Czy to małżeństwo ma jeszcze sens? - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-13, 21:50   #241
sysunia 85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 77
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Czy Twoja mama caly czas kochala tate?
To mnie nurtuje bo ja tak naprawde nie wiem czy go jeszcze kocham..
Nie wiem, po tym co mi zrobil nie wiem czy to nie zwykle przyzwyczajenie.. 6 lat zrobilo swoje, wszystko mi sie z nim kojarzy, wszystko mi go przypomina i ciezko jest podjac jakas decyzje.
Milosc chyba wygasla... nie wiem jak sprawdzic to, czy ja go jeszcze w ogole kocham..
Nie ma za co podziwiać, po prostu wszystko ma swoje granice.
Hm... czy mama kochała? nie jestem Ci w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Wtedy, po tym co się działo...myśląc zdroworozsądkowo powinna nie kochać, ale miłość nie ma niczego wspólnego z rozsądkiem. Na pewno wróciła, bo bała się, że sobie nie poradzi. A i bała się tego, "co ludzie powiedzą".
Nie podejmuj pochopnie decyzji, ani o powrocie, ani o rozwodzie. Daj sobie jeszcze trochę czasu, tymbardziej, że mąż Ci go dał. Wyjechał, więc możesz sobie przemyśleć na spokojnie a i on ma czas na refleksję.
__________________
"Kocham olewkę sławię, sławię jej imię.."
sysunia 85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 21:55   #242
Osiak
Zadomowienie
 
Avatar Osiak
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wszechświat
Wiadomości: 1 064
GG do Osiak
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

A Ja napiszę zupełnie inny przykład.
Dorastałam w rodzinie gdzie alkohol był zawsze.
Ojciec pił i się awanturował, złamał raz mamie palce nawet.
Stracił po pijaku prawo jazdy, wyzywał Ją zupełnie podobnie jak Twój mąż.
No i co? I nic. Mama od Niego nei odeszła, groziła mu owszem ale nic nie zrobiła.
Mam do niej teraz żal. Że kochała Go bardziej ode mnie i mojego brata, że pozwoliła żeby tak wyglądało moje dzieciństwo.
Mój brat paskudnie się w stosunku do Niej zachowuje ale jakie miał wynieść wzorce?
Skoro jedyne co znał to poniżanie i obrażanie kobiety?

Ty naprawdę myślisz że syn wolałby taką rodzinę?? Że to dla Jego dobra?
Dla innego przykładu to mama mojego TŻ uciekła w sensie dosłownym od męża-alkoholika. Ona dla mnie jest bohaterką. Kochała swoje dzieci i siebie bardziej od męża. O mojej mamie nie mogę tego powiedzieć, niestety.
__________________
[I][COLOR=Indigo]"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń. Jest po prostu inne."
Osiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 22:01   #243
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Nie moge porownywac mojego meza do grona alkoholikow lejacych mordy swoim zonom. On na codzien jest do rany przyloz, problem jest kiedy gdzies wychodzimy i w gre wchodzi alkohol. Wtedy mnie wyzywa od najgorszych, grozi ze mnie uderzy itd. To jest ten problem.
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 22:06   #244
sysunia 85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 77
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez Osiak Pokaż wiadomość
Mam do niej teraz żal. Że kochała Go bardziej ode mnie i mojego brata, że pozwoliła żeby tak wyglądało moje dzieciństwo.
To chyba nie jest kwestia miłości, tylko strachu przed poradzeniem sobie samej. Trzeba pamiętać, że ludzie stosujący przemoc-fizyczną i psychiczną mają na celu osłabienie, poniżenie ofiar. Niszczą ich poczucie własnej wartości, wmawiają, że są głupie i do niczego. Niestety agresorzy osiągają swój cel.
W żadnym razie nie chcę być zrozumiana, że doradzam powrót. Nic z tych rzeczy. Na takie zachowania nie możesz sobie pozwolić, bo będzie tylko gorzej.
Ale chciałam pokazać, że ludzie, że zdarza się (rzadko, ale zdarza się), że ludzie się zmieniają.

