O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[RudaEwcia25]

Napisane przez mysia1986

Yyy.. No tak

Zrobię może jutro.

Poczekam a jak tam przed wizytą? boisz się pewnie co? jak TŻ?

[mysia1986]

Napisane przez RudaEwcia25

Poczekam a jak tam przed wizytą? boisz się pewnie co? jak TŻ?

Chodzi Ci o szpital?

Nie boje sie Miałam już laparo, także wiem z czym się to je. Bardziej boje się tego, że nic tam po tych zabiegach nie wyjdzie i powiedzą mi ''Jest Pani zdrowa' - wtedy się chyba pochlastam. Albo w drugą stronę... że znajdą coś co będzie poważne i cięzkie do wyleczenia albo niewyleczalne..

Tz, dobrze. Powiedział mi, ze weźmie sobie zwolnienie na mnie na ten tydzień od 14

[RudaEwcia25]

Napisane przez mysia1986

Chodzi Ci o szpital?

Nie boje sie Miałam już laparo, także wiem z czym się to je. Bardziej boje się tego, że nic tam po tych zabiegach nie wyjdzie i powiedzą mi ''Jest Pani zdrowa' - wtedy się chyba pochlastam. Albo w drugą stronę... że znajdą coś co będzie poważne i cięzkie do wyleczenia albo niewyleczalne..

Tz, dobrze. Powiedział mi, ze weźmie sobie zwolnienie na mnie na ten tydzień od 14

Tak,chodziło mi o szpital Musisz być dobrej myśli,a jest w tym cyklu jakaś szansa na fasolkę? a TŻ kochany- bardzo Cię kocha i chce byc przy Tobie

[mysia1986]

Napisane przez RudaEwcia25

Tak,chodziło mi o szpital Musisz być dobrej myśli,a jest w tym cyklu jakaś szansa na fasolkę? a TŻ kochany- bardzo Cię kocha i chce byc przy Tobie

Nie ma Ewciu Od tygodnia biorę te globulki za infekcje, jajniki jakos tak bolały i pewnie owulka była jak je zaczęłam brać..
Ale kochanie, i tak dobrze wszystkie tu wiemy, że u mnie to nie ma znaczenia czy były przutylanki czy nie.. Bo i tak się nie udaje Mam nadzieje, że czegoś sie dowiemy w szpitalu.

[RudaEwcia25]

Napisane przez mysia1986

Nie ma Ewciu Od tygodnia biorę te globulki za infekcje, jajniki jakos tak bolały i pewnie owulka była jak je zaczęłam brać..
Ale kochanie, i tak dobrze wszystkie tu wiemy, że u mnie to nie ma znaczenia czy były przutylanki czy nie.. Bo i tak się nie udaje Mam nadzieje, że czegoś sie dowiemy w szpitalu.

No to ja w takim razie mocno zaciskam i mam nadzieję że lekarz pomoże i od razu zajdziesz

[PannaMagda]

Ruda.. ale fryzurka piękna

Mysia wybaczam :P ja też mam ostatnimi czasy zbudyniały mózg..


dziękuję jeszcze raz za wsparcie

[RudaEwcia25]

Napisane przez PannaMagda

Ruda.. ale fryzurka piękna

Mysia wybaczam :P ja też mam ostatnimi czasy zbudyniały mózg..


dziękuję jeszcze raz za wsparcie

Po to tu jesteśmyjak dzisiaj humorek? TŻ dzwonił? pisał?

[mysia1986]

Napisane przez RudaEwcia25

No to ja w takim razie mocno zaciskam i mam nadzieję że lekarz pomoże i od razu zajdziesz

Nie wiem jak bym to zniosła Dziki szał!!

Napisane przez PannaMagda

Mysia wybaczam :P ja też mam ostatnimi czasy zbudyniały mózg..


dziękuję jeszcze raz za wsparcie

dzięki

Jak samopoczucie dzisaj?

[PannaMagda]

Napisane przez RudaEwcia25

Po to tu jesteśmyjak dzisiaj humorek? TŻ dzwonił? pisał?

dzięki..

co do tż.. on nie dzwoni czasami muszę się mocno skupić żeby przypomnieć sobie jego głos
co do pisania to pisze na FB.. ale pozostawiam jego wiadomości w stylu "dzień dobry kochanie" bez odpowiedzi.. napisał, że przeprosił szefa podali sobie ręce ale nie było słowa o powrocie.. więc za 3 tyg wraca.. mam żal do niego, próbuje go sobie tłumaczyć jego zachowanie. Ale im więcej o tym myślę tym jest gorzej. Więc się odcięłam od tego całkowicie.
Dziś kolejna koleżanka złożyła wypowiedzenie, moja chrześnica ta starsza w szpitalu -podejrzewali zapalenie pęcherza.. ale już wykluczyli to. Jutro mam wiedzieć więcej.. bo poza gorączką nic jej nie jest

Mysia dziękuję również humor.. jak widać..

[RudaEwcia25]

Napisane przez PannaMagda

dzięki..

co do tż.. on nie dzwoni czasami muszę się mocno skupić żeby przypomnieć sobie jego głos
co do pisania to pisze na FB.. ale pozostawiam jego wiadomości w stylu "dzień dobry kochanie" bez odpowiedzi.. napisał, że przeprosił szefa podali sobie ręce ale nie było słowa o powrocie.. więc za 3 tyg wraca.. mam żal do niego, próbuje go sobie tłumaczyć jego zachowanie. Ale im więcej o tym myślę tym jest gorzej. Więc się odcięłam od tego całkowicie.
Dziś kolejna koleżanka złożyła wypowiedzenie, moja chrześnica ta starsza w szpitalu -podejrzewali zapalenie pęcherza.. ale już wykluczyli to. Jutro mam wiedzieć więcej.. bo poza gorączką nic jej nie jest

Mysia dziękuję również humor.. jak widać..

Jeju biedactwo... szpital to coś okropnego,tym bardziej dla małego dziecka,oby szybko jej przeszło No nie dziwię Ci się,TŻ powinien wyjść z inicjatywą,nie zdziwi mnie jak zostanie tam skoro pogodził się z szefem

[PannaMagda]

Napisane przez RudaEwcia25

Jeju biedactwo... szpital to coś okropnego,tym bardziej dla małego dziecka,oby szybko jej przeszło No nie dziwię Ci się,TŻ powinien wyjść z inicjatywą,nie zdziwi mnie jak zostanie tam skoro pogodził się z szefem

Niech tylko W KOŃCU coś zadecyduje. Każdą jego decyzję wezmę na klatę byleby wiedzieć na czym stoję..
a co do malutkiej to przepłakałam pół dnia..

[RudaEwcia25]

Napisane przez PannaMagda

Niech tylko W KOŃCU coś zadecyduje. Każdą jego decyzję wezmę na klatę byleby wiedzieć na czym stoję..
a co do malutkiej to przepłakałam pół dnia..

Nie dziwię Ci się wcale,szkoda dzieciątka no TŻ mógłby się określić bo życie w niepewności jest przeje*ane

[Mystiquee]

Napisane przez arletka1313

he he oby tak było zebym mogła zrobic wszytsko jak mała spała nie bedzie
a jak robisz ten makaronik? bo pysznie opisałaś

Smażę mięso z kurczaka z przyprawą gyros, dolewam wody przegotowanej, gotuje to aż wszystko będzie prawie wrzało, dziś miałam taki sos serowy z paczki, więc rozpuściłam go w zimnej wodzie i dolałam do całości, zagotowałam. Dolałam śmietanki, troche jeszcze zagęściłam. Można dodać pietruszki świeżej do tego. Można zrobić bez sosu z paczki, jest wtedy taki śmietanowo-pietruszkowo-kurczakowy - pyszny! Cała filozofia. 15 minut roboty, najszybszy obiad na świecie

Napisane przez RudaEwcia25

Czekamy na TŻta na skypie i pomyślałam że zajrzęByliśmy na spacerku,bawiliśmy się a teraz Kostello szaleje na podłodze a ja w końcu mam sekundę spokojuJutro mam to solarium,muszę się przypiec bo biała jak ściana jestem a tak poza tym mam wypryski an twarzy jak jakaś siusiara-jak chodziłam wcześniej to tak ślicznie wyglądałam...oby teraz też się udało

Misti już bym jadła uwielbiam takie rzeczyJak będziesz miła chwilę napisz co u Was i jak dajesz radę z chłopakami

Ale zazdroszczę tych spacerków...
U mnie wybranie się na spacer graniczy z cudem...
Wyszykowanie Jasia na spacer zajmuje mi jakieś 10 minut.
Jak do tego dodam Krzysia - 2 godziny...
Do tego zejście z drugiego piętra z dwójką, Jaśka mam na szelkach, Krzysia w takiej miękkiej gondolce.
Schodzimy do samochodu, bo tam mam wózek, muszę dzieciaki do samochodu wpakować, wyciągnąć wózek, porozkładać te ustrojstwa.
Powyjmować dzieciaki i umieścić w docelowym pojeździe.
Miałam Wam pokazać jaki powóz zakupiłam dla moich chłopaków:



Ale aktualnie jeździmy w tej wersji pojazdu:

Napisane przez RudaEwcia25

Dziewczyny zakochałam się w tej fryzurze i chcę taką na ślub

Jest śliczna

[b a r b a r a]

Coffee kochana wszystkiego dobrego . Spełnienia wszystkich marzeń. Spóźnione ale szczere.



Jestem nareszcie. Nie mogłam się zalogowac . Muszę Was nnadrobić bo też nie bardzo miałam czas.

[RudaEwcia25]

Napisane przez Mystiquee

Smażę mięso z kurczaka z przyprawą gyros, dolewam wody przegotowanej, gotuje to aż wszystko będzie prawie wrzało, dziś miałam taki sos serowy z paczki, więc rozpuściłam go w zimnej wodzie i dolałam do całości, zagotowałam. Dolałam śmietanki, troche jeszcze zagęściłam. Można dodać pietruszki świeżej do tego. Można zrobić bez sosu z paczki, jest wtedy taki śmietanowo-pietruszkowo-kurczakowy - pyszny! Cała filozofia. 15 minut roboty, najszybszy obiad na świecie



Ale zazdroszczę tych spacerków...
U mnie wybranie się na spacer graniczy z cudem...
Wyszykowanie Jasia na spacer zajmuje mi jakieś 10 minut.
Jak do tego dodam Krzysia - 2 godziny...
Do tego zejście z drugiego piętra z dwójką, Jaśka mam na szelkach, Krzysia w takiej miękkiej gondolce.
Schodzimy do samochodu, bo tam mam wózek, muszę dzieciaki do samochodu wpakować, wyciągnąć wózek, porozkładać te ustrojstwa.
Powyjmować dzieciaki i umieścić w docelowym pojeździe.
Miałam Wam pokazać jaki powóz zakupiłam dla moich chłopaków:



Ale aktualnie jeździmy w tej wersji pojazdu:




Jest śliczna

A powiedz mi Krzyś jest na dole pod spacerówką? no bryka super a wyjście na spacer rzeczywiście trauma a TŻ angażuje się chociaż? pogodziliście się?

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Laski spadam,jutro planuję pobuszować w lumpach dobrej nocki

[PannaMagda]

Napisane przez RudaEwcia25

A powiedz mi Krzyś jest na dole pod spacerówką? no bryka super a wyjście na spacer rzeczywiście trauma a TŻ angażuje się chociaż? pogodziliście się?

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Laski spadam,jutro planuję pobuszować w lumpach dobrej nocki

Dobranoc Ewcia

Dobranoc reszta super babeczek ))

[Kamildiana]

Ja juz wysiadam dzisiaj natalia spala mi dwa razy po 10 minut przez caly dzien i dopiero teraz zasnela ale dalej sie kreci juz mi brakuje sil mam nadzieje ze zaraz twardo zasnie

[_Kluska_]

Mysti jak miło Cię widzieć

Ewciu miłego buszowania w ciuszkach ile zostało do przyjazdu tżta?

Kami współczuję niestety są dni, kiedy maleństwa wysysają wszystkie siły mam nadzieję, że jutro już będzie normalnie a co do teściowej to najlepiej obrazuje ta ikonka tż przekonuje się do wyprowadzki?

Zophie jutro postaram się zajrzeć z kompa do Twojego albumu. Jestem ciekawa i brzuszka i domku w tk kiedyś była przepiękna paterka na owoce, taka z mozaiki w serduszka a ja durna nie kupiłam bo "jeszcze tyle czasu do przeprowadzki" do dziś za nią płaczę

Izuniu i jak ten trzeci lekarz? Umówiłaś wizytę? I jak to jest, na co dzień to 'to' w czymś przeszkadza? Dyskomfort, obcieranie? Przytulanki? Jeśli nie chcesz odpowiadać to zrozumiem oczywiście tylko w kontekście tego co mówiła ta ostatnia dr tak się zastanawiam

U mnie dzień taki, że już o 18 padałam z nóg. Dzień aktywny, ale przede wszystkim to chyba.... najnormalniej w świecie starzeję się to cholerne przesilenie dopadło mnie i nie chce puścić a nigdy go nie odczuwałam
wstałam z bólem głowy, Hania też nie w sosie. Pobawiła się to tu to tam, koło 11 zrobiła się śpiąca więc położyłyśmy się razem. 12.30 wstałam już bez bólu a ona uśmiechnięta pobawiłyśmy się trochę i pogadałyśmy, poszłyśmy na spacer (2h 8min; 9,22km; 670kcal ) wróciłyśmy o 15.45 i szybko obiad dla mnie, tżta, nakarmić Hanę i z powrotem do wózka - sprint do fizjoterapeutki. Szyjka Pyzuni lepiej, pani Ania zadowolona jest z postępów i nie ma zastrzeżeń do rozwoju Hani co prawda pacjentka po pół godz się znudziła i zaczęła koncertować, ale udało się dokończyć wizytę i dostałyśmy nowe ćwiczenia. Kontrol 14 maja. Spacerek do domku (w dwie strony 3,5km; 250kcal ) godzina 18.30 i jak się w domu okazało Wszystko nie tak. Spać nie, jeść nie, leżeć nie, mata nie, leżaczek nie, gadanie nie, smoczek nie, przytulanie nie, lustro nie, koty nie i tak do wieczora a ja tż był w kościele i pomóc mojemu bratu więc byłam sama. w końcu kąpiel, butla, lulanie i o 22.30 Pyza zasnęła a ja? Mogłam zabrać się za kolację, mycie wanienki, czyszczenie kuwety, gotowanie obiadu, listę zakupów, kąpiel... tym oto sposobem mamy północ i LEŻĘ

A w ogóle to czwarty dzień z rzędu miałam mega bóle głowy. Jakieś rady?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Aaaa miałam Wam napisać- pamiętacie czworaczki z PCOs? Będzie 3 chłopców i dziewczynka niesamowite

[Ziajka]

Dzień dobry!
Ale naprodukowałyście

Kuba znowu ma jakąś wysypkę na policzkach. Nie wiem co to, bo jest po spaniu i znika w ciągu dnia. Myślałam,.że to potówki i już mu przeszło a tu znowu pojawiło się i teraz nawet trochę na nóżkach. Pediatra powiedziała że to potówki, ale jak mu nie przechodzi to ja już się doszukuję alergii/skazy białkowej/AZS .

Kluska ale intensywny dzień! Kalorie Na ból głowy najlepszy sen (bardzo śmieszne , nie ? ;-) i dużo wody, bo to czasem z odwodnienia

Kami mam nadzieję,.że dziś już lepiej

Panna Magda może jak tż będziesz mieć na oku to się chłopak ogarnie
Już mnie mój gadułka zaczepia
Miłego dnia dziewczyny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

Hej

Ziajka, sen - jakie to proste szczególnie dziś, kiedy Hania ściągnęła mnie z łóżka o 5 bo bąki nie szły poten namówiłam ją jeszcze na godzinną drzemkę przy cycu ale to już nie to samo co sen
A z tymi krosteczkami to skoro po spaniu to może od pościeli/tego w czym śpi?

Idę z Hanią na wizytę szczepienną na 12, ale szczepienia raczej nie będzie bo od nocy znów pokasłuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Witam

Napisane przez RudaEwcia25

Dziewczyny zakochałam się w tej fryzurze i chcę taką na ślub

Sliczna

Napisane przez mysia1986

Chodzi Ci o szpital?

Nie boje sie Miałam już laparo, także wiem z czym się to je. Bardziej boje się tego, że nic tam po tych zabiegach nie wyjdzie i powiedzą mi ''Jest Pani zdrowa' - wtedy się chyba pochlastam. Albo w drugą stronę... że znajdą coś co będzie poważne i cięzkie do wyleczenia albo niewyleczalne..

