Zakochana w przyjacielu. - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-28, 23:19   #241
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Cytat:
Napisane przez michaska90 Pokaż wiadomość
Dla każdego słowa kocham odgrywa inną rolę. Zależy mi na P. Zależy mi na tym aby móc powiedzieć kiedyś 'Kocham Piotrka". Ale teraz mogę tylko powiedzieć, że mi zależy na nim, aby z nim być, aby być zawsze obok.... Może ciężko wam to zrozumieć, ale nie które sytuacje dla mnie są zupełnie jasne a ciężko mi to innym wytłumaczyć. A tyle nerwów, łez i szamotania bo ja jestem zbyt wrażliwa, by nie powiedzieć przewrażliwiona, za bardzo biorę wszystko do siebie.
Wyraźnie widzę że naprawdę bardzo ci na nim zależy, ale czy będziesz w stanie patrzeć na niego tak jak patrzyłas na niego przed tym feralnym sobotnim wydarzeniem? Nie ma sobie co mydlic oczu, nic juz nie będzie tak samo, nawet jakbyś mocno chciała, zawsze w sercu pozostanie jakis kawałeczek uczucia do niego i przewaznie przez pryzmat tego kawałeczka w wielu sytuacjach bedziesz na niego patrzeć inaczej niż na zwykłego kumpla. Ale życzę ci samych jasnych sytuacji, mniej stresu przede wszystkim. Ja tez wiele sytuacji brałam zbyt do siebie, za bardzo sie przejmowałam, az pewnego czasu kumpel mi powiedzial "wrzuc na luz".
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 09:23   #242
michaska90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: my room
Wiadomości: 594
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Wczoraj wieczorem troszkę się uspokoiłam. Myślałam tylko o tym-przyjaciele jak dawniej. Oboje sobie udowodnimy, ze to naszej przyjaźni nic nie złamie...Lecz gdy położyłam się wczoraj do łóżka znów zaczęłam płakać...Wstałam rano, spojrzałam na telefon i zobaczyłam smsa od Niego z pytaniem jak się spało, odpisałam że dziękuję dobrze, a jak w pracy.? Odpisał, że w pracy ok, a w piątek idzie porozmawiać z Weroniką. Napisałam czy znów żartuje czy mówi poważnie, napisał że powaga, że dowiedział się, że go znienawidziła przez to rozstanie i że chce z nią porozmawiać, aby jej wytłumaczyć że nie muszą się nienawidzić. Napisałam mu,że go znam, że wiem że do niej wróci. A on napisał" Ale przyjaźń mimo wszystko, prawda?" Odpisałam, że tak. I że ja będę szczęśliwa gdy on będzie. A jeśli wróci do Weroniki to uszczęśliwi 3 osoby-ją, siebie i mnie, bo ja będę szczęśliwa gdy on będzie szczęśliwy. pisałam to przez łzy, ale napisałam... odpisał, że widzi jak bardzo dorosłam i że się strasznie z tego cieszy. Odpisałam mu, że tak od soboty jestem o jakieś 10 lat starsza. I w tej chwili najważniejsze jest dla mnie Twoje szczęście... odpisał, że chce z nią porozmawiać, aby go nie nienawidziła, i że o powrocie nie myśli, ale chyba jej powie, że ja i on się całowaliśmy, bo bo musi się komus zwierzyć. Napisałam, aby powiedział to komukolwiek byle nie jej. Aby powiedział to Karolowi[swojemu kumplowi], ale nie jej. A on napisał, że wtedy jest szansa, aby nie chciała znów z nim być. Odpisałam więc mu, że niech robi tak aby był szczęśliwy. Ale że jeśli jej to powie to ona go znienawidzi, a tym samym będzie tak jak teraz, kiedy on chce to zmienić.... i teraz cisza.. ja wciąż na tabletkach....
michaska90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 09:40   #243
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Michaska
Ja juz nei wiem co Ci napisac... nakreciliscie tak, ze gorzej nie mozna... OBOJE...
taa, on pojdzie w piatek spotkac sie z nia, a Ty z boczku bedziesz stala i
patrzyla jak moze cos tam zaczyna znowu byc miedzy nimi, bedzies stala i zalowala ze nie zrobilas po krok wiecej.
Fakt, ze wg mnie on zachowal sie conajmniej dziwnie, ale prawda ejst taka ze Ty tez tak namotalas, ze wiecej chyba nie moglas.
Nie pisze tego w zlej intenecji, wiesz sama ze od tego jestem daleka.
Ale czy myslisz ze naprawde "bedziesz szczesliwa jak on bedzie szczesliwy z nia"?? Wg mnie bedziesz cierpiec, zalowac... Moze za jakis czas ochloniesz i przestaniesz widziec w nim kogos wiecej niz przyjaciela, ale szansy i tak mozesz zalowac.
Tak jak Ci pisalam na PW kiedys na wlasne zyczenie stracilam cos, bo nie potrafilam sie przelamac. Pozniej caly czas mialam z nim kontakt "kolezenski", jednak myslisz ze mi latwo bylo?? Cholernie sie meczylam, caly zcas ludzilam, marzylam o czyms wiecej, wydawalo mi sie ze on tez cos jeszcze czuje, mimo ze wiedzialam ze sama jestem sobie winna. Sa sytuacje z ktorymi latwo sie nie pogodzisz, uczucia, ktore szybko nie odejda, jesli Ci zalezy to walcz a nie pisz sms-y w ktorych sama sobie zaprzeczasz, myslisz jedno a piszesz drugie.