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
mordy swoim zonom.
sorry, ale trochę szacunku

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
problem jest kiedy gdzies wychodzimy i w gre wchodzi alkohol. Wtedy mnie wyzywa od najgorszych, grozi ze mnie uderzy itd. To jest ten problem.
Od tego się zaczyna, a dalszy scenariusz jest znany
__________________
"Kocham olewkę sławię, sławię jej imię.."
sysunia 85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 22:12   #245
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 184
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Nie moge porownywac mojego meza do grona alkoholikow lejacych mordy swoim zonom. On na codzien jest do rany przyloz, problem jest kiedy gdzies wychodzimy i w gre wchodzi alkohol. Wtedy mnie wyzywa od najgorszych, grozi ze mnie uderzy itd. To jest ten problem.

Facet do rany przyłóż, który (wg ciebie samej) zrównał twoje poczucie wartości z ziemią...


Wasz związek jest niezdrowy.
A przemoc bez siniaków, boli czasami tak samo a może i bardziej.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 22:28   #246
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez sysunia 85 Pokaż wiadomość


sorry, ale trochę szacunku
Wybacz po prostu ponioslo mnie.
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 07:10   #247
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Nie moge porownywac mojego meza do grona alkoholikow lejacych mordy swoim zonom. On na codzien jest do rany przyloz, problem jest kiedy gdzies wychodzimy i w gre wchodzi alkohol. Wtedy mnie wyzywa od najgorszych, grozi ze mnie uderzy itd. To jest ten problem.
Tu sie mylisz, bo gdyby taki byl jak piszesz to przeslaby definitywnie pic.
Alkoholik to alkoholik, nie ma lepszego czy gorszego.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 08:22   #248
Marmolada25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 99
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Czy chce ratować? nie wiem..cały czas sie starałam,ale szczerze, to w oczach znajomych,którzy to widzieli a bylo ich duzo nakazdej imprezie inni znajomi,czuje sie jak gówno.JA!a nie on..
Chłopak,który tam byl powiedział do mojej koleżanki tak "jakbym ja miał taką kobietę jak Ania, nigdy bym tak się do niej nie odezwał jak on (w sensie moj maz do mnie)". Zabiło mnie to Zrozumiałam, że coś jest nie tak. Zdarzyły sie 2 takie klotnie, po 2 powiedzialam jeszcze raz i odchodze. i zdarzyla sie 3-cia.. Po każdej budzilam sie rano i bylo mi źle, nie chcialam odchodzic. Tym razem bylo inaczej... moze po prostu dlatego, ze na tej imprezie zobaczylam facetow, którzy POTRAFIA SIE ZACHOWAĆ JAK LUDZIE. Oni w porownaniu z moim to jak niebo i ziemia..
Ciekawe czy powiedziałby tak samo gdyby Ania przyłożyła mu w twarz.

Nie kochasz już tego faceta.

Twoja agresja w odpowiedzi na jego agresję.

