Koziorożce, łączmy się część 3 :)

[m0nia1986]

Napisane przez matallewar

Hej

Witaj

Cześć Kozice, ale tutaj gwarno od rana
Ja w pracy siedze, jem bułke i strasznie zaspana jestem

Kurde chyba musze dokonczyc strony z poprzedniego wątku, bo nic kompletnie nie wiem

[NiEBiE]

Napisane przez biiibiii

niebe a długo byś jechała do pracy z opcji 1 ?

Nie wiem - pracę dostanę dopiero na miejscu.
Rok temu pracowałam właśnie w tym miasteczku, dlatego wiem, że to wioseczka jest.
Rok temu dojeżdżałam z mojego miasta tam 1,5 h 3 autobusami. Więc wiem, jaka to męczarnia. Zaczynałam o 8, wychodziłam z domu chwilę po 6.
Kończyłam pracę o 17, w domu byłam przed 19. Wtedy już nie było na nic siły, tylko spać. A i zakupy było ciężko robić, bo wszystko pozamykane. Oprócz Tesco.

Napisane przez Allicja

Mam w planach sie wysypiac, posprzątac!!!!!! w szafach i przy okazji może coś uszyc

Ojj, to będziesz miała pracowite te leniuchowanie.
Ale to chyba i tak milsze, niż chodzenie do pracy, prawda?

Napisane przez -agniesia-

Zazdroszczę Wam Drobinki, ze mnie to zawsze kawał baby był Grubokoścista jestem Zawsze M i nigdy nie chciało być mniej

Kochana, ja noszę L, więc co ja mam powiedzieć?
GIGANT?

Napisane przez puchatkowa

A przecież w tym teledysku wygląda świetnie (mam go na kompie i często oglądam).

Wiem.
Na żywo też wygląda ślicznie, ale pupkę ma sporą.

Napisane przez puchatkowa

NiEBiE, co do opcji mieszkania, to ja chyba wybrałambym tą 1. No chyba, że naprawdę daleko miałabyś z niej do pracy. Bo co innego podjechać dalej w weekend na imprezę, ale co innego codziennie z rana drałować kawał drogi...

Nie wiem, gdzie będę pracować, to się okaże dopiero na miejscu.

Napisane przez matallewar

Hej

przyłączam się do Was, kochane koziorożce

Witamy!

Napisane przez Yovitka21

ex dupek znow probuje owinac sobie mnie wokol palca

Nie daj się, nie daj się.
za Twoją wytrwałość.

Napisane przez meteorites

cześć Koziołki.

nie miałam ostatnio czasu, bo siedziałam w kancelarii i przepisywałam tony pism.

dzisiaj do południa mam wolne, ale zamiast tego dostałam w prezencie dramat egzystencjalny. dostałam się bez problemu na drugi kierunek i chyba mam problem z moją decyzyjnością... jestem, jak to brzydko acz dosłownie mówią,
w tzw. "czarnej dupie", bo nie wiem kompletnie co zrobić...

Ojj, czasami decyzje, które musimy podjąć naprawdę dają w kość.
Też właśnie stoję przed jedną taką decyzją i nie wiem, co robić.

[-agniesia-]

Dzień dobry!

Napisane przez puchatkowa

A ja dokładnie odwrotnie - głównie M, czasem S
Najlepsze jest to, że mój TŻ to nie może pojąć kolejności tych rozmiarów i cały czas mi pokazuje rzeczy S

Ja raz miałam zabawną sytuację, jak w jakimś dużym sklepie podszedł do mnie młody chłopak i nieśmiało zapytał, który rozmiar jest większy L czy M Rozbawił mnie strasznie, ale mu grzecznie wszystko wyjaśniłam