On nie potrafi czytac w myslach... jesli mu czegos nie powiesz to on o tym nie bedzie wiedzial...

A Ty nie dosc ze nie mowisz co czujesz, to ciagle krecisz cos calkiem odwrotnego...
Nie wiem Juz Michaska co Ci tu pisac, bo mam wrazenei ze nei posluchasz...
Moze Ushia tez dobrze pisze- odpusc, moze wroci. MOZE...Nie wiem jaka tu jest rada na to wszystko, ale wydaje mi sie ze Ty za duzo krecisz/ nie piszesz mu wszystkiego szczerze.
__________________




Edytowane przez PomylonaKsiezniczka
Czas edycji: 2008-10-29 o 09:43
PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 09:47   #244
agnusek22
Wtajemniczenie
 
Avatar agnusek22
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 752
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Misiu Widzę, że u Ciebie jest gorzej pod tym względem, ze jest ktoś jeszcze = jego była dzewczyna i oprócz tego, że walczysz sama z sobą, to do tego dochodzi Piotr i Weronika. Posłuchaj, tak nie można!!! Weź na luz. Postaraj się w ogóle do dego nie wracać, choć przez jakiś czas i obserwuj. Bo codziennne pisanie "Przyjaźż ponad wszystko" doprowadzi Cię na skraj rozpaczy. to są piękne słowa, ale nie dla kogoś, kto kocha. Zachowanie Twojego P. wydaje się być niejednoznaczne, dlatego mimo wszystko lekko bym odpuściła, przynajmniej w tym temacie. Bądź jaka byłaś do tej pory. Czas pokaże. <cmok>
__________________
Nasz dzień: 12.09.2009

Zawsze będę wierzyć...

agnusek22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 09:57   #245
edynka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 731
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Boże, jacy Wy jesteście dziecinni, jak nie potraficie mówić prosto z mostu, a przede wszystkim SZCZERZE... przynajmniej Ty.
"Tak, dobrze sie czuję"
'Tak, przyjażń ponad wszystko"
"Nie, nie mam nic przeciwko temu, że chcesz do niej wrócić"
"Będę szczęsliwa, jak do niej wrócisz"
itd
itp
itd

Przecież to wszystko gó**o prawda!!!!!!!!!!!!!
Nie chce mi się już nawet pytac "dlaczego", bo z góry znam odpowiedź. I powiem Ci coś - gdybyś grała w otwarte karty, powiedziała Mu, że czujesz coś więcej, on jest kimś więcej, i że nie będzie już tak, że jest dla Ciebie tylko przyjacielem, gdybyś nawet na jakiś czas sie od niego odsunęła - on by zatęsknił i wrócił. I w końcu bylibyście razem, bo uświadomiłby sobie, co stracił. Ale teraz tak nie będzie. Teraz on słyszy, że Ty nie masz nic przeciwko temu, ze on może wrócic do byłej dziewczyny, że będziesz szczęsliwa!!! i że dalej między Wami będzie tak, jak było. Czyli czy wróci do tej Weroniki, czy nie, będzie miał bezpieczną przystań w postaci Ciebie, do której zawsze będzie mógł wrócić i się wżalić w razie smutku, obejrzeć film, pójśc na piwo. Może nawet od czasu do czasu pocałować "po pijaku".
Ty będziesz udawac szczęśliwą, a on będzie się "cieszył, że wydoroślałaś" (co za beznadziejne odsuwanie problemu, co za gówniarz!!). I tak będziecie trwali w tym związku o niewiadomych relacjach, którego przyjaźnia już bym nie nazywała, bo PRZYJAŹŃ to jest coś opartego na ABSULUTNEJ SZCZEROŚCI. Niestety, tego już między Wami nie ma. Będziesz żyć u jego boku, marząc o nim, mysląc o nim, kochając się w nim (odróżnij to od "kochając go", to naprawdę DUŻA różnica), tęskniąc i zdychając z zazdrości bądź rycząc w poduszkę, jesli on znajdzie sobie inną - nie wazne jaką. I będziesz udawać, że jesteście tylko przyjaciółmi, a Ciebie ten stan rzeczy zadowala.
Nie wiem, gdzie tu sens, gdzie tu logika...

PS. Jesli sama nie potrafisz, i nikt Ci tego jeszcze nie uświadomił - ja to zrobię: jesteś zakochana w Piotrku. Bez osoby, która jesteś "zauroczona" mogłabyś żyć z powodzeniem, a Ty bez niego nie potrafisz wyobrazić sobie minuty zycia. Nazywaj sobie to jak chcesz - JESTEŚ W NIM ZAKOCHANA.

Edytowane przez edynka
Czas edycji: 2008-10-29 o 10:01
edynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 10:57   #246
.:aniah:.
Zadomowienie
 
Avatar .:aniah:.
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 244
GG do .:aniah:.
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Ja tam się zgadzam z Wroclovianką i innymi dziewczynami o podobnym zdaniu.
Moim zdaniem znowu mu nic nie powiedziałaś. On się Ciebie wyraźnie pytał, czy przypadkiem nie ma w Tobie większego uczucia. Ale Ty kategorycznie zaprzeczyłaś, więc uwierzył. I on naprawdę tak myśli, on naprawdę nie rozumie Twojego zachowania, wydaje mu się że histeryzujesz, dlatego że nie powiedziałaś mu że ten pocałunek mógł Cię tak zranić, bo chciałabyś z nim być. Wtedy byłoby to oczywiste, a tak jesteś pokręcona trochę. Nie mam już pewności jakby zareagował, może by chciał być z Tobą, może by Ci wytłumaczył że chce tylko przyjaźni i wtedy by pojął dokładnie o co chodziło Ci z tym pocałunkiem.
A tak Misia, moim zdaniem w jego oczach wychodzisz na histeryczkę. Podobnie mam z moim TŻ, nie raz mieliśmy starcia z tego powodu, że ja myślałam "Jak on może TEGO NIE WIDZIEĆ", a on ciągle i ciągle nie rozumiał. Nie chcę tu pisać, że faceci są prości (bo nie są), ale po prostu nie rozumują tak jak my i tyle.

