Mamusie marcowe 2018 cz. 6

[marcia45]

Co do odwiedzin w szpitalu to najbardziej krępujące są do innych mam z sali. Ja po porodzie nie umiałam usiąść przez ból krocza i karmiłam mała na leżąco. Wiecie te pierwsze próby nie są takie łatwe zanim dziecko się nauczy ładnie zalapywac to kilka razy wyjmowalam pierś i jej podawałam. A tu do dziewczyny z sali mojej przyszła z 7 osobowa rodzinka. I miałam problem jak już w tej piersi co była od ściany skończyło się mleko. Bardzo źle to wspominam. U mnie był tylko mąż i siostra. I mama się ostatniego dnia wprosiła choć prosiłam że dopiero s domu, ale ona już taka jest.

Lunak a jaki skład? Boskie te skarpetki. Podobne są w hm ale z wełny całe.

Ja bym właśnie chciała bez fiszbin bo mi bardzo przeszkadzały przy karmieniu. Mam dwa super z Triumph, ale już trochę przez dwa lata zużyły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lelowa]

Napisane przez Torrence

Ta moja koleżanka położna od zawsze lubiła się wymądrzać na te swoje położnicze tematy. Zawsze jak rozmawiamy, czy same, czy w większym gronie to rzuca hasłami i terminami, jakby chciała dać nam do zrozumienia "jestem taka mądra a Wy nie". I zazwyczaj gada swoje bez względu na to, czy kogoś to interesuje czy nie
A teraz jak ja jestem w ciąży to o cokolwiek się jej nie spytam to kończy się na straszeniu. Jak byłam w okolicach 12 tygodnia to zrobiła mi wykład na temat pękających kroczy i poranionych sutków przy karmieniu (po co mi ta wiedza na tym etapie?)
Ale ostatnio przeszła już samą siebie. Jakiś czas temu w moczu wyszło mi troszkę białka i glukozy, pisałam Wam o tym. Jako, że następnego dnia byli u nas postanowiłam z nią skonsultować te wyniki (badanie i wyniki miałam w piątek, oni byli w sobotę a wizytę miałam w pon). No i oczywiście już diagnoza - cukrzyca, że nie powinno być glukozy itd (lelowa właśnie przez to co mi powiedziała tak się wtedy przejmowałam). Na wizycie ani lekarz ani położna się tym mocno nie przejęli. Położna na spokojnie powiedziała mi, że nie ma powodów do paniki, że w ciąży tak może być, że dziecko mogło jakoś nerkę uciskać i mógł się zrobić jakiś zastój lub po prostu przekłamanie badania. No i miała rację. Zarówno krzywa jak i następne badane moczu wyszło idealnie.
No i jak się widziałyśmy tydzień temu to jej mówię, że ostatnio pięknie mi badania powychodziły i morfo i mocz czyściutki. I powiedziałam, że się tak cieszę bo ostatnio w moczu było i białko i glukoza a teraz ok. Na co ona: "białko miałaś w moczu?! O to niedobrze! M. (zwróciła się do męża) pamiętaj, że jak M. (ja) będzie miała aurę to szybko kładź ją na lewy bok i natychmiast dzwoń na pogotowie! Od razu pogotowie!". Oczywiście chodziło jej o to, żeby pokazać, że ona wie, co to jest aura a my nie wiemy
Tak czy inaczej już wiem, żeby nic z nią nie konsultować ani nie pytać



O jeju ale mi się miło zrobiło! (i już szklane oczy )

Jeju bezsensu co za babsko. Po co tak straszyc?! Dokladnie pojedyncze wartosci w mozu jeszcze nic nie znacza czy to glukoza czy bialko czy ketony. Moja wlasnie mnie nastraszyla, ze skoro mam ketony i te pozwyzszone wartosci krzywej cukrowej to pewnie cukrzyca, potem poczytalam, ze ketony moga byc przez to, ze jest sie za dlugo na czczo przed badaniem. Teraz tez mi wyszly i tez sadze, ze to przez glodowke.
Ale juz straszenie pekajacymi kroczami to przesada, nie dosc, ze mloda mama wszedzie jest bombardowana mnostwem dobrych rad i informacji, ktore moga wywolac niezly zamet to jeszcze polozna dolozy swoja cegielke i potem sie dziwic, ze niektorzy tak sie boja porodu i tego wszystkiego. Ech, po prostu nie sluchaj jej zbytnio, a jak juz musi sie wygadac i wymadrzyc to puszczaj to mimo ucha.

[Lunak]

Torrence, przed nami jeszcze szkoła, wiec wole sama zacząć działać, ze dziecko to nie tylko ubranka, rożki, kocyki

Oj Ty gadulo. Wstydziłabys sie :p nawet ja sie opanowałam troszkę

Marcia, skarpetki 93% bawełna, 1% elastan i 6% poliamid


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Brilliant Girl]

Napisane przez Lunak

Mecassie, ile rzeczy dostałaś

Jestem po wycieczce do Lidla. Rozmiarów 50/56 juz malutko. Najwiecej było tych od 70 wzwyż. Kupiłam 6 par skarpetek, bo takie śliczne 2 śliniaki, 4 czapeczki i 3 pajace na 50. Juz wiecej ciuszków nie kupuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie w Lidolu jak bylam po 10 to byly pelne kosze wszystkiego! Jak nie w lidlu normalnie

Ja dzisiaj sie dowiem (mam nadzieje) kiedy glukoza.

[asiula1306]

[QUOTE=Torrence;79595746]

Napisane przez Lunak

Ja od mojej koleżanki położnej dostałam kilka próbek jakiejś maści na sutki i oprawke na książeczkę zdrowia dziecka jak szlam na zwolnienie. Nawet nie wiem gdzie to schowałam

Ta moja koleżanka położna od zawsze lubiła się wymądrzać na te swoje położnicze tematy. Zawsze jak rozmawiamy, czy same, czy w większym gronie to rzuca hasłami i terminami, jakby chciała dać nam do zrozumienia "jestem taka mądra a Wy nie". I zazwyczaj gada swoje bez względu na to, czy kogoś to interesuje czy nie
A teraz jak ja jestem w ciąży to o cokolwiek się jej nie spytam to kończy się na straszeniu. Jak byłam w okolicach 12 tygodnia to zrobiła mi wykład na temat pękających kroczy i poranionych sutków przy karmieniu (po co mi ta wiedza na tym etapie?)
Ale ostatnio przeszła już samą siebie. Jakiś czas temu w moczu wyszło mi troszkę białka i glukozy, pisałam Wam o tym. Jako, że następnego dnia byli u nas postanowiłam z nią skonsultować te wyniki (badanie i wyniki miałam w piątek, oni byli w sobotę a wizytę miałam w pon). No i oczywiście już diagnoza - cukrzyca, że nie powinno być glukozy itd (lelowa właśnie przez to co mi powiedziała tak się wtedy przejmowałam). Na wizycie ani lekarz ani położna się tym mocno nie przejęli. Położna na spokojnie powiedziała mi, że nie ma powodów do paniki, że w ciąży tak może być, że dziecko mogło jakoś nerkę uciskać i mógł się zrobić jakiś zastój lub po prostu przekłamanie badania. No i miała rację. Zarówno krzywa jak i następne badane moczu wyszło idealnie.
No i jak się widziałyśmy tydzień temu to jej mówię, że ostatnio pięknie mi badania powychodziły i morfo i mocz czyściutki. I powiedziałam, że się tak cieszę bo ostatnio w moczu było i białko i glukoza a teraz ok. Na co ona: "białko miałaś w moczu?! O to niedobrze! M. (zwróciła się do męża) pamiętaj, że jak M. (ja) będzie miała aurę to szybko kładź ją na lewy bok i natychmiast dzwoń na pogotowie! Od razu pogotowie!". Oczywiście chodziło jej o to, żeby pokazać, że ona wie, co to jest aura a my nie wiemy
Tak czy inaczej już wiem, żeby nic z nią nie konsultować ani nie pytać



O jeju ale mi się miło zrobiło! (i już szklane oczy )

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------


A mój po szkole rodzenia wie! Jestem z niego dumna
Wczoraj mówię mu że paczki przyjdą a on pyta co zamówiłam. No to czytam mu zawartość jednej z paczek w której są pieluchy. No i wymieniam bambusowe, muślinowe, flanelowe. Na co on do mnie: musisz jeszcze kupić tetrowe


Wiem wiem żartuję sobie
...
Dziżas jak ja spamuję. I jeszcze zauważyłam że jestem w top gadułach że Wy to znosicie...

Odnoszę wrażenie że wszyscy lekarze straszą. Moja wychodzi chyba z założenia że lepiej żeby postraszyła i zmobilizowała mnie do zadbania o siebie niż żeby olać i zbagatelizować. Aczkolwiek nie trzeba być lekarzem żeby wiedzieć że lekkie odchyły od normy w badaniach to nic strasznego. Jedynie jak byłam na ip to trafiłam na położną która gładziła mnie po ręce i kazała się nie martwić i nie denerwować a do tego dała jakieś czytadła żebym zajęła mózg


Jakiś debil w bloku od nocy puszcza muzykę, jakąś ciężką łupaninę... zwariować można. Gdybym wiedziała z którego to mieszkania to bym poszła do niego ze słuchawkami i mu pożyczyła. Serio, czemu głośno muzykę puszczają tylko ci co gust muzyczny mają na poziomie -100? Zawsze to jakieś ciężkie techno albo hip-hop.

[Lenka_007]

Uff udało się nadrobić

Co do mieszkania rok temu kupiliśmy swoje, ale oboje z mężem marzymy o swoim domu za miastem

Z kp nie wiem jak u mnie będzie. Chce karmić ale raczej nie przy wszystkich tylko w drugim pokoju.

W szpitalu też bym chciała żeby był tyko mąż ale moja rodzina jest taka że pewnie ze każdy będzie chciał przyjść

I widziałam że zaczynacie powoli tworzyć ozdoby świąteczne. My z mężem też robiliśmy w weekend stroiki na drzwi

[asiula1306]

Napisane przez Lenka_007

Uff udało się nadrobić

Co do mieszkania rok temu kupiliśmy swoje, ale oboje z mężem marzymy o swoim domu za miastem

Z kp nie wiem jak u mnie będzie. Chce karmić ale raczej nie przy wszystkich tylko w drugim pokoju.

W szpitalu też bym chciała żeby był tyko mąż ale moja rodzina jest taka że pewnie ze każdy będzie chciał przyjść

I widziałam że zaczynacie powoli tworzyć ozdoby świąteczne. My z mężem też robiliśmy w weekend stroiki na drzwi

Ja jak wyzdrowieję to zabieram się za robienie prezentów, w weekend pewnie pojedziemy po choinkę a przed samymi świętami będę robić jeszcze stroiki ale mąż musi pojechać po gałęzie oczywiście mam potrzebę kupowania gadżetów świątecznych-obrusy, figurki itp bo chciałabym stworzyć nastrój ale w sumie jak zaczynam oglądać w necie to stwierdzam że to bez sensu, mam inne wydatki. Jak dziecko już będzie kumate to wtedy będziemy szaleć z ozdobami, choinką, lampkami żeby miał frajdę

[Torrence]

Lelowa jak zaszłam w ciążę to cieszyłam się, że w razie czego będę miała zaprzyjaźnionego fachowca po ręką Ale do z takim fachowcem Ona chyba zapomina, że prócz wiedzy i terminów jeszcze jedna rzecz odgrywa kluczową rolę - psychologia
Zastanawiam się tylko, czy pacjentki też tak straszy.
A co do tych ketonów to oczywiście, że wyszły na skutek wieczornej głodówki. Mi na początku ciąży jak nie miałam apetytu w większości badań wychodziły

Lenka PRZEPIĘKNY!!! W życiu bym na taki pomysł nie wpadła nie mówiąc już o wykonaniu. Szapoba!

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

[QUOTE=asiula1306;79596241]

Napisane przez Torrence

Odnoszę wrażenie że wszyscy lekarze straszą. Moja wychodzi chyba z założenia że lepiej żeby postraszyła i zmobilizowała mnie do zadbania o siebie niż żeby olać i zbagatelizować. Aczkolwiek nie trzeba być lekarzem żeby wiedzieć że lekkie odchyły od normy w badaniach to nic strasznego.

Właśnie Ja się kieruję swoją intuicją + Waszym wsparciem

[asiula1306]

Dobra, pytanie z innej paki bo mnie to od jakiegoś czasu nurtuje. W ostatnim etapie ciąży będziemy miały wykonywane ktg. Czy prowadząc ciążę u lekarza prywatnego będę mogła robić ktg w szpitalu na nfz? Czy będę musiała dymać do swojej przychodni?

[kasia6713]

Odnośnie wizyt w szpitalu.
Ja nie zamierzam nikomu zabraniać. Wiadomo, nie będę zwoływała do szpitala wszystkich znajomych i rodziny, ale jeśli kyos przyjdzie to przecież go nie wygonie
Prawdę powiedziawszy nie wyobrażam sobie sytuacji, że moi teściowie albo rodzice nie przyjdą do szpitala zobaczyć swojego wyczekanego wnuka.
W miarę możliwości jeśli ktoś będzie dzwonił do męża albo do mnie czy przyjść to będę prosić aby odwiedził mnie już w domu. Jeśli nie, trudno tak jak ktoś napisał wcześniej - przecież te wizyty trwają maksymalnie 10 minut a nie godzinę jeśli będę chciała nakarmić młodego to przeproszę i powiem że chciałabym go nakarmić. Chyba się ktoś domyśli że ma wyjść
Bardziej w tym wszystkim obawialabym się dziewczyn, które będą ze mną w sali, że im mogłyby wizyty przeszkadzać.
Zawsze to też na nie można zgonic winę, że one nie życzą sobie odwiedzin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lenka_007]

Torrence przyznaje się że gdyby nie mąż to nic by z tego nie było mój był tylko pomysł a on to poskładał w piękną całość bo ja to antytalencie jeśli chodzi o takie manualne rzeczy

[Ilsa Lund]

Kurczę czy położna w ogóle może się tak wymądrzać na temat tych wyników krwi czy moczu ? One chyba nie kończą medycyny tylko położnictwo ?

Robię rosołek z przywiezionej wczoraj przez Rodziców wiejskiej kurki A włoszczyznę wzięłam swoją bo ta ich eko miała takie malutkie pietruszki
Jak skończę to chciałabym skoczyć szybko do galerii bo Mama jak wczoraj zobaczyła mój sweter http://www.reserved.com/pl/pl/woman/...ide-turtleneck to się o niego podmawiała na święta z jakąś broszką I chciałabym dla siebie oglądnąć te buty https://www.deichmann.com/PL/pl/shop...sitionInList=6 co prawda skóra to nie jest ale mają traperki i zamek od boku więc mogłyby być dobrym pomysłem na tę zimę No i pasowałyby do kurtki z H&M

[Torrence]

Napisane przez asiula1306

Dobra, pytanie z innej paki bo mnie to od jakiegoś czasu nurtuje. W ostatnim etapie ciąży będziemy miały wykonywane ktg. Czy prowadząc ciążę u lekarza prywatnego będę mogła robić ktg w szpitalu na nfz? Czy będę musiała dymać do swojej przychodni?

O też mnie to ciekawi. Ja bym wolała w przychodni bo mam dużo bliżej.

Napisane przez Lenka_007

Torrence przyznaje się że gdyby nie mąż to nic by z tego nie było mój był tylko pomysł a on to poskładał w piękną całość bo ja to antytalencie jeśli chodzi o takie manualne rzeczy

I jeszcze wspólna praca nad tym cudem! Jeszcze większe szapoba!

I mój też ma zdecydowanie większy talent i oko do robótek manualnych niż ja. Np. dużo ładniej rysuje

[Mecassie]

Dziewczyny jak kończyłam sprzątać to zrobiło mi się ciemno przed oczami i oblał mnie pot. Usiadłam i musiałam zjeść czekoladę bo czułam się jakby mi jakoś cukier spadł czy cos... Myślałam że odlecę juz trochę lepiej ale trochę mi się w głowie kręci. Idę na drzemkę potem nadrobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lunak]

Podziwiam Was za te przygotowania do świąt takie piękne rzeczy robicie

Ilsa, nie wiem jak wersja kobieca tych butów, ale męskie sobie mój mąż zachwala. Tez sie nad takimi zastanawiam, bo nie wiem ile czasu dam radę zapinać kozaki na łydkach i te mają takie porządniejszy bieżnik, czyli w moim odczuciu teraz bezpieczniejsze

Mecassie, odpocznij koniecznie! Wczoraj w sklepie miałam taką jazdę, ze usiąść musiałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Torrence]

Ilsa i to i to świetne! Buty pasowałyby i do mojej kurtki Też by mi się takie przydały, moje zimowe są ok ale te wydają się bezpieczniejsze jeśli chodzi o ślizganie.

Ja też idę. Składać gacie i skarpety a potem przespaceruję się do pracy bo mam jedną rzecz do załatwienia. Koniec spamowania

[pretty_girl19892]

Hej jadę przed wizytą u lekarza jeszcze do galerii poszukać jakichś prezentów, pomysłów brak

Byłam rano w lidlu ale kupiłam tylko 3pak majtek dla siebie i body najmniejsze bo w sumie tylko tych kopertowych mi brakuje

Kciuki za dzisiejsze wizyty!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lelowa]

Napisane przez asiula1306

Dobra, pytanie z innej paki bo mnie to od jakiegoś czasu nurtuje. W ostatnim etapie ciąży będziemy miały wykonywane ktg. Czy prowadząc ciążę u lekarza prywatnego będę mogła robić ktg w szpitalu na nfz? Czy będę musiała dymać do swojej przychodni?

Asiula nie wiem jak to jest jesli sie chodzi prywatnie. Musisz u siebie podpytac. Teraz na nfz o tyle sie zmienilo, ze wczesniej przychodnie wysylaly do szpitala na ktg, teraz szpital umywa czesto rece i kaze robic ktg u swojego gina, wlasnie zauwazylam na moich wizytach, ze babki maja teraz ktg u naszej poloznej, jak jest miejsce to w gabinecie, jak nie to na korytarzu
Srednie to no ale przynajmniej nie trzeba sie prosic o ktg w szpitalu.

[asiula1306]

Napisane przez lelowa

Asiula nie wiem jak to jest jesli sie chodzi prywatnie. Musisz u siebie podpytac. Teraz na nfz o tyle sie zmienilo, ze wczesniej przychodnie wysylaly do szpitala na ktg, teraz szpital umywa czesto rece i kaze robic ktg u swojego gina, wlasnie zauwazylam na moich wizytach, ze babki maja teraz ktg u naszej poloznej, jak jest miejsce to w gabinecie, jak nie to na korytarzu
Srednie to no ale przynajmniej nie trzeba sie prosic o ktg w szpitalu.

Byłoby wszystko spoko gdyby nie to że w mojej przychodni jest tylko lekarz rodzinny i pielęgniarka. Położnej na miejscu nie ma a dojeżdża do domu. Będzie do mnie za tydzień dzwoniła to się jej zapytam jak to jest. Ogólnie jest mi obojętne czy będę płacić za badanie czy nie tylko do swojego gina mam po prostu bardzo daleko i wolałabym znaleźć coś bliżej

[Koma1002]

Napisane przez Lenka_007

Uff udało się nadrobić

Co do mieszkania rok temu kupiliśmy swoje, ale oboje z mężem marzymy o swoim domu za miastem

Z kp nie wiem jak u mnie będzie. Chce karmić ale raczej nie przy wszystkich tylko w drugim pokoju.

W szpitalu też bym chciała żeby był tyko mąż ale moja rodzina jest taka że pewnie ze każdy będzie chciał przyjść

I widziałam że zaczynacie powoli tworzyć ozdoby świąteczne. My z mężem też robiliśmy w weekend stroiki na drzwi

I mąż Cię wspiera w takich pracach? Mój w ogóle tego nie docenia i raczej gledzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czaro_dziejkaa]

[QUOTE=Torrence;79595746]

Napisane przez Lunak

Ja od mojej koleżanki położnej dostałam kilka próbek jakiejś maści na sutki i oprawke na książeczkę zdrowia dziecka jak szlam na zwolnienie. Nawet nie wiem gdzie to schowałam

Ta moja koleżanka położna od zawsze lubiła się wymądrzać na te swoje położnicze tematy. Zawsze jak rozmawiamy, czy same, czy w większym gronie to rzuca hasłami i terminami, jakby chciała dać nam do zrozumienia "jestem taka mądra a Wy nie". I zazwyczaj gada swoje bez względu na to, czy kogoś to interesuje czy nie
A teraz jak ja jestem w ciąży to o cokolwiek się jej nie spytam to kończy się na straszeniu. Jak byłam w okolicach 12 tygodnia to zrobiła mi wykład na temat pękających kroczy i poranionych sutków przy karmieniu (po co mi ta wiedza na tym etapie?)
Ale ostatnio przeszła już samą siebie. Jakiś czas temu w moczu wyszło mi troszkę białka i glukozy, pisałam Wam o tym. Jako, że następnego dnia byli u nas postanowiłam z nią skonsultować te wyniki (badanie i wyniki miałam w piątek, oni byli w sobotę a wizytę miałam w pon). No i oczywiście już diagnoza - cukrzyca, że nie powinno być glukozy itd (lelowa właśnie przez to co mi powiedziała tak się wtedy przejmowałam). Na wizycie ani lekarz ani położna się tym mocno nie przejęli. Położna na spokojnie powiedziała mi, że nie ma powodów do paniki, że w ciąży tak może być, że dziecko mogło jakoś nerkę uciskać i mógł się zrobić jakiś zastój lub po prostu przekłamanie badania. No i miała rację. Zarówno krzywa jak i następne badane moczu wyszło idealnie.
No i jak się widziałyśmy tydzień temu to jej mówię, że ostatnio pięknie mi badania powychodziły i morfo i mocz czyściutki. I powiedziałam, że się tak cieszę bo ostatnio w moczu było i białko i glukoza a teraz ok. Na co ona: "białko miałaś w moczu?! O to niedobrze! M. (zwróciła się do męża) pamiętaj, że jak M. (ja) będzie miała aurę to szybko kładź ją na lewy bok i natychmiast dzwoń na pogotowie! Od razu pogotowie!". Oczywiście chodziło jej o to, żeby pokazać, że ona wie, co to jest aura a my nie wiemy
Tak czy inaczej już wiem, żeby nic z nią nie konsultować ani nie pytać



O jeju ale mi się miło zrobiło! (i już szklane oczy )

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------


A mój po szkole rodzenia wie! Jestem z niego dumna
Wczoraj mówię mu że paczki przyjdą a on pyta co zamówiłam. No to czytam mu zawartość jednej z paczek w której są pieluchy. No i wymieniam bambusowe, muślinowe, flanelowe. Na co on do mnie: musisz jeszcze kupić tetrowe


Wiem wiem żartuję sobie
...
Dziżas jak ja spamuję. I jeszcze zauważyłam że jestem w top gadułach że Wy to znosicie...

Napisane przez asiula1306

Dobra, pytanie z innej paki bo mnie to od jakiegoś czasu nurtuje. W ostatnim etapie ciąży będziemy miały wykonywane ktg. Czy prowadząc ciążę u lekarza prywatnego będę mogła robić ktg w szpitalu na nfz? Czy będę musiała dymać do swojej przychodni?

Bez sensu, że Cie tak straszy. Wiadomo, ze poród to nie jest słodkopierdzący pobyt na Hawajach, ale takie szczegóły mogłaby sobie darować. Albo przekazać to w inny , bardziej delikatny sposób.

A jeśli chodzi o ktg. Ja od kolejnej wizyty będę miała robione przed wizytą u mojego gina, tylko w innej sali. Dodatkowo płatne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Koma1002]

Napisane przez asiula1306

Dobra, pytanie z innej paki bo mnie to od jakiegoś czasu nurtuje. W ostatnim etapie ciąży będziemy miały wykonywane ktg. Czy prowadząc ciążę u lekarza prywatnego będę mogła robić ktg w szpitalu na nfz? Czy będę musiała dymać do swojej przychodni?

Hmmm myślałam, że ktg jest w pakiecie z wizytą. U mnie robi na pewno położna, bo widziałam, że babki przychodziły tylko nie zwróciłam uwagi czy od razu szły też na wizytę do lekarza. Dobry temat wyciagnelas, bo zupełnie tego nie przemyslalam. Wezmę też więcej kasy, gdybym musiała płacić. A z ciekawości, od kiedy ktg się w ogóle robi?

Napisane przez Mecassie

Dziewczyny jak kończyłam sprzątać to zrobiło mi się ciemno przed oczami i oblał mnie pot. Usiadłam i musiałam zjeść czekoladę bo czułam się jakby mi jakoś cukier spadł czy cos... Myślałam że odlecę juz trochę lepiej ale trochę mi się w głowie kręci. Idę na drzemkę potem nadrobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Mecassie, trzymaj się i odpoczywaj!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez Mecassie

Takie gratisiki wczoraj dostałam pewnie podobne dadzą na szkole rodzenia. Najbardziej cieszę się z tabletek i smoczka z MAM.
Załącznik 7352141

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba takie same jak rozdają w Niebieskim pudełku na szkole rodzenia już 2 takie pakiety dostałam dlatego smoczkow i butelek już mam nadto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czaro_dziejkaa]

Napisane przez Koma1002

Hmmm myślałam, że ktg jest w pakiecie z wizytą. U mnie robi na pewno położna, bo widziałam, że babki przychodziły tylko nie zwróciłam uwagi czy od razu szły też na wizytę do lekarza. Dobry temat wyciagnelas, bo zupełnie tego nie przemyslalam. Wezmę też więcej kasy, gdybym musiała płacić. A z ciekawości, od kiedy ktg się w ogóle robi?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Mecassie, trzymaj się i odpoczywaj!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie po 30tc. 50zl ktg.

Torrence , tez dołączam do apelu odnośnie fb. Zakładaj konto królikowi i chodź do nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lenka_007]

Napisane przez Koma1002

I mąż Cię wspiera w takich pracach? Mój w ogóle tego nie docenia i raczej gledzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

sam lubi takie rzeczy mówi że to go odpręża i wycisza

[Lunak]

Ojejku, a ja tego jeszcze w ogóle nie brałam pod uwagę i nawet nie wiem czy w moim ośrodku zdrowia na środku wsi to robią :/ musze sobie zapisać zeby gin zapytac i pozniej pielęgniarki w recepcji


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Torrence]

Napisane przez czaro_dziejkaa

Torrence , tez dołączam do apelu odnośnie fb. Zakładaj konto królikowi i chodź do nas

Coś wydumam po Nowym Roku

[pretty_girl19892]

Napisane przez marcia45

Haha u mnie identycznie.


A oglądałyscie te staniki do karmienia z Lidla?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oglądałam, takie średnie mi się wydawały, bez fiszbin. Orientujecie się czy te z h&m mama mają fiszbiny? (te miękkie staniki di karmienia)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[muszkaaa8]

Napisane przez pretty_girl19892

Oglądałam, takie średnie mi się wydawały, bez fiszbin. Orientujecie się czy te z h&m mama mają fiszbiny? (te miękkie staniki di karmienia)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niektóre mają

[_Dolly]

Napisane przez lelowa

A moja kopie masakrycznie, ze az boli.

Jeszcze w zeszłym tygodniu bym się podpisała obiema rękami pod tym Teraz mam wrażenie, że się przeciąga, wypina. Przed chwilą miałam wrażenie, że mi wsadziła nogę/rękę pod prawe żebra

Drogie Panie, wszystko wskazuje na to, że fura dla mojej M. właśnie się wybiera do nas To będzie najlepszy prezent na święta