Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec

[patrycja2494]

Hej Dziewczyny . Niestety moja waga jest popsuta, więc nie mogę się narazie zważyć, jednak ja dołączyłam do Was przedwczoraj wieczorem,a zaczęłam odchudzanie od wczoraj, więc na efekty będę musiała poczekać

[05patus01]

Napisane przez cherrry2009

Musisz chcieć to po 1, w wypowiedzi widziałam że za bardzo nie narzekasz na swoją tuszę, "Nie wygladam na jakas otyła"(ja sobie też tak tłumaczyłam)więc na pewno będziesz miała sporo wymówek, które musisz pokonać dobrym powodem do trzymania diety jest kwestia zdrowotna np. idź na morfologię zbadaj cholesterole, pewnie będą zawyżone, i poczytaj sobie o zagrożeniach z tym związanymi

Że nie bardzo narzekam na siebie? Może w tamtym poscie to tak zabrzmiało, ale ogolnie to bardzo narzekam ; o jak na nic innego. Napisalam tylko ze nie wygladam jak jakies sloniątko, dlatego że jetem wysoka. Ale nogi czy tylek mam troche pokaźny, żeby nie napisać inaczej I wiem, że mam jakies 20 kilo za dużo... Od srody zaczynam, bo wczesniej nie mogę. Zobaczymy ile uda mi sie wytrwac w moich postanowieniach...

[cherrry2009]

Napisane przez icoco

szukałam czegoś TAKIEGO!

startuję z Wami od dzisiaj.
waga wyjściowa 57,5 kg waga docelowa 50 kg

icoco

ile masz wzrostu?

[wisienka90]

Lilin07 ja tez uwielbialam almette, ale jednak zrazila mnie etykietka z zawartoscia tluszczu

ja juz dzisiaj po cwiczonkach- 2km na rowerze, 15 min szybkiego marzu 7km/h przy wzniosie, 1h pilatesu (zdecydowanie pierwszy i ostatni raz :P), 15 min na biezni tak jak wczesniej i 2km na rowerze.Pozniej dojdzie jeszcze 100 brzuszkow.
Źle sie czuje. Mam doła . Cały świat jest przeciwko mnie, a zwłaszcze praca TŻ, przez ktora bardzo malo sie widujemy widywalismy sie CODZIENNIE (kiedy byl na studiach we wroclawiu, ja jestem z wroclawia a on z glogowa) od rana do wieczora, a teraz, kiedy on wrocil do glogowa widujemy sie 1/2 razy w tygodniu. Jest mi cholernie zle Ide sie nad soba pouzalac i poplakac troche w poduszke .
Na dodatek brzuszek boli . Eh...

[cherrry2009]

wisienka90 trzymaj się, tylko z powodu smutku niech Ci nie przyjdzie do głowy podjadać Myśl o tym że kiedyś przyjdzie taki dzień w którym będziecie razem non stop i jeszcze Ci się odechce


U mnie -2kg, efekt widać na brzuchu straciłam kilka ładnych cm, i mieszczę się w spodnie o rozmiarze 29, jeszcze są troszkę ciasne na udach, ale już niedługo...

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez 05patus01

Że nie bardzo narzekam na siebie? Może w tamtym poscie to tak zabrzmiało, ale ogolnie to bardzo narzekam ; o jak na nic innego. Napisalam tylko ze nie wygladam jak jakies sloniątko, dlatego że jetem wysoka. Ale nogi czy tylek mam troche pokaźny, żeby nie napisać inaczej I wiem, że mam jakies 20 kilo za dużo... Od srody zaczynam, bo wczesniej nie mogę. Zobaczymy ile uda mi sie wytrwac w moich postanowieniach...

Trzymam kciuki musisz się mocno zmobilizować, i nie dać się wymówką ciężka walka, ale za to jaki efekt, szczuplutka, zgrabna

[05patus01]

Napisane przez cherrry2009

Trzymam kciuki musisz się mocno zmobilizować, i nie dać się wymówką ciężka walka, ale za to jaki efekt, szczuplutka, zgrabna

Nie dziękuję żeby nie zapeszyć. A naprawde wizja mnie szczupłej bardzo motywuje. Tylko co z tego jak po jakims czasie mam kryzys, albo zjem cos i potem dalej podjadam az powracam do starego niezdrowego truby zycia, eh...

