Stylizacja włosów kręconych (pianki, lakiery, żele, gumy...) - zbiorczy

[Dori2219]

Napisane przez NiebanalnyBanal

Co poradzilibyście mi na (nie wiem, jak to napisać ;|) wystające włosy... Chodzi mi mianowicie o to ,że moje włosy nie są gładkie, tylko takie 'strzępy' wystają z każdej strony;| denerwuje mnie to

świetnie Cie rozumiem. Również kompletnie nie mam pojęcia, co z tym robić.

I ja mam pytanie. Jak umyję włosy dzień wcześniej, wysuszę, to moje falowano-kręcące się włosy dosyć ładnie wyglądają. Natomiast na następny dzień są potargane. Nie mogę ich rozczesywać, bo się 'spuszą'. Co zrobić, by przywrócić im w miarę podobny efekt, jak dzień wcześniej? Jakiś spray ? Wosk? Mogłybyście coś polecić? Bo już nie wiem, co mam robić

[aska1030]

hej dziewczyny mam totalnie proste i cienke włosy, które mimo wszystko są podatne na kręcenie. Bardzo chciałabym coś z nimi zrobic by wyglądały lepiej i dawały efekt ze jest ich więcej. Myślałam o modnym ostatnio stylingu który na kilka miesięcy podnosi włosy u nasady i delikatnie je skręca wiecie cos na ten temat, może ktoras z was tego probowała?

[witaminka]

hej ja uzywam tak:
- pianka do włosów l;oreal taka rozowa dodajaca objetosc ... objetosc jest przez 5 min! strasznie mi wysusza włosy ogolnie jestemz niej zadowolona przez 5 min po wysuszeniu
- susze głowa w dół dyfuzorem bez niego mam przyklapniete

widzialam keidys filmik instruktazowy w necie ale nie moge znalezc.... babka robila tak ze rozczesywała wlosy nakladała pianke od nasady potem rozczesywała znow szerokim grzebieniem nie szczotka i ugniatała reka ( wtedy podobno pianka nie skleja włosów bo jest wczesana a nie osadza sie) i potem suszyla głowa w dol

u mnie sie to sprawdza ale jakos nie moge dobrac odpowiednich kosmetyków i narazie chodze w prostych ;(;(

[Marlusia19]

Gdy byłam dzieckiem moje wloski kreciły się, ale zawsze miałam je bardzo cienkie. Potem próbowałam je za wszelką cene prostowac, mimo iż wszyscy mówili, ze mam sliczne loczki. Ostatecznie zniszczyłam sobie wlosy przez co nie byly ani krecone ani prste.. po prostu puch. I to trwalo kilka lat dopoki moja przyjaciolka nie znalazla dobrego salonu w lodzi, w którym to fryzjerka pokazala jej cudo. Miamowicie. . na sprobowanie nalozyla jej troszke pianki na wlosy a te zaczely sie wywijac w piekne loczki. Potem dodatkowo fryzjerka nadala fryzurze odpowiedni ksztalc (cieniujac wlosy by byly lzejsze do lokow) i nalozyla piankę. Efekt.. Rewelacja!!!! sliczne, zdrowe loczki. Potem i ja oczywiscie skorzystalam.. Ta sama pianka, ale efekt inny.. Tzn.. tez zadziwiajaco dobry.. super loczki, ale inne niz u psiapsioly.. Wniosek taki.. Wszystko zalezy od rodzaju wlosa.. czy sa grube czy cienkie, czy zdrowe czy suche, nawet od ksztaltu glowy.. Jesli wlosy sa totalnie proste i nawet po deszczu sie nie wywijaja to moim zdaniem tylko trwala moze cos pomoc.. a moze i lepiej nie.. moze lepiej po prostu sprobowac z walkami.. takie jest moje zdanie.. Co wiecej dodam, ze kazda pianka dziala na moje wlosy, ale jest jeden problem.. te z drogerii niszcza wlosy.. Poniewaz chcialam zaoszczedzic kupowalam te wszystkie 'reklamowane' w tv i w efekcie koncowym wlosy tak sie zniszczyly, ze znow mniej sie kreca.. Moja przyjaciolka za to wciaztosujaca pianke z salonu za 42zl nadal ma cudo na glowie.. Ja zamierzam do tego wrocic jak tylko 'naprawie' swoje wloski

[ilys]

A ja poszłam za radą kogoś z forum i zainwestowałam w szampon i odżywkę John Frieda (kupiłam je na allegro) i jestem zachwycona!! Po umyciu włosów szamponem nakładam odżywkę,wystarczy kilka minutek i po prostu ją spłukuję. Potem tylko troche odżywki bez spłukiwania 'pantene loki i fale', głowa w dół i suszę je suszarką z lekkim podmuchem (taki staroć ale za to nie puszy włosów)
W zimie zostawienie ich do naturalnego wyschnięcia nie wchodzi w grę, ale podejrzewam, że efekt będzie wtedy jeszcze lepszy (jeśli to wogóle mozliwe). Polecam z czystym sercem - jak dla mnie rewelacja!

