Schudnąć 20 - 30 kg

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

Niestety u mnie kompletny brak czasu żeby gdzieś dodatkowo chodzić. Ledwie i tak w miarę udaje mi się skończyć do 24-tej obowiązki matki, żony i pracownika.

Ale koło mnie otworzyli taką siłownię fitness na powietrzu. Są tam ze 4 urządzenia jak sym mnie wyciągnie to czasami idę. Czasami - byłam raptem ze 3 razy !!!

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

nurek119 a jaką dietę stosujesz, czy stosujesz jakąkolwiek czy tylko MŻ?

te na powietrzu do mnie nie przemawiaja wstydze się tam ćwiczyc

Stosuję dietę p. dietetyk tzn nie jakąś konkretną tylko stosuję się do zasad, które są na tej kartce co wstawiłam do klubu

i zapisuję dokładnie wszystko co jem i piję i 5 sierpnia idę znowu do dietetyczki

[aamidale]

Napisane przez Malinka_Malinka

aamidale wyglądasz super, efekty porażające.
Zgadzam się z Tobą w 100%, najważniejsze żeby nie zaprzepaścić tego co się osiągnęło.

Ja mam np. taki problem, że zajadam wszystkie moje smutki i sytuacje nerwowe.

Ja mam problem z ruszzeniem tyłka czasem. No i z alkoholem itp - najważniejsze ze to wiem i myślę, że więcej nie dopuszczę by jakaś głupia substancja zawładnęła moim życiem.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez nurek119

ślicznie wyglądasz

dzięki Wam dziewczynki teraz to już będzie tylko lepiej. Super się czuję

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez Malinka_Malinka

Dziewczyny jak wy to robicie, że ustawiacie zdjęcie obok zdjęcia, tworząc 1 zdjęcie.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Melonade a jak tam Twoja walka z wagą, poza tematem ćwiczeń.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

a może je jednak warto uwzględnić w diecie
http://gotowanie.onet.pl/sztuka-kuli...fla,55949.html

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Jest tu ktoś?

Z kartoflami i w ogóle kaszami to najlepiej po razie na tydzien - wszystkiego sobie dostarczysz i nic CI się nie znudzi Dziś ryż, jutro kasza, pojutrze pęczak, następnego dnia ziemniak - jak dla mnie tak jest najbardziej racjonalnie.

Ja byłam założyc sobie w koncu konto oszczędnościowe. 9 stówek już mam, co trzy miesiące będę dokładać kolo 1000, to moje kolejne postanowienie. W tym kraju trzeba mieć zapas, chodźby malutki.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

odkryłam kolejny genialny składnik - daktyle
są słodkie, zdrowe, można sobie zjeść 3 i ochota na słodkie przechodzi. Chyba spróbuję nimi słodzić!

[Malinka_Malinka]

Napisane przez aamidale

Ja byłam założyc sobie w koncu konto oszczędnościowe. 9 stówek już mam, co trzy miesiące będę dokładać kolo 1000, to moje kolejne postanowienie. W tym kraju trzeba mieć zapas, chodźby malutki.

Popieram, jak tylko ma się z czego odkładać jakaś żelazna rezerwa powinna być na wypadek godziny W. Pozostaje mieć nadzieję, że system ochrony banku się sprawdzi i nam tego ktoś niepowołany z konta nie zamiecie.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Z niecierpliwością czekam już na piątkowe ważenie, ciekawe czy coś się ruszyło? A jak u Was? jakie przeczucia?

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

Popieram, jak tylko ma się z czego odkładać jakaś żelazna rezerwa powinna być na wypadek godziny W. Pozostaje mieć nadzieję, że system ochrony banku się sprawdzi i nam tego ktoś niepowołany z konta nie zamiecie.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Z niecierpliwością czekam już na piątkowe ważenie, ciekawe czy coś się ruszyło? A jak u Was? jakie przeczucia?

ja waże się codziennie nie umiem inaczej

[Malinka_Malinka]

Napisane przez aamidale

Ja mam problem z ruszzeniem tyłka czasem.
odkryłam kolejny genialny składnik - daktyle
są słodkie, zdrowe, można sobie zjeść 3 i ochota na słodkie przechodzi. Chyba spróbuję nimi słodzić!

