Koty - część XI

[ArmandaVanHelden]

Napisane przez Edeldredzia

Jaka cudna!!!!


Bardzo zaluje, ze moje nie beda mogly siedziec na balkonie ;(


W ogole, dzisiaj mowie mojej dobrej kolezance, ze sobie kupujemy dwa koty, a ona, jakiej rasy.Pokzazlam jej zdjeica doroslych kociaakow, a ona "ale brzydkie"
AZ mnie zamurowalo, nie wiem, jak mozna komus cos takiego powiedziec, bo rozumiem, ze komus sie moga nie podobac, mnie tez sie nie wszystko podoba, ale w zyciu nie przyszloby mi do glowy, zeby komus cos takiego powiedziec. Mogla to ubrac w inne slowa po prostu. W tamtej chwili chcialam powiedziec "Twoje dziecko tez jest brzydkie i co?"
chyba by sie obrazila na smierc wiec skwitowalam, ze najwazniejsze, ze mnie sie podobaja... ale w glebi duszy szlag mnie trafi.

Dokładnie, najważniejsze że Wam się podobają i że je chcecie maluchy na pewno przysporzą Wam wiele radości
Ja jak zaczęłam namawiać Tż-ta na kota to szukałam czarnego, bo taki mi się zawsze marzył, ale że Tż zawsze utrzymywał że nie lubi kotów to podrzucałam mu różne ogłoszenia licząc że do któregoś poczuje że to "ten" i właśnie tak się stało jak zobaczył małą, a jak usłyszał przez telefon od Pani z Toz-u że ma chore oko i będzie wymagała leczenia to już koniec, ta i żadna inna "bo co będzie jak ktoś ją adoptuje i nie wyleczy itp." Teraz taki w małej zakochany że szok, a ja mu wypominam że przecież nie lubi kotów
Co do balkonu to faktycznie szkoda, że nie będziesz mieć takiej możliwości, bo to dla kotów wielka frajda, ale najważniejsze jest ich bezpieczeństwo, a pamiętam że pisałaś że u Was nie można montować siatki. Wklejam jeszcze zdjęcie ulubionej od kilku tygodni kociej leżanki

Napisane przez eibhlin87

Mam nadzieję, że kiedyś wyrosną Bo jak dojdzie jeszcze duży pies i kiedyś dzieci to chyba oszaleję
Skrzydełka i szyje dostają w kawałku, ale może kupię jakiś porządny tasak i tłuczek i będę mielić, bo w sumie trochę się obawiam, że im kości zaszkodzą :/ Mimo, że pilnuję jak jedzą i daje tylko w tygodniu rano, żeby w razie wypadku od razu móc iść do weta...

ArmandaVanHelden, słodziachna Moja też Maja Moje podczas gotowania kręcą się pod nogami i czekają na kąski Teraz i tak jest teraz dobrze, bo w końcu nauczyły się (jakies 2-3 tyg temu), że nie można urządzać sobie walk pod kołdrą nad ranem

Moja już ma rok, a dalej się kładzie tak na płasko, wsuwa łapki pod kołdre i poluje na stopy polowanie przez kołdre to dla niej żadna frajda

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Moj dzisiaj ma strajk i nie ruszył wcale wody. Niestety nie mam w domu strzykawki, więc poiłam go z mojej miarki do kawy, bo jedyna woda, jaką wypił, to ta, którą dolewamy do jedzenia. Nie podobało mu się to jak diabli, ale co poradzić, życie kota też nie jest łatwe. Mam nadzieję, że w nocy coś wypije, zauważam rano ubytki w misce, oby tym razem też tak było.

[Kretka666]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51938462]Moj dzisiaj ma strajk i nie ruszył wcale wody. Niestety nie mam w domu strzykawki, więc poiłam go z mojej miarki do kawy, bo jedyna woda, jaką wypił, to ta, którą dolewamy do jedzenia. Nie podobało mu się to jak diabli, ale co poradzić, życie kota też nie jest łatwe. Mam nadzieję, że w nocy coś wypije, zauważam rano ubytki w misce, oby tym razem też tak było.[/QUOTE]

Ile je mokrej karmy i ile wody dolewacie?