Tz, dobrze. Powiedział mi, ze weźmie sobie zwolnienie na mnie na ten tydzień od 14

Będzie dobrze

Napisane przez _Kluska_

Izuniu i jak ten trzeci lekarz? Umówiłaś wizytę? I jak to jest, na co dzień to 'to' w czymś przeszkadza? Dyskomfort, obcieranie? Przytulanki? Jeśli nie chcesz odpowiadać to zrozumiem oczywiście tylko w kontekście tego co mówiła ta ostatnia dr tak się zastanawiam

U mnie dzień taki, że już o 18 padałam z nóg. Dzień aktywny, ale przede wszystkim to chyba.... najnormalniej w świecie starzeję się to cholerne przesilenie dopadło mnie i nie chce puścić a nigdy go nie odczuwałam
wstałam z bólem głowy, Hania też nie w sosie. Pobawiła się to tu to tam, koło 11 zrobiła się śpiąca więc położyłyśmy się razem. 12.30 wstałam już bez bólu a ona uśmiechnięta pobawiłyśmy się trochę i pogadałyśmy, poszłyśmy na spacer (2h 8min; 9,22km; 670kcal ) wróciłyśmy o 15.45 i szybko obiad dla mnie, tżta, nakarmić Hanę i z powrotem do wózka - sprint do fizjoterapeutki. Szyjka Pyzuni lepiej, pani Ania zadowolona jest z postępów i nie ma zastrzeżeń do rozwoju Hani co prawda pacjentka po pół godz się znudziła i zaczęła koncertować, ale udało się dokończyć wizytę i dostałyśmy nowe ćwiczenia. Kontrol 14 maja. Spacerek do domku (w dwie strony 3,5km; 250kcal ) godzina 18.30 i jak się w domu okazało Wszystko nie tak. Spać nie, jeść nie, leżeć nie, mata nie, leżaczek nie, gadanie nie, smoczek nie, przytulanie nie, lustro nie, koty nie i tak do wieczora a ja tż był w kościele i pomóc mojemu bratu więc byłam sama. w końcu kąpiel, butla, lulanie i o 22.30 Pyza zasnęła a ja? Mogłam zabrać się za kolację, mycie wanienki, czyszczenie kuwety, gotowanie obiadu, listę zakupów, kąpiel... tym oto sposobem mamy północ i LEŻĘ

A w ogóle to czwarty dzień z rzędu miałam mega bóle głowy. Jakieś rady?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Aaaa miałam Wam napisać- pamiętacie czworaczki z PCOs? Będzie 3 chłopców i dziewczynka niesamowite

Nie umówiłam się i chyba nie pójde.Na razie próbuje ćwiczeniami.Jak to nie pomoże zdecycuje się na zakup i założenie tej wkładki co mówiła gin.

Nie,nie przeszkadza.Nic nie boli,nie obciera przy przytulankach też nic nie czuje.Oprócz tego że czuje to jak włoże palec że ystaje.

Ciesze się że rehabilitacja Pyzuni tak dobrze idzie

Niesamowite z tymi czworaczkami

Napisane przez Ziajka

Dzień dobry!
Ale naprodukowałyście

Kuba znowu ma jakąś wysypkę na policzkach. Nie wiem co to, bo jest po spaniu i znika w ciągu dnia. Myślałam,.że to potówki i już mu przeszło a tu znowu pojawiło się i teraz nawet trochę na nóżkach. Pediatra powiedziała że to potówki, ale jak mu nie przechodzi to ja już się doszukuję alergii/skazy białkowej/AZS .

Może to trądzik niemowlęcy?

Napisane przez _Kluska_

Idę z Hanią na wizytę szczepienną na 12, ale szczepienia raczej nie będzie bo od nocy znów pokasłuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oby było wszystko ok

Moje dziecko ostatnio pada 18:30-19:00.Musiałam więć przesunać kąpiel na 19:00 bo jak go budziłam o 20:00 do kąpania to był wściekły i po kąpieli nie mógł ponownie zasnąć.

[Lila_27]

Cześć Ja coraz gorzej śpię, wizja rychłego porodu coraz bardziej mnie przeraża W dodatku nadal nie wiem czy pozwolą mi rodzić sn, czy będą nalegać na cc...
Dzisiaj troszkę ogarnęłam kuchnię, Tż miał pomagać, ale robił to chyba przez 2 dni po wyjściu ze szpitala.... Teraz popłaciłam rachunki, bo on na pewno by tego nie zrobił Mam jeszcze trochę papierkowej roboty TŻa, bo pomagam mu troszkę w pracy On nie ma głowy do papierków
Wczoraj wieczorem zrobiłam obiad na dzisiaj, więc mam wolne od gotowania

Mysti super powozik
Klusia brawo dla Batmana Swoją drogą mój kiciuś zwał się Spajdek ( od Spajdermena)

Trzymajcie kciuki za Natanka, odezwę się wieczorem

[Ziajka]

Kluska nie od pościeli, bo ta wysypka robi się bardziej czerwona i widoczna po spaniu obojętne gdzie śpi. Zwykle po tej stronie na której leżał. Na początku podrażniał sobie od pieluszki tetrowej przy buźce, teraz mu już nie daje i jest lepiej, ale nie całkiem zniknęło. Czasem sobie pociera piąstkami i sam dodatkowo podrażnia.
Kciuki za wizytę, co tak Hanulka znowu pokasłuje ?

Iza a jak leczy sie ten trędzik niemowlący? też o tym myślałam, muszę poczytać

Mysia nie bój się kochana, po szpitalu będziesz tak odnowiona , że zaraz będą dwie kreseczki

Lila słuchaj swojego organizmu i lekarza, jak nie ma przeciwskazań do naturalnego porodu to dasz radę, my cię będziemy dopingować

[arletka1313]

hej
ruda super fryzurka!!!!

klusiu widze i mała Hania troszke dokucza?ech...te nasze maluszki az sie boje zapeszyc ze moja na razie grzeczna,choc z zasypianiem na noc mamy problem bo budzi sie koło 18-18.30 wiec albo kapiel szykuje albo przebieram i wycieram bo kapie co drugi dzien,cycole,potem lezymy gadamy i jak widze ze spiaca to cyca,no niby spi,odbijamy a raczej ja nosze kilka minut ale nie odbija mi, kłade do łózeczka,po paru minutach sie budzi i tak za 3 razy, a w dzien nie mam takiego problemu tylko wieczorem.ale nie płacze na szczescie.

mysti aaa musze zrobic taki obiadek,tym bardziej ze ja dietke troszke trzymam i kurczaka duzo jem wiec obiadek dla mnie
oj to masz przeprawe na spacer,ale jak sobie swietnie radzisz!!!klas ki:a powóz dla chłopaków super!

[iza243]

Napisane przez Ziajka

Kluska nie od pościeli, bo ta wysypka robi się bardziej czerwona i widoczna po spaniu obojętne gdzie śpi. Zwykle po tej stronie na której leżał. Na początku podrażniał sobie od pieluszki tetrowej przy buźce, teraz mu już nie daje i jest lepiej, ale nie całkiem zniknęło. Czasem sobie pociera piąstkami i sam dodatkowo podrażnia.
Kciuki za wizytę, co tak Hanulka znowu pokasłuje ?

Iza a jak leczy sie ten trędzik niemowlący? też o tym myślałam, muszę poczytać

Z opisu wydaje mi się że to trądzik.Domiś też miał.Tego się nie leczy,mija samo z wiekiem.

[zophiee]

hej hej
Witam się po USG

Wszystko w porządku z jelitami już dobrze reszta narządów rozwinięta prawidłowo, wymiary zgodnie z obecnym tygodniem
Borys waży już 1850g, mierzy 41 cm więc małym dzieckiem nie będzie
I Uwaga Przewrócił się i obecnie jest główką w dół
Lekarka mówiła, że nie ma zasady, dziecko ma czas na obrót do ostatnich dni trwania ciąży, choć w ostatnich 2 tygodniach jest to coraz trudniejsze, zwłaszcza jak dziecko jest duże
łożycko idealne, ilość wód płodowych odpowiednia
Także jestem dziś w 7 niebie

Kolejne USG w 38 tygodniu, takie kwalfikujące do typu porodu, oceniające stan łożyska i położenie dziecka

Dziś kolejne zajęcia w SR już nie mogę się doczekać

Ruda Fryzurka jest super! W ogóle, Olszówka też taka chodząca petarda jak Ty Będziesz pięknie wyglądała A masz już plan na resztę? Suknienka, buty, make-up dodatki?
Kluska Brawa dla Hani za rehabilitowanie się. teraz już wizyty będą rzadsze, kontrolne, czy jeszcze chce was widzieć regularnie?
Takie maluszki to idą jak burza, a jak jeszcze rodzice stosują się do zaleceń to w ogóle jest bajka
Może się wydawać, ale takie zajęcia są dla niej męczące, i niektóre dzieciaczki wytrzymują max 15-20 min, nawet z przerwą. Wtedy rodzic więcej musi w domu pracować.
A ze spaniem wszystko się poukłada! Musi być dobrze
No i za spacery!
Mysti Super bryka ale rzeczywiście musisz się nagimnastykować z tym wyjściem
Mysia trzymam kciuki za leczenie, mam nadzieję, że po zabiegu od razu zafasolkujesz dzisiaj też szkolenie?
Panna Magda Oj masz się z tym TŻ, nie wiem czy by mi cierpliwości starczyło i wyrozumiałości...
mam nadzieję, że te 3 tygodnie okażą się realne, i wszystko zacznie się układać
Arletka Moż ejakbyś miała elektroniczną nianię, to byś tak nie skakała między łazienka a Lenką? Ułatwiłoby, to codzienne życie, byłabyś spokojniejsza słysząc że smacznie śpi, a ty w tym czasie spokojnie ugotujesz, czy posprzątasz inne pomieszczenie, czy po prostu się ogarniesz w łazience

Idę ogarniać obiad...
Coś mi się w głowie kręci dziś

[_Kluska_]

Zophie super w ogóle to czaruje mnie imię Borys
Domowe ćwiczenia przynoszą efekty więc chodzimy się kontrolować tak co 1,5 mca. Dla mnie dosatkowa radość, że od razu mi p. Ania mówi jakich nowych umiejętności mogę się teraz spodziewać i jak je stymulować

Lila nie stresuj się, to już ostatnia prosta co by nie było, sn czy cc to już niedługo będziesz synka miała po tej stronie brzucha

Mysiu a bywa u Ciebie dłuższy @? Na pewno będzie dobrze a dr J w razie czego przyjmie Cię poza programem

My po wizycie, szczepienie przełożone o tydzień. Osłuch ok, gardło trochę zaczerwienione. Ale tyci tyci. Za to ciemiączko juz małe i mamy skierowanie do czd do poradni metabolicznej na badanie wit D wapnia etc. Może ma za dużo wit D. Wydaje mi się że to na wyrost bo inni lekarze nic nie mówili a ta nasza dr z nfz taka zapobiegawcza. I dobrze, lepiej sprawdzić chociaż to stres znów. Ale trzeba to trzeba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kamildiana]

Hej moja ksiezniczka wczoraz zasnela dopiero o 11 wiec dala mi wycisk. Dzisiaj juz lepiej wczesniej nie mogla zasnac ale zrobilismy rundke autem i spala dwie godziny zjadla chwile sie pobawila znow zasnela a teraz juz sie wybudza. Chyba musze przywykmac do tego ze juz mniej bedzie spala ;-) wczoraj chyba bolal ja brzuszek i dlatego marudzila. Ale i tak ja kocham nad zycie;-) dzisiaj mam miec gosci brata z przyszla bratowa z zaproszeniem na ślub. Do tesciowej sie nie odzywam ;-)

[mysia1986]

Mam dzisiaj urwanie jaj

Nadrobię wieczorem.

[zophiee]

Lila u mnie też wszyscy na około, że po co się męczyć, że cesarka lepsza ech
Dasz sobie świetnie radę nie słuchaj głupot!

Kluska Jak chodzicie co 6 tygodni to jest to dobry odstęp, bo rehabilitantka widzi nowe umiejętności Hani, może ewentualnie coś skorygować. Pewnie będziecie pod opieką do czasu aż zacznie chodzić, żeby zobaczyć czy jest wszystko w porządku z miednicą, ustawieniem stóp pod obciążeniem
Dobrze, że szczepienie odłożone, niech się wykuruje do końca
Ruda Owocna wyprawa po lumpkach?

Mysia współczuję pamiętam takie dni w pracy, że nie wiadomo od czego zacząć

Ale mnie dziś tż wkórwił no od rana grabi sobie! A wieczorem idziemy wspólnie na SR, no nie wiem co to będzie