Ruszyć mój słoni zad, to jest dopiero problem.

3 daktyle takie maleńkie suszone, czy 3 całe owoce?

Znacie jakieś fajne przepisy na bakłażana?

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez nurek119

ja waże się codziennie nie umiem inaczej

Wystopuj bo zwariujesz. Z nerw się zablokujesz. Pamiętasz był tu gdzieś rzucany artykuł, że stres hamuje proces odchudzania, a wręcz powoduje tycie.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Dla mnie piątkowe ważenie to zawsze jakaś tam niespodzianka.
Jak wyciągnięcie królika z kapelusza.
Albo różowego uśmiechniętego, albo czarnego pesymistycznego, albo niebieskiego neutralnego.

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

Wystopuj bo zwariujesz. Z nerw się zablokujesz. Pamiętasz był tu gdzieś rzucany artykuł, że stres hamuje proces odchudzania, a wręcz powoduje tycie.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Dla mnie piątkowe ważenie to zawsze jakaś tam niespodzianka.
Jak wyciągnięcie królika z kapelusza.
Albo różowego uśmiechniętego, albo czarnego pesymistycznego, albo niebieskiego neutralnego.

ja się tak ważę od co najmniej 5-6 lat (nie ważne jak wyglądałam) i nie powoduje to już u mnie raczej stresu

[Malinka_Malinka]

Napisane przez nurek119

ja się tak ważę od co najmniej 5-6 lat (nie ważne jak wyglądałam) i nie powoduje to już u mnie raczej stresu

Rozumiem, luzik.
Z czystej kobiecej ciekawości nie denerwowało Cię jak przybywało na wadzę tak powoli systematycznie ale jednak?
Bo ja jak wlazłam po kilku miesiącach na wagę, po drugiej ciąży i było 95 to mała depresja mnie dopadła.
Potem ze zmiennym skutkiem raz przybywałam raz ubywałam wahania były od 75-85. Rzadko się ważyłam, więc za każdym razem zmiana była ogromna.
W końcu po dwóch latach, teraz z Wami udało mi się wziąć w garść i ruszyć z wagą startową 83.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Ale sobie dzisiaj strzeliłyśmy babskie pogaduchy i tak trzymać.
W końcu nie jest nudno.

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

Rozumiem, luzik.
Z czystej kobiecej ciekawości nie denerwowało Cię jak przybywało na wadzę tak powoli systematycznie ale jednak?
Bo ja jak wlazłam po kilku miesiącach na wagę, po drugiej ciąży i było 95 to mała depresja mnie dopadła.
Potem ze zmiennym skutkiem raz przybywałam raz ubywałam wahania były od 75-85. Rzadko się ważyłam, więc za każdym razem zmiana była ogromna.
W końcu po dwóch latach, teraz z Wami udało mi się wziąć w garść i ruszyć z wagą startową 83.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Ale sobie dzisiaj strzeliłyśmy babskie pogaduchy i tak trzymać.
W końcu nie jest nudno.

to widzę, że startowałyśmy z tą samą wagą właśnie nie wiem jak to się stało, że niby denerwowało ale nic z tym wcześniej nie zrobiłam

tyle tylko, że Ty już ładnie schudłaś a ja mało co

[Malinka_Malinka]

LadyDagaMilon widzę, że jesteś zmotywowana, aby znaleźć w swojej okolicy wsparcie w odchudzaniu, aby nie było tylko wirtualne (choć my jak najbardziej jesteśmy rzeczywiste) super.
Zawsze w grupie i łatwiej i lepiej.

Choć mi to forum osobiście bardzo, ale to bardzo pomaga.
Dziękuję Wam wszystkim, że jesteście
Bez Was nie dałabym rady i już dawno wróciła do starych błędów.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez nurek119

to widzę, że startowałyśmy z tą samą wagą właśnie nie wiem jak to się stało, że niby denerwowało ale nic z tym wcześniej nie zrobiłam

tyle tylko, że Ty już ładnie schudłaś a ja mało co

Bo moim największym błędem było to, że jadłam dwa razy dziennie rano na szybko, opychałam się zaś wieczorem. Więc organizm głodował i magazynował, bądź na noc był za bardzo obciążony.
Od kiedy jem 5 razy dziennie jakoś sama waga spadła.
Acha, na początku jadłam około 2300-2500 kcal dziennie, żeby rozbujać i unormować metabolizm.

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

LadyDagaMilon widzę, że jesteś zmotywowana, aby znaleźć w swojej okolicy wsparcie w odchudzaniu, aby nie było tylko wirtualne (choć my jak najbardziej jesteśmy rzeczywiste) super.
Zawsze w grupie i łatwiej i lepiej.

Choć mi to forum osobiście bardzo, ale to bardzo pomaga.
Dziękuję Wam wszystkim, że jesteście
Bez Was nie dałabym rady i już dawno wróciła do starych błędów.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------




Bo moim największym błędem było to, że jadłam dwa razy dziennie rano na szybko, opychałam się zaś wieczorem. Więc organizm głodował i magazynował, bądź na noc był za bardzo obciążony.
Od kiedy jem 5 razy dziennie jakoś sama waga spadła.
Acha, na początku jadłam około 2300-2500 kcal dziennie, żeby rozbujać i unormować metabolizm.

rozumiem mam nadzieje ze dojdziemy do wymarzonej wagi

[Malinka_Malinka]

Napisane przez nurek119

rozumiem mam nadzieje ze dojdziemy do wymarzonej wagi

Ja też mam taką nadzieję
Skoro się ważysz każdego dnia, to jeżeli mogę zapytać - jakie obroty licznik wskazał Ci w dniu dzisiejszym?

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

Ja też mam taką nadzieję
Skoro się ważysz każdego dnia, to jeżeli mogę zapytać - jakie obroty licznik wskazał Ci w dniu dzisiejszym?

jasne, że możesz 78,4kg

[aamidale]

Napisane przez Malinka_Malinka

Popieram, jak tylko ma się z czego odkładać jakaś żelazna rezerwa powinna być na wypadek godziny W. Pozostaje mieć nadzieję, że system ochrony banku się sprawdzi i nam tego ktoś niepowołany z konta nie zamiecie.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Z niecierpliwością czekam już na piątkowe ważenie, ciekawe czy coś się ruszyło? A jak u Was? jakie przeczucia?

Ja się pomierzę jutro ważyć się będę u lekarza, w przyszłym tygodniu chyba.

Jak masz pieniądze w banku i umiarkowanie uważasz, nie chwalisz się forsą to szanse są nikłe zeby ktoś się włamał. Zresztą nawet jeśli - myślę ze jesli zagrozisz takiemu bankowi telewizją i sankcjami to raczej kasę oddadza.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez Malinka_Malinka

Ruszyć mój słoni zad, to jest dopiero problem.

3 daktyle takie maleńkie suszone, czy 3 całe owoce?

Znacie jakieś fajne przepisy na bakłażana?

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------



Wystopuj bo zwariujesz. Z nerw się zablokujesz. Pamiętasz był tu gdzieś rzucany artykuł, że stres hamuje proces odchudzania, a wręcz powoduje tycie.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Dla mnie piątkowe ważenie to zawsze jakaś tam niespodzianka.
Jak wyciągnięcie królika z kapelusza.
Albo różowego uśmiechniętego, albo czarnego pesymistycznego, albo niebieskiego neutralnego.

No takie suszone, 5x2 cm jeden ma 15 kcal A banan zmiksowany z daktylem i 2 łyzkami jogurtu.. świetny deser.

No ja niestety bakłażana nie znoszę od dziecka. Mojego narzeczonego niesamowicie bawi nazwa bakłażan, zawsze zaciesza jak słyszy

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez Malinka_Malinka

LadyDagaMilon widzę, że jesteś zmotywowana, aby znaleźć w swojej okolicy wsparcie w odchudzaniu, aby nie było tylko wirtualne (choć my jak najbardziej jesteśmy rzeczywiste) super.
Zawsze w grupie i łatwiej i lepiej.