[Jadziuuunia]

Ehhh...a moje włosy są jakieś inne...
Mają one tendencje do kręcenia się.
Przeczytałam ten wątek i poszłam umyć włosy. Zrobiłam wszystko co trzeba tzn. umyłam, nałożyłam piankę, wysuszyłam głową w dół suszarką z dyfuzorem.... efekt.. włosy stały się PROSTE
Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego tak się stało... może mi ktoś pomóc???
Ja chcę loczkiii
Pozdrawiam

[notnormal1]

Napisane przez Jadziuuunia

Ehhh...a moje włosy są jakieś inne...
Mają one tendencje do kręcenia się.
Przeczytałam ten wątek i poszłam umyć włosy. Zrobiłam wszystko co trzeba tzn. umyłam, nałożyłam piankę, wysuszyłam głową w dół suszarką z dyfuzorem.... efekt.. włosy stały się PROSTE
Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego tak się stało... może mi ktoś pomóc???
Ja chcę loczkiii
Pozdrawiam

Użyłaś zwykłej pianki, czy tej podkreślającej skręt fal i loków?
Ja osobiście po umyciu włosy rozczesuję, przechylam w dół, wgniatam piankę i czekam, aż wyschną
Efekt naprawdę fajny, biorąc pod uwagę, że bez użycia pianki moje włosy są kompletnie nijakie.

[Jadziuuunia]

Notnormal1- yyy... zwykłej^^ pewnie dlatego hmm..
a czy Wy używacie szamponu zwykłego czy też takiego, który przeznaczony jest do włosów kręconych lub falujących...?

[Myapril]

Czy znacie jakąś dobrą odżywkę/szampon/maskę/piankę lub inny specyfik któy pomoże moim włosom "mniej się kręcić"?

Mam mocno kręcone włosy, ostatnio są dośyć nieposłuszne i wyglądają niezdrowo (loki nie zlepiają się ze sobą i tworzy sie tzw siano). Gdy je wprostuję są naprawde długie prawie do pasa, a gdy są skęcone czasem potrafią sięgać jedynie troszkę za ramiona.

Chciałabym żeby ich skręt był mniejszy, ale żeby był widoczny. Takie bardziej fale zamiast loków (i to sprawołoby że będą wyglądać na dłuższe).

Nie wiem już co mam stosować więc jeśli macie jakieś pomysły proszę o pomoc

[witaminka]

witam tez jestem psoiadaczka loczków
nie rpzepadam za piankami bo sklejaja włosy susze dyfuzorem bez dodatków :P potem wcierm woskk lub jedwab lub cos wygladzającego cały czas głowa w dół potem spryskuje lakierem tez głowa w dół i mam burze loków

[guniaaa]

Witam,jestem posiadaczką loczków po trwałej. Wiadomo-są suche i żeby je podkreślić używałam pianek i zeli oraz kremu artystyczny nieład shock waves. Wynik tego jest taki,że efekty są piękne poza tym,że stają się sztywne,suche i matowe,a na drugi dzień włoski nadają sie tylko do mycia. Widzę,że zdania na temat balsamu nivei są podzielone A inne balsamy? A fluidy jak działają? Potrzbuję krótko mówiąc produktu,któru podkresli skręt,a nie wysuszy czy obciązy z drugiej strony

[modnyfryzjer]

Napisane przez guniaaa

Witam,jestem posiadaczką loczków po trwałej. Wiadomo-są suche i żeby je podkreślić używałam pianek i zeli oraz kremu artystyczny nieład shock waves. Wynik tego jest taki,że efekty są piękne poza tym,że stają się sztywne,suche i matowe,a na drugi dzień włoski nadają sie tylko do mycia. Widzę,że zdania na temat balsamu nivei są podzielone A inne balsamy? A fluidy jak działają? Potrzbuję krótko mówiąc produktu,któru podkresli skręt,a nie wysuszy czy obciązy z drugiej strony

