Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. II

[Apsik13]

Dzień dobry

A ja dziś nie robię dosłownie nic
Wstałam, umyłam się, ubrałam i poszłam do kawiarni napić się kawki i pokontemplować
Niedawno wróciłam.
Interesujące... wiem

Napisane przez Jula

A ja mam zły dzień, pokłóciłam się z TŻ'tem.
I w ogóle nie wiem kto wymyślił, że kobieta ma pełnić funkcje reprezentacyjne, ładnie wyglądać, zapierdzielać w obcasach jakby były wygodne..
Gdzie mogę kupić szpilki w roz. 43/44? Kupię Mojemu, niech poczuje jak to fajnie...

Właśnie
Czasami widzę w ciuchlandach mega szpile w rozmiarach męskich, że tak powiem
Więc jak znajdę jakieś, to dam cynk
Niech ma i się zaprezentuje

Mój TŻ wie, że jak będzie miał ochotę zobaczyć mnie w szpilkach, to będzie musiał mnie w nich prowadzić, nosić albo wozić bo jako osoba wysoka, chodząca wiecznie na płaskim, mogę mieć problemy z utrzymaniem równowagi
Jedynie co mogę robić w szpilkach, to stać jak filar.
Ale w sumie mam jeszcze czas nauczyć się w nich chodzić... tylko szpilek brak

[VI4]

Napisane przez Jula

A ja mam zły dzień, pokłóciłam się z TŻ'tem.
I w ogóle nie wiem kto wymyślił, że kobieta ma pełnić funkcje reprezentacyjne, ładnie wyglądać, zapierdzielać w obcasach jakby były wygodne..
Gdzie mogę kupić szpilki w roz. 43/44? Kupię Mojemu, niech poczuje jak to fajnie...

hmm, a musi szpilki? Jeśli praca wymaga, to insza inszość, ale poza tym - gdzie jest napisane że trzeba w szpilkach...

Apsiku - wysoka kobieta w szpilkach - super...tylko wygodne obuwie to to nie jest Ja na szczęście nie muszę nosić - więc zakładam dwa razy do roku...

Dziewczyny, mam pytanko. Czy posiada któraś puste opakowanie po pudrze sypkim (chodzi mi o takie z sitkiem)? mam odsypkę pudru, który muszę przesypać, a nie mam do czego...

[Cindy28]

Napisane przez VI4

Dziewczyny, mam pytanko. Czy posiada któraś puste opakowanie po pudrze sypkim (chodzi mi o takie z sitkiem)? mam odsypkę pudru, który muszę przesypać, a nie mam do czego...

Ja mam Nawet kilka swego czasu używałam tylko takich
Muszę tylko poszukać w szafie
Później dam Ci znać

[Apsik13]

Aaa, jeszcze coś.
Do wczorajszego weselnego tematu... nigdy nie złapałam welonu.
Faktem jest, że zawsze robiłam uniki aby go nawet nie dotknąć, ale postanowiłam walczyć o niego z Naf bo wczoraj coś wspomniała na ten temat

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez VI4

Apsiku - wysoka kobieta w szpilkach - super...tylko wygodne obuwie to to nie jest Ja na szczęście nie muszę nosić - więc zakładam dwa razy do roku...

Dziewczyny, mam pytanko. Czy posiada któraś puste opakowanie po pudrze sypkim (chodzi mi o takie z sitkiem)? mam odsypkę pudru, który muszę przesypać, a nie mam do czego...

Dwa razy do roku? Czyli też jesteś wysoka i z racji wzrostu nie musisz ich nosić?
Fakt, że w szpilkach ładnie się wygląda, sylwetka staje się bardziej smukła itd, ale do szpilek to i facet mógłby być wyższy
Spotykałam się kiedyś z facetem, który był niższy ode mnie i czułam się niekomfortowo bo to on mógł się oprzeć na moim ramieniu, a nie odwrotnie i strasznie mi się to nie podobało A jak założyłam wyższe obcasy, to już w ogóle wyglądał jakby był moim synem

VI4, w BU mają pudełeczka z sitkiem (15ml), więc jeśli coś kiedyś będziesz tam zamawiać, to możesz i to wziąć przy okazji.
Małe to, ale bardzo praktyczne, zwłaszcza do torebki; ostatnio przy kolejnym zamówieniu wzięłam drugie pudełeczko na inny puder.