Choć mi to forum osobiście bardzo, ale to bardzo pomaga.
Dziękuję Wam wszystkim, że jesteście
Bez Was nie dałabym rady i już dawno wróciła do starych błędów.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------




Bo moim największym błędem było to, że jadłam dwa razy dziennie rano na szybko, opychałam się zaś wieczorem. Więc organizm głodował i magazynował, bądź na noc był za bardzo obciążony.
Od kiedy jem 5 razy dziennie jakoś sama waga spadła.
Acha, na początku jadłam około 2300-2500 kcal dziennie, żeby rozbujać i unormować metabolizm.

też rzadko jadałam, ale mi pomogło rzucenie papierosów. Zupełnie mi się smak zmienił.

[Malinka_Malinka]

Napisane przez nurek119

jasne, że możesz 78,4kg

Biorąc pod uwagę różnicę w naszym wzroście jesteśmy aktualnie na tym samym etapie zrzucania wagi

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

Biorąc pod uwagę różnicę w naszym wzroście jesteśmy aktualnie na tym samym etapie zrzucania wagi

co nie zmienia faktu, ze Tobie udało się już bardzo dużo stracić

[Melonade]

Napisane przez Malinka_Malinka

Witamy, mam nadzieję, że zagościsz u nas na dłużej.

nie 10 kg, tylko 7 - jeżeli nie przytyję (aktualnie ważę 70).
Jest to o tyle realne, że do tej pory w ogólne nie ćwiczyłam - mam nadzieję że jak zacznę to waga ruszy.
Założenia mają mnie mobilizować właśnie do ruchu, nie zamierzam się głodzić bo to bez sensu, jak piszesz efekt jo-jo gwarantowany - sama to wiem z własnego doświadczenia.
Nie głodówką droga.
Ale jak nie zaplanuję jakiegoś wyzwania to nie ruszę mojego wielorybiego zadu. Nie uda się osiągnąć celu - trudno z jedzonka nie zrezygnuję.[

Moje wczorajsze menu 1350 kcal
twaróg chudy
pomidor
kawa z mlekiem
fasolka szparagowa 0,5 kg
jogurt naturalny
borówki
bób 0,5 kg
2 szklanki mleka z miodem

Ha, lepiej niż w poniedziałek, tam przekroczyłam 2000 kcal.
Zauważyłam że dobrze jest jeść dużo warzyw, mają mało kalorii są pyszne i można ich zjeść bardzo, bardzo dużo.

Dziewczynki jeszcze raz przepraszam, że zanudzam was moimi jadłospisami, ale tylko spowiedź przed wami powstrzymuje mnie przed rzuceniem się na słodycze.

Zauważyłyście, że spora ilość z nas już kiedyś schudła ileś tam kg, ale nie udało się utrzymać wagi. Moim zdaniem celem samym w sobie powinno być utrzymanie raz osiągniętego, zadowalającego wyniku.
Co z tego, że np. w lipcu będę ważyła 70kg, jak np już w grudniu znowu 95. Grunt to utrzymać wagę marzeń.
Dlatego mam nadzieję, że nasze forum przetrwa lata.

Moim zdaniem bardzo dobry plan, przy naszych nadwagach realny .

Ubogi ten Twój jadłospis. Tak mówisz o tych warzywach, a ich u Ciebie nie ma praktycznie wcale. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że to ma aż 1350kcal . Ważysz sobie wszystko? I na podstawie czego liczysz kalorie?
Bo to wygląda jak moje ubogie jadłospisy, kiedy nie mogłam do 1000kcal dobić .
Dobrze, że dodajesz jadłospisy, a szczególnie, jeśli Cię to motywuje! Może ja też zacznę, fajnie by było jakbyśmy wszystkie dodawały . Ale moje menu ostatnio nie jest godne wstawiania gdziekolwiek .

Utrzymanie wagi to już inna bajka. Ja ostatnio w tym jestem mistrzem, szkoda, że to waga przynajmniej o 20kg za wysoka .
Za to mogę powiedzieć, że kiedyś schudłam niewiele, nie pamiętam ile to dokładnie było, jakieś 2-4kg, ważyłam wtedy 55kg (oj, jakbym chciała teraz tyle ważyć!!) i tą wagę długo utrzymałam, szkoda tylko, że później mi przyszły stresy w życiu, z tego choroba no i bardzo szybko przytyłam te 20kg. Ale to zdecydowanie nie było jojo .
Utrzymanie jest z jednej strony trudniejsze, a z drugiej łatwiejsze. Wszyscy na utrzymaniu mówią, że ciężko, a ja mam wrażenie, że to już będzie łatwizna . Jak mi się uda zrzucić 20kg to już będę superwoman i mogę zrobić wszystko!!

A czy forum przetrwa lata to tylko od nas zależy . No chyba, że cały portal ktoś usunie, w co wątpię .
Także nie pozostaje nic, jak tylko się udzielać .

Napisane przez aamidale

Nie zanudzasz, tak się powinno robić. Ja ciągle zapominam bo wieczorem albo siedze z narzeczonym albo przysypiam przed jakimś filmem.

Jak chcesz zrzucić sportem to pamiętaj żeby dostarczać odpowiednio dużo białka. I nie zrażaj się wagą,wlaśnie mierz się bardziej bo mięśnie ważą więcej niż tłuszcz.

Ja też mam cel "zatrzymać dobrą wagę" a nie "schudnąć ekspresowo" bo jak na swój gust mogłabym już zakończyć dietę - teraz się sobie podobam i 10 kg niżej też będę. Ja chcę mieć dobrą kondycję i być zdrowa. Teraz to już tylko kwestia tego

Zazdroszczę, ale nie dziwię się, że się sobie podobasz .
Chociaż ja ostatnio stwierdziłam, że skoro na wakacjach i tak nie będę już wyglądać super, to w zasadzie mi się nie spieszy . Jasne, że chciałabym już natychmiast ważyć 25kg mniej, ale tak się nie da. I nie wiem, jakoś tak czuję mniejszą presję?
W zasadzie mogłabym sobie postanowić tu i teraz, że chcę do końca września (zostało już tylko 10 tygodni, czemu wiosna i lato tak szybko mijają? ) osiągnąć swój pierwszy cel.

Napisane przez Malinka_Malinka

aamidale wyglądasz super, efekty porażające.
Zgadzam się z Tobą w 100%, najważniejsze żeby nie zaprzepaścić tego co się osiągnęło.

Ja mam np. taki problem, że zajadam wszystkie moje smutki i sytuacje nerwowe.

Też zajadam, ale wszystkie emocje ...

Napisane przez Malinka_Malinka

Dziewczyny jak wy to robicie, że ustawiacie zdjęcie obok zdjęcia, tworząc 1 zdjęcie.

Melonade a jak tam Twoja walka z wagą, poza tematem ćwiczeń.

a może je jednak warto uwzględnić w diecie
http://gotowanie.onet.pl/sztuka-kuli...fla,55949.html

Jest tu ktoś?

Właśnie ostatnio coraz lepiej . Przede wszystkim mam większą ochotę walczyć, widzę większy sens w jedzeniu zdrowo i ćwiczeniu i nawet, jakby miało nie być efektów to i tak chcę tak żyć .

Chociaż dzisiaj jeszcze nic nie zjadłam, więc jak skończę Wam odpisywać to lecę zrobić jakąś jajecznicę ...

Napisane przez aamidale

odkryłam kolejny genialny składnik - daktyle
są słodkie, zdrowe, można sobie zjeść 3 i ochota na słodkie przechodzi. Chyba spróbuję nimi słodzić!

Właśnie mnie też kusi, żeby ich spróbować! Ale nie lubię wszelkich suszonych owoców, trochę się boję, że daktyle też mi nie posmakują, a nie ukrywajmy, tanie nie są ...

[nurek119]

Napisane przez Melonade

Moim zdaniem bardzo dobry plan, przy naszych nadwagach realny .

Ubogi ten Twój jadłospis. Tak mówisz o tych warzywach, a ich u Ciebie nie ma praktycznie wcale. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że to ma aż 1350kcal . Ważysz sobie wszystko? I na podstawie czego liczysz kalorie?
Bo to wygląda jak moje ubogie jadłospisy, kiedy nie mogłam do 1000kcal dobić .
Dobrze, że dodajesz jadłospisy, a szczególnie, jeśli Cię to motywuje! Może ja też zacznę, fajnie by było jakbyśmy wszystkie dodawały . Ale moje menu ostatnio nie jest godne wstawiania gdziekolwiek .

to ja wstawiam mój dzisiejszy jadłospis jeszcze bez kolacji bo nie wiem co na nią zjem
8:30 1/2 serka homo + 4 łyżki płatek owsianych
9: 30 mleko z kawą + 4 ciasteczka

12:30 koktajl z malin i borówek z jogurtem naturalnym
14:30 makaron ze szpinakiem

i to już dało 1233kcal

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Melonade

Chociaż dzisiaj jeszcze nic nie zjadłam, więc jak skończę Wam odpisywać to lecę zrobić jakąś jajecznicę ...

Podsumuję jednym emotkiem

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez Melonade

Moim zdaniem bardzo dobry plan, przy naszych nadwagach realny .

Ubogi ten Twój jadłospis. Tak mówisz o tych warzywach, a ich u Ciebie nie ma praktycznie wcale. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że to ma aż 1350kcal . Ważysz sobie wszystko? I na podstawie czego liczysz kalorie?

http://www.tabele-kalorii.pl/

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

Podsumuję jednym emotkiem

i ja zrobie to samo

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

właśnie się dowiedziałam, że jutro mam integracje pracową

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Melonade

Właśnie ostatnio coraz lepiej . Przede wszystkim mam większą ochotę walczyć, widzę większy sens w jedzeniu zdrowo i ćwiczeniu i nawet, jakby miało nie być efektów to i tak chcę tak żyć .

Tak trzymaj, jesteśmy z Tobą. Grunt to czuć się dobrze w swojej skórze bez znaczenia jaka ona jest.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez nurek119

właśnie się dowiedziałam, że jutro mam integracje pracową

Głowa do góry może być zabawnie.

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

Głowa do góry może być zabawnie.

ja jestem pewna, że będzie super ale będę pić piwo i pewnie jakieś przekąski też wpadną

[Melonade]

Napisane przez nurek119

to ja wstawiam mój dzisiejszy jadłospis jeszcze bez kolacji bo nie wiem co na nią zjem
8:30 1/2 serka homo + 4 łyżki płatek owsianych
9: 30 mleko z kawą + 4 ciasteczka

12:30 koktajl z malin i borówek z jogurtem naturalnym
14:30 makaron ze szpinakiem

i to już dało 1233kcal

Na pewno ciastka Ci podbiły kalorie, a poza tym to chyba kalorycznie w porządku, jeszcze ze dwa posiłki zmieścisz spokojnie, jak nie więcej . Nie wiem, ile kalorii chcesz jeść ?

Napisane przez Malinka_Malinka

Podsumuję jednym emotkiem

http://www.tabele-kalorii.pl/

Wiem, wiem, ale też wstałam po 12, bo poszłam spać po 6 ... długa historia .

A ważysz wszystko czy obliczasz na oko?

Napisane przez nurek119

i ja zrobie to samo

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

właśnie się dowiedziałam, że jutro mam integracje pracową

Już się wytłumaczyłam .

I czemu Cię ta integracja smuci ?

[nurek119]

Napisane przez Melonade

Na pewno ciastka Ci podbiły kalorie, a poza tym to chyba kalorycznie w porządku, jeszcze ze dwa posiłki zmieścisz spokojnie, jak nie więcej . Nie wiem, ile kalorii chcesz jeść ?

I czemu Cię ta integracja smuci ?

dokładnie 4 małe ciasteczka 200kcal może jakbym najpierw spr ile mają to bym ich tak szybko nie zjadła jem 1500kcal dziennie więc dwóch posiłków już raczej nie zmieszczę ale jeden na pewno tak tylko nie mam pomysłu co

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez Melonade

I czemu Cię ta integracja smuci ?

będzie piwo i przekąski

[Zaczarowana_Truskawka]

Cześć

Wróciłam z pracy i padam
Głowa mnie boli

Napisane przez nurek119

Moze zacznij narazie od 3 razy w tygodniu

Zamierzam tak zrobić, a z czasem będę ćwiczyć każdego dnia

Napisane przez aamidale

Miało zabrzmieć śmiesznie Ja jestem osobą bezkompleksową ta, cieszy się ale nie ma za bardzo prawa głosu bo nie on je musi wszędzie ze sobą nosić
Nigdy nie lubiłam biegać, skakać na skakance nie umiem wolę rower, przyjemnie i można w międzyczasie czytać, grać, oglądać film itp

Ja też nie lubię biegać, ale ponoć to jest najlepsze ćwiczenie by schudnąć. Mój facet lubi biegać i jak wraca do domu to czasami mnie wyciąga na wieczorne bieganie

Kocham czytać książki

Napisane przez ch_aga

Zaczarowana_Truskawka witaj.

Cześć

Napisane przez Melonade

Cześć, pewnie, miło Cię widzieć w naszych skromnych progach . Przyda się☠jakaś nowa dusza na wakacje, bo tu coś ostatnio pustawo .

Wiem coś o tym biuście, ale wystarczy dobry stanik sportowy i na nowo można pokochać bieganie i skakanie . Serio, niesamowite uczucie .


Uwaga, uwaga, zaczęłam dzisiaj (formalnie to wczoraj) znowu ćwiczyć! Dokończę tego shreda, mam nadzieję, że jak najszybciej, bo mam ochotę na siłownie i pakowanie .

Cześć

Zgadzam się
Trzeba dobrać dobry sportowy stanik i bieganie nie jest problemem.

Życzę wytrwałości w ćwiczeniach

Napisane przez Malinka_Malinka

Witamy, mam nadzieję, że zagościsz u nas na dłużej.

Zauważyłyście, że spora ilość z nas już kiedyś schudła ileś tam kg, ale nie udało się utrzymać wagi. Moim zdaniem celem samym w sobie powinno być utrzymanie raz osiągniętego, zadowalającego wyniku.
Co z tego, że np. w lipcu będę ważyła 70kg, jak np już w grudniu znowu 95. Grunt to utrzymać wagę marzeń.
Dlatego mam nadzieję, że nasze forum przetrwa lata.

Cześć

Zgadzam się
To jest właśnie mój cel, nie chcę schudnąć i po jakiś czasie znowu przytyć.

Napisane przez Malinka_Malinka

Wierzę Ci po kilku godzinach w biurze jestem wypluta jak wychodzę.

Ja właśnie dzisiaj się tak czuję. Mieliśmy dzisiaj dużo pracy, dodatkowo boli mnie głowa.

Napisane przez Malinka_Malinka

Ale koło mnie otworzyli taką siłownię fitness na powietrzu. Są tam ze 4 urządzenia jak sym mnie wyciągnie to czasami idę. Czasami - byłam raptem ze 3 razy !!!

Masz synka? Mogę spytać jak ma na imię i ile ma lat?

Fajna jest taka siłownia na powierzu, ale niestety u mnie w pobliżu takiej nie ma. U nas w mieście jest kilka, ale na drugim końcu miasta


Idę nadrabiać dalej

[aamidale]

Też się obawiam że mi jakieś alkoholowe spotkanie z kimś wyskoczy ale nie mam zamiaru pić tak czy inaczej.
Właśnie wciągnęłam pół kilo prażonego bobu...jeszcze lepszy niż gotowany

[Zaczarowana_Truskawka]

Napisane przez nurek119

Stosuję dietę p. dietetyk tzn nie jakąś konkretną tylko stosuję się do zasad, które są na tej kartce co wstawiłam do klubu

Mogę spytać co to za zasady?
Jestem ciekawa, bo pewnie sama popełniam mnóstwo błędów żywieniowych

Napisane przez nurek119

ja waże się codziennie nie umiem inaczej

Ja kiedyś ważyłam się codziennie, ale przestałam. Wolę ważyć się raz na jakiś czas i mieć niespodziankę lub załamanie nerwowe

Napisane przez nurek119

rozumiem mam nadzieje ze dojdziemy do wymarzonej wagi

Jestem pewna, że nam się uda
Najważniejsze to później swoją idealną wagę utrzymać do końca życia


Wiecie co sobie postanowiłam? Jak schudnę to idę na zakupy. Kupię fajne jeansy, sukienkę i bluzki
Teraz jak chodzę na zakupy, to się czasami wstydzę Wszystkie ubrania są szyte na szczupłe osoby

[Melonade]

Napisane przez nurek119

dokładnie 4 małe ciasteczka 200kcal może jakbym najpierw spr ile mają to bym ich tak szybko nie zjadła jem 1500kcal dziennie więc dwóch posiłków już raczej nie zmieszczę ale jeden na pewno tak tylko nie mam pomysłu co

będzie piwo i przekąski

1500 to i tak nie jest dużo ... Mi tam wyszło, że do utrzymania funkcji życiowych powinnam 1531 wcinać .
Także hmm jedz coś zdrowego, na co będziesz miała ochotę .
Wszelkie formy jajka, sałatka, ewentualnie kanapka z ciemnego chleba ...

Napisane przez Zaczarowana_Truskawka

Mogę spytać co to za zasady?
Jestem ciekawa, bo pewnie sama popełniam mnóstwo błędów żywieniowych



Ja kiedyś ważyłam się codziennie, ale przestałam. Wolę ważyć się raz na jakiś czas i mieć niespodziankę lub załamanie nerwowe





Jestem pewna, że nam się uda
Najważniejsze to później swoją idealną wagę utrzymać do końca życia


Wiecie co sobie postanowiłam? Jak schudnę to idę na zakupy. Kupię fajne jeansy, sukienkę i bluzki
Teraz jak chodzę na zakupy, to się czasami wstydzę Wszystkie ubrania są szyte na szczupłe osoby

Oj tak, ja też nie mogę się doczekać zakupów po odchudzaniu,a teraz to jest jakaś porażka. Aż mi wstyd, że się nie mieszczę w większość rzeczy .

[Bella2212]

cześć, można dołączyć? chciałabym schudnąć 30 kilo

[aamidale]

Napisane przez Zaczarowana_Truskawka

Mogę spytać co to za zasady?
Jestem ciekawa, bo pewnie sama popełniam mnóstwo błędów żywieniowych



Ja kiedyś ważyłam się codziennie, ale przestałam. Wolę ważyć się raz na jakiś czas i mieć niespodziankę lub załamanie nerwowe





Jestem pewna, że nam się uda
Najważniejsze to później swoją idealną wagę utrzymać do końca życia


Wiecie co sobie postanowiłam? Jak schudnę to idę na zakupy. Kupię fajne jeansy, sukienkę i bluzki
Teraz jak chodzę na zakupy, to się czasami wstydzę Wszystkie ubrania są szyte na szczupłe osoby

Wiadomka, zakuoy najlepszą nagrodą tez planuję sobie jakieś ciuszki kupić w przyszłym miesiącu

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Bella2212

cześć, można dołączyć? chciałabym schudnąć 30 kilo

siemasz, jasne napisz coś więcej o sobie

[nurek119]

Napisane przez Zaczarowana_Truskawka

Mogę spytać co to za zasady?
Jestem ciekawa, bo pewnie sama popełniam mnóstwo błędów żywieniowych

Jestem pewna, że nam się uda
Najważniejsze to później swoją idealną wagę utrzymać do końca życia


Wiecie co sobie postanowiłam? Jak schudnę to idę na zakupy. Kupię fajne jeansy, sukienkę i bluzki
Teraz jak chodzę na zakupy, to się czasami wstydzę Wszystkie ubrania są szyte na szczupłe osoby

Ja tez nienawidzę zakupów a szczególnie głupia mi dlatego ze chodzę często z tz i to jemu bez powodu obrywa sie o to ze ubrania na mnie złe leżą
Ja sie zapisałam do takiej dziewczyny co szyje śliczne sukienki ale z tego co widziałam to same chodzimy w nich chodzą ale zobaczymy co mi poradzi
Napisz mi na priv adres mailowy to wyślę Ci zasady

Napisane przez Bella2212

cześć, można dołączyć? chciałabym schudnąć 30 kilo

Czesc