Za małe ubranka, już pierwsze uśmiechy, szybko nam rosną te nasze pociechy, cz. II

[nena_milka]

Chyba ja zaraziłam jak odciagne z nosa i psikne wodą to spokój. A tak to ryczy... ale śpiki białe i rzadkie. Mam nadzieję że na tym się skończy i do środy obie będziemy zdrowe dobrze że tz już wrócił bo nie mam siły

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dodinha]

Witam!Ale u nas wieje!Chciałabym iść na spacer,ale przy takim wietrze,to strach.Czy orientujecie sie może,czy są jakieś przeciwwskazania do zażywania rutinoscorbinu i tym podobnych w czasie kp?Chciałabym zacząć stosować,bo nie chcę złapać jakiegoś świństwa

[matallewar]

Chyba @ przyszła

[nena_milka]

Napisane przez dodinha

Witam!Ale u nas wieje!Chciałabym iść na spacer,ale przy takim wietrze,to strach.Czy orientujecie sie może,czy są jakieś przeciwwskazania do zażywania rutinoscorbinu i tym podobnych w czasie kp?Chciałabym zacząć stosować,bo nie chcę złapać jakiegoś świństwa

Właściciel naszej chaty mieszka pod nami, jest teraz w pracy a wiatr otworzył mu okno w kuchni. Tz mu podparł to okno miotłą ale i tak ma już pogrom w środku, wody od groma na podłodze, rzeczy po kuchni porozwalane, nawet mu wiatr roletę potargał. No strach z domu nos wystawić. sztorm na morzu, Promy poodwoływane, lotnisko stoi... a wieczorem deszcz ma sie zamienić w śnieg. no w życiu czegoś takiego nie widziałam. Apokalipsa

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

[dodinha]

Dziewczyny jakiej firmy zabawki,grzechotki,gryzac zki itp.polecacie.Byłam oststanio w tk maxx'ie i się zmartwiłam,wszystko Made in China.Czy sa w ogóle jakieś firmy,których artykuły dla dzieci nie są chińszczyzną?

[logoasia]

Napisane przez ja-ika

a jak trzeba ćwiczyć bioderka? Mi ortopeda nic nie mówił

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Asiu jeszcze jedno, Ty jesteś doradcą laktacyjnym, tak?
Od piątku mam kamień w prawej piersi, byłam u lekarza, mam antybiotyk (Duomox) też od piątku. Pierś mnie już nie boli, ale nadal jest w środku wyczuwalne zgrubienie wielkości małej piąstki. Rozmasowywać to czy nie? Lekarka mówiła, żeby masować, położna też, a ja naczytałam się na necie różnych artykułów i apelują, żeby absolutnie nie masować.
Karmię z tej piersi i odciągam.

nam ortopeda kazal cwiczyc przyciągając symetrycznie do brzuszka i naprzemiennie. a co do masowania to jasne ze masowac tak długo i tak intensywnie az guzek zejdzie. dobra jest tez lampa bioptron, popytaj jakis masazystów czy kosmetyczek znajomych, moze maja pozyczyc.

[dodinha]

Napisane przez nena_milka

Właściciel naszej chaty mieszka pod nami, jest teraz w pracy a wiatr otworzył mu okno w kuchni. Tz mu podparł to okno miotłą ale i tak ma już pogrom w środku, wody od groma na podłodze, rzeczy po kuchni porozwalane, nawet mu wiatr roletę potargał. No strach z domu nos wystawić. sztorm na morzu, Promy poodwoływane, lotnisko stoi... a wieczorem deszcz ma sie zamienić w śnieg. no w życiu czegoś takiego nie widziałam. Apokalipsa

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

U nas to samo,rano lało,na trochę się przejaśniło i znowu widzę,że nadciągają czarne chmury.Alarmy powodziowe i sztormowe poogłaszane,przed wyjazdem z domu każą sprawdzać pogodę.Ale to angole,oni zawsze panikują.Ech jak ja nie lubię takich dni,biedne dziecko się kisi cały dzień w domu

[bajka1807]

Napisane przez nena_milka

Właściciel naszej chaty mieszka pod nami, jest teraz w pracy a wiatr otworzył mu okno w kuchni. Tz mu podparł to okno miotłą ale i tak ma już pogrom w środku, wody od groma na podłodze, rzeczy po kuchni porozwalane, nawet mu wiatr roletę potargał. No strach z domu nos wystawić. sztorm na morzu, Promy poodwoływane, lotnisko stoi... a wieczorem deszcz ma sie zamienić w śnieg. no w życiu czegoś takiego nie widziałam. Apokalipsa

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

no bo to jakis huragan idacy od morza polnocnego. w szczecinie tez juz dymac zaczelo. ogolnie w nocy ma byc kulminacja na polnocy kraju i wiatrzycho ma byc w porywach do 130 km/h.

Napisane przez dodinha

Dziewczyny jakiej firmy zabawki,grzechotki,gryzac zki itp.polecacie.Byłam oststanio w tk maxx'ie i się zmartwiłam,wszystko Made in China.Czy sa w ogóle jakieś firmy,których artykuły dla dzieci nie są chińszczyzną?

chyba canpol ma made in germany.

[MsLullaby]

Napisane przez cynamon_owa

Cześć Dziewczyny
Jeszcze nie miałam okazji oficjalnie podziękować Wam za Wasze kciuki, wsparcie i wszystkie Prywatne Wiadomości

Za nami pierwsza noc w domu
Jutro wracamy na kontrolę do szpitala, liczymy, że wszystko będzie ok i pod koniec przyszłego tygodnia uda się zarezerwować salę operacyjną na wyjęcie cewnika


19 września nasz świat zawalił się po słowach lekarzy, że Adaś ma skomplikowaną wadę serca.... a pojechaliśmy "tylko" do szpitala z gorączką i wymiotami po szczepieniach... Później jeden szpital, drugi, operacja, kryzys na intensywnej terapii, na koniec zapalenie wsierdzia i 7 długich tygodni leczenia antybiotykami. To była długa droga przepełniona strachem nie o zdrowie ale o życie naszego synka.
Jednak dzisiaj już bez większego strachu mogę powiedzieć, że to co się działo przez ostatnie tygodnie już za nami

A to 5 miesięczny Adaś dzisiaj rano- po pięknie przespanej nocy, wypoczęty, szczęśliwy i gotowy do zabawy

Jeszcze raz dziękujemy za wszystko

wszystkie tu czekałyśmy na tak dobre wieści i oby tak dalej dużo zdrowia!!

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[matallewar]

https://wizaz.pl/Moda/Swiat-mody/H-M...Domu-Mody-Klif
Chyba po wypłacie się nie powstrzymam i pojadę obczaić To zaraz koło mojej siostry

[Madzia000]

Hej dziewczyny

Namietnie Was czytam, ale rzadko mam czas cos pisac... Martwie sie troche Jasiem bo caly czas by trzymal ta glowke na prawo... Stosuje terapie ulozeniowa, czyli jak lezy na pleckach to jest ok bo go koryguje, ale jak mam go do gory to nie ma ciu*a zeby przekrecil glowe w lewo... nawet ja sie go wola czy zaczepia, czy odwroci od interesujacego przedmiotu
Jeszcze w innych sytuacjach lezac na plecach patrzy bokiem w tyl wyginajac sie tym w luk :/
Jak le,y na brzuchu to tez podnosi glowe przekrecona w prawo, dopiero na sile mu ja prostuje zeby tak ja podnosil...

Pozatym troche mnie meczy sumienie bo od ok miesiaca nie bylam z nim na polu, wykluczajac coniedzielne wyjazdy do tesciow na drugi koniec miasta. mama mi caly czas wierci dziure w brzuchu zeby nie chodzic bo zimno i sie rozchoruje na chrzciny :/ zebym z nim po chrzcie chodzila jak juz tak chce...

Ps. Szukam serwetek na stol niebieskich w biale kropeczki i papilotek tez w podobny desen, nie wiecie gdzie w sklepie bym takie kupila? Na wielkanoc kupowalam zielone w biale kropki w rossmanie ale teraz nie ma takich co mnie interesuja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[butterfly20]

Napisane przez cynamon_owa

Cześć Dziewczyny
Jeszcze nie miałam okazji oficjalnie podziękować Wam za Wasze kciuki, wsparcie i wszystkie Prywatne Wiadomości

Za nami pierwsza noc w domu
Jutro wracamy na kontrolę do szpitala, liczymy, że wszystko będzie ok i pod koniec przyszłego tygodnia uda się zarezerwować salę operacyjną na wyjęcie cewnika


19 września nasz świat zawalił się po słowach lekarzy, że Adaś ma skomplikowaną wadę serca.... a pojechaliśmy "tylko" do szpitala z gorączką i wymiotami po szczepieniach... Później jeden szpital, drugi, operacja, kryzys na intensywnej terapii, na koniec zapalenie wsierdzia i 7 długich tygodni leczenia antybiotykami. To była długa droga przepełniona strachem nie o zdrowie ale o życie naszego synka.
Jednak dzisiaj już bez większego strachu mogę powiedzieć, że to co się działo przez ostatnie tygodnie już za nami

A to 5 miesięczny Adaś dzisiaj rano- po pięknie przespanej nocy, wypoczęty, szczęśliwy i gotowy do zabawy

Jeszcze raz dziękujemy za wszystko

aaa cudownie, wzruszyłam się! Kochany, dzielny dzidziuś!!

Napisane przez logoasia

motyl nada sie tylko zadzwon i zapytaj czy jest w zestawie maska dla dziecka

Napisane przez bajka1807

ja mam i polecam byle mial maseczke dla dzieci.

Dzięki

Napisane przez Madzia000

Hej dziewczyny

Namietnie Was czytam, ale rzadko mam czas cos pisac... Martwie sie troche Jasiem bo caly czas by trzymal ta glowke na prawo... Stosuje terapie ulozeniowa, czyli jak lezy na pleckach to jest ok bo go koryguje, ale jak mam go do gory to nie ma ciu*a zeby przekrecil glowe w lewo... nawet ja sie go wola czy zaczepia, czy odwroci od interesujacego przedmiotu
Jeszcze w innych sytuacjach lezac na plecach patrzy bokiem w tyl wyginajac sie tym w luk :/
Jak le,y na brzuchu to tez podnosi glowe przekrecona w prawo, dopiero na sile mu ja prostuje zeby tak ja podnosil...

Pozatym troche mnie meczy sumienie bo od ok miesiaca nie bylam z nim na polu, wykluczajac coniedzielne wyjazdy do tesciow na drugi koniec miasta. mama mi caly czas wierci dziure w brzuchu zeby nie chodzic bo zimno i sie rozchoruje na chrzciny :/ zebym z nim po chrzcie chodzila jak juz tak chce...

Ps. Szukam serwetek na stol niebieskich w biale kropeczki i papilotek tez w podobny desen, nie wiecie gdzie w sklepie bym takie kupila? Na wielkanoc kupowalam zielone w biale kropki w rossmanie ale teraz nie ma takich co mnie interesuja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Na All poszukaj?
Ja mam papilotki fioletowe w motylki, a serwetki mam fioletowe w kropki bo nie mogłam znaleźć fajnych w motylkii

[83monia]

u nas tez juz wieje i obecnie pada deszcz (a chcialam isc na spacer, trutututututu...). niestety, jak natalka zasnela, to kinia wstala, jak zwykle nici z odpoczynku. kinia chciala bajki a ja nie mam sily odmowic... a tak sie wzbraniam przed bajkami w dzien i d.pa...chce spac...

[ladanseuse14]

Napisane przez butterfly20

Na All poszukaj?
Ja mam papilotki fioletowe w motylki, a serwetki mam fioletowe w kropki bo nie mogłam znaleźć fajnych w motylkii

widzę, że każdy szczegół dopracowany

[ja-ika]

Napisane przez logoasia

nam ortopeda kazal cwiczyc przyciągając symetrycznie do brzuszka i naprzemiennie. a co do masowania to jasne ze masowac tak długo i tak intensywnie az guzek zejdzie. dobra jest tez lampa bioptron, popytaj jakis masazystów czy kosmetyczek znajomych, moze maja pozyczyc.

dziękuję

[Asiek84]

hej

ostatnio jakoś się nie mogę ogarnąć... w domu ciągle coś, albo jeździmy od lekarza do lekarza... popołudniami z Jakubem lekcje odrabiam, a tż non stop na popołudnia lub ostatnio na nocki...

jesteśmy po wizycie w poradni preluksacyjnej i bioderka Hubercika są jak najbardziej w porządku, wizyta była z usg kontrola 7 marca...


po wizycie byliśmy na zakupach w tesco i w biedrze, pierwszy raz wzięłam młodemu Dady aby zobaczyc jak zareaguje i mam nadzieję że będa ok, w Tesco kupiliśmy Pampki 3...

położyłam glutka ba brzuszku jak mi zasnął na rękach i właśnie się obudził... pospał całe 5 minut... heh i miała matka czas na kompa...

[Natala84]

Napisane przez cynamon_owa

Cześć Dziewczyny
Jeszcze nie miałam okazji oficjalnie podziękować Wam za Wasze kciuki, wsparcie i wszystkie Prywatne Wiadomości

Za nami pierwsza noc w domu
Jutro wracamy na kontrolę do szpitala, liczymy, że wszystko będzie ok i pod koniec przyszłego tygodnia uda się zarezerwować salę operacyjną na wyjęcie cewnika


19 września nasz świat zawalił się po słowach lekarzy, że Adaś ma skomplikowaną wadę serca.... a pojechaliśmy "tylko" do szpitala z gorączką i wymiotami po szczepieniach... Później jeden szpital, drugi, operacja, kryzys na intensywnej terapii, na koniec zapalenie wsierdzia i 7 długich tygodni leczenia antybiotykami. To była długa droga przepełniona strachem nie o zdrowie ale o życie naszego synka.
Jednak dzisiaj już bez większego strachu mogę powiedzieć, że to co się działo przez ostatnie tygodnie już za nami

A to 5 miesięczny Adaś dzisiaj rano- po pięknie przespanej nocy, wypoczęty, szczęśliwy i gotowy do zabawy

Jeszcze raz dziękujemy za wszystko

super, brawa dla Was

tassiu, może nieco kontrowersyjnie ale ja bym spróbowała odstawić całkowicie butelkę, położyć się z dzieckiem na 2-3 dni do łóżka i przystawiać często. no a potem bym już chyba do butli nie wróciła, skoro Maciuś tak po niej wariował przy piersi.....

[inezka92]

eh... ja juz nie ogarniam swojego dziecka i jej jedzenia. jakos od tygodnia strasznie wierci sie przy jedzeniu, macha lapkami, nogami i placze. na rekach nie zje, jak ja poloze to tez nie, a najdziwniejsze jest to, ze jak rano wstanie zje bez awantur i pod wieczor tak samo. o co moze chodzic bo mnie juz to zaczyna meczyc takie robienie butli, a ona i tak nie zje. macie jakies pomysly ??

[Snow_White1]

Napisane przez tassia

snow u mnie niestety butla wlasnie zakancza moje kp
nie wiem.jak sobie z tym.poradzic
najpierw mlody odrzucil nakladki na.piersi przez ktore jadl dwa miesiace bez przerwy a teraz odrzucil piers i nie chce jesc
pociumka 3minuty i koniec, przestal przybierac

budze sie dzis rano daje mu cycka, pojadl z 5minut i nie chce
rzuca sie i zlosci
wiec uruchomilam laktator i dalam mu 90ml.z.butli i zjadl.wszystko

nie wiem co robic?
niech mi ktos pomoze bo ja zdechne
napisalam tez posta w k. bez odzewu
plisss bo juz kombinuje na kazda strone bez efektow

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

Tassia, ja stosowałam rady z tego forum z Gazety...generalnie - regularne odciąganie, co 3-4 godz.i obowiązkowo w środku nocy. Nie stosuję metody 7-5-3 tylko opróżniam na maxa - do prawie ostatniej kropli (nigdy nie ma ostatniej, bo zawsze coś leci...). Nawet jak się wydaje, że nie leci - to leci
Mamy chyba nawet ten sam laktator - SnowBear.
Diety nie zmieniałam, może więcej zaczęłam płynów pić...

[dodinha]

Napisane przez bajka1807

no bo to jakis huragan idacy od morza polnocnego. w szczecinie tez juz dymac zaczelo. ogolnie w nocy ma byc kulminacja na polnocy kraju i wiatrzycho ma byc w porywach do 130 km/h.



chyba canpol ma made in germany.

dzięki

[Natala84]

Hania zasnęła, więc pisze dalej

z tym karmieniem butla i piersią jednocześniej, to oczywiście nie jest to pewnik, że dziecko dokarmiane odstawi się od piersi, ale ryzyko takiej sytuacji jak najbardziej istnieje i warto mieć tego świadomość. Ryzyko to rośnie im dłużej chcemy karmić. czyli 3-4 miesiące może się udać, ale rok już może być naprawdę trudno.
Hania też miała czas że rzucała się przy piersi, złościła się. zdarzało mi się karmić np przy odkurzaczu... ale przetrwałyśmy, minęło i teraz znów jest ok

[Snow_White1]

Napisane przez karolson

ja chciałam jechać z mężem i Filipem w góry z Wawy wiec nie uwazam tego za szaleństwo.



jak niema wydzieliny w nosie a furczy to trzeba nawilżać powietrze w pokoju i utrzymywać 21 st jak byłam w szpitalu przerobiłam wszystkie odglosy z nosa Fifka



mnie też może wyjście to do lekarzy albo spacer do spożywczaka
wczoraj byla u mnie koleżanka, a tydzień temu tez inna psiapsióła szał.



A Ty karmisz jak się sam nie obudzi?

Mój sam się budzi i jak zaczyna szlochac wstawiam szybko wode, biore na rece butla mniam mniam, na beka na klate i z tej pozycji odkładam do koja na brzuch.. spi odrazu.. niemogla bym spac jakby był nie odbity po jedzeniu i spał na plecach...

Chciałam sprawdzić, czy dzięki temu będzie częściej do 6 spał - tak w Języku niemowląt napisane

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez kaska87

Larysa będę bo idę do roska

ja nie wierzyłam, że dociągnę kp do tego 3 miesiąca, a póki co jakoś leci, może się do pół roku uda, a jak dłużej to już w ogóle super ale wiecie kiedy się poprawiło? jak wyluzowałam...

A nie mówiłam... ja też planowałam do 3 m-ca, w sumie cel praktycznie osiągnięty.

[Natala84]

a co do rozszerzania diety.
aktualny schemat oparty jest na wytycznych WHO, wiec z sufitu to wzięte nie jest. być może generalnie coś zauwazono u dzieci/osób u których zbyt wcześnie i niewłaściwie diete rozszerzano , co sprowokowało opracowanie takiego schematu i to w szerszej populacji niż kilka osób... dlatego te wytyczne są dla mnie ważniejsze niż rady babci/mamy/cioci/szwagierki/siostry etc bo u nich nic się nie działo to czemu by nie...
inna sprawa, że nie widzę tu wartości dodanej, tzn nie wiem co pozytywnego miałoby z tego wynikać? podejrzewam, że zbyt wczesne rozszerzanie diety nawet jeśli nie zaszkodzi to chyba i nic nie da, bo tak niedojrzały układ pokarmowy nie będzie umiał nic z tego przyswajać
ale to moje oczywiście tylko zdanie

[Snow_White1]

Napisane przez Natala84

a co do rozszerzania diety.
aktualny schemat oparty jest na wytycznych WHO, wiec z sufitu to wzięte nie jest. być może generalnie coś zauwazono u dzieci/osób u których zbyt wcześnie i niewłaściwie diete rozszerzano , co sprowokowało opracowanie takiego schematu i to w szerszej populacji niż kilka osób... dlatego te wytyczne są dla mnie ważniejsze niż rady babci/mamy/cioci/szwagierki/siostry etc bo u nich nic się nie działo to czemu by nie...
inna sprawa, że nie widzę tu wartości dodanej, tzn nie wiem co pozytywnego miałoby z tego wynikać? podejrzewam, że zbyt wczesne rozszerzanie diety nawet jeśli nie zaszkodzi to chyba i nic nie da, bo tak niedojrzały układ pokarmowy nie będzie umiał nic z tego przyswajać
ale to moje oczywiście tylko zdanie

W moim przypadku wyjaśniłam, jakie są spodziewane pozytywy.
Mimo wszystko, bardziej ufam szwagierce z dwójką dzieci i pediatrze...

[ladanseuse14]

matall jak tam Twoja waga na SB? ja już 1 kg zleciałam i nie wiem czy to nie za szybko? to dopiero 2 dni...

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez Snow_White1

W moim przypadku wyjaśniłam, jakie są spodziewane pozytywy.
Mimo wszystko, bardziej ufam szwagierce z dwójką dzieci i pediatrze...

to kiedy wprowadzasz pokarm stały? i od czego zaczynasz?

[Snow_White1]

Napisane przez ladanseuse14

matall jak tam Twoja waga na SB? ja już 1 kg zleciałam i nie wiem czy to nie za szybko? to dopiero 2 dni...

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------



to kiedy wprowadzasz pokarm stały? i od czego zaczynasz?

Spróbuję, jak mi lekarz powiedział, czyli "jabłka tartego, potem marchewki , pietruszki, buraczków". Muszę najpierw dokładnie wypytać szwagierkę, jak to robiła, ale planuję w tym miesiącu.

[matallewar]

Napisane przez Natala84

a co do rozszerzania diety.
aktualny schemat oparty jest na wytycznych WHO, wiec z sufitu to wzięte nie jest. być może generalnie coś zauwazono u dzieci/osób u których zbyt wcześnie i niewłaściwie diete rozszerzano , co sprowokowało opracowanie takiego schematu i to w szerszej populacji niż kilka osób... dlatego te wytyczne są dla mnie ważniejsze niż rady babci/mamy/cioci/szwagierki/siostry etc bo u nich nic się nie działo to czemu by nie...
inna sprawa, że nie widzę tu wartości dodanej, tzn nie wiem co pozytywnego miałoby z tego wynikać? podejrzewam, że zbyt wczesne rozszerzanie diety nawet jeśli nie zaszkodzi to chyba i nic nie da, bo tak niedojrzały układ pokarmowy nie będzie umiał nic z tego przyswajać
ale to moje oczywiście tylko zdanie

Popieram w całości
Z sufitu te wytyczne nie są wzięte, a ja akurat pojedynczej pediatrze nie wierzę bardziej niż gronu naukowców, którzy latami badają problem

Jak ktoś chce wcześniej dawać, to niech sobie daje, ale ja po 4 miesiącu (Encia na mm tylko) zamierzam cokolwiek wprowadzać.

Napisane przez ladanseuse14

matall jak tam Twoja waga na SB? ja już 1 kg zleciałam i nie wiem czy to nie za szybko? to dopiero 2 dni...

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------



to kiedy wprowadzasz pokarm stały? i od czego zaczynasz?

Nie wiem, nie ważę się przez całą pierwszą fazę

[Larysa88]

Napisane przez Madzia000

Hej dziewczyny

Namietnie Was czytam, ale rzadko mam czas cos pisac... Martwie sie troche Jasiem bo caly czas by trzymal ta glowke na prawo... Stosuje terapie ulozeniowa, czyli jak lezy na pleckach to jest ok bo go koryguje, ale jak mam go do gory to nie ma ciu*a zeby przekrecil glowe w lewo... nawet ja sie go wola czy zaczepia, czy odwroci od interesujacego przedmiotu
Jeszcze w innych sytuacjach lezac na plecach patrzy bokiem w tyl wyginajac sie tym w luk :/
Jak le,y na brzuchu to tez podnosi glowe przekrecona w prawo, dopiero na sile mu ja prostuje zeby tak ja podnosil...

Pozatym troche mnie meczy sumienie bo od ok miesiaca nie bylam z nim na polu, wykluczajac coniedzielne wyjazdy do tesciow na drugi koniec miasta. mama mi caly czas wierci dziure w brzuchu zeby nie chodzic bo zimno i sie rozchoruje na chrzciny :/ zebym z nim po chrzcie chodzila jak juz tak chce...

Ps. Szukam serwetek na stol niebieskich w biale kropeczki i papilotek tez w podobny desen, nie wiecie gdzie w sklepie bym takie kupila? Na wielkanoc kupowalam zielone w biale kropki w rossmanie ale teraz nie ma takich co mnie interesuja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

co do główki to nie pomogę, może warto udać się na rehabilitacje?
a co do spacerów to kurcze chyba powinnaś jednak wychodzić, świeże powietrze dobrze robi, a tu mówisz że miesiąc już tak? mnie męczy sumienie jak co drugi dzień nie pójde

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Nie wiem, nie ważę się przez całą pierwszą fazę

łeeeee to mnie korci
ale może się powstrzymam kilka dni

zrobiłam sobie wczoraj zdjęcia "przed", są w K.

[danielka88]

Napisane przez tassia

bardzo bym cie prosila o info bo widze ze sytuacja identyczna a mi tez zalezy na kp i sie frustruje strasznie


logoasia kurcze staram.sie, mam butle tt taka imitujaca piers i kuzwa lipa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tassia to juz piszę a jedną reka bo na drugiej mała spi juz ponad 3 godzinę stad te literówki
u nas to trwa już od miesiąca zaczeło sie od tego ze ssała 2,3 min i ryk Było coraz gorzej. łatwo mowić o karmieniu na śpiocha albo częstym przystawianiu kiedy dziecko śpi na zabój albo tak krzyczy ze nie da się połozyć na rękach do cyca.
Teraz po wszystkich bojach i tak wrzeszczy jak ją dostawiam w ciągu dnia ale w nocy jest na tyle zaspana ze jje normalnie.
Zabrałam jej smoczek - bo miała go jak spała -(dara się 3 dni przez to)i tylko wtedy teraz dzięki temu mogę karmić na śpiocha po potrzebuje sobie poglamać jak śpi. I kiedy się budzi właśnie z powodu braku smoczka w buzi to ją dostawiam i ssie ładnie. a dodatkowo wiecej mleka wysysa
Butelkę odstawiłam całkowicie. Wychodzę z domu tylko kiedy śpi czyli mogę to zrobić 2 razy w ciągu dnia. no cóż trzeba się poswięcić jeśli zalezy na kp.
Najgorzej jest kiedy chcę ja nakarmić przed kolejnym spaniem bo jest rozbudzona i zanosi się od tego że ja położę do cyca. No i tak spróbuj jesli nie chce piersi to
najpierw dostaw samego cyca żeby sie zezłościła na niego(wiem głupie)
potem dostaw z nakładką silikonowa jak złapie to niech possie i jak zapomni to zdejmij i spróbuj samą piersią
jak nie pomoże bo nie chce i tak w silikonie to zmyl ją smoczkiem, można tez butla ale smoczek łatwiejszy- i niech possie chwile smoka potem podmień na silikon a potem na cyca, Ważne żeby chociaż w nakładce jadła

u mnie czasem nie da się bez silikonu ale różnie bywa.pomagało tez to żeby przed ssaniem ktoś inny niż ja ją uspokoił i dopiero wtedy dostawić
A w ogóle to w tym najgorszym czsie kiedy nawet przez silikon nie chciała to musiałam bujać ją i kołysać podczas całego karmienia i uciszać , to pomagało Jak tylko zaczęła się krecić to mocniej utulałam i dalej ssała Bądź wytrwała i nie poddaj się. ja bym zakonczyła karmienie 2tyg temu bo wtedy był ten kryzys ale nadal karmię i mleko jest znów. A myslałam że zgłupieję nikt nie chciał mi pomóc i wszyscy się śmiali że ona za duzo jje i dlatego nie chce A to normalne żeby zjadła po nocy o 8 rano a potem dopiero o 16? no chyba nie Matka wie lepiej