"Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal :)

[Eldo_rado]

Napisane przez Galadriela87

Było mi słabo, bolała mnie głowa i byłam strasznie senna. Może to kwestia tego, że mam bardzo niskie ciśnienie i dostarczałam organizmowi za mało energii? Sama nie wiem.

nie bez powodu granica 1000 kcal to najmniejsza dopuszczalna ilość kcal jaką można dostarczać. to jest mało, nawet dla osób niećwiczących, dlatego wiele osób źle się na niej czuje. 1200kcal to nie jest wiele więcej, a jednak organizm lepiej znosi

[monika01011986]

hej laseczki
Ja dzisiaj wstałam o 8 rano i mój synuś poszedł do przedszkola jednak zaprowadziła go moja mama a ja położyłam się dalej spać ale po 3 minutach wstał mój drugi synek ;( i sobie nie pospałam..... przysypiałam co chwilę a on się bawił koło mnie i oglądał bajki. Za godzinkę idziemy po synusia do przedszkola. Pogoda okropna... niby zimno nie jest ale pada przelotnie deszcz co jakiś czas.
Dziś na wadze 58,2. Od wczoraj tylko o 0,2 spadło ale nic dziwnego po wczorajszym serniku..... zjadłam go naprawdę bardzoooo dużo. Dziś mamy nowy miesiąc więc to idealna pora na odchudzanie Może tym razem mi się uda zejść do 55. I wtedy zakończę dietę ! Dziś zjadłam małą miseczkę płatków z mlekiem i otrębami.
AAA i zapisałam się dziś do Oriflame. Będę konsultantką. I tak siedzę w domu więc będę miała zajęcie jakieś i może kilka groszy wpadnie. A u mnie w mieście nie znam nikogo kto ma te kosmetyki. 19 września mam szkolenie na 17 w Kwidzynie czyli 20 kilometrów ode mnie.

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez Antilia

Monia to smutne, że Twój facet traktuje Cie jak popychadło ale rozumiem, że nie odchodzisz ze względu na dzieci, są zbyt małe, żeby zrozumieć, takie maluchy by sobie wkręcały że tata już ich nie kocha ;/

Smutne ;( ale jeszcze kiedyś będzie tego żałował.... już ja się o to postaram. Póki co jakoś się przyzwyczaiłam do tego, dla mnie najważniejsze są teraz dzieci a jego na szczęście nie ma bo pracuje w delegacji

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez aniaczyrek

Hej kochane kobitki dziękuję za życzenia, dziś troszkę się przeluźniło więc mam chwilę żeby tu zaglądnąć dzień był wyjątkowy, piękny, wszystko wspaniałe szkoda tylko, że zleciało jak jedna chwila pogoda dopisała, humory też, wszyscy świetnie się bawili tylko my młodzi zalatani bo chcieliśmy z każdym chwilę pobyć, porozmawiać przez to też mało użyliśmy z tego wyjątkowego dnia...
jak obiecałam wrzucam wam foto na razie jedno ale jak znajdę czas postaram się nadrobić !!
DZIĘKUJĘ ZA PAMIĘĆ !!!!!!!!!!!!

Jeju Aniu wyglądałaś cudownie!!!!!!!!!!!!!!!!! Przepięknie!!!! Jaka Ty szczuplutka!!!!!! Jak prawdziwa księżniczka!!! Warto było trochę schudnąć,prawda??? Gratuluję Ci z całego serca i zyczę Wam wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia Piękna z Was para Czekam na więcej zdjęć

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez dzaga1989

Monia, Avatarek bardzo ładny. Tak zadziornie na nim wyglądasz, naprawdę prześlicznie

Dziękuję już go zostawię i nie będę zmieniać.

