Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Tak swoją drogą podziwiam wszystkich ludzi na jedną zmianę, którzy się nie mogą wyrwać z pracy. Ja bym tego nie ogarnęła. Mnóstwo razy musiałam coś załatwić w godzinach pracy, bo nie było innego terminu. Musiałabym chyba pół urlopu zużyć na różne sprawy, a nie na wypoczynek. Za dużo chodzę po lekarzach, żeby mieć sztywne godziny pracy. ;0

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89431600]Tak swoją drogą podziwiam wszystkich ludzi na jedną zmianę, którzy się nie mogą wyrwać z pracy. Ja bym tego nie ogarnęła. Mnóstwo razy musiałam coś załatwić w godzinach pracy, bo nie było innego terminu. Musiałabym chyba pół urlopu zużyć na różne sprawy, a nie na wypoczynek. Za dużo chodzę po lekarzach, żeby mieć sztywne godziny pracy. ;0

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Większość ludzi nie może się zrywać non stop na 2 godziny w ciągu dnia. U mnie akurat nie ma większego problemu, ale zanim się dojedzie do lekarza, często gęsto jest opóźnienie, wizyta, powrót i robią się 3,5h. W tym czasie inny muszą pracować za mnie. Wolę umawiać się po godzinach pracy albo przyjść trochę później (jeśli rano muszę np. Zaliczyć badania czy urząd), albo po prostu wyjść trochę wcześniej.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Olkaaaa_s]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89431506]Ogólnie mnie dziwi jak ktoś pisze, że nawet jakby nie miał planów to się nie zamieni.
Nigdy coś takiego nie było dla mnie problemem, jak nie muszę wziąć w danym czasie wolnego, to mogę przyjść do pracy/ zamienić się.
Jak nie wyjeżdżam na święta i majówkę, to odrazu mówię, że planuje wolne, ale jakby była potrzeba przyjść, bo coś tam, to nie ma problemu, odwołam wolne.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Niestety, ale doświadczenia z poprzednich prac skutecznie mnie oduczyły bycia skłonną do zamian urlopu. opisałam parę stron wcześniej sytuację, gdzie laska mnie wepchnęła na minę tylko dlatego, że to był gorący okres w pracy i jej się nie chciało wtedy pracować (nie dziwię się), a ja byłam nowa i nie miałam pojęcia, że ten czas roku w branży to jest piekło.

W sumie myślę teraz, że w ostatniej pracy miałam na tyle zaufanych ludzi, że byłabym w stanie pójść na zdrowo rozsadkowe zmiany w urlopach, tak jak często braliśmy nawzajem jakieś trudne zlecenia do zrobienia, kiedy ktoś był zawalony robotą. Może w mojej nowej pracy będę miała szansę zaufać na nowo współpracownikom

Napisane przez kasiunia788742

Ja się zamieniałam, ale jak ja prosiłam to nagle nigdy nie było możliwości a wiedziałam że żadnych planów ta osoba nie ma. Przestałam to robić.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

A to swoją drogą. Swego czasu zamieniałam się zawsze, naginając swój czas i swoje plany. Z kolei kiedy ja potrzebowałam zmiany, to wszyscy się wymawiali.

Co ciekawe, byłam chyba przez jakiś czas traktowana jako frajer, który zawsze się zamieni, bo kiedy w końcu zaczęłam szanować swój czas i odmawiałam wtedy, kiedy naprawdę nie mogłam, to nagle był foch [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89431600]Tak swoją drogą podziwiam wszystkich ludzi na jedną zmianę, którzy się nie mogą wyrwać z pracy. Ja bym tego nie ogarnęła. Mnóstwo razy musiałam coś załatwić w godzinach pracy, bo nie było innego terminu. Musiałabym chyba pół urlopu zużyć na różne sprawy, a nie na wypoczynek. Za dużo chodzę po lekarzach, żeby mieć sztywne godziny pracy. ;0

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Hmmm, zastanowiłam się nad tym i masz rację. W poprzedniej firmie mogłam rozpocząć pracę między 7 a 11 (chyba, że były jakieś ważne spotkania, np. o 9, to wtedy trzeba było być w pracy obowiązkowo) i bardzo to sobie ceniłam, bo rano mogłam ogarnąć wiele rzeczy. . Czasami jednak trochę tęsknię za czasami, kiedy byłam wolnym strzelcem i miałam wolny nie cały weekend, a np. środę i sobotę. Brakuje mi czasami dnia w środku tygodnia, żeby pozałatwiać wszystkie sprawy lub zwyczajnie odpocząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89431609]Większość ludzi nie może się zrywać non stop na 2 godziny w ciągu dnia. U mnie akurat nie ma większego problemu, ale zanim się dojedzie do lekarza, często gęsto jest opóźnienie, wizyta, powrót i robią się 3,5h. W tym czasie inny muszą pracować za mnie. Wolę umawiać się po godzinach pracy albo przyjść trochę później (jeśli rano muszę np. Zaliczyć badania czy urząd), albo po prostu wyjść trochę wcześniej.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ale nie chodzi tylko o zrywanie. Mogę przyjść do pracy o 10 i rano coś załatwić.
Chociaż zdarza mi się gdzieś wyskoczyć w ciągu dnia, zajmuje mi to 1-1,5 h, a nie 3,5. Nie wiem gdzie bym musiała jechać żeby mi tyle zajęlo, chyba do innego miasta 100 km dalej.
Wiadomo, że lepiej umawiać się po pracy, ale nie zawsze jest taka możliwość.

Jak miałam np chorego kota i potrzebowałam specjalisty na już, to nie wybrzydzam, że termin jest w środku dnia. Bo normalny bym miała za tydzień, więc już raczej nie bardzo.

I też niestety jakieś kliniki na NFZ przyjmują w jakiś chorych godzinach i tego nie przeskoczysz.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[lightangel]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89431654]Ale nie chodzi tylko o zrywanie. Mogę przyjść do pracy o 10 i rano coś załatwić.
Chociaż zdarza mi się gdzieś wyskoczyć w ciągu dnia, zajmuje mi to 1-1,5 h, a nie 3,5. Nie wiem gdzie bym musiała jechać żeby mi tyle zajęlo, chyba do innego miasta 100 km dalej.
Wiadomo, że lepiej umawiać się po pracy, ale nie zawsze jest taka możliwość.

Jak miałam np chorego kota i potrzebowałam specjalisty na już, to nie wybrzydzam, że termin jest w środku dnia. Bo normalny bym miała za tydzień, więc już raczej nie bardzo.

I też niestety jakieś kliniki na NFZ przyjmują w jakiś chorych godzinach i tego nie przeskoczysz.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja akurat mam takie wizyty u lekarzy że potrzebuję pół dnia: najpierw wizyta u lekarza na którą się czeka w kolejce, potem na badania krwi też kolejka a na koniec jeszcze trzecia na usg - a dojazd zajmuje mi 10 minut
Na szczęście nie mam w pracy większych problemów, jak potrzeba to można wyjść wcześniej albo w ciągu dnia / przyjść później, wystarczy ustalić to z szefem teamu. Na szczęście pracuje u nas tyle osób że nawet jak w danym dniu nie będzie jednej czy dwóch osób to świat się nie zawali, praca jest tak zaplanowana że da się to ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikisa]

Strasznie mnie zawsze wkurzało, że lekarz na nfz przyjmuje tylko do 16. Teraz chodzę do przychodni prywatnych z dodatkowego ubezpieczenia i nagle wszystko się da.

Ale np dzisiaj znalazłam sklep z żaluzjami, roletami, blisko mnie, ale czynny od 9 do 16:30. I kiedy pracujący człowiek do 16 ma tam iść? Nie ogarniam tego. A później tylko psioczenie na markety budowlane, że niszczą rynek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89431289]A nie lepiej zrobuc 24 wolne dla wszystkich "przymusowy dzien wolny" i wszyscy byliby zadowoleni [/QUOTE]

U mnie tak jest zawsze.

Dziwi mnie niezmiennie co roku, że nasz rząd potrafi zrobić 50 niedziel wolnych od handlu w roku, a nie potrafi zrobić jednej wigilii.

To jest w ogóle moim zdaniem taki jedyny dzień, gdzie serio pracować powinny tylko branże i zawody, bez których się nie da.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89431600]Tak swoją drogą podziwiam wszystkich ludzi na jedną zmianę, którzy się nie mogą wyrwać z pracy. Ja bym tego nie ogarnęła. Mnóstwo razy musiałam coś załatwić w godzinach pracy, bo nie było innego terminu. Musiałabym chyba pół urlopu zużyć na różne sprawy, a nie na wypoczynek. Za dużo chodzę po lekarzach, żeby mieć sztywne godziny pracy. ;0

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja mam godzinę przerwy w pracy, w poprzedniej pracy miałam 2 godziny. We Francji to częste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez Limonka2738

U mnie tak jest zawsze.

Dziwi mnie niezmiennie co roku, że nasz rząd potrafi zrobić 50 niedziel wolnych od handlu w roku, a nie potrafi zrobić jednej wigilii.

To jest w ogóle moim zdaniem taki jedyny dzień, gdzie serio pracować powinny tylko branże i zawody, bez których się nie da.

No i to jest ta branża. Wyobrażasz sobie, że komuś w dniu Wigilii brakuje jajek do panierki do karpia? Albo rodzynek do kutii? Wigilia zrujnowana, dzieci płaczą, sypią się pozwy rozwodowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89431860]No i to jest ta branża. Wyobrażasz sobie, że komuś w dniu Wigilii brakuje jajek do panierki do karpia? Albo rodzynek do kutii? Wigilia zrujnowana, dzieci płaczą, sypią się pozwy rozwodowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Karpia robi się po prostu w mące, nie znam innego na wigilię : o


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Finlora]

Napisane przez chwast

Karpia robi się po prostu w mące, nie znam innego na wigilię : o


Sent from my iPhone using Tapatalk

U mnie robi się normalną panierkę z jajkiem.
Ale karpia nie jemy, nikt nie lubi. Zazwyczaj jest jakaś inna ryba.

[Misia452]

Napisane przez Finlora

U mnie robi się normalną panierkę z jajkiem.
Ale karpia nie jemy, nikt nie lubi. Zazwyczaj jest jakaś inna ryba.

U mnie tylko mąka, ogólnie do ryby.
Ja się mocno zdziwiłam jak pierwszy raz widziałam jak mama tzta robi panierkę faka normalna z jajkiem do ryby


Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[chwast]

O kurde no teraz to jestem w głębokim szoku, nigdy o tym nie słyszałam, a mam znajomych z różnych województw.

Dla mnie jak ryba ma skórę, to właśnie tylko mąka. W knajpach chyba tez tak się podaje? Nie jestem pewna, rzadko kiedy zamawiam rybę, ale może ktoś się zna?

Jak nie ma skory to wtedy panierka z jajkiem


Sent from my iPhone using Tapatalk

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89431304]Jestem za, ale wg rzadzacych 3 kroli i boze cialo sa wazniejsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Co ma jedno do drugiego?

Jest firma X, w której 24.12 to "przymusowy" urlop, czyli z puli 26dni zostaje 25.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Finlora]

Napisane przez chwast

O kurde no teraz to jestem w głębokim szoku, nigdy o tym nie słyszałam, a mam znajomych z różnych województw.

Dla mnie jak ryba ma skórę, to właśnie tylko mąka. W knajpach chyba tez tak się podaje? Nie jestem pewna, rzadko kiedy zamawiam rybę, ale może ktoś się zna?

Jak nie ma skory to wtedy panierka z jajkiem


Sent from my iPhone using Tapatalk

Aaaa, to u mnie nigdy nie robi się ze skórą. Pewnie dlatego nie znam innego sposobu niż normalna panierka.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Dla mnie tez wolne na 3 króli to nieporozumienie. Powinna być ta wigilia.

W ogóle wolne na święta kościelne uważam za nieporozumienie. Jesteśmy niby państwem świeckim. O ile wigilia i Wielkanoc to powiedzmy jeszcze obchodzą wszyscy, to jakieś 3 króli, coś tam w sierpniu to bez sensu.
Tzn cieszę się z wolnych dni, ale mogliby po prostu te święta kościelne wywalić i zwiększyć ilość dni urlopowych. A jak ktoś miałby ochotę świętować coś religijnego to by po prostu wziął sobie wolne. Myślę że to byłoby z korzyścią dla wszystkich, bo nie wszyscy naraz mieliby wolne w ten sam dzień.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[chwast]

Napisane przez Finlora

Aaaa, to u mnie nigdy nie robi się ze skórą. Pewnie dlatego nie znam innego sposobu niż normalna panierka.

Wszystko jasne

Ja mogłabym jeść z karpia tylko skórę, oczywiście jak ryba jest doskonale przyrządzona xd


Sent from my iPhone using Tapatalk

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89431994]Co ma jedno do drugiego?

Jest firma X, w której 24.12 to "przymusowy" urlop, czyli z puli 26dni zostaje 25.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Myslalam, ze chodzi Ci po prostu o ustanowienie swieta panstwowego, a nie o przymus wziecia urlopu. Zle zrozumialam Twoj post najwidoczniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Też nie ogarniam dlaczego wigilia jest pracująca, a 3 króli wolne.

[chwast]

Napisane przez Finlora

Też nie ogarniam dlaczego wigilia jest pracująca, a 3 króli wolne.

3 króli to inaczej objawienie światu narodzonego w betlejem Jezusa, w wielu miastach w PL organizuje się jakieś orszaki trzech króli, czyli uliczne jasełka. Ciężko byłoby to zrobić będąc w pracy, ja tam nie wiem, nigdy tego nawet nie widziałam, ale tak mniemam.
W PRL znieśli to wolne, ale w 2011 znów przywrócili.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Pusheen_]

Wigilia powinna być dniem wolnym od pracy.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Napisane przez chwast

3 króli to inaczej objawienie światu narodzonego w betlejem Jezusa, w wielu miastach w PL organizuje się jakieś orszaki trzech króli, czyli uliczne jasełka. Ciężko byłoby to zrobić będąc w pracy, ja tam nie wiem, nigdy tego nawet nie widziałam, ale tak mniemam.
W PRL znieśli to wolne, ale w 2011 znów przywrócili.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Mimo wszystko mam wrażenie, że jednak większość ludzi świętuje wigilię niż 3 króli czy 15 sierpnia (wniebowstąpienie?).

[chwast]

Napisane przez Finlora

Mimo wszystko mam wrażenie, że jednak większość ludzi świętuje wigilię niż 3 króli czy 15 sierpnia (wniebowstąpienie?).

W 2018 wpłynął wniosek żeby byla wolna od pracy z ramienia PSL.

Dziwne, bo w ok 11 krajach jest to dzień wolny od pracy


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Olkaaaa_s]

Napisane przez chwast

O kurde no teraz to jestem w głębokim szoku, nigdy o tym nie słyszałam, a mam znajomych z różnych województw.

Dla mnie jak ryba ma skórę, to właśnie tylko mąka. W knajpach chyba tez tak się podaje? Nie jestem pewna, rzadko kiedy zamawiam rybę, ale może ktoś się zna?

Jak nie ma skory to wtedy panierka z jajkiem


Sent from my iPhone using Tapatalk

U mnie (południe Polski) karpia smaży się w panierce dawniej jeszcze w moim domu rodzinnym robiło się karpia w galarecie, ale zaniechano tej tradycji.

I nie rozumiem kultu karpia, nie ma dla mnie gorszej ryby xd dawniej myślałam, że to po prostu jest wina umiejętności kulinarnych mojej matki, ale później próbowałam karpia w różnych miejscach, nawet w ekskluzywnych restauracjach i nope, to wciąż nie była dobra ryba xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kalindaa]

Dla mnie ten wigilijny smażony karp jest taki sobie. Za to w galarecie bardzo lubię. Albo pulpety z karpia
Ostatnio odkryłam też pasztet z karpia, jakie to jest dobre!

[Pusheen_]

Napisane przez Olkaaaa_s

U mnie (południe Polski) karpia smaży się w panierce dawniej jeszcze w moim domu rodzinnym robiło się karpia w galarecie, ale zaniechano tej tradycji.

I nie rozumiem kultu karpia, nie ma dla mnie gorszej ryby xd dawniej myślałam, że to po prostu jest wina umiejętności kulinarnych mojej matki, ale później próbowałam karpia w różnych miejscach, nawet w ekskluzywnych restauracjach i nope, to wciąż nie była dobra ryba xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam podobną opinię, jedna z gorszych ryb


Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[linaya]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89431600]Tak swoją drogą podziwiam wszystkich ludzi na jedną zmianę, którzy się nie mogą wyrwać z pracy. Ja bym tego nie ogarnęła. Mnóstwo razy musiałam coś załatwić w godzinach pracy, bo nie było innego terminu. Musiałabym chyba pół urlopu zużyć na różne sprawy, a nie na wypoczynek. Za dużo chodzę po lekarzach, żeby mieć sztywne godziny pracy. ;0

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Mam podobnie nie mam problemu z wyjściem w czasie godzin pracy np. do dentysty (na szczęście klinikę mam pod nosem), do apteki, do sklepu, czy np. przyjść później, bo mam badania/lekarza rano.
Między innymi za to lubię tę pracę.

A propos wolnych dni i newralgicznych "długich weekendów", w obecnej pracy mamy te dni albo wolne, albo np. są dyżury i trzeba przyjść jednego dnia do pracy, zamiast 2-3.

W poprzedniej pracy (korpo) mieliśmy taką zasadę, że w te "newralgiczne" dni typu 2 maja, 10 listopada, przerwa między świętami a Nowym Rokiem ktoś musiał zostać z biurze, i zwykle były to osoby najmłodsze stażem.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89431997]Dla mnie tez wolne na 3 króli to nieporozumienie. Powinna być ta wigilia.

W ogóle wolne na święta kościelne uważam za nieporozumienie. Jesteśmy niby państwem świeckim. O ile wigilia i Wielkanoc to powiedzmy jeszcze obchodzą wszyscy, to jakieś 3 króli, coś tam w sierpniu to bez sensu.
Tzn cieszę się z wolnych dni, ale mogliby po prostu te święta kościelne wywalić i zwiększyć ilość dni urlopowych. A jak ktoś miałby ochotę świętować coś religijnego to by po prostu wziął sobie wolne. Myślę że to byłoby z korzyścią dla wszystkich, bo nie wszyscy naraz mieliby wolne w ten sam dzień.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

ja tez

[Paprotka_]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89431997]Dla mnie tez wolne na 3 króli to nieporozumienie. Powinna być ta wigilia.

W ogóle wolne na święta kościelne uważam za nieporozumienie. Jesteśmy niby państwem świeckim. O ile wigilia i Wielkanoc to powiedzmy jeszcze obchodzą wszyscy, to jakieś 3 króli, coś tam w sierpniu to bez sensu.
Tzn cieszę się z wolnych dni, ale mogliby po prostu te święta kościelne wywalić i zwiększyć ilość dni urlopowych. A jak ktoś miałby ochotę świętować coś religijnego to by po prostu wziął sobie wolne. Myślę że to byłoby z korzyścią dla wszystkich, bo nie wszyscy naraz mieliby wolne w ten sam dzień.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]15.08 jest obchodzone też święto świeckie - rocznica Cudu nad Wisłą tj. bitwy warszawskiej i jednocześnie Święto Wojska Polskiego.

A Trzech Króli to podobno nakładka na pogańskie święto trzech bogiń. Najpierw czczono nowy początek i cykl odrodzenia, potem przyszedł kościół i zrobił z tego święto trzech świętych :Katarzyny, Małgorzaty, Barbary. Niestety za mało miały testosteronu i zrobiono z nich Kacpra, Melchiora i Baltazara. Też nie mam czemu to święto jest wolne. Może dla tradycji? Kiedyś na wsiach nie pracowano od Wigilii do Trzech Króli. Albo żeby można było te orszaki organizować i w ten sposób zachęcać ludzi do kościoła?

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89431997]Dla mnie tez wolne na 3 króli to nieporozumienie. Powinna być ta wigilia.

W ogóle wolne na święta kościelne uważam za nieporozumienie. Jesteśmy niby państwem świeckim. O ile wigilia i Wielkanoc to powiedzmy jeszcze obchodzą wszyscy, to jakieś 3 króli, coś tam w sierpniu to bez sensu.
Tzn cieszę się z wolnych dni, ale mogliby po prostu te święta kościelne wywalić i zwiększyć ilość dni urlopowych. A jak ktoś miałby ochotę świętować coś religijnego to by po prostu wziął sobie wolne. Myślę że to byłoby z korzyścią dla wszystkich, bo nie wszyscy naraz mieliby wolne w ten sam dzień.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Hmm czy z korzyścią dla wszystkich to nie wiem - nie wszyscy pracują na uop aby mieć urlop. Ale 3 króli z chęcią bym zamieniła na wolna wigilię

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka