U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[lena_mi]

hihi wróciłam właśnie z drogerii i wystraszyłam się a potem uśmiałam!

Wchodzę już prawie do sklepu, i podchodzi nagle do mnie szybkim krokiem jakiś facet - aż się wystraszyłam, bo wyglądało jakby coś chciał ode mnie.
Stanął na chwilę i taki tekst do mnie
"Powiem pani jedno. Będzie miała pani piękne dzieci.." i poszedł...
Się uśmiałam! chyba jakiś szaleniec, ale rozbrajający



balbinka fajnie, że piszesz!

Napisane przez Mravka

zapewne Robert Nam zorganizuje jakas imprezke na 4 czerwca

Nadrobilam zaleglosci. T.wczoraj poszedl pierwszy dzien do pracy i musze sie jakos zorganizowac. Wczoraj nawet obiadu nie mialam kiedy zrobic,bo Robertos "zagadywal" caly czas. Zaliczylismy jednak spacer..
a dzis konczymy 3 tyg

No,a tak poza tym z newsow to....moj tata oswiadczyl sie mojej tesciowej . Wiec nasza "dziwna historia" nabiera tempa..i wczoraj jakos puscily mi emocje i przeryczalam pol wieczoru (w sumie to nie wiem czemu,ale chyba za duzo nowych sytuacji ostatnio. Maly, niedospanie z nocy i tak sie skumulowalo). Z jednej strony sie ciesze, a z drugiej...sama nie wiem to wszystko jest dziwne.
Ok,koniec uzalania sie nad soba

Jutro przyjezdza moja mlodsza siostra i zostaje do pt. Spedzimy troszke czasu razem i w koncu pozna swojego chrzesniaka. ciekawe jak Jej sie nocne pobudki spodobaja hehe..

nam pewnie Córcia też uatrakcyjni 4 czerwca

gratuluję 3 tygodni

no a z Tatą i Teściową to niezła historia! Ale stety czy niestety nie mamy prawa się wtrącac w życie rodziców.. A w sumie wszystko się może fajnie ułożyc Najważniejsze że macie już teraz swoją rodzinkę

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez Karo89

Dziewczyny wzięło mnie na ugotowanie bigosu, jak myślicie, zdążę go zjeść?

na kogos podziałała jajecznica, to może na Ciebie podziała bigos?

[lena_mi]

Napisane przez evvcia_

Gosica502 Ogromne gratulacje! Niech się córa zdrowo chowa

Nikiii za wyniki oby nie było dziada! Ale ja miałam, dali antybiotyk, mała potem przeszła badania i jest zdrowiutka, więc nie ma co się martwić.

Lena_mi, Desia i Adaikaka za wasze wizyty trzymam też kciuki i liczę na same dobre wieści

Desia gratuluję tak dobrych wyników. Super

Jolkaaa ja nie miałam w ogóle zgagi, a Laura ma takie włosy, że cho cho dość długie i bardzo gęste

Alegna ja też mam schizy co do diety... Nie wiem co powinnam jeść, a czego unikać. Narazie bardzo urozmaicam - mamie wymyślam co ma mi gotować ale z owocami i warzywami mam taki sam problem oraz z tym co pić. Na razie ograniczam picie ze względu na nawął pokarmu, ale podpijałam oprócz wody też sok marchwiowy, tymbark jabłko-mięta, herbatę słabą, kawę inkę z mlekiem oraz sok buraczkowy i chyba jak narazie wszystko ok.

Emigra to pomysłowa mamuśka z Ciebie! To może zapisz się z Julą na jakiś basen?

gosia2612 ja bym nie piła tego wina, niby można (wg iektorych teorii), ale po co... Może spróbuj czegoś innego. Wiem, że łatwo mówić, ale i tak decyzja należy do Ciebie. Co do jajecznicy z cebulą to mnie rozśmieszyło nie wiem czemu, ale nie wyobrażam sobie, że to mogłoby jakkolwiek podziałać

Balbinka hello fajnie, że jesteś moja mała też sporo ulewa, ale zauważyłam że zwykle jak już ją dobudzam pod koniec - pewnie niepotrzebnie, ale ona dalej ciągnie i potem jest bełcik mały. I tak samo jak Twój synek długo leży z otwartmi oczkami i bada otoczenie Co do sutków to może spróbuj karmić z nakładkami? Ja mam odwrotny problem - za duże sutki, a mała ma za małe usteczka i nakładki nas uratowały ssie fajnie, a mnie nic nie boli praktycznie.

Mravka brawa z okazji ukończenia 3 tygodni przez mojego ulubieńca a sprawy rodzinne się jakoś ułożą choć są troszkę zawirowane, no ale musisz to wszystko jakoś wziać na klatę Masz swoją rodzinkę małą i w nią trzeba ładować emocje, a całą resztę zostawić z boku. I nie płakać

Hej laseczki
Dziękujemy z Laurką za wszystkie miłe słowa odnośnie fotek
u nas jakoś lepiej, mała normuje się z jedzeniem, ja już też lepiej się czuję (choć krocze boli i piersi). Noc w miarę dobrze - zmiana pieluszki i jedzonko co ok. 3 godziny (karmię na żądanie, ale akurat tak ona się wybudza mniej więcej).
Mam pytanie czy to normalne, że po każdym jedzonku jak przebieram przed kolejnym lub słyszę, że mi marudzi to w pieluszce jest kupa? Już zrobiła 4 pod rząd. Wyglądają "normalnie" jak na noworodka po mleku matki, ale nie wiem czy to nie przesada? Już fazuję i w ogóle zamówiłam wagę, żeby sprawdzać ile ten żuczek waży jak miała taką sporą utratę

Nie mam w co się ubierać w cyckach nie wchodzę w nic... Za tu brzuch ładnie spada, ale miękka fałda jest. Chyba skuszę się na pas poporodowy - wiem, że tępiony, ale ja chyba spróbuję za jakiś czas.

