Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010 - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: W jaki sposób rodziłaś:
Cesarskie cięcie 53 43,80%
Sposób naturalny 68 56,20%
Głosujący: 121. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-22, 13:09   #241
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Nie masz sie czego bac porod nie taki straszny jak Go maluja,ja jestem straszny tchorz a dalam rade,moze zmien szpital (oczywiscie jak da rade )

Polecam stronę http://www.rodzicpoludzku.pl/ tu jest wszystko różnych rodzajach porodów/prawach pacjentki/ oraz ranking szpitali z podziałem na województw/miasta itd z opiniami rodzących tam kobiet..

Polecam
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 13:14   #242
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez AlicjaH Pokaż wiadomość
Słuchaj ja ze Szczecina zasuwam 200km na umówioną cesarkę. mogła bym mieć ją w Szczecinie ale nie nam szpitali, lekarzy, personelu a to co wyczytałam jakos mnie nie przekonuje
Przemyslaw Ustianowsk czy Sroczynski a starszy i dobry lekarz Pietrzak to sa chyba najlepsi lekarze wie chyba ze szczecina nie jestes .

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość

Polecam stronę http://www.rodzicpoludzku.pl/ tu jest wszystko różnych rodzajach porodów/prawach pacjentki/ oraz ranking szpitali z podziałem na województw/miasta itd z opiniami rodzących tam kobiet..

Polecam
Bardzo fajna i przydatna stronka naprawde warto przejrzec niz pytac o porady inne mamuski
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 13:21   #243
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Przy mojej kuzynce byl maz przy cc 2 miesiace temu,przy kolezance 1,5 roku rowniez przy cc i jakis tydzien temu przy innej kolezance ,2 rodzily w pl a jedna na wyspach i ani jeden nie widzial jak kroja ,pod piersiami mialy cos a la zielony parawanik a faceci siedzieli na wysokosci piersi swoich partnerek i zon jerdyne co krwawe zobaczyli to dziecko zaraz po wyjeciu wiec NIE WIEM CO TUTAJ TAKIEGOKRWAWEGO,POCZYTAJ TROSZKE OPINII NAWET NA NECIE nigdzie lekarze nie pozwalaja patrzec na prace ich rak przy cc wiec nic ciekawego nie wnioslas.
Nie zgodzę się. Moja bratowa miała CC i jej mąż nie tylko widział dokładnie cały zabieg ale nawet ma zdjęcia (zresztą ja też jej mam).

Cytat:
Napisane przez AlicjaH Pokaż wiadomość
A Ty przez poród naturalny i powrót do natury uznałaś sn bez znieczulenia i chyba bez nacięcia jak zrozumiałam a to już był bardzo wybiórcze
ps wiesz co to sarkazm?
Nie. Za poród siłami natury uznaję taki, w którym się rodzi przy pomocy własnej dupy a nie rąk lekarza że tak już to po chamsku nazwę. A czy ktoś bierze czy nie bierze znieczulenie, nacina czy nie nacina krocze to zupełnie inna sprawa i nic takiego jak sugerujesz nie napisałam.

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
No właśnie o to chodzi, że nie każda kobieta tak jak ty może urodzić w prywatnym szpitalu, urodzić po ludzku (...)
Ale nie ma teraz rejonizacji żadnej, możesz wybrać dowolny szpital w całym kraju. Tam gdzie ja rodziłam były dziewczyny z innych miast Polski. Zorientuj się czy w twojej okolicy nie ma szpitala w którym mogłabyś rodzić normalnie. Jeśli do CC popycha cię tylko strach przed szpitalnymi warunkami to na prawdę nie warto
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 13:44   #244
AlicjaH
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Gdzieś w NECIE
Wiadomości: 992
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Przemyslaw Ustianowsk czy Sroczynski a starszy i dobry lekarz Pietrzak to sa chyba najlepsi lekarze wie chyba ze szczecina nie jestes .

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------


Bardzo fajna i przydatna stronka naprawde warto przejrzec niz pytac o porady inne mamuski
1 grudnia przeprowadzam sie do Szczecina. Dlatego nie znam tych lekarzy. Powiedz mi którego bys polecała na lekarza prowadzącego? /prywatnie/bo do obecnego nie mam zamiaru 120km jeżdzić

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Nie. Za poród siłami natury uznaję taki, w którym się rodzi przy pomocy własnej dupy a nie rąk lekarza że tak już to po chamsku nazwę. A czy ktoś bierze czy nie bierze znieczulenie, nacina czy nie nacina krocze to zupełnie inna sprawa i nic takiego jak sugerujesz nie napisałam.
Jejku ja myślałam że to drogami rodnym a nie "dupą" dziecko wychodzi

Widzisz, kiedy komunikat nadany jest w ten sposób i w dany sposób odczytany przez odbiorcę nie oczekuj winy po stronie odbiorcy a zastanów się nad nadawcą ;-)
__________________
I zesłał ją Pan na ziemię...By siała zamęt i zniszczenie...
18TYDZIEŃ-CHŁOPAK

Edytowane przez AlicjaH
Czas edycji: 2010-10-22 o 13:40
AlicjaH jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 13:50   #245
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez AlicjaH Pokaż wiadomość
1 grudnia przeprowadzam sie do Szczecina. Dlatego nie znam tych lekarzy. Powiedz mi którego bys polecała na lekarza prowadzącego? /prywatnie/bo do obecnego nie mam zamiaru 120km jeżdzić

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------



Jejku ja myślałam że to drogami rodnym a nie "dupą" dziecko wychodzi

Widzisz, kiedy komunikat nadany jest w ten sposób i w dany sposób odczytany przez odbiorcę nie oczekuj winy po stronie odbiorcy a zastanów się nad nadawcą ;-)
Na lekarza prowadzacego z calego serca moge polecic profesora Ustianowskiego,prowadzil mi 2 ciaze i wynalazl paskudztwo ktorego inni lekarze nie widzieli,uratowal mi zycie i mam do niego pelne zaufanie takze moge Go polecic,wogole jest w szczecinie uwazany za najlepszego profesora ginekologii a co do szpitala to bez zadnego ale polecam klinike na Pomorzanach,swietni lekarze,pielegniarki,sprz et i duzo duzo srodkow znieczulajacych ktorych nie zaluja wanna jest rowniez i jezeli tylko nie ma przeciwwskazan to mozna rodzic i polecaja,gaz rowniez maja i epiduralu tez nie boja sie podawac tak wiec nie warto chyba jednak jechac taki kawal jak naprawde masz swietnych fachowcow pod bokiem
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 14:22   #246
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
będzie dobrze na pewno.
A nie masz możliwości dojechać do innego szpitala szczególnie że masz planowane cc więc można się umówić wcześniej?
ja nie mam zamiaru tam rodzić
i to jest właśnie plus planowanego cc, bo można się zdecydować nawet na szpital bardzo oddalony od miejsca zamieszkania

napisałam o warunkach jakie tam panują, żeby przybliżyć jak to wygląda w większości miast powiatowych,
bo większość z was pewnie rodziła w W-wa, Krakowie lub innych większych miastach

ale dużo kobiet nie ma wyboru, nie ma możliwosci wyjazdu do ludzkiego szpitala, bo go po prostu nie ma w promieniu 100km
a nie mają pieniędzy na np. łapówkę

Dziękuję za słowa otuchy

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Nie masz sie czego bac porod nie taki straszny jak Go maluja,ja jestem straszny tchorz a dalam rade,moze zmien szpital (oczywiscie jak da rade )
to się okażę
a zmiana szpitala spędza mi sen z powiek, co wybrać


Nie rozumiem dlaczego kliniki w Polsce się aż tak różnią od siebie.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ale nie ma teraz rejonizacji żadnej, możesz wybrać dowolny szpital w całym kraju. Tam gdzie ja rodziłam były dziewczyny z innych miast Polski. Zorientuj się czy w twojej okolicy nie ma szpitala w którym mogłabyś rodzić normalnie. Jeśli do CC popycha cię tylko strach przed szpitalnymi warunkami to na prawdę nie warto

wiem, że nie ma rejonizacji, inaczej to ..

do cc popycha mnie tylko i wyłącznie strach, że trafię na lekarzy o takich poglądach jak niektóre osoby na tym wątku,
że za wszelką cenę kazali by mi urodzić sn, bo to jedyny właściwy sposób, nie bacząc na zdrowie mojego maleństwa , a tylko jej zdrowie się dla mnie liczy,

a na to na jakich lekarzy się trafi nie ma się za bardzo wpływu, nawet jak wybierze się szpital,

do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że są aż tacy zagorzali zwolennicy sn,
i to mnie dobiło, i utwierdza w przekonaniu do cc,

bo niestety jeszcze nie spotkałam się z dzieckiem chorym, bo zrobiono cc a niestety znam dziecko chore, bo cc zrobiono za późno
__________________

Edytowane przez iizabelaa
Czas edycji: 2010-10-22 o 14:26
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 14:33   #247
AlicjaH
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Gdzieś w NECIE
Wiadomości: 992
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Na lekarza prowadzacego z calego serca moge polecic profesora Ustianowskiego,prowadzil mi 2 ciaze i wynalazl paskudztwo ktorego inni lekarze nie widzieli,uratowal mi zycie i mam do niego pelne zaufanie takze moge Go polecic,wogole jest w szczecinie uwazany za najlepszego profesora ginekologii a co do szpitala to bez zadnego ale polecam klinike na Pomorzanach,swietni lekarze,pielegniarki,sprz et i duzo duzo srodkow znieczulajacych ktorych nie zaluja wanna jest rowniez i jezeli tylko nie ma przeciwwskazan to mozna rodzic i polecaja,gaz rowniez maja i epiduralu tez nie boja sie podawac tak wiec nie warto chyba jednak jechac taki kawal jak naprawde masz swietnych fachowcow pod bokiem
Wiesz, że normalnie aż tam się przejdę i zobaczę co ciekawego mają.
Dzieki za informację
;-)
__________________
I zesłał ją Pan na ziemię...By siała zamęt i zniszczenie...
18TYDZIEŃ-CHŁOPAK
AlicjaH jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-22, 14:45   #248
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez AlicjaH Pokaż wiadomość
Wiesz, że normalnie aż tam się przejdę i zobaczę co ciekawego mają.
Dzieki za informację
;-)
Nie ma za co

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
ja nie mam zamiaru tam rodzić
i to jest właśnie plus planowanego cc, bo można się zdecydować nawet na szpital bardzo oddalony od miejsca zamieszkania

napisałam o warunkach jakie tam panują, żeby przybliżyć jak to wygląda w większości miast powiatowych,
bo większość z was pewnie rodziła w W-wa, Krakowie lub innych większych miastach

ale dużo kobiet nie ma wyboru, nie ma możliwosci wyjazdu do ludzkiego szpitala, bo go po prostu nie ma w promieniu 100km
a nie mają pieniędzy na np. łapówkę

Dziękuję za słowa otuchy



to się okażę
a zmiana szpitala spędza mi sen z powiek, co wybrać


Nie rozumiem dlaczego kliniki w Polsce się aż tak różnią od siebie.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------




wiem, że nie ma rejonizacji, inaczej to ..

