Apetyt mamy bez miary, naszym Brzuszkom dogadzamy! marcowo-kwietniowe mamuśki 2012

[Aguśkaa83]

Rodzaje niedokrwistości.

Podział niedokrwistości jest dosyć złożony. Podział może uwzględniać wielkość erytrocytu. Wyróżnia się więc niedokrwistości normoblastyczne (krwinki prawidłowe), megaloblastyczne (zbyt duże) i mikrocytarne (krwinki małe). W podziale tym wykorzystuje się parametr MCV, czyli średnią objętość krwinki.
Kolejny podział uwzględnia średnią zawartość hemoglobiny w krwince (MCH). Wyróżnia się niedokrwistości niedobarwliwe hipochromiczne (niskie MCH, np. niedokrwistości z niedoboru żelaza), niedokrwistości normochromiczne (prawidłowe MCH, np. niedokrwistości hemolityczne) i niedokrwistości nadbarwliwe hiperchromiczne (wysokie MCH, np. niedokrwistości z niedoboru witaminy B12 i kwasu foliowego).
Prosty i przejrzysty jest poniższy podział:

1. Niedokrwistości spowodowane utratą krwi (organizm traci erytrocyty). Są to niedokrwistości pokrwotoczne.
2. Niedokrwistości będące wynikiem upośledzonego wytwarzania erytrocytów (np. w chorobach szpiku, ale też przy braku niezbędnych do tworzenia erytrocytów substancji takich jak żelazo, witamina B12 czy też kwas foliowy). Są to niedokrwistości niedoborowe oraz aplastyczne.
3. Niedokrwistości związane ze skróconym czasem życia erytrocytów (przy zwiększonym niszczeniu erytrocytów przez organizm – np. nieprawidłowych erytrocytów). Są to niedokrwistości hemolityczne (hemoliza – rozpad krwinek).

Trzeba pamietac ze sa rozne powody niskiej hemoglobiny, nie tylko z powodu niskiego zelaza, dlatego jak pobieramy sobie krew warto zrobic tez badanie na poziom zelaza, zeby wiedziec czy z powodu zelaza czy z innego powodu jest niska hemoglobina.

Napisane przez MoniaHan

[tak zauwazylam ze ten moj brzuchol robi sie twardszy jak mam duzo gazow, pozniej tzw.''pierdzioszek'' i jest ulga..przepraszam ze o takich rzeczach ale to przypisane jest dla mnie, Tz juz od dawna przyzwyczajony.

Monia to ja mysle ze to jest przyczyna, jesli ulge masz po pierdzioszkach

[koniakonia]

Napisane przez Flowerbombka

Zia no imię dość kontrowersyjne bo w Polsce jest tylko kilka przypadków no i nie ma go w kalendarzu polskim.
Mojemu Tż bardzo się podoba, moja mama cały czas ma nadzieję że zmieni zdanie, w razie gdyby rzeczywiście byl chłopak. A ja cóż przystałam na nie, gdyż w sumie żadne imię męskie (oprócz imienia TŻ) mi się specjalnie nie podoba.
A to imię to Morfeusz

Był taki serial w tv " SIostry" i tam było imię Idalia, coś w nim jest , bo utkwiło mi w pamięci , a jeden odcinek tego serialu widziałam...może dlatego ,że sama mam dość rzadko występujące w moim pokoleniu imię

[Aguśkaa83]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

a co do kocyka to facet mi tak gadał i jeszcze mówił ze dziecka ręcznikiem frote nie można wycierać tylko czymś innym ale ja zielona zupełnie jestem...

nie sluchaj faceta
recznik ma byc delikatny ale ma dobrze chlonac wode
moze byc frote, byle nie jakis ostry

[gucia6]

Napisane przez engela

Co do karmienia publicznie piersią to też mam ogromne opory,

powiem szczerze... jak malenstwo bedzie juz na swiecie, to i nie raz opory znikna

Napisane przez desia888

ja akurat takiego problemu nie mialam z eksplodujacymi

ja niestety (albo i stety ) mialam... najpierw uczucie napiecia i ciezkosci, goroco, a jak juz limit byl przekroczony to w pewnym momencie czulam takie puf, ulge i bluzka mokra

Napisane przez Flowerbombka

A dziewczynka to by była Idalia
.

