Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

[m a d e i r a]

Napisane przez Koszkaa

Widzę, że Was mało dzisiaj, czyżby porządki świąteczne?

Opowiadam co u mnie
Przyszedł wczoraj przed czasem chyba 10 min !! a taka byłam pewna, że się spóźni
Potem grzecznie dałam mu kolacje, bo wiedziałam, że głodny po treningu. Oczywiście nie spodziewał się rozmowy, ale zaczęłam wszystko tak jak mówiłam. Nie protestował. Co prawda nie dużo się odzywał, ale powiedziałam wszystko co miałam do powiedzenia. Dałam mu jego kodeks i zobaczymy co z tego będzie.
Myślę, że jeszcze w międzyczasie będę go musiała trochę upominać i mu wyjaśniać w trakcie, bo miałam wrażenie, że trochę za dużo tych rzeczy mu wczoraj powiedziałam jak na jego głowe Wydawał się bardzo skupiony, tak jakby nie wszystko mógł zrozumieć
Po rozmowie chyba 3 razy w ciągu 5 min mówił do mnie ,,kochanie". ,,nie dziękuję kochanie", ,,fajnie by było kochanie", ,,dobrze kochanie"
Potem włączyliśmy film, on po 10 min zasnął, bo nie spał całą noc, bo się uczył (był bardzo zmęczony, dlatego też nie wiem czy wszystko do niego dotarło co mówiłam). Obejrzałam film sama, bo mi się bardzo podobał
Potem go obudziłam, bo było już późno, a on mówi, żebym napisała smsa do jego mamy, że śpi u mnie
No kurde jak na drugi dzień jestem sama w domu to nie chce u mnie spać, a tutaj z piątku na sobotę, gdzie rodzice w domu to ten zostaje a przecież się tak krępuje Ja już nie rozumiem naprawdę
W nocy mnie tak fajnie przytulił, no było miło.
Teraz poszedł na trening. Chciałam się z nim umówić na później, ale oczywiście jeszcze nie znał swoich planów No ale staram się nie wkurzać, przecież od razu się nie zmieni, z resztą nie był w domu to może rzeczywiście nie wie czy ma naukę itp.
Ma się odezwać po treningu, zobaczymy. Póki co jest fajnie

Gratuluje
A jaki film oglądaliście? Bo wiesz, mój przyjeżdża dziś do mnie... Chociaż na filmach to my się zwykle kłócimy, no ale...

[oh Mandy]

Napisane przez m a d e i r a

Gratuluje
A jaki film oglądaliście? Bo wiesz, mój przyjeżdża dziś do mnie... Chociaż na filmach to my się zwykle kłócimy, no ale...

czemu sie kłócicie?

Koszka, gratuluję!

[mijjenka]

Koszka ijeee gratuluję tylko spokój może nas uratować

m a d e i r a a czmu się kłócicie?Ja czasem wpadam w złość,gdy są tam fajne laski itp. a on się gapiiiii taaaakk " " hahaha i mnie denerwuje chyba wolę oglądać filmy o zwierzętach


A ja kupiłam Tżtowi fajny szalik i czapeczkę będzie mu pasowała do kurtki. W czapkach nie chodzi,ale zacznie...

[m a d e i r a]

Napisane przez oh Mandy

czemu sie kłócicie?

Koszka, gratuluję!

Bo lubimy inne gatunki filmów
Wiem, wiem, czasem trzeba iść na kompromis, raz oglądamy to co on chce, raz to co ja zaproponuje...
Szkoda tylko że to co ja bym chciała oglądać on krytykuje, kiedy jest np jakiś bohater i coś tam głupio robi czy coś (wiadomo jak to w filmach) on odrazu komentuje że to kretyn i idiota, i kończy na tym że on stwierdza że jakiś 'dziwny ten film...'
Echh no i tak to jest

[szatanica1989]

Napisane przez mijjenka

Koszk ijeee gratuluję tylko spokój może nas uratować

m a d e i r a a czmu się kłócicie?Ja czasem wpadam w złość,gdy są tam fajne laski itp. a on się gapiiiii taaaakk " " hahaha i mnie denerwuje chyba wolę oglądać filmy o zwierzętach


A ja kupiłam Tżtowi fajny szalik i czapeczkę będzie mu pasowała do kurtki. W czapkach nie chodzi,ale zacznie...

Z tymi zwierzętami byłabym ostrożna - tu jakaś gorąca tygrysica, tam ponętna antylopa świat jest pełen pokus

Hm, już myślałam, że tylko mój Tż czapki nosić nie chce, a przecież jak jest minus pińcet to bez czapki nie można chodzić Będzie nosił czapkę, postanowione


---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez m a d e i r a

Bo lubimy inne gatunki filmów
Wiem, wiem, czasem trzeba iść na kompromis, raz oglądamy to co on chce, raz to co ja zaproponuje...
Szkoda tylko że to co ja bym chciała oglądać on krytykuje, kiedy jest np jakiś bohater i coś tam głupio robi czy coś (wiadomo jak to w filmach) on odrazu komentuje że to kretyn i idiota, i kończy na tym że on stwierdza że jakiś 'dziwny ten film...'
Echh no i tak to jest

Ja się poświęciłam i poszłam z Tżtem do kina na film 2012, on uwielbia takie filmy, niestety :P mógłby godzinami oglądać te wszystkie durnowate filmy, w których sie zabijają albo ścigają a jak ostatnio ze mną oglądał jakiegoś romantyka, to się wyraźnie nudził, bo co z tego, że wielka miłość i nagle jedno umiera, no co z tego? Nuda, nie? Ja płakałam jak bóbr, on ziewał. No tak, może gdyby kochanków jakiś terminator rozwalił, albo Apokalipsa...

[m a d e i r a]

Napisane przez szatanica1989

Z tymi zwierzętami byłabym ostrożna - tu jakaś gorąca tygrysica, tam ponętna antylopa świat jest pełen pokus

Hm, już myślałam, że tylko mój Tż czapki nosić nie chce, a przecież jak jest minus pińcet to bez czapki nie można chodzić Będzie nosił czapkę, postanowione


---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------



Ja się poświęciłam i poszłam z Tżtem do kina na film 2012, on uwielbia takie filmy, niestety :P mógłby godzinami oglądać te wszystkie durnowate filmy, w których sie zabijają albo ścigają a jak ostatnio ze mną oglądał jakiegoś romantyka, to się wyraźnie nudził, bo co z tego, że wielka miłość i nagle jedno umiera, no co z tego? Nuda, nie? Ja płakałam jak bóbr, on ziewał. No tak, może gdyby kochanków jakiś terminator rozwalił, albo Apokalipsa...

Ja też się poświęciłam i wzięłam go na 2012!!
Ale zbieg okoliczności

[Rebelious]

Napisane przez dorusss90

Właśnie zastanawiam się jak się ubrać jak ubiorę spódniczkę to będzie to jednoznaczne z tym że chce namiętnego wieczoru a TŻ mówił że ostatnio nie ma na to ochoty...więc jak myślicie?

a może po prostu chcesz dla niego ładnie wyglądać?
nie zakładaj mini ledwo za pupę, tylko kulturalną spódniczkę przed kolano

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez mijjenka

Tylko mnie już te filmy nudzą, ostatnio nawet zasnęłam. oł jess,,dobry pomysł wyciągnę go na lepienie bałwanka lub na sanki Ciekawe jakimi argumentami się obroni

A ja myślę dorus że powinnaś ubrać spódniczkę a co tam! Może nagle mu się zachce jak Cię zobaczy,ale radzę zachowywać się normalnie a nie jak kusicielka (książki psychologiczne + cosmopolitany hahaha).

kurrcze też bym go na dwór wyciągnęła, ale się nie da, bo on nie cierpi zimy ze względu na temperaturę i śnieg także lepienie bałwana raczej nie wchodzi w grę.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez mijjenka

Właśnie też sobie myślę nad paskiem, z tego co wiem to jego pasek ma już...wyrobioną dziurkę (bez skojarzeń drogie panie,dopiero jest 9 godzina)

Sweterek dostał na Mikołajaaa może kupie mu jeszcze szalik porządny,rękawiczki,czapk ę? Tak, takie prezenty są teraz na topie,oczywiście nie chodzi o modowe trendy, bo to mało go interesuje,tylko że za oknem zima. No a nie chcę przeciez żeby chorutki był co o tym myślicie? Tylko on w czapkach nie chodzi,więc nie wiem haa...a szalik to ma taki byle jaki, więc nie wiem czy trafię w jego gust.

bardzo dobry pomysł
sama o tym myślałam, ale spodobał mi się sweterek więc kupiłam. też mu się przyda.
a teraz tak mi wpadło do głowy, że mogłam mu kupić rękawiczki, bo ostatnio taki mróz, a on bez rękawiczek szedł. i zawsze mu muszę grzać ręce, bo ma takie zimne.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez Koszkaa

Widzę, że Was mało dzisiaj, czyżby porządki świąteczne?