Ktoś słusznie napisał, że byc może facet pod wpływem % wylewa jakieś swoje żale. Dziwne, że na co dzień nie zachowuje się równie agresywnie.
Marmolada25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 08:28   #249
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Jeszcze raz pisze, ze nie przykladam komus w twarz bez powodu !
Zaluje, ze to zrobilam i nie moge sobie tego darowac.. jednak zrobilam to, bo nie potrafilam sie juz dluzej bronic, prosilam wielokrotnie aby wyszedl z pokoju nie budzil dzziecka i dal mi spokoj. To jak mowic do sciany. Malo tego, w moim zamierze bylo unikniecie klotni poprzez to zebym ja mogla ochlonac i on. To do niego nie przemawialo..szukal zaczepki i prowokowal mnie. Tylko swieta stalaby jak wryta i nie reagowala na to. Naprawde ciezko mi bylo sie opanowac..
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 08:37   #250
Marmolada25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 99
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Wiesz co, myslalam ze przemyslalas wszystko doszlas do jakis wnioskow i zmadrzalas, ale z tego co widze Ty jestes gotowa mu wybaczyc i uwierzyc w jego skruche. Probowalysmy z dziewczynami Ci cos uswiadomic i na swoj sposob wspierac, ale jak widze poszlo to na marne. Jesli chcesz marnowac zycie z takim facetem to prosze bardzo. Ciebie mi w tym momencie nie szkoda, zal mi jedynie tego malego chlopca.
Ja uważam, że ten związek ma jeszcze szansę. Nie manipuluj autorką wątku.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Jego rodzina zakrawa patologia. On caly czas na podworku, wsrod swoich kolezkow - tak spedzal swoje dziecinstwo. Dla mnie to nie jest normalne. Moze dlatego, ze jestem dziewczyna a moi rodzice zawsze znajdowali dla mnie czas i nigdy nie przysparzalam im problemow (za to teraz maja ze mna cyrk ). Kwestia jest tez tego typu, ze bardzo szybko dojrzalam, wiele osob mowi mi, ze jestem zbyt dojrzala jak na swoj wiek. Wiem o tym, ale na to mialy wplyw narodziny mojego niepelnosprawnego brata. To byla moja lekcja pokory..zaczelam miec swoje wartosci, co innego zaczelo dla mnie miec wartosc. A moj maz to wszystko we mnie zabil i znow czuje sie jak glupia gowniara bez uczuc.
A jak określisz swoje zachowanie wobec męża. Kurcze nikt mi nie powie, że lanie kogokolwiek po twarzy jest normalne i nie zakrawa patologią!

Ale przecież uderzyłaś go w odpowiedzi na jego agresję. Jestem tylko ciekawa co wywołało jego agresję. Bo mam wrażenie, ze nie jesteś do końca szczera.
Marmolada25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 09:03   #251
sysunia 85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 77
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez Marmolada25 Pokaż wiadomość
J

-


A jak określisz swoje zachowanie wobec męża. Kurcze nikt mi nie powie, że lanie kogokolwiek po twarzy jest normalne i nie zakrawa patologią!

Ale przecież uderzyłaś go w odpowiedzi na jego agresję. Jestem tylko ciekawa co wywołało jego agresję. Bo mam wrażenie, ze nie jesteś do końca szczera.
Nikt nie ma prawa do uderzenia kogokolwiek w twarz. W ogóle do uderzenia.
Co do pogrubionego tekstu: agresję może wywołać wszystko. Jak ktoś szuka zaczepki to ją znajdzie. Smutna prawda ale tak jest.
__________________
"Kocham olewkę sławię, sławię jej imię.."
sysunia 85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 09:05   #252
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez Marmolada25 Pokaż wiadomość
Ja uważam, że ten związek ma jeszcze szansę. Nie manipuluj autorką wątku.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------



A jak określisz swoje zachowanie wobec męża. Kurcze nikt mi nie powie, że lanie kogokolwiek po twarzy jest normalne i nie zakrawa patologią!

