"10.000 tarzań" czyli...uczestnicy wątku egzaminacyjnego "na każdy temat" :)

[201701160959]

Wiola wooooon!

[kesly1]

Napisane przez Kamil.o

Wiola wooooon!

Wątki Ci się nie pomyliły?? Poza tym przeczytałam , że Wiola Won tzn won stąd

[goska87]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9956682]Ja w Łodzi zawitam za 3 lata jak dobrze pójdzie[/QUOTE]

A ja jak dobrze pójdzie za rok

Napisane przez papryka85

Jestem! Neta nie miałam, bo awaria serwera była, ale szybko naprawili
jesteś podły

Na zmianę z Tobą i IR

Ja mu dałam żarcik taki

To mam pomysł. Ja będe pijana leżeć z tyłu a wybędziecie na zmiene kierować A i Kesly jeszcze jedzie, to tak zrobie troche dziewczynie miejsca może ze mną się napije

Napisane przez Kamil.o

i am what i am

jezdzi, nie wystarczy
Wlkp. , Pomorze a potem Skandynawia specjalnie dla papryczki
a kluczyki to skad wezmiecie ?


wrrrr

przypomnijcie abym dzien wczesniej zostawil wam dowod rej.

Pewnie, że przypomnimy

[201701160959]

Napisane przez kesly1

Wątki Ci się nie pomyliły?? Poza tym przeczytałam , że Wiola Won tzn won stąd

haha
to jest watek o wszystkim i o niczym

Napisane przez goska87

To mam pomysł. Ja będe pijana leżeć z tyłu a wybędziecie na zmiene kierować A i Kesly jeszcze jedzie, to tak zrobie troche dziewczynie miejsca może ze mną się napije

ja z toba popije

a ze mialem duzo czasu dzisiaj, pobawilem sie w photoshopie, ladne?

http://img529.imageshack.us/img529/5056/kamaokfl7.png

[kesly1]

Kamil.o iwiem wiem, ale tak pomyślałam, ze skoro nikt nie zareagował na final YCD na tym wątku,, tylko Ty ... no to to takie dziwne było hehe
Tak tak Zróbcie dla mnie miejsce Tylko wsród takich co piją, bo jakoś tak dzisiaj mam ochotę

[goska87]

Napisane przez Kamil.o

haha
to jest watek o wszystkim i o niczym

ja z toba popije

a ze mialem duzo czasu dzisiaj, pobawilem sie w photoshopie, ladne?

http://img529.imageshack.us/img529/5056/kamaokfl7.png

Napisane przez kesly1

Kamil.o iwiem wiem, ale tak pomyślałam, ze skoro nikt nie zareagował na final YCD na tym wątku,, tylko Ty ... no to to takie dziwne było hehe
Tak tak Zróbcie dla mnie miejsce Tylko wsród takich co piją, bo jakoś tak dzisiaj mam ochotę

Ej no nie stawiajcie mnie między młotem a kowadłem Jak popije z Kamilem to nie pojade z dziewczynami corshe. I co ja teraz mam robić

Kamcio to Ty na zdjęciu?

[maxymilian]

Napisane przez papryka85

Jestem! Neta nie miałam, bo awaria serwera była, ale szybko naprawili
jesteś podły


Na zmianę z Tobą i IR


Ja mu dałam żarcik taki

Tak mi tu właśnie Tobą pachniało!!!!! (albo moją siostrą. Ale o Niej opiwiem innym razem)



Od poniedziałku próbuję (w pracy – bo gdzie niby????) wejść na swoją pocztę.
Ni hu hu. Ani Onet, ani Wirtualna , ani Tlen – NIC!!!!!
Dzwonię do koleżanki (gabinet obok) – ona może wejść wszędzie. (Na marginesie, właśnie z jej uprzejmości korzystam teraz).


Wzywam do siebie informatyka. Niby wszystko działa. W końcu chłopaczek się orientuje...

- Czy Pan ma nr (nie mam bladego pojęcia o co chodzi????) GK4035?
- Tak....
- A to ja już wiem – mówi – szefowa kazała panu zablokować.


Ja też się zorientowałem o co chodzi.
W piątek zostałem zmuszony (jak kilku pracowników) uczestniczyć w szkoleniu BHP. Kiedy przyszliśmy na salę (z moją koleżanką Justyną) spóźnieni jakieś 5 min – wszystkie miejsca z tyłu sali były już zajęte. Musieliśmy usiąść w drugim rzędzie. Przed nami siedziała szefowa, kierownik administracyjny i chyba główna księgowa...