Napisane przez saslycek

Cześć Koziołki, jestem załamana musiałam zwolnić się z pracy w trybie natychmiastowym w poniedziałek po pracy zostałam z szefową i jej 3ma kolegami na afterze, troche popiliśmy.. rozładował mi się telefon i ostatniego smsa napisałam o 2 do Tżeta, że niedługo wracam do domu. Jednak plany się zmieniły, ja nie miałam jak mu dac znać... tzn. miałam ale zupełnie o tym nie pomyślałam on był w pracy i 4 godziny nie wiedział co się ze mna dzieje, układał takie scenariusze, że to się w głowie nie mieści. Tak bardzo się martwił i był zły. A ja co? siedziałam i piłam sobie w najlepsze i niczym się nie przejmowałam :| oczywiście upiłam się bardzoo, o 6 Tż obudził mojego brata, który stwierdził że mnie nie ma i poszedł mnie szukać do mojej pracy ... zabrał mnie stamtąd a pod moja klatka czekał już Tż, strasznie zły.. cały się trząsł nie wiedział się dzieje.. pomógł mi sie wczłapać do domu... położył mnie spać i pojechał znowu do pracy bo wyszedł ryzykując zwolnienie, ale tak bardzo sie martwił ze wszytsko było mu jedno... po pracy przyjechał do mnie jeszcze raz ale juz spałam.. przytulił sie poleżał chwile i pojechał do domu.. wstałam po 14 i od razu przyjechał... długa rozmowa się odbyła.. i dostałam warunek.. albo on albo moja praca... pracować i tak nie miałam tam zamiaru długo, ale jest mi strasznie przykro ... przez cała ta sytuacje zrozumiałam jak bardzo Tż mnie kocha i mu zalezy, zaryzykował i wyszedł z pracy żeby sprawdzić co się ze mną dzieje... czuje się jak świnia

Faktycznie niefajna sytuacja, ale miałaś okazję się przekonać jak bardzo Tżtowi na Tobie zależy. Życzę szybkiego znalezienia nowej pracy

Napisane przez meteorites

europeistyka. prawo jest bardzo obszerne i nie wiem czy da się to połączyć, bo w sesji miałabym przynajmniej po 8 egzaminów, a prawo już mi pokazało, że nie są to książki, a "kobyły"...

Zawsze możesz spróbować, a jak nie wyjdzie to zrezygnować z któregoś kierunku.

Napisane przez Yovitka21

Hej melduje sie niewyspany koziołek...

jejku strasznie sie czuje... nie mogłam spać... byłam taka wkurzona... musiałam sobie popłakać zeby rozładować nerwy....


od samego rana pracownicy wierca jakieś dziury w dach... masakra... nie lubie remontow...

Ja też się coś nie wysypiam ostatnio. Niby śpię dobrze, ale rano nie mogę się zwlec z łóżka. To pewnie przez tą pogodę...Mam nadzieję, że wreszcie wyjdzie słońce, bo już zaczynam doła łapać

Witaj matallewar

[biiibiii]

heeeeej

Yovi ja się wogole zastanawiam po co ty z nim rozmawiasz? wkurza Cie, gada głupoty a ty dalej w to brniesz, zupełnie bez sensu.

archi ja też wczoraj powiedziałam tztwi że nie idziemy. Troche sie wkurzył, bo jest swiadkiem, no ale bał się sprzeciwiac, czeka aż ochlone. Ale żeby po slubie takie zaproszenie??? nie się ze nie poszliście.
zazdroszcze upału, u mnie dziś chlodno ;/

sasly troche narozrabiałaś
ale ja nie rozumiem tżta, nie mogł kazać ci tak poprostu zwolnić się z pracy. Twoje zachowanie było nieodpowiedzialne, ale jego też nie. Oczywiście nie powinnaś pić w miejscu pracy, ale żeby odrazu stawiać przed takim wyborem?
ja bym na taki układ nie poszła.

meteo kurdee jak się zdecydujesz studiować te 2 kierunki to normalnie pokłony!
2 dziennie ??

[NiEBiE]

Napisane przez biiibiii

sasly troche narozrabiałaś
ale ja nie rozumiem tżta, nie mogł kazać ci tak poprostu zwolnić się z pracy. Twoje zachowanie było nieodpowiedzialne, ale jego też nie. Oczywiście nie powinnaś pić w miejscu pracy, ale żeby odrazu stawiać przed takim wyborem?
ja bym na taki układ nie poszła.

Ja też bym na to nie poszła.
Tu nie chodziło o pracę, ale o fakt, że nie dałaś znać. i się martwił o Ciebie.
Równie dobrze mogło się to zdarzyć, gdy byłaś na imprezie z koleżankami. Wtedy też TŻ kazałby Ci wybierać?

Powinnaś po prostu przeprosić i obiecać, że więcej tak nie postąpisz.
A tego, że nawet na rano nie możesz pracować, to już w ogóle nie rozumiem.

[kodeina]

dziewczyny 2 gości mamy
o tej porze nas ktoś podgląda?

[puchatkowa]

saslycku, współczuję sytuacji Mam nadzieję, że TŻtowi przejdzie i może uda się go jakoś udobruchać. Może jakoś na spokojnie da radę mu wytłumaczyć, że lubisz tą pracę i że więcej tak nie postąpisz. Rozumiem jego dezycję-warunek, kocha Cię i zależy mu na Tobie, na Twoim bezpieczeństwie. Ale może da się to wszytsko jakoś poukładać

Napisane przez kodeina

"umieeeeram" z radości

No wiesz co kode Przecież nie straszyłam Cię

Napisane przez kodeina

hehe skąd ja to znam
tak samo długo mu tłumaczyłam czym się różni spódnica od sukienki

Że już o kolorach nie wspomnę

Napisane przez kodeina

...dlatego OLEJ GO SIKIEM PROSTYM ( sorry za określenie)

Genialnie to określiłaś

Napisane przez meteorites

europeistyka. prawo jest bardzo obszerne i nie wiem czy da się to połączyć, bo w sesji miałabym przynajmniej po 8 egzaminów, a prawo już mi pokazało, że nie są to książki, a "kobyły"...

meteo, bardzo ambitny z Ciebie Koziołek Gratuluję

[biiibiii]

Napisane przez kodeina

dziewczyny 2 gości mamy
o tej porze nas ktoś podgląda?

może to łowy skrzatów ?

[puchatkowa]

biiibiii, Ty szłaś spać ze skrzatem to powinnaś coś na ten temat wiedzieć

Cytuję:
"Na mne już czas. Zabieram skrzata i idziemy spać
dobranoc "

[meteorites]

Napisane przez kodeina

meteo rzeczywiście ciągnąć dwa trudne kierunki to byłby wyczyn

jest trudno - to fakt, ale znam osoby, które łączą prawo z różnymi kierunkami
i dają sobie radę, więc wiem, że na pewno dwa kierunki są do ogarnięcia. poza tym jakie by mi to dało perspektywy na przyszłość... stąd właśnie mój pomysł się wziął - z myślenia o przyszłości, bo nie chcę obudzić się po pewnym czasie z "ręką w nocniku"...

Napisane przez NiEBiE

Ojj, czasami decyzje, które musimy podjąć naprawdę dają w kość.
Też właśnie stoję przed jedną taką decyzją i nie wiem, co robić.

oj, dają, dają...

jak to co? decydować
(wiem, że to kiepski żart...)

Napisane przez -agniesia-

Zawsze możesz spróbować, a jak nie wyjdzie to zrezygnować z któregoś kierunku.

i to mnie skłania również to bycia na tak. poza tym istnieją urlopy dziekańskie, zwolnienia lekarskie i inne ciekawe możliwości

Napisane przez biiibiii

meteo kurdee jak się zdecydujesz studiować te 2 kierunki to normalnie pokłony!
2 dziennie ??

tak, dwa dziennie. ale jak już odpisałam wcześniej kode znam kilka przykładów pokazujących, że jest to możliwe

a no i ponoć chcieć to móc

Napisane przez puchatkowa

meteo, bardzo ambitny z Ciebie Koziołek Gratuluję

ambitny tak, ale głupi czasami bardzo o gratulacje to dopiero poproszę za parę lat , ale dziękuję

[biiibiii]

Napisane przez puchatkowa

biiibiii, Ty szłaś spać ze skrzatem to powinnaś coś na ten temat wiedzieć

Cytuję:
"Na mne już czas. Zabieram skrzata i idziemy spać
dobranoc "

haha puchatko

oczywiście, skrzat jest ze mną teraz
ale wiesz, Ci goście którzy nas podglądają.. może polują na niego? i chcą ustalić lokalizację?
o matko :eek!: chyba się wydało...
ale nie oddam go bez walki! o nie

[kodeina]

Napisane przez puchatkowa

No wiesz co kode Przecież nie straszyłam Cię

no właśnie i już odczuwam brak bacika

Napisane przez puchatkowa

Że już o kolorach nie wspomnę

o tak, uznają tylko podstawowe kolory a na przykład łososiowy to jest ryba a nie kolor

Napisane przez puchatkowa

meteo, bardzo ambitny z Ciebie Koziołek Gratuluję

wszystkie koziołki takie amitne
tylko z kode jest leń do potęgi

[biiibiii]

kode my jestesmy ambitne lenie
mamy poprostu zawyżone wymagania motywacyjne

[m0nia1986]

Napisane przez kodeina

wszystkie koziołki takie amitne
tylko z kode jest leń do potęgi

A ja dwa lata po szkole jestem i nadal żadnych studiów nie wybrałam
Ze mnie to chyba największy leń wśród koziołków... Tyle, że ja to się zasłaniam wciąż tym, że nie wiem jaki kierunek mnie interesuje

[puchatkowa]

Ja jestem leń Przyznaję się bez

[biiibiii]

Napisane przez puchatkowa

Ja jestem leń Przyznaję się bez

jej, zeby tak sama siebie... ?
puchatko, mogłaś powiedzieć, że ci się marzy bacik...

[-agniesia-]

To jak wszystkie się przyznają to ja też: okropny leń ze mnie

[meteorites]

Napisane przez kodeina

wszystkie koziołki takie amitne
tylko z kode jest leń do potęgi

Napisane przez biiibiii

kode my jestesmy ambitne lenie
mamy poprostu zawyżone wymagania motywacyjne

leniuchować też trzeba umieć

Napisane przez m0nia1986

A ja dwa lata po szkole jestem i nadal żadnych studiów nie wybrałam
Ze mnie to chyba największy leń wśród koziołków... Tyle, że ja to się zasłaniam wciąż tym, że nie wiem jaki kierunek mnie interesuje

w końcu znajdziesz coś takiego co będzie niczym miłość od pierwszego wejrzenia więc nie ma się czym przejmować. to ma być Twoja decyzja.

mam koleżankę na roku - rodzice prawcy, siostra prawnik, całe drzewo przodków wstecz prawnicze, ale ona poszła, bo JEJ KAZALI. teraz rozkładają jej egzaminy, siedzą z nią nad książkami to jest dopiero tragedia.

także m0niu jesteś wręcz w cudownej sytuacji wolnego i świadomego wyboru za jakiś czas.


a w ogóle muszę odpisać na zaległe posty

biiibiii - w avie to ja, ale to dość archaiczne zdjęcie, bo mam teraz krótkie włosy

Yovi, ulewa była porażająca, ściany wody, drzewa kłaniające się aż do ziemi, grzmoty i wichura w jednym. byłam na działce pod Łodzią i jak mam 20 lat to poraz pierwszy od lat 10 schowałam się pod koc, bo myślałam, że to już koniec świata

[puchatkowa]

Napisane przez biiibiii

jej, zeby tak sama siebie... ?
puchatko, mogłaś powiedzieć, że ci się marzy bacik...

Ups... Teraz pomyślicie, że ja jakaś masochistka jestem Nic z tych rzeczy Tak jakoś wyszło

Zmykam zaraz, dziś znów pełno spraw do załatwienia. Będę późno...

PS. Nasz wątek powinien brzmieć "Lenie - łączmy się"

[kodeina]

Napisane przez biiibiii

kode my jestesmy ambitne lenie
mamy poprostu zawyżone wymagania motywacyjne

dokładnie o !

Napisane przez m0nia1986

A ja dwa lata po szkole jestem i nadal żadnych studiów nie wybrałam
Ze mnie to chyba największy leń wśród koziołków... Tyle, że ja to się zasłaniam wciąż tym, że nie wiem jaki kierunek mnie interesuje

monia w takim razie musisz poczekać aż powstanie jakiś nowy kierunek

Napisane przez biiibiii

jej, zeby tak sama siebie... ?
puchatko, mogłaś powiedzieć, że ci się marzy bacik...

no właśnie puchatko
chyba skontatkuje się z Twoim TŻ i zasugeruje mu o czym "marzysz"
Dziś wieczorem wróci z kajdankami i bacikiem - ale się będzie działo

[puchatkowa]

Napisane przez kodeina

no właśnie puchatko
chyba skontatkuje się z Twoim TŻ i zasugeruje mu o czym "marzysz"
Dziś wieczorem wróci z kajdankami i bacikiem - ale się będzie działo

kode, ani mi się waż
Zabieram TŻta ze sobą na miasto, żeby nie miał styczności z kompem

Papa

[kodeina]

Napisane przez puchatkowa

kode, ani mi się waż
Zabieram TŻta ze sobą na miasto, żeby nie miał styczności z kompem

Papa

wstąpicie do sex-shopu?

udanych zakupów.

