Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

[Madzialenka12344321]

dzis jestesmy umówieni do urzędu gminy w sprawie działki jaką sobie upatrzylismy. To juz druga działka, bo pierwsza to był niewypał

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

czyli jak?

baza to tuńczyk plus ser biały chudy
a reszta to co mam pod ręką, dzisiaj wkroiłam pomidorka w kostkę + pestki dyni - polałam jeszcze olejem lnianym (ale to nie jest konieczne)
Czasem dodaję szczypiorek, czasem pietruszkę...

Napisane przez ButterBear

No takiego tuńczyka z puszki, to też wcinam.
Wczoraj np. na obiad zrobilam makaron z szpinakiem, tuńczykiem i rokpolem...

Ja mam problem bo Tżet nie lubi tuńczyka więc nie robię na obiad, w pracy za to rekompensuję sobie

Napisane przez miskowa

pamiętacie Anitkę?

dziś się z nią spotykam

Pamiętamy, spytaj dlaczego zaginęła w akcji ???

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

miałyśmy się już kiedyś spotkać, nawet parę razy, odkąd ujawniłam, że mieszkam teraz w tym samym mieście, co ona i jestem tu na zesłaniu, bo nie mieszkałam tu wcześniej, więc kiepsko u mnie z życiem towarzyskim. Wtedy zaproponowała spotkanie, ale tak to jakoś się przekładało, no i w końcu dziś się umówiłyśmy.

No to fajnie, pozdrów ją

Napisane przez hania811

Butter po rybach sensacje żołądkowe...dziwne:rolley es:
Przeciez to delikatne mięsko więc co Ci może szkodzić. Już prędzej kurczaka bym o to podejrzewała

A ten patent na rybę we francuskim wypróbuję.

Ja rybki uwielbiam i staram sie jeść raz w tygodniu co najmniej (mowie tu o rybie nie z puszki i nie wędzonej, bo takie to jem ze 3 razy w tygodniu)

Misku pamiętam Anitkę..mam ją nawet na gg..ale nie gadałam z nią z pół roku już

No mam sensacje...nie wiem czemu...może jest coś takiego w rybie, co nie odpowiada mojemu organizmowi...nie mam pojęcia...
a szkoda, bo strasznie lubię ryby-z grilla, z pieca...w panierce-wszystkie

zastepuję sobie puszkowymi..no i czasem wszamam z grilla...nie patrząc na skutki

[hania811]

Kurcze mam problem...modowy problem
Muszę kupić kurtkę na narty...a w moim przypadku snowboardową bo kurtki narciarskie strasznie mi sie nie podobają.
Mam czerwone- malinowe spodnie....ich nie chcę zmieniać i muszę do nich dobrać kurtkę.
Podoba mi sie bardzo ta kurtka
http://supersklep.pl/c4-kurtki-snowb...hinto-wmn-blue
..ale jak ona będzie do czeronych spodni wyglądać
Mąż mowi że fajnie...ja jakoś sie boję. Lubię kontrasty..szczegolnie w ciuchach na narty..kolorowe zestawienia sa the best..ale.
Poza tą mam jeszcze na oku http://supersklep.pl/c4-kurtki-snowb...n-bright-white
..ale będę wyglądała jak flaga polska

Którą radzicie.
Dodam że narty mam biało czarne..i czarna czapkę

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

baza to tuńczyk plus ser biały chudy
a reszta to co mam pod ręką, dzisiaj wkroiłam pomidorka w kostkę + pestki dyni - polałam jeszcze olejem lnianym (ale to nie jest konieczne)
Czasem dodaję szczypiorek, czasem pietruszkę...

Pamiętamy, spytaj dlaczego zaginęła w akcji ???

ja robiłam parę razy tuńczyka z twarogiem, ale pamiętam, że zawsze mi to jakieś za suche wychodziło

nie wiem czemu zaginęła, zapytam

Napisane przez ButterBear

No to fajnie, pozdrów ją

ok

Napisane przez hania811

Kurcze mam problem...modowy problem
Muszę kupić kurtkę na narty...a w moim przypadku snowboardową bo kurtki narciarskie strasznie mi sie nie podobają.
Mam czerwone- malinowe spodnie....ich nie chcę zmieniać i muszę do nich dobrać kurtkę.
Podoba mi sie bardzo ta kurtka
http://supersklep.pl/c4-kurtki-snowb...hinto-wmn-blue
..ale jak ona będzie do czeronych spodni wyglądać
Mąż mowi że fajnie...ja jakoś sie boję. Lubię kontrasty..szczegolnie w ciuchach na narty..kolorowe zestawienia sa the best..ale.
Poza tą mam jeszcze na oku http://supersklep.pl/c4-kurtki-snowb...n-bright-white
..ale będę wyglądała jak flaga polska