[Eldo_rado]

ania cudnie wyglądałaś na ślubie piękna z Ciebie kobieta

monia potwierdzam to, co dzaga powiedziała- avatarek jest taki zadziorny

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Agunia, Monia, Baletnica dziękuję Wam no ja kiedyś na prawdę wyglądałam jak napompowana haha teraz nie mogę pojąć, jak mogłam się doprowadzić do takiego stanu a jak tak wyglądałam, to wcale nie czułam się jakaś gruba chyba ślepa byłam
Monia no ja tam bardzo lubię jeździć, teraz jadę tam już 4 raz a Tż 5 no i praca też jest fajna, nie męcząca, jedynie męczy dużo godzin. Ale idzie wytrzymać

Monia współczuję Ci kochana, mąż nie powinien Cię tak traktować, bo nie zasługujesz na to Mam nadzieję, że jakoś się to wszystko poukłada

ojj nie ślepa tylko zakochana początki związku są najlepsze
No to już widzę tam stałą pracownicą jesteś Fajnie, że masz takie miejsce gdzie możesz pojechać i sobie zarobić
CO do męża to już brak słów. Ja jestem tego zdania że cham zawsze będzie chamem. On jest zawsze tylko miły jak coś chce ode mnie i jak wszystko jest po jego myśli. Normalna żona by płakała że mąż wyjechał na 2 tygodnie a ja....... ja się cieszę..... mam spokój i cisze, nikt sie nie czepia i mnie nie wyzywa... ahhh co za życie ;( też mam nadzieję że jakoś to się poukłada wszystko.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

A miałam się Was zapytać co sądzicie i czy w ogóle znacie firmę Abercrombie&Fitch. Ja kiedyś miałam fioła na ich punkcie i ciągle coś zamawiałam z allegro. Przypomniało mi się teraz bo na zdjęciu w Avatarze mam bluzkę z tej firmy. Mają bardzo fajne ciuchy tylko trochę drogie ;( no i w Polsce sklepu nie ma ;(

[meeedzik]

Monia hehe zakochana też ale dobrze, że w końcu wzięłam się za siebie i udało mi się schudnąć
A co do męża to dobrze, że chociaż jeździ w te delegacje i masz święty spokój

A ja przed chwilą z nudów przeglądałam jeden wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=556935
i nie rozumiem dlaczego te grubsze dziewczyny tak bardzo nienawidzą szczupłych w co drugim poście jest najazd na takie jak my

[Eldo_rado]

Napisane przez meeedzik

A ja przed chwilą z nudów przeglądałam jeden wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=556935
i nie rozumiem dlaczego te grubsze dziewczyny tak bardzo nienawidzą szczupłych w co drugim poście jest najazd na takie jak my

właśnie... skoro szczupłe dziewczyny są takie złe to po co one (dziewczyny na wątku) się odchudzają?

[Galadriela87]

Napisane przez Eldo_rado

właśnie... skoro szczupłe dziewczyny są takie złe to po co one (dziewczyny na wątku) się odchudzają?

Autorka cytowanego wątku ma podobne wymiary do mnie, ale pewnie zjechałyby mnie, jakby zobaczyły moją obecną wagę (57kg). Swoją drogą śmieszy mnie to, że często jestem wręcz atakowana za mój cel (48kg...może nawet mniej) przy czym atakujący nie bierze z reguły pod uwagę mojego wzrostu (154cm).

[Gosia2011]

Napisane przez Eldo_rado

właśnie... skoro szczupłe dziewczyny są takie złe to po co one (dziewczyny na wątku) się odchudzają?

Trochę je rozumiem, bo przy Was też się czuję jak wieloryb
I przez ten cały miesiąc spadło tylko 2,5kg no ale nie trzymałam diety surowo jakoś, chyba nie umiem ale wolę gubić to powolibo już próbowałam i wróciło z nawiązką. Więc tak pól na pół w sierpniu była dietka. Ale do końca września chcę mieć te 80

[dzaga1989]

A wiecie że właśnie wczoraj aż sama wlazłam na ten wątek, ale jakoś nie zagłębiałam się w treść postów, bo od razu narzucono, że dla mnie nie ma tam miejsca Ale z ciekawości poczytam

Oj bo pewnie chodzi z tą nienawiścią o takie gadanie jak moje, Madzi, Murki, że niby chudziny z nas, ale zawsze się czegoś doszukamy, jak nie jakaś fałdka to za grube udo To faktycznie może demotywować i może stąd ta niechęć do nas i zakaz wstępu

[Eldo_rado]

tylko zapominają, że jak schudną to będą takie jak Wy, chudzinki

[dzaga1989]

No i będą marudziły dokładnie tak samo! Chyba, że uda im się tak równiutko schudnąć jak Moni. Nie oszukujmy się, Monika ma boskie ciałko, płaski brzuszek, szczupłe uda. A ja pomimo niskiej wagi mam fałdkę na brzuchu i grubsze wewnętrzne partie ud, to narzekam

[Antilia]

Napisane przez Eldo_rado

tylko zapominają, że jak schudną to będą takie jak Wy, chudzinki

i się zarzekają, że nic a nic już nie będą chciały poprawić

[Eldo_rado]

Napisane przez Antilia

i się zarzekają, że nic a nic już nie będą chciały poprawić

każda tak mówi ale przyznajcie, taka prawda- mimo że człowiek chudnie, to zawsze jest coś, co mu się nie podoba. nie chodzi tu o ajkieś wielkie kompleksy, ale drobiazgi, które chcemy poprawiać, aby w pełni siebie pokochać. taka kobieca natura

[monika01011986]

Napisane przez dzaga1989

No i będą marudziły dokładnie tak samo! Chyba, że uda im się tak równiutko schudnąć jak Moni. Nie oszukujmy się, Monika ma boskie ciałko, płaski brzuszek, szczupłe uda. A ja pomimo niskiej wagi mam fałdkę na brzuchu i grubsze wewnętrzne partie ud, to narzekam

O rzesz dziękuję

Ja może i faktycznie nie powinnam już narzekać ale naprawdę chciałabym mieć o 2 cm szczuplejsze uda, jędrne pośladki i większe piersi no zawsze się coś znajdzie fajnie tak nie raz ponarzekać

[Cindy90]

Napisane przez monika01011986

No bo był czas, że było dużo lepiej.... ja pracowałam i się z nim mijałam bo mieliśmy różne zmiany. On się zajmował dziećmi gdy ja pracowałam i tak na zmianę. Mniej pił i jakoś było lepiej. Ale odkąd poszedł do pracy i wyjeżdża w delegację to zrobił się okropny...... On całe życie miał takie loty zresztą... już kiedyś się rozstaliśmy na pół roku, składałam pozew o rozwód ale później go wycofałam bo się pogodziliśmy.... On jest tak wychowany, że facet rządzi a kobieta to ZERO. Ma tylko rodzić dzieci i domem się zajmować. Kiedyś już też się o to kłóciliśmy ale teraz jest tylko gorzej. On za wszelką cenę próbuje pokazać że jest lepszy od innych a szczególnie ode mnie. Nie raz jest fajnie... widzę że się stara i pomaga mi ale za chwilę robi awanture z byle powodu.... ajjj dużo by tu pisać, bardzo dużo... tyle tego jest że nie wiem co Wam pisać.... Dziś też się pokłóciliśmy przez telefon bo zapytałam się go czy zmęczony jest po pracy a potem zapytałam czy się dziś dużo narobił... To on zaczął na mnie się drzeć że pytam o to samo i że jestem jakaś tępa itd....... naprawdę brak mi słów.... gdyby nie dzieci to bym z nim naprawdę nie była.

Współczuję Ci Monia! Jesteś taką śliczną i wartościową kobietką, nie możesz dac się tak traktowac... ehhh my kobiety zawsze wybaczamy i zawsze przeczekamy zły okres... Nie wiem co mam Ci doradzic, nie mam dzieci dlatego nie wiem jak to jest. Ale lepiej porozmawiac i się dogadac jakoś...

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Ania, przepięknie wyglądałaś na swoim ślubie! Piękna suknia, śliczna kobietka, piękna figura!

Co do mnie:
śn- naleśnik 250
obiad- 2 papryki nadziewane 350
p- danio200
k- bułka z szynką i serem (pełnoziarnista) 200
1000

[meeedzik]

Kobitki moje kochane i zgadzam się z Wami w 100% co my im takiego zrobiłyśmy, że tak najeżdżają na nas ( a raczej wszystkie szczupłe osoby) w prawie każdym poście? Przecież po to założyły swój wątek, żeby mogły się tam wzajemnie wspierać, a nie tylko gadają o wątkach takich jak nasze :/ to mnie własnie śmieszy ich zachowanie.
I zgadzam się z tym, że kobieta jest tylko kobietą i zawsze znajdzie coś na co mogłaby ponarzekać, nie znam chyba takiej dziewczyny która w 100% akceptowała by całe swoje ciało

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Gosia kochana nie mów tak zobaczysz jak szybciutko zgubisz te kg i też będziesz szczuplutka weź przykład z Moni, Ona też startowała z wagi ponad 80kg

[dzaga1989]

Ciekawe gdzie nasza Mureczka? Dziś pewnie rozpoczęcie roku miała

Ja już dziewczynki po obiadku jestem. 3 małe pulpeciki z ryżem i sałatką. Na razie oglądam Rozmowy w Toku, później przejrzę rzeczy na jutrzejsze korki i poćwiczę. A później zrobię budyń

Tineczko, byłam dziś w takim outlecie i była marynarka dresowa New Look. Skład miała bardzo podobny do tej z Zary i na pewno nie jest taka jak z Allegro (bo tamta to 100% bawełny). Ale nałożyłam ją i czułam się o niebo lepiej niż w tej czarnej z Attentifa, więc nawet jak te z All nie są takie super jakościową to ją kupię, bo wyglądem są raczej podobne. Butki dla TŻ będą kosztowały max. 200zł więc mogę sobie pozwolić

[Antilia]

Ja dziś na obiadek zrobiłam mięsko w sosie śmietanowym z cebulka i czosnkiem a do tego makaron pełnoziarnisty penne i suróweczka tż makarony uwielbia to będzie zadowolony :P

[monika01011986]

A ja byłam po synka w przedszkolu. Bardzo zadowolony jest z pierwszego dnia po wakacjach wyobraźcie sobie że w zerówce w przedszkolu trzeba już książki kupić dzieciom! i to nie takie tanie bo kosztują 105 zł.
Ja na obiad zrobiłam sobie troszeczkę warzyw na patelnię z Biedronki z dwoma jajkami. A teraz piję kawkę i zajadam taki malutki kawałeczek sernika który został mi z wczoraj. Jeszcze tylko jakaś kolację później zjem i na tyle dzisiaj. Kupiłam dziś krążek i jutro wieczorem muszę go włożyć. Nie będę robiła przerwy a do gina w tygodniu pójdę. Zobaczymy co on mi powie.

A też przeczytałam posty z tego wątku o XXLkach i faktycznie trochę przesadzają z tym najeżdzaniem na szczupłe dziewczyny bo ja jestem pewna na 10000% żę jak one schudną to też nie będą się tak od razu czuły idealnie. Sama przez to przechodziłam więc wiem Rozumiem jeśli narzeka dziewczyna która wygląda jak anoreksja że jest gruba - to też mnie wkurza

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez meeedzik

Monia hehe zakochana też ale dobrze, że w końcu wzięłam się za siebie i udało mi się schudnąć
A co do męża to dobrze, że chociaż jeździ w te delegacje i masz święty spokój

No dokładnie Bardzo dobrze, że postanowiłaś schudnąć na Dobre Ci to wyszło nawet bardzo
No a spokój mam, ale przez telefon też potrafi pokazać na co go stać.....

[Gosia2011]

Waga nie jest w sumie nie odzwierciedla rzeczywistego wyglądu każda kobieta ma jakiegoś bzika jedna chce mieć proste włosy inna kręcone.
Narzekają bo pewnie też zazdroszczą jak japrzecież to dużo pracy.. jeszcze przede mną

[monika01011986]

Napisane przez Galadriela87

Autorka cytowanego wątku ma podobne wymiary do mnie, ale pewnie zjechałyby mnie, jakby zobaczyły moją obecną wagę (57kg). Swoją drogą śmieszy mnie to, że często jestem wręcz atakowana za mój cel (48kg...może nawet mniej) przy czym atakujący nie bierze z reguły pod uwagę mojego wzrostu (154cm).

Musisz w podpisie napisać sobie swój wzrost przy wadze i nikt się nie powinien czepiać. Te 48 kilo które chcesz ważyć to wcale nie jest drastycznie mało przy Twoim wzroście.

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez Eldo_rado

tylko zapominają, że jak schudną to będą takie jak Wy, chudzinki

O ile schudną. One powinny przede wszystkim dołaczać do wątków gdzie są osoby doświadczone w odchudzaniu i wiedzą co nie co. A z tego co widzę to żadna nie ma tam zbyt dużego pojęcia. I jeszcze te menu jednej z nich.... i ona się dziwi że jej waga stoi Tam jej nikt nie pomoże a u nas by znalazła wiele cennych porad i ma żywe dowody na to że wiemy jak się odchudzać ( no ale one wolą nas krytykować). Mimo wszystko powodzenia im życzę.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez Cindy90

Współczuję Ci Monia! Jesteś taką śliczną i wartościową kobietką, nie możesz dac się tak traktowac... ehhh my kobiety zawsze wybaczamy i zawsze przeczekamy zły okres... Nie wiem co mam Ci doradzic, nie mam dzieci dlatego nie wiem jak to jest. Ale lepiej porozmawiac i się dogadac jakoś...

Nie da rady się dogadać. On został tak wychowany i dla niego jest wszystko ok. To normalka że kobieta (żona) musi być tak traktowana. Może kiedyś jak się rozwiedziemy i znajdzie sobie drugą ( mam nadzieję że nie taką naiwną jak jego matka) to wtedy zrozumie co stracił. Ale ja już wtedy będę pewnie szczęśliwie sobie żyć bez niego.

[Eldo_rado]

Napisane przez Gosia2011

Waga nie jest w sumie nie odzwierciedla rzeczywistego wyglądu

zawsze to powtarzam. nie waga odzwierciedla a wymiary i proporcje

Napisane przez monika01011986

O ile schudną. One powinny przede wszystkim dołaczać do wątków gdzie są osoby doświadczone w odchudzaniu i wiedzą co nie co. A z tego co widzę to żadna nie ma tam zbyt dużego pojęcia. I jeszcze te menu jednej z nich.... i ona się dziwi że jej waga stoi Tam jej nikt nie pomoże a u nas by znalazła wiele cennych porad i ma żywe dowody na to że wiemy jak się odchudzać ( no ale one wolą nas krytykować). Mimo wszystko powodzenia im życzę.

właśnie jest wiele wątków złożonych na zasadzie 'chce sie odchudzać. ktoś ze mną?' tylko tam są osoby, które nie do końca wiedzą jak się za to zabrać. jest tyle świetnych wątków (nie tylko nasz) gdzie nalazłyby wiele cennych rad, ale nie...

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Gosia kochana nie mów tak zobaczysz jak szybciutko zgubisz te kg i też będziesz szczuplutka weź przykład z Moni, Ona też startowała z wagi ponad 80kg

DZiękuję Madziu
Tak Gosiu! Masz przykład że jednak można schudnąć Że to możliwe

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez Eldo_rado

zawsze to powtarzam. nie waga odzwierciedla a wymiary i proporcje

Każda kobieta ma inną budowę, inną grubość kości, tłuszcz w organizmie też się nie zawsze równomiernie odkłada. Kilka stron wcześniej pisałam o tym, że dużo kobiet ma górę jak anorektyczka a nogi jak balony lub na odwrót.

[Eldo_rado]

Napisane przez monika01011986

Każda kobieta ma inną budowę, inną grubość kości, tłuszcz w organizmie też się nie zawsze równomiernie odkłada. Kilka stron wcześniej pisałam o tym, że dużo kobiet ma górę jak anorektyczka a nogi jak balony lub na odwrót.

dlatego waga to nie jest odpowiedni wyznacznik, nie można sie kierować tylko nią.


ja np tka mam- góra szczupła (zwłaszcza teraz) a dół... aż żal pisać uda nie dość, ze spore to galaretowate. no i brzuch też- oponka

[meeedzik]

Eldorado, MoniaDokładnie a jak jeszcze czytam jak piszą, że są na diecie MŻ bo ćwiczyć to im się za bardzo nie chce to już całkiem :/ eh..
A co do wagi i wymiarów to zgadzam się, ja też niby mało ważę ale wymiary mam podobne do Moni czy Dzagi, choć Ona jest szczuplejsza i ma mniej cm ode mnie

Dobra ja spadam się szykować, zjeść jakąś kolację i idziemy na piwko

[Gosia2011]

Moja koleżanka waży 68 kg ostatnio się u mnie ważyła, no i ma taką budowę, płaski brzuszek tyłeczek jak J.Lo i też marzy się jej 55

[Eldo_rado]

Napisane przez meeedzik

jak jeszcze czytam jak piszą, że są na diecie MŻ bo ćwiczyć to im się za bardzo nie chce to już całkiem :/ eh..

-> to mój komentarz

[_Baletnica_]

Cześć Kochane...
Ja się dzisiaj nie ważyłam, wpadła do mnie kumpela, wyciągnęła mnie z łóżka i poszłyśmy na sh.. Kupiłam sobie kolejne spodenki z wysokim, starodawnym stanem- oczywiście kupiłam długie mega szerokie dzwony z odbitymi smokami od kolana w dół- a ekspedientka- dobry wybór, bardzo ładne spodnie - mogła sobie to już darować..a ja do Niej" no tak, smoki są na czasie" i kupiłam sobie 4koszule jedna z kokardą pod szyją, druga z mega buffkami, trzecia na złotych guzikach, a czwarta z brzuchem odkrytym i kieszonką-każda sztuka 1zł...

Jutro dziewczyny mam ten dzień próbny w orsayu, nie mam pojęcia w co się ubrać, doradźcie!!

Na forum dziewczyny piszą, że modnie, na luzie, nie nijako, a koleżanki mówią co innego...nie wiem...planuję spodenki te z wysokim stanem, białą koszulę w rozmiarze XXL z kokardą pod szyją i brązowe botki na płaskim...może być? Czy spodenki sobie darować? Nie mam pojęcia
Pomóżcie!


Monia, po tym co piszesz to ja myślę, że mój ojciec to przy Twoim mężu aniołek...mój ojciec to był nie do wytrzymania po alkoholu- wojował, wyzywał, poniżał, robił wojny...ale na trzeźwo był całkiem do zniesienia...tylko szkoda, że właśnie to picie często Mu się zdarzało...
Ale wiem co czujesz- na prawdę. Cały czas siedzieć jak na bombie, jaki ma humor, czy już coś wypił...i cały czas w strachu..to było nie do zniesienia..i tak Mnie upadlał, mówił, że jestem zerem, nic nie wart, w końcu zaczynałam w to wierzyć- cieszę się, że Bóg dał Mi tą babcię i Tżta...bez nich na pewno bym sobie coś zrobiła...to było nie do wytrzymania...wchodził do mnie do pokoju, zaczął wyzywać, doszedł uderzył mnie w twarz, spadłam z krzesełka i wychodził...ale to piekło zaczęło się po maturze...jak nie dostałam się na UJ...a wczęsniej były " tylko" szlabany...rok przed maturą nie mogłam wychodzić z domu- NIGDZIE..Sylwester, Święta- w książkach pod troskliwym okiem tatusia...

Aniu, nareszcie!!!!!! Wyglądałaś baaardzo szczuplutko, baaardzo szczęśliwie- i widzisz- cały świat Wam sprzyja- pogoda widzę, że była wprost wymarzona...

Dżaga, skomentowałam botki nie widząc Twojego posta- sorki...ale wydaje Mi się, że te buty są już wszędzie..

[dzaga1989]

Spoko Ja nigdzie jeszcze takich nie widziałam. Ostatnio szukałam na All i nie mogłam znaleźć w tym kolorze, ale to było parę dni temu.

[_Baletnica_]

Dżaga, to nie było przez złość...u nas jest taki jakby bazarek- i jak tam się coś pojawi- to wiadomo, że zaraz pół Polski będzie w tym chodzić...bo to ciuchy z tej Łodzi- no i wczoraj byłam na tym bazarku- na każdym bazarku są te buty we wszystkich kolorach- i zrezygnowałam, a naprawdę też Mi się podobały...

Przejrzałam ten wątek i rozumiem te dziewczyny....cytuję :

"Właśnie dlatego z góry zaznaczyłam, że dla XXL-ek. Po prostu dla kogoś kto naprawdę waży za dużo ma nadwagę/otyłośc a nie chce ot doszlifowac figurę.

Bo ok to wiesz doszlifowanie rozumiem. Jednak narzekania: bo taka gruba jestem, bo jak ja w kostiumie wyjdę itd... No to mnie dobija po prostu i mam się ochotę wydrzec wtedy"


rozumiecie, dziewczyny, takie dziewczyny dobija to, że ktoś już coś osiągnął, dla tej XXL-ki jest idealny, wymarzony, a nadal narzeka..to dla Niej nie do pomyślenia...ale wiadomo- punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia...ale one muszą jeszcze do tego dojść...