[NiEBiE]

Napisane przez meteorites

oj, dają, dają...

jak to co? decydować
(wiem, że to kiepski żart...)

Staram się. I ciągle o tym myślę.
Życz mi powodzenia, bo ja Tobie też życzę.

Napisane przez m0nia1986

A ja dwa lata po szkole jestem i nadal żadnych studiów nie wybrałam
Ze mnie to chyba największy leń wśród koziołków... Tyle, że ja to się zasłaniam wciąż tym, że nie wiem jaki kierunek mnie interesuje

Ja skończyłam 1 kierunek i wiem, że mnie on nie interesuje.
Też jestem w kropce, co dalej robić. Dlatego wyjeżdżam.

My to chyba naprawdę bliźniaczki jesteśmy.

Napisane przez puchatkowa

Ja jestem leń Przyznaję się bez

Nie ma to jak porządny bacik z samego rana.

Napisane przez -agniesia-

To jak wszystkie się przyznają to ja też: okropny leń ze mnie

Ja też, ja też.

[meteorites]

Napisane przez NiEBiE

Staram się. I ciągle o tym myślę.
Życz mi powodzenia, bo ja Tobie też życzę.

życzę, życzę

no i dzięki

[biiibiii]

Napisane przez puchatkowa

kode, ani mi się waż
Zabieram TŻta ze sobą na miasto, żeby nie miał styczności z kompem

Papa

i tak go znajdziemy
puchatko, wpadłaś już poznałyśmy Twój największy sekret


meteo pytałam, bo bardzo ładne zdjęcie, sliczna jesteś

[m0nia1986]

Napisane przez biiibiii

puchatko, mogłaś powiedzieć, że ci się marzy bacik...

No właśnie mogłaś Puchatko powiedzieć

Napisane przez meteorites

w końcu znajdziesz coś takiego co będzie niczym miłość od pierwszego wejrzenia więc nie ma się czym przejmować. to ma być Twoja decyzja.

No oczywiście wiem, że będzie moja decyzja, ale jakoś narazie nie śpieszno mi z jej podejmowaniem

Chciałabym robić coś co lubię, ale póki co wydaje mi się, że nie ma takiej dziedziny, która w 100% by mi pasowała

Napisane przez puchatkowa

PS. Nasz wątek powinien brzmieć "Lenie - łączmy się"

Uwierz Puchatko wtedy byłoby nas o wiele wiecej na wątku
Pewnie z połowa wizażanek

Napisane przez kodeina

monia w takim razie musisz poczekać aż powstanie jakiś nowy kierunek

Ale to nie o to chodzi, chyba za bardzo mi się szukac nie chce po prostu

[biiibiii]

Napisane przez NiEBiE

Nie ma to jak porządny bacik z samego rana.

Niebe i ty też ???

Napisane przez NiEBiE

Ja też, ja też.

[NiEBiE]

Napisane przez biiibiii

Niebe i ty też ???

A co, mnie to nie wolno?

[m0nia1986]

Napisane przez NiEBiE

Ja skończyłam 1 kierunek i wiem, że mnie on nie interesuje.
Też jestem w kropce, co dalej robić. Dlatego wyjeżdżam.

No i tego zawsze się bałam, ale z drugiej strony jeżeli nie wybiore żadnych studiów to świetlana przyszłość mnie raczej nie czeka ...

Napisane przez NiEBiE

My to chyba naprawdę bliźniaczki jesteśmy.

Wiedziałam

[Allicja]

Witajcie pmusiałam pojechac wysłac zwolnienie bo szefowa coś fochy strzelała.ehh

Meteorites miałam koleżanke na studiach która ciągnęła właśnie takie kierunki i na dodatek na koniec robiła dwa lata prawa w jeden
Jeśli sie na to zdecydujesz to ukłony, naprawde

witam reszte i daje baciki na rozpęd