W ogóle się nie zgadzam z tym co pisze Joline. Uważam wręcz, że bzdury pisze. To nie jest tak, że Michaśka jest biedna i pokrzywdzona, a on jest wredny i be, bo nie wie dlaczego ona jest smutna. Ja rozumiem, że dziewczyna cierpi, wiem jak to jest, bo sama nie raz ryczałam pół nocy, bo TŻ nie rozumiał czegoś co moim zdaniem było oczywiste. Jak ktoś chce histeryzować to proszę bardzo, ale czasem trzeba też z boku i na chłodno spojrzeć na sprawę.
Przypominam, że Piotrek nadal nie wie, że ona coś więcej czuje do niego, bo Misia ciągle zaprzecza. NIe róbcie z niego tyrana, bo ją przepraszał nie raz za ten pocałunek i chce się przyjaźnić, nie olewa jej.
__________________
"Szanse jedna na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
.:aniah:. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 11:06   #247
agnusek22
Wtajemniczenie
 
Avatar agnusek22
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 752
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Cytat:
Napisane przez .:aniah:. Pokaż wiadomość
Moim zdaniem znowu mu nic nie powiedziałaś. On się Ciebie wyraźnie pytał, czy przypadkiem nie ma w Tobie większego uczucia. Ale Ty kategorycznie zaprzeczyłaś, więc uwierzył. (...)
A tak Misia, moim zdaniem w jego oczach wychodzisz na histeryczkę. (...) To nie jest tak, że Michaśka jest biedna i pokrzywdzona, a on jest wredny i be, bo nie wie dlaczego ona jest smutna.
Zgadzam się

Za dużo tutaj jest niedomówień i nieścisłości. Zamiast tak gmatwać tą sytuację, postaw na jedno z dwóch rozwiązań : Powiedz mu, że go kochasz i chciałabyś spróbować albo zapomnij o sprawie i dalej się z nim kumpluj lub usuń się w cień.

Tutaj trzeba dzialać konkretnie, bo tym sposobem zamęczycie się oboje i nie będziecie wiedzieć jak się nazywacie
__________________
Nasz dzień: 12.09.2009

Zawsze będę wierzyć...

agnusek22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 11:19   #248
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Michasiu, musisz sobie odpowiedziec na jedno podstawowe pytanie: czy to zauroczenie czy to miłość. Ale szczerze. A tak właściwie to w imię czego chcesz ukrywac przed nim swoje uczucie? Ty zdajesz sobie sprawę z tego że tym sposobem sama wbijasz sobie nóż w serce? I takiego kogoś jak on nie nazwałabym "najlepszym przyjacielem". Idzie do swojej byłej powiedzieć jej dobrodusznie że "nie muszą się przecież nienawidzić" a co z tobą?
Michaśka, namieszałaś jak cholera jasna i teraz zbierasz tego plony w postaci bólu i łez. Proponowałabym na chwilę go "odstawić". Podreperuj swoją psychikę, on niech zejdzie na dalszy plan a ty zajmij sie sobą. Sztuczna radość z jego "szczęścia z Weroniką" naprawdę ci nie pomoże, a wręcz pogrąży. Ty lepiej dbaj o siebie a nie o jego szczęście.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 12:51   #249
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Czyatlam wszystko jednym tchem, bylam pewna ze w koncu sie dotrzecie...

Mysle, ze za mocno namotaliscie. powinnas juz dawno zebrac w sobie sily i powiedziec co czujesz...

nawet dzis czy jutro... spotykac sie z nim - nie dopuscic do tego zeby on zaczal pierwszy mowic tylko powiedziec prosto z mostu, ze juz dluzej nie mozesz tego tlumic w sobie, ze sobie z tym nie dajesz rady, nie wiem co o tym myslec i powiedziec ze chcialabys z nim sprobowac ze go kochasz i sobotniego pocalunku nie ccesz zapomniec wrecz przeciwnie...

Dziewczyno jesli go kochasz to sluchaj serca! mozesz stracic swoje szczescie... nie kombijuj z ta Weronika... Bo do konca zycia bedziesz sie z tym meczyc " a moglam sprobowac"

Nie mysl o tym co bedzie i co bylo... mysl o tym co jest teraz, ze chcesz byc z nim, ze nie potrafisz o nim myslec...

zbierz sie do kupy i zaryzykuj chociaz raz w zyciu! Ty go spławiasz niepewnościa a on Ciebie.

