Próbki perfum w drogeriach i sklepach internetowych

[Eyes]

Wyszukałam w internecie,że nr 23 FM to podróbka Amor Amor Cacharel.
Może warto pomyśleć i powąchać gdzieś w drogerii oryginał,skoro zapach tak cię urzekł
Trwałość napewno będzie dużo lepsza,nie mówiąc o innych aspektach jak jakość zapachu i flakonik

[golgie]

Napisane przez slon trabalski

To nie są perfumy FM bo ich próbki maja kolory czerwony i niebieski. A to jest próbka srebrna. A co co tego czy ktoś ma klasę czy nie, to nie Wam oceniac. A jesli to oceniacie wg ceny..... to szkoda mi Was. Czy tylko drogie perfumy muszą się podobac? Dla żądnych "uznanych" firm firm oddam za darmo resztę perfum Dune Christiana Diora, dołoże Opium Yves Saint Laurenta oraz Chanel Allure.Ja je mam do smarowania pryszczy ale ile można

Muszę się nie zgodzić, bo jest to ewidentna próbka perfum FMNie zawsze próbki mają kolory czerwony i niebieski, widziałam parę takich z naklejką jak na zdjęciu wyżej.
W ogóle temat FM i innych podobnych był już na forum kilka razy poruszany,więc nie widzę sensu kontynuacji tematu

[anka_res]

Napisane przez slon trabalski

No ja mam oryginalne perfumy. Ale nie robią na mnie zbytniego wrazenia. Jedynie wrazenie na mnie zrobila ta próbka a wcześniej Delicious Cartiera. Muszę się chyba zasadzic na nie w takim razie

Mysle, ze milosniczek podrobek i odpowiednikow bedziesz musial(a) poszukac na innym forum - na pewno takowe istnieje. Tutaj generalnie dyskutujemy oryginalne, markowe produkty (rowniez tansze, typu Avon). Co do ceny to chyba wyrazilam sie jasno, ze dla mnie 30 zl za takie cos to za duzo (sporo za duzo, bo ani 1 zl bym za to nie dala )

Uzywanie podrobek/odpowiednikow to dla mnie brak klasy i koniec, perfumowy ekwiwalent torebki LV ze sklepu za 2 euro. Kazdy moze miec wlasne zdanie w tym temacie.

[slon trabalski]

Napisane przez Eyes

Wyszukałam w internecie,że nr 23 FM to podróbka Amor Amor Cacharel.
Może warto pomyśleć i powąchać gdzieś w drogerii oryginał,skoro zapach tak cię urzekł
Trwałość napewno będzie dużo lepsza,nie mówiąc o innych aspektach jak jakość zapachu i flakonik

Dziękuję za propozycję. nie omieszkam sprawdzic jak pachnie Amor Amor Pozdrawiam

[anka_res]

Czy któraś w Wizażanek mogłaby mi podpowiedzieć, jak to jest z trwałością firmowych (nieotwieranych) próbek?

Podliczyłam swoją próbkową kolekcję i naliczyłam ponad 15o sztuk (czy to już obsesja ? ) przy czym są one nieotwierane (jak jakąś napocznę, to już zużywam) i pochodzą z perfumerii, czyli perfumy nie miały kontaktu powietrzem / nie były przelewane. Czy podobnie, jak w przypadku perfum, mam klika lat na ich zużycie, czy też one starzeją się szybciej?

Z góry dziękuję.

[your Angel]

Napisane przez anka_res

Czy któraś w Wizażanek mogłaby mi podpowiedzieć, jak to jest z trwałością firmowych (nieotwieranych) próbek?

Podliczyłam swoją próbkową kolekcję i naliczyłam ponad 15o sztuk (czy to już obsesja ? ) przy czym są one nieotwierane (jak jakąś napocznę, to już zużywam) i pochodzą z perfumerii, czyli perfumy nie miały kontaktu powietrzem / nie były przelewane. Czy podobnie, jak w przypadku perfum, mam klika lat na ich zużycie, czy też one starzeją się szybciej?

Z góry dziękuję.

Zanurkowałam do mojego pudełeczka z kartonikami po zużytych próbkach I ciekawa sprawa, bo oznaczenia wyjaśniające jak to jest z tą ważnością pojawiają się sporadycznie.
Na kartoniku po próbce The One Rose D&G (2ml, próbka bez atomizera z aplikatorem) jest info o 6 miesiącach od otwarcia. I chyba tyle przyjęłabym na własny użytek dla każdej próbki "lanej" oraz miniatury bez atomizera. Bo mają większy kontakt z powietrzem, skórą itd.
Te z atomizerem są solidniejsze i dałabym im więcej czasu. Nie jestem pewna czy standardowe 36 miesięcy od otwarcia jak w przypadku pełnowymiarowych perfum, ale długo nie zaprzątałabym sobie nimi głowy

[anka_res]

Zaprzątać sobie nie zamierzam dopóki nie stanie się z nimi coś dziwnego Ale z Twojej wypowiedzi wynika iż, podobnie jak w przypadku perfum, czas liczy się od otwarcia próbki. Jak pisałam, otwarte zużywam, zatem mam nadzieję, iż nieotwierane przeżyją te 36 miesięcy .

Dzięki

[falubaz]

Napisane przez anka_res

Czy któraś w Wizażanek mogłaby mi podpowiedzieć, jak to jest z trwałością firmowych (nieotwieranych) próbek?

Podliczyłam swoją próbkową kolekcję i naliczyłam ponad 15o sztuk (czy to już obsesja ? ) przy czym są one nieotwierane (jak jakąś napocznę, to już zużywam) i pochodzą z perfumerii, czyli perfumy nie miały kontaktu powietrzem / nie były przelewane. Czy podobnie, jak w przypadku perfum, mam klika lat na ich zużycie, czy też one starzeją się szybciej?

Z góry dziękuję.

ja mam (miałam) próbkę Gucci by Gucci, która po otwarciu (oryginalnie zafoliowana) okazała się być przeterminowana miała coś ok. 1,5 - 2 lata

[anka_res]

Niedopsz, niedopsz. Chyba trzeba zacząć zużywać....albo mieć nadzieję, że moje trFalsze są

[megi.3]

Napisane przez anka_res

Czy któraś w Wizażanek mogłaby mi podpowiedzieć, jak to jest z trwałością firmowych (nieotwieranych) próbek?

Podliczyłam swoją próbkową kolekcję i naliczyłam ponad 15o sztuk (czy to już obsesja ? ) przy czym są one nieotwierane (jak jakąś napocznę, to już zużywam) i pochodzą z perfumerii, czyli perfumy nie miały kontaktu powietrzem / nie były przelewane. Czy podobnie, jak w przypadku perfum, mam klika lat na ich zużycie, czy też one starzeją się szybciej?

Z góry dziękuję.

wydaje mi się że 2-3 lata mogą poleżeć nieotwarte. Aczkolwiek staram się zużywac szybciej

[Soso]

Napisane przez slon trabalski

To nie są perfumy FM bo ich próbki maja kolory czerwony i niebieski. A to jest próbka srebrna. A co co tego czy ktoś ma klasę czy nie, to nie Wam oceniac. A jesli to oceniacie wg ceny..... to szkoda mi Was. Czy tylko drogie perfumy muszą się podobac? Dla żądnych "uznanych" firm firm oddam za darmo resztę perfum Dune Christiana Diora, dołoże Opium Yves Saint Laurenta oraz Chanel Allure.Ja je mam do smarowania pryszczy ale ile można

Spoko, ustawiam się Allure

[slon trabalski]

Napisane przez slon trabalski
To nie są perfumy FM bo ich próbki maja kolory czerwony i niebieski. A to jest próbka srebrna. A co co tego czy ktoś ma klasę czy nie, to nie Wam oceniac. A jesli to oceniacie wg ceny..... to szkoda mi Was. Czy tylko drogie perfumy muszą się podobac? Dla żądnych "uznanych" firm firm oddam za darmo resztę perfum Dune Christiana Diora, dołoże Opium Yves Saint Laurenta oraz Chanel Allure.Ja je mam do smarowania pryszczy ale ile można

Napisane przez Soso

Spoko, ustawiam się Allure

Przykro mi, gdyż moja propozycja jest juz nieaktualna. Minęło juz dwa tygodnie... Pozdrawiam

[anka_res]

Skoro były używane do smarowania pryszczy bądź innych wykwitów skórnych to ja nawet bym nie polecała ...

[prowokatorka]

Ja bym w życiu nie zbeszcześciła tak klasycznych perfum jak Opium Ysl .Do odkażania twarzy [czemu nie gęby ] służy spirytus salicylowy albo inny a nie tak drogie perfumy.Jak mi jakiś zapach nie odpowiada to oddaję w dobre ręce i jest git

[anka_res]

Ponadto mogę sobie tylko wyobrazić, jak świetnie wpływają różne dodatki zapachowe na rozwój pryszcza....Mniam !

[slon trabalski]

Napisane przez prowokatorka

Ja bym w życiu nie zbeszcześciła tak klasycznych perfum jak Opium Ysl .Do odkażania twarzy [czemu nie gęby ] służy spirytus salicylowy albo inny a nie tak drogie perfumy.Jak mi jakiś zapach nie odpowiada to oddaję w dobre ręce i jest git

Gębę to może i mam, ale jesli tak, to Ty masz mordę..... A dobrych perfum to szkoda BYLE KOMU ODDAWAC. Pozdro

[prowokatorka]

[QUOTE=slon trabalski;14736545]Gębę to może i mam, ale jesli tak, to Ty masz mordę..... A dobrych perfum to szkoda BYLE KOMU ODDAWAC. Pozdro[/QUOTE
Nie licytujmy się która z nas ładniejsza.Ja po prostu nie uznaję skąpstwa i tyle.

[anka_res]

Napisane przez slon trabalski

Gębę to może i mam, ale jesli tak, to Ty masz mordę..... A dobrych perfum to szkoda BYLE KOMU ODDAWAC. Pozdro

Soso, zostałaś BYLE KIM

[slon trabalski]

[QUOTE=prowokatorka;147366 65]

Napisane przez slon trabalski

Gębę to może i mam, ale jesli tak, to Ty masz mordę..... A dobrych perfum to szkoda BYLE KOMU ODDAWAC. Pozdro[/QUOTE
Nie licytujmy się która z nas ładniejsza.Ja po prostu nie uznaję skąpstwa i tyle.

A ja po prostu nie mam już tych perfum , bo się zamieniłam ze swoją sąsiadką, na co innego

[seneka JJK]

Pomyślałam sobie, że dołożę swoje trzy grosze do tematu próbek. Mieszkam w Słupsku ( gdzieś u kogoś się przewinął ) i byłam w Douglasie aby trochę potestować. Byłam przygotowana na każdą okoliczność sprzeciwu przekazania mi paru próbek. Nawet zakup zrobiłam aby nie było że chcę za darmo. I wiecie co?? U nas paniom nie wolno robić próbek, nie mówiąc już o oryginalnych próbkach które są całkowicie i totalnie niedostępne .Byłam zaopatrzona we własne szklane próbeczki
( zawsze je noszę w torbie, jakby co ). Testery także stoją puste. To jest dopiero klasa obsługi klienta

[Vilga]

Myślę, że dostępność próbek w drogeriach, to raczej kwestia uczciwości pań sprzedających. W końcu konsultantka w drogerii też człowiek... I bywa, że próbki są 'inkasowane' właśnie przez personel na użytek własny.

[Zielona30]

Napisane przez seneka JJK

Pomyślałam sobie, że dołożę swoje trzy grosze do tematu próbek. Mieszkam w Słupsku ( gdzieś u kogoś się przewinął ) i byłam w Douglasie aby trochę potestować. Byłam przygotowana na każdą okoliczność sprzeciwu przekazania mi paru próbek. Nawet zakup zrobiłam aby nie było że chcę za darmo. I wiecie co?? U nas paniom nie wolno robić próbek, nie mówiąc już o oryginalnych próbkach które są całkowicie i totalnie niedostępne .Byłam zaopatrzona we własne szklane próbeczki
( zawsze je noszę w torbie, jakby co ). Testery także stoją puste. To jest dopiero klasa obsługi klienta

Mogłaś powiedzieć ,ze w takim razie jednak zrezygnujesz z tych zakupów i wolisz iść do innej perfumerii w której wolno zrobić próbki.

[Madelie]

Dziewczyny, nie orientujecie się może jaką pojemność mają fiolki na próbki perfum w Sephorach?

[seneka JJK]

Tak mi się wydaje, że to być może jakaś polityka odgórna, ponieważ pani, która mnie obsługiwała była naprawdę miła, i chętna do pomocy, ale poszła się zapytać czy może próbkę zrobić i wyszło, że nie. To też chyba taka "uroda" mniejszych miast. Mamy się zadowolić tym co jest aktualnie na półkach a nie wyszukiwać nie wiadomo czego. Asortyment u nas, bardzo różni się od asortymentu np. w Gdańsku. Po prostu do miasta gdzie jest nieco poniżej 100.000 mieszkańców nie warto się wysilać. Tak to czuję i jest mi przykro.

[cmyx]

Witam serdecznie jako nowy użytkownik forum.

Szukam próbek Gucci by Gucci men ale z atomizerem. Pytam różnych sprzedawców, ale z atomizerem nie mają.

Czy wizażanki spotkały się z poszukiwanymi przeze mnie próbkami z atomizerem, czy może darować sobie szukanie bo takich zwyczajnie nie ma i jest tylko wersja lana z koreczkiem?

Pozdrawiam.

cmyx.

[jessica855]

raczej wszystkie są bez atomizera
zwykle produkują w jednym wariancie...
ale zawsze można kupić sobie atomizer do perfum, np 5ml
i przelać se

[cmyx]

Szkoda, pozostaje mi więc zrobić tak jak sugerujesz. Po przeczytaniu wizażowego wątku o atomizerach dochodzę do wniosku, że czeka mnie małe eksperymentowanie z ich jakością.

Pozdrawiam.

cmyx

[Elfia4]

Napisane przez anka_res

To coś woła 33 zł za 30 ml??? To sporo kasy za takie...nic. I niech mi ktoś mówi, że kupuje podróbki, bo nie stać go na oryginały - w tej cenie można bez problemy kupić nawet perfumy Arden, że już o YR czy Oriflame nie wspomnę.

Byłoby mi szkoda wydać 30 zł na podróbkę, mimo, iż nie mam problemu z wydaniem 200 zł na porządne perfumy.

Zawsze czułam, że całe to gadanie o braku kasy to ściema...Chyba raczej brak klasy

Odgrzebię stary wpis, ale muszę się zgodzic. 33zł za 30 ml podróby to zdzierstwo. Amorka kupiłam na all za 120-130 zł za 100 ml, więc cena za 1 ml niemal taka sama jak za tą samą ilość podróby.

A w temacie zgodzę się z seneką, że w mniejszych miastach asortyment mocno ograniczony i próbek nie uświadczysz. Dopiero w Warszawie mogę protestować zapachy do woli.

[cmyx]

Witam, mam nadzieję że w dobrym miejscu daje to pytanie.

Mam 5 próbek po 2 ml kupione razem od jednego sprzedawcy, tylko czy nie jest za duża różnica w ilości?

Pozdrawiam.

[zania]

Wszystkie probki to ten sam zapach? Jesli tak to podejrzana sprawa. To jest chyba nawet Gucci. Jak byly nowe, fabryczne to powinny miec taka sama pojemnosc.