sliczne imie

Napisane przez Cytrynka_Wawa

oglądałam tez przewijaki, ubranka ogólnie wyprawkę, kocyki akrylowe po 160zl bo ponoć inne uczulają

hehe... macierzynstwo to byznes nie z tej ziemi
a do czego taki kocyk chcialabys uzywac?
Owijac nim nagie dziecko?... do tego raczej polecalabym najzwyklejsza bawelne

a co do uczulania... hmmm... faktycznie jesli trzeba bedzie, to trzeba bedzie dziecku taki kupic, ale zeby od razu na pierwszy siup tyle pieniedzy wydawac, to dosc spora przesada

Napisane przez koniakonia

Ja zawsze sobie jakiś zakątek znalazłam , a jak się krępowałam to przykrywalam cyca i głowkę Małej pieluszką tetrową

Cieszę się ,że tak się udawało i że mnie to nie krępowało, bo to jeden z wielkich plusów cycowania, że można zawsze podać i nie trzeba się tarmosić ze sprzętem .

dokladnie

[anagat]

Napisane przez desia888

Anagat pisala chyba ze na zwyklym usg tez widac szyjke
Nie tylko dopochwowym

Desiu , dzięki Ci dobra kobieto.. Rybka coś dziś pominęła wszystkie moje komentarze Rybka , ja pisałam też o tym ,że właśnie jak oni mają kontorlować tę szyjkę jak tak rzadko cokolwiek sprawdzają. I czekam na info. Jak nie to w pracy się zapytam.

A ja pisałam o przezbrzusznym USG. Dopochwowe już nam niepotrzebne na tym etapie- dzidzia jest duża i dobrze przez brzuch widać.

Ja wróciłam z pilates.. Wreszcie lepiej było, chyba babka moje narzekanie uslyszała
Za 10 min wychodzę na basen!

Mała.. wyślij mi tej szyneczki trochę.. Ja tak uwielbiam, a piekarnika nie mam w tym cholernym domu;/ tylko gril beznadziejny.. Piekarnik zepsuty

[gucia6]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ten wózek mam pompowane i w miarę łatwo sie prowadzi a co do kocyka to facet mi tak gadał i jeszcze mówił ze dziecka ręcznikiem frote nie można wycierać tylko czymś innym ale ja zielona zupełnie jestem...

o matko
od takich trzeba sie uczyc jak robic kase... takie kity wciskac...
oczywiscie, ze on tak bedzie gadal, bo chce zebys kupila u niego jakis bajer i zaplacila za to majatek

My do wycierania mamy najzwyklejsze reczniki frotowe (bawelniane) i Sandra nigdy problemow ze skora nie miala. Chodzi tez o to, zeby osuszac i nie trzec skory... dotyczy to rowniez doroslych

Napisane przez Aguśkaa83

Rodzaje niedokrwistości.

Podział niedokrwistości jest dosyć złożony. Podział może uwzględniać wielkość erytrocytu. Wyróżnia się więc niedokrwistości normoblastyczne (krwinki prawidłowe), megaloblastyczne (zbyt duże) i mikrocytarne (krwinki małe). W podziale tym wykorzystuje się parametr MCV, czyli średnią objętość krwinki.
Kolejny podział uwzględnia średnią zawartość hemoglobiny w krwince (MCH). Wyróżnia się niedokrwistości niedobarwliwe hipochromiczne (niskie MCH, np. niedokrwistości z niedoboru żelaza), niedokrwistości normochromiczne (prawidłowe MCH, np. niedokrwistości hemolityczne) i niedokrwistości nadbarwliwe hiperchromiczne (wysokie MCH, np. niedokrwistości z niedoboru witaminy B12 i kwasu foliowego).
Prosty i przejrzysty jest poniższy podział:

1. Niedokrwistości spowodowane utratą krwi (organizm traci erytrocyty). Są to niedokrwistości pokrwotoczne.
2. Niedokrwistości będące wynikiem upośledzonego wytwarzania erytrocytów (np. w chorobach szpiku, ale też przy braku niezbędnych do tworzenia erytrocytów substancji takich jak żelazo, witamina B12 czy też kwas foliowy). Są to niedokrwistości niedoborowe oraz aplastyczne.
3. Niedokrwistości związane ze skróconym czasem życia erytrocytów (przy zwiększonym niszczeniu erytrocytów przez organizm – np. nieprawidłowych erytrocytów). Są to niedokrwistości hemolityczne (hemoliza – rozpad krwinek).

