Mamy Luty 2021 cz.IV

[paula1456]

Napisane przez echme

W sumie to tak naprawdę nie wiem czemu nam się tak spieszy. Do tych nieprzespanych nocy, kup i wrzasków


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha
Mi się spieszy, bo już z kazdym dniem coraz ciężej mi sie z lozka wstaje, chodzi no ogolnie wszystko ciężej przychodzi

[paula1456]

Kilka przydatnych informacji (tak myślę) FB_IMG_1611845782201.jpgFB_IMG_1611845750492.jpgFB_IMG_1611845738727.jpg

[Francesc_a]

Wszystko luzują a potem znowu pozamykają, bo za dużo zachorowań będzie czy coś.

Napisane przez faithworkswonders

Ja też po drzemce
Ale od rana mnie podbrzusze okresowo boli 🤷♀️ to może coś się w nocy dziać to przynajmniej wyspana będę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo!

Napisane przez Luzia

No właśnie tak stawiam na Ciebie i pełnię

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Cwaniara🤣

Napisane przez echme

W sumie to tak naprawdę nie wiem czemu nam się tak spieszy. Do tych nieprzespanych nocy, kup i wrzasków


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też prawda 🤣
Z deszczu pod rynnę🤣

Napisane przez lausanne

Adhoc żeby na max 4kg się skończyło. Bo nie chcę potem wiadomości w gazetach, że w Gdańsku urodził się noworodek gigant z wagą 7kg

Poza tym dochodzę do wniosku, że mój synek jest leniwy od plemnika Siedzi w brzuchu zamiast wyjść na świat i wreszcie zacząć samodzielnie żyć, czerpie sobie pożywienie z łożyska i w ogóle luksus ma. A potem będzie do 40tki na garnuszku rodziców taki

Hahahaha padłam🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez paula1456

Ja tez bym chciala zeby u mnie juz cos sie zadzialo jutro ciąża donoszona

W ramach pocieszenia Ci powiem, że polozna mi wczoraj mówiła, że u pierworodek to ciążę raczej są przenoszone niż przed terminem

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[MadziQ6]

Hejka myśmy wyszli w poniedziałek ze szpitala,byłam tak szczęśliwa ze jak zobaczylam dzieci i TŻ to ryczalam jak głupia. W domu niestety nie ma tak kolorowo bo najpierw mała miała ciężko oswoić się z nowym otoczeniem i ludźmi w nim,potem zaczął się mój baby blues i prawie ciągle o wszystko płacze nieradze sobie emocjonalnie i nieumiem dotrzeć się z małatak jak Nairobi pisze niestety po porodzie niema juz tak kolorowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez echme

W sumie to tak naprawdę nie wiem czemu nam się tak spieszy. Do tych nieprzespanych nocy, kup i wrzasków


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zobaczysz bliżej tp, że już się chce bo najgorsza jest ta niepewność: kiedy

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[faithworkswonders]

Napisane przez MadziQ6

Hejka myśmy wyszli w poniedziałek ze szpitala,byłam tak szczęśliwa ze jak zobaczylam dzieci i TŻ to ryczalam jak głupia. W domu niestety nie ma tak kolorowo bo najpierw mała miała ciężko oswoić się z nowym otoczeniem i ludźmi w nim,potem zaczął się mój baby blues i prawie ciągle o wszystko płacze nieradze sobie emocjonalnie i nieumiem dotrzeć się z małatak jak Nairobi pisze niestety po porodzie niema juz tak kolorowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana lepiej płakać niż tłumić emocje może zrób sobie meliske? Ale jak nie możesz się dotrzeć? Problem z karmieniem czy ogólny marud małej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Napisane przez Luzia

W ramach pocieszenia Ci powiem, że polozna mi wczoraj mówiła, że u pierworodek to ciążę raczej są przenoszone niż przed terminem

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

No nie

[Nairobi89]

Napisane przez echme

W sumie to tak naprawdę nie wiem czemu nam się tak spieszy. Do tych nieprzespanych nocy, kup i wrzasków


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja juz wiem czemu hihi bo jest najpieksze co nas w zyciu spotkało ta mała istotka ktora urodzicie od razu skradnie Wam serce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[faithworkswonders]

Napisane przez paula1456

No nie

Ja pierwsze urodziłam równo 38+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez paula1456

Kilka przydatnych informacji (tak myślę) Załącznik 7739936Załącznik 7739937Załącznik 7739938

A to ciekawa z ta masa urodzeniowa bo maja odzyskała ją po 1 dniu w domku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez faithworkswonders

Ja pierwsze urodziłam równo 38+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jesteś wyjątkiem od reguły
No ale ogólnie to tak jest, że większość rodzi jednak bliżej samego tp.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