Błagam nabierz powietrza do płuc i powiedz mu wprost co myslisz, ale od serca!

Bo puki co to kazdymm Twoim smses zaprzeczasz sama w sobie. Otworz sie w koncu!!!

Powodzenia!!!
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:27   #250
Pancza
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Michaska uwierz, wiem z autopsji. Po jakimkolwiek zbliżeniu kontynuowanie przyjaźni jest bardzo trudne, w pewnych wypadkach niemożliwe.
Doskonale znam to uczucie, gdy na kimś Ci zależy i chcesz być blisko niego ( niekoniecznie z nim)
Ale to jest trudne, boli, wykańcza psychicznie. I ( przynajniej ja tak mam ) nie potrafię cieszyć się szczęściem tej osoby, szczególnie, gdy powodzi się jej w sprawach sercowych. Zastanów się, czy naprawdę warto kontynuować znajomość. Życzę powodzenia i rozsądku

P.S Dziewczyny i nie mówcie, żeby powiedziała mu, że go kocha. On sobie nic z tego prawdopodobnie nie zrobi, powie, że to chwilowe. A będzie wiedział, że ma ją w garści i na każde zawołanie..

__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę,
nawet jeśli
siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach

Edytowane przez Pancza
Czas edycji: 2008-10-29 o 15:28
Pancza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:41   #251
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Pancza ma racje - czas na przebojowosc minal, jak go teraz nacisnie to facet zwieje gdzie pieprz rosnie
zadania "na teraz" - uspokoić się, nabrac dystansu
i poczekac na rozwoj sytuacji
ushia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:42   #252
michaska90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: my room
Wiadomości: 594
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Czytam Wasze wypowiedzi, wiem że powinnam powiedzieć w końcu szczerze co czuję, ale się boję go stracić... Tym bardziej, że wiem że on ma bardzo pokręcone zasady jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie. Mianowicie według niego-Dziewczyna nie całuje pierwsza, dziewczyna ma pokazać, że jej zależy, dziewczyna ma się jasno określić gdy on coś proponuje np.spotkanie. Boję się, ze gdy powiem, ze mi zależy to on powie, że dalsza przyjaźń nie ma sensu. A ja naprawdę chyba wolę cierpieć i mieć z nim kontakt, być blisko niż być z kimś innym i nie mieć go przy sobie nawet jako przyjaciela...
Pisaliśmy dziś ze sobą prawie tak jak przed sobotą. Żartowaliśmy, docinaliśmy sobie, umówiliśmy się na film u mnie dziś wieczorem. Wiecie co mu włączę ? Przyjaciół. Uwielbiam ten serial mam wszystkie odcinki na kompie. Włączę sezon 4, kiedy to Monica i Chandler zostają parą, choć są przyjaciółmi.... Dobrze, że tabletki wciąż działają. Dziś wzięłam 2 kapsułki, aby się wyciszyć na spotkanie z Nim.
michaska90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:52   #253
Pancza
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Cytat:
Napisane przez michaska90 Pokaż wiadomość
Czytam Wasze wypowiedzi, wiem że powinnam powiedzieć w końcu szczerze co czuję, ale się boję go stracić... Tym bardziej, że wiem że on ma bardzo pokręcone zasady jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie. Mianowicie według niego-Dziewczyna nie całuje pierwsza, dziewczyna ma pokazać, że jej zależy, dziewczyna ma się jasno określić gdy on coś proponuje np.spotkanie. Boję się, ze gdy powiem, ze mi zależy to on powie, że dalsza przyjaźń nie ma sensu. A ja naprawdę chyba wolę cierpieć i mieć z nim kontakt, być blisko niż być z kimś innym i nie mieć go przy sobie nawet jako przyjaciela...
Pisaliśmy dziś ze sobą prawie tak jak przed sobotą. Żartowaliśmy, docinaliśmy sobie, umówiliśmy się na film u mnie dziś wieczorem. Wiecie co mu włączę ? Przyjaciół. Uwielbiam ten serial mam wszystkie odcinki na kompie. Włączę sezon 4, kiedy to Monica i Chandler zostają parą, choć są przyjaciółmi.... Dobrze, że tabletki wciąż działają. Dziś wzięłam 2 kapsułki, aby się wyciszyć na spotkanie z Nim.
To rozwiązanie jest radykalne, boli, ale uwierz na dłuższą metę się tak nie da Wyobraź sobie jak będzie Cię boleć kiedy np. wróci do swojej byłej i co, może spotkanie się jeszcze w 3 ?
Im szybciej skończysz, tym szybciej zaczniesz żyć na nowo. Zrobisz jak będziesz uważała za słuszne.
Ja mogłam nie kontyunuować znajomości i do dzisiaj się męczę. Z perspektywy czasu wiem, że nie było po co, ani dla kogo.
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę,
nawet jeśli
siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
Pancza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:54   #254
confused
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 229
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Może to lepiej, bo rozczarowało mnie jego zachowanie... Zachowuje się bardzo niedojrzalne próbując obrócić wszystko w żart i gadaniiem o przyjaźni. Przyjaźń nie bierze się z zapewnień w smsach "przyjaźń mimo wszystko"...
confused jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 16:04   #255
kiiiciiia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