Trzeba pamietac ze sa rozne powody niskiej hemoglobiny, nie tylko z powodu niskiego zelaza, dlatego jak pobieramy sobie krew warto zrobic tez badanie na poziom zelaza, zeby wiedziec czy z powodu zelaza czy z innego powodu jest niska hemoglobina.

ja do tego dodam cos, co nie wiem, czy jest ze soba powiazane, ale ja zawsze mialam niskie zelazo i hemoglobine... a od kied wykryto u mnie niedoczynnosc tarczycy i biore hormony moje zelazo i hemoglobina sa bardzo dobre...
nie wiem tylko, czy rzeczywiscie problemy z tarczyca moga miec tez taki wplyw na niedokrwistosc

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez gucia6

hehe... macierzyństwo to byznes nie z tej ziemi
a do czego taki kocyk chcialabys uzywac?
Owijac nim nagie dziecko?... do tego raczej polecalabym najzwyklejsza bawelne

a co do uczulania... hmmm... faktycznie jesli trzeba bedzie, to trzeba bedzie dziecku taki kupic, ale zeby od razu na pierwszy siup tyle pieniedzy wydawac, to dosc spora przesada

kocyk miałby byc do przykrywania z łóżeczko lub wózku oprocz tego kocyka to mial sporo nie drogich rzeczy

[Karo89]

Ja wczoraj z mamą jak latałam po mieście to kukałam za łóżeczkami, i ogólnie za wyprawką. Patrzyłam też za kompletami pościeli, ale chyba najlepsza opcja będzie zakup przez allegro, właśnie to kalkulowałam dzisiaj, ale będę jeszcze raz musiała zrobić rundkę po sklepach i porównać ceny czy faktycznie przez all najabrdziej się opłaci.

Kupiłam dzisiaj witaminy i dostałam gratis próbkę Prenetala Grip Care. jest na przeziębienia i takie stany grypowe. Prawie wypróbuję bo przeziębienie delikatne nadal trzyma, ale już nie tak bardzo jak wcześniej, tyle tylko, że te kapsułki to takie wielgachne, że boje się, że mi w gardle staną


ja to bym zjadła teraz arbuza, no i mandarynki, bo widziałam reklame przed tem w telewizji.

[koniakonia]

Napisane przez Aguśkaa83

nie sluchaj faceta
recznik ma byc delikatny ale ma dobrze chlonac wode
moze byc frote, byle nie jakis ostry

Ja np. na ręcznik frote kładłam flanelę i tym głownie wycierałam , to szybciej schła po wypraniu taka pielucha , a zimą to ważne jak się suszą rzeczy w domu.
A z karmieniem to faktycznie miałaś przejścia , u mnie aż tak tragicznie nie było.Tak byłam zdesperowana,że nawet TŻ próbował mi pomóc , ale jednak nie szło mu to dobrze.

[Aguśkaa83]

Napisane przez gucia6

oja do tego dodam cos, co nie wiem, czy jest ze soba powiazane, ale ja zawsze mialam niskie zelazo i hemoglobine... a od kied wykryto u mnie niedoczynnosc tarczycy i biore hormony moje zelazo i hemoglobina sa bardzo dobre...
nie wiem tylko, czy rzeczywiscie problemy z tarczyca moga miec tez taki wplyw na niedokrwistosc

widocznie mialas niska hemoglobine wlasnie z powodu niedoboru zelaza.
A czy tarczyca ma zwiazek z niedokrwistoscia, mozliwe, ale ja sie az tak nie znam

Napisane przez Cytrynka_Wawa

kocyk miałby byc do przykrywania z łóżeczko lub wózku oprocz tego kocyka to mial sporo nie drogich rzeczy

uwazam jak gucia, chcial Ci sprzedac za 160 zl kocyk akrylowy

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez koniakonia

Ja np. na ręcznik frote kładłam flanelę i tym głownie wycierałam , to szybciej schła po wypraniu taka pielucha , a zimą to ważne jak się suszą rzeczy w domu.
A z karmieniem to faktycznie miałaś przejścia , u mnie aż tak tragicznie nie było.Tak byłam zdesperowana,że nawet TŻ próbował mi pomóc , ale jednak nie szło mu to dobrze.

z ta flanela to tez swietny pomysl.
Ja w ogole uwielbiam pieluszki flanelowe, bardzo mile, mam pare do tej pory po Filipku
A z tym karmieniem, rozpisalam sie, oj nie bylo lekko, mam nadzieje ze teraz bedzie inaczej

[cloudletti]

Napisane przez Mała!