[LouLou25]

bry
i by jednoczesnie, jeszcze tylko szybkie malu malu paznokietkow i wyruszamy za 1,5h
czymta sie w kupie, badzcie (nie)grzeczne i nie naprodukujcie za duzo,
znaczy tyle, zebym dala rady przeczytac jak wroce
ciao

[Cindy28]

Napisane przez LouLou25

bry
i by jednoczesnie, jeszcze tylko szybkie malu malu paznokietkow i wyruszamy za 1,5h
czymta sie w kupie, badzcie (nie)grzeczne i nie naprodukujcie za duzo,
znaczy tyle, zebym dala rady przeczytac jak wroce
ciao

Szerokiej drogi, kulturalnych kulturystów [ jak już wcześniej wspominałam ] i pięknej pogody
Buziaki dla Cię i Zani

[Alvesta]

Napisane przez LouLou25

bry
i by jednoczesnie, jeszcze tylko szybkie malu malu paznokietkow i wyruszamy za 1,5h
czymta sie w kupie, badzcie (nie)grzeczne i nie naprodukujcie za duzo,
znaczy tyle, zebym dala rady przeczytac jak wroce
ciao

udanego wywczasu dziewczyny zrób kilka fotek swoim super sprzętem

[Jula]

Napisane przez VI4

hmm, a musi szpilki? Jeśli praca wymaga, to insza inszość, ale poza tym - gdzie jest napisane że trzeba w szpilkach...

Apsiku - wysoka kobieta w szpilkach - super...tylko wygodne obuwie to to nie jest Ja na szczęście nie muszę nosić - więc zakładam dwa razy do roku...

Nie muszę nosić szpilek, tylko idę na wesele i wszystkie kreacje, które mam, pasują do szpilek. Szpilek nosić nie mogę i nie chcę. TŻ nie może tego zrozumieć, że w szpilkach mogę wystąpić jedynie niesiona na lektyce.
Czekam aż projektanci mody/styliści zaproponują coś, w czym kobieta będzie wyglądać dobrze, seksownie bez obcasów. Śmieszą mnie wszelkie metamorfozy, gdzie "ofiara" jest ubierana w szpilki i od razu jest git - niech ubiorą kiecę z baletkami, to jest sztuka dopiero.
Dziś jestem w bojowym nastroju

[Apsik13]

LouLou, dobrej zabawy

A tak właściwie to gdzie się LouLou wybiera?
Bom niedoinformowana z racji mojej długiej absencji tutaj

[VI4]

Napisane przez Cindy28

Ja mam Nawet kilka swego czasu używałam tylko takich
Muszę tylko poszukać w szafie
Później dam Ci znać

Bóg Ci zapłać Ja mam tylko jeden taki puder - którego używam. Pustych pudełek się nie dorobiłam, bo maluję się bardzo rzadko...

Napisane przez Apsik13

Dwa razy do roku? Czyli też jesteś wysoka i z racji wzrostu nie musisz ich nosić?
Fakt, że w szpilkach ładnie się wygląda, sylwetka staje się bardziej smukła itd, ale do szpilek to i facet mógłby być wyższy
Spotykałam się kiedyś z facetem, który był niższy ode mnie i czułam się niekomfortowo bo to on mógł się oprzeć na moim ramieniu, a nie odwrotnie i strasznie mi się to nie podobało A jak założyłam wyższe obcasy, to już w ogóle wyglądał jakby był moim synem

VI4, w BU mają pudełeczka z sitkiem (15ml), więc jeśli coś kiedyś będziesz tam zamawiać, to możesz i to wziąć przy okazji.
Małe to, ale bardzo praktyczne, zwłaszcza do torebki; ostatnio przy kolejnym zamówieniu wzięłam drugie pudełeczko na inny puder.

Apsiku, ja mam 1,8m wzrostu - a mój ukochany małżonek 173cm. Obcasów nie noszę nie tyle z racji wzrostu - tylko pracuję w domu, najczęściej bywam w skałach - więc nie mam po prostu okazji. To, że niższy, a jak jestem w obcasach, to w ogóle różnica wielka - wisi mi totalnie. Kiedyś - zanim się poznaliśmy - uważałam, że chłop wyższy musi być i basta. Ale - poznałam, i jakoś mi to zaczęło nie przeszkadzać A jemu także - więc nie ma problemu. A i tak okazje "galowe" mamy bardzo rzadko...

Dzięki za cynk - szykowałam się na serum z wit c, to to też zakupię - kosztuje grosze, a się przyda

Napisane przez Jula

Nie muszę nosić szpilek, tylko idę na wesele i wszystkie kreacje, które mam, pasują do szpilek. Szpilek nosić nie mogę i nie chcę. TŻ nie może tego zrozumieć, że w szpilkach mogę wystąpić jedynie niesiona na lektyce.
Czekam aż projektanci mody/styliści zaproponują coś, w czym kobieta będzie wyglądać dobrze, seksownie bez obcasów. Śmieszą mnie wszelkie metamorfozy, gdzie "ofiara" jest ubierana w szpilki i od razu jest git - niech ubiorą kiecę z baletkami, to jest sztuka dopiero.
Dziś jestem w bojowym nastroju

To jest problem. Chyba zrobiłabym tak - na początek szpilki, a jak najszybciej zmiana na coś wygodnego. Pytanie, czy państwo młodzi poczują się urażeni, jeśli założysz co innego...a TŻ to nich się zajmie swoim strojem. Rok temu na weselu znajomych (bardzo luźna i "niegarniturowa" para) - szybciuchno wszystkie laski łącznie z panną młodą wyskoczyły z butów, i tańczyły na bosaka. Towarzystwo było wspinaczkowe, laski noszą obcasy od wielkiego dzwonu - i nie dały rady po prostu

[Apsik13]

Napisane przez VI4

Apsiku, ja mam 1,8m wzrostu - a mój ukochany małżonek 173cm.
Dzięki za cynk - szykowałam się na serum z wit c, to to też zakupię - kosztuje grosze, a się przyda

Wzrost - łał...
W naszej drużynie bezdzietnych spadam chyba na drugie miejsce bo mam 176

Co do tego pudełeczka to mi bardzo odpowiada, ale jak mam je otworzyć w celu uzupełnienia pudru, to dostaję szału Trzeba w nim grzebać szpilką albo agrafką, żeby wyjąć sitko, a to mordęga...

[Rilla82]

Łolaboga, aleśta naprodukowały. Widzę, że wirtualna impreza w niczym nie ustępowała naszej. Widzę, że śluby na tapecie. To która chętna w kolejce? Z wielką rozkoszą popląsam na jakimś weselu, niestety moi wszyscy już po słowie.


[QUOTE=Alvesta;28444400]o pracy bo się wkręciłam, wiadomo poczułam misję


w ogóle kumpel mojego TŻ po mojej prawej koło nas siedział (jak nie są w tych swoich czerwonych ubrankach to ja ich nie poznaję ale tak myślałam że to on) i nakablował mu że byłam grzeczna i nie obgadywałam męża
Pink, ty chyba nawet mówiłaś cześć do dziewczyny która z nim była... czarne dłuższe włosy, chyba jakiś płaszczyk zakładała/ściągała

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------



QUOTE]

Dobrze, że nie po lewej
A ta dziewczyna to chyba koleżanka z jakiś moich studiów, zawsze mam problemy z przyporządkowaniem. Chyba Malwina jej na imię. No chyba, że o kimś innym mówisz.

[VI4]

Napisane przez Apsik13

Wzrost - łał...
W naszej drużynie bezdzietnych spadam chyba na drugie miejsce bo mam 176

Co do tego pudełeczka to mi bardzo odpowiada, ale jak mam je otworzyć w celu uzupełnienia pudru, to dostaję szału Trzeba w nim grzebać szpilką albo agrafką, żeby wyjąć sitko, a to mordęga...

ha, przyzwyczaiłam się, że jestem zazwyczaj najwyższa albo blisko tego - wśród kobiet zwłaszcza ale 176 też zacnie

Z pudełeczkiem dam radę - dobrze, że w ogóle jest jakaś możliwość. Mam puder, pokruszony na amen, i bez pudełeczka - nie da się go użyć.

Uciekam pod prysznic - dopadłam w markecie ostatnie opakowanie peelingu koralowego bielendy za 15 pln - a nie dość, że trudno go dostać, to zazwyczaj kosztuje min 18 w sieci...więc się wypilinguję!!

[Alvesta]

Napisane przez Apsik13

Wzrost - łał...
W naszej drużynie bezdzietnych spadam chyba na drugie miejsce bo mam 176

Co do tego pudełeczka to mi bardzo odpowiada, ale jak mam je otworzyć w celu uzupełnienia pudru, to dostaję szału Trzeba w nim grzebać szpilką albo agrafką, żeby wyjąć sitko, a to mordęga...

sto lat temu mi się wydawało że 1,68 to idealny wzrost dla kobiety niestety nie udało mi się go osiągnąć ja mimo że niskopienna, też nie noszę obcasów - od wielkiego dzwonu, mam mega wrażliwe nogi i po prostu nie daję rady. Ostatnio jak jechałam do znajomych wierzcie albo nie, ale tylko siedziałam w tramwaju, troche się tam pokręciłam a buty na obcasach obtarły mi nogi! byłam na nogach (w sensie chodzenia) w sumie jakieś 15 min. Wystarczyło żebym leciała po plastry do pierwszego lepszego kiosku. Ja mam bąble i otarcia od samego ucisku na stopę. Masakra
zaś źle wyprofilowany obcas uciska mi jakieś nerwy w stopie i to tak boli, że nie wyrabiam


z innej beczki - podjechałam do Biedy na małe zakupy, wróciłam z sukienką z pasażu jednak wyprzedaże są fantastyczne

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez Rilla82

Dobrze, że nie po lewej
A ta dziewczyna to chyba koleżanka z jakiś moich studiów, zawsze mam problemy z przyporządkowaniem. Chyba Malwina jej na imię. No chyba, że o kimś innym mówisz.

dlatego zaznaczyłam dokładnie gdzie

a to Ty mówiłaś cześć? bo ja w sumie nie jestem pewna, wiem że witałyście się kilka razy, to mogło mi umknąć


edit. Ty i Pink witałyście się kilka razy z różnymi osobami o to mi chodziło, bo jakiś skrót myślowy mi tu wyszedł

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Alvesta

sto lat temu mi się wydawało że 1,68 to idealny wzrost dla kobiety niestety nie udało mi się go osiągnąć ja mimo że niskopienna, też nie noszę obcasów - od wielkiego dzwonu, mam mega wrażliwe nogi i po prostu nie daję rady. Ostatnio jak jechałam do znajomych wierzcie albo nie, ale tylko siedziałam w tramwaju, troche się tam pokręciłam a buty na obcasach obtarły mi nogi! byłam na nogach (w sensie chodzenia) w sumie jakieś 15 min. Wystarczyło żebym leciała po plastry do pierwszego lepszego kiosku. Ja mam bąble i otarcia od samego ucisku na stopę. Masakra
zaś źle wyprofilowany obcas uciska mi jakieś nerwy w stopie i to tak boli, że nie wyrabiam

Alvesta, ale mnie rozsmieszylas genialne okreslenie
ja tez niskopienna
a buty na obcasie wcale nie musza byc niewygodne , choc ja na co dzien nie biegam na obcasie (max 3cm) to jak od czasu do czasu ubiore cos na dodanie wzrostu, to jakos specjanie nie cierpie

[201609062117]

Napisane przez VI4

hmm, a musi szpilki? Jeśli praca wymaga, to insza inszość, ale poza tym - gdzie jest napisane że trzeba w szpilkach.

nigdzie. Ja podobnie jak Alvesta z tych z metra ciętych, ale jakoś nie wpadłam na to, że nalezy nosić szpilki żeby się zrównać z braćmi wzrostem. Dedukcja u mnie kuleje

Napisane przez LouLou25

bry
i by jednoczesnie, jeszcze tylko szybkie malu malu paznokietkow i wyruszamy za 1,5h
czymta sie w kupie, badzcie (nie)grzeczne i nie naprodukujcie za duzo,
znaczy tyle, zebym dala rady przeczytac jak wroce
ciao

postaramy się o 3.część udanego wywczasu

Napisane przez Jula

Dziś jestem w bojowym nastroju

tosz to idealny nastrój na wesele

Napisane przez Alvesta

sto lat temu mi się wydawało że 1,68 to idealny wzrost dla kobiety niestety nie udało mi się go osiągnąć

z innej beczki - podjechałam do Biedy na małe zakupy, wróciłam z sukienką z pasażu jednak wyprzedaże są fantastyczne

a mi się marzył brak biustu i bioder, taki xxs.... a potem zaczęłam dojrzewać

poka, poka kieckę

W ogóle dziś pobijam rekordy w ilości snu ale jakoś nie powiedziałbym żeby z tym faktem źle mi było
aaaa Rilla jestem Ci winna 1zł albo 2 bo nie pamiętam dokładnie ile mi dałaś

[Alvesta]

Napisane przez pinkswan

poka, poka kieckę

to właściwie taka jak ta, ale z fajniejszego materiału
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...AMBRAY%2BDRESS

w dotyku ircha, z wyglądu delikatna skóra normalnie mnie urzekła

[Alvesta]

w ogóle co to za pogoda jest?? wychodzę za chwilę i nie wiem jak się ubrać a nie wiem kiedy wrócę, planujemy nie wrócić tylko zadekować się u kumpla

[Apsik13]

Napisane przez Alvesta

sto lat temu mi się wydawało że 1,68 to idealny wzrost dla kobiety niestety nie udało mi się go osiągnąć ja mimo że niskopienna, też nie noszę obcasów - od wielkiego dzwonu, mam mega wrażliwe nogi i po prostu nie daję rady. Ostatnio jak jechałam do znajomych wierzcie albo nie, ale tylko siedziałam w tramwaju, troche się tam pokręciłam a buty na obcasach obtarły mi nogi! byłam na nogach (w sensie chodzenia) w sumie jakieś 15 min. Wystarczyło żebym leciała po plastry do pierwszego lepszego kiosku. Ja mam bąble i otarcia od samego ucisku na stopę. Masakra
zaś źle wyprofilowany obcas uciska mi jakieś nerwy w stopie i to tak boli, że nie wyrabiam

Alvesta, ale skoro się tak dzieje, że Cię z niczego butki obcierają, to znaczy, że masz książęce stopy Nie do chodzenia w butach, tylko do leżenia w piórkach i masowania

Mnie w tym roku zaczęły obcierać japonki, które mam już piąty sezon i nigdy nie obcierały

Napisane przez pinkswan

a mi się marzył brak biustu i bioder, taki xxs.... a potem zaczęłam dojrzewać

Mi się nigdy nie marzył brak biustu, więc go mam.
Tzn. mam brak

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Alvesta, super kiecka
Ja chyba też powinnam czasem sprezentować sobie jakąś sukienkę, a nie tylko oglądać, a na koniec kupić kolejne dżinsy
Bo praktyczne...

[jiuna]

Napisane przez Alvesta

sto lat temu mi się wydawało że 1,68 to idealny wzrost dla kobiety

to ja mam 168
ale zawsze chciałam mieć mniej tak z 160-162
TŻ 172 więc z obcasami nie poszaleje

Napisane przez Apsik13

Alvesta, ale skoro się tak dzieje, że Cię z niczego butki obcierają, to znaczy, że masz książęce stopy Nie do chodzenia w butach, tylko do leżenia w piórkach i masowania

Mi się nigdy nie marzył brak biustu, więc go mam.
Tzn. mam brak

ja chętnie wymienię mój brak biustu na apetyczne bimbałki

[Gipssis]

Padam na twarz
Ogarnelam domek i fajrant juz teraz az do poniedzialku!

Alvesta-sukieneczka super.
Apsiku-ja mam podobnie,szpilka mowie nie,co najwyzniej w nich stac i pachniec,a z sukienkami to sie ich naogladam,poprzymierzam,a i tak ze sklepu wychodze z dzinsami

Tez bym poszla na jakis slub....Wesela maja swoj klimat,a jeszcze takie z zabwami to juz w ogole super.
Welon swego czasu lapalam i to zawsze na kazdym weselu. Ponoc przesad jest taki,ze jak sie przez rok od zlapania nie chajtnie to sie stara panna zostanie Wiec u mnie doopa blada weselichem

[nafnaf]

Bry, bry
Nic nie robię cały dzień A jednak trzeba by było się za coś wziać

Napisane przez jiuna

w poniedziałek mama funduje mi fryzjera
jeszcze nie wiem jak się ciachnąć i trochę stracha mam, ale co tam... odrosną kiedyś
wszelkie pomysły co do fryzury mile widziane

Ciekawa jestem tej fryzury A sama ku jakiej się skłaniasz?

Napisane przez Apsik13

Aaa, jeszcze coś.
Do wczorajszego weselnego tematu... nigdy nie złapałam welonu.
Faktem jest, że zawsze robiłam uniki aby go nawet nie dotknąć, ale postanowiłam walczyć o niego z Naf bo wczoraj coś wspomniała na ten temat

Ło matko, Apsiku, jak i Ty się do walki o welon włączasz, to ja naprawdę nie wiem, ile osób będę musiała pokonać, żeby go zdobyć I jeszcze przed tym wszystkim muszę się pozbyć swoich pacyfistycznych skłonności
A tak na serio, to jak się zaczyna cyrk z łapaniem welonu, to mnie można znaleźć zabarykadowaną w łazience Tak samo jest, jak następuje ta część z zabawami Jeszcze mi życie (w panieństwie) miłe

Napisane przez LouLou25

bry
i by jednoczesnie, jeszcze tylko szybkie malu malu paznokietkow i wyruszamy za 1,5h
czymta sie w kupie, badzcie (nie)grzeczne i nie naprodukujcie za duzo,
znaczy tyle, zebym dala rady przeczytac jak wroce
ciao

Przyjemnej podróży i niezapomnianego wywczasu

Napisane przez Rilla82

Łolaboga, aleśta naprodukowały. Widzę, że wirtualna impreza w niczym nie ustępowała naszej.

Rozrywkowy wywątek mamy

Napisane przez Alvesta

to właściwie taka jak ta, ale z fajniejszego materiału
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...AMBRAY%2BDRESS

w dotyku ircha, z wyglądu delikatna skóra normalnie mnie urzekła

Prze - cu - dow - na Się zakochałam Achhh, dać do niej teraz
but.jpg
i
horn bracelet 450px-28.jpg
tudzież
4b7bf7540027860e46ae3394.jpg
i
okl.jpg
i
kol.jpg
i
kopert.jpg
I look a la holiłódzka gwiazda murowany

[Rilla82]

No a mi się marzą takie włosy, jak ma alvesta, takie rzęsy, jak ma pinkswan, karnacja jak u nafnaf, oczy jak Gipssis, głos Cindy i wzrost apsika, ale nie wiem, czy by z tego mieszaka wybuchowa nie powstała, więc póki co zostanę przy swoim Pink, pieniądze nich będą na poczet funduszu taksówkowego

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Gipssis

P
Welon swego czasu lapalam i to zawsze na kazdym weselu. Ponoc przesad jest taki,ze jak sie przez rok od zlapania nie chajtnie to sie stara panna zostanie Wiec u mnie doopa blada weselichem

aaa to ja mialam tak samo- co wesele to welon ladowal na mnie

[Gipssis]

Napisane przez Rilla82

No a mi się marzą takie włosy, jak ma alvesta, takie rzęsy, jak ma pinkswan, karnacja jak u nafnaf, oczy jak Gipssis, głos Cindy i wzrost apsika, ale nie wiem, czy by z tego mieszaka wybuchowa nie powstała, więc póki co zostanę przy swoim Pink, pieniądze nich będą na poczet funduszu taksówkowego

Rilla Ale mi humor poprawilas-przekochana jestes!!! A Tobie skradlabym nogi..... Jestem w nich najlepiej z zalozonymi meliskami

[nafnaf]

Napisane przez Gipssis

Rilla Ale mi humor poprawilas-przekochana jestes!!! A Tobie skradlabym nogi..... Jestem w nich najlepiej z zalozonymi meliskami

Ja tak samo Miałam właśnie napisać, że jakbym miała nogi Rilli, to bym całymi dniami się w nie wgapiała i podziwiała Oooo, i włosy Cindy Albo navy I uśmiech LouLouchny I zani perfect look A z takich niematerialnych - to bridgety zaradność i odwagę

[Gipssis]

W TV na pr 2 leci wlasnie Kabaret Rak-ten to dopiero godo po Slasku.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Naf-to ja bym Twoje usta i wlosy chciala,takie dluuuugie(Cindy widzialam ,ale tylko na zdjeciu wiec pewnie tez bym chciala)ale,zeby byly tak krecone jak Alvesty,albo wlasnie Navy Od Zani to bym zęby chciala Od Lou-cere,a Rilli wlasnie nogi,wzrost i taka szczuplosc

[Apsik13]

Napisane przez Gipssis

Apsiku-ja mam podobnie,szpilka mowie nie,co najwyzniej w nich stac i pachniec,a z sukienkami to sie ich naogladam,poprzymierzam,a i tak ze sklepu wychodze z dzinsami

Możemy się razem wybrać na zakupy romantycznych zwiewnych szmatek, a jestem pewna, że przyniesiemy wygodne trepy i sweter

P.S. Zwiewne szmatki też mam, ale gdzie w nich chodzić przy takiej pogodzie

Napisane przez Rilla82

No a mi się marzą takie włosy, jak ma alvesta, takie rzęsy, jak ma pinkswan, karnacja jak u nafnaf, oczy jak Gipssis, głos Cindy i wzrost apsika, ale nie wiem, czy by z tego mieszaka wybuchowa nie powstała, więc póki co zostanę przy swoim

Ja wiem co by powstało.
Jennifer Lopez

Napisane przez nafnaf

Ło matko, Apsiku, jak i Ty się do walki o welon włączasz, to ja naprawdę nie wiem, ile osób będę musiała pokonać, żeby go zdobyć I jeszcze przed tym wszystkim muszę się pozbyć swoich pacyfistycznych skłonności
A tak na serio, to jak się zaczyna cyrk z łapaniem welonu, to mnie można znaleźć zabarykadowaną w łazience Tak samo jest, jak następuje ta część z zabawami Jeszcze mi życie (w panieństwie) miłe

Zabarykadowana mówisz....
A nie zdarzało Ci się być na siłę ciągniętą przez przez wesołych, rozochoconych i pijanych panów do takich zabaw?
Bo mi tak
Jak nie zdążyłam uciec, to tak właśnie mnie dostarczano - pod ręce i na siłę do sali, jak worek mąki

[Cindy28]

Echh- ale słodzicie DzieFFczynki, noo
Aż się żyć chce

A propos mego głosu i włosów, to jakbyście mnie usłyszały zanim się rozśpiewam i zobaczyły zanim się uczeszę, to lepiej nic nie mówić, heh

Też tak się zastanawiałam co bym od Której z Was sobie życzyła, to wyszłabym dość hm... nieproporcjonalna
Póki co więc może być jak jest - niech tylko nadal kg lecą dół

W ogóle wczoraj zapomniałam Wam napisać- spotkałam się z psiapsiółą, z którą trzymałyśmy się w LO. Najpierw było trio : Cindy, Ginger i Mrówka, a później kFFiatkosia dołączyła

I się zgadałyśmy, że taki ostatni rok paskudny i w ogóle. I Mrówka mówi, że w przeciągu w/w miała 6 pogrzebów :O . A teraz 13 maja trafiła do szpitala z martwą ciążą, a wczoraj [dziś, to już przedwczoraj] jej mąż [lat35] miał zawał, leży w szpitalu w Niemczech [ jeździ tirami].
Aktualnie została sama z 2 dzieci [Bartek 5, Dominik 3 latka] i remontem na głowie- w związku z trzecią ciążą sprzedali kawalerkę i kupili 3 pokojowe mieszkanie.
U niektórych jak się wali to na całej linii ;/

Może jestem wredna, egoistyczna i w ogóle, ale jak spojrzałam na tą moją styraną życiem - Mrówkę, która jest chudsza niż ustawa przewiduje, to normalnie dziękuję sobie i losowi, że nie mam dzieci, męża i tego całego naboju ...
Jeszcze w pn ma egzamin na prawko + robi zaocznie studia i pracuje na cały etat. A Mrówczak jako, że na tirach, to wiadomo, że weekendowy tata- co drugi tydzień w domu, albo i co trzeci. Czaicie to w ogóle?:O

[Gipssis]

Cindy po takich historiach ja to sie sprowadzam na ziemie i mysle sobie,ze nie mam co narzekac,ze mi zle-inni maja o wiele gorzej.

A tak w ogole dlaczego mi nie bylo dane uslyszec Twego glosu???