Pan „prelegent” (określenie szefowej!!!!) przydusił konia (facet nie do zdarcia!) 6 godzin wykładu bez nawet 5-min przerwy. Wielbiciel swojego głosu – jak niektórzy uczestnicy „Idola”. Już po jakichś 20 min z Justyną zaczęło nam sie nudzić. Rysowaliśmy karykatury. Narysowałem szefową z wielkimi sumiastymi wąsami. Justyna nie wytrzymała i parsknęła śmiechem na cała salę. Szefowa sie odwróciła i powiedziała podniesionym głosem:

- Max i Justyna proszę natychmiast sie przesiąść.
Wstając z fotela szeptem powiedziałem do Justyny:
-Dobrze, że nie musimy stanąć w kącie i napisać 1000 razy „Nie będę gadał na szkoleniach BHP”
A szefowa na to:
- Słysssszzzzzzałaaaaamm to.




Byłem dzisiaj u szefowej. Potwierdziła, że kazała mi zablokować internet. Nic nie powiedziała na mój żart, że nie wyobrażam sobie poranka bez porcji świeżych wiadomości z „Pudelka”.


Za to wczoraj zostałem „ojcem”.


Wracałem do domu. W uszach miałem słuchawki (już nie raz z tego powodu przejechałby mnie samochód). Z kiosku wyskoczyła baba. Przebiegła jakieś 20 metrów. Dogoniła mnie i mówi, że ma dla mnie gazetę. Zbaraniałem. Nie znam tej baby. Kupiłem w tym kiosku zaledwie razy chusteczki do nosa i co to za gazeta? Ale idę za nią posłusznie. Wchodzimy do kiosku a baba daje mi gazetę – cos typu „mamo to ja” albo „dziecko”. Pytam sie jej, co co jest i że ja nie zamawiałem żadnej gazety. Na to baba mówi:

-Żona zamawiała.
- Jaka żona? Ja nie mam żony, jeszcze.
Baba nie daje za wygraną
- No pańska żona....
- Nie... to pomyłka jakaś... baba wzruszyła ramionami i mówi
- Jak nie, to nie!

Obraziła się i odwróciła do mnie plecami.


Jedno jest pewne – gdyby się bardziej upierała to pewnie kupiłbym tę gazetę.

[201701160959]

Napisane przez kesly1

Kamil.o iwiem wiem, ale tak pomyślałam, ze skoro nikt nie zareagował na final YCD na tym wątku,, tylko Ty ... no to to takie dziwne było hehe
Tak tak Zróbcie dla mnie miejsce Tylko wsród takich co piją, bo jakoś tak dzisiaj mam ochotę

to byl moj pierwszy odcinek YCD Niezla obsada, 2 przystojniakow i fajna Wiooola
ich taniec jest niemozliwy
"..Jakżeś wypił to se nalej a butelkę podaj dalej.."

Napisane przez goska87

Ej no nie stawiajcie mnie między młotem a kowadłem Jak popije z Kamilem to nie pojade z dziewczynami corshe. I co ja teraz mam robić

Kamcio to Ty na zdjęciu?

tak, to ja

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Kamil.o

wrrrr
przypomnijcie abym dzien wczesniej zostawil wam dowod rej.

Faktycznie zapomniałyśmy o najważniejszym

[Marwari]

co tu tak cicho?

[papryka85]

No właśnie nie wiem
Trza rozruszać towarzystwo

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Impreze robimy?

[papryka85]

Impreza kroi się już od dawna
zaraz poczytam, co tu naprodukowano i odpowiem

[Marwari]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9968642]Impreze robimy?[/quote]

jestem za


sex, drugs & alcohol

[maxymilian]

Mam pytanie (może głupie) ale czy u Was (w kompie na stronie z wizażem) też co chwila wyskakuje Kate Moos z nowymi perfumami?

Toż ta kobieta jest bardziej nachalna niż komornik.

[papryka85]

Napisane przez maxymilian

Mam pytanie (może głupie) ale czy u Was (w kompie na stronie z wizażem) też co chwila wyskakuje Kate Moos z nowymi perfumami?

Toż ta kobieta jest bardziej nachalna niż komornik.

