|
|
#2551 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
A tu wyciągnęłam swoją próbkę i ryzyk fizyk zlałam się po całości no i na początku może przemknęła jakaś zielona nutka ale zaraz potem to już tylko dym i wędzarnia. Im bliżej skóry tym bardziej czuć spalone drewno. Z tą różnicą że mąż który też się załapał na testy czuje jeszcze wyraźnie wędzone śliwki a ja żadnych śliwek nie wyczuwam tylko nieskończone ilości papryki w proszku
__________________
... panta rhei ... |
|
|
|
|
#2552 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Le Maroc pour Elle Tauer – początek to spora dawka jaśminu w nieco pikantnych przyprawach, a potem zapach bardzo szybko zmierza ku nutom bazy, na którą składa się drzewo sandałowe, wanilia i ambra. Jest miękka i pudrowa z lekką szczyptą przypraw. Trwałość jest niezła, ale raczej blisko skóry. Ładny zapach - nie porwał mnie wprawdzie,ale doceniam kunszt.
Intense Boadicea – lekka i transparentna mieszanka miodu, owoców i białych kwiatów - dominuje miód. Nic ciekawego - zapach jest mało intensywny i nietrwały. Szkoda czasu Madison Soiree Bond no 9 – początek jest bardzo mydlany, z dużą ilością białych kwiatów, a później przeistacza się w śliczny, kwiatowy puder Iris de Nuit Heeley – nieco ziemisty,marchewkowy irys z dodatkiem pudrowego fiołka. Momentami dość metaliczny. Kompletnie mnie nie porwał. Jest mało intensywny i nietrwały, chociaż przez większość dnia czai się delikatnie przy skórze. Blanc d'Hiver Stephanie de Saint - Aignan – początek jest bardzo ładny - soczysta gruszka - bardzo naturalna, nie chemiczna, cudo. Ale trwa to dosłownie chwilę i za chwilę pojawia się nieco pudrowa wanilia. Zapach przycicha i gaśnie - po godzinie czuć go bardzo delikatnie przy samej skórze. Nudy... M/Mink Byredo – dziwny zapach - sporo kadzidła, a w tle nuta kojarząca mi się z nowoczesnymi, czystymi, chemicznymi aldehydami, które często czuję w perfumach Comme des Garcons - może to ten wspomniany w nutach adoxal. Jest w nim też mało przyjemna, zwierzęca nuta - coś pomiędzy słodkawym potem a moczem. Pod koniec pojawia się delikatny, mało słodki miód. Dość trwały zapach, ale raczej bliskoskórny. Już przed testem wiedziałam, że to nie moja bajka, ale myślałam, sądząc po recenzjach, że będzie bardziej dziwaczny i oryginalny. Tosca Muelhens – początek jest mocno koloński, później pojawiają się kwiaty i delikatne przyprawy, a w tle odrobina cywetu. Zapach z czasem kwaśnieje na skórze i robi się lekko zwierzęco „brudny”. Nie podoba mi się - jest zbyt męski i nieprzyjemnie kwaśny. Mam małą vintage'ową miniaturkę - nowa Tosca z tego co wiem pachnie już zupełnie inaczej.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
|
|
|
#2553 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#2554 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() Daff, przepraszam, ale... czy my nadal urzędujemy w tej samej galaktyce? ![]() fascynująca jest ta różnorodność doznań Cytat:
na mnie i dla mnie jest totalnie dziwaczny zupełny freak zapachowy ale, być może, mam niższy próg dziwaczności
|
||
|
|
|
#2555 | ||
|
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
?2.na przykład Opium 3.prawda ? zdecydowanie jakaś chemia gospodarczo-samochodowa ![]() Cytat:
nowej nie znam . Ale jak znam życie - spaprali
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa ![]() -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. ![]() |
||
|
|
|
#2556 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Wiesz, ale dziwna sprawa - zapodałam sobie właśnie trzy psiki na nadgarstek i dziś czuję coś zupełnie innego. Zielska w każdym razie brak A z atomizerka wali wędzarnią aż miło |
|
|
|
|
#2557 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
,a tu mi trochę nos wykręciło,ale rzeczywiście nawet w wersji vintage to żadna rewelacja.Cytat:
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
||
|
|
|
#2558 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Dzisiejsze testy sponsoruje Jaspersen
Guerlain AA Ylang&Vanille: blokuje oddech, zatyka wszystkie pory - pudrowo-kremowym Ylang-Ylang ![]() Po chwili pojawia sie cos gorzko-zielonego. Moze to ten wymieniony w nutach kwiatowy gozdzik, lub jasmin tak sie na mnie uklada?? Nieladnie. Trwa to ok. 2 godzin. Potem zapach sie zdecydowanie wysladza, upuchaca i wreszcie zaczyna mi sie odrobine podobac Odbieram go jednak jako ciezki i powazny, nie dla mnie Penhaligon's - Amaranthine: zielono, zielono, ziolowo i soczyscie ![]() Lekko pikantnie, ale tez kremowo-cieliscie. Wstrzasa mna, wywoluje mieszane uczucia, niepokoj.... ale chcialabym miec. Chyba moglabym nosic
|
|
|
|
#2559 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Myślałam, że żadna z AA do mnie nie przemówi, a Twój opis narobił mi nadzieję, rzuciłam się jak szalona po informacje o tym cudzie no i masz: 1999 rok
|
|
|
|
|
#2560 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Aqua Oriens, VC&A - piękna, soczysta gruszka! Czuć ją przez cały czas trwania zapachu, w otwarciu bardziej rześka i orzeźwiająca. W tle subtelny akord cytrusowo-kwiatowy, potem baza lekko ociepla zapach. Fajna propozycja na wiosnę/lato.
Moroccan Rose, TBS - konfitura różana, opcjonalnie różaniec o różanym aromacie. Na krótką metę znośna, im dłużej ją czuć tym bardziej drażni. White Musk for Man, TBS - ciepłe, czyste piżmo, odrobina gorzkawego geranium i drzewa sandałowego. Niby dla mężczyzn, wg mnie uniseks. Edytowane przez Pin up girl Czas edycji: 2012-04-25 o 20:41 |
|
|
|
#2561 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Mam spora odlewke, wiec polowe moge spokojnie oddac. Dzis taki test-nie-test ![]() uzycie pod prysznicem zelu kawowego z YR Tak wyraznej, wspanialej, niedoslodzonej kawy nie znalazlam dotad w zadnych perfumach Chce tego wiecej
|
|
|
|
|
#2562 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
właśnie wczoraj dokupiłam zapas
|
|
|
|
|
#2563 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
12
|
|
|
|
|
#2564 | |
|
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa ![]() -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. ![]() |
|
|
|
|
#2565 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Jest tak realistyczny, ze owszem - dla wielbicieli kawy - must have. Ja go kupilam przez pomylke (mialam wziac kakao) i niestety meczylam sie z nim w szpitalu po porodzie, cala obolala i bylo mi od niego niedobrze. Na samo wspomnienie mi zle - wiecej na pewno nie kupie
|
|
|
|
|
#2566 |
|
BAN stały
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
|
|
|
|
#2567 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Ooooo,
dobry typ, dzieki przy nastepnej wizycie w PL bede musiala sie zaopatrzyc
|
|
|
|
#2568 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Testowałam dwie nowości YR:
Rose Fraiche edt - Naprawdę piękna, delikatna różyczka w leciutkim wydaniu na owocowym tle. Nijak się ma do konfitury z róży czy bułgarskiego olejku różanego. B. mi się podoba, jak tylko będzie dostępna w salonach zaopatrzę się chociaż w 20ml. Lilas Mauve edt - hmm... no ten bez nie pachnie w ogóle, przynajmniej na mojej ręce. Testowałam jeszcze wodę kokosową, bo po opisach na KWC oczekiwałam kokosowej proncessy albo lodów kokosowych. Dostałam za to zapach (prawie) identyczny z naturalnym. Nie podoba mi się. Ale zaopatrzyłam się w balsam, będę używać jako podkład pod Crystal Noir.
__________________
|
|
|
|
#2569 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Very Irresistible Givenchy Electric Rose - delikatniusia różyczka z czymś równie delikatniusio zielonym. I słowo "delikatniusio" jest tu jak najbardziej na miejscu. Kolejny homeopatyczny twór od Givenchy. Co prawda wyczuwam ją po 3 godzinach na skórze, ale wersja L’Intense przy Electric Rose to prawdziwy potwór-killer.
![]() Gucci Flora: Magnolia - niby fajny, faktycznie wyczuwam magnolię, ale czuję też słodycz rodem z Różowego Makaronika DKNY. Niestety po jakimś czasie wyszedł z tej magnolii plastik. ![]() Gardenia - gdzieś tu czytałam, że przypomina Angela. Na mnie nie przypomina. Najpierw jest soczyście i owocowo a później pojawia się... tytoń. I tak sobie trwa ten tytoń do końca, czyli przez jakieś 4 godziny. Tuberose - jak dla mnie chyba najlepszy z tej trójki, ale gdzie jest ta tytułowa tuberoza? Przyjemny, delikatny kwiatowy zapach, i o cudzie nic podejrzanego z niej nie wyszło. Tylko trwałością nie grzeszy.
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*. *Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł." - Terry Pratchett |
|
|
|
#2570 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
|
|
|
|
#2571 | |
|
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
znam , mam
![]() Cytat:
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa ![]() -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. ![]() |
|
|
|
|
#2572 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2573 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() Jacomo #02 - mega tonkowy zamszyk. Zbyt słodki i pudrowy, wolę zamsz na surowo i chłodno. Dobra trwałość i intensywność. Paradox Green - dziwny zapach. Początek wyraźnie pieprzowo-drzewny (ale pieprz taki świeży, nie pylisty, daje wrażenie musującej drzewnej zieleni), potem zapach zdecydowanie się wysładza, łagodnieje. Czuć ylang-ylang, jakieś inne kwiaty, może nawet ten cynamon Trwałość niezła, 6 godzin.
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2574 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 189
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2575 |
|
Guerlain Lover
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Wczoraj w Rossmanie testowałam:
Mexx Ice Touch-myślałam, że dawna miłość do mnie wróci... ale zrobił się z niego potworny świeżak, na dodatek nietrwały jest Bruno Banani Pure Woman- pięęękny chyba czas na mały flakonik 20 ml ![]() Beyonce Pulse- chciałam brać w ciemno, ale trochę się bałam tej słodyczy... i jest cudowny
|
|
|
|
#2576 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 574
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
|
|
|
|
|
#2577 | |
|
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Bierz 30 ![]() Amor Amor na lato 2012 - zaczęło się niezwykl,e obiecująco - realistyczna, pomarańczowa landrynka. Już się cieszyłam na optymistycznego słodziaka, gdy landrynka zniknęła, a pojawił się grejpfrutowy proszek do prania No niestety, nic tu po mnie. Trwałe, dobra wiadomość dla wielbicielek gatunkuAnge ou Demon Le Secret Poesie d'Hiver - zaczyna się przecudnym pierniczkiem, miałam nadzieję, że korzenna nuta będzie trwać i trwać, ku mojemu rozczarowaniu jednak ulotniła się dość szybko. Rozczarowanie jednak nie trwało długo - po dość nijakim momencie przejściowym zapach wybrzmiał fantastycznym połączeniem maliny i drzewa sandałowego, trwałość bez zarzutu, bardzo na tak!Very Irresistible Poesie d'Hiver - początek też pierniczkowy, dalej już nie tak dobrze, bo bardzo podobnie do klasyka, może trochę więcej drzewnych nutek i wyraźnie czuję jaśmin. Trwały.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2578 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Sie nie znacie
![]() Wczoraj dokupilam zapas ![]() Cytat:
Ale trwalosc tej wersji oraz bzu i cytrusow jest skandaliczna! ![]() Cytat:
)Cytat:
![]() Poczatek to swiezo krojone cytrusy, tryskajace sokiem dojrzale owoce Ale potem pokazuje sie cos landrynkowego wlasnie, konfiturowa roza i robi sie owocowo-kwiatowa breja ![]() I znalazlam dla siebie (meskiego) letniego przyjemniaczka ![]() YSL - La Nuit de L'Homme Frozen Cologne Kwasnawo-gorzkawy wstep, chmura pieprzu i cedrowe drzazgi, a potem wetiwer Mam slabosc do L'Homme'ow
|
|||
|
|
|
#2579 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 314
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Cytat:
Dorwę w S. albo D.?
|
||
|
|
|
#2580 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Jeanne Lanvin Couture - jakiś taki nijaki. Niby słodki, niby owocowy, ale nie dosyć, że wszystkie nuty jakby niemrawe, to do tego mocno syntetyczne. Nie różni się wiele od wersji podstawowej a i trwałością nie grzeszy.
L'Amour Fou Emanuel Ungaro - pozytywnie mnie zaskoczył. Nastawiałam się na kolejnego owocowo-kwiatkowego słodziaka a okazało się, że jest puchato, ciepło i wcale nie aż tak bardzo słodko ani owocowo, pomimo wanilii i gruszki. Tzn dla mnie nie słodko jako wielbicielki słodziaków. Nie wyczułam poszczególnych nut tylko gładką, jednolitą, miękką i otulającą kołderkę. Fajny zapach na jesień/zimę. Trwałość też całkiem przyzwoita.
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*. *Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł." - Terry Pratchett |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:25.





A tu wyciągnęłam swoją próbkę i ryzyk fizyk zlałam się po całości no i na początku może przemknęła jakaś zielona nutka ale zaraz potem to już tylko dym i wędzarnia. Im bliżej skóry tym bardziej czuć spalone drewno. Z tą różnicą że mąż który też się załapał na testy czuje jeszcze wyraźnie wędzone śliwki a ja żadnych śliwek nie wyczuwam tylko nieskończone ilości papryki w proszku




nowej nie znam . Ale jak znam życie - spaprali


Myślałam, że żadna z AA do mnie nie przemówi, a Twój opis narobił mi nadzieję, rzuciłam się jak szalona po informacje o tym cudzie no i masz: 1999 rok 


I tak sobie trwa ten tytoń do końca, czyli przez jakieś 4 godziny. 