do cc popycha mnie tylko i wyłącznie strach, że trafię na lekarzy o takich poglądach jak niektóre osoby na tym wątku,
że za wszelką cenę kazali by mi urodzić sn, bo to jedyny właściwy sposób, nie bacząc na zdrowie mojego maleństwa , a tylko jej zdrowie się dla mnie liczy,

a na to na jakich lekarzy się trafi nie ma się za bardzo wpływu, nawet jak wybierze się szpital,

do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że są aż tacy zagorzali zwolennicy sn,
i to mnie dobiło, i utwierdza w przekonaniu do cc,

bo niestety jeszcze nie spotkałam się z dzieckiem chorym, bo zrobiono cc a niestety znam dziecko chore, bo cc zrobiono za późno
Moze zaloz osobny watek,ze szukasz dobrego szpitala w jakims tam obszarze od swojego domciu i czekasz na opinie czy tez opisy juz dziewczyn rodzacych,to wcale nie glupi pomysl a zawsze moze Ci troszeczke rozswietlic droge do tego czego szukasz
a my wszystkie mozemy pisac i gdybac jaki porod lepszy a wybor i tak na cale szczescie WYBIERZESZ DLA SIEBIE SAMA
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 14:57   #249
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Nie ma za co

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------


Moze zaloz osobny watek,ze szukasz dobrego szpitala w jakims tam obszarze od swojego domciu i czekasz na opinie czy tez opisy juz dziewczyn rodzacych,to wcale nie glupi pomysl a zawsze moze Ci troszeczke rozswietlic droge do tego czego szukasz
a my wszystkie mozemy pisac i gdybac jaki porod lepszy a wybor i tak na cale szczescie WYBIERZESZ DLA SIEBIE SAMA

zobaczymy,
chwilowo postanowiłam trochę wyluzować,
bo na prawdę poruszył mnie ten wątek i nie wiem dlaczego

a w poniedziałek chyba umówię się do innego ginekologa, takiego co pracuję w szpitalu klinicznym, zobaczymy czy wzbudzi moje zaufanie
oczywiście już słyszałam ile kosztuje to, że będzie czuwał nad przebiegiem porodu
rozwala mnie to łapówkarstwo ... ale co zrobić

bo narazie chodzę do gin, który jest ordynatorem w szpitalu w moim mieście, a skoro i tak nie będę tu rodzić to chyba trochę bezsensu
__________________

Edytowane przez iizabelaa
Czas edycji: 2010-10-22 o 14:59
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 15:46   #250
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
ja nie mam zamiaru tam rodzić
i to jest właśnie plus planowanego cc, bo można się zdecydować nawet na szpital bardzo oddalony od miejsca zamieszkania

napisałam o warunkach jakie tam panują, żeby przybliżyć jak to wygląda w większości miast powiatowych,
bo większość z was pewnie rodziła w W-wa, Krakowie lub innych większych miastach
Tak na prawdę to różnie bywa, niekoniecznie szpital w dużym mieście jest przyjazny kobiecie i dziecku

Cytat:
wiem, że nie ma rejonizacji, inaczej to ..

do cc popycha mnie tylko i wyłącznie strach, że trafię na lekarzy o takich poglądach jak niektóre osoby na tym wątku,
że za wszelką cenę kazali by mi urodzić sn, bo to jedyny właściwy sposób, nie bacząc na zdrowie mojego maleństwa , a tylko jej zdrowie się dla mnie liczy,

a na to na jakich lekarzy się trafi nie ma się za bardzo wpływu, nawet jak wybierze się szpital,

do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że są aż tacy zagorzali zwolennicy sn,
i to mnie dobiło, i utwierdza w przekonaniu do cc,

bo niestety jeszcze nie spotkałam się z dzieckiem chorym, bo zrobiono cc a niestety znam dziecko chore, bo cc zrobiono za późno
Nie wiem czy ktoś tutaj mówił o porodzie naturalnym za wszelką cenę, nic takiego nie wyczytałam. Każda matka ma na uwadze przede wszystkim dobro swojego dziecka i zrobi wszystko żeby je ratować w sytuacji zagrożenia. Chyba żadna kobieta nie podjęła by się porodu SN wiedząc, że jej dziecku coś się stanie przez to. Natomiast zawsze jest prawdopodobieństwo, że "coś się może stać", można mieć wypadek drogowy i nigdy nie trafić na tą porodówkę. Tak nie można się nastawiać, że coś źle pójdzie. Jednak zdecydowana większość dzieci przychodzi na świat SN i to bez uszkodzeń. Nie warto podchodzić do życia przez pryzmat możliwych zagrożeń bo tak, to można zwariować.

Pisałaś, że w waszym szpitalu jest brzydko, personel niemiły itd. czy po cesarce szpital wyładnieje a personel stanie się "do rany przyłóż"? Przecież to tak nie działa. Chyba, że po prostu chcesz się umówić na cesarkę w innym szpitalu, z dala od miejsca zamieszkania. A myślałaś nad porodem w domu? Wtedy możesz rodzić dokładnie tak jak chcesz - masz swoje warunki, swoją łazienkę, może z tobą być przy porodzie każdy kogo sobie zażyczysz a ryzyko porodów w domu wcale nie jest większe niż porodów w szpitalu. No jedyny minus takiego domowego porodu to ten, że nie ma możliwości znieczulenia. Ja gdybym wcześniej wiedziała jak dokładnie wygląda poród to bym się na taki domowy zdecydowała. Teraz to już "musztarda po obiedzie" może kiedyś - następnym razem

Po tym jak opisałaś szpital w swojej miejscowości to mnie nie dziwi, że nie chcesz tam rodzić, ja też bym nie chciała. Tak tylko pytam czy widzisz inne alternatywy poza cesarskim cięciem. A co jeśli podczas niego coś pójdzie nie tak? O tym myślałaś?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-10-22 o 15:48
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 16:18   #251
AlicjaH
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Gdzieś w NECIE
Wiadomości: 992
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Ryzyko porodu w domu nie jest większe bo wszędzie jest takie samo-to jest czynnik constans /czynnik biologiczny i tylko taki rozpatruję/
Ale ryzyko smierci noworodka w porodzie domowym jest większe i dobrze o tym wiesz
Kiedy coś sie dzieje zostaje karetka i do szpitala-traci się cenny czas co może nas wiele kosztować. Również w przypadku komplikacji przy sn czas dostarczenia cięzarnej do szpitala moze spowodować problem. Powiedziałam to najbardziej delikatnie
Porody rodzinne od dawna kojarzyły mi się z Flower-Power -nie wiem dlaczego ;-)
__________________
I zesłał ją Pan na ziemię...By siała zamęt i zniszczenie...
18TYDZIEŃ-CHŁOPAK
AlicjaH jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-22, 16:28   #252
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Tak na prawdę to różnie bywa, niekoniecznie szpital w dużym mieście jest przyjazny kobiecie i dziecku
ale jest większy wybór,
i np. W-wa i Karków mają prywatne szpitale,
czego np. nie ma po moje stronie Polski
ani Poznań ani Wrocław nie ma prywatnej kliniki

Cytat:
Nie wiem czy ktoś tutaj mówił o porodzie naturalnym za wszelką cenę, nic takiego nie wyczytałam.
ja pewne wypowiedzi odebrałam jako na prawdę fanatyczne (nie wiem jakiego słowa użyć), i wiem, że są tacy lekarze

Cytat:
Pisałaś, że w waszym szpitalu jest brzydko, personel niemiły itd. czy po cesarce szpital wyładnieje a personel stanie się "do rany przyłóż"? Przecież to tak nie działa.
tak jak wyżej pisałam mnie tam nie zobaczą,
i nie chodzi o to, że jest brzydki

Cytat:
A myślałaś nad porodem w domu?
nie, nigdy bym się na coś takiego nie zdecydowała

Cytat:
A co jeśli podczas niego coś pójdzie nie tak? O tym myślałaś?
tak myślałam,
ale wtedy będę mieć przynajmniej świadomość, że zrobiłam wszystko co było w mojej mocy,

właśnie z tego powodu waham się bardzo nad cc w prywatnej klinice, a było by to najprostsze rozwiązanie,
jest taka jedna tutaj,
ale o I stopniu referencyjności, więc wiadomo w razie komplikacji wiozę mamę i dziecko dalej
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 16:42   #253
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez AlicjaH Pokaż wiadomość
Ryzyko porodu w domu nie jest większe bo wszędzie jest takie samo-to jest czynnik constans /czynnik biologiczny i tylko taki rozpatruję/
Ale ryzyko smierci noworodka w porodzie domowym jest większe i dobrze o tym wiesz
Kiedy coś sie dzieje zostaje karetka i do szpitala-traci się cenny czas co może nas wiele kosztować. Również w przypadku komplikacji przy sn czas dostarczenia cięzarnej do szpitala moze spowodować problem. Powiedziałam to najbardziej delikatnie
Porody rodzinne od dawna kojarzyły mi się z Flower-Power -nie wiem dlaczego ;-)
Nie prawda, był chyba nawet w tym wątku lub podobnym prezentowane dane na ten temat.

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
właśnie z tego powodu waham się bardzo nad cc w prywatnej klinice, a było by to najprostsze rozwiązanie,
jest taka jedna tutaj,
ale o I stopniu referencyjności, więc wiadomo w razie komplikacji wiozę mamę i dziecko dalej
Jeśli nie masz wskazań do cc a chcesz mimo to mieć operację to sama podnosisz ryzyko powikłań i tego, że coś pójdzie nie tak ... Ja na twoim miejscu szukałabym innego rozwiązania. Oczywiście zrobisz jak uważasz za najlepsze dla siebie (dla was) i wedle swoich możliwości. Ja ci życzę udanego i bezproblemowego porodu
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-10-22 o 17:32
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 17:07   #254
AlicjaH
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Gdzieś w NECIE
Wiadomości: 992
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie prawda, był chyba nawet w tym wątku lub podobnym prezentowane dane na ten temat.

Jeśli nie masz wskazań do cc a chcesz mimo to mieć operację to sama podnosisz ryzyko powikłań i tego, że coś pójdzie nie tak ... Ja na twoim miejscu szukałabym innego rozwiązania. Oczywiście zrobisz jak uważasz za najlepsze dla siebie (dla was) i wedle swoich możliwości.
Mogę poprosic o link? Nie mogę znależć
Na mój chłopski rozum-logiczne jest, że kiedy liczą się minuty i np dziecko nie oddycha /a np z mojego obecnego miejsca zamieszkania do szpitala jest 25km wiec przy jednej karetce, która nie zawsze jest/bo może np wyjechać do wypadku czas oczekiwania to 30min+15 na dojazd zastrzegam, ze to jest maksymalny czas
Teraz rodzi sie pytanie czy 45 dla nieoddychającego noworodka to dużo czy mało?
Nawet w sytuacji kiedy szpital jest 5min drogi od domu nie zdecydowała bym się na to, bo 10min może spowodować, ze moje dziecko będzie miało niedotlenienie
Oczywiście mogę sie mylić, ale wątpię aby cały sprzęt medyczny został by dostarczony do wybranego domu rodzącej
Dlatego proszę o link chce zapoznać się z faktami
__________________
I zesłał ją Pan na ziemię...By siała zamęt i zniszczenie...
18TYDZIEŃ-CHŁOPAK
AlicjaH jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 17:39   #255
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez AlicjaH Pokaż wiadomość
Mogę poprosic o link? Nie mogę znależć
Na mój chłopski rozum-logiczne jest, że kiedy liczą się minuty i np dziecko nie oddycha /a np z mojego obecnego miejsca zamieszkania do szpitala jest 25km wiec przy jednej karetce, która nie zawsze jest/bo może np wyjechać do wypadku czas oczekiwania to 30min+15 na dojazd zastrzegam, ze to jest maksymalny czas
Teraz rodzi sie pytanie czy 45 dla nieoddychającego noworodka to dużo czy mało?
Nawet w sytuacji kiedy szpital jest 5min drogi od domu nie zdecydowała bym się na to, bo 10min może spowodować, ze moje dziecko będzie miało niedotlenienie
Oczywiście mogę sie mylić, ale wątpię aby cały sprzęt medyczny został by dostarczony do wybranego domu rodzącej
Dlatego proszę o link chce zapoznać się z faktami
Chodzi mi o ten artykuł:
http://www.dobrzeurodzeni.pl/index2....h_domowych.htm