Włosy kręcone są specyficzne jeżeli chodzi o kazdy aspekt fryzjerstwa: pielęgnację, stylizację, strzyżenie, koloryzację. Jeżeli chodzi o pielegnację i stylizację włosów kreconych, to wszelkie zabiegi najlepiej jest wykonywać kiedy włosy są wilgotne. Rozczesywanie włosów kręconych kiedy są suche bedzie powodowało osłabianie ich struktury i "puszenie się" fryzury. Z tego względu nie polecam rozczesywania włosów na sucho, chyba, że pożadanym efektem jest "lwia grzywa" i bardzo duża objętość włosów. Aby utrzymać piękne i wystylizowane loki o ładnej formie najlepiej jest rozczesywać włosy po ich umyciu i nałożeniu na nie odżywki (najlepiej przeznaczonej specjalnie do włosów kręconych - zawierają one specjalne skomponowane zestawy protein i lipidów wzmacniajacych strukturę włosów kęconych i poprawiających elastyczność i sprężystość skrętu np. Seria Dualsenses Curly Twist firmy Goldwell. Kiedy włosy są wilgotne dużo łatwiej nam je rozczesać i nadać pożądaną formę.

Do wykańczania stylizacji włosów kręconych polecam zdecydowanie środki, które zawierają w swoim składzie połączenie żelu i wosku. Będą utrzymywać formę loków, a poza tym będą delikatnie dodawać blasku przez natłuszczenie, które uzyskujemy dzięki woskom(proszę się nie obawiać nie przetłuszczają włosów). Nie zaszkodzi również od czasu do czasu zastosować na końce sam wosk lub serum przeznaczone do pielęgnacji włosów kręconych. Zapobiegną wysuszeniu i rozdwajaniu się końcówek włosów.

[guniaaa]

Napisane przez modnyfryzjer

Włosy kręcone są specyficzne jeżeli chodzi o kazdy aspekt fryzjerstwa: pielęgnację, stylizację, strzyżenie, koloryzację. Jeżeli chodzi o pielegnację i stylizację włosów kreconych, to wszelkie zabiegi najlepiej jest wykonywać kiedy włosy są wilgotne. Rozczesywanie włosów kręconych kiedy są suche bedzie powodowało osłabianie ich struktury i "puszenie się" fryzury. Z tego względu nie polecam rozczesywania włosów na sucho, chyba, że pożadanym efektem jest "lwia grzywa" i bardzo duża objętość włosów. Aby utrzymać piękne i wystylizowane loki o ładnej formie najlepiej jest rozczesywać włosy po ich umyciu i nałożeniu na nie odżywki (najlepiej przeznaczonej specjalnie do włosów kręconych - zawierają one specjalne skomponowane zestawy protein i lipidów wzmacniajacych strukturę włosów kęconych i poprawiających elastyczność i sprężystość skrętu np. Seria Dualsenses Curly Twist firmy Goldwell. Kiedy włosy są wilgotne dużo łatwiej nam je rozczesać i nadać pożądaną formę.

Do wykańczania stylizacji włosów kręconych polecam zdecydowanie środki, które zawierają w swoim składzie połączenie żelu i wosku. Będą utrzymywać formę loków, a poza tym będą delikatnie dodawać blasku przez natłuszczenie, które uzyskujemy dzięki woskom(proszę się nie obawiać nie przetłuszczają włosów). Nie zaszkodzi również od czasu do czasu zastosować na końce sam wosk lub serum przeznaczone do pielęgnacji włosów kręconych. Zapobiegną wysuszeniu i rozdwajaniu się końcówek włosów.

Ajajajajaj...dziękuję ślicznie-jestem niesowicie wdzięczna za profesjonalne porady

[KATJA87]

Witam Ja też mam kręcone włosy jak widać na awatarze, teraz zaczełam stosować pianke ale zdarza mi się że nie kłade nic. Czasem gdy się puszą tzn nie przypominaja loków staram się nadać im kształt nawijając na palec i ugniatając zazwyczaj schną same, gdy są już długie i ciężkie podsuszam na samym końcu suszarką głową do dołu by były puszyste. Pozdrawiam i myślę że zkorzystam z niektórych rad opisanych na forum. Puki co wracam do naturalnego koloru i odżywiam, odżywiam ... może dlatego tak się układają nawet bez pianki

[Fancy Rebel]

Mam włosy dość grube, a mimo to układają się w fale i loki. Do tej pory używałam kosmetyków z serii Nivea i odżywki Pantene. I chyba muszę zmienić coś w tej właśnie kwestii.
Kosmetyki Nivea są naprawdę dobre. Szampon i odżywka do włosów kręconych na moich włosach sprawdza sie naprawdę wzorowo.
Pianka potrafi skleić włosy(jak każda pianka...), dlatego trzeba odpowiednio dozować jej ilość.
Natomiast Wellaflex, Loki i Fale, Pianka energetyzująca do loków to jak dla mnie nieporozumienie. Zostawia po sobie okropne strąki, jedynym plusem jest dobry zapach.