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Dostaje 40g karmy o wilgotności 83%, a tej wody to 40ml.

[Kretka666]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51941935]Dostaje 40g karmy o wilgotności 83%, a tej wody to 40ml.[/QUOTE]

A ile waży?

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

2 tygodnie temu wet go ważył i bylo 2200, ale myślę, że spokojnie ze 150 -200 gram przybrał.

[Sachmet]

Ja mojemu kotu też zawsze dolewam wody do jedzenia i jemu to starcza, nie pije już z miski, chyba że kiedyś jak nie było nas cały dzień i miał tylko suche to wypił pół miski wody, albo jak mój Tż też dał mu jedzenie bez wody to wtedy dopił z miski. Także nie przejmuj się ta woda dolewana do jedzenia widocznie mu starcza no i jeszcze mokra karma sama w sobie jest wilgotna.

[eibhlin87]

Moje też z miski raczej nie piją, nie martwi mnie to bo sikają sporo, więc ilość wody chyba odpowiednią przyjmują z surowym

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51943167]2 tygodnie temu wet go ważył i bylo 2200, ale myślę, że spokojnie ze 150 -200 gram przybrał.[/QUOTE]

I je tylko 40g mokrej karmy?

[Kretka666]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51943167]2 tygodnie temu wet go ważył i bylo 2200, ale myślę, że spokojnie ze 150 -200 gram przybrał.[/QUOTE]

2,5 kg kot potrzebuje około 110-125 ml wody. Z jedzeniem (mokra + woda dolana) ma ok. 70 ml. Trochę mu jednak brakuje, myślałam, że mniej waży.
Najlepiej jakbyś dawała mu dwie porcje mokrego

[201610310857]

Dziewczyny, to znowu ja i moje kocie problemy.
Wlasnie dostalam zgode na koty od agencji nieruchomosci, gdzie wynajmujemy mieszkanie. Jest to, cos ala umowa, w ktorej jest napisane, ze jesli sasiedzi beda sie skarzyc na zwierze to bede musiala sie go pozbyc.
Sciany sa normalne jak w bloku.
Koty syjamskie to gaduly, ktore duzo miaucza i wpadlam teraz w panike, ze sasiadom beda przeszkadzac miauki.
Powiedzcie obiektywnie, czy miauczenie moze byc az tak glosne, ze sasiedzi mogliby sie zalic? Tz mowi, ze na bank nie przy dwoch kotach, ale ja az goraczki dostalam xD

[Kusum]

Wątpię. Ja nie słyszę kota sąsiadów. On moich tez nie
To chyba bardziej tyczy się psów, które potrafią dość uciążliwie szczekać.
btw jak sąsiad ma dziecko, które non stop płacze to też go możesz podać?

[201610310857]

Dlatego w moim bloku nie ma zadnych malych dzieci, mieszkania te sa za amle. (Tu mieszkanie z dzieckiem musi spelniac warunek:to ilosc czlonkow rodziny +1, wiec na jedna rodzine z dzieckiem musi byc 4 pokoje, mieszkania sa dwu, max. Trzypokojowe w moim bloku)
Ja tez nigdy kotow od sasiadow nie slyszalam, jedna sasiadka miala kota, smierdzacego i brudnego psa, krorlik i swinki morskie.... Na szczescie sie wyporowadzila, bo tak jak kocham psy, smrodu w windzie tego nie moglam zniesc...

[Malla]

Napisane przez Edeldredzia

Dlatego w moim bloku nie ma zadnych malych dzieci, mieszkania te sa za amle. (Tu mieszkanie z dzieckiem musi spelniac warunek:to ilosc czlonkow rodziny +1, wiec na jedna rodzine z dzieckiem musi byc 4 pokoje, mieszkania sa dwu, max. Trzypokojowe w moim bloku)

Przeprowadzam się tam!!!



Moje koty słychać nawet przy zamkniętych oknach, sąsiad z dołu się skarżył, że się drą jak opętane, gdy się tłuką.

[201610310857]

Malla, zapraszam



Kurdeeee, co ja mam w takim razie zrobic? Obok mam fajne sasiadk na dole tez. Ale jak beda soe skarzyc i mnie podpieprza to bede miala przechlapane. Chociaz jak bylam w hodowli to koty wcale az tak nie miauczaly a bylo ich ok. 10. Drapak, zabawki beda w salonie ktory z zadnej strony nie ma sasiadow. Ale wiadomo, koty beda lazily po calym domu

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez eibhlin87

Moje też z miski raczej nie piją, nie martwi mnie to bo sikają sporo, więc ilość wody chyba odpowiednią przyjmują z surowym



I je tylko 40g mokrej karmy?

Wiecej nie chce, jak nakladamy mu wiecej to zawsze zostaje.

Kretka dziekuje bardzo za pomoc, tak trzeba bedzie zrobic. Zawsze wypijal z pol miski wody, do tego mokre z woda, a teraz nic sam z siebie nie wypije.

[Kretka666]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51945339]Wiecej nie chce, jak nakladamy mu wiecej to zawsze zostaje.

Kretka dziekuje bardzo za pomoc, tak trzeba bedzie zrobic. Zawsze wypijal z pol miski wody, do tego mokre z woda, a teraz nic sam z siebie nie wypije.[/QUOTE]

I dobrze, koty mają małe żołądki i nie powinny w siebie wpychać 100g Oczywiście są takie, które zjedzą i 200, ale nie dlatego, że mają większe żołądki - po prostu są obżartuchami

Przy dwóch porcjach mokrego i dodatkowo dolaniu 60 ml wody (2 razy po 30) będzie miał wystarczająco wody i będziesz mogła być spokojna Co do tego, że teraz przestał pić - może być to kwestia upałów. Do tego Florki za malucha też piły wodę z misek, a jak dorosły to... przestały. Po prostu.

[Kusum]

Napisane przez Malla

Przeprowadzam się tam!!!



Moje koty słychać nawet przy zamkniętych oknach, sąsiad z dołu się skarżył, że się drą jak opętane, gdy się tłuką.

Jesli to prawda to ja wspolczuje: http://szwajcarskie-blabliblu.blog.p...wynajmujacych/

Malla, serio? A ktoro ma taki donosny miauk?

[Malla]

Oboje się drą, a Daniels dodatkowo potrafi siedzieć na parapecie i pół godziny drzeć się do okna.

[stasiek]

Moj kot zawsze sie drze jak wracam z pracy do domu i jak ide po schodach to slysze go juz z dolu. Domyslam sie, ze sasiedzi tez. Normalne gadulenie to sa jednak o wiele cichsze miaukniecia.

[201610310857]

Kusum, w zaleznosci od Kantonu, alez woekszoscia sie zgadzam


Czyli mam sie nie obawiac nalotu sasiadow??

[iwona1110]

Malla śpiewa w wannie a potem na koty zwala☺
U mnie nie słuchać kota a mam gadajacego bengala😊 Dziś się obraził że nie może polować na Ambre i zrobił piękny koncert😊

[201610310857]

Kusum, przeczytalam dokladnie ten artykul i mnie sie wydaje ze to troche przejaskrawione. Fakt, ciezko jest znalezc fajne mieszkanie, zwlaszcza jako obcokrajowiec.
Wynajmuje mieszkanie u agencji i moze troche przesadzaja z zakazami, ale jest cisza, spokoj, czysciutko. Co do sprzatania przed wyprowadzka, uwazam ze to dobrze, ze musi byc blysk. W koncu nikt nie cgce sie wprowadzac do wielkiego syfu. Poza tym jest ubezpieczenie za szkody. Placi sie raz do roku, a za wszystko co zniszczymy komukolwiek placi ubezpieczenie, wiec to wcale nie jest tak ze pierwsze co, to leci z kaucji. Swoja droga u nas kaucji w ogole nie wymagali
Kazdy ma inne doswiadczenia)) sorry za off

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez iwona1110

Malla śpiewa w wannie a potem na koty zwala

U mnie nie słuchać kota a mam gadajacego bengala😊 Dziś się obraził że nie może polować na Ambre i zrobił piękny koncert😊

To mnie troche uspokoilas, bo sie powaznie wystraszylam! Predzej bym szukala nowego mieszkania niz koty wyrzucila.
Zreszta w Pl tez milam sasiadow z roznymi zwierzakami i czasem jedynie jakis pies szczekal, kotow nigdy bie slyszalam

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Kretka666

I dobrze, koty mają małe żołądki i nie powinny w siebie wpychać 100g Oczywiście są takie, które zjedzą i 200, ale nie dlatego, że mają większe żołądki - po prostu są obżartuchami

Przy dwóch porcjach mokrego i dodatkowo dolaniu 60 ml wody (2 razy po 30) będzie miał wystarczająco wody i będziesz mogła być spokojna Co do tego, że teraz przestał pić - może być to kwestia upałów. Do tego Florki za malucha też piły wodę z misek, a jak dorosły to... przestały. Po prostu.

Tak też właśnie myślałam, nie chcę, żeby Simba był rozżarty, a jak go przekarmię i przyzwyczaję do wielkich porcji, to będzie tylko moja wina.

Dziś udało mi się wcisnąć do jego porcji 50 ml i o dziwo zjadł wszystko i wypił

Zrozumieć koty Jak upał- mniej piją, jak dorastają- nagle decydują, że woda im do życia niepotrzebna.

Dziękuję pięknie za pomoc

[eibhlin87]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;51945339]Wiecej nie chce, jak nakladamy mu wiecej to zawsze zostaje.

Kretka dziekuje bardzo za pomoc, tak trzeba bedzie zrobic. Zawsze wypijal z pol miski wody, do tego mokre z woda, a teraz nic sam z siebie nie wypije.[/QUOTE]

Nie chodziło mi porcję na raz tylko czy to porcja dzienna Moje na raz też mniej więcej tyle zjadają
Moje teraz w upał też nie piją, na balkon wystawiam dodatkową miseczkę i ani razu nie zamoczyły języka :/

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez eibhlin87

Nie chodziło mi porcję na raz tylko czy to porcja dzienna Moje na raz też mniej więcej tyle zjadają
Moje teraz w upał też nie piją, na balkon wystawiam dodatkową miseczkę i ani razu nie zamoczyły języka :/

Aaaa! Nie no, to jego porcja jednorazowa, dostaje jeszcze 2 inne.

[mycha9393]

Dziewczny pomóżcie. Jak przeprowadzać się z kotem? Niebawem czeka mnie przeprowadzka na nowe mieszkanie, pierwsza przeprowadzka Pixela. Najpierw zawieźć kota na nowe mieszkanie wraz z kuwetą i drapakiem i później zwozić rzeczy czy odwrotnie? Co będzie mniej stresujące dla kota?

[Kretka666]

Napisane przez mycha9393

Dziewczny pomóżcie. Jak przeprowadzać się z kotem? Niebawem czeka mnie przeprowadzka na nowe mieszkanie, pierwsza przeprowadzka Pixela. Najpierw zawieźć kota na nowe mieszkanie wraz z kuwetą i drapakiem i później zwozić rzeczy czy odwrotnie? Co będzie mniej stresujące dla kota?

Najpierw rzeczy, później drapaki, kuwety i inne kocie akcesoria, a kota wprowadzić na końcu, na gotowe.

[esfira]

całe szczęście Bożenka pije wodę z miski ^_^

[Kusum]

Napisane przez esfira

całe szczęście Bożenka pije wodę z miski ^_^

Może jakaś fota? Już zapomniałam jak ona wygląda...