Ale przecież uderzyłaś go w odpowiedzi na jego agresję. Jestem tylko ciekawa co wywołało jego agresję. Bo mam wrażenie, ze nie jesteś do końca szczera.
Nikim nie manipuluje nie badz smieszna. Patrze z boku bez emocji na ich "zwiazek" i udzielam jej rad.
Jego agresje poki co wywoluje alkohol, nie wiadomo jak bedzie za kilka lat. Widzisz dawanie szansy osobie ktora nie probuje nawet naprawic swojego zachowania? gdyby chcial cos zmienic przestalby pic i poszedl na terapie.
Kobieta bronila sie przed napastnikiem wiesz co to oznacza?
Dawno takich glupot nie czytalam.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 09:12   #253
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Ciekawa jestem jakby ktoras z Was znalazla sie w mojej sytuacji... i juz widze jakby stala w miejscu jak slup kiedy jej maz wyzywalby ja ze ***...ja dwudziestu. Ciekawa jestem Waszych reakcji.... normalny czlowiek nie pozwala sobie na takie obrazanie.
Po drugie jestem szczera az do bolu, bo tylko tu moge napisac WSZYSTKO. Opisywalam jak to bylo pokolei, ze spalam bo bolala mnie glowa na co on wszedl i powiedzial "wstawaj nie rob z siebie meczennicy. Zadzwon do mamusi sie wyplakac". Potem usypialam dziecko i zasnelam z nim, nastepnie on przyszedl i budzil mnie na sile (NA CHAMA) i zaczepial.. nie zrobilam nic zeby go sprowokowac... Wstydzilam sie przez znajomymi i wiedzialam co moze sie stac wiec nie chcialam do tego dopuscic. I nie mow mi, ze nie jestem szczera. Dla niego moja prosba zeby juz nie pil jest prowokacja do tego zeby mnie zbluzgac.
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 09:26   #254
sysunia 85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 77
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Ciekawa jestem jakby ktoras z Was znalazla sie w mojej sytuacji... i juz widze jakby stala w miejscu jak slup kiedy jej maz wyzywalby ja ze ***...ja dwudziestu. Ciekawa jestem Waszych reakcji.... normalny czlowiek nie pozwala sobie na takie obrazanie.
Nie raz byłam w takiej sytuacji i nigdy nie uderzyłam. Może wynikało to ze strachu, że ktoś mi odda a może z tego, że uważam, że takim sposobem nic się nie zdziała. Po prostu wyszłabym i tyle. Ale nie oceniam Ciebie w żaden sposób.
__________________
"Kocham olewkę sławię, sławię jej imię.."
sysunia 85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 09:41   #255
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez sysunia 85 Pokaż wiadomość
Nie raz byłam w takiej sytuacji i nigdy nie uderzyłam. Może wynikało to ze strachu, że ktoś mi odda a może z tego, że uważam, że takim sposobem nic się nie zdziała. Po prostu wyszłabym i tyle. Ale nie oceniam Ciebie w żaden sposób.
Wlasnie o to chodzi, ze probowalam zakonczyc klotnie poprzez zamkniecie drzwi, nie wyszlam bo nie mialam gdzie i nie zostawilabym spiacego dziecka. Jakbym miala mozliwosc to bym wyszla, ale on nie dawalam za wygrana...nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi. PO prostu byl nachalny do bolu.
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 10:39   #256
sysunia 85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 77
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Wlasnie o to chodzi, ze probowalam zakonczyc klotnie poprzez zamkniecie drzwi, nie wyszlam bo nie mialam gdzie i nie zostawilabym spiacego dziecka. Jakbym miala mozliwosc to bym wyszla, ale on nie dawalam za wygrana...nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi. PO prostu byl nachalny do bolu.
Rozumiem i tak jak pisałam nie oceniam.
__________________
"Kocham olewkę sławię, sławię jej imię.."
sysunia 85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 10:57   #257
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

nie da sie chyba kochac na sile...
to, co czuje to chyba zwyczajne przyzwyczajenie do wzajemnych nawykow, czynnosci itd...... jest mi z tym zle. Tak bym chciala kochac go i stworzyc dziecku pelna rodzine.
Jak patrze na filmiki slubow roznych ludzi to rycze jak dziecko..bo ja nie czulam tego "czegos".
Bylam glupia i popelnilam swoj najwiekszy blad zycia..
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 12:42   #258
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 254
GG do limonka1983
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
nie da sie chyba kochac na sile...
to, co czuje to chyba zwyczajne przyzwyczajenie do wzajemnych nawykow, czynnosci itd...... jest mi z tym zle. Tak bym chciala kochac go i stworzyc dziecku pelna rodzine.
Jak patrze na filmiki slubow roznych ludzi to rycze jak dziecko..bo ja nie czulam tego "czegos".
Bylam glupia i popelnilam swoj najwiekszy blad zycia..
Teraz nie rozumiem... Nie kochałaś tego faceta, gdy braliście ślub? Zrobiliście nr, który odstawia mnóstwo ludzi pt. wpadliśmy, więc trzeba się hajtać? Może on też nie czuł TEGO CZEGOŚ, tylko wziął ślub z obowiązku i teraz jest, co jest, a wychodzi to pod wpływem %...
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 12:56   #259
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Godząc się łatwo i prosto z mężem, NICZEGO go nie nauczysz, a następny raz (bo będzie na pewno, jeśli na jakiejś imprezie będzie alkohol) będzie jeszcze gorszy. Wyszłaś bez sensu za mąż (wiem, że walczyłabym, gdyby ciąża miała być głownym powodem ślubu mojego syna!), męża nie kochasz. Nie wiem, jak to wszystko rozwiążesz.
Jedną radę mogę ci dać: pisałaś o innym facecie, NIE WCHODŹ bez "przerobienie" klęski swojego małżeństwa w żaden nowy związek szybko, bo nic z tego nie będzie, chociażby nowy pan wydawał się aniołem i chodzącym ideałem w porównaniu z mężem.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 13:07   #260
Marmolada25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 99
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Nic nie dzieje się bez przyczyny.