Coś mi się wydaje, że upodobała sobie Ciebie bratku
u mnie jej nie ma

[Marwari]

Napisane przez papryka85

Coś mi się wydaje, że upodobała sobie Ciebie bratku
u mnie jej nie ma

u mnie też nie

jedni widzą białe myszki a inni Kate Moss

[201701160959]

Napisane przez maxymilian

Mam pytanie (może głupie) ale czy u Was (w kompie na stronie z wizażem) też co chwila wyskakuje Kate Moos z nowymi perfumami?

Toż ta kobieta jest bardziej nachalna niż komornik.

a mnie ona az przestraszyla jak pojawila sie na calym ekranie
wpadla na dwa dni i polazla, juz jej nie ma

[papryka85]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9958751]Jak potrzebny to go nie ma no wóz pewnie w jak najlepszym stanie, jeszcze by mógł być zatankowany do pełna + kilka karnistrów[/quote]
Plus po tysiącu dla każdej na drobne zakupy

Napisane przez Kamil.o

Wlkp. , Pomorze a potem Skandynawia specjalnie dla papryczki
a kluczyki to skad wezmiecie ?

przypomnijcie abym dzien wczesniej zostawil wam dowod rej.

Kluczyki sam nam dasz razem z dowodzikiem rejestracyjnym

Napisane przez kesly1

A ja dzisiaj się dowiedziałam, że w sobotę przed zjazdem odbieram moje Volvinko od TŻ ale się cieszę ... Dopóki nie ma śniegu, to mogę jeździć
Naładuje akumulator, i powinnam jeszcze troszkę pojezdzic, bo zimą to ni da rady
Więc modlę się coby do soboty śnieg nie spadł in da 3City

O żesz no nie pogada! Paniusia znów wrazi pupkę do autka

Napisane przez goska87

Ej no nie stawiajcie mnie między młotem a kowadłem Jak popije z Kamilem to nie pojade z dziewczynami corshe. I co ja teraz mam robić

Upić Kamila i jechać z nami

Napisane przez maxymilian

Tak mi tu właśnie Tobą pachniało!!!!!

Tak jak mnie ten Anglik

Napisane przez maxymilian

- Czy Pan ma nr (nie mam bladego pojęcia o co chodzi????) GK4035?
- Tak....
- A to ja już wiem – mówi – szefowa kazała panu zablokować.


Ja też się zorientowałem o co chodzi.
W piątek zostałem zmuszony (jak kilku pracowników) uczestniczyć w szkoleniu BHP. Kiedy przyszliśmy na salę (z moją koleżanką Justyną) spóźnieni jakieś 5 min – wszystkie miejsca z tyłu sali były już zajęte. Musieliśmy usiąść w drugim rzędzie. Przed nami siedziała szefowa, kierownik administracyjny i chyba główna księgowa...


Pan „prelegent” (określenie szefowej!!!!) przydusił konia (facet nie do zdarcia!) 6 godzin wykładu bez nawet 5-min przerwy. Wielbiciel swojego głosu – jak niektórzy uczestnicy „Idola”. Już po jakichś 20 min z Justyną zaczęło nam sie nudzić. Rysowaliśmy karykatury. Narysowałem szefową z wielkimi sumiastymi wąsami. Justyna nie wytrzymała i parsknęła śmiechem na cała salę. Szefowa sie odwróciła i powiedziała podniesionym głosem:

- Max i Justyna proszę natychmiast sie przesiąść.
Wstając z fotela szeptem powiedziałem do Justyny:
-Dobrze, że nie musimy stanąć w kącie i napisać 1000 razy „Nie będę gadał na szkoleniach BHP”
A szefowa na to:
- Słysssszzzzzzałaaaaamm to.

Byłem dzisiaj u szefowej. Potwierdziła, że kazała mi zablokować internet. Nic nie powiedziała na mój żart, że nie wyobrażam sobie poranka bez porcji świeżych wiadomości z „Pudelka”.

Aaaa szefowa daje Ci teraz ładnie czadu
A z tymi wąsami to

Napisane przez maxymilian

Za to wczoraj zostałem „ojcem”.

Wracałem do domu. W uszach miałem słuchawki (już nie raz z tego powodu przejechałby mnie samochód). Z kiosku wyskoczyła baba. Przebiegła jakieś 20 metrów. Dogoniła mnie i mówi, że ma dla mnie gazetę. Zbaraniałem. Nie znam tej baby. Kupiłem w tym kiosku zaledwie razy chusteczki do nosa i co to za gazeta? Ale idę za nią posłusznie. Wchodzimy do kiosku a baba daje mi gazetę – cos typu „mamo to ja” albo „dziecko”. Pytam sie jej, co co jest i że ja nie zamawiałem żadnej gazety. Na to baba mówi:

-Żona zamawiała.
- Jaka żona? Ja nie mam żony, jeszcze.
Baba nie daje za wygraną
- No pańska żona....
- Nie... to pomyłka jakaś... baba wzruszyła ramionami i mówi
- Jak nie, to nie!