michaska..i co z tego filmu? on ogladnie i tyle...
Napewno nie bedzie Ci lepiej ukrywajac swoje uczucia ale bedac obok niego..bedziesz caly czas sie dolowac i rozpaczac.. A jak w koncu zbierzesz sie na odwage i powiesz mu co czujesz to albo zostaniecie szczesliwa para-bo powiem jeszcze raz to ze on cos zrobi w Twoim kierunku jest bardzo nikle..a nawet bardzo,bardzo bo Ty mu dalas do zrozumienia juz ze Ci zalezy na nim wylacznie jako na przyjacielu.Nie licz na to ze on zrobi pierwszy krok.
lub hisoria skonczy sie gorzej i zakonczycie znajomosc a Ty po czasie wyleczysz sie z tego uczucia moze zakochasz w innym i bedziesz szczesliwa-a po tym czasie bedziesz mogla sprobowac nawiazac znowu kontakt z Piotrkiem czysto przyjacielski
Bo teraz co z Ciebie za przyjaciolka? Ciagle oklamujesz go..oklamujesz siebie..i cierpisz..
__________________


Edytowane przez kiiiciiia
Czas edycji: 2008-10-29 o 16:05
kiiiciiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 16:15   #256
ruda2506
Raczkowanie
 
Avatar ruda2506
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 73
GG do ruda2506 Send a message via Skype™ to ruda2506
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Cóż to za przyjaźń kiedy ty go cały czas okłamujesz. To na dłuższą metę nie przejdzie a im dłużej będziesz ciągnęła tą szopkę tym trudniej będzie wszystko odkręcić. Postaw na szczerość. Dla swojego dobra.
ruda2506 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 16:25   #257
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Cytat:
Napisane przez edynka Pokaż wiadomość
Boże, jacy Wy jesteście dziecinni, jak nie potraficie mówić prosto z mostu, a przede wszystkim SZCZERZE... przynajmniej Ty.
"Tak, dobrze sie czuję"
'Tak, przyjażń ponad wszystko"
"Nie, nie mam nic przeciwko temu, że chcesz do niej wrócić"
"Będę szczęsliwa, jak do niej wrócisz"
itd
itp
itd