Mam pytanie o USG bioderek: jak to wygląda? Skierowanie dostanę na pierwszej wizycie od pediatry (5 kwietnia - termin porodu haha), ale nie wiem gdzie z nim się wybrać? Zapisałam nas do ortopedy i zapobiegawczo oddzielnie na to USG gdzie indziej... wszędzie kłamałam, że mam skierowanie, a nie wiem jak ono wygląda? Kazali się zapisać już gdzieś na takie badanie jak TŻ był w tej przychodni, bo są długie terminy oczekiwania - u mnie ortopeda na 7 maja (to akurat 6 tydzień Laury będzie) i USG na 25 maja dopiero. A jak u Was to wygląda?

dzięki evvcia!
ja też zgagi nie mam w ogóle, ciekawe czy moja córcia będzie miała włoski!?

fajnie że u Was coraz lepiej, jeśli chodzi o kupki, to pamiętam że któraś z dziewczyn pisała że tych kupek szczególnie na początku jest dużo, nawet do 10 (pamiętam jak się zdziwiłam jak zobaczyłam tę liczbe w jakimś poście )

z bioderkami to nie mam pojęcia, tez własnie mnie to wszstko zastanawia.

[Jolkaaa]

Ma któraś z Was stelaż pod wanienke? A może zamawiała z allegro?
Zastanawiam się nad tym no i czy taki stelaż jest wytrzymały.

[Karo89]

Napisane przez 19claudia91

Poszło jak długie aż nie umiałam się odkleic od miski bo klękajac nad toaleta nie dałabym rady bo z brzuchem nie wygodnie. ale mały się mocno zaczął wiercic.. Aż mi ulżylo jak zwymiotowalam i tak nagle. Pierwszy raz od 1 trymestru tak mnie aby mdlilo

no to dobrze, że Ci lepiej...

Lena też bym się wytarszyła najpierw, a potem pewnie uśmiechnęła, tak jak i Ty

haha no może

[lena_mi]

Napisane przez evvcia_

No właśnie, ja zadzwoniłam do przychodni (numer podali nam z tej gdzie mam pediatrę) i mówię, że chcę zapisać noworodka na USG stawów biodrowych to baba do mnie mówi, że od kogo mam sierowanie - mówię od pediatry, a ona że to najpierw trzeba iść do ortopedy, żeby zobaczył czy wszystko jest ok i on daje dopiero skierowanie na USG jak coś nie pasuje. No to zapisałam się do tego ortopedy, a nie wiem czy on tam ma sprzęt czy nie a to później to zadzwoniłam do kliniki, która ma kontrakt z NFZ i jak będę miała skierowanie to zrobią tam USG. Nie wiem nie ogarniam tego w ogóle tempa jestem

evvcia a gdzie zapisałaś Małą do pediatry?

[mag_99]

Napisane przez evvcia_

[CENTER][B]
Alegna ja też mam schizy co do diety... Nie wiem co powinnam jeść, a czego unikać. Narazie bardzo urozmaicam - mamie wymyślam co ma mi gotować ale z owocami i warzywami mam taki sam problem oraz z tym co pić. Na razie ograniczam picie ze względu na nawął pokarmu, ale podpijałam oprócz wody też sok marchwiowy, tymbark jabłko-mięta, herbatę słabą, kawę inkę z mlekiem oraz sok buraczkowy i chyba jak narazie wszystko ok.

Mam pytanie czy to normalne, że po każdym jedzonku jak przebieram przed kolejnym lub słyszę, że mi marudzi to w pieluszce jest kupa? Już zrobiła 4 pod rząd. Wyglądają "normalnie" jak na noworodka po mleku matki, ale nie wiem czy to nie przesada? Już fazuję i w ogóle zamówiłam wagę, żeby sprawdzać ile ten żuczek waży jak miała taką sporą utratę

Nie mam w co się ubierać w cyckach nie wchodzę w nic... Za tu brzuch ładnie spada, ale miękka fałda jest. Chyba skuszę się na pas poporodowy - wiem, że tępiony, ale ja chyba spróbuję za jakiś czas.

Mam pytanie o USG bioderek: jak to wygląda? Skierowanie dostanę na pierwszej wizycie od pediatry (5 kwietnia - termin porodu haha), ale nie wiem gdzie z nim się wybrać? Zapisałam nas do ortopedy i zapobiegawczo oddzielnie na to USG gdzie indziej... wszędzie kłamałam, że mam skierowanie, a nie wiem jak ono wygląda? Kazali się zapisać już gdzieś na takie badanie jak TŻ był w tej przychodni, bo są długie terminy oczekiwania - u mnie ortopeda na 7 maja (to akurat 6 tydzień Laury będzie) i USG na 25 maja dopiero. A jak u Was to wygląda?

co do diety - też tak mam, ale wprowadzam codziennie coś nowego rano i obserwuję i tak jem już sałatę lodową i pomidorki koktajlowe z owoców niestety tylko jabłka bo bananów nie lubię i czekam na truskawki bo jem dżem taki od mamy, w którym jest pełno truskawek i małemu nic nie jest, nabiał też toleruje więc wszystkie sery i jogurty wciągam
na razie nie jem tylko smażonego, ale powoli i do tego zmierzam - w tym tygodniu jest plan na naleśniki takie blade a potem b edziemy próbować kotleciki

co do kup - podobno jak się karmi piersią to kupa może być przy każdym karmieniu i jest to normalne, czyli nawet 8-10 dziennie, zależy jak często maluszek je

co do usg bioderek - mi powiedziano, żeby zrobić je u ortopedy, który od razu oceni czy wszystko w porządku, a nie oddzielnie usg i wizyta i w sumie idziemy już za tydzień, bo udało nam się zdobyć termin, co prawda mały będzie miał dopiero 4 tygodnie, ale czasami robią nawet od razu (jak dziecko było pośladkowo ułożone) aha i pediatra ma Ci obowiązek wystawić skierowanie (tak mi położna powiedziała)

[Karo89]

Napisane przez Jolkaaa

Ma któraś z Was stelaż pod wanienke? A może zamawiała z allegro?
Zastanawiam się nad tym no i czy taki stelaż jest wytrzymały.

my mamy, kupiliśmy taki zwykły, ale w sumie wyszło, że mamy ten z suszarką. tak czy inaczej, wg mnie jest stabilny i wytrzymały, też wcześniej się tego obawiałam czy to stabilne. Tż też rzucił fachowym okiem w tym temacie i nic nie mówił, że badziew

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez mag_99

co do kup - podobno jak się karmi piersią to kupa może być przy każdym karmieniu i jest to normalne, czyli nawet 8-10 dziennie, zależy jak często maluszek je

tego to nie wiedziałam...

[Cytrynka_Wawa]

wróciliśmy od pediatry, młody wazy 4200gr czuć go już na rekach dostaliśmy znów kropelki na kolkę czeka nas jeszcze usg bioderek i brzuszka i wszystko na mojej głowie jak zwykle
ide odsypiać noc

[Jolkaaa]

Napisane przez Karo89

my mamy, kupiliśmy taki zwykły, ale w sumie wyszło, że mamy ten z suszarką. tak czy inaczej, wg mnie jest stabilny i wytrzymały, też wcześniej się tego obawiałam czy to stabilne. Tż też rzucił fachowym okiem w tym temacie i nic nie mówił, że badziew

dziś wróci TŻ to muszę się z nim to skonsultować bo szczerze teraz tak myślę, że by mi się przydał taki nawet bardzo a na allegro są już od ok 50zł w góre chyba

[aaagga]

witajcie mamusie!!! dawno mnie nie było bo tż był z nami w domu, dziś pierwszy dzień poszedł do pracy
gratulacje dla wszystkich mamuś jesteśmy super dzielne, bo w macierzyństwie każdy etap jest wymagający

Dominik ma już miesiąc i ciągle uczymy się współpracować. Dziennie idzie nam nawet 15 pieluch bo nasz książę nie uśnie nawet jak w chwili usypiania ma choć trochę wilgotno i jak chcemy go uśpić to ciągle a to siku a to kupa...

Tak nie chcę go rozpieszczać, ale niestety nie zawsze się udaje bo:
- nie uśnie sam w łóżeczku nawet jak jest śpiący tylko trzeba go mieć na rękach, ale przynajmniej można siedzieć, nie trzeba z nim chodzić - potrzebuje bliskości - dopiero potem go odkładamy
- jak jest przemęczony nie uśnie póki nie dostanie z butelki kilku łyków mojego mleka - nie mam zamiaru wisieć nad łóżeczkiem z moim cycem w jego buzi jak moja mama robiła ze mną

Niestety ma ciemieniuchę i codziennie oliwimy mu główkę i wyczesujemy łuski. Miał też wysypkę na brzuszku od czegoś co zjadłam i sama nie wiem od czego. Na twarzy ma delikatny trądzik niemowlęcy. Jutro jadę na kontrolę.

To sie jeszczę pożalę: wszyscy strasznie w.ieprzaja się nam w wychowanie. Teść zachowuje się jakbym była tylko opiekunką JEGO dziecka i mam ochotę dziada. Kiedyś jak byłam robić siku a mały zaczął płakać przez sen to ten dupek przyleciał do nas na górę w 10 sekund i wydarł małego z łóżeczka. Jak weszłam to popatrzył na mnie jak na wyrodna matkę. Powiedziałam że ma się pytać czy może małego sobie wziąć na ręce to się obraził bo nie zamierza nikogo o nic pytać Kazałam mu oddać dziecko i żeby wyszedł. A dla mnie nie ma dyskusji bo to MOJE dziecko.

A ponieważ trzeba jakos żyć to pozwoliłam mu wziąc małego dziś na dół, a on obiecał że mi go odniesie jak się obudzi i nie ma ich juz 4 godziny! Cały czas mam przed oczami wizje że go terepie na rekach, buja i daje zwykłe mleko w proszku żeby nie płakał.

Każdy mi go wyrywa jak nakarmiony i przewinięty. A ja czuje się jak restauracja + toaleta dla małego.

[kumkura]

Witajcie dziewczynki Nawet się nie próbuje tłumaczyć z mojej nieobecności.. był baby blues jak nic ale byyył, już poszedł precz, chyba
Nie nadgonię Was za chiny ludowe Postaram się być na bieżąco.

Agatka już skończyła 5 tygodni, zaliczyliśmy USG bioderek- wszystko w porządku. Za tydzień mamy szczepienie.Rośnie jak na drożdżach, ubranka z tygodnia na tydzień coraz mniejsze sie wydają. Karmię systemem 4/4, czyli 4 butle i 4 cycki Cycuś jest od wieczora do rana. Młoda je Bebiko. wydaje się jej smakować Od jakiegoś tygodnia mamy buzię obsypaną trądzikiem najprawdopodobniej- przemywam tylko woda przegotowaną, czasem woda z Oilatum. Agatka od paru dni namiętnie się uśmiecha i gaworzy cudne to, już zapomniałam, jak to jest.
pozdrawiam, buziaki!!!

[nowaken]

Napisane przez lena_mi

hihi wróciłam właśnie z drogerii i wystraszyłam się a potem uśmiałam!