Nie ma takiej możliwości, że facet - jak piszesz do rany przyłóż na co dzień, podczas imprezy zmienia się w potwora. Musi byc przyczyna takiej agresji.

Poza tym nie rozumiem dlaczego wzięłaś ślub z mężczyzną, którego nie kochasz.

Jak Twój mąż zareagował na sytuację gdy obściskiwałaś się z kolegą?
Marmolada25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 13:41   #261
Sumigra
Rozeznanie
 
Avatar Sumigra
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 713
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Nie rozumiem Twojego męża, tak bardzo go nie rozumiem, bo jak można w jednym i tym samym:
-płakać swojej żonie jak to mu jest źle że od niego odeszła
-mówić znajomym, jaka to Ty jesteś zła i niedobra, przy okazji skłócać ich z Tobą
-wyzywać Cie od dziwek (dosłownie...)

On chyba robi to wszystko na wszelki wypadek - mówi Ci że Cie kocha <- to w razie jak wrócisz, śmieje się z Ciebie, że odeszłaś i zwabia do siebie waszych wspólnych znajomych <- w razie rozwodu.

Tak mi się to wszystko wydaje...
Sumigra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 13:45   #262
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Na dodatek jej następne "odchodzę od ciebie" nie zostanie potraktowane serio, ot gada baba.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 13:56   #263
Sumigra
Rozeznanie
 
Avatar Sumigra
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 713
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Ja rozumiem, że nie jest łatwo odejść od męża, który bądź co bądź, był normalny (jedynie jak się schlał to gadał prawdę...chyba prawdę). Autorka też ma małe dziecko i nie łatwo jej spojrzeć na to wszystko obiektywnie. Ale też głupie...koleś pewnie chce wrócić do żony, ale do psychologa to już nie pójdzie...
Sumigra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 14:26   #264
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Nie moge porownywac mojego meza do grona alkoholikow lejacych mordy swoim zonom. On na codzien jest do rany przyloz, problem jest kiedy gdzies wychodzimy i w gre wchodzi alkohol. Wtedy mnie wyzywa od najgorszych, grozi ze mnie uderzy itd. To jest ten problem.
"Morda" to niewłaściwe słowo - twarz, po prostu twarz.

To, co robi Twój mąż, to jest wstęp do popychania, bicia. A nawet jeśli w życiu poprzestanie na wyzwiskach, nie okazywaniu Ci szacunku, to naprawdę uważasz, że to jest lepsze? Przemoc w nieco innym stylu, może mniej gwałtowna, ale nadal przemoc.

Poza tym jak on po takiej awanturze, upokorzeniu Cię, może być do razy przyłóż? Naprawdę następnego dnia potrafisz na niego spojrzeć w innym świetle, powiedzieć sobie "wczoraj to było wczoraj, dzisiaj jest super i kocha go, a on mnie"? Da się to oddzielić? Naprawdę? Tym bardziej, że to nie jest problem "tylko" na imprezach, ale i potrafi wrócić do domu pijany, awanturować się, raz Ci nagadał jak był u Was jego kolega o ile dobrze pamiętam... Zaczynasz umniejszać jego winę, skupiasz się na tym, że to "przecież tylko po alkoholu, na imprezach". Mam wrażenie, że nadal nie rozumiesz do końca tego, co się stało i że to naprawdę jest złe.

