

A powiedzcie mi, jak wyglądają laboratoria (zajęcia) na ZEWiP?

[lineczka1989]

heja (już się kiedyś tu udzielałam, ale jakoś przestałam:P)
też uważam że osoby ok.50 czy te którym niewiele brakuje do emerytury nie nadają się do przedszkola, nie dość ze zajmują miejsca młodym ludziom to już nie mają takiej werwy do dzieciaków
ja sama teraz pracuje w szkole co prawda jako pomoc w przedszkolu i w świetlicy i do dzieci trzeba mieć tyle cierpliwości że szok z resztą to nie jest pierwsza moja przygoda z dziećmi czy przedszkolem czy ogólnie szkołą

i już się nie mogę doczekać kiedy w końcu zaczną mi się zajęcia bo zaczynam mgr- profilaktykę społeczną i ogólnie tęskni mi się za nauką i wykładami

[Alexandraa]

Napisane przez xestrellax

Wow, Śliwerski to normalnie jak taka gwiazda w świecie pedagogiki
A co z jego synem? Że taka reakcja?

O tak, Śliwerski jest w ogóle takim jakby guru w dziedzinie pedagogiki. Bardzo sympatyczny gość.
A jego syn nie dość, że przystojny to jeszcze świetnie prowadzi zajęcia, jest genialny. Jak opowiada to człowiek jest w stanie większość zapamiętać, opowiada tak z głowy, na luzie a nie jak niektórzy z kartek dukają.
Fajny jest.

[Ollliwka]

Napisane przez lineczka1989

i już się nie mogę doczekać kiedy w końcu zaczną mi się zajęcia bo zaczynam mgr- profilaktykę społeczną i ogólnie tęskni mi się za nauką i wykładami

a ja zaczynam w ten weekend zajęcia i taka zadowlona nie jestem bo w sobotę same wykładya w pt początek i nie chce mi się jechać

[adziorek1990]

A ja dzisiaj prowadzę pierwsze zajęcia w szkole (klasa II) rozgadana jak nie wiem co .. A na dodatek ich wychowawczyni niezbyt przyjemna, więc obawiam się,że polegnę dzisiaj.. A co najśmieszniejsze.. Dostałam wczoraj przykładowy scenariusz zajęć (w którym głównie są zadania w książce), ale ja zupełnie nie wiem jak te zadania wyglądają.. bo nie miałam okazji zapoznać się z książką (dla dzieci).

Pozdrawiam!

[anlejka]

A ja dziś szłam w przerwie na spacer z koleżanką pokazać jej do której szkoły ma przyjść w poniedziałek. I spotkałam swoją klasę jak z wycieczki wracali Się rzuciły na mnie i się śmiałam z panią, że jestem dodatkową atrakcją turystyczną

[adziorek1990]

Napisane przez anlejka

A ja dziś szłam w przerwie na spacer z koleżanką pokazać jej do której szkoły ma przyjść w poniedziałek. I spotkałam swoją klasę jak z wycieczki wracali Się rzuciły na mnie i się śmiałam z panią, że jestem dodatkową atrakcją turystyczną

Hehehe Ale jaką lubianą atrakcją turystyczną

Ja dzisiaj miałam zajęcia w klasie II . Stwierdzam,że bardziej ciągnie mnie do przedszkola. Po pierwszej lekcji zapytałam się Pani czy było bardzo źle , na co ona : "No Ty chyba sobie żartujesz, było świetnie, mówiłaś wolno, wyraźnie i głośno, dzieci Cię słuchały, robiły o co prosiłaś, było bardzo dobrze.". Ucieszyłam się bo byłam przekonana,że poszło mi to jak "krew z nosa". I zszokowało mnie to, jak na przerwie podbiegło do mnie kilka dziewczynek i chłopców i przytuliło się od tak.. A gdy skończyłam zajęcia (po 4 godzinach) dzieci zapytały się czy jutro też będę, jak powiedział,że nie to miny im posmutniały i powiedzieli,że oni chcą żebym jeszcze miała z nimi zajęcia.. Na koniec oczywiście podziękowały za dzisiejszy dzień i stwierdziły ,że mogę zostać nauczycielką.
Także wydaje mi się,że nie było aż tak źle (?)

Jutro zajęcia w klasie I. (Wprowadzenie literki M)

[souvenir]

oj dziewczyny, miło się czyta wasze relacje z praktyk dzieciaki w tym wieku są bardzo fajnie, na szczęście dopiero w gimnazjum im sodówa uderza

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez souvenir

oj dziewczyny, miło się czyta wasze relacje z praktyk dzieciaki w tym wieku są bardzo fajnie, na szczęście dopiero w gimnazjum im sodówa uderza

ja swoje praktyki z gimnazjum wspominam milo Co prawda zanim na nie poszlam trzeslam sie ze strachu na sama mysl ze mam tam isc ale potem bylo świetnie

[xestrellax]

Napisane przez souvenir

oj dziewczyny, miło się czyta wasze relacje z praktyk dzieciaki w tym wieku są bardzo fajnie, na szczęście dopiero w gimnazjum im sodówa uderza

Wtedy jest najciekawiej dla pedagoga, najwięcej roboty Ale mówię to oczywiści z mojej perspektywy, a jestem po i na innej specjalności.

Jadąc dzisiaj autobusem usłyszałam, jak młoda dziewczyna rozmawiała z koleżanką i mówiła, że dostała pracę i będzie uczyć niemieckiego w szkole. I nie jestem pewna czy usłyszałam, że ona powiedziała jej, że będzie miała 25 zł/godz. czy 25h tygodniowo Bo jeśli to pierwsze to chyba pójdę do pracy w szkole. Ale chyba źle usłyszałam.

[zagubiona_w_swoich_snach]

xestrellax ale jak ma platne od godziy to chodzi pewnie o prywatna

[xestrellax]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

xestrellax ale jak ma platne od godziy to chodzi pewnie o prywatna

Nie może chodzić o prywatną bo u mnie nie ma prywatnej Więc pewnie źle usłyszałam i chodziło o liczbę godzin w tygodniu. Mniejsza z tym

[201604200942]

Cześć dziewczyny, przyszłe Panie pedagog!
Mam do Was pytanie. Czy wie któraś jak nazywa się amerykańska szkoła, w której nie obowiązują żadne zasady?
To znaczy uczeń może robić co mu się podoba. Nie pamiętam kto jest założycielem tej szkoły, nie wiem jak ona się nazywa, a potrzebuję to na zajęcia z pedagogiki

[souvenir]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

ja swoje praktyki z gimnazjum wspominam milo Co prawda zanim na nie poszlam trzeslam sie ze strachu na sama mysl ze mam tam isc ale potem bylo świetnie

to ja chyba nadal żyję w przekonaniu że młodzież co raz gorsza, ale w sumie masz pewnie rację, lekko wykolejone są pojedyncze jednostki

Napisane przez xestrellax

Wtedy jest najciekawiej dla pedagoga, najwięcej roboty Ale mówię to oczywiści z mojej perspektywy, a jestem po i na innej specjalności.

myślę że masz rację, a ja... mam za mało pewności siebie

Napisane przez SamaraMorganx

Cześć dziewczyny, przyszłe Panie pedagog!
Mam do Was pytanie. Czy wie któraś jak nazywa się amerykańska szkoła, w której nie obowiązują żadne zasady?
To znaczy uczeń może robić co mu się podoba. Nie pamiętam kto jest założycielem tej szkoły, nie wiem jak ona się nazywa, a potrzebuję to na zajęcia z pedagogiki

nigdy o tym nie słyszałam

ODPISALI CI W INNYM WĄTKU ŻE

Napisane przez _stardust

to nie szkoła amerykańska, a angielska i nazywa się summerhill
filologia angielska pozdrawia!

jutro sobie doczytam o tym

[201604200942]

Napisane przez souvenir

nigdy o tym nie słyszałam

ODPISALI CI W INNYM WĄTKU ŻE



jutro sobie doczytam o tym

ja już też wiem
Jak chcesz mogę Ci jutro podesłać artykuł na temat tej szkoły

[Alexandraa]

Napisane przez SamaraMorganx

ja już też wiem
Jak chcesz mogę Ci jutro podesłać artykuł na temat tej szkoły

Mnie możesz podesłać, jeśli to nie problem. Chętnie poczytam bo nigdy o tym nie słyszałam i lekko jestem zdziwiona.
Wysłać Ci adres e-mail na PW?