Napisane przez MadziQ6

Hejka myśmy wyszli w poniedziałek ze szpitala,byłam tak szczęśliwa ze jak zobaczylam dzieci i TŻ to ryczalam jak głupia. W domu niestety nie ma tak kolorowo bo najpierw mała miała ciężko oswoić się z nowym otoczeniem i ludźmi w nim,potem zaczął się mój baby blues i prawie ciągle o wszystko płacze nieradze sobie emocjonalnie i nieumiem dotrzeć się z małatak jak Nairobi pisze niestety po porodzie niema juz tak kolorowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eh skad ja to znam... Madzia ale glowka do gory na pewno bedzie lepiej z kazdym dniem. Podaj dane na 1 strone to Cie dodam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Ja mala urodzila w 38+3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Larysa88]

Ja pierwsza córkę urodziłam 38t5d także wyczekuje tego dnia za tydzień w piątek będę 38t5d

Madziq polozna była już u Was? Może jakaś rozmowa z psycholog?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez faithworkswonders

Kochana lepiej płakać niż tłumić emocje może zrób sobie meliske? Ale jak nie możesz się dotrzeć? Problem z karmieniem czy ogólny marud małej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pije ta melise i jakoś na chwile wycisza a potem wraca najgorsze są wieczory bo ja wtedy panikuje jak minie noc czy w ogóle zaś nie...pierwsza noc była naprawdę dramatyczna mała tak płakała nieumiala zasnąć ani się uspokoić ciągle tylko plakala, TŻ ja uspokajal bo jak ja bralam to płakałam bo ona płacze i tak było błędne kolonieumiem się dotrzeć w sensie nieumiem jej zrozumieć jak ona zaczyna płakać to ja się zaczynam stresowac co jej jest nieumiem jej uspokoić,wiem ze ja muszę być najpierw spokojna żeby ona odemnie nieczula złych emocji ale to takie trudne...na dodatek jakoś szkoda mi średniej ze nie mogę poświęcić jej aż tyle czasu no nie wiem mam wrażenie ze nie czuje na razie aż takiej więzi jak przy starszejmam takiego baby bluesa ze mi ciężko a TŻ niepotrafie ciągle płakać bo widzę ze on się przejmuje moim nastawieniemkarmie mm wiec problemów jakich takich nie mam ale czasem mam wrażenie ze ledwo zje za chwile znowu jest glodna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez Nairobi89

Eh skad ja to znam... Madzia ale glowka do gory na pewno bedzie lepiej z kazdym dniem. Podaj dane na 1 strone to Cie dodam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Ja mala urodzila w 38+3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy drugiej córce miałam baby bluesa na widok swojego ciała jak wygladam ze mam ta ranę ze boli itd a teraz mam ze wzgledu na mała...i to jest dla mnie smutne bardzo smutne
3 córka urodzona CC waga 3460g 55cm a urodzona hmm 38+3 według apki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez Larysa88

Ja pierwsza córkę urodziłam 38t5d także wyczekuje tego dnia za tydzień w piątek będę 38t5d

Madziq polozna była już u Was? Może jakaś rozmowa z psycholog?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Była wczoraj, ale udawalam ze wszystko jest ok bo jakoś niejmiem się komuś zwierzyć w cztery oczylicze ze ten blues minie a jak nie będę musiała poszukać psychologa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Napisane przez faithworkswonders

Ja pierwsze urodziłam równo 38+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To pocieszające

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez Luzia

Jesteś wyjątkiem od reguły
No ale ogólnie to tak jest, że większość rodzi jednak bliżej samego tp.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Moja mama urodzila np. 5 dni przed terminem

[Luzia]

Napisane przez paula1456

To pocieszające

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Moja mama urodzila np. 5 dni przed terminem

No ale 5 dni przed tp to już tak w okolicach chodziło mi bardziej o takie 3-4 tyg przed.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[echme]

Napisane przez Nairobi89

Ja juz wiem czemu hihi bo jest najpieksze co nas w zyciu spotkało ta mała istotka ktora urodzicie od razu skradnie Wam serce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A poczułaś od razu taka wielka miłość jak tylko Ci ją położyli po porodzie? Bo ja się boje że tego nie poczuje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Adhoc zarabianie na wadze dziecka. To jest myśl. Muszę dziś zjeść podwójną kolację

[paula1456]

Napisane przez Luzia

No ale 5 dni przed tp to już tak w okolicach chodziło mi bardziej o takie 3-4 tyg przed.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

U mnie akurat 5 dni przed terminem to bylyby Walentynki

[lausanne]

Echme jak nie poczujesz od razu to poczujesz później. Byle sobie nie narzucać presji. Z synem zajęło mi to kilka dni, z córką od pierwszej sekundy (ale już miałam przetarg szlaki przez synia). Moja bardzo bliska przyjaciółka pokochała synka po ok miesiącu. Powiedziała że musiała go poznać. I luz. Uczucie przyjdzie na pewno. Tylko w kolorowych pismach i na filmach mamy są zadbane, szczęśliwe od pierwszej sekundy narodzin, nie mają żadnych problemów i wątpliwości, rodzą w makijażu, a dzieci śpią sobie grzecznie w wozeczkach kiedy ich wyluzowane mamy piją kawę z przyjaciółkami na mieście.

