Kawa odżywia włosy..?

[nusia114]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2723447 0]Nie, nie chcę tego słyszeć nawet, bo ja ogólnie nie lubię zapachu kawy. Do jutra postaram się żyć bez takiej myśli. [/QUOTE]

Oj, no to przepraszam, że Cię zniechęciłam...
Nie no, po prostu potem włosy nie pachniały taką świeżą kawą jak się zaparzy, tylko jakoś tak trochę inaczej, nie potrafię opisać ale na pocieszenie dodam, że następnego dnia zapachu już po niej żadnego nie było

[Agnieszka12o1]

Napisane przez nusia114

Mi osobiście zapach kawy na włosach średnio się podobał jakiś dziwny był i mnie drażnił, a muszę powiedzieć, że kawę uwielbiam

a mi się podobał ;D chyba niedługo znow sobie ją zrobie

[agison]

Napisane przez Agnieszka12o1

a mi się podobał ;D chyba niedługo znow sobie ją zrobie

ja też lubię zapach kawusi, i kawusię zresztą też
to ja też dziś zrobię płukankę, dawno jej już nie robiłam

[Agnieszka12o1]

Ja też dawno jej nie robiłam ale jakos nie moge sie za to zabrac

[agison]

ja się zbiorę jutro, bo ostatnio jednak się nie udało

[Agnieszka12o1]

ja chyba moze w przyszłym tygodniu xd

[agison]

ktoś tu ma lenia
jeny, ja to chyba sobie zaparzę ze 2 litry tej kawusi i część będę pić, a częścią polewać glowę, bo nauka mnie jutro czeka

[Agnieszka12o1]

Hm.. ciekawe kto to ?
nie no w pzyszlym robie , bo dzis Waxa naloze i moze w poniedzialek zrobie kawe ;P

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

U mnie nie wyszło, ale mam usprawiedliwienie.
Pojechałam pod namioty i nie bardzo chciało mi się bawić w gotowanie wody i płukanki kawą... spróbuję jutro.

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2734981 8]U mnie nie wyszło, ale mam usprawiedliwienie.
Pojechałam pod namioty i nie bardzo chciało mi się bawić w gotowanie wody i płukanki kawą... spróbuję jutro.[/QUOTE]i co, spróbowałaś?
no pod namiotem to też by mi się nie chciało wykonywać takich ablucji na wyjazdach ograniczam pielęgnację włosów do niezbędnego minimum, a co - niech tez sobie odpoczną

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Ablucje to mój fetysz.

Wypróbowałam. Jak tylko zaparzyłam i dotarł do mnie ten zapach pomyślałam: mowy nie ma! Ale byłam dzielna i jakoś się przemogłam. Marna ze mnie masochistka, skoro byle kawa mnie zadowala...
Ale muszę przyznać, że mimo zapachu było warto - zadziwiająco gładkie i błyszczące włosy.

[Eloe77]

Jeszcze marniejszą jestem masochistką, bo nie mogę się kawie oprzeć Ale muszę wreszcie wypróbować... Tylko tak mi zawsze żal, że to na głowę, a nie do otworu gębowego popłynie

[agison]

co za problem, można lać i do-, i na-, tak jak np. z piwem

[Eloe77]

Chętnie, z piwem jednak mi łatwiej niż z kawą. To jest nałóg

[soooo]

Zawsze jak wejdę na Wizaż to znajdę jakąś nową rewelację, którą zechcę wypróbować postaram się dziś aczkolwiek nie wiem czy leń mnie nie przechytrzy...

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Eloe77

Jeszcze marniejszą jestem masochistką, bo nie mogę się kawie oprzeć Ale muszę wreszcie wypróbować... Tylko tak mi zawsze żal, że to na głowę, a nie do otworu gębowego popłynie

Phi, to już pod masochizm cienko się podpisuje.
Osobiście zdecydowanie wolę na włosy kawę spożytkować niż się męczyć z tym doustnie.

Napisane przez agison

co za problem, można lać i do-, i na-, tak jak np. z piwem

A to porównanie z piwem dosłownie mi wyjęłaś z ust.

Napisane przez soooo

Zawsze jak wejdę na Wizaż to znajdę jakąś nową rewelację, którą zechcę wypróbować postaram się dziś aczkolwiek nie wiem czy leń mnie nie przechytrzy...

I jak, kto kogo przechytrzył?
Ty lenia czy na odwrót?

[Eloe77]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2742194 8]Phi, to już pod masochizm cienko się podpisuje.
Osobiście zdecydowanie wolę na włosy kawę spożytkować niż się męczyć z tym doustnie. [/quote] A widzisz... inaczej Cię zrozumiałam Troszku ironicznie
Dla mnie kawa to rozkosz niewypowiedziana, budzik jak śpiew skowronka, dzika jak noc bezksiężycowa

[soooo]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2742194 8]
I jak, kto kogo przechytrzył?
Ty lenia czy na odwrót? [/QUOTE]

Chyba po raz pierwszy w życiu osiągnęłam sukces i odesłałam tego drania tam gdzie jego miejsce po czym zajęłam się parzeniem kawy obawiałam się, że wyląduje w ustach zamiast na głowie, ale pewnie ze względu na późną godzinę wszystko poszło zgodnie z planem. Dobrze, że siedziałam w wannie podczas nakładania (właściwie wylewania) tej mikstury na głowę, bo i tak miałam potem mnóstwo sprzątania... ALE po jednym razie już mogę stwierdzić, że warto sobie tym 'zawracać głowę'. Włosy były zdecydowanie łatwiejsze w rozczesaniu, pojawił się na nich błysk, były takie jak to dziewczyny wyżej określały -sypkie i utrzymują się dziś tak cały dzień. Nie miałam problemu ze spłukiwaniem nie wyczuwam też za bardzo zapachu kawy na włosach, a nawet jeśli by był to akurat u mnie nie byłoby z tym żadnego problemu. Reasumując: bierzcie się za tę metodę dziewczyny

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Eloe77

A widzisz... inaczej Cię zrozumiałam Troszku ironicznie
Dla mnie kawa to rozkosz niewypowiedziana, budzik jak śpiew skowronka, dzika jak noc bezksiężycowa

No właśnie w tym cały sęk tkwi, że mam awersję do smaku i zapachu kawy.