[KATJA87]

to moje włoski po jedwabiu i minimalnej dawce pianki welli, myślę że ładnie podkreśla skręt, używa jej także moja fryzjerka.

[Ksiezniczka1312]

Ja również mam loczki po trwałej i zdecydowanie wymagają one kosmetyków i dodatkowej pielęgnacji. Fryzjerka używa produktów firmy Kadus i przyznam, że efekt jest bardzo fajny - zdecydowanie lepszy niż po produktach np. Nivei. Dlatego właśnie zastanawiam się - szczególnie nad balsamem do loków z tej firmy (naprawdę jest rewelacyjny). Teraz jednak mam jeszcze szampon z Wella Professional do loków oraz maseczkę do włosów z tej samej firmy. Maseczka ta używana jest przez fryzjerów do zabiegu nazywanego nawilżaniem po trwałej. Używa się jej raz na dwa tygodnie w bardzo małej ilości, więc jest bardzo wydajna. A włosy po niej naprawdę są rewelacyjne - mniej się puszą i bardziej błyszczą. To by było tyle z moich 2 miesięcznych doświadczeń z lokami

[seraf]

Włosy mam nieco za ramiona i mniej więcej na wysokości uszu zaczynają się lekko falować. Ale na samym końcu zawsze robi mi się straszna szopa, tu jakiś włos odstaje tu jakiś w inną stronę. Jak się tego pozbyć żeby zostały ładne równomierne fale bez tej szopy na końcach?

[carlottaa]

Witajcie
Znudziła mi się już moja fryzurka (z przodu dłuższe z tyłu krótsze, lekko pocieniowane) i marzą mi się loki myślałam nad lekką trwałą lub "mokrą włoszką" ale koleżanka doradziła mi styling. Nie ma pojęcia co to takiego. Wiem tylko tyle ze włosy są wtedy mniej kręcone niż po trwałej. O taki właśnie efekt mi chodzi - naturalnych, pofalowanych włosów. Aktualnie moje włosy nie przypominają nic... Od góry proste, od ucha powywijane dlatego męczę je prostownicą. Zimą zbyt wielkiego efektu nie ma ponieważ gdy wyjdę na dwór (przy takiej wilgotności) moje włosy znów się wywijają... Proszę powiedzcie mi coś na temat stylingu, Czy mocno niszczy włosy? Przez jaki czas efekt się utrzymuje? Czy włosy są tylko pofalowane?
No i najważniejsze... Czy widzicie mnie w lokach? Czy włosy mocno się skrócą?
Dołączam zdjęcie. Czekam na odpowiedź jakichś dobrych duszyczek

[adziorka89]

osobiście odradzam robienia stylingu i tym podobnych. ja w lipcu zrobiłam sobie styling na włosach dlugich. Poszłam do koleżanki fryzjerki, miały wyjsc delikatne fale a wyszło jak po użyciu "gofrownicy". efekt ogólnie nienajgorszy, ale z kondycą włosów tragedia!!!!!! teraz mam skrócone włosy do szyi bo inaczej nie dało rady, pozatym straszne siano,a miałam takie zdrowe włosy...

naprawde szkoda niszczyc sobie włosy!!! pozatym wcale z wlosami po stylingu nie jest tak łatwo bo zeby dobrze wygladaly trzeba sie nieżle napracować i naukładać!

[carlottaa]

Oj, a mi już tak się znudziły proste włosy

[sunkissed]

Hej.
Na Twoim miejscu nie przejmowałabym się adziorką89 tylko jak najszybciej zapisała się do fryzjera Ja jestem po stylingu i jestem baaaardzo zadowolona. Efekt utrzymał się ok. 3 miesiące, za ok. 2 tygodnie wybieram się znowu, bo zaczynają się już prostować. Włosy wcale się nie zniszczyły i wcale nie jest to jakaś gęsta burza loków tylko naturalne fale. Gorąco polecam!