Obraziła się i odwróciła do mnie plecami.

Jedno jest pewne – gdyby się bardziej upierała to pewnie kupiłbym tę gazetę.

Pocieszający jest fakt, że nie tylko ja przyciągam dziwnych ludzi i jeszcze dziwniejsze przypadki
Co do słuchawek...Zaraz opowiem historię "NIENAWIDZĘ ZIMY"

[martini.]

Napisane przez papryka85

No właśnie nie wiem
Trza rozruszać towarzystwo

Jestem, jestem, ale mam dzień do kitu

Ale Papryczko Moja Kochana, ucieszysz się . Jeździłam właśnie i jeździ mi się taaak dobrze! Chyba potrzebna mi była ta przerwa do złapania nowej perspektywy. Wykręciłam sobie na luzie na na maksa zapchanym parkingu, zaparkowałam (co prawda musiałam poprawiać, ale pal licho! to nie egzamin!) I raz mi zgasł na skrzyżowaniu, to się tak zestresowałam, że potem z piskiem opon mi poszło A tata znowu się coś tam pluł, że gdyby coś tam, to coś tam, więc powiedziałam ! I koniec. A potem sobie wzorowo wjechałam do garażu, co nie było łatwe, bo wspomniany już tu tata stanął swoją meganką tak, że musiałam manewrować. Ale super było Jutro mnie czeka trasa - ok 30 km w jedną stronę, jadę do hurtowni motoryzacyjnej i z mamą na jakieś zakupy świąteczne

A poza tym, to dzień mam do kitu. Zaczynają się terminy zaliczeń, egzaminów, praca mgr. I zaczynam się bać, że nie dam rady, że czegoś nie zdążę. Do jednego pana prof. muszę iść poprosił ładnie, żeby mnie przyjął na zerówkę, bo co prawda zgłosił się cały mój rok, ale on powiedział, że zerówka (tzn. tak naprawdę wcześniejszy termin, bo traktuje to jak 1 z całymi konsekwencjami) jest dla osób w wyjątkowej sytuacji - myślicie, że termin oddania mgr się kwalifikuje???

Nie wiem, jakieś nerwy mnie biorą, że nie dam rady

Napisane przez maxymilian

Mam pytanie (może głupie) ale czy u Was (w kompie na stronie z wizażem) też co chwila wyskakuje Kate Moos z nowymi perfumami?

Toż ta kobieta jest bardziej nachalna niż komornik.

U mnie nie ma nic. A poza tym, to ja lubię Kate Moss.

Upsss, zapomniałam, że miałam się do Ciebie nie odzywać

Idę po kawę, mam dzisiaj upojną noc z tłumaczeniem

[papryka85]

Któregoś dnia w tamtym tygodniu wyszłam sobie z pracy o 16.30 i wymyśliłam, że pojadę do Galerii Krakowskiej poszukać jakiegoś swetra/bluzki.
Wsiadłam w autobus, 20 minut później byłam na trasie tramwaju, wysiadłam. Tramwaj 13 właśnie pojechał, następny za 12-15 minut. Myślę "dupa"
Kartę miałam właśnie na 13 i nie miałam ochoty kupować biletu na inną linię, ale z drugiej strony deczko zimno było i stanie 15 minut nie bardzo mi się uśmiechało

No ale wykombinowałam, że wsiądę w pierwszy tramwaj, który przyjedzie, podjadę kawałek i wysiądę na takim przystanku, na którym będę miałam więcej tramwajów, złapię coś, co pojedzie dalej po trasie 13 i będzie git.
No to wsiadłam w coś, podjechałam parę przystanków, wysiadłam...Patrzę na rozkłady...No tak, jest więcej linii, ale żadna nie jedzie po trasie 13
No ale nic to. Wsiadłam znów w cokolwiek i podjechałam jeszcze przystanek, myślę "tam na pewno już coś zaraz pojedzie pod galerię".Wysiadłam, podeszłam kawałek na przystanek(bo z tego na którym wysiadłam wszystkie tramwaje jadą prosto, a ja potrzebowałam w prawo), zioram na rozkłady-"dupa!". Nic nie jedzie tak, żeby mi pasowało. No to nie ma siły-muszę poczekać na tę 13

I tak sobie stoję na tym przystanku, słuchawki w uszach(jestem uzależniona od mp3 poza tym to dobry patent na wiejący wiatr-ciepło w uszy ).
Stoję i przymarzam do przystanku

Na tablicy informacyjnej wyświetliło się w końcu, że najbliższy tramwaj to 13 i odjedzie za 2 min. Myślę "jejku szybciej, bo zamarznę"(nadmienię iż było to pierwszy dzień wypadu po chorobie).

I stoję taka przemarznięta, zła, zmęczona, znudzona i wszystko na kupę. Stwierdziłam, że muszę się czymś zając na te dwie minuty i zaczęłam szukać obiektu, na którym mogłabym zawiesić oko.

Padło na Denta Med-klinika w której się leczę, znajdująca się dokładnie za przystankiem. Ostatnio robili remont i m.in okleili sobie szyby reklamą. Tak od niechcenia patrzyłam i stwierdziłam, że te oklejone szyby są git, ale neon nad wejściem jest jaki był-ociupinkę tandetny jak dla mnie...jakby sobie zrobili kaseton świetlny, albo napis przestrzenny(branża reklamowa w której trochę pracuję)...i wtedy...aczkolwiek...tral ala i...słyszę, że jakiś tramwaj odjeżdża mi z przystanku...

ODWRACAM SIĘ-13...
I stoję jak ta siorota i oczom nie wierzę. Nie wiem, czym mam się rozpłakać, czy zacząć kląć, czy może coś innego???
Przez mp3 nie usłyszałam jak tramwaj wtoczył się na przystanek, a przez cholerny neon Denta Medu zapomniałam, że w ogóle ten tramwaj to ZARAZ pojedzie

Chwilę stałam, ręce mi opadły, ale wpieniona na maxa ruszyłam w stronę następnego przystanku, nie wiedząc co właściwie dalej zrobię, bo następna 13 za 15 min

Na następnym przystanku postanowiłam, że odpuszczam sobie Galerię i jadę do domu. I stoję...Bus powinien być za 10-15 minut. I stoję. I stooooojęęę.....I stoooooooojęęęęęęęęę...:m ad: wystałam się pół godziny, stwierdziłam, że bus już nie pojedzie, bo jakby miał jechać, to mimo korków już by był

Nogi jak sople, ręce jak sople, przemarznięta jak dawno nie byłam

Wściekła, że

I mam dwie opcje do wyboru-kwitnąć tu jakieś 45 minut i przymarzać do chodnika zanim przyjedzie(lub nie) następny, albo podjechać tramwajem pod Galerię(skąd odjeżdżają moje busy) i tam wsiąść już za pół godziny. Oczywiście wybrałam bramkę nr 2. Idę na przystanek tramwajowy...i co?? 13 za 12 minut!!!

Wpieniłam się jeszcze bardziej, bo wiem, że jak będę na nią czekać to mogę nie zdążyć dojechać pod galerię na busa 18.03 i...gotowi do biegu START!
Kuc galopkiem pod Galerię na butach
Zajęło mi to 20 minut, ale na prawdę na tempie
Przybiegłam, bus przyjechał, wsiadłam wreszcie.

Wściekła, bo ani w Galerii nie byłam, ani do domu wcześniej nie wróciłam, tylko wymarzłam i się wkurzyłam
Dobrze chociaż, że się nie pochorowałam, bo mój "powrót" trwał 3 godziny

W każdym razie mp3, neon i korki(przez czasem któreś kursy busa wypadają)-zostali uroczyście przeklęci

edit:Martini

Baaaaardzo się cieszę, że jeździsz

[201701160959]

Napisane przez papryka85

Kluczyki sam nam dasz razem z dowodzikiem rejestracyjnym[/SIZE]

bedziesz potrafila odpalic?

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

bedziesz potrafila odpalic?

No wiesz jak trzeba być w tym celu MacGyverem i łączyć ze sobą odpowiednie przewody, kombinować z ketchupem i sznurówkami, to może mi to chwilę zająć, ale dam se radę dojdę metodą prób i błędów

[kasientos]

Napisane przez Kamil.o

przypomnijcie abym dzien wczesniej zostawil wam dowod rej.