Którą radzicie.
Dodam że narty mam biało czarne..i czarna czapkę

pierwsza lepiej mi się podoba, ale faktycznie niebieski i czerwony niezbyt pasują. Druga lepsza pod względem kolorystycznym. No bo przecież można wyglądać jak flaga, czemu nie?
Z drugiej strony nigdy nie rozumiałam i nie ogarniałam tej mody i lansu na stokach. Dla mnie ciuchy mają być wygodne i tyle.

[hania811]

Napisane przez miskowa

pierwsza lepiej mi się podoba, ale faktycznie niebieski i czerwony niezbyt pasują. Druga lepsza pod względem kolorystycznym. No bo przecież można wyglądać jak flaga, czemu nie?
Z drugiej strony nigdy nie rozumiałam i nie ogarniałam tej mody i lansu na stokach. Dla mnie ciuchy mają być wygodne i tyle.

Ja mody i lansu tez nie ogarniam..ale cenię wygodę, nieprzemakalność i "oddychalność" odzieży.
Do tej pory jeździliśmy z mężem w zwykłych zimowych kurtkach..nieprzeznaczony ch do jazdy na nartach..tym sposobem np w zeszłym roku kurtka przemakała mi po godzinie pobytu na stoku ...a ja byłam cała mokra mimo bielizny termoaktywnej (plusowa temperatura i padający non stop snieg daje popalić)

Postanowiliśmy wydać trochę kasy i kupić coś przyzwoitego na lata.
Dla mnie najważniejszy jest stopień oddychalności i wodoodporności..do tego porządny kaptur i dużo kieszeni.
No i własnie zdecydowanie lepsza pod tym względem jest ta niebieska...do tego tańsza

A jeszcze apropo lasnu.... mój brat się z nas brechta że po tegorocznych zakupach mozemy z powodzeniem pojechac na narty na Krupówki

[miskowa]

Napisane przez hania811

Ja mody i lansu tez nie ogarniam..ale cenię wygodę, nieprzemakalność i "oddychalność" odzieży.
Do tej pory jeździliśmy z mężem w zwykłych zimowych kurtkach..nieprzeznaczony ch do jazdy na nartach..tym sposobem np w zeszłym roku kurtka przemakała mi po godzinie pobytu na stoku ...a ja byłam cała mokra mimo bielizny termoaktywnej (plusowa temperatura i padający non stop snieg daje popalić)

Postanowiliśmy wydać trochę kasy i kupić coś przyzwoitego na lata.
Dla mnie najważniejszy jest stopien oddychalności i wodoodporności..do tego pożądny kaptur i dużo kieszeni.
No i własnie zdecydowanie lepsza pod tym względem jest na niebieska...do tego tańsza

A jeszcze apropo lasnu....brat się z nas brechat że po tegorocznych zakupach mozemy z powodzeniem pojechac na narty na Krupówki

no właśnie wygoda i funkcjonalność - dla mnie to też jest ważne, ale niejednokrotnie obserwuję takie lalki na stoku, że szok - pełen makijaż, co chwila poprawki błyszczyka na ustach i look w lusterko. Poza tym widać, że każdy element garderoby jest dokładnie przemyślany i dopasowany a na drugi dzień zmiana stroju
Pod tym względem ta niebieska właśnie wydaje się dużo fajniejsza. Jeśli nie szukasz już dalej, sama musisz zdecydować, co ważniejsze. Chyba że jeszcze coś trafisz, co będzie i funkcjonalne i dopasuje ci się fajnie do reszty

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Kurcze mam problem...modowy problem
Muszę kupić kurtkę na narty...a w moim przypadku snowboardową bo kurtki narciarskie strasznie mi sie nie podobają.
Mam czerwone- malinowe spodnie....ich nie chcę zmieniać i muszę do nich dobrać kurtkę.
Podoba mi sie bardzo ta kurtka
http://supersklep.pl/c4-kurtki-snowb...hinto-wmn-blue
..ale jak ona będzie do czeronych spodni wyglądać
Mąż mowi że fajnie...ja jakoś sie boję. Lubię kontrasty..szczegolnie w ciuchach na narty..kolorowe zestawienia sa the best..ale.
Poza tą mam jeszcze na oku http://supersklep.pl/c4-kurtki-snowb...n-bright-white
..ale będę wyglądała jak flaga polska

Którą radzicie.
Dodam że narty mam biało czarne..i czarna czapkę

No cóż dylemat jest, a nie znajdziesz takiej żeby chociaż miała wpleciony jakiś pas czerwieni ....żeby nawiązać do spodni
Niebieska do czerwonych spodni mi nie gra , lepiej już biała- jednak zestawienie kolorystyczne dużo lepsze, zwłaszcza do czarnej czapy
Chociaż ja bym szukała nadal.