[carlottaa]

sunkissed - mogłabym wiedzieć gdzie robiłaś styling? W Poznaniu może? ;> Pewnie jakość stylingu i kondycja włosów zależy od fryzjera.. Sama już nie wiem co zrobić, im dłużej się zastanawiam tym więcej mam wątpliwości ;p nie chciałabym przez kilka miesięcy unikać lustra..

[sunkissed]

Jarocin. Salon Kadus. Jesteś z Poznania, to tylko godzinka drogi Jeśli jesteś zainteresowana podam Ci nr. tel. i się zapiszesz Naprawdę polecam.

[adziorka89]

ja zanim zdecydowałam sie na styling wiele godzin siedziełam w internecie i czytałam opinie o nim. Konsultowałam to z 3 fryzjerami i wkoncu poszłam do mojej znajomej fryzjerki z wieloletnim doświadczeniem w pracy, a teraz mam siano na głowie! Ostrzegam Cie, bo nigdy nie wiesz jaki bedzie efekt, ale to już Twoja sprawa co zrobisz sobie na głowie!

[sunkissed]

Daj spokój! Osobiście mogę polecić ten salon. Wszystkie moje znajome tam chodzą i są zachwycone. Zresztą jeszcze się nie zdarzyło by ktokolwiek wyszedł niezadowolony. adziordka89 nie wiem u jakiej fryzjerki byłaś, niby z wieloloetnim doświadczeniem ale to pewnie jakaś babka co prowadzi mały zakład i nikt tam nie chodzi Zresztą nie wdawajmy się w dyskusję.
Pozdrawiam

[madamoiselle]

ja również mam takie różne włosy.. ja je ugniatam na gumę Joanny ( na mokre nakładam) to są wtedy pokręcone, ale końcówki... u nasady nie... ale jeśli nic nie użyję to są takie lekko pofalowane, a wręcz proste...

kręcić mi się zaczęły dopiero jak w drugiej liceum wycieniowałam dosyć mocno.. więc dziewczyny co macie zupełnie proste- pierwsza sprawa to włosy WYCIENIOWAĆ!!! ))

a co do kosmetyków to sama sobie nie umiem też dobrać więc czytam fora i czytam i czytam i na nic się nie mogę póki co zdecydować... ;//

[Chatte Blanche]

Witam. Mam problem związany ze stosowaniem pianki do włosów. Myję je wieczorem, dlatego rano są już całkiem suche. W jaki sposób powinnam ją stosować, by fryzura wyglądała dobrze? Czy może wystarczyć zmoczenie ich lekko wodą i nałożenie pianki? Zależy mi głównie, by były uniesione, bez obciążenia i sklejonych kosmyków. Czy są jakieś dobre sposoby?

[anka.d]

widzialam 3 glowy po stylingu - kolezanki o naturalnie cieniutkich, leciutkich piórkach, delikatnie tez rozjasnianych i moja mame i ciocie - tez piórka, ale innego gatunku.

no i u kolezanki styling wyszedl swietnie - miala bardzo ladne falo-loki pasujace do jej urody. i nie narzekala na wysuszenie. u cioci tez wyszlo niezle, ale ona chciala inny efekt, ma dosc krotkie wlosy, nakrecane miala na duze wałki, nie chciala pokrecic, a jedynie nadac fryzurze objętości i kształtu. byla bardzo zadowolona, wlosy zostawione po myciu same sobie zawsze wygladaly wyjsciowo. a u mamy - koszmar. i tak ukladala na szczotke - jedyne co widziala to wysuszenie i pudel przy braku ukladania po myciu. a byla w tym samym salonie i u tej samej fryzjerki co ciotka.

nigdy nie wiadomo jak zareaguja twoje wlosy (nawet na farbe - ten sam kolor na wlosach o roznej porowatosci, stopniu zniszczenia, grubosci itp moze wyjsc zupelnie inny, lub wcale nie zlapac). jesli bardzo ci zalezy to sprobuj. wlosy nie zęby - odrosną

[kolezankaa]

ja stosowałam różne pianki, ale najlepsza wg mnie jest ta:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...trwalajaca.htm
moja recenzja 5 od góry
ja róbię tak, że mokry włosy ugniatam, następnie wganiatam w nie tą piankę, czekam chwilę, poduszam włosy, następnie również czekam (coś tam robię w międzyczasie), potem związuję w ananasa włosy i kładę się spać,
rano rozpuszczam włosy, roztrzebuję dłońmi i trochę z przodu mam porozwalane więc moczę trochę włosy, nakładam piankę i suszę suszarką aż będą suche i już

osobiście bardzo nie polecam pianki Nivea, bo okropnie skleja