Już nie mówiąc o tym, że od początku ten związek był taki sobie - czyli połowę swojego życia sobie wmówiłaś - że jest miłość, wspaniałe małżeństwo etc. A sama piszesz, że to od początku nie było TO COŚ. Szkoda, że to sobie zrobiłaś, ale trudno - przeszłości nie zmienisz. Możesz natomiast zmienić przyszłość, ale to już zależy wyłącznie od Ciebie.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-08-14 o 14:30
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 20:24   #265
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Dziewczyny jest mi dzisiaj tak strasznie zle.. nie mam komu tego napisac, nie mam komu tego powiedziec... czuje sie porzucona, totalnie porzucona i samotna. Siedze i placze, a Kubus spi. Nie moge opanowac lez, chce mi sie ryczec w glos..
Nie zaczynam zadnego nowego zwiazku to po pierwsze... nie mam sily na to ani najmniejszej ochoty.
Po drugie moj maz nie wiedzial, ze jak to nazwalas "obsciskiwalam" sie z kolega, bo.... to bylo poznym wieczorem i nawalony spal. Nie mam zamiaru nawet mu o tym mowic.
Wczoraj jak wiecie mialam rozmowe z mezem, plakal, chcial wszystko naprawiac..mniejsza o to. W kazdym razie powiedzial, ze wyjezdza jutro (czyli dzisiaj) na tydzien gdzies (nie chcial powiedziec gdzie) zeby to wszystko przemyslec i zastanowic sie nad soba. Nawet mi to zaimponowalo. A dzis???? Dzis wracajac z sanatorium patrze jak moj maz wraca z meczu z kolezkami w niezlym humorku. Mieszka teraz u rodzicow a kolo nich przejezdzalam. Poczulam sie jak smiec... zwyczajny smiec. Bo mial wyjechac!! mial przemyslec!! i nawet nie zadzwoni do nas co u Kubusia, a ja widze jak on idzie i niezle sie bawi, bo przeciez.. MIAL WYJECHAC ZEBY SIE NAD SOBA ZASTANOWIC I ODEZWAC SIE Za TYDZIEN Jest mi tak strasznie zle.... wrocilam do domu, a na lustrze karteczka "Kocham Was nad zycie pamietaj o tym".
Serce mi dzis peklo..........
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 20:29   #266
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Masz przyklad i dowod jaki z niego niezly aktor. On jest pewny ze sie zlamiesz i wrocisz do niego.
Szkoda Twoich lez na tego drania, dasz rade.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 20:29   #267
Sumigra
Rozeznanie
 
Avatar Sumigra
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 713
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Dziewczyny jest mi dzisiaj tak strasznie zle.. nie mam komu tego napisac, nie mam komu tego powiedziec... czuje sie porzucona, totalnie porzucona i samotna. Siedze i placze, a Kubus spi. Nie moge opanowac lez, chce mi sie ryczec w glos..
Nie zaczynam zadnego nowego zwiazku to po pierwsze... nie mam sily na to ani najmniejszej ochoty.
Po drugie moj maz nie wiedzial, ze jak to nazwalas "obsciskiwalam" sie z kolega, bo.... to bylo poznym wieczorem i nawalony spal. Nie mam zamiaru nawet mu o tym mowic.
Wczoraj jak wiecie mialam rozmowe z mezem, plakal, chcial wszystko naprawiac..mniejsza o to. W kazdym razie powiedzial, ze wyjezdza jutro (czyli dzisiaj) na tydzien gdzies (nie chcial powiedziec gdzie) zeby to wszystko przemyslec i zastanowic sie nad soba. Nawet mi to zaimponowalo. A dzis???? Dzis wracajac z sanatorium patrze jak moj maz wraca z meczu z kolezkami w niezlym humorku. Mieszka teraz u rodzicow a kolo nich przejezdzalam. Poczulam sie jak smiec... zwyczajny smiec. Bo mial wyjechac!! mial przemyslec!! i nawet nie zadzwoni do nas co u Kubusia, a ja widze jak on idzie i niezle sie bawi, bo przeciez.. MIAL WYJECHAC ZEBY SIE NAD SOBA ZASTANOWIC I ODEZWAC SIE Za TYDZIEN Jest mi tak strasznie zle.... wrocilam do domu, a na lustrze karteczka "Kocham Was nad zycie pamietaj o tym".
Serce mi dzis peklo..........
...nie ma nic lepszego niż niezdecydowany mąż...były mąż? Kochana! Nic innego nie pozostaje Ci jak wiara w siebie i chęć lepszego życia. Musisz zakończyć ten etap w życiu "Ty i Twój mąż". Niestety ale z tego nic dobrego nie będzie. I Ty sama o tym wiesz. Rozumiem Twój ból, potrafię sobie go wyobrazić, jednak teraz musisz wierzyć w siebie i wierzyć w to, że masz siłę do działania. Bo gdzieś wewnątrz Ciebie jest ta siła. By uwolnić się od niego...
Sumigra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 20:33   #268
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
"Morda" to niewłaściwe słowo - twarz, po prostu twarz.