Napisane przez hania811

Ja mody i lansu tez nie ogarniam..ale cenię wygodę, nieprzemakalność i "oddychalność" odzieży.
Do tej pory jeździliśmy z mężem w zwykłych zimowych kurtkach..nieprzeznaczony ch do jazdy na nartach..tym sposobem np w zeszłym roku kurtka przemakała mi po godzinie pobytu na stoku ...a ja byłam cała mokra mimo bielizny termoaktywnej (plusowa temperatura i padający non stop snieg daje popalić)

Postanowiliśmy wydać trochę kasy i kupić coś przyzwoitego na lata.
Dla mnie najważniejszy jest stopień oddychalności i wodoodporności..do tego porządny kaptur i dużo kieszeni.
No i własnie zdecydowanie lepsza pod tym względem jest ta niebieska...do tego tańsza

A jeszcze apropo lasnu.... mój brat się z nas brechta że po tegorocznych zakupach mozemy z powodzeniem pojechac na narty na Krupówki

Nie, no to nawet taki laik narciarski jak ja wie, że trzeba mieć porządną kurtkę na narty
Haniu a powiedz jaka różnica w cenie pomiędzy niebieską a białą ? Może za tą różnicę dokupisz spodnie pasujące do niebieskiej i będzie git ?
Ale nadal upieram się przy wersji weselszej, przecież są kurtki z jakąś kombinacją kolorystyczną - wtedy szukałabym czegoś z tą czerwienią, zakładając że masz idelne spodnie i nie chcesz się z nimi naprawdę rozstać, bo jak za rok będziesz zmieniała tez spodnie- to znowu cały plan na marne

[hania811]

Napisane przez miskowa

no właśnie wygoda i funkcjonalność - dla mnie to też jest ważne, ale niejednokrotnie obserwuję takie lalki na stoku, że szok - pełen makijaż, co chwila poprawki błyszczyka na ustach i look w lusterko. Poza tym widać, że każdy element garderoby jest dokładnie przemyślany i dopasowany a na drugi dzień zmiana stroju
Pod tym względem ta niebieska właśnie wydaje się dużo fajniejsza. Jeśli nie szukasz już dalej, sama musisz zdecydować, co ważniejsze. Chyba że jeszcze coś trafisz, co będzie i funkcjonalne i dopasuje ci się fajnie do reszty

Wymalowane lale na stoku to porażka po całości. Ale to panienki które 70% czasu na stoku spędzają na leżaczkach tudzież w knajpach

Ja w ogóle nie biorę kolorowych kosmetyków na taki wyjazd.
Ciesze sie tym że nie muszę się malować

Także ogólnie wygląd ciuchów jest zdecydowanie na 2 miejscu..ale jednak wolałabym żeby wszystko w miarę do siebie pasowało.

Raczej nie znajdę już nic fajnego w przystępnej cenie. Promocje zaraz sie skończą, rozmiarów coraz mniej i będę w kropce.
Byłam już we wszystkich sklepach w mieście i przejrzałam masę stron w necie także muszę się zdecydować......i pewnie wygra niebieska
Jakoś przetrwam w tym roku z tymi czerwonymi spodniami....a w przyszłym kupię nowe.

[miskowa]

Napisane przez hania811

Byłam już we wszystkich sklepach w mieście i przejrzałam masę stron w necie także muszę się zdecydować......i pewnie wygra niebieska
Jakoś przetrwam w tym roku z tymi czerwonymi spodniami....a w przyszłym kupię nowe.

dobra decyzja

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No cóż dylemat jest, a nie znajdziesz takiej żeby chociaż miała wpleciony jakiś pas czerwieni ....żeby nawiązać do spodni
Niebieska do czerwonych spodni mi nie gra , lepiej już biała- jednak zestawienie kolorystyczne dużo lepsze, zwłaszcza do czarnej czapy
Chociaż ja bym szukała nadal.

Nie, no to nawet taki laik narciarski jak ja wie, że trzeba mieć porządną kurtkę na narty
Haniu a powiedz jaka różnica w cenie pomiędzy niebieską a białą ? Może za tą różnicę dokupisz spodnie pasujące do niebieskiej i będzie git ?
Ale nadal upieram się przy wersji weselszej, przecież są kurtki z jakąś kombinacją kolorystyczną - wtedy szukałabym czegoś z tą czerwienią, zakładając że masz idelne spodnie i nie chcesz się z nimi naprawdę rozstać, bo jak za rok będziesz zmieniała tez spodnie- to znowu cały plan na marne

Właśnie spodnie mogę zmienić w przyszłym roku. Są super ..ale mam je od początku i w sumie grosze kosztowały także zmiana jak najbardziej może nastąpić. Za to kurtka ma być inwestycją długoterminową

Różnica jest niewielka..za to porządnych spodni w tym roku nie kupię

Białą odpuszczam zdecydowanie

Wystarczy parę postów na wątku napisać i przeczytać a wszystko staje się jasne

Najbardziej pasowałbym mi ta
http://supersklep.pl/c4-kurtki-snowb...shark-pop-camo
ale nigdzie już nie ma M...ale... co z tego że by pasowała jak u niej słabo z wodoodpornością

EDIT.
A tak w ogóle..jak kupię tą kurtkę i mąż uzna że jednak wygląda fatalnie do czerwonych spodni..to pewnie sam pójdzie i kupi mi nowe

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Właśnie spodnie mogę zmienić w przyszłym roku. Są super ..ale mam je od początku i w sumie grosze kosztowały także zmiana jak najbardziej może nastąpić. Za to kurtka ma być inwestycją długoterminową

Różnica jest niewielka..za to porządnych spodni w tym roku nie kupię

Białą odpuszczam zdecydowanie

Wystarczy parę postów na wątku napisać i przeczytać a wszystko staje się jasne

Najbardziej pasowałbym mi ta
http://supersklep.pl/c4-kurtki-snowb...shark-pop-camo
ale nigdzie już nie ma M.

No to zdecydowanie kup fajniejszą kurtkę, a do niej w przyszłym roku dokupisz spodnie i z bańki

Edit'
Siedzę jak na szpilkach bo czekam na termoloki, może dzisiaj Napaliłam się na nie strasznie ...

[Madzialenka12344321]

Haniu kurteczka niebieska jest sliczna

Dziewczyny dzwonilismy z TZ do Holandi i w niedziele mamy juz tam byc czyli w sobotę wyjazd. a od następnego tygdnia zaczynamy pracą Jutro tylko mamy zadzwonic to nam powiedzą gdzie bedziemy mieszkac.

aaaa teraz pora na zrobienie listy co trzeba kupic na wyjazd, co zabrac. o matko

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

Haniu kurteczka niebieska jest sliczna

Dziewczyny dzwonilismy z TZ do Holandi i w niedziele mamy juz tam byc czyli w sobotę wyjazd. a od następnego tygdnia zaczynamy pracą Jutro tylko mamy zadzwonic to nam powiedzą gdzie bedziemy mieszkac.

aaaa teraz pora na zrobienie listy co trzeba kupic na wyjazd, co zabrac. o matko

O kurcze czyli jeszcze tylko 2 dni w Polsce jesteście
I dobrze
Pora iść do roboty

[Madzialenka12344321]

Napisane przez hania811

O kurcze czyli jeszcze tylko 2 dni w Polsce jesteście
I dobrze
Pora iść do roboty

no niby tak kurcze fajnie ja sie bardzo cieszę.
Mam nadzieje, ze bedziemy mieszkac tam gdzie ostatnio (bo tylko tam są normalne warunki, reszta mieszkan to hotele robotnicze z jedną łązienką i kuchnia na korytarzu jak w akademiku )

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

no niby tak kurcze fajnie ja sie bardzo cieszę.
Mam nadzieje, ze bedziemy mieszkac tam gdzie ostatnio (bo tylko tam są normalne warunki, reszta mieszkan to hotele robotnicze z jedną łązienką i kuchnia na korytarzu jak w akademiku )

Za mieszkanie oni-(pracodawca ) też płacą czy wy sami ?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Za mieszkanie oni-(pracodawca ) też płacą czy wy sami ?

mieszkania mamy firmowe. ponosimy tylko małe opłaty, bez względu w jakim mieszkamy (samemu sie nie opłacas wynajmowac, bo to duze koszta, chyba ze na kilka człowiek chce tam zostac)

ostatnio mielismy super warunki. mieszkalismy w tzw apartamentach. w bloku. mieszkanie 3 pokojowe. 2 łazienki, kuchnia, ogródek. i mieszkało nas tam 4 osoby. wiec było super. oby teraz tez tak było.

Choc bym chciała miec duzo nadgodzin aby jak najwięcej zarobic

[ButterBear]

Madziu, fajnie...a co to za praca? co będziecie robić?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Madziu, fajnie...a co to za praca? co będziecie robić?

najprawdopodobniej trafimy do tej samej firmy co na poczatku. czyli cebulki kwiatowe

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

mieszkania mamy firmowe. ponosimy tylko małe opłaty, bez względu w jakim mieszkamy (samemu sie nie opłacas wynajmowac, bo to duze koszta, chyba ze na kilka człowiek chce tam zostac)

ostatnio mielismy super warunki. mieszkalismy w tzw apartamentach. w bloku. mieszkanie 3 pokojowe. 2 łazienki, kuchnia, ogródek. i mieszkało nas tam 4 osoby. wiec było super. oby teraz tez tak było.

Choc bym chciała miec duzo nadgodzin aby jak najwięcej zarobic

Eee to fajnie, ja myślałam że samemu się ponosi koszty mieszkania

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Eee to fajnie, ja myślałam że samemu się ponosi koszty mieszkania

mieszkanie mało nas kosztuje (patrząc na tamte zarobki) bo 60 euro na osobe (ale w tym jest jzu wszystko, nie ma dodatkowych opłat za gaz, prąd, wodę, smieci). Za mieszkanie nam odlicza juz nasze biuro pracy. I co tydzien dostajemy kasę na konto + wykaz wydrukowany(ilosc godzin, przepracowanych, opłata za ubezpiecznie , za mieszkanie i ile zarobilismy.
a zarobki jak juz kiedys wspominałam na czysto po wszystkich opłatach do 240euro na osobę. czyli 480 na nas razem. za 50 euro spokojnie na tydzien na przezycia nam starcza. ale ja przecnaczam na to 80, bo w weekendy zawsze szalejemy jakby nie było, to 6500 tys. w miesiąc spokojnie odkładamy juz na czysto razem z TZ. ale mam nadzieje, ze beda nadgodziny wtedy bedzie wiecej. jak bylismy ostatnio to przez 3 miesiące tak mielismy łądnie nadgodzny, ze 2 razy tyle zarabialismy

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

mieszkanie mało nas kosztuje (patrząc na tamte zarobki) bo 60 euro na osobe (ale w tym jest jzu wszystko, nie ma dodatkowych opłat za gaz, prąd, wodę, smieci). Za mieszkanie nam odlicza juz nasze biuro pracy. I co tydzien dostajemy kasę na konto + wykaz wydrukowany(ilosc godzin, przepracowanych, opłata za ubezpiecznie , za mieszkanie i ile zarobilismy.
a zarobki jak juz kiedys wspominałam na czysto po wszystkich opłatach do 240euro na osobę. czyli 480 na nas razem. za 50 euro spokojnie na tydzien na przezycia nam starcza. ale ja przecnaczam na to 80, bo w weekendy zawsze szalejemy jakby nie było, to 6500 tys. w miesiąc spokojnie odkładamy juz na czysto razem z TZ. ale mam nadzieje, ze beda nadgodziny wtedy bedzie wiecej. jak bylismy ostatnio to przez 3 miesiące tak mielismy łądnie nadgodzny, ze 2 razy tyle zarabialismy

To bardzo korzystnie, popracujcie ile się da i wracajcie

[ButterBear]

Madziu, no to fajnie, że Wam się udało załatwić
I pracę już znacie, wiecie co i jak...to powodzenia

A wiecie już na jak długo byście chcieli jechać?

[mademoiselle betti]

Cześć


Zatrułam się czymś i nie wiem czym Cały dzień spędziłam w łóżku albo toalecie


Haniu, mnie podoba się niebieska kurtka. Mimo, że tego odcienia nie lubię, to niebieska jest ładniejsza od białej


Madziu, gratuluję wyjazdu Jak sprawy z działką?


Ciekawa jestem kiedy my wprowadzimy się do naszego domu Szczerze mówiąc to wcale mi się nie spieszy, wolałabym jednak mieszkać w mieście, nawet w bloku, ale w mieście. Ale cóż, mój Tż w tym względzie nie chciał iść na kompromis, musiałam się podporządkować Za to obiecał, że za kilka lat zaczniemy budowę naszego wymarzonego domu No pożyjemy zobaczymy




Znalazłam dzisiaj okropny artykuł:
http://facet.interia.pl/ciekawostki/...m,1400785,2528

Po przeczytaniu, aż się popłakałam. Nie wiem jak można tak żyć

------------------------------------------------------------------------

Jutro mam pierwsze w tym roku akademickim zaliczenie i do tego ustne, a takiego nie lubię Oczywiście nic się nie uczyłam, ale liczę, że mi się uda zaliczyć bezboleśnie

[kotekk81]

Hellooll

Wlasnie wrocilam z pierwszego dnia w pracy (bardziej to takie szkolenie bylo) i powiem Wam ze podoba mi sie tylko mam tyle do zapamietania i nauczenia sie ze....nie ogarniam az mnie glowa rozbolala jak ja sobie poradze sama to niewiem hihihi
a teraz zmykam cos przekasic bo jestem dzis bez obiadu i moze poczytam co tu sie dzisiaj dzialo

[goosia207]

Napisane przez ButterBear

Cześć...


Gosiu, przykro mi, ale nie wiem jak to zrobić. Mi to zrobił mój informatyczny TŻ

Aaaa rozumiem

Napisane przez dorinka30

Ja rybkę uwielbiam ale jem rzadko, za to teraz wcinam tuńczyka w moim ulubionym twarożku

Ja też uwielbiam tuńczyka z serkiem

Napisane przez miskowa

pamiętacie Anitkę?

dziś się z nią spotykam

O fajnie Ciekawe co u niej?

Hania fajna ta niebieska kurtka

Napisane przez Madzialenka12344321

H

Dziewczyny dzwonilismy z TZ do Holandi i w niedziele mamy juz tam byc czyli w sobotę wyjazd. a od następnego tygdnia zaczynamy pracą Jutro tylko mamy zadzwonic to nam powiedzą gdzie bedziemy mieszkac.

aaaa teraz pora na zrobienie listy co trzeba kupic na wyjazd, co zabrac. o matko

Super w końcu coś wiadomo.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

To bardzo korzystnie, popracujcie ile się da i wracajcie

tak własnie chcemy zrobić

Napisane przez ButterBear

Madziu, no to fajnie, że Wam się udało załatwić
I pracę już znacie, wiecie co i jak...to powodzenia

A wiecie już na jak długo byście chcieli jechać?

dzięki
wiesz wstepnie jest przyjęte, ze od wrzesnia bym starała się tu przyjąc do szkoły. czyli zostalisbysmy tam do konca lipca (jakos tak), ale zobaczymy jejeszcze

Napisane przez mademoiselle betti

Madziu, gratuluję wyjazdu Jak sprawy z działką?

No więc dzis chyba znaleźlismy naszą wymarzoną działkę. Rodzicom tez bardzo się podobała. bylismy w urzędzie sprawdzic plan zagospodarowania i wszystko spoko. media są (tzn prąd jest) a woda i gaz w trakcie roboty ale w nastepnym roku juz będą. działka otoczna laskiem, nie przy głownej ulicy, jeden dom juz jest tam pobudowany, jeden w stanie surowym i kilka działek juz sprzedanych. A co najlepsze to 5km od mojego domu, a od miasta jakies 3 moze nie całe nawet. szkoła tez jest blisko, choc ta w miescie (gdzie akurat uczył się mój brat i ja miałam tam praktyki) prawie tyle samo drogi od działki. Powiedziałam facetowi, ze do soboty dam mu znać. jutro jedziemy do natariusza dac pełnomocnictwo moim rodzicom bo jak sie zdecydujemy to juz nie zdązymy nic zrobic. Działka ma 20 arów. ar jest po 5 tys. (dlatego, ze jeszcze mało domków tam stoi) a kilka metrów dalej jest najlepsze osiedle (za miastowe, ze tak napiszę) gdzie są juz najdroższe działki w naszym regionie, bo nawet po 8-9 tys za ar. mieszkaja tam sami lekarze, prawnicy itp.
Powiem, ze działka jest bardzo kusząca i co najwazniejsze taka spokojna

[miskowa]

dzień dobry

[Madzialenka12344321]

czesc

Dzis w nocy spac nie mogłam

[dorinka30]

Cześć

Miśku jak spotkanie z Anitką ?

Ale zjadłam pyszne śniadanie, kanapka grillowana i kawa z BP Uwielbiam ich kanapki grillowane i raz na miesiąc przynajmniej muszę zjeść takie śniadanie