A tutaj cały wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=470229

Myślę, że warto zapoznać się ze szczegółami na ten temat zanim wyrobi się zdanie. Bo to tak jak z opowieściami o porodach naturalnych jaka to niby rzeźnia się odbywa i jakie to bolesne i straszne, i nie do przeżycia (ale jakoś śmiertelności porodowej nie notujemy, czego nikt jakoś nie zauważa), tak samo chodzą opowieści o porodach w domu jakie to niebezpieczne, straszne i szkodliwe. Tymczasem są kraje jak np. Holandia czy bodajże Finlandia gdzie większość kobiet rodzi w swoich domach wraz z fachowymi położnymi.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 18:27   #256
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Przeczytałam cały wątek i chyba wszystko już zostało napisane na temat porodów sn i cc, plusów, minusów jednych i drugich, ale zastanawia mnie jedna sprawa. Sama rodziłam sn i nie wybrała bym cc na życzenie, również z tego powodu, że się zwyczajnie boję! Modliłam się wręcz przed porodem żebym nie miała jakichś przeciwwskazań do sn. Panicznie bałam się cesarki jak i wszelkich innych interwencji chirurgicznych. I pytam z czystej ciekawości: boicie się bólu, a nie boicie się takiego zabiegu? Czyżbym była odosobniona w strachu przed cc???
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 19:15   #257
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie prawda, był chyba nawet w tym wątku lub podobnym prezentowane dane na ten temat.

Jeśli nie masz wskazań do cc a chcesz mimo to mieć operację to sama podnosisz ryzyko powikłań i tego, że coś pójdzie nie tak ... Ja na twoim miejscu szukałabym innego rozwiązania. Oczywiście zrobisz jak uważasz za najlepsze dla siebie (dla was) i wedle swoich możliwości. Ja ci życzę udanego i bezproblemowego porodu


ja chyba jakaś inna jestem,
jeśli chodzi o listę szpitali Rodzić po ludzku to wertowałam ją zanim w ciążę zaszłam
i non stop myślę o wyborze szpitala, metody porodu itp,
czasami mi to przesłania radość z ciąży
ale do tej pory jak sobie pomyślałam, że przecież zawsze jest wyjście w postaci cc to od razu robiło mi się lepiej na sercu, i nie chodzi o to, że już postanowiłam, ale że jest taka możliwość

moja siostra jest w szoku, że mój gin rozmawia ze mną normalnie o mojej chęci cc w prywatnym szpitalu,
bo on jest ordynatorem naszego wpaśnego szpitala, w którym prowadzi politykę sn, jeszcze nie słyszano, żeby wziął łapówkę i zrobił cc
a on do mnie, że mam się nie stresować bo mi ciśnienie bardzo skacze a to niebezpieczne w ciąży i że cc to też jest rozwiązanie

w każdym razie nie o tym jest wątek
może się wypowiem jak będę po ...

dziękuję za wsparcie
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 20:00   #258
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez mamz Pokaż wiadomość
Przeczytałam cały wątek i chyba wszystko już zostało napisane na temat porodów sn i cc, plusów, minusów jednych i drugich, ale zastanawia mnie jedna sprawa. Sama rodziłam sn i nie wybrała bym cc na życzenie, również z tego powodu, że się zwyczajnie boję! Modliłam się wręcz przed porodem żebym nie miała jakichś przeciwwskazań do sn. Panicznie bałam się cesarki jak i wszelkich innych interwencji chirurgicznych. I pytam z czystej ciekawości: boicie się bólu, a nie boicie się takiego zabiegu? Czyżbym była odosobniona w strachu przed cc???
Nie jesteś odosobniona bo ja też miałam małe komplikacje podczas ciąży i też się bardzo bałam, że skończę na stole operacyjnym. Na szczęście nie było takiej potrzeby i szczerze mówiąc też o wiele bardziej bałabym się bólu pooperacyjnego niż porodu SN a teraz to już w ogóle jeśli się kiedyś zdecyduję na kolejne dziecko to na pewno będę je chciała rodzić SN.

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
ja chyba jakaś inna jestem,
jeśli chodzi o listę szpitali Rodzić po ludzku to wertowałam ją zanim w ciążę zaszłam
i non stop myślę o wyborze szpitala, metody porodu itp,
czasami mi to przesłania radość z ciąży
ale do tej pory jak sobie pomyślałam, że przecież zawsze jest wyjście w postaci cc to od razu robiło mi się lepiej na sercu, i nie chodzi o to, że już postanowiłam, ale że jest taka możliwość

moja siostra jest w szoku, że mój gin rozmawia ze mną normalnie o mojej chęci cc w prywatnym szpitalu,
bo on jest ordynatorem naszego wpaśnego szpitala, w którym prowadzi politykę sn, jeszcze nie słyszano, żeby wziął łapówkę i zrobił cc
a on do mnie, że mam się nie stresować bo mi ciśnienie bardzo skacze a to niebezpieczne w ciąży i że cc to też jest rozwiązanie

w każdym razie nie o tym jest wątek
może się wypowiem jak będę po ...

dziękuję za wsparcie
Nie jesteś inna Każda kobieta chce rodzić w jak najlepszych warunkach, ja też długo zastanawiałam się nad szpitalem i analizowałam nawet takie szczegóły jak ilość łóżek czy kolor porodówki nie mówiąc już o rzeczach tak ważnych jak prezentowana polityka szpitala i podejście. Mnie się udało - albo dobrze wybrać, albo po prostu trafiła mi się super ekipa porodowa. W każdym razie niczego nie żałuję poza tym jednym, że przed porodem się nie najadłam i musiałam rodzić głodna
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-23, 00:39   #259
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez AlicjaH Pokaż wiadomość
Co do tego że /delikatnie to nazwe/ mój partner będzie zniesmaczony na widok mojego brzucha- ja mam cięcie PIONOWE CHYBA JAKO JEDYNA NA TYM FORUM/dziecko 4,5 i lekarz, powiedział, ze nie da rady inaczej wyciągnać a NIE BYŁO TO WSKAZANIEM DO CC!!! Choć na usg wychodziło ponad 5kg/
Jak to-na usg wyliczyli wagę dziecka 5 kg i to nie było wskazaniem do cc??! Czy to było w Polsce? Bo jest taki przepis,że jeśli na usg wychodzi waga powyżej 4 kg,to ciężarną powinno się poinformować,że ma wybór,czy chce urodzić sn czy przez cięcie, bo duża waga dziecka jest jak najbardziej wskazaniem do cesarki.A to była planowana cc??

Izabelaa, nie stresuj się tak tym wątkiem, tu nie ma żadnych fanatyków porodó naturalnych. Emocje wynikały z wymiany zdań i czasem wypisywaniu naciąganej prawdy-a nie z samego tematu.
Ja nie wierzę,że są lekarze, którzy za wszelką cene każą rodzic naturalnie narażając na szwank zdrowie maluszka-top byłoby zbyt łatwe do udowodnienia w sądzie później.Jak są przesłanki do cc w trakcie porodu sn, to na pewno zrobią cięcie-w końcu wszystkim zależy na zyciu dziecka,a nie na tym,jaką metodą przyszedł na świat.

Niektóre kobiety sa słabsze psychicznie,a w ciąży szczególnie, bo wiedzą, co je czeka-poród, a każda się tego boi. W czasie zbliżającego się porodu jesteśmy podatne na takie "opowieści z krypty", nagle zewsząd słyszymy jakieś tragiczne historie...Tylko jedno mnie zastanawia-czemu te opowieści najczęściej dotyczą porodów sn??Naprawde tego nie rozumiem. Jak kobiety, które się szczególnie boją porodu, słyszą starszne historie na temat naturalnych porodów, to wierzą od razu i zaczyna to działać na ich wyobraźnię do tego stopnia,że wierzą,że takie coś spotlka właśnie ich-że poród będzie trwał 30 godzin,że położne będą niemiłe,że natną za bardzo, że dziecku obojczyk złamią.I wtedy wpadają na pomysł, że unikną tego wszystkiego, jak zdecydują się na cc. Tylko,jak potem słyszą opwoweiści,że to później bardzo boli,że moga być komplikacje pooperacyjne, że czasem pokarm się nie pojawia,że ma się gorszy kontakt z maluszkiem na poczatku-w to już nie wierzą, bo nie chcą-bo nie ma trzeciej opcji,a one musza wierzyc,że wybrały tą najlepszą.

Tak ja to widzę.Nie świadczy to źle o takich kobietach, po prostu tak wytłumaczyłam sobie mechanizmy ich działań, bo naprawdę dziwię się, że ktoś chce się pociąć na własne życzenie.

No i tyle.Powodzenia wszystkim w podejmowaniu decyzji!
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-23, 18:35   #260
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez Anula1429 Pokaż wiadomość
Nie każdą stać na prywatną klinikę a w państwowych to maja si ę wykańczać bo przeci bólowych nie dadzą........
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią, niestety wiem, że to nie są małe koszty
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
a co ty tak z ta wanną?? ja miała do dyspozycji prysznic (te są nawet w najbiedniejszych szpitalach) ..do wanny bym nie weszła bo nie lubię "obcych". Prysznic był boski i ma te zaletę ze jest ogólnie dostępny
No nie wierzę... rodzenie w wannie to najbardziej naturalne co może być, dziecko nie doznaje tego szoku o którym tu taką wojnę wywołała jedna z oponentek za sn...

To było moje marzenie, niestety musiałabym jechać 200km, nie miałabym 100% pewności, że akurat będzie wolna, że mi nie wymyślą 100 powodów, że są przeciwwskazania, no i to miałoby być w szpitalu, który podobnie jak Wy (piszę tu o zwolenniczkach sn) jest prowadzona polityka sn, ale niestety bardzo późno są podejmowane decyzje o cc w razie komplikacji.

Więc zrezygnowałam.
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
Uff w końcu to napisałaś..a długo sie broniłaś
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
Naprawdę jestem dumna... co prawda połowicznie jednak wyciągnełaś wnioski i twoja opinia zaczyna ewaluować
Może ja mam sklerozę... proszę o jeden mój post, gdzie napisałam, że cc to nie operacja , fanatycy często innym wmawiają słowa nie wypowiedziane.
Oto kilka moich cytatów (rzadko siebie sama cytuję, ale niestety nie mam wyjścia):
post 177:
Cytat:
Napisane przez poissonivy
Powtarzam jeszcze raz, cc jak każda operacja niesie większe zagrożenia dla matki, natomiast niewątpliwie zmniejsza ryzyko powikłań okołoporodowych u dziecka.
ten, że sam post 177:
Cytat:
Napisane przez poissonivy
Oczywiście pozostaje ewentualność, kiedy to cc zostało wykonane z konieczności, ale to jak z każdą operacją ratującą życie, więc nie zastanawiamy się nad traumą, jaką wywoła operacja wycięcia wyrostka, kiedy istnieje ryzyko, że on się rozleje.
i znów ten sam post 177:
Cytat:
Napisane przez poissonivy
Natomiast ma oczywiście i swoje wady i ryzyko, ale to ryzyko głównie dotyczy matki, a nie dziecka. Jak każda operacja, niesie za sobą ryzyko charakterystyczne dla operacji. Główne ryzyko ponosi rodząca.
I post 179:
Cytat:
Napisane przez poissonivy
Bo nie jest. Są operacje i operacje. Operacja zaplanowana, to zupełnie co innego niż przeprowadzona w nagłym przypadku.
Chyba to jest oczywiste, przynajmniej dla mnie.
I ten sam post 179:
Cytat:
Napisane przez poissonivy
I nie jest prawdą, że jestem ukierunkowana na jedno rozwiązanie, gdyby tak było, to mówiłabym, że cc jest cacy, a jak wiesz przyznaję, że jest to operacja i jak to bywa przy operacjach niesie z sobą ryzyko. Natomiast rozróżniam operacje planowane i w nagłych wypadkach, a nie wrzucam je do jednego worka.
Więc droga koleżanko, jak następnym razem zaczniesz takie hipokryzje wypisywać, to zastanów się 10 razy i 5 razy przeczytaj co ja napisałam, a jeżeli masz z tym problem, to może jakiś kurs.... czuję się oczerniana przez Ciebie .
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
czyli jednak światowa organizacja zdrowia nie twierdzi, że CC jest bezpieczniejsze i nie zaleca całkowitej rezygnacji z SN - Widzę progres!
Ja niestety u Ciebie czytanie ze zrozumieniem progresu nie widzę żadnego
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
Jak tu ktoś napisał i matka i dziecko są stworzone do SN.. idąc tym tropem ..dziecku nie dzieje się taka krzywda jak próbujesz wmówić nie którym tutaj..
Taaa lubisz sama stawiać teorie...
Nigdy nie powiedziałam, że podczas porodu sn dziecku dzieje się krzywda, doprawdy Ty masz jakiś problem wkładania w usta słowa przez niego nie wypowiedziane....

Twierdzę natomiast, że cc zaplanowane jest bezpieczniejsze od sn dla dziecka

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
Jest długa lista mówiąca o tym jak dziecku może zaszkodzić CC..
No jestem w trudnej sytuacji, bo zacytowanie tych wypocin, które zacytowałaś, zajmie znów dwie strony..., nie chce mi się zmieścić, więc cytować nie będę...

Dane odnoszą się głównie do niezaplanowanego cc i zacytowałaś oczywiście tekstu nie czytając...

Może nie wiesz, że podczas planowanego cc, używa się jedynie skalpela do przecięcia powłok skórnych... sama macica jest rozrywana rękami przez lekarza, więc np. zranienie dziecka skalpelem jest niemożliwe.


Jezusiczku Ty to czytałaś... jakież bzdury tam są powypisywane, to szok , np:
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
23. Zaniechanie prokreacji
Kobiety, które poprzednie dziecko urodziły przez cesarskie cięcie częściej demonstrują negatywne emocje i postawę wobec porodu, decydują się na nieposiadanie kolejnych dzieci argumentując to tymi emocjami i postawą.
Dodatkowe prawdopodobieństwo pojawienia się tego problemu u kobiet, które poprzednio urodziły przez cesarskie cięcie: Wysokie
No to powiem tak: ten cytat najlepiej pokazuje jak bardzo wiarygodne jest to co zacytowałaś . Na przyszłość rada: jak już coś piszesz lub cytujesz, to może najpierw to przeczytaj .

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
13. Trauma poporodowa
Dodatkowe prawdopodobieństwo pojawienia się tego problemu u kobiet rodzących przez nieplanowane cesarskie cięcie: Wysokie. Nieplanowane cięcie cesarskie i poród zabiegowy są obciążone większym ryzykiem wystąpienia stresu pourazowego (PTSD) niż planowe cesarskie cięcie i poród drogami natury.
Ależ miałam traumę, że przyszła na świat moja kochana córeczka
Naprawdę bez komentarza zostawię to...

No i najfajniesze skąd zostały te rewelacje zaczerpnięte:
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
Na podstawie: „What every pregnant woman needs to know about Cesarean Section", Childbirth Connection, 2nd revised edition. New York: Childbirth Connection, December 2006; www.chilbirthconnection.c om
Bez komentarza...

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
Jeśli mój partner będzie zastanawiał się nad tym, że nasze dziecko wyszło moja pochwą i jemu jest z tym źle to obawiam się, że sttracę do niego cały szacunek i mocno zagrożona będzie też miłość do niego. Wierzę jednak, że nie myśli o tym wcale. Tak jak nie myśli o tym, że moje ciało jest w tym momencie cięższe o 12 kg, tłuste i obrzydliwe. To ja poświęcam temu uwagę-on wcale.
Współczuję Twojemu partnerowi, gdyż nie może bidak sobie pozwolić na zastanawianie się, czy jest mu źle, czy też nie

No to z pewnością go kochasz, skoro taka rzecz może zachwiać Twoją miłość wobec niego...
Cytat:
Napisane przez Innas Pokaż wiadomość
A jesli chodzi o najazdy to są tu w obie strony. Ogólnie zrobiło się bardzo nerwowo.
No bo to drażliwy temat jest wiadomo, że każda strona pozostanie przy swoim stanowisku, ale argumentacja nigdy nie zaszkodzi
Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
o rany, gdyby tak chcieć myśleć to lepiej nie zabierać dziecka na spacer bo mu doniczka z balkonu na głowę spadnie. Nie popadajmy w paranoję.
No to scorpionec chyba więcej zaszalała ode mnie , przy jej argumentacji, to lepiej w ciążę nie zachodzić, bo może najgorsza rzecz na świecie zdarzyć, czyli cc
Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
to prawda, w krajach zamożnych i lepiej rozwiniętych niz nasz, wraca się ogólnie do wszystkiego co naturalne zakładając minimum ingerencji. I to chyba słuszne rozumowanie.
My chyba mylimy pojęcia, bo co innego znaczy poród naturalny, które promuje się w krajach np. skandynawskich, a co innego sn o którym tu mówimy.

Poród naturalny tzn.:
-kobieta sama decyduje o pozycji do rodzenia, jak jest w większości przypadków w Polsce wiemy, "żuczek"
- łagodzenie bólu, np. podtlenkiem azotu, w Polsce bardzo rzadko stosowany
- porody w wannie, w Polsce jak już znajdzie się wanna do porodu, to zwykle ileś tam km od miejsca zamieszkania położnicy (ależ fajnie brzmi ), zwykle nieczynna, położne nie radzą sobie z porodami w wodzie i wymyślanych jest 100 przeciwwskazań, aby jednak w owej wodzie nie rodziły, a jak wiadomo, jest to najbardziej mało stresujące dla dziecka, z wody do wody
- opieka położnej całodobowa
- porody domowe
- ochrona krocza, nacięcie jest bardzo sporadyczna (w Polsce przeciętnie jest to 80%, w krajach wysokorozwiniętych jest to 10%), niestety musi być położna, która chce to krocze chronić, a nie jak w Polsce odbębnić poród i pójść na kawę.
Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Ja jednak stwierdzam, że kobiety w ciąży nie powinny czytać tego wątku,

ja od wczoraj mam straszny nastrój i jestem spanikowana wizja porodu chociaż został mi jeszcze sporo czasu
Popieram , ale ja też podobne wątki czytałam, jak oczekiwałam swojego cc i mogę Ci powiedzieć jedno:

Postaraj się oddzielić emocje, a przyjmować do swojej głowy jedynie fakty.
Będzie dobrze , a nawet jeszcze lepiej, jak już będziesz w objęciach trzymać malutką, bezbronną istotkę, a ona będzie ssać sobie mleczko, uwierz warto czekać na ten moment i to bez względu na to, czy to będzie cc, czy sn . Niezapomniane chwile. Na pewno będzie pięknie .

A miałam coś jeszcze napisać, ale nie chcę psuć tej miłej atmosfery.
Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
No właśnie o to chodzi, że nie każda kobieta tak jak ty może urodzić w prywatnym szpitalu, urodzić po ludzku,
w szpitalu w moim mieście
sale do porodu są wieloosobowe
personel chamski,
znieczulenia brak,
brak możliwości porodu rodzinnego,
brak możliwości ruszenia się w czasie całego porodu z łóżka,
jedna łazienka na kilkadziesiąt osób!!
żeby dojść do łazienki z sali trzeba np. minąć tłumy ludzi, które przychodzą w odwiedziny!!

także śmieszną mnie te opowieści o rodzeniu po ludzku, po poprstu większość Polek ma takie warunki jak panują u mnie w szpitalu

np. w moim województwie nawet w szpitalu klinicznym nie ma opcji znieczulenia!!!

Także wg mnie to raczej powinno być powszechne oburzenie kobiet i nagonka na takie skandaliczne warunki jakie mają Polki,
a nie na to, że ktoś wybiera sposób porodu.
Wiem, powiem więcej niestety wiem .

Akcja rodzić po ludzku jest z lekka naciągana. Czytałam jakieś tam recenzje o jakimś tam szpitalu i same negatywne opinie... a ma dużo punktów. Napisała do nich, no jak to jest, że ma taką punktację, skoro ma skrajnie odmienne opinie.
Wiesz co mi odpisali?
Że anonimowo wpisywane opinie są dla nich nieistotne, bo punktację ustala się w ten sposób, że bierze się pod uwagę wywiad z ordynatorem porodówki i opinie pacjentek (no tak ja to już widzę, jak każda wpisuje w ankietę swoją prawdziwa opinię, skoro wypełnia ankietę niby anonimowo, przy położnych i pielęgniarkach, nie zamykając kartek .

Zapytałam ich więc, jaki ma sens wpisywanie tych opinii, ale mi już nie byli łaskawi odpisać.

Od tego momentu tej akcji nie wierzę, jest to wielka ściema, która ma na celu zarabianie kasy.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-23, 19:04   #261
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

poissonivy

dyskusja z toba jest żadna.. ponieważ kazde przytaczane źródła dla ciebie jest malo wiarygodne jeżeli twierdzą co innego niż ty masz zakodowane..

dwa wszystkie twoje argumenty to jedynie twoje osobiste przemyślenia .. i chyba jednak nie wiele wspólnego mają z rzeczywistością bo

niestety nie znalazłaś ŻADNYCH WYPOWIEDZI /ARTYKUŁÓW POTWIERDZAJĄCYCH TWOJE TERORIE..


czemu ?? bo takie nie istnieją..

naprawdę średnio mnie interesuje czy wierzysz w to co wkleiłam czy nie.. (ale dyskusja tu toczy sie nie tylko z tobą)

takich artykułów potwierdzających to co wkleiłam jest w necie na pęczki czy ci sie to podoba czy nie.. ty na potwierdzenie swoich wywodów nie znalazłaś NIC

Jak już coś sensownego znajdziesz wklej.. może komuś się przyda..

Ja wkleiłam to co znalazłam na pierwszej stronie może komuś sie przyda.. może nie..

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2010-10-23 o 19:06
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-23, 19:16   #262
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

No widać natura się pomyliła i ludzie teraz ją poprawiają.
Ciekawe jak daleko "zajadą" na tym poprawianiu natury...

poissonivy
Cytat:
Twierdzę natomiast, że cc zaplanowane jest bezpieczniejsze od sn dla dziecka
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Przecież tego nie da się sprawdzić.
Nie wiadomo jaki byłby poród, który się nie odbył... skąd od razu wiesz, że niebezpieczny dla dziecka? A może byłby super lekki.

Co do rozrywania macicy placami to jest to metoda zalecana dopiero do niedawna jako pozwalająca uniknąć w przyszłości pęknięcia macicy podczas kolejnej ciąży lub ewentualnego porodu (po prostu pozwala na lepsze zrośnięcie się macicy).

-----------------------------
Co do akcji "rodzić po ludzku" to fajnie, że w ogóle ktoś w jakikolwiek sposób zauważa problem i chce coś zmieniać. Natomiast zgadzam się z wami, że akcja sobie, a realia sobie. Niestety. Wciąż jeszcze jest dużo położników i położnych "starej daty" przekonanych o swej boskości niemal w mniemaniu których rodzące to chyba powinny przed nimi klęczeć w podziękowaniu za okazaną łaskę to jest łaskawą obecność przy ich porodzie bo niczego więcej nie robią poza tym, że łaskawie są. Mnie się na szczęście nie trafili tacy przy porodzie, ale miałam niestety okazję spotkać takich po i też nie było mi fajnie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-23, 20:58   #263
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
poissonivy

dyskusja z toba jest żadna.. ponieważ kazde przytaczane źródła dla ciebie jest malo wiarygodne jeżeli twierdzą co innego niż ty masz zakodowane..
To z Tobą jest żadna, nie wiesz co czytasz, wysuwasz jakieś nonsensowne teorie, które muszę oblać cytując samą siebie...

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
wszystkie twoje argumenty to jedynie twoje osobiste przemyślenia .. i chyba jednak nie wiele wspólnego mają z rzeczywistością bo

niestety nie znalazłaś ŻADNYCH WYPOWIEDZI /ARTYKUŁÓW POTWIERDZAJĄCYCH TWOJE TERORIE..


czemu ?? bo takie nie istnieją..
naprawdę średnio mnie interesuje czy wierzysz w to co wkleiłam czy nie.. (ale dyskusja tu toczy sie nie tylko z tobą)
Owszem, ale bezpośrednio uczestniczą w wątku, zależy mi na tym, aby były informacje rzetelne umieszczane, a ja Ciebie pytam, jak można nazwać te informacje, które zamieściłaś, która jako jedną z komplikacji przy cc podaje: zaprzestanie prokreacji? Ja je nazywam nierzetelnymi.
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
takich artykułów potwierdzających to co wkleiłam jest w necie na pęczki czy ci sie to podoba czy nie.. ty na potwierdzenie swoich wywodów nie znalazłaś NIC

Jak już coś sensownego znajdziesz wklej.. może komuś się przyda..

Ja wkleiłam to co znalazłam na pierwszej stronie może komuś sie przyda.. może nie..
Tutaj znalazłam informację na temat urazów okołoporodowych. Autor wskazuje, że jest to odsetek od 1,5-3% bez względu na rodzaj porodu, nie mniej jednak uważam, że zaplanowane cc elimnuje część zagrożeń, np. zranienie skalpelem, bo jak już wiemy nie wykonuje się go na macicy.
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
No widać natura się pomyliła i ludzie teraz ją poprawiają.
Ciekawe jak daleko "zajadą" na tym poprawianiu natury...

poissonivy
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
[/COLOR]Przecież tego nie da się sprawdzić.
Nie wiadomo jaki byłby poród, który się nie odbył... skąd od razu wiesz, że niebezpieczny dla dziecka? A może byłby super lekki.
No właśnie nie mogę tego artykułu znaleźć, ale i wtedy nagimnastykowałam się nieźle.

Więc i tak myślę, że nie przekonamy się nawzajem, dla Was poród sn jest najlepszy, bezpieczniejszy, dla mnie cc zaplanowane. Tak samo jak Wy mnie pytacie o dowody, tak samo ja Was mogę spytać o dowody na bezpieczeństwo sn.

Jeżeli chodzi o śmiertelność, to nie znalazłam podziału. Podział wprowadzono jedynie na noworodki urodzone przed czasem i w normalnym terminie. I w przypadku ciąż donoszonych są podane przyczyny śmierci dziecka.
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Co do akcji "rodzić po ludzku" to fajnie, że w ogóle ktoś w jakikolwiek sposób zauważa problem i chce coś zmieniać. Natomiast zgadzam się z wami, że akcja sobie, a realia sobie. Niestety. Wciąż jeszcze jest dużo położników i położnych "starej daty" przekonanych o swej boskości niemal w mniemaniu których rodzące to chyba powinny przed nimi klęczeć w podziękowaniu za okazaną łaskę to jest łaskawą obecność przy ich porodzie bo niczego więcej nie robią poza tym, że łaskawie są. Mnie się na szczęście nie trafili tacy przy porodzie, ale miałam niestety okazję spotkać takich po i też nie było mi fajnie.
Miałaś szczęście..., no ale jak wiemy nie zawsze tak jest.


Edit:
Znalazłam ciekawe artykuły, ale w każdym z nich są zdjęcia... ze względu na dobro dziewczyn w ciąży wolałabym ich tu nie wstawiać, więc tylko fragmenty:

Najczęstsze przyczyny zgonów płodu i noworodka:
1. Niedotlenienie (ok. 50%)
2. Zakażenia (ok.20%)
3. Wady rozwojowe (ok.13%)
4. Konflikt serologiczny (<5%)
5. Uraz mechaniczny (<2%)
6. Przyczyny złożone
7. Przyczyny trudne do ustalenia

Przyczyny niedotlenienia płodu:
1. Zaburzenia w krążeniu pępowinowym;
2. Niewydolność łożyska:
a) zatrucie ciążowe i nadciśnienie tętnicze
b) przenoszenie
c) cukrzyca i stan przedcukrzycowy
d) starszy wiek u pierworódek
e) dysfunkcja macicy
f) przedwczesne odklejenie łożyska
Przyczyny niedotlenienia płodu cd:
3. Choroby i zaburzenia u matki, niespecyficzne dla ciężarnych:
a) stany wstrząsu u matki;
b) niewydolność krążenia lub oddychania;
c) niedokrwistość, kwasica, skrajna hiperwentylacja
4. Inne stany zagrożenia płodu (późne stadia):
a) stany wstrząsu płodu
b) wewnątrzmaciczne zakażenie
c) choroba hemolityczna
d) wady rozwojowe

Przyczyny niedotlenienia noworodka:
1. Pierwotne:
a) uszkodzenie ośrodków oddechowych (krwawienia wewnątrzmaciczne, działanie leków przeciwbólowych, znieczulających)
b) niedojrzałości i nieprawidłowości rozwojowe układów nerwowego, oddechowego i krążenia
c) przeszkody mechaniczne w drogach oddechowych (wody płodowe, śluz, smółka)
d) odma samoistna opłucnowa i śródpiersiowa
e) niedokrwistość spowodowana wykrwawieniem
Przyczyny niedotlenienia noworodka:
2. Wtórne - wywołane chorobą podstawową:
a) choroba hemolityczna noworodków
b) zakażenia wewnątrzmaciczne lub nabyte w toku porodu lub po porodzie
c) choroby uwarunkowane genetycznie: niedokrwistość, żółtaczki, trisomie

Rodzaje zakażeń noworodka:
1. Wewnątrzmaciczne (wrodzone) - wtargnięcie drobnoustrojów do płodu w czasie ciąży i porodu, a objawy choroby ujawniają się najczęściej 3-7 dni po urodzeniu dziecka, rzadziej później.
2. Zakażenia okołoporodowe - do zakażenia może dojść po pęknięciu wód płodowych lub przechodzenia przez kanał rodny(najczęściej bakterie, rzadziej wirusy)
3. Zakażenia nabyte (szpitalne, środowiskowe).



No i teraz moja konkluzja...
Największa liczba zgonów niedotlenienie... podałam przyczyny niedotlenienia, więc według (lekarzem nie jestem, ale logicznie myśląc) związane z porodem sn to:
zakażenia wewnątrzmaciczne lub nabyte w toku porodu lub po porodzie

reszta związana może wynikać zarówno z sn, jak i cc.

Edytowane przez poissonivy
Czas edycji: 2010-10-23 o 21:59
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-23, 23:11   #264
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
To z Tobą jest żadna, nie wiesz co czytasz, wysuwasz jakieś nonsensowne teorie, które muszę oblać cytując samą siebie...


Owszem, ale bezpośrednio uczestniczą w wątku, zależy mi na tym, aby były informacje rzetelne umieszczane, a ja Ciebie pytam, jak można nazwać te informacje, które zamieściłaś, która jako jedną z komplikacji przy cc podaje: zaprzestanie prokreacji? Ja je nazywam nierzetelnymi.

Tutaj znalazłam informację na temat urazów okołoporodowych. Autor wskazuje, że jest to odsetek od 1,5-3% bez względu na rodzaj porodu, nie mniej jednak uważam, że zaplanowane cc elimnuje część zagrożeń, np. zranienie skalpelem, bo jak już wiemy nie wykonuje się go na macicy.

No właśnie nie mogę tego artykułu znaleźć, ale i wtedy nagimnastykowałam się nieźle.

Więc i tak myślę, że nie przekonamy się nawzajem, dla Was poród sn jest najlepszy, bezpieczniejszy, dla mnie cc zaplanowane. Tak samo jak Wy mnie pytacie o dowody, tak samo ja Was mogę spytać o dowody na bezpieczeństwo sn.

Jeżeli chodzi o śmiertelność, to nie znalazłam podziału. Podział wprowadzono jedynie na noworodki urodzone przed czasem i w normalnym terminie. I w przypadku ciąż donoszonych są podane przyczyny śmierci dziecka.

Miałaś szczęście..., no ale jak wiemy nie zawsze tak jest.


Edit:
Znalazłam ciekawe artykuły, ale w każdym z nich są zdjęcia... ze względu na dobro dziewczyn w ciąży wolałabym ich tu nie wstawiać, więc tylko fragmenty:

Najczęstsze przyczyny zgonów płodu i noworodka:
1. Niedotlenienie (ok. 50%)
2. Zakażenia (ok.20%)
3. Wady rozwojowe (ok.13%)
4. Konflikt serologiczny (<5%)
5. Uraz mechaniczny (<2%)
6. Przyczyny złożone
7. Przyczyny trudne do ustalenia

Przyczyny niedotlenienia płodu:
1. Zaburzenia w krążeniu pępowinowym;
2. Niewydolność łożyska:
a) zatrucie ciążowe i nadciśnienie tętnicze
b) przenoszenie
c) cukrzyca i stan przedcukrzycowy
d) starszy wiek u pierworódek
e) dysfunkcja macicy
f) przedwczesne odklejenie łożyska
Przyczyny niedotlenienia płodu cd:
3. Choroby i zaburzenia u matki, niespecyficzne dla ciężarnych:
a) stany wstrząsu u matki;
b) niewydolność krążenia lub oddychania;
c) niedokrwistość, kwasica, skrajna hiperwentylacja
4. Inne stany zagrożenia płodu (późne stadia):
a) stany wstrząsu płodu
b) wewnątrzmaciczne zakażenie
c) choroba hemolityczna
d) wady rozwojowe

Przyczyny niedotlenienia noworodka:
1. Pierwotne:
a) uszkodzenie ośrodków oddechowych (krwawienia wewnątrzmaciczne, działanie leków przeciwbólowych, znieczulających)
b) niedojrzałości i nieprawidłowości rozwojowe układów nerwowego, oddechowego i krążenia
c) przeszkody mechaniczne w drogach oddechowych (wody płodowe, śluz, smółka)
d) odma samoistna opłucnowa i śródpiersiowa
e) niedokrwistość spowodowana wykrwawieniem
Przyczyny niedotlenienia noworodka:
2. Wtórne - wywołane chorobą podstawową:
a) choroba hemolityczna noworodków
b) zakażenia wewnątrzmaciczne lub nabyte w toku porodu lub po porodzie
c) choroby uwarunkowane genetycznie: niedokrwistość, żółtaczki, trisomie

Rodzaje zakażeń noworodka:
1. Wewnątrzmaciczne (wrodzone) - wtargnięcie drobnoustrojów do płodu w czasie ciąży i porodu, a objawy choroby ujawniają się najczęściej 3-7 dni po urodzeniu dziecka, rzadziej później.
2. Zakażenia okołoporodowe - do zakażenia może dojść po pęknięciu wód płodowych lub przechodzenia przez kanał rodny(najczęściej bakterie, rzadziej wirusy)
3. Zakażenia nabyte (szpitalne, środowiskowe).



No i teraz moja konkluzja...
Największa liczba zgonów niedotlenienie... podałam przyczyny niedotlenienia, więc według (lekarzem nie jestem, ale logicznie myśląc) związane z porodem sn to:
zakażenia wewnątrzmaciczne lub nabyte w toku porodu lub po porodzie

reszta związana może wynikać zarówno z sn, jak i cc.
Dziewczyny maja racje,ze bezsensowne jest dalsze pisanie z Toba
moj swietej pamieci wujek powiedzial przy mojej 1 ciazy,ze jesli dziecko jest zdrowe i z matka jest wszystko w porzadku to trzeba rodzic sn a w razie choroby dziecka czy matki to wtedy trzeba bedzie ciac
cc wedlug ciebie takie swietne to przeczytaj uwaznie ten artykul ktory jest krotki i znajdziesz na niego czas a pozatym bardzo sensowny i ciekawa jestem dlaczego jest wiecej minusow niz plusow
pozatym ktoras z dziewczyn kiedys napisla ,ze ojciec wszystko widzi guzik prawda tutaj tez jest napisane gdzie znajduje sie ojciec

http://www.macierzynstwo.inspirander...cie?inspager=1

http://www.macierzynstwo.inspirander...e-ciecie-plusy

http://www.macierzynstwo.inspirander...-ciecie-minusy

i jeszcze jeden artykul
http://wzorowamama.pl/zalety_i_wady_...sarskiego.html


__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response

Edytowane przez takaja13
Czas edycji: 2010-10-23 o 23:15
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 00:07   #265
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez takaja13 Pokaż wiadomość
Dziewczyny maja racje,ze bezsensowne jest dalsze pisanie z Toba
moj swietej pamieci wujek powiedzial przy mojej 1 ciazy,ze jesli dziecko jest zdrowe i z matka jest wszystko w porzadku to trzeba rodzic sn a w razie choroby dziecka czy matki to wtedy trzeba bedzie ciac
cc wedlug ciebie takie swietne to przeczytaj uwaznie ten artykul ktory jest krotki i znajdziesz na niego czas a pozatym bardzo sensowny i ciekawa jestem dlaczego jest wiecej minusow niz plusow
pozatym ktoras z dziewczyn kiedys napisla ,ze ojciec wszystko widzi guzik prawda tutaj tez jest napisane gdzie znajduje sie ojciec

http://www.macierzynstwo.inspirander...cie?inspager=1

http://www.macierzynstwo.inspirander...e-ciecie-plusy

http://www.macierzynstwo.inspirander...-ciecie-minusy

i jeszcze jeden artykul
http://wzorowamama.pl/zalety_i_wady_...sarskiego.html


Najłatwiej napisać, że nie co dyskutować, tak właśnie piszą osoby, które nie mają argumentów i czują się bezradne.

Miałam chwilkę i przeczytałam to co zalinkowałaś i tylko potwierdziłaś, że:
maluszek nie zmęczy się przeciskaniem się przez kanał rodny i nie ma możliwości, by doszło u niego do jakichś urazów, np. niedotlenienia czy złamania obojczyka

Więc sama widzisz, że wystąpienie urazu, czy niedotlenienia u dziecka przez poród przez cc jest mniejsze niż sn.

Owszem dużo jest wad, ale znów głównie po stronie matki. Tak jak pisałam wcześniej, to ona ponosi głównie ryzyko, jeśli chodzi o cc.

Ależ oczywiście, że ojciec podczas cc stoi przy głowie partnerki.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 06:47   #266
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

poissonivy po pierwsze ŻADNE z przytoczonych przez ciebie cytatów nie podaje źródeł i autorów co czyni je dla mnie bez wartościowymi.. skąd mam wiedzieć ile nie pasujących ci fragmentów usunełaś albo czy jakiś statystyk% nie poprawiłaś??



sam sie juz gubisz w tym co piszesz i tylko straszysz inne użytkowniczki..

ok wkleiłaś powody zgonu u noworodka... ale zgon jest jest najrzadszą "komplikacją" a nie dotlenienie i problemy z oddychaniem jest również baardzo częste przy porodach cc..

zakażenie wewnątrz maciczne?? jak sama nazwa wskazuje pochodzi z macicy więc i zanim wyjmą dzieciaka przez CC tez może sie przydarzyć kolejna brednia..

przed kazdym porodem sn lekarz robi wymaz i sprawdza istnienie ew wirusów które mogły by zagrażać dziecku.. jezeli w badaniu laboratoryjnym takie wyjdą jest to wskazaniem do cc..


Czemu cię tak zbulwersowało źródło podanych prze zemnie ( a twoich lubionych) statystyk?? nie znasz tej fundacji po prostu, czy jak każde nie wygodne dla ciebie źródło informacji nie jest przez ciebie uznawana?

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2010-10-24 o 11:51
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 10:12   #267
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

poissonivy ale z tych wklejonych przez ciebie danych wcale nie wynika, że śmiertelność przy porodzie SN jest wysoka. Zresztą nie jest, bo w dzisiejszych czasach wynosi 1% w przypadku matek i poniżej 5% w przypadku dzieci (to kiedyś podawano w radiu przy okazji afery gdzie podczas cesarki zmarła młoda kobieta - to zdaje się było w ubiegłym roku, lekarz stwierdził, że "nie wiadomo dlaczego zmarła"... ), aż poszukam jaka jest śmiertelność podczas cesarek

Zobacz ile tam jest możliwych chorób nabytych przed i w trakcie ciąży a nie samego porodu. Ja np. miałam cukrzycę ciążową która też grozi poważnymi chorobami i wadami rozwojowymi u dziecka. Dlatego się ją w trakcie ciąży leczy, i dziecko mam zdrowe z uregulowanym poziomem cukru (już się taka urodziła dzięki mojej właściwiej niskocukrowej diecie).

Jeszcze raz podkreślam to, że coś jest możliwe nie znaczy, że na pewno wystąpi. Na takiej zasadzie to możesz z łóżka porodowego spaść i się połamać - czy ktoś policzył jakie jest do tego prawdopodobieństwo i wypisał jako przeciwwskazanie do porodu SN?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 10:28   #268
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią, niestety wiem, że to nie są małe koszty

No nie wierzę... rodzenie w wannie to najbardziej naturalne co może być, dziecko nie doznaje tego szoku o którym tu taką wojnę wywołała jedna z oponentek za sn...

To było moje marzenie, niestety musiałabym jechać 200km, nie miałabym 100% pewności, że akurat będzie wolna, że mi nie wymyślą 100 powodów, że są przeciwwskazania, no i to miałoby być w szpitalu, który podobnie jak Wy (piszę tu o zwolenniczkach sn) jest prowadzona polityka sn, ale niestety bardzo późno są podejmowane decyzje o cc w razie komplikacji.

Więc zrezygnowałam.


Może ja mam sklerozę... proszę o jeden mój post, gdzie napisałam, że cc to nie operacja , fanatycy często innym wmawiają słowa nie wypowiedziane.
Oto kilka moich cytatów (rzadko siebie sama cytuję, ale niestety nie mam wyjścia):
post 177:


ten, że sam post 177:


i znów ten sam post 177:


I post 179:


I ten sam post 179:


Więc droga koleżanko, jak następnym razem zaczniesz takie hipokryzje wypisywać, to zastanów się 10 razy i 5 razy przeczytaj co ja napisałam, a jeżeli masz z tym problem, to może jakiś kurs.... czuję się oczerniana przez Ciebie .

Ja niestety u Ciebie czytanie ze zrozumieniem progresu nie widzę żadnego

Taaa lubisz sama stawiać teorie...
Nigdy nie powiedziałam, że podczas porodu sn dziecku dzieje się krzywda, doprawdy Ty masz jakiś problem wkładania w usta słowa przez niego nie wypowiedziane....

Twierdzę natomiast, że cc zaplanowane jest bezpieczniejsze od sn dla dziecka

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------


No jestem w trudnej sytuacji, bo zacytowanie tych wypocin, które zacytowałaś, zajmie znów dwie strony..., nie chce mi się zmieścić, więc cytować nie będę...

Dane odnoszą się głównie do niezaplanowanego cc i zacytowałaś oczywiście tekstu nie czytając...

Może nie wiesz, że podczas planowanego cc, używa się jedynie skalpela do przecięcia powłok skórnych... sama macica jest rozrywana rękami przez lekarza, więc np. zranienie dziecka skalpelem jest niemożliwe.


Jezusiczku Ty to czytałaś... jakież bzdury tam są powypisywane, to szok , np:


No to powiem tak: ten cytat najlepiej pokazuje jak bardzo wiarygodne jest to co zacytowałaś . Na przyszłość rada: jak już coś piszesz lub cytujesz, to może najpierw to przeczytaj .



Ależ miałam traumę, że przyszła na świat moja kochana córeczka
Naprawdę bez komentarza zostawię to...

No i najfajniesze skąd zostały te rewelacje zaczerpnięte:

Bez komentarza...

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------


Współczuję Twojemu partnerowi, gdyż nie może bidak sobie pozwolić na zastanawianie się, czy jest mu źle, czy też nie

No to z pewnością go kochasz, skoro taka rzecz może zachwiać Twoją miłość wobec niego...

No bo to drażliwy temat jest wiadomo, że każda strona pozostanie przy swoim stanowisku, ale argumentacja nigdy nie zaszkodzi

No to scorpionec chyba więcej zaszalała ode mnie , przy jej argumentacji, to lepiej w ciążę nie zachodzić, bo może najgorsza rzecz na świecie zdarzyć, czyli cc

My chyba mylimy pojęcia, bo co innego znaczy poród naturalny, które promuje się w krajach np. skandynawskich, a co innego sn o którym tu mówimy.

Poród naturalny tzn.:
-kobieta sama decyduje o pozycji do rodzenia, jak jest w większości przypadków w Polsce wiemy, "żuczek"
- łagodzenie bólu, np. podtlenkiem azotu, w Polsce bardzo rzadko stosowany
- porody w wannie, w Polsce jak już znajdzie się wanna do porodu, to zwykle ileś tam km od miejsca zamieszkania położnicy (ależ fajnie brzmi ), zwykle nieczynna, położne nie radzą sobie z porodami w wodzie i wymyślanych jest 100 przeciwwskazań, aby jednak w owej wodzie nie rodziły, a jak wiadomo, jest to najbardziej mało stresujące dla dziecka, z wody do wody
- opieka położnej całodobowa
- porody domowe
- ochrona krocza, nacięcie jest bardzo sporadyczna (w Polsce przeciętnie jest to 80%, w krajach wysokorozwiniętych jest to 10%), niestety musi być położna, która chce to krocze chronić, a nie jak w Polsce odbębnić poród i pójść na kawę.

Popieram , ale ja też podobne wątki czytałam, jak oczekiwałam swojego cc i mogę Ci powiedzieć jedno:

Postaraj się oddzielić emocje, a przyjmować do swojej głowy jedynie fakty.
Będzie dobrze , a nawet jeszcze lepiej, jak już będziesz w objęciach trzymać malutką, bezbronną istotkę, a ona będzie ssać sobie mleczko, uwierz warto czekać na ten moment i to bez względu na to, czy to będzie cc, czy sn . Niezapomniane chwile. Na pewno będzie pięknie .

A miałam coś jeszcze napisać, ale nie chcę psuć tej miłej atmosfery.

Wiem, powiem więcej niestety wiem .

Akcja rodzić po ludzku jest z lekka naciągana. Czytałam jakieś tam recenzje o jakimś tam szpitalu i same negatywne opinie... a ma dużo punktów. Napisała do nich, no jak to jest, że ma taką punktację, skoro ma skrajnie odmienne opinie.
Wiesz co mi odpisali?
Że anonimowo wpisywane opinie są dla nich nieistotne, bo punktację ustala się w ten sposób, że bierze się pod uwagę wywiad z ordynatorem porodówki i opinie pacjentek (no tak ja to już widzę, jak każda wpisuje w ankietę swoją prawdziwa opinię, skoro wypełnia ankietę niby anonimowo, przy położnych i pielęgniarkach, nie zamykając kartek .

Zapytałam ich więc, jaki ma sens wpisywanie tych opinii, ale mi już nie byli łaskawi odpisać.

Od tego momentu tej akcji nie wierzę, jest to wielka ściema, która ma na celu zarabianie kasy.
przede wszystkim mój czy obojętnie jaki partner nie jest żadnym biedaczkiem przy porodzie. I nie nie może sobie pozwolić na skupianiu się na sobie i swoich odczuciach, bo w tej chwili co innego jest istotne, to my się męczymy(ja i dziecko), denerwujemy, obawiamy. Ma być dzielny i silny i zadbać o nas. Jeśli natomiast on zacznie się zastanawiać nad tym czy dziecko wyjdzie mi pochwą, czy poszyją mi krocze, czy będę miała bliznę na brzuchu to dla mnie jest to totalna porażka jego jako mężczyzny i mojego partnera. Jeśli coś takiego wpłynęło by na jego uczucia wobec mnie to również wpłynęło by na moje wobec jego. Na szczęście nie spodziewam się po nim czegoś takiego.
I nie zapędzaj się proszę w uwagi czy go kocham czy też nie bo jesteś w tym momencie bezczelna.
I naprawdę wyprowadziłaś mnie z równowagi.

Jeśli chodzi o to co rozumiem jako poród naturalny, to myślę tutaj po prostu o porodzie siłami natury. Nie rozdrabniałam się nigdy nad tym gdzie powinien się odbyć, kto asystować, czy mozna dać znieczulenie. Nie jestem fanatyczką i na pewno warto i trzeba korzystać z postępu, z czystych, sterylnych sal, z pomocy położnej, która wie co się z nami dzieje, z masaży i kąpieli skoro to może nam pomóc. Co do znieczulenia osobiście nie jestem za nim. Ale nie gwarantuję, że po którejś tam godzinie nie zacznę o nie błagaćI rozumiem kobiety, które wiedząc, że mają taką możliwość po nią w bólach sięgają.
Nie zastanawiałam się nigdy nad tym, że ten poród dziś wygląda lepiej dlatego nie jest naturalny. Po prostu poszliśmy z tym do przodu jak ze wszystkim.
Natomiast nie wydaje mi się, aby w efekcie postępu unowocześnioną formą porodu sn było cc.
Dla mnie to będzie zawsze operacja służąca konkretnie czemuś. A nie od tak. Ale to dla mnie.

Jeśli chodzi o akcję rodzić po ludzku to miałam okazję odwiedzić już kilka porodówek i powiem szczerze, że ta "punktacja" totalnie odstaje od rzeczywistości. Chętnie czytam właśnie opinie matek. A punkty?przeważnie pochodzą z któregoś tam roku i nijak się mają do tego jak tam jestTo trochę jak zapowiedziana kontrola z IP
Ale opinie kobiet czytam uważnie.

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
poissonivy ale z tych wklejonych przez ciebie danych wcale nie wynika, że śmiertelność przy porodzie SN jest wysoka. Zresztą nie jest, bo w dzisiejszych czasach wynosi 1% w przypadku matek i poniżej 5% w przypadku dzieci (to kiedyś podawano w radiu przy okazji afery gdzie podczas cesarki zmarła młoda kobieta - to zdaje się było w ubiegłym roku, lekarz stwierdził, że "nie wiadomo dlaczego zmarła"... ), aż poszukam jaka jest śmiertelność podczas cesarek

Zobacz ile tam jest możliwych chorób nabytych przed i w trakcie ciąży a nie samego porodu. Ja np. miałam cukrzycę ciążową która też grozi poważnymi chorobami i wadami rozwojowymi u dziecka. Dlatego się ją w trakcie ciąży leczy, i dziecko mam zdrowe z uregulowanym poziomem cukru (już się taka urodziła dzięki mojej właściwiej niskocukrowej diecie).

Jeszcze raz podkreślam to, że coś jest możliwe nie znaczy, że na pewno wystąpi. Na takiej zasadzie to możesz z łóżka porodowego spaść i się połamać - czy ktoś policzył jakie jest do tego prawdopodobieństwo i wypisał jako przeciwwskazanie do porodu SN?
dokładnie.
i podawanie takich statystyk przy sn i cc jest bez sensu. Przeważnie takie sytuacje są spowodowane takimi powodami jak choroba matki o której nie było wiadomo wcześniej np. wada serca. zawsze coś może się stać.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Jak to-na usg wyliczyli wagę dziecka 5 kg i to nie było wskazaniem do cc??! Czy to było w Polsce? Bo jest taki przepis,że jeśli na usg wychodzi waga powyżej 4 kg,to ciężarną powinno się poinformować,że ma wybór,czy chce urodzić sn czy przez cięcie, bo duża waga dziecka jest jak najbardziej wskazaniem do cesarki.A to była planowana cc??

Izabelaa, nie stresuj się tak tym wątkiem, tu nie ma żadnych fanatyków porodó naturalnych. Emocje wynikały z wymiany zdań i czasem wypisywaniu naciąganej prawdy-a nie z samego tematu.
Ja nie wierzę,że są lekarze, którzy za wszelką cene każą rodzic naturalnie narażając na szwank zdrowie maluszka-top byłoby zbyt łatwe do udowodnienia w sądzie później.Jak są przesłanki do cc w trakcie porodu sn, to na pewno zrobią cięcie-w końcu wszystkim zależy na zyciu dziecka,a nie na tym,jaką metodą przyszedł na świat.

Niektóre kobiety sa słabsze psychicznie,a w ciąży szczególnie, bo wiedzą, co je czeka-poród, a każda się tego boi. W czasie zbliżającego się porodu jesteśmy podatne na takie "opowieści z krypty", nagle zewsząd słyszymy jakieś tragiczne historie...Tylko jedno mnie zastanawia-czemu te opowieści najczęściej dotyczą porodów sn??Naprawde tego nie rozumiem. Jak kobiety, które się szczególnie boją porodu, słyszą starszne historie na temat naturalnych porodów, to wierzą od razu i zaczyna to działać na ich wyobraźnię do tego stopnia,że wierzą,że takie coś spotlka właśnie ich-że poród będzie trwał 30 godzin,że położne będą niemiłe,że natną za bardzo, że dziecku obojczyk złamią.I wtedy wpadają na pomysł, że unikną tego wszystkiego, jak zdecydują się na cc. Tylko,jak potem słyszą opwoweiści,że to później bardzo boli,że moga być komplikacje pooperacyjne, że czasem pokarm się nie pojawia,że ma się gorszy kontakt z maluszkiem na poczatku-w to już nie wierzą, bo nie chcą-bo nie ma trzeciej opcji,a one musza wierzyc,że wybrały tą najlepszą.

Tak ja to widzę.Nie świadczy to źle o takich kobietach, po prostu tak wytłumaczyłam sobie mechanizmy ich działań, bo naprawdę dziwię się, że ktoś chce się pociąć na własne życzenie.

No i tyle.Powodzenia wszystkim w podejmowaniu decyzji!
zgadzam się
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”

Edytowane przez EdziaO
Czas edycji: 2010-10-24 o 10:20
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 11:51   #269
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Owszem, ale bezpośrednio uczestniczą w wątku, zależy mi na tym, aby były informacje rzetelne umieszczane, a ja Ciebie pytam, jak można nazwać te informacje, które zamieściłaś, która jako jedną z komplikacji przy cc podaje: zaprzestanie prokreacji? Ja je nazywam nierzetelnymi.
Rzetelne,czyli jakie-podane przez Ciebie? Do tej pory nie powołałaś się na żaden medyczny FAKT.Znajdż jakieś rzetelne, żebyśmy mogły w końcu przeczytać,że "cc planowane jest lepszym zakończeniem porodu niż sn". Jak na razie znajdujesz gdzieś jakies statystyki i artykóły pośrednie i na ich podstawie wysnuwasz SWOJE WŁASNE wnioski.

A odnośnie tych 'bzdur", które tak nazwałaś,a które wkleiła Scorpionec.
Ja się absolutnie z nimi zgadzam (pisze o tej traumie po cc i zaniechaniu prokreacji), a piszę na podstawie WŁASNEGO doświadczenia-czy jest coś bardziej wiarygodnego(no dla mnie przynajmniej),niż własne przeżycia,a nie opowiści,"co przydażyło się mojej koleżance",czy "co uważa moja ciocia - ważna ginekolog"...

Moja trauma zaczęła się, kiedy po 12 godzinach bolesnych skurczów lekarz oznajmił mi,że chyba nic z tego nie będzie i on by zalecił już cięcie. Byłam tak roztrzęsiona(pierwszy mój poród też był cc i bardzoo chciałam tym razem tego uniknąć),że wyjątkowo podali mi środek, po którym "odpłynęłam"-wiadomo,że zwykle tylko znieczulają i kobieta jest przytomna podczas operacji.Ja aż się cała trzęsłam, płakałam, cała byłam w spazmach i anestezjolog się nade mną zlitował.Byłam i jestem nadal ogromnie za to wdzięczna, wróciłam do rzeczywistości zaraz po operacji, ale byłam już rozluźniona, stres gdzies się ulotnił-fajny stan w takiej sytuacji.
Potem tez nie było kolorowo,nie chce się wdawac w szczegóły.Bez wątpienia mam na tym punkcie traumę i "zaniechanie prokreacji" jak najbardziej się tym objawiło.Oczywiscie mam to juz za sobą,ale nawet teraz świruję,jak tylko pomyślę o następnej ciąży-wiadomo,może się przyadżyć (bo nie ma100-procentowego środka antykoncepcyjnego).S pędza mi to sen z powiek-ale tak na serio.

Moje koleżanki z wątku () niektóre mają już następne bobaski, sporo jest znów w ciąży i powiem szczerze,że mi się to udziela i nawet bym chciała jeszcze jednego bobaska (dziewczyny-jak komuś o tym powiecie albo Ty Aga), ale jak pomyslę,że tym razem na pewno byłaby cesarka, to nie dziękuję. I tym sposobem na świecie będzie o jednego dzidziulka mniej niestety.

Poza tym,co mnie spotkało, to myślę,że te dwa nieprawdopodobne dla ciebie skutki cc są jak najbardziej logiczne
Cytat:
Napisane przez Klarissa;22845367

Jeszcze raz podkreślam to, że coś jest możliwe nie znaczy, że na pewno wystąpi. Na takiej zasadzie to możesz z łóżka porodowego spaść i się połamać - [B
czy ktoś policzył jakie jest do tego prawdopodobieństwo i wypisał jako przeciwwskazanie do porodu SN?[/B]

No właśnie-co na ten temat mówia statystyki??

Edytowane przez xandra78
Czas edycji: 2010-10-24 o 17:49
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 13:06   #270
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Cesarka czy naturalny poród? Mamy 2008-2010

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
poissonivy po pierwsze ŻADNE z przytoczonych przez ciebie cytatów nie podaje źródeł i autorów co czyni je dla mnie bez wartościowymi.. skąd mam wiedzieć ile nie pasujących ci fragmentów usunełaś albo czy jakiś statystyk% nie poprawiłaś??
Proszę bardzo, na pw bardzo chętnie, tu nie będę wstawiać, ze względów jakie napisałam (nie chcę siać strachu kobietom w ciąży, bo są to artykuły medyczne i niestety opatrzone różnymi zdjęciami, mało przyjemnymi).


Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
sam sie juz gubisz w tym co piszesz i tylko straszysz inne użytkowniczki..
Identyczne zdanie mam o Tobie. To nie ja chyba wkleiłam dwie strony możliwych komplikacji podczas cc , tylko Ty. Do tego do tej pory nie przeprosiłaś mnie za to, że z ironią napisałaś, że w "końcu przyznałam, że cc jest operacją", co sama musiałam udowodnić, że minęłaś się z tym stwierdzeniem z prawdą.
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
ok wkleiłaś powody zgonu u noworodka... ale zgon jest jest najrzadszą "komplikacją" a nie dotlenienie i problemy z oddychaniem jest również baardzo częste przy porodach cc..
Oczywiście, ale w kolejności jak zostały podane w artykule, owszem nikt nie zaprzecza, że problemy z oddychaniem mogą być i przy cc i przy sn, jednak znacząco nie różnią się statystyką od siebie:

Tu wstawię odpowiedni link, jak go znów odszukam....

O już mam:
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/artykuly/czytaj/415...sarskie-ciecie

Dokładanie chodzi mi o ten fragment:
Neonatalog lek. medycyny Marzena Zalewska-Dziuba mówi, że nie ma znamiennych różnic między noworodkami urodzonymi przez cesarskie cięcie a noworodkami urodzonymi siłami natury. A jeżeli nawet bywają różnice, to są niewielkie. – W przypadku porodu naturalnego, płyn wypełniający płuca dziecka wyciskany jest naturalnie i ewakuowany stopniowo przy przejściu przez kanał rodny – wyjaśnia neonatolog. – W przypadku cesarskiego cięcia czasem mogą się zdarzyć przejściowe zaburzenia oddechu ze względu na to, że dziecko wychodzi na świat zbyt szybko. Nie jest to statystycznie problem duży ani poważny – dodaje.
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
zakażenie wewnątrz maciczne?? jak sama nazwa wskazuje pochodzi z macicy więc i zanim wyjmą dzieciaka przez CC tez może sie przydarzyć kolejna brednia..
Chciałam być rzetelna i wstawiłam wszystko co dotyczyło właśnie niedotlenienia.
No i chyba oczywistym jest, że o ile 1. wewnątrzmaciczne i 3. czyli szpitalne i środowiskowe mogą zdarzyć się i w przypadku cc i sn, to 2. czyli zakażenie podczas porodu jest tylko w sytuacji, kiedy następuje poród sn.
Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
przed kazdym porodem sn lekarz robi wymaz i sprawdza istnienie ew wirusów które mogły by zagrażać dziecku.. jezeli w badaniu laboratoryjnym takie wyjdą jest to wskazaniem do cc..
Mój dziadek mawiał w takich wypadkach cytatem z filmu "Wyjście awaryjne": Srali mucha będzie wiosna...
Może taką sondę zróbmy: "Czy miałaś robiony wymaz w kierunku wirusów przed porodem?"

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
Czemu cię tak zbulwersowało źródło podanych prze zemnie ( a twoich lubionych) statystyk?? nie znasz tej fundacji po prostu, czy jak każde nie wygodne dla ciebie źródło informacji nie jest przez ciebie uznawana?
Dlaczego? Ponieważ to źródło nie uważam za wiarygodne. Jak sama Klarissa przyznaje, że statystyki akcji "Rodzić po ludzku" sobie, a rzeczywistość sobie.
A z osobami miałam tymi do czynienia, może w końcu zacznij uważniej czytać to co ja napisałam...
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
poissonivy ale z tych wklejonych przez ciebie danych wcale nie wynika, że śmiertelność przy porodzie SN jest wysoka. Zresztą nie jest, bo w dzisiejszych czasach wynosi 1% w przypadku matek i poniżej 5% w przypadku dzieci (to kiedyś podawano w radiu przy okazji afery gdzie podczas cesarki zmarła młoda kobieta - to zdaje się było w ubiegłym roku, lekarz stwierdził, że "nie wiadomo dlaczego zmarła"... ), aż poszukam jaka jest śmiertelność podczas cesarek
Oczywiście, że nie.
Przecież napisałam, że tego nie mogę znaleźć. Śmiertelność jest podzielona ze względów na coś zupełnie innego: ze względu na przyczyny. I tu oczywiście przoduje wcześniactwo, a w przypadku ciąż donoszonych, to napisałam co występuje w jakiej kolejności.

A jeżeli chodzi o urazy poporodowe przecież wstawiłam artykuł. Obecnie jest to od 1,5-3% bez względu na rodzaj porodu:
http://www.pwsz.nysa.pl/instytyty/pi...okoloporod.pdf

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Zobacz ile tam jest możliwych chorób nabytych przed i w trakcie ciąży a nie samego porodu. Ja np. miałam cukrzycę ciążową która też grozi poważnymi chorobami i wadami rozwojowymi u dziecka. Dlatego się ją w trakcie ciąży leczy, i dziecko mam zdrowe z uregulowanym poziomem cukru (już się taka urodziła dzięki mojej właściwiej niskocukrowej diecie).
Współczuję, że miałaś ciążę z komplikacjami.

Owszem, ale zwracam uwagę na to, że prawie wszystkie wymienione przyczyny są związane z samym porodem i ciążą jako taką, natomiast są rzeczy, które powodują, że jednak dla cc pewne rzeczy nie powodują zagrożenia dla noworodka:
- zakażenia podczas porodu u noworodka, związane z przechodzeniem przez kanał rodny
- możliwość skaleczenia, jak sama wiesz obecnie tylko skórę nacina się, sama macica jest rozrywana rękami, zrasta się lepiej i szybciej, niż równe nacięcie.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jeszcze raz podkreślam to, że coś jest możliwe nie znaczy, że na pewno wystąpi. Na takiej zasadzie to możesz z łóżka porodowego spaść i się połamać - czy ktoś policzył jakie jest do tego prawdopodobieństwo i wypisał jako przeciwwskazanie do porodu SN?
Ja tu czegoś nie rozumiem. Jeżeli mogłabyś mi to wytłumaczyć, to będę wdzięczna...

Jak ja napisałam na temat zagrożeń przy porodzie sn, to zostałam zaatakowana słowami: To lepiej z dzieckiem nie wychodzić z domu bo doniczka spadnie na głowę, albo: Lepiej nie iść po schodach, bo można pośliznąć się i spaść.

Jak scorpionec zacytowała 2 strony zagrożeń związanych z cc i ja również skomentowałam, że lepiej w ciążę nie zachodzić, bo może cc się przydarzyć, to jestem atakowana przez Ciebie w tym momencie.

Jakoś tak czuję się bardzo stłamszona, jak ktoś wali wobec mnie teksty, że jestem niepoważna ze swoimi zagrożeniami, to jest ok, jakoś tego nie skomentowałaś, jak ja rzuciłam komentarz na temat zagrożeń związanych z cc, to już piszesz mało przyjemne komentarze, uważasz to za obiektywne?
Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Rzetelne,czyli jakie-podane przez Ciebie? Do tej pory nie powołałaś się na żaden medyczny FAKT.Znajdż jakieś rzetelne, żebyśmy mogły w końcu przeczytać,że "cc planowane jest lepszym zakończeniem porodu niż sn". Jak na razie znajdujesz gdzieś jakies statystyki i artykóły pośrednie i na ich podstawie wysnuwasz SWOJE WŁASNE wnioski.
Jak wyżej, mogę przesłać na pw.

Na to już też odpowiedziałam Klarissie.
Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
A odnośnie tych 'bzdur", które tak nazwałaś,a które wkleiła Scorpionec.
Ja się absolutnie z nimi zgadzam (pisze o tej traumie po cc i zaniechaniu prokreacji), a piszę na podstawie WŁASNEGO doświadczenia-czy jest coś bardziej wiarygodnego(no dla mnie przynajmniej),niż własne przeżycia,a nie opowiści,"co przydażyło się mojej koleżance",czy "co uważa moja ciocia - ważna ginekolog"...
Oczywiście masz w tym wypadku rację. Ja odniosłam to zdanie do siebie, a Ty do siebie. W moim przypadku jest to bzdura, co nie oznacza, że w Twoim może okazać się być prawdą.

Ale chyba zgodzisz się ze mną, że taruma poporodowa może być po sn, jak i cc oraz problemy ze współżyciem podjętym po porodzie?


Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Moja trauma zaczęła się, kiedy po 12 godzinach bolesnych skurczów lekarz oznajmił mi,że chyba nic z tego nie będzie i on by zalecił już cięcie. Byłam tak roztrzęsiona(pierwszy mój poród też był cc i bardzoo chciałam tym razem tego uniknąć)...
No właśnie. Może gdybyś nie była wcześniej 12 godzin męczona i nie miała przykrych doświadczeń z pierwszego porodu, to może wszystko inaczej potoczyło się.
Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Moje koleżanki z wątku () niektóre mają już następne bobaski, sporo jest znów w ciąży i powiem szczerze,że mi się to udziela i nawet bym chciała jeszcze jednego bobaska (dziewczyny-jak komuś o tym powiecie albo Ty Aga), ale jak pomyslę,że tym razem na pewno byłaby cesarka, to nie dziękuję. I tym sposobem na świecie będzie o jednego dzidziulka mniej niestety.
Miałyśmy bazować na swoich doświadczeniach, no ale skoro chcesz....

To ja mam koleżankę również z naszego wątku, której lekarze kazali rodzić sn, pomimo, że ma dużą wadę wzroku. I ona również ma bardzo nieprzyjemne doświadczenia z sn i też powiedziała, że nigdy więcej...

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Poza tym,co mnie spotkało, to myślę,że te dwa nieprawdopodobne dla ciebie skutki cc są jak najbardziej logiczne
Po raz 50ty napiszę, że jasne, to co mi się przytrafiło, nie oznacza, że w każdym przypadku będzie pięknie i cudownie, ale to samo mogę napisać o sn, to że ktoś miał poród łatwy i przyjemny, nie oznacza, że zawsze tak będzie.

Edytowane przez poissonivy
Czas edycji: 2010-10-24 o 13:24
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-04 12:53:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.