Napisane przez soooo

Chyba po raz pierwszy w życiu osiągnęłam sukces i odesłałam tego drania tam gdzie jego miejsce po czym zajęłam się parzeniem kawy

No to brawo.

[Eloe77]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2743438 3]No właśnie w tym cały sęk tkwi, że mam awersję do smaku i zapachu kawy. [/quote] ja poprosze nieco, bo naprawdę trudno mi się oprzeć.
Ale... Idę zaparzyć na płunkankę. Akurat wystygnie do mycia (chcę spłukać włosy kawą przed nałożeniem odżywki d/s, potrzymać z godzinkę i dopiero reszta zabawy )

[nusia114]

Jej, wy tu macie problem, bo wolałybyście tą kawę wypić, a mi mama mówi żebym sobie robiła te płukanki, bo mamy za dużo kawy i się zmarnuje
W ogóle to zastanawiam się czy będzie widać jakieś efekty jeżeli ja i tak nakładam potem na włosy żel. Mówicie, że włosy się potem błyszczą, a ja jak nałożę żel to i tak chyba nie będzie tego widać

[agison]

Napisane przez nusia114

Jej, wy tu macie problem, bo wolałybyście tą kawę wypić, a mi mama mówi żebym sobie robiła te płukanki, bo mamy za dużo kawy i się zmarnuje
W ogóle to zastanawiam się czy będzie widać jakieś efekty jeżeli ja i tak nakładam potem na włosy żel. Mówicie, że włosy się potem błyszczą, a ja jak nałożę żel to i tak chyba nie będzie tego widać

ja sobie specjalnie do tego celu qpiłam kilogram dobrej, sypanej kawki bo piję zwykle rozpuszczalną
mi się wydaje że będzie widać połysk mimo żelu, że będzie spotęgowany po prostu ja też stylizuję wloski zelem albo w ogóle 'czymś', a połysk widzę, i czuję miękkość wlosów i taką ... jedwabistość

[nusia114]

Napisane przez agison

ja sobie specjalnie do tego celu qpiłam kilogram dobrej, sypanej kawki bo piję zwykle rozpuszczalną
mi się wydaje że będzie widać połysk mimo żelu, że będzie spotęgowany po prostu ja też stylizuję wloski zelem albo w ogóle 'czymś', a połysk widzę, i czuję miękkość wlosów i taką ... jedwabistość

Hmm, w takim razie może jednak pozostanę dalej przy płukaniu kawą

[Eloe77]

Po wczorajszym nie widzę dodatkowych efektów. Co prawda włosy są dziś super, ale prócz kawy było sporo innych różności.
Poczekam na efekty po kilku spłukaniach i nie będę marudzić.

[tinda2aa]

ostatnio też wypróbowałam płukankę z kawy i jestem nawet zadowolona
włosy były miękknie i odniosłam wrażenie, że pozostały dłużej świeże.

[Agnieszka12o1]

Napisane przez tinda2aa

ostatnio też wypróbowałam płukankę z kawy i jestem nawet zadowolona
włosy były miękknie i odniosłam wrażenie, że pozostały dłużej świeże.

W moim przypadku odnotowałam odrobine szybsze przetłuszczanie

[BlackSabbath]

z tym przetłuszczaniem trudno powiedzieć jak to jest... ja myłam włosy co drugi dzień, teraz gdy są upały zaczęłam myć codziennie i wygląda na to że moje włosy się przyzwyczaiły do tego bo wczoraj je myłam a dziś już są przyklapnięte dawno nie nakładałam odżywki z kawy, a napaliłam się na to gdy dowiedziałam się że kofeina wspomaga szybszy wzrost

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Warto próbować, ale tej kofeiny w kawie chyba nie ma aż tak dużo, aby poczuć istotną różnicę.

[smutna_dziewczyna]

Ja wczoraj skusiłam się na tą płukankę z kawy, tzn. Umyłam włosy, spłukałam na koniec kawą, wycisnęłam nadmiar, nałożyłam maseczkę wax i po 30 minutach wszystko spłukałam Włoski były naprawdę fajne Chociaż nie piję kawy w ogóle, to jej zapach na moich włosach bardzo mi się spodobał

[BlackSabbath]

na tej stronie http://www.we-dwoje.pl/kawa;na;wlosy,artykul,20649.html jest przepis na tą płukankę z kawy i jest napisane że to może przyciemniać włosy... nawet wspominają o herbacie, ale tego raczej nie wypróbuję bo z tego co słyszałam to w typowej herbacie jest tylko wyciąg z pyłu z liści... no chyba że jest to jakaś inna herbata, ze specjalnego sklepu. jestem ciemną blondynką i mimo wszystko nie zauważyłam przyciemniania.