Panny Młode 2015 cz. 5

[viva91]

Napisane przez joasia-a

Wakacje.. my nigdzie się nie wybieramy kolejny rok i nie narzekam :P i nie mamy kupionego mieszkania!!

też ciągle nie mamy mieszkania i rany, pisałam, że ja już się z tym pogodziłam, tylko zostałam pociągnięta za język nie przeżywam, ale jak cały rok mówisz "a" to potem gdzieś głęboko jest małe ukłucie żalu, gdy nagle trzeba mówić "b"

Napisane przez joasia-a

Ex wyluzuj na prawde :p to ja powinnam napisac czy ktos jeszcze chce sie pochwalic wakacjami, tak jak viva.. Albo nie wiem czym jeszcze.. Albo ile ma planow na slub na ktore my nie damy rade zarobic? ;p
Tez mam pms ale tak nie marudze

Ex pisała coś dziś o swoim perfekcjonizmie i właśnie też o tym myślałam, czytając relację ślubną kaczuszki69, u której były małe niedociągnięcia. To nie wiem jak coś takiego ex przeżyje

[existence]

Napisane przez joasia-a

No ja sie nie chwale bo chwalilam sie tym juz dawno ;p a jedynie uzalam sie ze wesele w taki upał to udręka ;p
Poza tym to jest pierwszy rok kiedy mam wesela tak czesto. A w zeszłym roku bylam na weselu pierwszy raz od huh.. 8 roku zycia..

Ex wyluzuj na prawde :p to ja powinnam napisac czy ktos jeszcze chce sie pochwalic wakacjami, tak jak viva.. Albo nie wiem czym jeszcze.. Albo ile ma planow na slub na ktore my nie damy rade zarobic? ;p
Tez mam pms ale tak nie marudze

A no i nie jestem happy z powodu wesela bo upal plus @ nie jest dobrym połączeniem haha.,
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzizas to był akurat żart...

a idę stąd nie będę was wkurzać.

[Beezee]

Napisane przez existence

dzizas to był akurat żart...

a idę stąd nie będę was wkurzać.

Ex nie idź, ja przyszłam!
aż sobie poczytam bo widzę coś tu gruuubo haha

[mariamarysienka]

Ex jak masz pms to zachowujesz się jakby świat kręcił się tylko wokół Ciebie, więc nie dziw się, że to co piszesz czasami już nie jest traktowane jak żart

[pati0090]

Napisane przez existence

biorę ślub kościelny bo wierzę w Boga. Wyznania do tego zmieniać nie muszę. Tyle w temacie.

ja wierzę w Boga, a mój tż jest ateistą a mimo to bierzemy ślub kościelny!
Z tą różnicą że ja będę ślubować przed Bogiem, a TŻ wg niego nie. Będzie to przysięga do mnie, nie do Boga

[joasia-a]

Napisane przez viva91

też ciągle nie mamy mieszkania i rany, pisałam, że ja już się z tym pogodziłam, tylko zostałam pociągnięta za język nie przeżywam, ale jak cały rok mówisz "a" to potem gdzieś głęboko jest małe ukłucie żalu, gdy nagle trzeba mówić "b"

Ex pisała coś dziś o swoim perfekcjonizmie i właśnie też o tym myślałam, czytając relację ślubną kaczuszki69, u której były małe niedociągnięcia. To nie wiem jak coś takiego ex przeżyje

viva to nie miało być złośliwie hehe tylko naprawdę się przy tym uśmiechnęłam :P bo ktoś Ci odpisał że przynajmniej mieszkanie wam to zrekompensować może a ja nie mam ani jednego ani drugiego i w sumie naprawdę jakoś nie narzekam bo cóż takie życie

A co do kaczuszki to w sumie już nawet dużo nie pamiętam tych niedociągnięć zapamiętałam tylko że podjadała tort

Napisane przez existence

dzizas to był akurat żart...

a idę stąd nie będę was wkurzać.

No wiesz :P w świecie internetu jak coś pisze się często bez minek to jest to różnie odbierane:P więc tam było tak pusto jakbyś naprawdę była na nas zła o to :P
Jakiś ostatnio zołzowaty czas

Napisane przez Beezee

Ex nie idź, ja przyszłam!
aż sobie poczytam bo widzę coś tu gruuubo haha

Przeczytaj sobie (chyba) 2 naszą część wątku :P (albo 3? :P ) tam pamiętam że kiedyś
było grubo :P grubych sytuacji nie widziałaś kobieto!! :P


Swoją drogą wciągnęłam TŻta i oglądamy dalszy ciąg 4 sezonu BBT.. ale się można uśmiać hehe

[Beezee]

Napisane przez mariamarysienka

Tyle z Was tak najeżdża na Kościół, czemu więc bierzecie ślub kościelny? Przecież jest cała masa innych wyznań chrześcijańskich, wybierzcie to, o którym nie macie jak najgorszego zdania

Ja nie najeżdżam na Kościół, tylko nie pasuje mi podejście niektórych, żeby nie powiedzieć większości księży, którzy uważają się za lepszych od innych. To nie znaczy, że nie wierzę w Boga. Ale tego nie będę nikomu udowadniać, każdy ma swoje przekonania;p Biorę ślub bo wierzę.

Napisane przez viva91

Mnie już to przestało ruszać, tak czytam o waszych wyjazdach i jakoś się już pogodziłam, że nie mam się co w tym temacie odzywać

Viva! My mieliśmy piękne plany na te wakacje i dupa zbita, nie mamy czasu i nie stać nas kurdę na wyjazd np. do Chorwacji i smutno mi jak się tutaj chwalą dziołchy dlatego te posty omijam

Napisane przez existence

ktoś jeszcze chce się pochwalić, że idzie na wesele? rany tylko moi znajomi i rodzina są tak oporni i się hajtać nie chcą!

Ja nie idę nigdzie Pierwsze wesele najbliższe to moje, wtf? Niech ktoś wpadnie bo inaczej nic z imprezy

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez joasia-a

Przeczytaj sobie (chyba) 2 naszą część wątku :P (albo 3? :P ) tam pamiętam że kiedyś
było grubo :P grubych sytuacji nie widziałaś kobieto!! :P

Co Ty mówisz aż kiedyś się cofnę

[mariamarysienka]

Pamiętam jak na początku poprzedniego wątku była akcja z pewną PM obecnie 2014 Takie oburzenie, że aż poświęcono paru osobom notkę na blogu

[viva91]

Napisane przez joasia-a

viva to nie miało być złośliwie hehe tylko naprawdę się przy tym uśmiechnęłam :P bo ktoś Ci odpisał że przynajmniej mieszkanie wam to zrekompensować może a ja nie mam ani jednego ani drugiego i w sumie naprawdę jakoś nie narzekam bo cóż takie życie

a ja pisałam, że to wszystko wiem, że wakacje nie uciekną, że umieram ze szczęścia z powodu mieszkania, ale mimo wszystko ukłucie żalu patrząc na wszystkich wokół gdzieś wyjeżdżających jest nic nie poradzę
pisałam też, że nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem

Napisane przez Beezee

Viva! My mieliśmy piękne plany na te wakacje i dupa zbita, nie mamy czasu i nie stać nas kurdę na wyjazd np. do Chorwacji i smutno mi jak się tutaj chwalą dziołchy dlatego te posty omijam

No to palec pod budkę Też omijam, ale widzę co omijam, więc stąd to się wzięło

[joasia-a]

Napisane przez mariamarysienka

Pamiętam jak na początku poprzedniego wątku była akcja z pewną PM obecnie 2014 Takie oburzenie, że aż poświęcono paru osobom notkę na blogu

O to o tym nie wiedziałam :O i nawet nie wiem co to za osoba była :O

Beezee no myśmy już różne akcje przeżył haha

[viva91]

