Technik farmacji -warto?

[agnes188]

u nas mozna arkusz z testu zdac ale trzeba czekac do konca egzaminu jak sie skonczy to mozna wejsc i swoj test wziac

[Dr PajChiWo]

Napisane przez Yoanna21

Mam kilka wątpliwości co do tej recepty:

Rp.
Sol. sal Erlenmeyeri 5,0/50,0
Ephedrini h/ch 0,3
Luminali natrici 1,5
Papaverini h/ch 0,8
Tussipecti sir. 50,0
Aquae ad 150,0
D.S. 3 x łyżka, dla dziecka 12-letniego

Czy najpierw sprawdzić stężenia luminalu sodowego i bromku amonu, żeby dowiedzieć się czy zajdzie niezgodność CZY sprawdzić najpierw dawki, zrobić korekty i dopiero później stężenia i w tabelce czy zajdzie niezgodność...

Już mi się wszystko miesza

Najpierw sprawdzasz dawki i robisz ewentualne korekty, a potem jak juz masz ostateczny skład leku po korektach to wtedy sprawdzasz czy bedzie niezgodność czy nie.

[arteriosclerosis]

a czy jeśli wyszłoby, że stężenie NH4Br jest przekroczone, to należy go zamienić na NaBr i wówczas opisać w sygnaturce, że nie mamy już sal Erlenmayeri tylko NaBr i KBr?

Też jutro zdaję i może testem aż tak przerażona nie jestem, ale recepta - masakra..

Zwłaszcza, że u nas w szkole jest kompletna porażka z tplu. Np. z czopków były 2 (słownie: dwie) recepty, przy czym w żadnej nie było opisu jak to zrobić (wylewanie, wytłaczanie etc), o wzorze nie wspominając.
O aseptyce nie wiemy nic - babka przy kroplach ze stycznia 2010 (gentamycyna do nosa) powiedziała, że wystarczy po prostu napisać "wykonuję w warunkach aseptycznych" - rozumiem, że to nie wystarczy? Koniecznie trzeba napisać o loży i wyjaławianiu poszczególnych subst. i sprzętu czy o tym ostatnim tylko, że jest wyjałowiony, a do tego wszystko robię pod lożą, wcześniej na 30 min. UV i tyle?

O podłożach do maści, ich zamianach, też nic u nas nie było. Masakra, mówię Wam

I czy mógłby ktoś opisać jak wykonać tę receptę:
Rp.
0,5% sol. Argentum Colloidale et Conservatrix 10,0
M.f. gutt. opht.
S. 1kropla

Bo u nas aseptyki ocznej to zero, null

[Dr PajChiWo]

Napisane przez farma4755

krople hmmm..,całkiem możliwe doktorze PajChiWo..,lub mieszanka z zielskiem .., czyli jakas decoctum..,infusum.., lub maceratio ..,oczywiscie jesli bedzie TEN egzamin układał Wrocław..,

Pytanie do wszystkich:
Czy ktoś w aptece, chodzicie na praktyki to widzicie różne rzeczy, robił coś z galenówki /odwar, napar, lub macerację/???
Zakładam się, że nikt tego nie robił
Po drugie, jakie to ma znaczenie kto układa pytania?
Po trzecie skąd wiesz, że Wrocław układa jakiekolwiek pytania???

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez Amelie Catherine

Życzę Wszystkim powodzenia na egzaminach, opanowania i jasności umysłu. Trzymajcie się dzielnie

Ja za to 17 mam taki fantastyczny egzamin, że strach się bać ...

P.S. Coś mi się wydaje, że z tym województwem, to Pan Dr troszkę skłamał

Może... ale jakie to ma znaczenie

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez anecik1976

Cześć Dziewczyny ,jestem tu nowa ale mam pytanko ) czy uczycie się na pamięć masy kropli ??

Uczymy się na pamięć

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez sonk

będą nas pilnować osoby z naszej szkoły więc luzik :P

+ jedna osoba z innej szkoły

[anecik1976]

Dr PajChiWo czy wobec tego mogę prosić o ściągę z kropelek ?

[edzia09]

Ja na praktykach nie robiłam NIC z galenówki, a recept robionych było u nas bardzo dużo.

[Amelie Catherine]

Do Dr:
Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. Dziewczynki snuły jakieś domysły, zresztą po raz kolejny, więc pozwoliłam sobie napisać, to co sądzę.

Pozdrawiam

[arteriosclerosis]

A możecie mi odpowiedzieć - plizz

U nas też nic z galenówki się nie robiło na praktykach.
Btw. masy kropli uczyć się na pamięć? Nie sądzicie, że to bez sensu i że podadzą na egzaminie tabelę?

Btw. jeśli w recepcie będzie jakiś odwar/napar np. 1,8/100 to liczymy, że bierzemy 100,o ale odrzucamy zioła, tak?

[moooniaaaa]

Napisane przez jakona21

W ogóle to podobno zabiera się ze sobą arkusz a oddaje tylko kartę odpowiedzi... a we wtorek ma się pojawić klucz odpowiedzi....
no ciekawe.... z jednej strony fajnie wiedzieć wcześniej jak poszło no gorzej jak nie pójdzie za specjalnie ...

Ja nawet nie wiedziałam,że arkusz można potem wziąć

Napisane przez sonk

A powiedzcie mi jak wam idzie aseptyka związana z wykonaniem kropli ocznych??? Bo u nas 13.05 była standaryzacja i właśnie mieliśmy krople oczne
Nie pamiętam jaka to była recepta ale chyba leciało to tak:

Rp.
0,5% sol. Argentum Colloidale et Conservatrix 10,0
M.f. gutt. opht.
S. 1kropla

Szczerze to nie przypominam sobie żadnej recepty z aseptyki i kropli z zajęć,co mnie niezmiernie przeraziło

Napisane przez miodova

Dziewczyny, nie stresujcie się poniedziałkiem Prawda jest taka, że test zdają wszyscy, no chyba, że ktoś jest aż tak 'wybitny' Pytania naprawdę nie są skomplikowane i jeżeli ktoś w miarę systematycznie się uczył to bezproblemowo zdobędzie 50%, a nawet i więcej
Będę trzymać kciuki od samego rana!

U nas w tamtym roku 1 osoba nie zdała testu.

Napisane przez arteriosclerosis

A możecie mi odpowiedzieć - plizz

U nas też nic z galenówki się nie robiło na praktykach.
Btw. masy kropli uczyć się na pamięć? Nie sądzicie, że to bez sensu i że podadzą na egzaminie tabelę?

Btw. jeśli w recepcie będzie jakiś odwar/napar np. 1,8/100 to liczymy, że bierzemy 100,o ale odrzucamy zioła, tak?

Zielsko odrzucamy, więc tego np.:1.8 nie wliczamy.

[hita33]

kochane może się powtarzam ale życzę sobie i wszystkim proszki i .....ja mam takie szczęście ,że kracze kracze i wykracze ...z próbnym tak samo miałam proszki górą

[moooniaaaa]

Napisane przez hita33

kochane może się powtarzam ale życzę sobie i wszystkim proszki i .....ja mam takie szczęście ,że kracze kracze i wykracze ...z próbnym tak samo miałam proszki górą

O nie nie nie Mi życz mikstury

[arteriosclerosis]

Napisane przez moooniaaaa

Zielsko odrzucamy, więc tego np.:1.8 nie wliczamy.

Ale normalnie robiąc napar dopełniamy do 100 wodą i tyle podajemy w recepcie?

Sorry, ale już mam mętlik w głowie może ktoś zna taką przykładową receptę i mógłby objaśnić jak to wygląda (z naparem/odwarem/maceratem)?

Proszków też sobie nie życzę może być mixtura lub kropelki!

[anecik1976]

A jak jest np.jak jest

Sal.Erlenmayeri 5/50 ile trzeba dać wody ? ?? 50 czy do 50 uzupełnić ?

[arteriosclerosis]

To chyba wtedy " Sol. sal. Erlenmayeri" ?
5,0 bromków na 50,0 roztworu wg mnie.
Czyli z proporcji liczysz ilość bromków i uzupełniasz do 50,0 wodą.

Ale ja już dzisiaj nie kumam nic więc może i mówię źle

[moooniaaaa]

Napisane przez arteriosclerosis

Ale normalnie robiąc napar dopełniamy do 100 wodą i tyle podajemy w recepcie?

Sorry, ale już mam mętlik w głowie może ktoś zna taką przykładową receptę i mógłby objaśnić jak to wygląda (z naparem/odwarem/maceratem)?

Proszków też sobie nie życzę może być mixtura lub kropelki!

Wydaje mi się,że dajemy 1.8 zielska i 100.0 wody. Ale ja już chyba nic nie wiem :P

Tylko nie kropelki, nasza babeczka w ogóle ich z nami nie powtarzała,powiedziała że na bank ich nie będzie. A ja nawet nie zajrzałam do kropli. Proszków też powiedziała,że na stówę nie będzie

Napisane przez anecik1976

A jak jest np.jak jest

Sal.Erlenmayeri 5/50 ile trzeba dać wody ? ?? 50 czy do 50 uzupełnić ?

Wtedy trzeba zrobić roztwór soli Erlenmayera,a nie samą sól. Bo jakby była Sal.Erlenmayeri to by było np.:100.0. A nie żadne łamane kreski.

[agnes188]

co do naparu najpierw mamy stowke wody i 1.8 surowca ale wiadomo ze woda sie moze troszke ulotnic tzn. wyparowac. wiec na koniec jak surowiec odrzucimy to przemywamy go jeszcze raz wrzaca woda i uzupelniamy nia napar wydaje mi sie ze to tak

[arteriosclerosis]

Napisane przez agnes188

co do naparu najpierw mamy stowke wody i 1.8 surowca ale wiadomo ze woda sie moze troszke ulotnic tzn. wyparowac. wiec na koniec jak surowiec odrzucimy to przemywamy go jeszcze raz wrzaca woda i uzupelniamy nia napar wydaje mi sie ze to tak

czyli chyba tak jak mówiłam dzięki

A co do Erlenmayera - nam tłumaczyli tak:
sal. Erlenmayeri - to są TYLKO bromki, bez wody
sol. sal. Erlenmayeri - przyjmuje się na 100,00 wody taką proporcję bromków jak w samej soli (4, 4, 2).

[moooniaaaa]

Na stronie farmakognozja on line jest wszystko fajnie łopatologicznie wytłumaczone

Dziewczyny, może mi któras przesłać testy, które rozsyłała farma? Bo niechcący je usunęłam.

[anecik1976]

u Jachowiczowej jest tak 1,8/ 200 i wytłumaczone" po nazwie preparatu podaje się w formie ułamka ilość surowca (licznik) i gotowego odwaru (mianownik), czyli bierzemy 1,8 (w tym wypadku Ipecacuanhae radicis decocti ) bierzemy 1,8 zielska i 198,2 wody ,robimy odwar i uzupełniamy do 200 wrzącą wodą , a odnośnie soli Erlenmayera... czy bierze my 5 g soli (oczywiście wszystkich bromków ) i 50 wody czy wody 45 ?/??? już sama nie wiem ((

[arteriosclerosis]

tak, dla mnie tak.
5,0 bromków i 45,0 wody.

[miodova]

Tak, ponieważ w przypadku odwarów/naparów/maceracji surowiec odcedzamy, a bromków nie odcedzamy, one tam zostają, więc wody musi być mniej

[Dr PajChiWo]

Napisane przez anecik1976

Dr PajChiWo czy wobec tego mogę prosić o ściągę z kropelek ?

r-r wodny 50mg
nalewka 19-20mg

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez Amelie Catherine

Do Dr:
Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. Dziewczynki snuły jakieś domysły, zresztą po raz kolejny, więc pozwoliłam sobie napisać, to co sądzę.

Pozdrawiam

Ale jakie to dla dziewczynek ma znaczenie...
Aaaa, bo napisałem kiedyś, że może szukam żony i to o to chodzi???

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez agnes188

co do naparu najpierw mamy stowke wody i 1.8 surowca ale wiadomo ze woda sie moze troszke ulotnic tzn. wyparowac. wiec na koniec jak surowiec odrzucimy to przemywamy go jeszcze raz wrzaca woda i uzupelniamy nia napar wydaje mi sie ze to tak

I tego się trzymajmy

[arteriosclerosis]

a mógłby ktoś rozwiązać tę receptę z kropli ocznych?

bo na innym forum ktoś napisał, że miał w maju standaryzację z OKE i dali im krople oczne właśnie :/

[Dr PajChiWo]

Napisane przez arteriosclerosis

a mógłby ktoś rozwiązać tę receptę z kropli ocznych?

bo na innym forum ktoś napisał, że miał w maju standaryzację z OKE i dali im krople oczne właśnie :/

I ja i Wy i OKE i CKE doskonale wiemy, że gdybyście dostali na projekcie "oczne" to 90% z Was obleje egzamin. Teraz sami sobie odpowiedzcie na pytanie czy będą....

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez edzia09

Ja na praktykach nie robiłam NIC z galenówki, a recept robionych było u nas bardzo dużo.

Teraz sobie sami odpowiedzcie czy galenówka będzie na egzaminie...

[sonk]

No ja w maju miałam krople oczne na standaryzacji (dokładnie tą receptę co jest na poprzedniej stronie) no i wszyscy niestety podejrzewają u nas podobne krople. Wywnioskowali to tak że nie CKE nie będzie układać od nowa całego klucza tylko coś tam pozmienia. Tak jakoś to mówili no ale ile w tym prawdy to niestety dowiemy się już jak będziemy siedzieć w ławkach. Ja nic nie przeczuwam, chciałabym czopki z antybiotykiem. Chaciałabym proszki z tabletek wieloskładnikowych z drażetek, dla dzieci. Globulki też, czopki też, chcę suche, nie chce mokryk nie chce mieszanek bo zgubię się wogóle mokre mi nie leży.

[arteriosclerosis]

W sumie dziwne że czopków czy globulek chyba jeszcze nigdy nie było, prawda?

Ja to sobie tłumaczę tym, że tam za dużo takiego 'cackania się' - to wylewanie czy wytłaczanie, za długi klucz by musieli ułożyć :P
Mimo wszystko wolę mokre niż suche, zdecydowanie..

no ale nawet jeśli takiej recepty nie będzie, ktoś mógłby ją opisać jak zrobić? dla siebie chciałabym nawet wiedzieć, nie na egzamin...

[sonk]

Napisane przez Dr PajChiWo

I ja i Wy i OKE i CKE doskonale wiemy, że gdybyście dostali na projekcie "oczne" to 90% z Was obleje egzamin. Teraz sami sobie odpowiedzcie na pytanie czy będą....[COLOR="Silver"]

No to doktorze po co dali to na standaryzacji?? Żeby zdemotytwować uczniow na miesiąc przed egzaminem?? No chyba że o to im chodziło bo u nas cały rok gdy otworzył arkusze i zobaczył krople oczne to powiedział chórem O KU...WA!!!

No to albo tam debile pracują którym się żywcem nudzi za biurkiem albo nie chcą niestety aby wiecej techników zdawało, z resztą nie dziwie sie teraz co drugi bezrobotny to technik farmaceutyczny. Kocham ten zawód i czuję sie jak ryba w wodzie w aptece, ale już żałuje że wybrałam tak nieprzyszłościowy zawód niestety

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez arteriosclerosis

W sumie dziwne że czopków czy globulek chyba jeszcze nigdy nie było, prawda?

Ja to sobie tłumaczę tym, że tam za dużo takiego 'cackania się' - to wylewanie czy wytłaczanie, za długi klucz by musieli ułożyć :P
Mimo wszystko wolę mokre niż suche, zdecydowanie..

no ale nawet jeśli takiej recepty nie będzie, ktoś mógłby ją opisać jak zrobić? dla siebie chciałabym nawet wiedzieć, nie na egzamin...

Czopki to po proszkach najprostsza sprawa, są tak fajne bo tylko podkładasz substancje i taka prawda ładujesz do ungwatora i tyle, potem wyciagasz zakładasz aplikator i wyciskasz do form jednorazowych.
A inna metoda rozpuszczasz masło kakaowe w parowniczce na łaźni wodnej (oczywiście nie przekraczając 36st), potem ładujesz substancje mieszasz pręcikiem szklanym,a następnie po pręciku wlewasz do wyjałowionych form metalowych, studzisz i ładujesz do lodówki.

Mieszanki są pop...., a krople to już wogóle

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Przepraszam za przekleństwa ale stes, zdenerwowanie, i to cale zamieszanie jest trudne!!
Za takie chaotyczne moje wypowiedzi też przepraszam są pisane pod natłokiem zdań które są budowane w mojej głowie tak szybko że moje palce nie nadążają za napisaniem tego wszystkiego

[arteriosclerosis]

Jakoś mi się nie wydaje, żeby pozwolili robić czopki w unguatorze

Poza tym tam, jak słyszę, jest dużo nieścisłości - jedni liczą przy wylewaniu nadmiar + 1 czopek, inni nie. Tak samo ja znam wersję, że przy wytłaczaniu i obliczeniu M ze wzoru trzeba liczyć +10% masy podłoża na wyparcie, inni nie (albo mówią, że w praktyce tak się robi, ale na egzaminie nie).

mnie właśnie i proszki i czopki nastręczają najwięcej trudności, nie wiem czemu może dlatego że moja szkoła jest tak lewa, że czopków może widzieliśmy na oczy 2 recepty, w ogóle nie było mowy jak je robić :/ proszków też nie za wiele.

aseptyka, cokolwiek z antybiotykami - to samo. krople oczne to hoho, chyba coś niespotykanego dla nich.. bo nasza babka co chwila kazała robić galenówkę i na to poświęcała najwięcej czasu. a na recepturze jedną receptę robiła 1,5h - takie tempo ludzie mieli z obliczaniem niektórych rzeczy.

w zasadzie wszystko sama przerabiałam przez ten tydzień, sama, z książek. więc jakoś nie prorokuję sobie zdania

[sonk]

Z tego co nam mówili na egzaminie (a uczyła nas egzaminatorka) to jeźeli masz czopki i masz antybiotyk, i w wykazie sprzętu ungwator to robisz w ungwatorze i tyle.

U nas nigdy nie mówiono o jakimś dodatkowym czopku, bo tak jak dziewczyny pisały wcześniej nie udowodnisz im że podczas produkcji cos się z masą stało. więc luz

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

U mnie tak wyglądały ćwiczenia, babka sobie olała typowo, chyba nie chciała sobie robić konkurencji ale za to na wykładach mając z egzaminatorką (oczywiśćie nie bedzie ona sprawdzała moich prac ani innych z małopolski) przerobiliśmy bardzo dokładnie czopki, bardzo dokładnie prochy. I to z tabletkami które maja kilka składników.

Aseptykę lizneliśmy, tzn poznaliśmy jej zasady i takie tam, ale krople oczne olała twierdząc ze nie dadzą (mam nadzieje bo leże), no ale na standaryzacji były więc nie wiem co sądzić.

Kiedyś pytałam na innym forum czy na egzaminie mogą dać krople oczne, bo technik farmaceutyczny nie może ich wykonywać (tylko mgr i to z uprawnieniami), no ale mi odpowiedzieli niestety nie pocieszając mnie, ich odpowiedz brzmiała, nie musisz ich wykonywać ale zasady ich wykonania powinnas umieć napisać.

[arteriosclerosis]

mimo wszystko mam nadzieję, że proszków już nie będzie skoro były dwa razy z rzędu. a mieszanki nie było dawno, więc może...

ja czopków nawet na praktykach nie robiłam, bo się zwyczajnie nie trafiły, więc totalnie odpadnę jak będą czopki.. mam po prostu pisać, że ładuję w unguator i tyle?
o tym nadmiarze i tych 10% to mam info ze skryptu studenckiego, ale skoro jest tak jak czytałam tutaj, to nie pisać nigdzie o nadmiarze? czy na wyparcie jednak dawać te 10%?