Wchodzę już prawie do sklepu, i podchodzi nagle do mnie szybkim krokiem jakiś facet - aż się wystraszyłam, bo wyglądało jakby coś chciał ode mnie.
Stanął na chwilę i taki tekst do mnie
"Powiem pani jedno. Będzie miała pani piękne dzieci.." i poszedł...
Się uśmiałam! chyba jakiś szaleniec, ale rozbrajający

Ale miał rację nie da się ukryć

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez mag_99

co do usg bioderek - mi powiedziano, żeby zrobić je u ortopedy, który od razu oceni czy wszystko w porządku, a nie oddzielnie usg i wizyta i w sumie idziemy już za tydzień, bo udało nam się zdobyć termin, co prawda mały będzie miał dopiero 4 tygodnie, ale czasami robią nawet od razu (jak dziecko było pośladkowo ułożone) aha i pediatra ma Ci obowiązek wystawić skierowanie (tak mi położna powiedziała)

Bo tak jest najlepiej no i dobrze że w 4 tygodniu. A miałaś Mag pośladkowe położenie maleństwa??

[monika_krk]

Hej, ja po ktg, wszystko ok, tylko ciśnienie miałam wysokie i mam kontrolować w domu... Gin do mnie, kiedy mam termin. Ja, że wg OM 2.04 a wg USG genetycznego 30.03 więc on, najpierw, że tak myslałem (chyba z oczu wyczytał), a potem żebym przyjechała w poniedziałek rano do szpitala koło 7 rano to on jest jak mi się w niedzielę bóle zaczną, a jak nie to we wtorek do gabinetu na ktg znowu... Jasnowidz czy co, że niby w terminie urodzę

Napisane przez lena_mi

Dzień dobry!
Dziewczynki mam pytanie, wiem że była już o tym mowa, także przepraszam za powielanie.
Pisałyście o bolących pachwinach (Aguśka, konia, Was chyba napierdzielało?) - kiedy się zaczęło? Mnie dziś w nocy złapało na maxa. No i ciekawi mnie czy to ma jakieś znaczenie odnośnie czasu porodu
Rano jak wstałam już nie boli, ale w nocy to mnie wręcz obudził ten ból.

mnie boli, ale głównie z lewej strony. mam problem z przekręcaniem się z boku na bok i ze wstawaniem z łóżka też...

Napisane przez desia888

Mam wiesci od Tynki z wczoraj o 10.16
Pytalam jak sie czuje i przekazalam Jej mase gratulacji od Was!

"Czuje sie bardzo dobrze, Mateusz doi cyca, ale mam malo wypukle brodawki i troszke jest ciezko, spi ladnie do 2 godzin, wiec oboje odpoczywamy, tz i moi rodzice zakochani, dziekuje dziewczyny , jestem szczesliwa, siusialam i bylam pod prysznicem i nawet siedze juz "

Tynka super, że się dobrze czujesz i tak fajnie wszystko poszło

Napisane przez emigra

Znalazlam sposob na spokojna kapiel mojego dziecka jako ze mala podczas kapieli darla sie w nieboglosy, dzisiaj postanowilam ja wykapac w duzej wannie na lezaczku tylko - dziecka nie ma! A jeszcze jak jej zasymulowalam plywanie na pleckach - dziecko zachwycone chyba bedzie plywaczka

za sposób

Napisane przez koniakonia

Mamy sukces Nina zawołała ,że chce E EŚ i zrobiła na nocnik wielkie siku ogólnie już raczej Jej się w majty nie zdarza, bo zdążę Ją usadzić , ale czekałam aż sama pomyśli i jest

gratulacje dla Ninki

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny co o tym sadzicie.Kolezanka poradzila mi wypic lampke czerwonego wina na przyspieszenie porodu,bo mowi ze u niej podzialalo.
Ja generalnie jestem przeciw alkoholowi w ciazy.W Anglii jest dopuszczalny limit dla ciezarnej.Ale kurcze sama nie wiem.Pomysle do czwartku,bo w czwartek bede w markecie,a tam sa takie malutkie buteleczki wina,bo w sklepach kolo domu same duze,a u mnie nikt wina nie lubi.
A jak wy myslicie o tym sposobie?

ja myślę, że z tymi przyspieszaczami to jest właśnie tak, że tak naprawdę ciężko stwierdzić czy coś działa czy nie no bo jak? ktoś coś robi i rodzi, ale nie wie co by było jakby nie robił i na odwrót ja też niby coś tam podczytuje, szukam i kombinuje, ale to chyba bardziej pro psyche

Napisane przez Karo89

w takim układzie nie maluję już, żeby w razie czego nie musieć zmywać na szybkości

ja mam w sumie pomalowane teraz, najwyżej zmyje
a tak w ogóle to chciałam się gina o to zapytać, ale zapomniałam

Napisane przez gucia6

taaak?
moze cos w tym jest ... z Rita mialam gorsza zgage niz z Sandra i Rita ma wiecej wloskow

a ja zgagi nie mam, zobaczymy czy się sprawdzi

Napisane przez 19claudia91

Poszło jak długie aż nie umiałam się odkleic od miski bo klękajac nad toaleta nie dałabym rady bo z brzuchem nie wygodnie. ale mały się mocno zaczął wiercic.. Aż mi ulżylo jak zwymiotowalam i tak nagle. Pierwszy raz od 1 trymestru tak mnie aby mdlilo

to chyba już tuż tuż

[nowaken]

Napisane przez aaagga

witajcie mamusie!!! dawno mnie nie było bo tż był z nami w domu, dziś pierwszy dzień poszedł do pracy
gratulacje dla wszystkich mamuś jesteśmy super dzielne, bo w macierzyństwie każdy etap jest wymagający

Dominik ma już miesiąc i ciągle uczymy się współpracować. Dziennie idzie nam nawet 15 pieluch bo nasz książę nie uśnie nawet jak w chwili usypiania ma choć trochę wilgotno i jak chcemy go uśpić to ciągle a to siku a to kupa...