[201604200942]

Napisane przez Alexandraa

Mnie możesz podesłać, jeśli to nie problem. Chętnie poczytam bo nigdy o tym nie słyszałam i lekko jestem zdziwiona.
Wysłać Ci adres e-mail na PW?

mozesz podac

[souvenir]

Napisane przez SamaraMorganx

ja już też wiem
Jak chcesz mogę Ci jutro podesłać artykuł na temat tej szkoły

a bardzo poproszę też prześlę e-mail na PW

[lineczka1989]

Napisane przez xestrellax

Jadąc dzisiaj autobusem usłyszałam, jak młoda dziewczyna rozmawiała z koleżanką i mówiła, że dostała pracę i będzie uczyć niemieckiego w szkole. I nie jestem pewna czy usłyszałam, że ona powiedziała jej, że będzie miała 25 zł/godz. czy 25h tygodniowo Bo jeśli to pierwsze to chyba pójdę do pracy w szkole. Ale chyba źle usłyszałam.

ja jak przelotnie uczyłam angielskiego w przedszkolu i miałam 30 minut zajęć (w sumie ok 20) to miałam płacone 10 zł/h ale u mnie to w sumie mogą być też ceny inne, ale może ta dziewczyna ma za godzinę 25 zł, bo jest np z jakiegoś centrum języków obcych więc w sumie możliwe takie stawki

Napisane przez SamaraMorganx

ja już też wiem
Jak chcesz mogę Ci jutro podesłać artykuł na temat tej szkoły

ja tez bym poprosiła, już ślę maila

[anlejka]

Praktyki dają mi się we znaki właśnie
Cały miesiąc dzieciaki kaszlały i smarkały. Teraz mnie bierze
W każdym razie, druga specjalność to taka fajna sprawa Pierwszy semestr mam cały przepisany Znaczy jeszcze muszę załatwić resztę ale dziś całe trzy wpisy zaliczyłam, w tym dwa które będą dopiero w drugim semestrze

[violonczelistka]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

ja swoje praktyki z gimnazjum wspominam milo Co prawda zanim na nie poszlam trzeslam sie ze strachu na sama mysl ze mam tam isc ale potem bylo świetnie

Też trzęsę się ze strachu Dlatego na pierwsze praktyki wybiorę podstawówkę żeby trochę oswoić się ze środowiskiem szkolnym wśród młodszych dzieci.
Trzeba być bardzo pewnym siebie ?

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez violonczelistka

Też trzęsę się ze strachu Dlatego na pierwsze praktyki wybiorę podstawówkę żeby trochę oswoić się ze środowiskiem szkolnym wśród młodszych dzieci.
Trzeba być bardzo pewnym siebie ?

ja w gimnazjum nie bylam :P na pierwszy zajeciach mowilam wpatrzona za okno bo nie moglam patrzec na ok 30 glow wgapionych we mnie pozniej okazali sie kochani slodcy i dowcipni ale powiem nie skromnie potrafilam ich zaciekawic tematem

[Ollliwka]

a ja dzisiaj zaczynam zajęcia na zaocznych pogoda do bani a tu trzeba będzie jechać
ktoś dzisiaj też zaczyna zjazdy?

[Alexandraa]

Napisane przez SamaraMorganx

mozesz podac

Dziękuję za maila.

[nadia07]

Napisane przez Ollliwka

a ja dzisiaj zaczynam zajęcia na zaocznych pogoda do bani a tu trzeba będzie jechać
ktoś dzisiaj też zaczyna zjazdy?

Tak, ja Ostatni rok magisterki.. a tak mi się już nie chcę Kiedyś marzyłam o zrobieniu podyplomówek.. albo co więcej doktoratu ..a teraz.. teraz to nawet na ostatni rok zapału brakuje.

[Ollliwka]

Napisane przez nadia07

Tak, ja Ostatni rok magisterki.. a tak mi się już nie chcę Kiedyś marzyłam o zrobieniu podyplomówek.. albo co więcej doktoratu ..a teraz.. teraz to nawet na ostatni rok zapału brakuje.

dla mnie najgorsze jest samo wyjście z domu i dojechanie tam...jak już jestem na uczelni to jest w miarę w sumie ponad 3 miesiące bez zajęć trzeba się wprawić ponownie dużo masz zajęć?