Na czym oszczędzamy,z czym szalejemy?

[renaa3]

Napisane przez justmine2

Może to nie jest jakiś wielki majątek, ale wg mnie nie opłaca się kupować dużych reklamówek przy kasie - można po prostu zabrać jakąś starą, np. po zakupach w jakimś sklepie odzieżowym albo pokusić się o torbę ekologiczną.

na zakupy zawsze biorę bawełniane torby (chyba, że zapomnę), jedna jest już nie wiem jak stara bo przywiozła ją ciotka z Niemiec w latach 90 i dalej dobrze się trzyma

[Serendipity]

Jest już taki watek !
Sama go założyłam i to dawno temu.
Zgłoś do połączenia.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=171526

[teleskop86]

papierosy nie dość ze drogie to szkodza zdrowiu

[Kitka:)]

Napisane przez Juleczka88

Wg mnie stratą pieniędzy jest kupowanie artykułów higienicznych , tych "markowych"- papier, chusteczki, tampony, podpaski, ręczniki papierowe, patyczki do oszu itp.- zupełnie nie widzę tu sensu. Znalazłam po prostu nienajgorsze(zwykle dużo lepsze) odpowiedniki i oszczędzam na nich conajmniej połowę ceny. Za to zupełnie nie żal mi na kosmetyki, torebki i "świecidełka"

ja również uważam za bezsens wydawanie masy pieniędzy na art. higieniczne a także na chemię do "czyszczenia "

na jedzeniu też oszczędzam- tzn. staram się nie jeśc na "mieście "( tak jak większośc moich znajomych ze studiów ) a jeżeli już to bardzo rzadko...

nie kupujemy worków na śmieci...

[ladylajla]

Biżuteria - lubię ładne kolczyki czy wisiorki, ale mam sama mam dosłownie 3 pary korali, w tym dwie odziedziczone po mamie, 3 pierścionki, 4 łańcuszki, które dostawałam z różnych okazji i może z 12-15 par kolczyków, których raczej nie noszę, bo mnie uczulają. Wolę dołożyć parę złotych i mieć bluzkę, niż kupować wisiory za 4 dychy

Do kina rzadko chadzam - wolę poczekać, aż film wyświetlą w telewizji.

Nie kupuję płyt - muzyki słucham w internecie, zresztą nie mam nawet sprzętu do odtwarzania, bo wieża z komunii stoi 4 rok popsuta

Środki czystości - kupujemy w domu tańsze, biedronkowe lub tescowe zamienniki Domestosa, Cifa, Vanisha, kostek do wc itd. Papier szary, makulaturowy - mojemu tyłkowi nie robi różnicy Ale przyznaję, ze wolę olłejsy od rossmanowych podpasek i o.b. od biedronkowych tamponów

Komórka - nie jestem gadżeciarą, nie wymieniałam telefonu od 4 lat i nie przeszkadza mi, że mój model jest pewnie niemodny od 3,5 roku.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez karolynka90

Wiesz, nie znam wielu osób, którym piwo smakuje, ale piją, bo gorąco, a "zimne piwko w gorący dzień jest takie fajne", bo na ognisku, bo do meczu itd...

To znasz kolejną - ja autentycznie piwo lubię Smakuje mi jako jedyny napój gazowany, poza tym jest gorzkie - a ja słodkich napojów nie lubię (alkoholowych czy bez). Podkreślam - lubię, a nie chleję

Napisane przez ladylajla

Komórka - nie jestem gadżeciarą, nie wymieniałam telefonu od 4 lat i nie przeszkadza mi, że mój model jest pewnie niemodny od 3,5 roku.

To tak jak ja prawie 3 lata mam swoją nokię, i przynajmniej spokojnie na ulicy rozmawiam bez obaw, że ktoś mi wyrwie ją z ręki - no kto się na grata starego połasi, w dodatku masakrycznie zrysowanego?

[krooolewna]

Slodycze i tak samo jak Ty gazety.Teraz kupuję ''Urodę'' zwykle w pakietach ostatnio 6 magazynów ''Uroda'' plus strój kąpielowy zapłaciłam 12,99,a jedna''Uroda''kosztuje 4,99

[smieszka250]

Ja za stratę kasy uważam kupowanie książek i płyt - ktoś genialny wymyślił biblioteki i mp3

[lalalabamba]

Ja jestem strasznym dusigroszem i jakos tak nie lubię wydawac kasy. Najbardzej chyba szkoda mi wlasnie na takie nowinki elektoroniczne,podczas gdy nie mam pilnej potrzeby kupowania nowych. Mam 20 lat,a jak dotąd mialam tylko 2 telefony(drugi mam obecnie). W sumie mam upatrzony nowy,bo obecny juz mnie troche denerwuje,ale jakos tak mi szkoda kasy :-P No bo ten w sumie działa całkiem dobrze i da sie napisac esa czy zadzwonić. I troche sie dziwię ludziom,którzy ogolnie nie grzeszą zbyt grubym portfelem,a telefon zmieniają co kilka miesięcy i za kazdym razem kupują coraz lepszy... W komputerze tez mialam myszkę z kulka jeszcze rok temu,az w promocji od Neo dostalam nowa wraz z klawiatura. Gdyby nie to,dzis pewnie nadal bym jej używała. Ubrania,buty,torebki kupuje raczej tanie,jakos nie niszczą mi sie specjalnie. Zresztą nie raz w droższych sieciowkach widuje ubrania,ktore wyglądają,jakby zaraz po pierwszym praniu miały sie rozciągnąć,wiec jakoś marka nie jest dla mnie wyznacznikiem jakości. Tanio tez mozna znalezc dobre rzeczy. Kosmetykow tez drogich nie kupuje-Dax cosmetix,Evelline,Ziaja,G olden Rose-lakiery,czasem Avon,Oriflame. I jakos nie lubię wydawac kasy na słodycze,fast foody. Ni to zdrowe, a i kasy naturalnie szkoda ;-)

[awia]

Ja zas za strate pieniedzy uwazam dla odmiany tanie artykuly higieniczne.
Rossmanowe podpaski są beznadziejne, tak samo bella. Moj arystokratycnzy tylek preferuje Libresse - tansze od alwaysow, a swietnej jakosci,

Nie podetre sie tez szarym papierem. Brr. Ok nie musi byc pachnacy i we wzorki ale bialy, dosc miekki musi być.

Uwazam ze nie oplaca sie wydawac kasy na kosmetyki takich marek jak garnier, l'oreal. Duzo lepsze sa polskie marki, jak bielenda czy tania jak barszcz celia (np mleczko do demakijazu) Z kolorówki tez loreala nie lubie bardzo, jest duzo za drogi.

Staram sie nie sugerowac cena i nie kupowac co najtansze, ale jak odkryje tanszy zamiennik to chetnie na niego przechodze.

[lalalabamba]

Co do tej Belli,to sie nie zgodzę,np. Perfecta moim zdanie sa bardzo dobre,cienkie,nie odklejają sie,nie zbijają sie w srodku. No a te grube,to wiadomo... Biedronkowych nigdy nie kupowałam,moje koleżanki sa zadowolone,ale ja jakos nie mam ochoty sie przekonać i Chociazby tutaj wolę wydać wiecej,a czuć sie komfortowo.

[acidka]

Oszczędzam na:
-fryzjerze (chodzę od kilku lat do osiedlowego, gdzie płacę mało a w dodatku co szóstą wizytę mam gratis. Nie wyobrażam sobie płacić kilkadziesiąt złotych za obcięcie włosów...)
-jedzeniu (ogólnie wcinam mało i nie jem mięsa Poza tym robię na zimę mrożonki i przetwory z tanich letnich warzyw i owoców i nie muszę później ich kupować zimą, gdy są duuużo droższe)
-ubraniach (raczej kupuję na bazarkach i w internecie a w galeriach handlowych poluję jedynie na przeceny)
-kosmetykach (nie kupuję drogich, tylko te ze średniej półki. Zwykle nie różnią się składem i działaniem - przynajmniej na mojej skórze)
-perfumach (jest kilka oryginalnych zapachów, które bardzo chciałabym mieć ale kupuję takie za 20-30 zł max)
-fast foodach (wolę zjeść coś w domu niż drogo i tłusto na mieście. Robię kanapki na cały dzień)
-gazetach (kupuję tylko Angorę, choć nie zawsze, na co dzień wystarcza mi net)
-bilety (gdy jadę do rodziców, do znajomych, czy gdziekolwiek, szukam najtańszych połączeń, nawet kosztem dłuższej podróży)
-oszczędzam prąd, gaz, wodę, ogrzewanie. Staram się korzystać rozsądnie ze względu i na koszta i na mojego małego bzika ekologicznego)
-reklamówkach plastikowych: na zakupy idę z plecakiem lub wielorazowymi torbami. Uzasadnienie jak wyżej

Nie oszczędzam na:
-wolnym czasie, czyli wypadach do pubu, kina, muzeum itp. czy to z chłopakiem, czy z przyjaciółmi czy z rodziną. Po prostu to lubię
-torebkach (mam sporo, ale jak jakaś wpadnie mi w oko to kupuję bez zbytecznych przemyśleń)
-pierdółkach do domu: środkach higienicznych, czyszczących, kwiatach i ich uprawie
-prezentach: nawet jak coś kosztuje dużo a wiem, że sprawi radość lub pasuje do bliskiej mi osoby to kupuję

[KawaMarcepanowa]

gazety - JUŻ nie kupuję, potwierdzam, duża oszczędność
i komórka też - swoją mam już 4 rok i jest ok, nie jest wcale prastarym modelem, ale starczy mi taki, aparat i mp3 i tak są, więc po co mi jakieś nowsze modele, jak się rozleci to wymienię

[żurawinka]

Kupowanie drogich kosmetyków do malowania - Dior i podobne ( no wybaczcie ale na oku wygladają jak cienie za 5 zł - wyblakłe i drogie)
Napewno stratą pieniędzy jest wszelkie kolekcjonowanie ( kosmetyków, ciuchów, butów ponad miarę, żeli pod prysznic itp.)

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Juleczka88

Wg mnie stratą pieniędzy jest kupowanie artykułów higienicznych , tych "markowych"- papier, chusteczki, tampony, podpaski, ręczniki papierowe, patyczki do oszu itp.- zupełnie nie widzę tu sensu. Znalazłam po prostu nienajgorsze(zwykle dużo lepsze) odpowiedniki i oszczędzam na nich conajmniej połowę ceny. Za to zupełnie nie żal mi na kosmetyki, torebki i "świecidełka"

Napisane przez Nija_

Środki czystości - kupujemy w domu tańsze, biedronkowe lub tescowe zamienniki Domestosa, Cifa, Vanisha, kostek do wc itd. Papier szary, makulaturowy - mojemu tyłkowi nie robi różnicy Ale przyznaję, ze wolę olłejsy od rossmanowych podpasek i o.b. od biedronkowych tamponów

O to, to, to Ja się po prostu czuje dobrze jak mam porządną podpaskę pod tyłkiem. Raz jak od kogoś pożyczyłam bo byłam na miesicie i swoich nie miałam i osoba miała takie "ble" to podczas chodzenia podpaska mi się rozdarła, wata powyłaziła, no myślałam, że zejde

[agabil1]

no nie wiem używam podpasek Bell i tych z biedronki i jestem zadowolona klej porządny, przyjemna "w dotyku" nic mi się nie rozrywa podczas używania...

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez agabil1

no nie wiem używam podpasek Bell i tych z biedronki i jestem zadowolona klej porządny, przyjemna "w dotyku" nic mi się nie rozrywa podczas używania...

Może miałam pecha, podpaska może w kosmetyczne długo była i się "naruszyła" nie mam pojęcia, ale wiadomo pierwszy dzień @ najgorszy chce się czuć komfortowo, a tu takie coś

[TmargoT]

nie rozumiem kupowania papierowych ręczników kiedy są ścierki do prania
pomijam używki /papierosy,wódka,piwo,nark otyki/
płynu do higieny intymnej-wystarczy szare mydło
kupowania nowych gazet /kupuje te z odrzutu/
nie pojmuję kupowania rzeczy dla ich metki,której i tak nie widać
nie kupuję szarego papieru,bo jest mniejszy i wcale taniej nie wychodzi.
NIGDY NIE ZROZUMIĘ ZAKUPU AUTA 4*4 JEPA jeżdżąc tylko po miescie ,no chyba,że ktoś mieszka w wyższych partiach gór

[ladylajla]

Dla mnie Bella jest w porządku, dużo lepsza niż jeszcze parę lat temu. Chociaż preferuję Always i Libresski
Biedronkowe i rossmanowe produkty nie zdają u mnie egzaminu, nie czuję się w nich świeżo, zdarzyło mi się, że się przesunęły albo odklejały. Naturella byłyby sensowne, gdyby nie smrodzono podpasek tymi rumiankami i innymi pachnidłami, które niestety uczulają
W tym przypadku cena=jakość, zaoszczędziłabym parę złotych, ale podpaski to produkt, którego jakość jest dosyć istotna

[Konczita]

Napisane przez orzeszek01

szkoda mi na:
-uzywki- alkohol,papierosy,
-drogie perfumy ,
-koncerty,wyjscia do teatru/opery
-taksowki,
-fryzjera,
-wypasiony telefon komórkowy,
-inne gadzety elektroniczne(typu iPod )

nie szkoda mi na:
-lekarzy,
-jedzenie,
-ciuchy,

chyba możemy podać sobie rękę ...

podpisuję się .... Konczita też ma te zwyczaje

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez ladylajla

Dla mnie Bella jest w porządku, dużo lepsza niż jeszcze parę lat temu. Chociaż preferuję Always i Libresski
Biedronkowe i rossmanowe produkty nie zdają u mnie egzaminu, nie czuję się w nich świeżo, zdarzyło mi się, że się przesunęły albo odklejały. Naturella byłyby sensowne, gdyby nie smrodzono podpasek tymi rumiankami i innymi pachnidłami, które niestety uczulają
W tym przypadku cena=jakość, zaoszczędziłabym parę złotych, ale podpaski to produkt, którego jakość jest dosyć istotna

- po prostu źle się czuje w innych jak olłejsach
No właśnie, mnie szkoda kasy na głupie wkładki higieniczne Paczka 25 szt jakiejś porządnej firmy - 8 zł. Skuszona promocją w kerfurze (kerfurowe wkładki) - 100szt/2zł kupiłam. Normalnie szkoda tych 2zł. Odklejały się, przesuwały - istny horror. Kiedyś były dużo lepsze

[JellyJumper]

Ja nie uważam wydawania tych 12 zł miesięcznie na tampony ob za stratę pieniędzy, próbowałam zamienić na tańsze ale żadne mi nie odpowiadały

Ale lubię coś zaoszczędzić na jakichś artykułach chemicznych do czyszczenia, czy właśnie na papierze toaletowym, melodia z biedronki jest ok

Podobnie kupuje tanie wody mineralne, ogólnie jakoś nie ma dla mnie znaczenia jaką pije

[awia]

Odklejanie, przesuwanie to nic.
Najgorzej ze nie chłoną wcale. przynamniej u mnie..

[tranqil babe]

Ja wychodze z zalozenia ze nikomu w portfel nie zaglądam Jak kogos stac to niech kupuje co chce. Ludzie czesto lubie niepotrzebnie oceniać co ich zdaniem KOMUS jest potrzebne...
Z drugiej strony sa oczywiscie ludzie,ktorzy np. wola sobie kupic fajki niz porządnie nakarmic dziecko.

[muszynianka]

O papierach już było, ale się zgadzam.
Drogie pasty do zębów - koniecznie czytajcie etykiety czasami te tańsze mają korzystniejszy skład. Papier toaletowy. Gazetki. Reklamówki, noszę stare.
Kupowane drogiej wody, czasami te tańsze także są dobre. Czipsy, ja kupuje tylko i wyłącznie biedronkowe. Bo laysy potrafią za dużą paczke 5-7 zł kosztować, biedronkowe 2

[Poemadka]

Napisane przez agniesikk

czerwona herbata

a to dlaczego
ja tam popijam czerwoną herbatę chociażby dla smaku że już nie wspomnę ,że zgubiłam dzięki niej 3 kg niechcący

pieniądze wyrzucone w błoto to pieniądze zainwestowane w :
papierochy
ekskluzywny papier toaletowy
tanie środki do czyszczenia,które nie czyszczą
tanie maskary,pudry,cienie ,które uczulają, a na twarzy tworzą nieestetyczną maskę
podręczniki studenckie,które po sesji nadal lśnią nowością (bo nigdy się ich nie otworzyło )

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No rzeczy typu tampon/wkładla/podpaska to już zależy od organizmu chyba - jeśli kobieta ma miesiączkę szalenie obfitą, to jasne, że walnie kasę na droższe rzeczy, któe być może lepiej chłoną. Osobiście z tamponów biedronkowych jestem zadowolona

Nie zgodzę się, że kolekcjonowanie np. żeli pod prysznic jest stratą kasy.

po pierwsze - często np, w avonie kupuję 2 znacznie taniej (a cholernie lubię ich żele).
po drugie - przynajmniej ja tak mam - jeśli akurat mi się żel kończy i natychmiast nowego potrzebuję, biorę ze sklepu pierwszy lepszy (i wówczas taniej nie wychodzi ).

[Zapach deszczu]

Nie kupuje drogich, markowych, oryginalnych perfum bo wole te 200zł zainwestować w dobre spodnie.
Nie widzę tez sensu w kupowaniu drogich lakierów do paznokci, np. za 60 i więcej złotych.
Nie kupiłabym też błyszczyku do ust za więcej niż 50zł.

[muszynianka]

Akurat ulubiłam sobie tampony z aplikatorem, nie szczędzę :p
A żele kupuje Isany, chociaz jak szajajaba zauważyła często są fajne promocje.
W ogóle kosmetyki isany i riva de loop sobie chwale, oczwiście nie wszystko ale przyzwoite są z grosze.
Tak samo jak z drogerii natura ;p

[peggy_blue]

ja tam kolekcjonuję żele pod prysznic i dezodoranty używam różnych zapachów w zależności od nastroju, poza tym tata często przywozi nam z delegacji z Niemiec kosmetyki, nie wiem czy wychodzi taniej, ale jakość (wg mnie) jest lepsza, inna konsystencja itp. więc mam całą szufladę zachomikowaną

za to za kompletną stratę kasy uważam kupowanie tony ciuchów z najnowszych kolekcji, najmodniejszych, z toną ćwieków itp. w których za kilka miesięcy wstyd się będzie pokazać wolę uniwersalne ubrania, te bardziej ekstrawaganckie kupuję na wyprzedażach, no chyba że mi się bardzo coś spodoba(chociaż często nie mam potem do czego tego założyć).