Napisane przez mariamarysienka

Pamiętam jak na początku poprzedniego wątku była akcja z pewną PM obecnie 2014 Takie oburzenie, że aż poświęcono paru osobom notkę na blogu

Takie wyróżnienie

[mariamarysienka]

Co do tego, co pisałam wcześniej - niech każdy wierzy jak chce, ich sumienie. Ja też nie jestem idealną katoliczką, ale skoro przynależę do Kościoła, to nie krytykuję, że jest mało postępowy czy coś, bo przecież musi postępować zgodnie z Pismem Świętym. Jak zacznie pozwalać na seks przed ślubem, to będą głosy o bycie za aborcją. Jak aborcję zezwoli to prosimy o oklaski dla gejów. I tak w kółko, bo tym którzy nie mają wielkiej wiary i tak się nie dogodzi. Dla mnie jest to naprawdę dziwne, że najpierw krytykuje się księży, spowiedź i Kościół, a za jakiś czas spowiada się przed ślubem udzielonym przez krytykowanego księdza w kościele. Gdybym wierzyła tylko w Boga, a nie w Kościół, to wzięłabym ślub cywilny i modliła się, żeby Bóg mi wybaczył.
Wiem, że pewnie zaraz zostane zjedzona, bo teraz krytykowanie Kościoła stało się chyba w "dobrym tonie"

[viva91]

Napisane przez mariamarysienka

Co do tego, co pisałam wcześniej - niech każdy wierzy jak chce, ich sumienie. Ja też nie jestem idealną katoliczką, ale skoro przynależę do Kościoła, to nie krytykuję, że jest mało postępowy czy coś, bo przecież musi postępować zgodnie z Pismem Świętym. Jak zacznie pozwalać na seks przed ślubem, to będą głosy o bycie za aborcją. Jak aborcję zezwoli to prosimy o oklaski dla gejów. I tak w kółko, bo tym którzy nie mają wielkiej wiary i tak się nie dogodzi. Dla mnie jest to naprawdę dziwne, że najpierw krytykuje się księży, spowiedź i Kościół, a za jakiś czas spowiada się przed ślubem udzielonym przez krytykowanego księdza w kościele. Gdybym wierzyła tylko w Boga, a nie w Kościół, to wzięłabym ślub cywilny i modliła się, żeby Bóg mi wybaczył.
Wiem, że pewnie zaraz zostane zjedzona, bo teraz krytykowanie Kościoła stało się chyba w "dobrym tonie"

Nie teraz, od wieków tak jest

A jeśli chodzi o mnie, to zastrzeżenia mam co do interpretacji pisma świętego przez Kościół, a nie do samych zapisów w nim. Bo jakby się zastanowić, to interpretacje mogą być różne...

[joasia-a]

Napisane przez viva91

A jeśli chodzi o mnie, to zastrzeżenia mam co do interpretacji pisma świętego przez Kościół, a nie do samych zapisów w nim. Bo jakby się zastanowić, to interpretacje mogą być różne...

Zgadzam się w tym w 100 %..

A ogólnie to staram się nie rozmawiać na ten temat bo jak ktoś nie rozumie niektórych sytuacji to nigdy nie spojrzy inaczej na świat i kiedyś się strasznie wkurzyłam na pewnej "imprezie", na której został dość dogłębnie poruszony ten temat.. i uważam, że niektórzy powinni się zastanowić nad sensem zanim coś powiedzą :P (żeby nie było, nie piję do nikogo tutaj z forum ! bo was nie znam :P ale komentuję w tym momencie konkretną sytuację którą mam w głowie :P)

[Beezee]

Napisane przez mariamarysienka

Co do tego, co pisałam wcześniej - niech każdy wierzy jak chce, ich sumienie. Ja też nie jestem idealną katoliczką, ale skoro przynależę do Kościoła, to nie krytykuję, że jest mało postępowy czy coś, bo przecież musi postępować zgodnie z Pismem Świętym. Jak zacznie pozwalać na seks przed ślubem, to będą głosy o bycie za aborcją. Jak aborcję zezwoli to prosimy o oklaski dla gejów. I tak w kółko, bo tym którzy nie mają wielkiej wiary i tak się nie dogodzi. Dla mnie jest to naprawdę dziwne, że najpierw krytykuje się księży, spowiedź i Kościół, a za jakiś czas spowiada się przed ślubem udzielonym przez krytykowanego księdza w kościele. Gdybym wierzyła tylko w Boga, a nie w Kościół, to wzięłabym ślub cywilny i modliła się, żeby Bóg mi wybaczył.
Wiem, że pewnie zaraz zostane zjedzona, bo teraz krytykowanie Kościoła stało się chyba w "dobrym tonie"

Ja uważam, że krytyka jest wskazana. Jak nie skrytykować kościoła, który kryje księdza gwałcącego dzieci? Owszem, ja także do niego należę, ale w pewnych sytuacjach powtórzę krytyka jest jak najbardziej na miejscu.

Akurat tutaj nikt nie krytykował Kościoła i spowiedzi, tylko księży. Ja nie poszłabym do spowiedzi do księdza, którego postępowanie według mnie budzi zastrzeżenia.

To jest temat rzeka, każdy ma swoją wiarę i nie wiem czy jest sens tutaj o tym dyskutować.

[viva91]

W ogóle w ostatnim czasie jak to mówi Beezee robi się u nas grubo, trzeba jakoś rozładować atmosferę

[Beezee]

Napisane przez viva91

W ogóle w ostatnim czasie jak to mówi Beezee robi się u nas grubo, trzeba jakoś rozładować atmosferę

Właśnie! Porozmawiajmy o czymś śmiesznym, na przykład o jakiś naszych przypałach

[mariamarysienka]

Mi nie chodziło o sytuacje patologiczne, wydawało mi się, że to jasne Ale skoro teraz o księżach, którzy krytykują mieszkanie ze sobą przed ślubem, mówi się, ze są przestarzali w poglądach i mało postępowi, to ja nie mam pytań Wiadomo, że czasami przesadzają w opi.eprzaniu, ale chodzi mi o sam sens. Chodzi mi o krytykowanie podstaw Kościoła, o Nie umiem dobrze ubrać w słowa tego, co chcę powiedzieć Może dlatego, że piekielnie bolą mnie nogi po depilacji pastą cukrową Nigdy więcej tego świństwa Nie dość, że boli bardziej niż woskiem, to jeszcze jest mniej skuteczna i się wszystko lepi

[joasia-a]

Napisane przez Beezee

Właśnie! Porozmawiajmy o czymś śmiesznym, na przykład o jakiś naszych przypałach

ja przypałów ostatnich niestety nie pamiętam.... :P

Napisane przez mariamarysienka

Chodzi mi o krytykowanie podstaw Kościoła, o Nie umiem dobrze ubrać w słowa tego, co chcę powiedzieć Może dlatego, że piekielnie bolą mnie nogi po depilacji pastą cukrową Nigdy więcej tego świństwa Nie dość, że boli bardziej niż woskiem, to jeszcze jest mniej skuteczna i się wszystko lepi

mistrz zmiany tematu!!! :P

[Beezee]

Napisane przez mariamarysienka

Mi nie chodziło o sytuacje patologiczne, wydawało mi się, że to jasne Ale skoro teraz o księżach, którzy krytykują mieszkanie ze sobą przed ślubem, mówi się, ze są przestarzali w poglądach i mało postępowi, to ja nie mam pytań Wiadomo, że czasami przesadzają w opi.eprzaniu, ale chodzi mi o sam sens. Chodzi mi o krytykowanie podstaw Kościoła, o Nie umiem dobrze ubrać w słowa tego, co chcę powiedzieć Może dlatego, że piekielnie bolą mnie nogi po depilacji pastą cukrową Nigdy więcej tego świństwa Nie dość, że boli bardziej niż woskiem, to jeszcze jest mniej skuteczna i się wszystko lepi

Haha właśnie miałam Cię rozładować jakimś żarcikiem kosmonaucikiem, ale oszczędzę Cię po depilacji.

[mariamarysienka]

Sama wywołałam nieprzyjemny temat (czasem nie umiem ugryźć się w język ), więc trzeba było jakoś płynnie zmienić

[pati0090]

ale nam się na tematy zebrało :P

[Beezee]

Napisane przez mariamarysienka

Sama wywołałam nieprzyjemny temat (czasem nie umiem ugryźć się w język ), więc trzeba było jakoś płynnie zmienić

mój ostatnio ulubiony tekst: http://i1.memy.pl/obrazki/f458299368_przekonalas.jpg

hahah pozostało mi po praktykach

[viva91]

Napisane przez Beezee

Właśnie! Porozmawiajmy o czymś śmiesznym, na przykład o jakiś naszych przypałach

A mogę o przypałach TŻ-a? Dziś wypełnialiśmy wnioski o kredyt. Potrzebne były do tego wszystkie umowy dot. zatrudnienia. No i TŻ wyciąga, pogięte, rozmazane... Przyglądam się jednej, patrzę i oczom nie wierzę Nad tytułem umowy radośnie uśmiechają się do mnie resztki zaschniętego ryżu

[mariamarysienka]

[Beezee]

A ja miałam tyle przypałów w życiu, że aż nie mogę sobie żadnego przypomnieć haha

[viva91]

Napisane przez Beezee

A ja miałam tyle przypałów w życiu, że aż nie mogę sobie żadnego przypomnieć haha

To Ty tak podstępnie ten temat zarzuciłaś, żeby z nas się pośmiać

[mariamarysienka]

Mi się właśnie przypomniał taki przypał z koleżanką w kinie Zawsze na film kupowałyśmy Ice Tea i prawie zawsze wypijałyśmy je do końca. Pewnego razu idziemy na film, film się kończy, zapalają się światła i pracownik kina idzie w naszą stronę. Moja koleżanka wpadła w panikę i nawet nie zdążyłam się zorientować, jak wrzuciła otwartą butlę nie skończonej Ice Tea do torebki Autentycznie turlałyśmy się ze śmiechu przez dobre 5 minut, a okazało się, że pracownik szedł do jakiejś pary, która też coś tam wniosła kupione poza kinem

[joasia-a]

Ej opowiedziałabym śmieszną historię (albo kawał? :P) który ostatnio usłyszałam od znajomych ale wiąże się ze ślubem w kościele więc chyba nie będę do tego wracać.. chociaż naprawdę sytuacja prześmieszna była :P

Kurde.. i naprawdę nie pamiętam przypałów :P ze znajomymi bym szybko sobie przypomniała :P

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez mariamarysienka

Mi się właśnie przypomniał taki przypał z koleżanką w kinie Zawsze na film kupowałyśmy Ice Tea i prawie zawsze wypijałyśmy je do końca. Pewnego razu idziemy na film, film się kończy, zapalają się światła i pracownik kina idzie w naszą stronę. Moja koleżanka wpadła w panikę i nawet nie zdążyłam się zorientować, jak wrzuciła otwartą butlę nie skończonej Ice Tea do torebki Autentycznie turlałyśmy się ze śmiechu przez dobre 5 minut, a okazało się, że pracownik szedł do jakiejś pary, która też coś tam wniosła kupione poza kinem

hahaha xD Dobre :P sama się śmieję jak głupol :P

[Beezee]

Napisane przez viva91

To Ty tak podstępnie ten temat zarzuciłaś, żeby z nas się pośmiać

haha bez obrazy ale http://kiep.pl/img38/2012/06/04/1338...☠nij.jpg hhahahaha

musze sobie coś przypomnieć, ja miałam czasem fajne przygody

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

O pamiętam, ale to było mega żenujące.
Kiedyś na głos puściłam bąka przy znajomych
zwieracze mi puściły, nie kontrolowałam