Opowiadam co u mnie
Przyszedł wczoraj przed czasem chyba 10 min !! a taka byłam pewna, że się spóźni
Potem grzecznie dałam mu kolacje, bo wiedziałam, że głodny po treningu. Oczywiście nie spodziewał się rozmowy, ale zaczęłam wszystko tak jak mówiłam. Nie protestował. Co prawda nie dużo się odzywał, ale powiedziałam wszystko co miałam do powiedzenia. Dałam mu jego kodeks i zobaczymy co z tego będzie.
Myślę, że jeszcze w międzyczasie będę go musiała trochę upominać i mu wyjaśniać w trakcie, bo miałam wrażenie, że trochę za dużo tych rzeczy mu wczoraj powiedziałam jak na jego głowe Wydawał się bardzo skupiony, tak jakby nie wszystko mógł zrozumieć
Po rozmowie chyba 3 razy w ciągu 5 min mówił do mnie ,,kochanie". ,,nie dziękuję kochanie", ,,fajnie by było kochanie", ,,dobrze kochanie"
Potem włączyliśmy film, on po 10 min zasnął, bo nie spał całą noc, bo się uczył (był bardzo zmęczony, dlatego też nie wiem czy wszystko do niego dotarło co mówiłam). Obejrzałam film sama, bo mi się bardzo podobał
Potem go obudziłam, bo było już późno, a on mówi, żebym napisała smsa do jego mamy, że śpi u mnie
No kurde jak na drugi dzień jestem sama w domu to nie chce u mnie spać, a tutaj z piątku na sobotę, gdzie rodzice w domu to ten zostaje a przecież się tak krępuje Ja już nie rozumiem naprawdę
W nocy mnie tak fajnie przytulił, no było miło.
Teraz poszedł na trening. Chciałam się z nim umówić na później, ale oczywiście jeszcze nie znał swoich planów No ale staram się nie wkurzać, przecież od razu się nie zmieni, z resztą nie był w domu to może rzeczywiście nie wie czy ma naukę itp.
Ma się odezwać po treningu, zobaczymy. Póki co jest fajnie

super! oby tak dalej

[Koszkaa]

Napisane przez m a d e i r a

Gratuluje
A jaki film oglądaliście? Bo wiesz, mój przyjeżdża dziś do mnie... Chociaż na filmach to my się zwykle kłócimy, no ale...

Dziękuję
Oglądaliśmy, tzn. w sumie ja oglądałam, ,,Narzeczony mimo woli" ale momentami się uśmiałam , aż się popłakałam ze śmiechu miejscami, a TŻ sobie spał, ale dzisiaj mówił, że słyszał jak się śmiałam
Scenariusz filmu do przewidzenia, ale fajne sceny były, polecam
A Wy polecicie mi jakieś filmy? coś bym ściągnęła, ale już mi pomysłów brak
Najlepiej jakiś śmieszny

Napisane przez oh Mandy

czemu sie kłócicie?

Koszka, gratuluję!

Dziękuję
My się na filmach nigdy nie kłóciliśmy, jak TŻ nie chciał oglądać to przeważnie szedł spać, jak mnie film nudził to też lubiłam sobie pospać Ale przeważnie oglądamy razem, bez zbędnych komentarzy, ewentualnie na końcu oceniamy komu się podobał a komu nie
Po co się jeszcze o filmy kłócić

Napisane przez mijjenka

Koszka ijeee gratuluję tylko spokój może nas uratować

m a d e i r a a czmu się kłócicie?Ja czasem wpadam w złość,gdy są tam fajne laski itp. a on się gapiiiii taaaakk " " hahaha i mnie denerwuje chyba wolę oglądać filmy o zwierzętach


A ja kupiłam Tżtowi fajny szalik i czapeczkę będzie mu pasowała do kurtki. W czapkach nie chodzi,ale zacznie...