Tak nie chcę go rozpieszczać, ale niestety nie zawsze się udaje bo:
- nie uśnie sam w łóżeczku nawet jak jest śpiący tylko trzeba go mieć na rękach, ale przynajmniej można siedzieć, nie trzeba z nim chodzić - potrzebuje bliskości - dopiero potem go odkładamy
- jak jest przemęczony nie uśnie póki nie dostanie z butelki kilku łyków mojego mleka - nie mam zamiaru wisieć nad łóżeczkiem z moim cycem w jego buzi jak moja mama robiła ze mną

Niestety ma ciemieniuchę i codziennie oliwimy mu główkę i wyczesujemy łuski. Miał też wysypkę na brzuszku od czegoś co zjadłam i sama nie wiem od czego. Na twarzy ma delikatny trądzik niemowlęcy. Jutro jadę na kontrolę.

To sie jeszczę pożalę: wszyscy strasznie w.ieprzaja się nam w wychowanie. Teść zachowuje się jakbym była tylko opiekunką JEGO dziecka i mam ochotę dziada. Kiedyś jak byłam robić siku a mały zaczął płakać przez sen to ten dupek przyleciał do nas na górę w 10 sekund i wydarł małego z łóżeczka. Jak weszłam to popatrzył na mnie jak na wyrodna matkę. Powiedziałam że ma się pytać czy może małego sobie wziąć na ręce to się obraził bo nie zamierza nikogo o nic pytać Kazałam mu oddać dziecko i żeby wyszedł. A dla mnie nie ma dyskusji bo to MOJE dziecko.

A ponieważ trzeba jakos żyć to pozwoliłam mu wziąc małego dziś na dół, a on obiecał że mi go odniesie jak się obudzi i nie ma ich juz 4 godziny! Cały czas mam przed oczami wizje że go terepie na rekach, buja i daje zwykłe mleko w proszku żeby nie płakał.

Każdy mi go wyrywa jak nakarmiony i przewinięty. A ja czuje się jak restauracja + toaleta dla małego.

Wow już miesiąc Ja do dzisiaj nie raz muszę zabrać Antka babci (teściowej) bo inaczej na głowę potem by mi wlazł. Kochana bardzo dobrze Cię rozumiem ale wierz mi nie zrobią mu krzywdy bo są dziadkami tylko nas to wkurza jak się wtrącają i uważają nas za wyrodne matki ale jak nie masz go już 4 godziny to zrób w tym czasie coś dla siebie . Jesteś jego Mamą ale korzystaj że masz pomoc

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez aaagga

witajcie mamusie!!! dawno mnie nie było bo tż był z nami w domu, dziś pierwszy dzień poszedł do pracy
gratulacje dla wszystkich mamuś jesteśmy super dzielne, bo w macierzyństwie każdy etap jest wymagający

Dominik ma już miesiąc i ciągle uczymy się współpracować. Dziennie idzie nam nawet 15 pieluch bo nasz książę nie uśnie nawet jak w chwili usypiania ma choć trochę wilgotno i jak chcemy go uśpić to ciągle a to siku a to kupa...

Tak nie chcę go rozpieszczać, ale niestety nie zawsze się udaje bo:
- nie uśnie sam w łóżeczku nawet jak jest śpiący tylko trzeba go mieć na rękach, ale przynajmniej można siedzieć, nie trzeba z nim chodzić - potrzebuje bliskości - dopiero potem go odkładamy
- jak jest przemęczony nie uśnie póki nie dostanie z butelki kilku łyków mojego mleka - nie mam zamiaru wisieć nad łóżeczkiem z moim cycem w jego buzi jak moja mama robiła ze mną

Niestety ma ciemieniuchę i codziennie oliwimy mu główkę i wyczesujemy łuski. Miał też wysypkę na brzuszku od czegoś co zjadłam i sama nie wiem od czego. Na twarzy ma delikatny trądzik niemowlęcy. Jutro jadę na kontrolę.

To sie jeszczę pożalę: wszyscy strasznie w.ieprzaja się nam w wychowanie. Teść zachowuje się jakbym była tylko opiekunką JEGO dziecka i mam ochotę dziada. Kiedyś jak byłam robić siku a mały zaczął płakać przez sen to ten dupek przyleciał do nas na górę w 10 sekund i wydarł małego z łóżeczka. Jak weszłam to popatrzył na mnie jak na wyrodna matkę. Powiedziałam że ma się pytać czy może małego sobie wziąć na ręce to się obraził bo nie zamierza nikogo o nic pytać Kazałam mu oddać dziecko i żeby wyszedł. A dla mnie nie ma dyskusji bo to MOJE dziecko.

A ponieważ trzeba jakos żyć to pozwoliłam mu wziąc małego dziś na dół, a on obiecał że mi go odniesie jak się obudzi i nie ma ich juz 4 godziny! Cały czas mam przed oczami wizje że go terepie na rekach, buja i daje zwykłe mleko w proszku żeby nie płakał.

Każdy mi go wyrywa jak nakarmiony i przewinięty. A ja czuje się jak restauracja + toaleta dla małego.

u mnie kochana to samo niestety! zle trzymam dziecko, na pewno go non stop brzuch boli(teraz wykrakali) za cienko go ubieram i generalnie wszyscy go szturchaja jak spi a biedak sie budzi i jak marudzi to sie rodzinka ulatnia zostawiajac mi placzace dziecko

[nowaken]

Napisane przez kumkura

Witajcie dziewczynki Nawet się nie próbuje tłumaczyć z mojej nieobecności.. był baby blues jak nic ale byyył, już poszedł precz, chyba
Nie nadgonię Was za chiny ludowe Postaram się być na bieżąco.

Agatka już skończyła 5 tygodni, zaliczyliśmy USG bioderek- wszystko w porządku. Za tydzień mamy szczepienie.Rośnie jak na drożdżach, ubranka z tygodnia na tydzień coraz mniejsze sie wydają. Karmię systemem 4/4, czyli 4 butle i 4 cycki Cycuś jest od wieczora do rana. Młoda je Bebiko. wydaje się jej smakować Od jakiegoś tygodnia mamy buzię obsypaną trądzikiem najprawdopodobniej- przemywam tylko woda przegotowaną, czasem woda z Oilatum. Agatka od paru dni namiętnie się uśmiecha i gaworzy cudne to, już zapomniałam, jak to jest.
pozdrawiam, buziaki!!!

Super że wszystko się tak u Was ułożyło

[mag_99]

Napisane przez nowaken

Ale miał rację nie da się ukryć

Bo tak jest najlepiej no i dobrze że w 4 tygodniu. A miałaś Mag pośladkowe położenie maleństwa??

tylko chwilowo gdzieś w 30 tc mały był ułożony pupką do dołu, ale potem już było ok - głowa w dół, ale moja pediatra daje skierowanie na usg profilaktycznie wszystkim i jeszcze pomaga po "znajomości" miejsce znaleźć jak rodzicom się nie uda zapisać

[lena_mi]

Napisane przez nowaken

Ale miał rację nie da się ukryć

wg mnie wyglądam teraz jak "idź stąd i nie wracaj", także te piękne dzieci to nie wiem skąd wymyślił
Ale humor mi trochę poprawił
---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez monika_krk

Hej, ja po ktg, wszystko ok, tylko ciśnienie miałam wysokie i mam kontrolować w domu... Gin do mnie, kiedy mam termin. Ja, że wg OM 2.04 a wg USG genetycznego 30.03 więc on, najpierw, że tak myslałem (chyba z oczu wyczytał), a potem żebym przyjechała w poniedziałek rano do szpitala koło 7 rano to on jest jak mi się w niedzielę bóle zaczną, a jak nie to we wtorek do gabinetu na ktg znowu... Jasnowidz czy co, że niby w terminie urodzę

ale fajnie że już mniej więcej wiesz co i jak To już niedługo będziesz miała swoją kruszynkę!
Mam nadzieję, że z tym ciśnieniem nic poważnego nie będzie się działo

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

aaaga współczuję akcji z teściami ;/
Ale najważniejsze że u Was ok. A jak Ty się czujesz???

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

kumkura jak fajnie się czyta Twojego posta
super że wszystko tak łądnie się układa

[nowaken]

Napisane przez mag_99

tylko chwilowo gdzieś w 30 tc mały był ułożony pupką do dołu, ale potem już było ok - głowa w dół, ale moja pediatra daje skierowanie na usg profilaktycznie wszystkim i jeszcze pomaga po "znajomości" miejsce znaleźć jak rodzicom się nie uda zapisać

Nie myślcie o mnie źle a ja na temat bioderek to jestem przewrażliwiona bo teraz to się modlę żebym z Anią nie musiała przejść tego co z Antkiem z bioderkami więc wybaczcie mi że się tak wymądrzam

[Karo89]

Napisane przez Jolkaaa

dziś wróci TŻ to muszę się z nim to skonsultować bo szczerze teraz tak myślę, że by mi się przydał taki nawet bardzo a na allegro są już od ok 50zł w góre chyba

a macie już wanienkę pewnie, no nie? bo my kupiliśmy w komplecie z wanienką to taniej było, ale jak coś to Ci mogę podesłać linka do sprzedawcy u którego kupiłam.

Napisane przez aaagga

witajcie mamusie!!! dawno mnie nie było bo tż był z nami w domu, dziś pierwszy dzień poszedł do pracy
gratulacje dla wszystkich mamuś jesteśmy super dzielne, bo w macierzyństwie każdy etap jest wymagający

Dominik ma już miesiąc i ciągle uczymy się współpracować. Dziennie idzie nam nawet 15 pieluch bo nasz książę nie uśnie nawet jak w chwili usypiania ma choć trochę wilgotno i jak chcemy go uśpić to ciągle a to siku a to kupa...

Tak nie chcę go rozpieszczać, ale niestety nie zawsze się udaje bo:
- nie uśnie sam w łóżeczku nawet jak jest śpiący tylko trzeba go mieć na rękach, ale przynajmniej można siedzieć, nie trzeba z nim chodzić - potrzebuje bliskości - dopiero potem go odkładamy
- jak jest przemęczony nie uśnie póki nie dostanie z butelki kilku łyków mojego mleka - nie mam zamiaru wisieć nad łóżeczkiem z moim cycem w jego buzi jak moja mama robiła ze mną

Niestety ma ciemieniuchę i codziennie oliwimy mu główkę i wyczesujemy łuski. Miał też wysypkę na brzuszku od czegoś co zjadłam i sama nie wiem od czego. Na twarzy ma delikatny trądzik niemowlęcy. Jutro jadę na kontrolę.

To sie jeszczę pożalę: wszyscy strasznie w.ieprzaja się nam w wychowanie. Teść zachowuje się jakbym była tylko opiekunką JEGO dziecka i mam ochotę dziada. Kiedyś jak byłam robić siku a mały zaczął płakać przez sen to ten dupek przyleciał do nas na górę w 10 sekund i wydarł małego z łóżeczka. Jak weszłam to popatrzył na mnie jak na wyrodna matkę. Powiedziałam że ma się pytać czy może małego sobie wziąć na ręce to się obraził bo nie zamierza nikogo o nic pytać Kazałam mu oddać dziecko i żeby wyszedł. A dla mnie nie ma dyskusji bo to MOJE dziecko.

A ponieważ trzeba jakos żyć to pozwoliłam mu wziąc małego dziś na dół, a on obiecał że mi go odniesie jak się obudzi i nie ma ich juz 4 godziny! Cały czas mam przed oczami wizje że go terepie na rekach, buja i daje zwykłe mleko w proszku żeby nie płakał.

Każdy mi go wyrywa jak nakarmiony i przewinięty. A ja czuje się jak restauracja + toaleta dla małego.

hej
już miesiąc? wow jak to leci

Co do teścia, to też bym się wkurzyła, jakby mnie ktoś tak traktował
zobaczymy jak to u nas będzie, bo mam w rodzinie takie "ciocie-wszystkowiedzące"

Ale główka do góry, oby w końcu dali Ci spokój

Napisane przez monika_krk

ja mam w sumie pomalowane teraz, najwyżej zmyje
a tak w ogóle to chciałam się gina o to zapytać, ale zapomniałam

Ach ta skleroza

Super, że wszystko dobrze a co do ciśnienia, to oby nie było z nim problemów

[tikki85]

Napisane przez desia888

Tego pewnie sie nigdy nie dowiesz czy to sex pomogl czy tak byloby i bez
To kwestia w co sie woli wierzyc w sumie

No dokładnie, ale niby mówią, że sperma w ostatnich tygodniach pomaga w wywołaniu porodu

Napisane przez Desia888

Ale Tikki , rozwarcie na 2 palce to jest 4 cm!
Tak wyszukalam w internecie
Czyli zaraz chyba urodzisz z tego by wynikalo!

No 9 dni mi zostało...więc czas najwyższy .

Napisane przez Karo89;33168507
[B

Tikki [/B]tez tak miałam, że w pewnym momencie Mała była mniejsza jak na ten tydzień co miałam, i w tedy też wizyty miałam często, ale dzidzia podrosła ładnie, potem jak miałam ostatnią wizytę, było wszystko zamknięte, a lekarka w następnym tygodniu miała urlop. Wizyty mi nie ustalała, bo sądziła, że urodzę przed terminem no i tak zeszło.

Ja za każdym razem mam innego lekarza do USG.

Napisane przez lena_mi

na kogos podziałała jajecznica, to może na Ciebie podziała bigos?

Dokładnie

Napisane przez monika_krk

Hej, ja po ktg, wszystko ok, tylko ciśnienie miałam wysokie i mam kontrolować w domu... Gin do mnie, kiedy mam termin. Ja, że wg OM 2.04 a wg USG genetycznego 30.03 więc on, najpierw, że tak myslałem (chyba z oczu wyczytał), a potem żebym przyjechała w poniedziałek rano do szpitala koło 7 rano to on jest jak mi się w niedzielę bóle zaczną, a jak nie to we wtorek do gabinetu na ktg znowu... Jasnowidz czy co, że niby w terminie urodzę

Super, że wszystko dobrze po KTG. A ciśnienie może skoczyło Ci z poddenerwowania. Ja też raz miałam wyższe.

Napisane przez monika_krk

ja myślę, że z tymi przyspieszaczami to jest właśnie tak, że tak naprawdę ciężko stwierdzić czy coś działa czy nie no bo jak? ktoś coś robi i rodzi, ale nie wie co by było jakby nie robił i na odwrót ja też niby coś tam podczytuje, szukam i kombinuje, ale to chyba bardziej pro psyche

Efekt placebo to też dobra metoda . Przynajmniej nastawiasz się, że jednak coś pomaga i robisz coś w kierunku porodu a nie odkładasz myśli, że jeszcze nie teraz, jeszcze nie chcesz.

[Jolkaaa]

Napisane przez Karo89

a macie już wanienkę pewnie, no nie? bo my kupiliśmy w komplecie z wanienką to taniej było, ale jak coś to Ci mogę podesłać linka do sprzedawcy u którego kupiłam.

no właśnie tak mam wanienke po bracie z przed 11lat
ale może kupiłabym nową

więc jak masz tam gdzieś linka to możesz podesłać

[mag_99]

Napisane przez nowaken

Nie myślcie o mnie źle a ja na temat bioderek to jestem przewrażliwiona bo teraz to się modlę żebym z Anią nie musiała przejść tego co z Antkiem z bioderkami więc wybaczcie mi że się tak wymądrzam

ja tam w ogóle tego tak nie odbieram, że się wymądrzasz - bo niby gdzie

[gosia261282]

Napisane przez Jolkaaa

Ma któraś z Was stelaż pod wanienke? A może zamawiała z allegro?
Zastanawiam się nad tym no i czy taki stelaż jest wytrzymały.

Ja mam i wyglada na wytrzymaly.Mysle,ze przydatna rzecz,bo ustawiam tam gdzie chce.Kapiel bede robic w pokoju,stelaz z wanienka ustawie obok przewijaka,wszystko pod reka.

Napisane przez aaagga

witajcie mamusie!!! dawno mnie nie było bo tż był z nami w domu, dziś pierwszy dzień poszedł do pracy
gratulacje dla wszystkich mamuś jesteśmy super dzielne, bo w macierzyństwie każdy etap jest wymagający

Dominik ma już miesiąc i ciągle uczymy się współpracować. Dziennie idzie nam nawet 15 pieluch bo nasz książę nie uśnie nawet jak w chwili usypiania ma choć trochę wilgotno i jak chcemy go uśpić to ciągle a to siku a to kupa...

Tak nie chcę go rozpieszczać, ale niestety nie zawsze się udaje bo:
- nie uśnie sam w łóżeczku nawet jak jest śpiący tylko trzeba go mieć na rękach, ale przynajmniej można siedzieć, nie trzeba z nim chodzić - potrzebuje bliskości - dopiero potem go odkładamy
- jak jest przemęczony nie uśnie póki nie dostanie z butelki kilku łyków mojego mleka - nie mam zamiaru wisieć nad łóżeczkiem z moim cycem w jego buzi jak moja mama robiła ze mną

Niestety ma ciemieniuchę i codziennie oliwimy mu główkę i wyczesujemy łuski. Miał też wysypkę na brzuszku od czegoś co zjadłam i sama nie wiem od czego. Na twarzy ma delikatny trądzik niemowlęcy. Jutro jadę na kontrolę.

To sie jeszczę pożalę: wszyscy strasznie w.ieprzaja się nam w wychowanie. Teść zachowuje się jakbym była tylko opiekunką JEGO dziecka i mam ochotę dziada. Kiedyś jak byłam robić siku a mały zaczął płakać przez sen to ten dupek przyleciał do nas na górę w 10 sekund i wydarł małego z łóżeczka. Jak weszłam to popatrzył na mnie jak na wyrodna matkę. Powiedziałam że ma się pytać czy może małego sobie wziąć na ręce to się obraził bo nie zamierza nikogo o nic pytać Kazałam mu oddać dziecko i żeby wyszedł. A dla mnie nie ma dyskusji bo to MOJE dziecko.

A ponieważ trzeba jakos żyć to pozwoliłam mu wziąc małego dziś na dół, a on obiecał że mi go odniesie jak się obudzi i nie ma ich juz 4 godziny! Cały czas mam przed oczami wizje że go terepie na rekach, buja i daje zwykłe mleko w proszku żeby nie płakał.

Każdy mi go wyrywa jak nakarmiony i przewinięty. A ja czuje się jak restauracja + toaleta dla małego.

Rozumiem,ze jestes zla,ale z drugiej strony dziadkowie tez chca sie maluszkiem nacieszyc.Kiedys tez bedziesz babcia i pewnie nie raz dasz niechciane rady czy bedziesz uwazala,ze mozesz wnuka brac bez pytania.Spojrz na to z innej perspektywy.

Napisane przez kumkura

Witajcie dziewczynki Nawet się nie próbuje tłumaczyć z mojej nieobecności.. był baby blues jak nic ale byyył, już poszedł precz, chyba
Nie nadgonię Was za chiny ludowe Postaram się być na bieżąco.

Agatka już skończyła 5 tygodni, zaliczyliśmy USG bioderek- wszystko w porządku. Za tydzień mamy szczepienie.Rośnie jak na drożdżach, ubranka z tygodnia na tydzień coraz mniejsze sie wydają. Karmię systemem 4/4, czyli 4 butle i 4 cycki Cycuś jest od wieczora do rana. Młoda je Bebiko. wydaje się jej smakować Od jakiegoś tygodnia mamy buzię obsypaną trądzikiem najprawdopodobniej- przemywam tylko woda przegotowaną, czasem woda z Oilatum. Agatka od paru dni namiętnie się uśmiecha i gaworzy cudne to, już zapomniałam, jak to jest.
pozdrawiam, buziaki!!!

Dobrze,ze baby blues sobie poszedl i jest juz ok.
Daj jakies zdjecie Agatki,to juz jest duza panna!

[Jolkaaa]

Napisane przez gosia261282

Ja mam i wyglada na wytrzymaly.Mysle,ze przydatna rzecz,bo ustawiam tam gdzie chce.Kapiel bede robic w pokoju,stelaz z wanienka ustawie obok przewijaka,wszystko pod reka.

No właśnie
Dziś zamówie chyba albo jutro to może przed porodem jeszcze przyjdzie

[nowaken]

Napisane przez mag_99

ja tam w ogóle tego tak nie odbieram, że się wymądrzasz - bo niby gdzie

To nadzieja

[lena_mi]

Pisała do mnie Flowerbombka! Już myślałam, że rodzi (a to by było lanie, umawiałyśmy się na wspólny pobyt w szpitalu!)
Ale spokojnie - pisze, bo coś Jej się z netem dzieje i nie wie kiedy będzie miała z powrotem. Jedzie właśnie na ostatnią wizytę, dowie się co z Synkiem i paciorem

[nowaken]

Napisane przez lena_mi

Pisała do mnie Flowerbombka! Już myślałam, że rodzi (a to by było lanie, umawiałyśmy się na wspólny pobyt w szpitalu!)
Ale spokojnie - pisze, bo coś Jej się z netem dzieje i nie wie kiedy będzie miała z powrotem. Jedzie właśnie na ostatnią wizytę, dowie się co z Synkiem i paciorem

To ttrzymamy kciuki

[tikki85]

Napisane przez lena_mi

Pisała do mnie Flowerbombka! Już myślałam, że rodzi (a to by było lanie, umawiałyśmy się na wspólny pobyt w szpitalu!)
Ale spokojnie - pisze, bo coś Jej się z netem dzieje i nie wie kiedy będzie miała z powrotem. Jedzie właśnie na ostatnią wizytę, dowie się co z Synkiem i paciorem

Dobrze, że napisała, bo fakt dawno nie było jej na wątku.
za wizytę

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Co tu tak ucichło? Jecie wszystkie?

[Jolkaaa]

a u mnie właśnie zaczęło się wypytywanie jak się czuje, czy urodziłam itp.

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

ja nie jem, ale chętnie bym zjadła bo ostatnio jakoś wiecznie głodna jestem.

Flowerbombka