Fajowy...i ciekawy właśnie oglądam...i jestem po niekąd w szoku ale słodziaki są z nich masakryczne

Akcja z wycieraniem tyłka murzynkowi rozbawiła mnie do łez

[Cytrynka_Wawa]

dziewczyny ja to głupia jestem w tych sprawach wiec proszę sie nie śmiać ty ze mnie

[Aguśkaa83]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

dziewczyny ja to głupia jestem w tych sprawach wiec proszę sie nie śmiać ty ze mnie

nie smiejemy sie z Ciebie, absolutnie, masz prawo nie wiedziec, my tez nie wiedzialysmy wiele przy pierwszym dziecku
Smiejemy sie z faceta ktory Ci takie madrosci wyglaszal

[Mała!]

Napisane przez anagat

Ja wróciłam z pilates.. Wreszcie lepiej było, chyba babka moje narzekanie uslyszała
Za 10 min wychodzę na basen!

zazdroszczę ja bym sobie popływała...ale boję się infekcji a nasz basen pod tym kontem jest słaby...ale może się skuszę...

a ćwiczyc muszę zacząć sama w domku...jakoś nie lubie z ludzmi... siostra mnie na jogę wyciąga...a ja się opieram jak mogę...

Mała.. wyślij mi tej szyneczki trochę.. Ja tak uwielbiam, a piekarnika nie mam w tym cholernym domu;/ tylko gril beznadziejny.. Piekarnik zepsuty

Jejku kochana jaka ta szynka wyszła pycha!!! właśnie wyciąglełam i zjadłam 3 plastry...szkoda, że się tak skurczyła...bo pewnie bedzie na dwa dni lepsza niż ostatnio co robiłam krucha i soczysta za razem szkoda że nie mieszkasz na przeciwko z przyjemnością bym Cię poczęstowała...

[Zia_]

Dziewczyny dodalam zdjecia brzucha mojego na meila. Z dzis w 17tc i dla porownania z 10tc. Wreszcie widac wroznice
Caly dzien sie tym ciesze
Rybka i Mala! wasze brzuchy sliczne, takie juz duze

[Cytrynka_Wawa]

ja przy was to mam mega brzuch

[MoniaHan]

Aguska z wyproznianiem jako tako nie mam problemow, ale musze pokombinowac troche, uwazac co jem, siemie lnianie pije codziennie, woda z miodem i cytryna itd., ale jak pierdzioszkow nie ma caly dzien to dla mnie masakra wtedy czuje sie jakbym zaraz wybuchla normalnie.
tak juz w nastepny czwartek zapytam o szyjke podczas USG, 5 tygodni temu polski ginekolog zbadal mi szyjke przez USG dopochwowe i okresli jako super dluga i porzadnie zamknieta.
anagat tez bede wdzieczna jak dasz znac co kolezanka ginekolog odpisala.

Idalia piekne ime...pierwszy raz slysze o tym imieniu.

pojechalismy z Tz dzis popoludniu na zakupy spozywcze (nie czulam sie za bardzo dobrze, ale moze faktycznie za bardzo panikuje), zaliczylismy 3 sklepy w tym polska restauracyjke i panowie z racji ze Tz ostatnio zapomnial zaplacic ale zadzwonil tylko jak przyjechal do domu no i ze zobaczyli moj brzucholek to dali mi gratis soczek marchewkowy a Tz bedzie im robil strone internetowa. dzisiaj jedlismy roladki wieprzowe, ziemniaki i buraczki. pol roladki oddalam dla Tz, ziemniakow prawie nie zjadlam a buraczkow troszke - bo sa dla mnie ciezkie.
piekne brzuszki na mailu

[gucia6]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

dziewczyny ja to głupia jestem w tych sprawach wiec proszę sie nie śmiać ty ze mnie

ale my sie nie z ciebie smiejemy, tylko z tego pana, co probuje za wszelka cene wcisnac niedoswiadczonej mamie kazdy bubel

Aguska, doczytalam twoa historie karmienia i widze, ze lekko nie mialas.
U mnie poszlo o wiele lepiej, moze dlatego, ze bedac w szpitalu mialam jedna taka noc, ze dzwonilam po pielegniarke chyba z 5 razy (kilka razy to naset przyszla, bo dziecko sie nie uspokajalo), bo nie dawalam rady, mala caly czas plakala, nie chciala zlapac cyca, denerwowala sie bo byla glodna. Ale po kilku nieudanych probach w koncu sie udalo, mala zassala. Potem do domu polozna przychodzila jeszcze kilka razy (sprawdzic przybieranie na wadze malej, skontrolowac, czy macica mi sie dobrze obkurcza, spojrzec jak idzie samo karmienie).

