Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

[iceflower]

Napisane przez pakosta

Kochana ja w LO miałam 29 dziewczyn wyobrażasz sobie tę atmosferę? te plotki, kłamstwa, zawiść?

Ja miałam tak samo - ależ my się grupkami nienawidziłyśmy.

[noseknosek]

Napisane przez pakosta

Nie wiem jakie zapachy lubisz, ale jakoś kojarzę Cię z ciężkimi niszowcami... A ja zdecydowanie lekkie, owocowe zaachy, więc chyba Ci niewiele podpowiem

Oj nie, nie Ja niszowców nie lubię Podobnie jak Ty, lubię owoce, delikatne kwiatki-sratki

Napisane przez iceflower

Uwierzyłam wczoraj w kobiecą solidarność: siedziałyśmy z koleżanką nad Wisłą, popijałyśmy pyszne piwo Redd's Sun (), a tu nagle z zza rogu wyszły 3 panie strażniczki miejskie, przeszły koło nas, jakby wcale nas nie było i podeszły do siedzącej kawałek dalej grupki facetów. Byłyśmy w ciężkim szoku, że obyło sie bez mandatu.

No, i tak powinno być

Napisane przez iceflower

Mam zamiar dzisiaj do niego napisać, nie wytrzymam dłużej nie wiedzieć, co się u niego dzieje. Trzymajcie kciuki.

[isa666]

Ice Tylko się kochana nie rozklej, bo ja po każdym SMS-ie do Exa, gdy nie odpisywał co u niego od razu wpadałam w ryk

Pakosta ja akurat byłam w liceum profilowanym(na informatyczno-eletkronicznym kierunku), więc poza mną nie było dziewczyn, ale koleżanki, które poszły na ekonomię, handel itp. miały same żeńskie klasy i tam też były ostre jazdy(nawet na studniówce się jakieś 2 dziewczyny poszarpały w łazience ).

[iceflower]

Napisane przez isa666

Ice Tylko się kochana nie rozklej, bo ja po każdym SMS-ie do Exa, gdy nie odpisywał co u niego od razu wpadałam w ryk

Ręce mi się trzęsą na samą myśl i na pewno się rozkleję - ja bardzo łatwo sie rozklejam, ale muszę bo już dłużej nie dam rady.

Mam nadzieję, że dzisiaj pójdzie mi lepiej, niż jakbym była całkiem przytomna i trzeźwiutko-nieskacowana.

[madziarra]

Napisane przez Hosenka*

To niewesoło i jak sobie radzisz?
Ale z drugiej strony spłukasz się na fajne kosmetyki "za grosze" (tańsze niż w pl)

Radze, radze sobie, lepiej , ze to sie stalo jak jestem tutaj.
Co do splukania mialam taki zamiar wczoraj ale nie wydalam ani euro

Napisane przez noseknosek

madziarra, to musi być bardzo trudne być tam teraz z nim, kiedy nie jesteście razem. Trzymaj się.

Dzieki

Napisane przez iceflower

Ja nie rozumiem, dlaczego tyle związków się teraz rozpada. Trzymaj się kochana.


.

Dzieki. Zaraz jade (jedziemy) na lody

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Ręce mi się trzęsą na samą myśl i na pewno się rozkleję - ja bardzo łatwo sie rozklejam, ale muszę bo już dłużej nie dam rady.

Mam nadzieję, że dzisiaj pójdzie mi lepiej, niż jakbym była całkiem przytomna i trzeźwiutko-nieskacowana.

trzymaj się Ice

mi obecnie z moim jużnieTZ rozmawia się o wiele lepiej niż gdy był TZ wczoraj przegadugadulcowaliśmy () prawie całą sobotę, dzisiaj zadzwonił ...

madziarra: może więc nie wszystko stracone



(już sobie poradziłam z tymi napisami w excelu )

[madziarra]

Napisane przez Hosenka*

madziarra: może więc nie wszystko stracone



(już sobie poradziłam z tymi napisami w excelu )

Nie wiem...On jest dzentelmenem i zrobi wszystko, zeby mi bylo tu w miare dobrze do konca pobytu. Chyba byloby mi latwiej, gdyby okazal sie chamem
Dzis tez z nim gadalam, powiedzial, ze od naszej wczorajszej porannej rozmowy o zerwaniu jest miedzy nami lepiej...niby zerwalismy, ale wszystko inne jest po staremu , zachowujemy sie jak para, prawimy sobie komplementy itp. Tylko to wszystko od wczoraj jest naturalne, nieprzymuszone, bo nic teraz w zasadzie juz nie musimy. A jednak; ja czuje teraz wiecej od niego i z jego strony jak przed zerwaniem, on tez powiedzial, ze moje zachowanie zmienilo sie na lepsze. Dziwne to to. Zmykam Poki co, odezwe sie jak wroce , buzka!

[iceflower]

Napisałam. Odpowiedzi na razie brak. Ależ tu zimno.

[madziarra]

Napisane przez iceflower

Napisałam. Odpowiedzi na razie brak. Ależ tu zimno.

Trzymam kciuki

[pakosta]

Napisane przez noseknosek

Oj nie, nie Ja niszowców nie lubię Podobnie jak Ty, lubię owoce, delikatne kwiatki-sratki

A to się pomyliwszy To ja moge polecić, jeśli jeszcze nie znasz albo znasz słabo, zaprzyjaźnienie się z grupą Incanto Salvatore Ferragamo Mam Incanto Shine, chcę Incanto Heaven, lubię Incanto Charms i nie znam a chciałabym Incant Dream

Shine jest wocowy, troszkę kwaskowy, bardzo zwiewny. Heaven jest najsłodszy, jakby escadowy, mocno ananasowy. Charms jest bardziej wytrawny, dla mnie bardziej kwiatowy.

I sezonówka Absolutely Givenchy, mój tegoroczny hit

[iceflower]

Odpisał. Co za ulga.

[pakosta]

Napisane przez iceflower

Odpisał. Co za ulga.

A co odpisał I w jakim tonie

[Hosenka*]

Napisane przez madziarra

Nie wiem...On jest dzentelmenem i zrobi wszystko, zeby mi bylo tu w miare dobrze do konca pobytu. Chyba byloby mi latwiej, gdyby okazal sie chamem
Dzis tez z nim gadalam, powiedzial, ze od naszej wczorajszej porannej rozmowy o zerwaniu jest miedzy nami lepiej...niby zerwalismy, ale wszystko inne jest po staremu , zachowujemy sie jak para, prawimy sobie komplementy itp. Tylko to wszystko od wczoraj jest naturalne, nieprzymuszone, bo nic teraz w zasadzie juz nie musimy. A jednak; ja czuje teraz wiecej od niego i z jego strony jak przed zerwaniem, on tez powiedzial, ze moje zachowanie zmienilo sie na lepsze. Dziwne to to. Zmykam Poki co, odezwe sie jak wroce , buzka!

Zupełnie jak u mnie ... Zaczynam podejrzewać więc że to "podpucha" abyśmy obydwoje zrozumieli że jednak chcemy być ze sobą i żeby pod pretekstem "dania sobie drugiej szansy" zmienić swoje postępowanie ... no nie wiem sama co mam myśleć ....

Napisane przez iceflower

Napisałam. Odpowiedzi na razie brak. Ależ tu zimno.

Napisane przez iceflower

Odpisał. Co za ulga.

i co, i co

[noseknosek]

Napisane przez Hosenka*

Zupełnie jak u mnie ... Zaczynam podejrzewać więc że to "podpucha" abyśmy obydwoje zrozumieli że jednak chcemy być ze sobą i żeby pod pretekstem "dania sobie drugiej szansy" zmienić swoje postępowanie ... no nie wiem sama co mam myśleć ....

to nie byłoby takie złe, chyba?

pakosta, dzięki dzisiaj przyjrzę się im bliżej

[iceflower]

Napisane przez pakosta

A co odpisał I w jakim tonie

Napisane przez Hosenka*

i co, i co

Że cieszy się, że się odezwałam. No i w sumie normalnie - co u mnie, co u niego i tyle. Ale dużo mi lepiej, chociaż się jeszcze trzęsę.

[zizou]

kliknelam szachownice in the pink. mozecie tluc

ice

[isa666]

Napisane przez iceflower

Że cieszy się, że się odezwałam. No i w sumie normalnie - co u mnie, co u niego i tyle. Ale dużo mi lepiej, chociaż się jeszcze trzęsę.

No to dobrze, że odpisał

Mój Ex siedzi na GG właśnie, ale się nie odzywam Ostanio to on pierwszy pisał, wiec w sumie mogłabym zagadać, ale widzę po opisach jakie dają z kolegą, że kaca leczy po wypadzie na Słowację więc nie chce mi się słuchać ile i czego wypił.

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Że cieszy się, że się odezwałam. No i w sumie normalnie - co u mnie, co u niego i tyle. Ale dużo mi lepiej, chociaż się jeszcze trzęsę.

Napisane przez isa666

No to dobrze, że odpisał

Mój Ex siedzi na GG właśnie, ale się nie odzywam Ostanio to on pierwszy pisał, wiec w sumie mogłabym zagadać, ale widzę po opisach jakie dają z kolegą, że kaca leczy po wypadzie na Słowację więc nie chce mi się słuchać ile i czego wypił.

też nie lubię tego typu rozmów i "przechwałek" ...

Jakby coś sie kroiło w Krakowie (chodzi oczywiście o spotkanko NK) to ja tez bym sie dowlokła jakoś

Napisane przez noseknosek

to nie byłoby takie złe, chyba?

Jeśli by to rzeczywiście coś dało to nie byłoby takie złe Tylko zastanawiałabym sie wtedy czemu to zmiany koneiczne było zerwanie

[zizou]

Napisane przez Hosenka*

Jakby coś sie kroiło w Krakowie (chodzi oczywiście o spotkanko NK) to ja tez bym sie dowlokła jakoś

jakos? ledwo dwie godziny drogi obecnosc obowiazkowa

[Hosenka*]

Napisane przez zizou

jakos? ledwo dwie godziny drogi obecnosc obowiazkowa

eh szpiegu

[zizou]

Napisane przez Hosenka*

eh szpiegu

mam zdolnosci, prawda?

[noseknosek]

Napisane przez zizou

kliknelam szachownice in the pink. mozecie tluc

ice

ALE ZAZDROSZCZĘ!!

Napisane przez Hosenka*

Jeśli by to rzeczywiście coś dało to nie byłoby takie złe Tylko zastanawiałabym sie wtedy czemu to zmiany koneiczne było zerwanie

hm, czasami drastyczne środki są najskuteczniejsze

[Hosenka*]

Napisane przez zizou

mam zdolnosci, prawda?

aż strach włączyć teraz komputer

Napisane przez noseknosek

hm, czasami drastyczne środki są najskuteczniejsze

a pisałam pare dni temu że nie bawię się już w powroty



a ja sie napaliłam na Aglow Ile toto kosztuje w "normlanym" sklepie??? Chyba dużo, co?? Będę wiec na All polować, chyba że znowu ktoś mnie poratuje jak sie na truskawie pojawi

[iceflower]

110 zł Hosenko. Ja mam ochote na Precious Posy, ale w ogóle ostatnio mało mnie kręcą kosmetyki, straciłam rozpęd zakupowy i całą energię. Może to znak, że czas na odwyk?

[isa666]

Napisane przez noseknosek

hm, czasami drastyczne środki są najskuteczniejsze

Pod warunkiem, że takie środki naprawdę zdziałają coś a nie tylko doprowadzą do nagłej chęci poprawy a potem znów będzie to samo

Wessałam w siebie sporą porcję popcornu właśnie Jak tak dalej pójdzie to nie wstanę sprzed komputera wogóle
Cos mi nie idzie z tym odchudzaniem

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

110 zł Hosenko. Ja mam ochote na Precious Posy, ale w ogóle ostatnio mało mnie kręcą kosmetyki, straciłam rozpęd zakupowy i całą energię. Może to znak, że czas na odwyk?

Mnie w sumie też mało kręcą - stwierdziłam że to bezsensu przecież i troche niepoważne ...
ale tak jakoś sobie wczoraj ubzdurałam ten róż

110 to dużo troche ...

isa: mi to -1kg dało motywację rano po wstaniu poćwiczyłam troche... fakt - nie zbyt długo, ale zawsze to coś na poczatek (na ostatnim roku studiów ćwiczyłam codziennie 40-50 min w domu i chciałabym żeby znowu mi to w nawyk weszło. Teraz mi trudniej, bo mam ciągle dostęp do kompa, a w Krakowie komputer był w "dużym pokoju", nie mielismy stałego łącza więc siostra stała mi ciągle nad głową z zegarkiemw rece . Nie miałam więc co robić wieczorem - więc ćwiczyłam...)

[emememsik]

No, to wiecie co jutro robić.
Boję się..

[zizou]

Napisane przez noseknosek

ALE ZAZDROSZCZĘ!!

nie zastanawialam sie dlugo sama sobie zazdroszcze


em oczywista od 9:00 do ktorej? bo od moichc zasow troche sie pozmienialo

[emememsik]

Napisane przez zizou

em oczywista od 9:00 do ktorej? bo od moichc zasow troche sie pozmienialo

Do 11.50. Dzięki.

[zizou]

i nie boj sie, nie taki potwor straszny jak go maluja zdasz spiewajaco