[Paulina1671]

Napisane przez paula1456

Pochwal się potem wózeczkiem

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Oj przytulam Cie mocno

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Przepraszam, ale... Łyżka

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Ja co jakis czas normalnie jem wędzonego łososia

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Ooo ładnie u was

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Oj ale to nie ma co się przejmować. Przynajmniej wiesz kiedy po odejsciu wod zjawic sie w szpitalu podadza Ci antybiotyk i juz

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

No w końcu!!!!
Ja sie wczoraj dowiedziałam, ze moje ukochane Warszawskie Targi Książki odbędą się prawdopodobnie 17.06-20.06 Mam nadzieje ze tak bedzie, to takie drobne kroczki do normalności

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Ja ostatnio jak poszlam na poczte zeby potwierdzic ten profil zaufany to oczywiscie poszlam po 12 i co? Wiekszosc osob w kolejce to starsze osoby...

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

O masz... To tez masz przeboje. To za dwa tygodnie znów będziesz musiala jechac do Bielanskiego po ten lek?

Jutro mam zadzwonić i zapewne tak a zajęła podróż 4,5h a liczyłam że wyolbrzymilam te 5h jak ostatnio marudziłam

Po tym szczepieniu jest jakaś masakra mały tak płaczę, przespał się chwilę na moim brzuchu a teraz staram się go w łóżeczku ululac.. Dziewczyny czy te emocje następnego dnia po szczepieniu mijają?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez lausanne

Echme jak nie poczujesz od razu to poczujesz później. Byle sobie nie narzucać presji. Z synem zajęło mi to kilka dni, z córką od pierwszej sekundy (ale już miałam przetarg szlaki przez synia). Moja bardzo bliska przyjaciółka pokochała synka po ok miesiącu. Powiedziała że musiała go poznać. I luz. Uczucie przyjdzie na pewno. Tylko w kolorowych pismach i na filmach mamy są zadbane, szczęśliwe od pierwszej sekundy narodzin, nie mają żadnych problemów i wątpliwości, rodzą w makijażu, a dzieci śpią sobie grzecznie w wozeczkach kiedy ich wyluzowane mamy piją kawę z przyjaciółkami na mieście.

Od Ciebie zawsze się coś mądrego usłyszy 🥰🥰 dziękuje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Larysa88]

Napisane przez MadziQ6

Pije ta melise i jakoś na chwile wycisza a potem wraca najgorsze są wieczory bo ja wtedy panikuje jak minie noc czy w ogóle zaś nie...pierwsza noc była naprawdę dramatyczna mała tak płakała nieumiala zasnąć ani się uspokoić ciągle tylko plakala, TŻ ja uspokajal bo jak ja bralam to płakałam bo ona płacze i tak było błędne kolonieumiem się dotrzeć w sensie nieumiem jej zrozumieć jak ona zaczyna płakać to ja się zaczynam stresowac co jej jest nieumiem jej uspokoić,wiem ze ja muszę być najpierw spokojna żeby ona odemnie nieczula złych emocji ale to takie trudne...na dodatek jakoś szkoda mi średniej ze nie mogę poświęcić jej aż tyle czasu no nie wiem mam wrażenie ze nie czuje na razie aż takiej więzi jak przy starszejmam takiego baby bluesa ze mi ciężko a TŻ niepotrafie ciągle płakać bo widzę ze on się przejmuje moim nastawieniemkarmie mm wiec problemów jakich takich nie mam ale czasem mam wrażenie ze ledwo zje za chwile znowu jest glodna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Przy drugiej córce miałam baby bluesa na widok swojego ciała jak wygladam ze mam ta ranę ze boli itd a teraz mam ze wzgledu na mała...i to jest dla mnie smutne bardzo smutne
3 córka urodzona CC waga 3460g 55cm a urodzona hmm 38+3 według apki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Była wczoraj, ale udawalam ze wszystko jest ok bo jakoś niejmiem się komuś zwierzyć w cztery oczylicze ze ten blues minie a jak nie będę musiała poszukać psychologa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pytam bo często polozna też potrafi fajnie porozmawiać i wspomoc kobietę w tych chwilach, mojej teściowej się to często zdarza że kobiety z nią rozmawiają, tylko ją dopuszczają do siebie a rodzine czy bliskich odrzucają, i miała parę bardzo ciężkich przypadków
Może warto jej coś napomknąć jednak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Napisane przez lausanne