Ale to jest podejscie do matek tu w Niemczech... ze jednak staraja sie przekonac i pomoc jak moga, zeby kobieta karmila.

A tak to uwazam za najwiekszy problem to, ze nowo upieczona matka zostaje z maluszkiem calkiem sama, nie ma nikogo, kto moglby jej pomoc, pokazac, wesprzec. Kiedys bylo inaczej, byly babki, ciotki, siostry, ktore jakos bardziej zajmowaly sie ta matka, a teraz kazdy goni za swoim, a mamuska niech sobie radzi sama

Takze dziewczyny, jak macie jakas znajoma, ktora jest swiezo po dzieciach to poproscie ja, zeby was dokladnie poinstruowala. A jesli nie to siegnijcie po literature, albo nawet internet... z pewnoscia na youtube jest filmikow o karmieniu pod dostatkiem

[Aguśkaa83]

Monia moze maluszek uciska gdzie na jelita i dlatego tez tak sie czujesz jak czujesz. Mnie chyba uciska na zoladek, bo dzis rano znow mialam odruch wymiotny i mdlosci w 100% nie ustapily a to przeciez 20tc
Takze pewnie szyjke masz ok, staraj sie nie stresowac zbyt wczesnie, nawet jesli okazaloby sie, ze masz krotsza, to pewnie jakies zabezpieczenie w postaci lekow p/skurczowych dostaniesz.

Mala szyneczka mmmniamniusna na pewno
Ja tez wole mieska wlasnej roboty

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Monia a jeszcze Ci napisze cos co sobie przypomnialam. Te twardnienie brzuszka to czulam tak jak czasem skurcz w nodze zlapie tylko ze w brzuchu.

[rybka13]

Napisane przez Zia_

Dziewczyny dodalam zdjecia brzucha mojego na meila. Z dzis w 17tc i dla porownania z 10tc. Wreszcie widac wroznice
Caly dzien sie tym ciesze
Rybka i Mala! wasze brzuchy sliczne, takie juz duze

Zia widać już różnicę
A ja wciąż narzekam na swój brzuch, że taki mały... na zdjęciu chyba wygląda na większy. No cóż czekam cierpliwie, no i na regularne ruchy też, bo na razie to się małe odzywa jak mu coś posmakuje A mi wciąż mało.

[MoniaHan]

no ja pewnie bede pytac przyjaciolki (bo dwie wlasnie maja male dzieciaczki i jeszcze karmia, obie byly w tym samym czasie w ciazy...w pierwszej i w krotkim czasie w drugej...one siebie nie znaja, ale zawsze pytaly o siebie bo wspomianalam jednej o drugiej.

[rybka13]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja przy was to mam mega brzuch

To pochwal się A czemu się smucisz??

[Aguśkaa83]

Napisane przez gucia6

Aguska, doczytalam twoa historie karmienia i widze, ze lekko nie mialas.
U mnie poszlo o wiele lepiej, moze dlatego, ze bedac w szpitalu mialam jedna taka noc, ze dzwonilam po pielegniarke chyba z 5 razy (kilka razy to naset przyszla, bo dziecko sie nie uspokajalo), bo nie dawalam rady, mala caly czas plakala, nie chciala zlapac cyca, denerwowala sie bo byla glodna. Ale po kilku nieudanych probach w koncu sie udalo, mala zassala. Potem do domu polozna przychodzila jeszcze kilka razy (sprawdzic przybieranie na wadze malej, skontrolowac, czy macica mi sie dobrze obkurcza, spojrzec jak idzie samo karmienie).

Ale to jest podejscie do matek tu w Niemczech... ze jednak staraja sie przekonac i pomoc jak moga, zeby kobieta karmila.