I dziękuję No masz rację, byłam wczoraj nad wyraz spokojna, fajnie udało mi się tą rozmowę przeprowadzić. Teraz tylko obawiać się będę czy przyniesie skutki

Hehe jeszcze nie miałam takiej sytuacji, żeby TŻ przy mnie z wywalonym jęzorem na jakąś laske patrzył Nawet nieraz sama mu mówie ,,ale ładna dziewczyna co?" a on ,,eee tam, ma brzydkie paznokcie" albo nogi albo coś, w każdej coś znajdzie, albo tak ściemnia przy mnie, bo jak one nie są ładne to ciekawe jak ja przy nich wyglądam
No, ale mój jest na tyle specyficzny, że najpierw zwraca uwagę na dziewczyny, które mają coś w głowie niż na wygląd. Choćby nie wiadomo jaka laska była, ale jak pustke w głowie ma- to automatycznie robi się w jego oczach brzydka.

Dziewczyny czy jest tu jakaś, która też ma problem, że jej TŻ robi wszystko w ostatniej chwili? I nie da się z nim wcześniej umówić?
Zastanawiam się jak to zrobić, żeby zaczął coś planować...
A myślicie, że jak on taki jest, to jak będę się go pytać wcześniej kiedy się spotkamy to to będzie tak, jakbym wymuszała na nim spotkanie? Bo ja nie chcę mu się narzucać, ale też nie chcę się w ostatniej chwili dowiadywać o spotkaniu. A z drugiej strony chciałabym, żeby on też inicjował te spotkania, ale nie w ostatniej chwili
I się koło zamyka...

[mijjenka]

Hah ja też nienawidzę takich filmów typu ściganki,zabijanki,a do tego jakieś fikcyjne to juz dopiero ...no jedynie horrory ale takie w stylu dreszczowce a nie takie pełne krwi

Jak widze jakiś film gdzie ufoludki są, albo jakieś takie pierdoły to normalnie ziewam... wolę rzeczywistość. Romantyczne filmy,albo na prawdziwych historiach w stylu Szkoła uczuć


Tak sobie myślę czy by jeszcze rękawiczki mu dokupić,bo ma ale takie już wiecie...zdarte i w ogóle

Ciekawe czy faceci wybierając prezenty też tak sobie myślą hahahaah zapewne 'e to będzie miała dobre'

KOSZKA co do tego planowania i braku organizacji..ja wczoraj Tżtowi dałam kalendarz taki wiecie z napisem 2010 hahaha. Ucieszył się

Miłego dzionka, pisze bez sensu hahahaa głupia jestem dzisiaj hah.Zakręcona jakaś

[Rebelious]

Napisane przez Koszkaa

Dziękuję
Oglądaliśmy, tzn. w sumie ja oglądałam, ,,Narzeczony mimo woli" ale momentami się uśmiałam , aż się popłakałam ze śmiechu miejscami, a TŻ sobie spał, ale dzisiaj mówił, że słyszał jak się śmiałam
Scenariusz filmu do przewidzenia, ale fajne sceny były, polecam
A Wy polecicie mi jakieś filmy? coś bym ściągnęła, ale już mi pomysłów brak
Najlepiej jakiś śmieszny

my na tym w kinie byliśmy i też kupa śmiechu była

ja lubię z TŻtem thrillery oglądać, bo się tak tuli do mnie i udaje że się baaardzo boi i jeszcze mnie specjalnie straszy

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez mijjenka

Tak sobie myślę czy by jeszcze rękawiczki mu dokupić,bo ma ale takie już wiecie...zdarte i w ogóle

też o tym myślałam, ale nie wiem za bardzo jakie. zwykłe czy skórzane? i nie wiem gdzie znajdę jakieś dobrej jakości.

[dorusss90]

Napisane przez szatanica1989

Ja się poświęciłam i poszłam z Tżtem do kina na film 2012, on uwielbia takie filmy, niestety :P mógłby godzinami oglądać te wszystkie durnowate filmy, w których sie zabijają albo ścigają a jak ostatnio ze mną oglądał jakiegoś romantyka, to się wyraźnie nudził, bo co z tego, że wielka miłość i nagle jedno umiera, no co z tego? Nuda, nie? Ja płakałam jak bóbr, on ziewał. No tak, może gdyby kochanków jakiś terminator rozwalił, albo Apokalipsa...

to by był fajny romantyk
my na szczęście lubimy ten sam gatunek filmów, czyli komedie czasami jakiś horror obejrzymy, kiedyś TŻ mnie tak fajnie przytulał na horrorach a teraz to już nie...

jak tam świąteczne porządki dziewczyny?? ja jeszcze trochę i kończę

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez mijjenka

Hah ja też nienawidzę takich filmów typu ściganki,zabijanki,a do tego jakieś fikcyjne to juz dopiero ...no jedynie horrory ale takie w stylu dreszczowce a nie takie pełne krwi

Jak widze jakiś film gdzie ufoludki są, albo jakieś takie pierdoły to normalnie ziewam... wolę rzeczywistość. Romantyczne filmy,albo na prawdziwych historiach w stylu Szkoła uczuć

uwielbiam ten film

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez Rebelious

też o tym myślałam, ale nie wiem za bardzo jakie. zwykłe czy skórzane? i nie wiem gdzie znajdę jakieś dobrej jakości.

w H&M widziałam fajne męskie rękawiczki, ale nie skórzane

[Red Lipstick]

Cześć drogie Panie
Trochę mnie nie było, bo wczoraj psozłam wieczorem na zajęcia a później przyjechał tż i siedział do 1 w nocy. A ja dziś spałam jak suseł do 11:30 a miałam zakuwać od rana także napisze tego posta i biorę się do roboty. No więc zadzwoniłam do niego wczoraj, chwilę pogadaliśmy on się bardzo ucieszył, popłynęła rzeka ciepłych słów z jego strony. Chciał nawet po mnie na uczelnie przyjechać ("bo tak zimno i już ciemno będzie, nie chce żebyś tłukła się autobusem" ), ale okazało się, że ma umówionego klienta, więc powiedziałam mu, że sama wrócę. Gdy przyjechał to po prostu przytulał, całował, słodził... nie dawał mi spokoju. Zrobił mi cudny... ekhm... masaż przy romantycznej muzyce, no po prostu chłopak cud miód był wczoraj z niego Widać, że naprawdę żałował tego co zrobił. Dziś i jutro również się widzimy.

Mandy, kochana, Twój po prostu przegina

Co do prezentów, to ja mojemu w tym roku podaruję perfumy. On bardzo je chciał, a wiadomo, że zawsze się taki prezent przyda

[mijjenka]

Ja raczej materiałowe, bo Tż nosi takie kurtki w stylu House,a nie płaszcze itd. By raczej nie pasowały skórzane do takiej kurtki normalnej


Ja polecam film "To nie tak jak myślisz kotku" Naprawdę! Myślałam,że to będzie coś w stylu przyłapała go itd. a to jest baaardziej zagmatwane. Naprawde mnie i Tż się podobało dobre bo polskie!

[dorusss90]

Napisane przez Koszkaa

Dziękuję
Oglądaliśmy, tzn. w sumie ja oglądałam, ,,Narzeczony mimo woli" ale momentami się uśmiałam , aż się popłakałam ze śmiechu miejscami, a TŻ sobie spał, ale dzisiaj mówił, że słyszał jak się śmiałam
Scenariusz filmu do przewidzenia, ale fajne sceny były, polecam
A Wy polecicie mi jakieś filmy? coś bym ściągnęła, ale już mi pomysłów brak
Najlepiej jakiś śmieszny

polecam wszystkie części Wiecznego Studenta, polewka Ślubne Wojny też jest fajny

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez Red Lipstick

Cześć drogie Panie
Trochę mnie nie było, bo wczoraj psozłam wieczorem na zajęcia a później przyjechał tż i siedział do 1 w nocy. A ja dziś spałam jak suseł do 11:30 a miałam zakuwać od rana także napisze tego posta i biorę się do roboty. No więc zadzwoniłam do niego wczoraj, chwilę pogadaliśmy on się bardzo ucieszył, popłynęła rzeka ciepłych słów z jego strony. Chciał nawet po mnie na uczelnie przyjechać ("bo tak zimno i już ciemno będzie, nie chce żebyś tłukła się autobusem" ), ale okazało się, że ma umówionego klienta, więc powiedziałam mu, że sama wrócę. Gdy przyjechał to po prostu przytulał, całował, słodził... nie dawał mi spokoju. Zrobił mi cudny... ekhm... masaż przy romantycznej muzyce, no po prostu chłopak cud miód był wczoraj z niego Widać, że naprawdę żałował tego co zrobił. Dziś i jutro również się widzimy.

Mandy, kochana, Twój po prostu przegina

Co do prezentów, to ja mojemu w tym roku podaruję perfumy. On bardzo je chciał, a wiadomo, że zawsze się taki prezent przyda

zazdroszczę

[Rebelious]

w takim razie może zajrzę do H&M jak mi funduszy wystarczy.
mamy zresztą jechać przed świętami na wspólne zakupy, także nie wiem czy sam sobie nie kupi

Red, faktycznie chyba go sumienie ruszyło przez tamtą akcję na gg

[oh Mandy]

Napisane przez Red Lipstick

Cześć drogie Panie
Trochę mnie nie było, bo wczoraj psozłam wieczorem na zajęcia a później przyjechał tż i siedział do 1 w nocy. A ja dziś spałam jak suseł do 11:30 a miałam zakuwać od rana także napisze tego posta i biorę się do roboty. No więc zadzwoniłam do niego wczoraj, chwilę pogadaliśmy on się bardzo ucieszył, popłynęła rzeka ciepłych słów z jego strony. Chciał nawet po mnie na uczelnie przyjechać ("bo tak zimno i już ciemno będzie, nie chce żebyś tłukła się autobusem" ), ale okazało się, że ma umówionego klienta, więc powiedziałam mu, że sama wrócę. Gdy przyjechał to po prostu przytulał, całował, słodził... nie dawał mi spokoju. Zrobił mi cudny... ekhm... masaż przy romantycznej muzyce, no po prostu chłopak cud miód był wczoraj z niego Widać, że naprawdę żałował tego co zrobił. Dziś i jutro również się widzimy.

Mandy, kochana, Twój po prostu przegina

Co do prezentów, to ja mojemu w tym roku podaruję perfumy. On bardzo je chciał, a wiadomo, że zawsze się taki prezent przyda

jakie perfumy mu kupiłaś?

cieszę się, że znów się stara ten Twój TŻ. Chyba jeszcze bardziej niż ostatnio, co? straszny romantyk

a mojemu się husky znalazł jednak

[KroplaDeszczu]

Co do filmów to "To nie tak jak myślisz, kotku" wcale mi się nie spodobało. Rzecz gustu. "Wieczny student" i inne komedie tego typu uwielbiam. "2012" właśnie ściągam i będziemy dziś z Tż oglądać. A ostatnio oglądaliśmy z jego bratem i kumplem "American Pie VII"

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez Red Lipstick

Cześć drogie Panie
Trochę mnie nie było, bo wczoraj psozłam wieczorem na zajęcia a później przyjechał tż i siedział do 1 w nocy. A ja dziś spałam jak suseł do 11:30 a miałam zakuwać od rana także napisze tego posta i biorę się do roboty. No więc zadzwoniłam do niego wczoraj, chwilę pogadaliśmy on się bardzo ucieszył, popłynęła rzeka ciepłych słów z jego strony. Chciał nawet po mnie na uczelnie przyjechać ("bo tak zimno i już ciemno będzie, nie chce żebyś tłukła się autobusem" ), ale okazało się, że ma umówionego klienta, więc powiedziałam mu, że sama wrócę. Gdy przyjechał to po prostu przytulał, całował, słodził... nie dawał mi spokoju. Zrobił mi cudny... ekhm... masaż przy romantycznej muzyce, no po prostu chłopak cud miód był wczoraj z niego Widać, że naprawdę żałował tego co zrobił. Dziś i jutro również się widzimy.

Mandy, kochana, Twój po prostu przegina

Co do prezentów, to ja mojemu w tym roku podaruję perfumy. On bardzo je chciał, a wiadomo, że zawsze się taki prezent przyda

Mój perfumy dostał na urodziny i teraz wiem, że takie prezenty wolałby dostawać np. od rodziny. Ale bardzo mu się podobają i często ich używa.

[asienka1702]

Dziendoberek ja noc spedzilam poza domem pilam z kolezanka piwka z okazji jej urodzinek fajnie bylo
Mandy znalazl sie ten jego pies??

[oh Mandy]

Napisane przez asienka1702

Dziendoberek ja noc spedzilam poza domem pilam z kolezanka piwka z okazji jej urodzinek fajnie bylo
Mandy znalazl sie ten jego pies??

no wlasnie sie znalazl dzis, po miescie chodził
ufff..jeden problem mniej
chyba by mnie zabili za tego psa. :/

[asienka1702]

Napisane przez oh Mandy

no wlasnie sie znalazl dzis, po miescie chodził
ufff..jeden problem mniej
chyba by mnie zabili za tego psa. :/

Nooo ja bym zabila mojego Tżta jakby przez niego uciekl mi pies.. zamordowalabym z pelna premedytacja wiec sprawdzam czy zyjesz
A jak tam z Tż rozmawiacie normalnie?? czytalam troche ,ze juz niby troche lepiej cos ale jak to teraz wyglada?? wybacz moze pisalas ale jeszcze nie nadrobilam do konca;P

[Red Lipstick]

Noo chyba go ruszyło. I dobrze. Macie rację, czasem z niego jest taaaki romantyk. Mam nadzieję, że po jednym dniu zapał mu nie opadnie i wciąż będzie się starał. Na razie zapowiedział, że w niedziele zaprasza mnie gdzieś na gorącą czekoladę. Póki co jest dobrze, nawet bardzo. Obym tylko nie zapeszyła.
koszko, widzisz, twój facet się zmienia! Trafiłaś do jego mózgownicy. trochę czasu mu to zajmie, ale z pewnością powolutku, małymi kroczkami i pod twoim "batem" zmieni się dla ciebie
Mandy, całe szczęście z tym husky!

[oh Mandy]

Napisane przez asienka1702

Nooo ja bym zabila mojego Tżta jakby przez niego uciekl mi pies.. zamordowalabym z pelna premedytacja wiec sprawdzam czy zyjesz
A jak tam z Tż rozmawiacie normalnie?? czytalam troche ,ze juz niby troche lepiej cos ale jak to teraz wyglada?? wybacz moze pisalas ale jeszcze nie nadrobilam do konca;P

gadaliśmy "normalnie". szkoda mu było mnie bo powiedziałam mu o swoich zaburzeniach z odżywaniem... pytał, jak mi pomóc itd.
a dziś mnie po prostu olewa.

[KroplaDeszczu]

Napisane przez oh Mandy

gadaliśmy "normalnie". szkoda mu było mnie bo powiedziałam mu o swoich zaburzeniach z odżywaniem... pytał, jak mi pomóc itd.
a dziś mnie po prostu olewa.

Miałaś dziś do niego jechać, prawda?

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez m a d e i r a

Ja wczoraj dostałam propozycję, kolega organizuje sylwka w klubie, ale jakoś nie wiem.. nie jestem przekonana.
Z drugiej strony jeśli nie wyjdziemy z domu to ten wieczór nie bardzo będzie się odróżniał od innych spędzonych u mnie... Tak to chociaż potańczymy

A jednak wychodzimy na domówkę do mojej kumpeli

[oh Mandy]

tak, ale znów nie pojadę, niestety. tym razem ja jadę z rodziną na mszę za dziadka.

[KroplaDeszczu]

Napisane przez oh Mandy

tak, ale znów nie pojadę, niestety. tym razem ja jadę z rodziną na mszę za dziadka.

Zaskocz go jutro, ciągle to odwlekasz.

[Red Lipstick]

Kropla ma racje. Powinnaś w końcu to zrobić. W końcu będziesz miała jasność, co on naprawdę robi, gdy tak "uczy się".

Napisane przez oh Mandy

jakie perfumy mu kupiłaś?

Hugo Boss Bottled .

[asienka1702]

Napisane przez oh Mandy

tak, ale znów nie pojadę, niestety. tym razem ja jadę z rodziną na mszę za dziadka.

Wiec jutro jedz tylko upewnij sie najpierw ze "sie uczy"

[oh Mandy]

pojade i na pewno sprawdze jego nauke

[*wanilia*]

Napisane przez Koszkaa

Dziewczyny czy jest tu jakaś, która też ma problem, że jej TŻ robi wszystko w ostatniej chwili? I nie da się z nim wcześniej umówić?
Zastanawiam się jak to zrobić, żeby zaczął coś planować...
A myślicie, że jak on taki jest, to jak będę się go pytać wcześniej kiedy się spotkamy to to będzie tak, jakbym wymuszała na nim spotkanie? Bo ja nie chcę mu się narzucać, ale też nie chcę się w ostatniej chwili dowiadywać o spotkaniu. A z drugiej strony chciałabym, żeby on też inicjował te spotkania, ale nie w ostatniej chwili
I się koło zamyka...

U mnie własnie tak jest. W tygodniu TŻ pracuje a ze ma nienormowany tryb pracy to ja nigdy nic nie wiem. I wlasnie czasem glupio mi pytac czy sie jutro widzimy bo nie chce sie narzucac (bo przeciez miałam się zmieniać ) ale z drugiej strony chciałabym wiedzieć bo jezeli TŻ nie bedzie mógł sie spotkać to ja umówiłabym się z jakąs kumpela. Ale że do konca nigdy nie wiem jak to wyjdzie z TŻ to czesto siedze w domu bo juz za pozno zeby organizowac cos z kims innym.
I nie wiem jak to zmienic. Wiem ze u mojego TŻ naprawde byloby trudno bo czasami konczy prace o 16 czasami o 20 i nigdy nie wie jak to bedzie. Chociaz wedlug mnie dla chcacego nic trudnego i jakby chcial sie spotkac to przyechal by codziennie nawet na chwilke.. No ale to juz inna sprawa..

Wczoraj sie z Nim widziałam. Bylo fajnie. Zapytałam Go co by zrobil gdyby ktos na nk napisał mi jakas wiadomośc i mnie skomplementował (chcialam jeszcze podpytac o ta panne) to powiedzial ze to zalezy jakbym sie zachowala i jakbym odpowiedziala. I podpytywalam czy jakby On do kogos cos takiego napisal, lub powiedzial jak ja tego nie slyszalam to czy to by cos znaczylo. Powiedzial zdziwiony ze nie.. Przeciez to tylko komplement. I nic nie znaczy. Ale wprost mi nie powiedzial ze cos takiego do kogos napisał..
Ale juz sobie nic nie wkrecam bo wiem ze to bezsensu. Widze ze narazie idziemy powoli do przodu wiec nie chce zapeszac
Dzisiaj probuje Go wyciagnac na swiateczne zakupy ale nie wiem czy da sie namowic bo pacuje i oczywiscie nie wiadomo do ktorej, nie wiadoo czy nie bedzie zmeczony itp.. Datego narazie sobie czekam. I nawet juz mnie nie kusi tak jak kiedys zeby pisac do niego co chwile i pytac czy sie spotkamy czy nie. Nie stresuje sie i jest OK

[oh Mandy]

Napisane przez *wanilia*

U mnie własnie tak jest. W tygodniu TŻ pracuje a ze ma nienormowany tryb pracy to ja nigdy nic nie wiem. I wlasnie czasem glupio mi pytac czy sie jutro widzimy bo nie chce sie narzucac (bo przeciez miałam się zmieniać ) ale z drugiej strony chciałabym wiedzieć bo jezeli TŻ nie bedzie mógł sie spotkać to ja umówiłabym się z jakąs kumpela. Ale że do konca nigdy nie wiem jak to wyjdzie z TŻ to czesto siedze w domu bo juz za pozno zeby organizowac cos z kims innym.
I nie wiem jak to zmienic. Wiem ze u mojego TŻ naprawde byloby trudno bo czasami konczy prace o 16 czasami o 20 i nigdy nie wie jak to bedzie. Chociaz wedlug mnie dla chcacego nic trudnego i jakby chcial sie spotkac to przyechal by codziennie nawet na chwilke.. No ale to juz inna sprawa..

Wczoraj sie z Nim widziałam. Bylo fajnie. Zapytałam Go co by zrobil gdyby ktos na nk napisał mi jakas wiadomośc i mnie skomplementował (chcialam jeszcze podpytac o ta panne) to powiedzial ze to zalezy jakbym sie zachowala i jakbym odpowiedziala. I podpytywalam czy jakby On do kogos cos takiego napisal, lub powiedzial jak ja tego nie slyszalam to czy to by cos znaczylo. Powiedzial zdziwiony ze nie.. Przeciez to tylko komplement. I nic nie znaczy. Ale wprost mi nie powiedzial ze cos takiego do kogos napisał..
Ale juz sobie nic nie wkrecam bo wiem ze to bezsensu. Widze ze narazie idziemy powoli do przodu wiec nie chce zapeszac
Dzisiaj probuje Go wyciagnac na swiateczne zakupy ale nie wiem czy da sie namowic bo pacuje i oczywiscie nie wiadomo do ktorej, nie wiadoo czy nie bedzie zmeczony itp.. Datego narazie sobie czekam. I nawet juz mnie nie kusi tak jak kiedys zeby pisac do niego co chwile i pytac czy sie spotkamy czy nie. Nie stresuje sie i jest OK

Wanilko, Kochanie, przecież to jest najbardziej normalne pytanie na świecie. Chyba masz prawo wiedzieć, czy się spotkacie? Bo jak się zobaczycie to fajnie, a jak nie, to planujesz sobie coś innego, a nie siedzisz w oknie i wyglądasz na niego.

Na Twoim miejscu poszłabym z koleżanka na zakupy i sie troche wyluzowała.