Napisane przez goska87

A ja jak dobrze pójdzie za rok

fajnie fajnie

Napisane przez kesly1

Kamil.o iwiem wiem, ale tak pomyślałam, ze skoro nikt nie zareagował na final YCD na tym wątku,, tylko Ty ... no to to takie dziwne było hehe

aa...YCD właśnie nie wiedzalam o co chodzi

Napisane przez maxymilian

Toż ta kobieta jest bardziej nachalna niż komornik.

a ja w domku..zrobilam sobie dłuższy week...i posytanowilam rodzicow odwiedzic

[kesly1]

Napisane przez maxymilian

Mam pytanie (może głupie) ale czy u Was (w kompie na stronie z wizażem) też co chwila wyskakuje Kate Moos z nowymi perfumami?

Toż ta kobieta jest bardziej nachalna niż komornik.

Nadrabiam zaległości
u mnie Kate Moss nie wyskakuje
Papryka, Ty to masz jakieś cholerne szczęście
Ja w końcu w domku, po pracy, mam teraz 5 dni wolnego niach niach niach
Jutro, i weekend szkoła. Ale i tak zostaje poniedziałek i wtorek na opierdzielanie się

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez maxymilian

Mam pytanie (może głupie) ale czy u Was (w kompie na stronie z wizażem) też co chwila wyskakuje Kate Moos z nowymi perfumami?
Toż ta kobieta jest bardziej nachalna niż komornik.

To ja Cię pocieszę, bo u mnie też co chwilę wyskakuje

Napisane przez papryka85

No wiesz jak trzeba być w tym celu MacGyverem i łączyć ze sobą odpowiednie przewody, kombinować z ketchupem i sznurówkami, to może mi to chwilę zająć, ale dam se radę dojdę metodą prób i błędów

Najwyżej spalisz przewody czy coś tam pamiętam jak mojemu wujowi się posuła stacyjka w ciągniku i zawsze zapalał na kabelki. Kiedyś ciocia miała zapalić i jej się przypomniało, że gdzieś tam wisiał jakiś kabel i trzeba było go dotknąć do czegoś. Tak "dotykała", że aż całą instalację spaliła także papryka ostrożnie

[201701160959]

Napisane przez papryka85

No wiesz jak trzeba być w tym celu MacGyverem i łączyć ze sobą odpowiednie przewody, kombinować z ketchupem i sznurówkami, to może mi to chwilę zająć, ale dam se radę dojdę metodą prób i błędów

a czy ty wiesz, aby odpalic samochod na gaz potrzeba wykonac przed przekreceniem kluczyka pewne 3 kroki, inaczej 'pojdzie' pompa paliwowa i nici z jazdy

[maxymilian]

Napisane przez Kamil.o

a mnie ona az przestraszyla jak pojawila sie na calym ekranie
wpadla na dwa dni i polazla, juz jej nie ma

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9971266]To ja Cię pocieszę, bo u mnie też co chwilę wyskakuje


[/quote]

To cieszę się, że nie jestem odosobniony.

Napisane przez papryka85

słuchawki w uszach(jestem uzależniona od mp3 poza tym to dobry patent na wiejący wiatr-ciepło w uszy ).

NO WŁAŚNIE!!!!!! Ja też!!!!!

Mogę to dostac na piśmie, bo mama drze się na mnie, że czapki nie noszę!!!

Napisane przez papryka85

ale wpieniona na maxa

Na kogo????
A Co ja Ci zrobiłem?
Tramwaj to też moja wina

Kilka dni temu koło mnie (w sklepie) stały dwie nastolatki i wybierały prezent.
- Nie wim, co kupić tacie...
- A co On najbardzij lubi?
- Najbardziej... to On lubi się drzeć na mnie!

[elkiza81]

Napisane przez Marwari

u mnie też nie

jedni widzą białe myszki a inni Kate Moss

Nie mogłam się powtrzymać
Wyobraziłam sobie Kate Moss z wąsikami i ogonkiem

[201701160959]

pokonalem radio! tzn. odblokowalem!
koniec z muzyka z komorki

podobaja wam sie plaskotwarzowce-pekinczyki (psy)?
Raczej chyba nie bardzo

Przechodzil kolo nas wczoraj taki, malutki, smieszny pekinczyk.
Z bananem na twarzy, z kuzynem stwierdzilismy ze bardziej podoba nam sie pitbul
wtedy kumpel wlaczyl sie do rozmowy:
-patrzcie, on ma du?e ladniejsza od pyska
kuzyn na to:
-ej no nie wiem jak ty ale ja nie gustuje w psach

normalnie plakac sie chcialo ze smiechu