A tak to uwazam za najwiekszy problem to, ze nowo upieczona matka zostaje z maluszkiem calkiem sama, nie ma nikogo, kto moglby jej pomoc, pokazac, wesprzec. Kiedys bylo inaczej, byly babki, ciotki, siostry, ktore jakos bardziej zajmowaly sie ta matka, a teraz kazdy goni za swoim, a mamuska niech sobie radzi sama

No wlasnie. A ja bylam w szpitalu z malym dzieckiem sama, rodzina nie mogla wejsc na sale, bo jest zakaz odwiedzin (moze dobrze, bo mniejsze ryzyko zakazen), jednak pomoc mamy bylaby wtedy niezastapiona. A pielegniarke jak poprosilam o pomoc, powiedziala mi bezczelnie, ze teraz to papiery "robi" i nie ma czasu. Bylam slaba i nie odpowiedzialam jej nic, ale teraz jak pomysle, jak mogla mi tak powiedziec. Mogla nie miec czasu mi pomoc, ale mogla powiedziec inaczej.
Raz jedna przyszla, inna jakas, spytala jak tam karmienie, wiec jej powiedzialam ze nie radze sobie, wiec wlozyla na sile cyca do buzi malego, a on i tak dalej spal i mial cyca gdzies.I po nieudanej probie poszla.
Wiec tyle mialam pomocy, przystawialam jak umialam, wiem ze nie robilam tego super, ale Filip mi nie pomagal.
Ty mialas inny problem, bo mala plakala ale chociaz dawala znac ze chce jesc a ten moj maly smyczek mial mamuske w nosie

[gucia6]

Napisane przez Aguśkaa83

Monia a jeszcze Ci napisze cos co sobie przypomnialam. Te twardnienie brzuszka to czulam tak jak czasem skurcz w nodze zlapie tylko ze w brzuchu.

jakbym ja miala takie twardnienie/skurcze brzucha jak mi sie zdarzaja nog, to chyba w zyciu ciazy bym nie donosila, bo niestety miewam bardzo silne i bolesne skurcze nog i poki co zaden lekarz nie byl mi w stanie zdjagnozowac o co chodzi. magnez mam ok, potas tez, a tu takie cos...




---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez Aguśkaa83

Ty mialas inny problem, bo mala plakala ale chociaz dawala znac ze chce jesc a ten moj maly smyczek mial mamuske w nosie

tylko ze tez Sandra urodzila sie calkowicie zdrowa i silna... a to przeciez bardzo duzo

[MoniaHan]

ka

Napisane przez Aguśkaa83

Monia moze maluszek uciska gdzie na jelita i dlatego tez tak sie czujesz jak czujesz. Mnie chyba uciska na zoladek, bo dzis rano znow mialam odruch wymiotny i mdlosci w 100% nie ustapily a to przeciez 20tc
Takze pewnie szyjke masz ok, staraj sie nie stresowac zbyt wczesnie, nawet jesli okazaloby sie, ze masz krotsza, to pewnie jakies zabezpieczenie w postaci lekow p/skurczowych dostaniesz.

Mala szyneczka mmmniamniusna na pewno
Ja tez wole mieska wlasnej roboty

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Monia a jeszcze Ci napisze cos co sobie przypomnialam. Te twardnienie brzuszka to czulam tak jak czasem skurcz w nodze zlapie tylko ze w brzuchu.

Aguska bardzo dziekuje Ci za to ze tak mi to klarownie wyjasniaszbardzo to pomocne, bo ja nie wiem co jest normalne a co nie.
a widzisz to u mnie to twardnienie to polaczone jest z tymi moimi nieszczesnymi pierdzioszkami tak mi sie wydaje, bo czuje podobne napiecia wzdeciowe wtedy jak nawet przed ciaza. biore nospe 3xdziennie tak jak wczoraj wieczorem polecil mi polski gin.
tez mi tak powiedziala dzis polozna ze troche mnie boli bo dziecko moze uciska, tez mnie przez ostatnie dni troche mdli rano, a niedawno zjadlam 4 ciasteczka i tak sie dzidzia rozbrykala tak dosc nisko w sumie ale tak to jeszcze o sobie znac nie dawaladzis caly dzien sobie spala to na wieczor sie zebralo na fikolki

[Aguśkaa83]

alamig pieknie wygladalas jako Panna Mloda

[rybka13]

Napisane przez gucia6

jakbym ja miala takie twardnienie/skurcze brzucha jak mi sie zdarzaja nog, to chyba w zyciu ciazy bym nie donosila, bo niestety miewam bardzo silne i bolesne skurcze nog i poki co zaden lekarz nie byl mi w stanie zdjagnozowac o co chodzi. magnez mam ok, potas tez, a tu takie cos

Nie pocieszyłaś mnie... Ja biorę magnez z potasem ze względu na skurcze łydek, tu w uk mi nie przepisały, ale dostałam z Pl. Zażywam od tygodnia i dzis w nocy pierwszy raz w ciąży zdarzył mi się straszliwy skurcz łydek, obu na raz, taki ból że wiłam się z bólu i jęczałam, myślałam że mąż się obudzi, ale nie. Do tej pory czuję ból w tych łydkach. Może u mnie też jest inna przyczyna...

[Aguśkaa83]

julliczka swietne bardzo pomyslowe zdjecia slubne, na koniu super!

mag Twoje zdjecia slubne tez przepiekne

Napisane przez gucia6

jakbym ja miala takie twardnienie/skurcze brzucha jak mi sie zdarzaja nog, to chyba w zyciu ciazy bym nie donosila, bo niestety miewam bardzo silne i bolesne skurcze nog i poki co zaden lekarz nie byl mi w stanie zdjagnozowac o co chodzi. magnez mam ok, potas tez, a tu takie cos...

tylko ze tez Sandra urodzila sie calkowicie zdrowa i silna... a to przeciez bardzo duzo

to takie porownanie, nie bylo to tak bolesne, ale tak to bylo czuc to twardnienie brzuszka.
A odnosnie Filipa, tez urodzil sie calkiem zdrowiutki, 10pkt dostal, ale przespal porod i byl ospaly i mial chyba troszke za niska temp. ciala i dlatego go wzieli do inkubatorka na podgrzanie, ale nic nie mial podlaczane, poza tym wszystko bylo ok
Ale wlasnie byl senny

Napisane przez MoniaHan

ka

Aguska bardzo dziekuje Ci za to ze tak mi to klarownie wyjasniaszbardzo to pomocne, bo ja nie wiem co jest normalne a co nie.
a widzisz to u mnie to twardnienie to polaczone jest z tymi moimi nieszczesnymi pierdzioszkami tak mi sie wydaje, bo czuje podobne napiecia wzdeciowe wtedy jak nawet przed ciaza. biore nospe 3xdziennie tak jak wczoraj wieczorem polecil mi polski gin.
tez mi tak powiedziala dzis polozna ze troche mnie boli bo dziecko moze uciska, tez mnie przez ostatnie dni troche mdli rano, a niedawno zjadlam 4 ciasteczka i tak sie dzidzia rozbrykala tak dosc nisko w sumie ale tak to jeszcze o sobie znac nie dawaladzis caly dzien sobie spala to na wieczor sie zebralo na fikolki

hihi nie ma za co, staram sie, choc nie latwo to opisac
Oj te bobask nam daja w kosc a jeszcze dadza nie raz jak sie urodza malpeczki jedne
Bedzie dobrze Monia

[gucia6]

Napisane przez rybka13

Nie pocieszyłaś mnie... Ja biorę magnez z potasem ze względu na skurcze łydek, tu w uk mi nie przepisały, ale dostałam z Pl. Zażywam od tygodnia i dzis w nocy pierwszy raz w ciąży zdarzył mi się straszliwy skurcz łydek, obu na raz, taki ból że wiłam się z bólu i jęczałam, myślałam że mąż się obudzi, ale nie. Do tej pory czuję ból w tych łydkach. Może u mnie też jest inna przyczyna...

no ja ma skurcze... hmmm... no wlasnie czego... miesni nie, to przy takim skurczu miesnie mam mieciutkie
u mnie jest tak, ze bol jakby promieniuje z kolana do uda i stopy... wykreca mi stope i wrecz wygina cala noge miedzy kolanem i kostka... i w sumie sciegna sa napiete.. rozmasowac tego nie idzie, bo robi sie jeszcze gorzej, albo nie da sie zlokalizowac zrodla, odgiac w druga strone nie jestem w stanie, bo za mocno trzyma... najczesciej pomaga mi "rozchodzenie"
jednak nie raz wylam i plakalam z bolu, bo taki stan utrzymuje mi sie niekiedy po kilka minut
Nie wiem o co w tym chodzi, ale tez juz od kilku lat sie tak porzadnie nie wyciagnelam po obudzeniu, bo zazwyczaj wtedy mnie te skurcze biora

[Aguśkaa83]

gucia a te skurcze nog hmm kurcze zawsze myslalam ze magnez i potas wystarczy bidulka...

Rybka jaki ladny masz brzus a dodatkowych kg specjalnie nie widze