Przecież to wszystko gó**o prawda!!!!!!!!!!!!!
Nie chce mi się już nawet pytac "dlaczego", bo z góry znam odpowiedź. I powiem Ci coś - gdybyś grała w otwarte karty, powiedziała Mu, że czujesz coś więcej, on jest kimś więcej, i że nie będzie już tak, że jest dla Ciebie tylko przyjacielem, gdybyś nawet na jakiś czas sie od niego odsunęła - on by zatęsknił i wrócił. I w końcu bylibyście razem, bo uświadomiłby sobie, co stracił. Ale teraz tak nie będzie. Teraz on słyszy, że Ty nie masz nic przeciwko temu, ze on może wrócic do byłej dziewczyny, że będziesz szczęsliwa!!! i że dalej między Wami będzie tak, jak było. Czyli czy wróci do tej Weroniki, czy nie, będzie miał bezpieczną przystań w postaci Ciebie, do której zawsze będzie mógł wrócić i się wżalić w razie smutku, obejrzeć film, pójśc na piwo. Może nawet od czasu do czasu pocałować "po pijaku".
Ty będziesz udawac szczęśliwą, a on będzie się "cieszył, że wydoroślałaś" (co za beznadziejne odsuwanie problemu, co za gówniarz!!). I tak będziecie trwali w tym związku o niewiadomych relacjach, którego przyjaźnia już bym nie nazywała, bo PRZYJAŹŃ to jest coś opartego na ABSULUTNEJ SZCZEROŚCI. Niestety, tego już między Wami nie ma. Będziesz żyć u jego boku, marząc o nim, mysląc o nim, kochając się w nim (odróżnij to od "kochając go", to naprawdę DUŻA różnica), tęskniąc i zdychając z zazdrości bądź rycząc w poduszkę, jesli on znajdzie sobie inną - nie wazne jaką. I będziesz udawać, że jesteście tylko przyjaciółmi, a Ciebie ten stan rzeczy zadowala.
Nie wiem, gdzie tu sens, gdzie tu logika...

PS. Jesli sama nie potrafisz, i nikt Ci tego jeszcze nie uświadomił - ja to zrobię: jesteś zakochana w Piotrku. Bez osoby, która jesteś "zauroczona" mogłabyś żyć z powodzeniem, a Ty bez niego nie potrafisz wyobrazić sobie minuty zycia. Nazywaj sobie to jak chcesz - JESTEŚ W NIM ZAKOCHANA.
Edynka zgadzam się w 100,a nawet w 1000%!!!
Rozumiem was dziewczyny-jest ryzyko,że on udaje,kręci i ma Misię gdzieś...ale jest też szansa,że coś do niej czuje,tylko brakuje szczerości.Misia-Ty nie byłaś ani na moment szczera z nim,nie powiedziałaś/napisałaś,że jesteś w nim zakochana,a Twoje wypowiedzi do niego można odczytać tak,że zależy Tobie wyłącznie na przyjaźni.Wiem,to trudne się przełamać...ale wychodzę z założenia,że lepiej wiedzieć,niż się męczyć(np.tak jak Ty teraz).Kilka razy wychodziłam pierwsza z propozycją,usiłowałam rozgryźć faceta i pokazać mu jednocześnie,że ma u mnie szanse(a były to sytuacje,kiedy dostawałam sygnały ze strony mężczyzny)...i za każdym razem dostawałam po tyłku-ale nie żałuje,bo przynajmniej próbowałam!
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 16:43   #258
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

jak dla mnie musisz popracować nad swoimi emocjami
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 16:46   #259
kiiiciiia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

mnie denerwuje czytanie tego watku bo wizazanki pisza dziewczynie co ma zrobic a ta i tak robi po swojemu i niestety tylko knoci...-no ale czytam bo jednak ta ciekawosc ze moze jednak:P
Najchetniej wzielabym nr tego cego calego Piotrka i sama mu wszystko napisala albo dala mu link do tego watku^^
No ale to autorka ma zrobic wiec Kochana prosze Cie zalozylas watek,radzisz sie..zacznij w koncu korzystac z tych rad bo jestes ZBYT ostrozna i niestety popelnilas troche bledow... My nie chcemy dla Ciebie zle... I sama sie tez nie krzywdz... Zrob cos proooooooooooooosze!!!!!! !
__________________


Edytowane przez kiiiciiia
Czas edycji: 2008-10-29 o 16:47
kiiiciiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 16:58   #260
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

jezuu coż sie tu podziało.. pod moją nieobecność
strasznie się pogmatwało.. i tak w ogole efektu koncowego dalej nie widze..
Niby Misia napisała, że nic juz nie ma, ale ja..rowniez zgadzam sie z tym co napisała edynka
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 17:04   #261
michaska90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: my room
Wiadomości: 594
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

więc powinnam dziś mu powiedzieć co czuję, po czym usunąć się w kąt i pozwolić, aby zatęsknił ?
A jeśli on wróci do Weroniki ? I ja nie bedę już taka ważna i nie zatęskni pomimo, że bedę leżała w kącie i czekała na znak od niego ?
michaska90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 17:08   #262
kiiiciiia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

a jezeli tego nie zrobisz i bedziesz ciagle cierpiec ? To bedzie lepsze wyjscie? Nie...
__________________

kiiiciiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 17:19   #263
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Misia,babo,lepiej żałować,że się zrobiło,niż żałować,że się nie zrobiło!
Ja bym zaryzykowała-przynajmniej wiedziałabym,że ze swojej strony zrobiłam wszystko...a wolisz za jakiś czas dowiedzieć się,że straciłaś okazję?
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 17:21   #264
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

ja tez bym spróbowała
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 17:30   #265
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

a ja mam jakies deja vu
ja tak zrobilam... co nie znaczy ze nie bedziesz tesknila, ze sie czasem nie zlamiesz, ze on sie nie zlamie... a uwierz, ze zawsze mozna sie odezwac jak sie nie wytrzyma-ciekawe skad to wiem
Taka przerwa- nawet kilka dni- od niego dobrze ci zrobi. Gorzej na pewno nie bedzie.
Jak bedzie chcial to zareaguje, jak nei to trzeba ochlonac.
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 17:34   #266
michaska90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: my room
Wiadomości: 594
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Napisał smsa, ze wraca później pracy i że przeprasza, ale dziś nie może.
Zrobiłabym to gdybym miała pewność, że on nie wróci do Weroniki.... I gdy napisał mi smsa, że dziś nie może napisalam mu " Piotr teraz nie zartuj, nie wykrecaj sie tylko odpowiedz szczerze- Czy Ty chcesz wrocic do Weroniki ? " odpisał " Nie myśle o tym nawet i jak z nią pogadam to to nic nie zmieni". Ale kiedyś też mówił, że nie chce do niej wracać ale wrócił.... Bo ona cierpiała...
michaska90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 17:43   #267
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

'bo ona cierpiała' teraz to ja mam deja vu.. heh. Z litosci nic nie ma sensu..
to po cholere Ci mówił takie rzeczy.. jak wam to dobrze by ze sobą było.. co to miało znaczyć? po co Cie całował.. zaraz mi powiesz, że to przez alkohol.. Jak dla mnie Misiu to Ty dalej nic nie wiesz.. a niewiedza strasznie dręczy, a do głowy przychodzi milion rzeczy naraz.
I powiem Ci jeszcze jedno.. Ty nigdy nie bedziesz miała pewności czy on do niej nie wróci tak jak i nigdy nie ma się pewności, ze ktoś odejdzie.. można jedynie zaufać.. uwierzyc
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 18:08   #268
kiiiciiia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

i sprobowac..
__________________

kiiiciiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 18:55   #269
michaska90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: my room
Wiadomości: 594
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Zaufać. Muszę mu po prostu zaufać... Jutro się nie spotkamy, bo ma trening. W piątek się nie spotkamy, bo idzie rozmawiać z tamtą....
michaska90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 19:04   #270
agnusek22
Wtajemniczenie
 
Avatar agnusek22
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 752
Dot.: Zakochana w przyjacielu.

Jeśli będziesz ciągle wspominać o tamtej, to w końcu tego pożałujesz!!! Mówiąc o niej, on na pewno się zastanawia, myśli nad tym wszystkim i z perspektywy faceta wkurzałoby mnie to, że o niej mówisz, pytasz ;/
__________________
Nasz dzień: 12.09.2009

Zawsze będę wierzyć...

agnusek22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.