Poza tym jak on po takiej awanturze, upokorzeniu Cię, może być do razy przyłóż? Naprawdę następnego dnia potrafisz na niego spojrzeć w innym świetle, powiedzieć sobie "wczoraj to było wczoraj, dzisiaj jest super i kocha go, a on mnie"? Da się to oddzielić? Naprawdę? Tym bardziej, że to nie jest problem "tylko" na imprezach, ale i potrafi wrócić do domu pijany, awanturować się, raz Ci nagadał jak był u Was jego kolega o ile dobrze pamiętam... Zaczynasz umniejszać jego winę, skupiasz się na tym, że to "przecież tylko po alkoholu, na imprezach". Mam wrażenie, że nadal nie rozumiesz do końca tego, co się stało i że to naprawdę jest złe.
Do rany przyloz jest na codzien... a nie po awanturze. Nie na drugi dzien nie moge na niego patrzec. Nie da sie tego oddzielic. Po prostu gdy go nie ma, zwyczajnie jest mi ciezko i jest mi go brak.
Nie nigdy nie wrocil pijany do domu i wszczynal awanture. ZAWSZE bylo to w czasie imprez kiedy bylismy u znajomych lub oni u nas.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Mam ochote umrzec i juz wiecej sie nie obudzic ( gdyby nie Kubus to w ogole nie wstawalabym z lozka. Czuje sie samotna okropnie, nie wiem co mam ze soba zrobic.... nie mam gdzie z Kubusiem isc, bo ile mozna chodzic po parku. Po prostu nie mam co zrobic z czasem. Chce mi sie ciagle plakac. Po co mam jutro wstac? Po co? Co mam robic, gdzie isc, z kim porozmawiac zwyczajnie nie mam ochoty by zyc. Funkcjonuje tylko dla malego. TYLKO. A wieczorem kiedy on zasypia wszystko we mnie puszcza... wyje jak dziecko.
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 20:36   #269
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Wiem ze jest Ci ciezko, ale moze postaraj sie zajac czyms?
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-14, 20:39   #270
Sumigra
Rozeznanie
 
Avatar Sumigra
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 713
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Czas leczy rany. A Kubuś powinien Ci w tym pomagać. Mówię Ci, obudzisz się pewnego dnia i poczujesz, że życie, nawet bez niego, jest piękne. Daj sobie czas, daj czas na łzy i daj czas na siłę działania. Tylko musisz mieć wiarę w tym przekonaniu. Bo wiem, że gdzieś tam w Tobie jest. To, że chcesz do niego wrócić jest chwilowe, po prostu przyzwyczajenie idzie górą nad Twoimi emocjami. Niedługo zobaczysz jakie życie jest piękne bez niego.

BTW jednak zamków nie chcesz zmieniać? Np dzisiaj wiesz, że był u Ciebie w domu. I pewnie Twój mąż będzie się tak przypominał Tobie co jakiś czas, działając na Twoją niekorzyść. Ja na Twoim miejscu bym zmieniła - może to będzie pierwsze Twoje działanie w stronę - odcinam się od męża. To, że masz te same zamki i on ma pasujące klucze pokazuje mu, że jednak chcesz coś z nim jeszcze mieć wspólnego...
Sumigra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.