[czekoladka666]

Czesc Dziewczyny,z checia sie do Was przylaczemam 175 cm wzrostu,odchudzam sie cale zycie.Gdy skonczylam liceum stanelam na wage i pokazalo 90 kg,od tamtego czasu zaczelam walke.Teraz mam 23 lata i waze 69 kg,marze o 62 kg,mam spore tendecje do tycia wiec pewnie jeszcze sporo czasu zajmie mi utrwalanie wagi.Mam juz dosc ciaglej walki,odchudzlam sie juz wielokrotnie z wizazem,lecz bylo to pare lat temu.Chudlam ladnie ale pozniej waga znow wracala do 72-73;/Teraz jestem na diecie od 2 tygodni i waga spadla do 69,lecz pewnie to nie tluszcz tylko oproznilam zoladek;/Przyjmiecie mnie do siebie??Bede bardzo wdziecznaPozdrawiam,Iza

[sss7]

Hej dziewczyny!

Dziś zaspałam troche i dopiero zjadłam śniadanie wiec musze troche odczekać zanim pójde na siłownie
Wtrąbiłam owsinke z otrębami zytnimi, suszonymi morelami, bananem i orzechami.... mniammniam Dzis znowu musze zacząć pilnowac michy. W tygodniu jest łatwiej, a jak nadchodzi weekend i siedzenie z TZ przed TV to od razu sie zaczyna wyzerka.

Dzis z samego rana po siusiu moja dziadowa waga wskazywała 71.3kg

Miłego dnia!

[patrycja2494]

Napisane przez sss7

Hej dziewczyny!

Dziś zaspałam troche i dopiero zjadłam śniadanie wiec musze troche odczekać zanim pójde na siłownie
Wtrąbiłam owsinke z otrębami zytnimi, suszonymi morelami, bananem i orzechami.... mniammniam Dzis znowu musze zacząć pilnowac michy. W tygodniu jest łatwiej, a jak nadchodzi weekend i siedzenie z TZ przed TV to od razu sie zaczyna wyzerka.

Dzis z samego rana po siusiu moja dziadowa waga wskazywała 71.3kg

Miłego dnia!

Pyszne śniadanie! Ja zjadłam dwie duuuże kromki chleba słonecznikowego, ciemnego , na to plasterek szynki drobiowej, a na szynkę serek ziarnisty. Do tego pomidor i czerwona herbata.

Dziewczyny, macie pomysły na dietetyczną kolację? Wiem, że odpowiedni jest serek wiejski, ale może jakieś inne pomysły? Słyszałam o tuńczyku, że pasuje, ale tak sam? Czy może jakieś połączenia?

Miłego dnia wszystkim!

[star_dust]

Mnie dziś rano waga wskazała 75,5kg poza tym zmierzyłam się i wzrostu mam jednak 177cm - coś tam się jednak podrosło przez te lata studiów więc już jakieś 8,5 kg mniej szkoda, że moja waga taka nieszczególna, trzeba przywieźć dokładniejszą z pomiarem poziomu tłuszczu i wody w organizmie - miejmy nadzieję, że poziom pierwszego trochę spadł w ogóle grupa podziałała na mnie mobilizująco, pokombinowałam z kalkulatorem BMI i trzeba dążyć do 22 czyli jakieś 68 kg jak dla mnie byłoby idealne poczytałam sobie znalezione gdzieś na forum 10PŻ i doszłam do wniosku, że:
- trzeba mi więcej białka (wtedy tłuszczyk powinien się spalać, a mięśnie wzmocnić)
- muszę kupić oliwę z oliwek i orzechy jako źródło tłuszczu
- pić więcej wody w ciągu dnia, a nie tylko jak ćwiczę - o tym wiem od dawna ale mam bardzo niedobry zwyczaj nawadniania się kawą
- zakupić zieloną/czerwoną herbatę - ciężko będzie bo nie przepadam za smakiem herbaty
- jeść nie częściej niż co 2 i nie rzadziej niż co 3 godziny

a w ogóle orientujecie się jak to jest z tą kawą poza tym, że podobno wypłukuje magnez/wapń a zatrzymuje wodę w organizmie? bo zastanawiam się czy jeśli chodzi o redukcje kg picie kawy jakoś mocno przeszkadza

[lilin07]

Jestem dziewczyny po 1 dniu biegów i a6w Czuję się rewelacyjnie Po południu chyba zanim przyjedzie TŻ to jeszcze potańczę, wtedy przecież się ruszają wszystkie części ciałka i wyciągnę TŻ na spacer

[blonde_hair]

Witajcie!

U mnie na wadze nic sie nie ruszylo, ale zaczełam odchudzanie od czwartku (15.07), mam nadzieje, ze cos sie ruszy
Dzisiaj wieczorem po polozeniu synka spac mam zamiar pobiegaca zaraz idziemy na długiiii spacer.
Dzis zjadąłm na sniadanie jajecznice z 2 jaj na odrobinie masła i 2 kromki chleba zytniegona 2 snaidanie szklanka kefiru naturalnego z 1 gruszka
na obiad bedzie zupa buraczkowaa co dalej jeszcze niewiem, musze kupic jakies jorurty niskotluszczowe bo juz nic nie mam

Czekoladka duzo zrzuciłasNapisz jak Ci sie to udało?i w jakim czasie?

Pózniej zajrze.papa

[czekoladka666]

Napisane przez blonde_hair

Witajcie!

U mnie na wadze nic sie nie ruszylo, ale zaczełam odchudzanie od czwartku (15.07), mam nadzieje, ze cos sie ruszy
Dzisiaj wieczorem po polozeniu synka spac mam zamiar pobiegaca zaraz idziemy na długiiii spacer.
Dzis zjadąłm na sniadanie jajecznice z 2 jaj na odrobinie masła i 2 kromki chleba zytniegona 2 snaidanie szklanka kefiru naturalnego z 1 gruszka
na obiad bedzie zupa buraczkowaa co dalej jeszcze niewiem, musze kupic jakies jorurty niskotluszczowe bo juz nic nie mam

Czekoladka duzo zrzuciłasNapisz jak Ci sie to udało?i w jakim czasie?

Pózniej zajrze.papa

blonde_hair,mam takie wrazenie ze poprostu "wyroslam" z tej wagi 90 kg,nie bylam na zadnej wymyslonej diecie,po prostu styl zycia na studiach sie zmienil,brak pieniedzy,duze miasto gdzie trzeba bylo biegac za wszystkim,i tak kg po kg zlatywalo.Natomiast od stycznia tego roku nie jem pieczywa,tylko chrupkie wasa,a od miesiaca nie jem slodyczy i od razu lepiej sie czuje.Mam spore problemy z zatrzymywaniem sie wody,dlatego nie wiem jakie momenty na wazenie sie wybierac.Raz stanelam na wadze bylo 72,8 a za 4 godziny bylo 70.6...po czym zauwazylam ze mam nogi spuchniete w kostach i polecialam do lekarze.No i sie okazalo-zatrzymanie wody w organizmie.Do dzis nie moge sie z tym uporac.Doradzcie jakies obiadowe posilki ktore mozna przyrzadzac bez kurczaka,bo juz nie mam pomyslow.Razem damy rade!!!!buziaki i lightowego dnia zycze

[cherrry2009]

Napisane przez Czarnulcia16

dolaczam sie oczywiście
moj cel zrzucic 10 kg
przez ten tydzien ok.2-3 kg ;p

Napisz ile masz wzrostu, z jakiej wagi startujesz? i jak masz zamiar schudnąć? Po avatarze nie widać przebyś miała do stracenia 10 kg

[cherrry2009]

Napisane przez Czarnulcia16

jakby co to ja jestem na tym avatarze :P
a więc mam 164cm i waze 58 kg. no mam zamiar bardzo malo jesc, jak najmniej i najrzadziej narazie mi sie to udaje cale dnie tylko duzo pije i tak juz w tydzien schudlam 4 kg :P

to raczej nie jest wątek dla Ciebie - my się tu nie głodzimy

[cherrry2009]

Napisane przez Czarnulcia16

ja sie nie glodze : // poprostu jak duzo pije to nie czuje tak dotkliwie glodu no i tyle

"mam zamiar bardzo malo jesc, jak najmniej i najrzadziej" -to nie jest odchudzanie, dieta nie polega na jedzeniu jak najmniej, tylko na zdrowym odżywianiu. Woda nie zastąpi jedzania

[blonde_hair]

Napisane przez Czarnulcia16

no to co ale chce schudnac wrr a jak bede jadla normalnie tylko O jeju zdrowo to bede chudla smieszne 1kg tygodniowo i co mi to da?

duzodla mnie nawet kg tyg jest wartosciowyjak wolniej spadaja kg to łatwiej jest utrzymac ta wage bez efektu jo jo...

[cherrry2009]

Napisane przez Czarnulcia16

no to co ale chce schudnac wrr a jak bede jadla normalnie tylko O jeju zdrowo to bede chudla smieszne 1kg tygodniowo i co mi to da?

No tak proszę bardzo możesz się głodzić w końcu jesteś młoda i nie doceniasz swojego zdrowie, wcale bym się nie zdziwiła jakby nagle Twój organizm zaczął się bronić np. likwidując miesiączkę...Jesteś młoda zgrabna po co Ci tracić 10kg możesz stracić 3-4kg i będzie świetnie, na prawdę chcesz wyglądać jak wieszak Przy 48kg będziesz miała niedowagę!

[patrycja2494]

Napisane przez Czarnulcia16

jak ktos nie wraca do starych nawykow to zawsze jest latwo utrzymac wage :pp

Czy to znaczy, że już zawsze będziesz się głodzić?
Ja również jestem młoda, ale nigdy nie przyszło mi do głowy żeby się głodzić. Kiedyś udało mi się schudnąć kilka kg tylko dlatego, że nie jadłam słodyczy i wyeliminowałam niezdrowe potrawy. Niestety zaczęłam i kg wróciły. Po prostu ważne, żeby nie wracać do dawnych nawyków, ale te nawyki powinny być dobre, a nie mogą polegać na nic niejedzeniu.
Mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz..

[blonde_hair]

Napisane przez Czarnulcia16

taa lepiej byc grubasem em taa ?

[star_dust]

Napisane przez Czarnulcia16

no to co ale chce schudnac wrr a jak bede jadla normalnie tylko O jeju zdrowo to bede chudla smieszne 1kg tygodniowo i co mi to da?

ale logicznie rzecz biorąc - jak długo jesteś w stanie wytrzymać na prawie samej wodzie i minimum jedzenia? tydzień, dwa, trzy? zanim totalnie osłabisz organizm i zemdlejesz albo złamiesz i rzucisz na wszystko co jest w lodówce? co z tego, że teraz schudniesz 4 kg w tydzień jak przez to, że prawie nic nie jesz spowalniasz sobie metabolizm, tak że później zaczniesz jeść chociażby normalnie to waga skoczy Ci momentalnie w górę, bo po prostu nie może być inaczej. Ponieważ nie będziesz dostarczać białka do organizmu to stracisz głównie mięśnie. 1-2kg tygodniowo to jest bardzo dobry wynik, ogólnie chodzi o zdrowy styl życia - kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych - nie jedzenie jak najmniej i najrzadziej - a właśnie jedzenie często ale mniejszych porcji odpowiednio dobranego pożywienia - plus najlepiej dorzucić więcej ruchu. To samo powie Ci każdy dietetyk.

[cherrry2009]

Napisane przez Czarnulcia16

taa lepiej byc grubasem em taa ?

ta wypowiedź w 100% potwierdza to że nie nadajesz się do tego wątku, najpierw powinnaś dojrzeć

[sss7]

Napisane przez Czarnulcia16

taa lepiej byc grubasem em taa ?

Skoro Ty jestes grubasem, to może znajdziesz mi jakiś przydomek lub epitet? Moje gabaryty: 170cm/71.5kg
Wez dziewczyno zajmij sie czymś, poczytaj jakąs książke albo idz do kina, bo chyba Ci sie nudzi. I zastanó sie zanim coś napiszesz. Dla mnie mozesz jeśc tylko kurz i wode, ale nie na tym wątku. Tutaj dziewczyny maja sie z czego odchudzac, a Ty jesli jestes niezadowolona ze swojego ciała to idz do działu "Fitness" i tam dziewczyny wspólnie kształtują sylwetke"

Ufff.. juz po siłowni i po jajecznicy z 2 jaj, pomidora i cebulki i do tego buka razowa

[czekoladka666]

Kochane co sadzicie o pierogach ruskich na obiad??czy takie ciasto jest odpowiednie w czasie diety??

[cherrry2009]

Napisane przez czekoladka666

Kochane co sadzicie o pierogach ruskich na obiad??czy takie ciasto jest odpowiednie w czasie diety??

ciężko mi jest to ocenić, ja zrezygnowałam z większości węgli, więc nie będę za bardzo obiektywna Pierogi mają mniej więcej 170kcal w 100g, i oczywiście jeżeli jest jakaś zasmażka ta wartość wzrasta, więc musisz ocenić

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez patrycja2494

Dziewczyny, macie pomysły na dietetyczną kolację? Wiem, że odpowiedni jest serek wiejski, ale może jakieś inne pomysły? Słyszałam o tuńczyku, że pasuje, ale tak sam? Czy może jakieś połączenia?

A może sałatka z tyńczyka, dodaje się do niego jajka ,odrobinę cebulki, i majonezu, pycha

[patrycja2494]

Napisane przez cherrry2009

ciężko mi jest to ocenić, ja zrezygnowałam z większości węgli, więc nie będę za bardzo obiektywna Pierogi mają mniej więcej 170kcal w 100g, i oczywiście jeżeli jest jakaś zasmażka ta wartość wzrasta, więc musisz ocenić

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------



A może sałatka z tyńczyka, dodaje się do niego jajka ,odrobinę cebulki, i majonezu, pycha

Pomysł super, dziękuję Tylko pewnie zrezygnuję z majonezu, myślę, że jest za bardzo kaloryczny.

[sss7]

No trzeba sobie powiedzić szczerze, ze pierogi ruskie to kupa kalorii - ciasto, w srodku zimniaki, boczek, do tego zasmazka na wierzch, ale kurcze, jak lubisz to zjedz. Ja na poczaku zeszłego roku ładnie schudłamw ciagu 2 miesiecy 7 kg. Nie jadłam słodyczy, chleba białego, zadnych fasfoodow, kolorowych napojów i co drugi dzien biegałam, ale jak przyszło do domowych pierogów mojej mamy.... nie zjadłam porcji obiadowej... ja zjadłam ich prawie trzydziesci. Ba! mineło pare godzin... odgrzewałam kolejną wielką porcje na patelni na kolacje. Nie przytyłam od tego, kilogramy dalej leciały, a jaki balsam dla duszy Nie mozna sobie odmawiac wszystkiego. Jak bedzie Cie skręcac, to się wkurzysz i olejesz diete w cholere na dobre.

A jesli chodzi o kolacje, to ja robie dokłądnie tak jak Cherry. Czasem tez jem jajco na miękko z mała porcja pieczywa razowego i do teog jakies wazywka.

[blonde_hair]

Napisane przez patrycja2494

Pomysł super, dziękuję Tylko pewnie zrezygnuję z majonezu, myślę, że jest za bardzo kaloryczny.

mozesz korzystac z majonezu light

[sss7]

ja mieszam czesc majonezu z czescia jogurtu naturalnego i do tego czosnek i zioła

[Pirjo]

Gratuluję wszystkim, którym spadła waga
Ja się mam zamiar zważyć dopiero 1 sierpnia. Codzienne wchodzenie na wagę mnie załamuje i demotywuje :P

Ja dziś byłam praktycznie cały dzień poza domem i na razie jestem zbyt padnięta na jakąś aktywność, ale zbiorę się niebawem do tej A6W, żeby nie było, że nie