Adhoc żeby na max 4kg się skończyło. Bo nie chcę potem wiadomości w gazetach, że w Gdańsku urodził się noworodek gigant z wagą 7kg

Poza tym dochodzę do wniosku, że mój synek jest leniwy od plemnika Siedzi w brzuchu zamiast wyjść na świat i wreszcie zacząć samodzielnie żyć, czerpie sobie pożywienie z łożyska i w ogóle luksus ma. A potem będzie do 40tki na garnuszku rodziców taki

Lausanne, wyznawałam Ci już miłość nie raz, ale po tym tekście to jest to już absolutna, totalna dozgonna miłość

Napisane przez paula1456

Przepraszam, ale... Łyżka

Też trochę umarłam, jak zobaczyłam Łyżkę

Napisane przez echme

W sumie to tak naprawdę nie wiem czemu nam się tak spieszy. Do tych nieprzespanych nocy, kup i wrzasków


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja na razie mam sama z siebie nieprzespane noce, a kupy i wrzaski funduje mi pies, więc naprawdę mi się nie spieszy

Napisane przez lausanne

Echme jak nie poczujesz od razu to poczujesz później. Byle sobie nie narzucać presji. Z synem zajęło mi to kilka dni, z córką od pierwszej sekundy (ale już miałam przetarg szlaki przez synia). Moja bardzo bliska przyjaciółka pokochała synka po ok miesiącu. Powiedziała że musiała go poznać. I luz. Uczucie przyjdzie na pewno. Tylko w kolorowych pismach i na filmach mamy są zadbane, szczęśliwe od pierwszej sekundy narodzin, nie mają żadnych problemów i wątpliwości, rodzą w makijażu, a dzieci śpią sobie grzecznie w wozeczkach kiedy ich wyluzowane mamy piją kawę z przyjaciółkami na mieście.

Jak dobrze, że to piszesz To naprawdę trudny temat i też mam takie obawy, że co, jak spojrzę na to dziecko i zamiast fali miłości nie poczuję nic...? Albo, co gorsza, "na co mi to było?"? To pewnie głupie, ale pojawiają się takie myśli gdzieś z tyłu głowy.
Ale trochę mnie uspokajają Twoje słowa

[MadziQ6]

Napisane przez Paulina1671

Jutro mam zadzwonić i zapewne tak a zajęła podróż 4,5h a liczyłam że wyolbrzymilam te 5h jak ostatnio marudziłam

Po tym szczepieniu jest jakaś masakra mały tak płaczę, przespał się chwilę na moim brzuchu a teraz staram się go w łóżeczku ululac.. Dziewczyny czy te emocje następnego dnia po szczepieniu mijają?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak zazwyczaj mijają, a podawalas paracetamol po szczepieniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

Napisane przez MadziQ6

Tak zazwyczaj mijają, a podawalas paracetamol po szczepieniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie nawet o tym nie pomyślałam, dopiero teraz na forach czytam że można podać..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez Szoszoszo

Lausanne, wyznawałam Ci już miłość nie raz, ale po tym tekście to jest to już absolutna, totalna dozgonna miłość


Też trochę umarłam, jak zobaczyłam Łyżkę


ja na razie mam sama z siebie nieprzespane noce, a kupy i wrzaski funduje mi pies, więc naprawdę mi się nie spieszy


Jak dobrze, że to piszesz To naprawdę trudny temat i też mam takie obawy, że co, jak spojrzę na to dziecko i zamiast fali miłości nie poczuję nic...? Albo, co gorsza, "na co mi to było?"? To pewnie głupie, ale pojawiają się takie myśli gdzieś z tyłu głowy.
Ale trochę mnie uspokajają Twoje słowa

Tak jak ty opisujesz ja mam właśnie teraz, nie czuje tego przypływu miłości a bardziej strach przed nia, a jak ona płacze to nachodzą myśli "co mnie podkusilo żeby juz starać się o kolejne?"...ale właśnie licze ze nadejdzie ten moment ze poszuje taka fala anie strach i będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

A czy to może być ten apap dla dzieci? Pisze ze substancja czynna jest paracetamol tylko mi się kojarzy że na gorączkę a jej nie ma. Ciemna jestem,..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez Paulina1671

A czy to może być ten apap dla dzieci? Pisze ze substancja czynna jest paracetamol tylko mi się kojarzy że na gorączkę a jej nie ma. Ciemna jestem,..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas jest tak ze każą po szczepieniu po 2godz podać zapobiegawczo właśnie paracetamol. Ja dla małych miałam zawsze pedicetamol ale apap tez jest chyba od urodzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz