Koty część II - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-30, 16:33   #241
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
wiesz, każdy kot do czasu lata sobie po okolicy cały i zdrowy, te które wpadły pod samochód też kiedyś tak latały
Owszem. Mam nadzieję, że moje dziewczyny obie będą nadal tak roztropne jak dotąd, bo w domu ich nie zamknę - za bardzo lubią tę swoją wolność...
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 23:38   #242
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
Dot.: Koty część II

Nocna pora przypomne wszystkim Kociazankom o kocich bazarkach na forum miau.pl, z ktorych dochod wedruje na koty w potrzebie - koty chore, koty porzucone, koty skrzywdzone

http://forum.miau.pl/viewforum.php?f=20

piekny kalendarz -
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=117541
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 09:21   #243
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

Boziuńciu! Czemu faceci są tacy trudni...
Tysiąc razy prosiłam swojego żeby nie wypuszczał już kotów późnym wieczorem mimo, że sterczą pod tarasem - one zawsze sterczą - zwłaszcza Stella jest wolnym duchem... a Mela za nią jak za wodzem... Ale o ile Stelcia jak pójdzie w czarną noc to potrafi wrócić rano to Mela jest bardziej domowym kotem w porach nocnych i lubi spać w moim łóżku.
A ta łajza wypuściła je w nocy - ciut koło 1-szej, "bo chciały"...
No i Stelki nie widziałam dziś rano - a jakże, za to Melcia - bidulka - na progu skulona czekała świtem bladym aż ją ktoś wpuści. No i się z rana z chłopem o koty ścięłam No ale ile można powtarzać i uzasadniać? No ile?
No to se pogadałam...
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 09:45   #244
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Agnese69 Pokaż wiadomość
Boziuńciu! Czemu faceci są tacy trudni...
Tysiąc razy prosiłam swojego żeby nie wypuszczał już kotów późnym wieczorem mimo, że sterczą pod tarasem - one zawsze sterczą - zwłaszcza Stella jest wolnym duchem... a Mela za nią jak za wodzem... Ale o ile Stelcia jak pójdzie w czarną noc to potrafi wrócić rano to Mela jest bardziej domowym kotem w porach nocnych i lubi spać w moim łóżku.
A ta łajza wypuściła je w nocy - ciut koło 1-szej, "bo chciały"...
No i Stelki nie widziałam dziś rano - a jakże, za to Melcia - bidulka - na progu skulona czekała świtem bladym aż ją ktoś wpuści. No i się z rana z chłopem o koty ścięłam No ale ile można powtarzać i uzasadniać? No ile?
No to se pogadałam...
nie chcę tu siać niepokoju ale takie wypuszczanie kotów wieczorem z domu może być bardzo niebezpieczne może spróbuj wytłumaczyć TŻ-owi, co może spotkać kota nocą na zewnątrz... taka lekkomyślność dziwi zwłaszcza że pisałaś, że poprzednie koty zginęły pod kołami...
koty są jak dzieci - 'chcą' różnych rzeczy, nie zawsze takich, które są dla niech dobre, nie można im na wszystko pozwalać, bo to mogłoby się źle skończyć.
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 09:59   #245
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez loss_lauri Pokaż wiadomość
nie chcę tu siać niepokoju ale takie wypuszczanie kotów wieczorem z domu może być bardzo niebezpieczne może spróbuj wytłumaczyć TŻ-owi, co może spotkać kota nocą na zewnątrz... taka lekkomyślność dziwi zwłaszcza że pisałaś, że poprzednie koty zginęły pod kołami...
koty są jak dzieci - 'chcą' różnych rzeczy, nie zawsze takich, które są dla niech dobre, nie można im na wszystko pozwalać, bo to mogłoby się źle skończyć.
Noż przecież o to zadyma poszła z rana. No to on na to, że przesadzam. Ja wiem, że one są szczęśliwe mogąc biegać i polować, przynoszą dumne swoje zdobycze i się "dzielą" z nami itp. Ja sama z niepokojem przez pierwsze miesiące wyglądałam czy na pewno wrócą, czy nic sie nie stało, właśnie po tamtych dwóch... Stelcia od początku była "nadwornym" kotem, a Mela przy niej też się rozhuśtała. Głównie mam wokół domu hektary pól, gdzie one najchętniej się udają i las. Ale na noc zdecydowanie wolę je mieć w domu. To Stelcia jest prowodyrką i żebrze pod tymi drzwiami jak kogoś w pobliżu przyuważy, ale jeśli się jej nie wypuści to grzecznie kładzie sie i śpi całą noc.
A ten mięczak - jak mu kot w oczy spojrzy i "chce" to on ją wypuści. A Mela za nią, a jak... No nic to, będziemy dalej tłumaczyć. Limit dobowy ryzyka koty ponoszą, nie trzeba im go podwyższać...
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 11:30   #246
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty część II

Z chłopem trzeba krótko "zakaz wypuszczania kotów po zmroku i basta"
Moja kotka też tak miała jak jeszcze mieszkaliśmy w domu z ogrodem, tańczyła i śpiewała pod drzwiami jak tylko kogoś widziała licząc że ją wypuści, ale zrobiłam kilka awantur i pilnowali co oczywiście nie ostudziło jej zapałów, ale przywykła i się pogodzila
Teraz mieszkamy w bloku i podobne cyrki odstawia przed drzwiami na klatkę schodową lubi pospacerować bez "ograniczeń"
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 11:33   #247
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

No właśnie liczę na to, że tym razem pomogło... może...? Bo awanturkę rozkręciłam
Jak nie to chyba jego na noc wyrzuce na taras, może wtedy pomoże...
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-01, 12:44   #248
Maricken
Zadomowienie
 
Avatar Maricken
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 789
Wyślij wiadomość przez ICQ do Maricken
Dot.: Koty część II

A moja Szisza odwaliła mi numer..rujka nr 3 jej się zaczęła. Myślałam że w tym sezonie to już koniec...
__________________
"If slaughterhouses had glass walls, everyone would be a vegetarian." L. McCartney
Maricken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 12:45   #249
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Agnese69 Pokaż wiadomość
Noż przecież o to zadyma poszła z rana. No to on na to, że przesadzam. Ja wiem, że one są szczęśliwe mogąc biegać i polować, przynoszą dumne swoje zdobycze i się "dzielą" z nami itp. Ja sama z niepokojem przez pierwsze miesiące wyglądałam czy na pewno wrócą, czy nic sie nie stało, właśnie po tamtych dwóch... Stelcia od początku była "nadwornym" kotem, a Mela przy niej też się rozhuśtała. Głównie mam wokół domu hektary pól, gdzie one najchętniej się udają i las. Ale na noc zdecydowanie wolę je mieć w domu. To Stelcia jest prowodyrką i żebrze pod tymi drzwiami jak kogoś w pobliżu przyuważy, ale jeśli się jej nie wypuści to grzecznie kładzie sie i śpi całą noc.
A ten mięczak - jak mu kot w oczy spojrzy i "chce" to on ją wypuści. A Mela za nią, a jak... No nic to, będziemy dalej tłumaczyć. Limit dobowy ryzyka koty ponoszą, nie trzeba im go podwyższać...
koty da się ustawić tak, żeby przestały się wydzierać pod drzwiami - trzeba tylko konsekwencji i stanowczości. z facetem podobnie
lepiej żeby TŻ spędził noc na dworze niż koty- jego np psy nie zagryzą
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 14:07   #250
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez loss_lauri Pokaż wiadomość
koty da się ustawić tak, żeby przestały się wydzierać pod drzwiami - trzeba tylko konsekwencji i stanowczości. z facetem podobnie
lepiej żeby TŻ spędził noc na dworze niż koty- jego np psy nie zagryzą
Święte słowa!
No, mam nadzieję, że teraz pojął... Do tej pory prosiłam grzecznie, a dziś zrobiłam awanturę - czekam na efekty.
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 14:30   #251
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Maricken Pokaż wiadomość
A moja Szisza odwaliła mi numer..rujka nr 3 jej się zaczęła. Myślałam że w tym sezonie to już koniec...
Ja Ci zazdroszczę. Już bym chciała, żeby moja dostała tę przeklętą rujkę, żeby bez robienia problemów mi ją wysterylizowali. Bo dziś sobie drugi raz siknęła na podłogę, mam nadzieję, że po sterylce już by tak nie było.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-01, 14:46   #252
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

A mi Sajgonka jakieś numery robi. Dwa razy dzisiaj puszczała pawia. Zaczynam się martwić, bo w sumie odkąd jest u nas (jakieś 3 miesiące) parę razy wymiotowała (dosłownie może 4 takie przypadki, nie licząc dzisiaj), ale dziś to już tak hurtem... Za każdym razem "niczym", w sensie że nie jedzeniem ani kłakami, ot trochę spienionej wody... Macie jakieś rady, czy lepiej od razu jechać do weta? Nie mam pomysłu co się dzieje, nic na pewno nie zjadła innego niż zwykle, chyba że jej jednak jakiś kłaczor leży na żołądku...
Chyba musimy im kupić trawę. Jaką Wy kupujecie? My kiedyś kupiliśmy taką w pojemniczku, którą się zalewało wodą na kilka dni a potem otwierało - ale kot nie chciał jej nawet ruszyć a kilka dni po otwarciu spleśniała. Możecie coś polecić?
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 18:18   #253
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

a my jednak wylądowaliśmy z Rysiem u weta
efekt:
- nowa pasta do odrobaczania (3 dawki)
- antybiotyk: dostał dwa zastrzyki.... przez kolejne 5 dni będziemy chodzić na zastrzyk

ale nie widać po nim choroby, bawi się i ma apetyt no i przytył kolejne 300g przez 2 tygodnie, pomimo biegunki

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
A mi Sajgonka jakieś numery robi. Dwa razy dzisiaj puszczała pawia. Zaczynam się martwić, bo w sumie odkąd jest u nas (jakieś 3 miesiące) parę razy wymiotowała (dosłownie może 4 takie przypadki, nie licząc dzisiaj), ale dziś to już tak hurtem... Za każdym razem "niczym", w sensie że nie jedzeniem ani kłakami, ot trochę spienionej wody... Macie jakieś rady, czy lepiej od razu jechać do weta? Nie mam pomysłu co się dzieje, nic na pewno nie zjadła innego niż zwykle, chyba że jej jednak jakiś kłaczor leży na żołądku...
Chyba musimy im kupić trawę. Jaką Wy kupujecie? My kiedyś kupiliśmy taką w pojemniczku, którą się zalewało wodą na kilka dni a potem otwierało - ale kot nie chciał jej nawet ruszyć a kilka dni po otwarciu spleśniała. Możecie coś polecić?

ja mam właśnie taką na tacce, co się zalewa wodą...
ale widziałam kiedyś w zoologu taką w doniczkach, wyrośniętą
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 19:02   #254
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
A mi Sajgonka jakieś numery robi. Dwa razy dzisiaj puszczała pawia. Zaczynam się martwić, bo w sumie odkąd jest u nas (jakieś 3 miesiące) parę razy wymiotowała (dosłownie może 4 takie przypadki, nie licząc dzisiaj), ale dziś to już tak hurtem... Za każdym razem "niczym", w sensie że nie jedzeniem ani kłakami, ot trochę spienionej wody... Macie jakieś rady, czy lepiej od razu jechać do weta? Nie mam pomysłu co się dzieje, nic na pewno nie zjadła innego niż zwykle, chyba że jej jednak jakiś kłaczor leży na żołądku...
ja swojemu kotu w podobnej sytuacji dałam bioprazol i pomogło, ale robiłam to na własną odpowiedzialność, nikogo nie zachęcam do takich eksperymentów. Jeśli wymioty nie ustaną, to jedź do weta.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-02, 19:48   #255
wistra
Rozeznanie
 
Avatar wistra
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 687
Dot.: Koty część II

No to trochę z innej beczki.

2 tygodnie temu, Tajfun (czarny kocio, brat mojego Prezesa[']) został przyłapany z łysym plackiem na szyi. Średnica ok. 6-7cm. Normalnie sierść wypadła.
W te pędy polecieliśmy do weta, pobraliśmy zeskrobiny.
W międzyczasie kocio dostał wyprysków nad oczami.
Na wszelki wypadek, Tajfun nie miał kontaktu z moimi kotami, a ja nie przynosiłam do domu transportera, w którym nosiłam Tajfuna i myłam ręce po każdym spotkaniu z nim.

Wczoraj zauważyłam u Bisika zmienioną chorobowo pufkę. I brodę.
I miałam rację - mamy grzybicę.

Na pewno ma ją Tajfun i mój młody. Na pewno zaraziłam się ja, na 99% ma suka.
Suka ma najdłużej, ale nie wiedzieliśmy, że to to (nie zawiozłam zeskrobin do badania, bo nie miałam kiedy.....) i możliwe jest, że koty zaraziły się od psicy.
I tak to krąży po domu.

Byliśmy dziś z Młodym w lecznicy, dostał BIOCAN M i maść. Poza tym mam mu podawać syrop zwiększający odporność.
W poniedziałek jedziemy z suką na zeskrobiny, a jak dorobię się transportera (dziś Bisik w drodze do domu od weta go okupkał, a ma biegunkę, a to wiklinowy koszyk - więc wylądował w śmietniku), to lecimy z kotką, póki nie ma objawów, żeby ją zaszczepić.

Wrzucam zdjęcia - czarny kot to Tajfun, niebieski to Bisik.
wistra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-02, 19:53   #256
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Koty część II

hihi twoj kot sie nazywa jak dopalacz;d
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-02, 21:21   #257
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

wistra - witaj w klubie, też leczę kotkę na grzybicę, chociaż jeszcze zeskrobin nie było, wygląda to bardzo podobnie. Możesz powiedzieć jak wygląda ich pobieranie i jaki to koszt?
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-02, 23:31   #258
joanasz
Rozeznanie
 
Avatar joanasz
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wyspa
Wiadomości: 595
Dot.: Koty część II

Witam
Chce sie przylaczyc poniewaz od niedawna jestem znowu kocia mama
Mamy sliczna kiciusie, ktora jest strasznie malutka taki bejbik i bardzo sie o nia boje. Dlatego staram sie jak najwiecej wyczytac o malych kotkach. Ma zdaje sie ok 6 tygodni -poprzednia wlascicielka twierdzi, ze nie wie kiedy dokladnie sie urodzily male. musze ja przycisnac coby sobie przypomniala. moja kicia ktora cora nazywa Adell ja Kudlata a synowie po swojemu jest bossska. Boje sie jednak, ze sie odwodni, nic nie pije. wode jej ciagle zmieniam tam gdzie miala karme i do innej miseczki i nic. Dzisiaj malo sie nie poplakalam jak chciala sie utulic i szukala u mne cycka na szyi, jak moje male dzieci gdy ssaly. Polizala mi szyje i ucho -dzieci sie smialy. A ona to takie jeszcze malenstwo -no ale coz jak chcieli sie jej jak najszybciej pozbyc z domu Licze na Wasza pomoc widzialam tutaj juz pare znajomych, ciesze sie, ze tu trafilam.
Tutaj moja malutka i inna kochana kicia Serafina, ktora niestety zostala w PL ale jest szczesliwa -wiem to -jednak brakuje jej nam
joanasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-02, 23:45   #259
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez joanasz Pokaż wiadomość
Witam
Chce sie przylaczyc poniewaz od niedawna jestem znowu kocia mama
Mamy sliczna kiciusie, ktora jest strasznie malutka taki bejbik i bardzo sie o nia boje. Dlatego staram sie jak najwiecej wyczytac o malych kotkach. Ma zdaje sie ok 6 tygodni -poprzednia wlascicielka twierdzi, ze nie wie kiedy dokladnie sie urodzily male. musze ja przycisnac coby sobie przypomniala. moja kicia ktora cora nazywa Adell ja Kudlata a synowie po swojemu jest bossska. Boje sie jednak, ze sie odwodni, nic nie pije. wode jej ciagle zmieniam tam gdzie miala karme i do innej miseczki i nic. Dzisiaj malo sie nie poplakalam jak chciala sie utulic i szukala u mne cycka na szyi, jak moje male dzieci gdy ssaly. Polizala mi szyje i ucho -dzieci sie smialy. A ona to takie jeszcze malenstwo -no ale coz jak chcieli sie jej jak najszybciej pozbyc z domu Licze na Wasza pomoc widzialam tutaj juz pare znajomych, ciesze sie, ze tu trafilam.
Tutaj moja malutka i inna kochana kicia Serafina, ktora niestety zostala w PL ale jest szczesliwa -wiem to -jednak brakuje jej nam
koty raczej mało piją.. niektóre nawet tak mało, że ubytek wody jest dla właścicieli niezauważalny.. spróbuj może nalać sobie odrobinę wody do ręki, może z ręki się napije ja podtykałam również głowę mojego do miski z wodą- na początku nie chciał, ale się nauczył pamiętaj , że woda musi być cały świeża, ja swojemu zmieniam codziennie
a jak się o nią martwisz to podawaj jej zamiast jakiegoś posiłku kocie mleko
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-03, 00:08   #260
bellebelle
Zadomowienie
 
Avatar bellebelle
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez joanasz Pokaż wiadomość
Witam
Chce sie przylaczyc poniewaz od niedawna jestem znowu kocia mama
Mamy sliczna kiciusie, ktora jest strasznie malutka taki bejbik i bardzo sie o nia boje. Dlatego staram sie jak najwiecej wyczytac o malych kotkach. Ma zdaje sie ok 6 tygodni -poprzednia wlascicielka twierdzi, ze nie wie kiedy dokladnie sie urodzily male. musze ja przycisnac coby sobie przypomniala. moja kicia ktora cora nazywa Adell ja Kudlata a synowie po swojemu jest bossska. Boje sie jednak, ze sie odwodni, nic nie pije. wode jej ciagle zmieniam tam gdzie miala karme i do innej miseczki i nic. Dzisiaj malo sie nie poplakalam jak chciala sie utulic i szukala u mne cycka na szyi, jak moje male dzieci gdy ssaly. Polizala mi szyje i ucho -dzieci sie smialy. A ona to takie jeszcze malenstwo -no ale coz jak chcieli sie jej jak najszybciej pozbyc z domu Licze na Wasza pomoc widzialam tutaj juz pare znajomych, ciesze sie, ze tu trafilam.
Tutaj moja malutka i inna kochana kicia Serafina, ktora niestety zostala w PL ale jest szczesliwa -wiem to -jednak brakuje jej nam
Hej

Nie martw sie, moja kicia jak byla mala to bardzo malutko pila. Mysle, ze wiekszosc plynow dostawala z mleka dla kociat oraz mokrego jedzenia. Sprawdzaj tylko czy kupki i siuski sa w porzadku
Sliczny czarny klebuszek
__________________

bellebelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 07:44   #261
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

To my też się przywitamy
Mam dwa koty, Prezesa i Czesia.
Prezes ma 3 lata, Czesio 13 miesięcy.
Prezes rudy, Czesio biało-czarny

Fajne chłopaki, oboje alergicy, muszą do końca życia jeść specjalną karmę, ale się tym nie przejmujemy, ważne, że już wiadomo co im jest, przez długi czas mieli straszne biegunki i nie wiadomo było od czego. A to po prostu od jedzenia było.
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 09:07   #262
Maricken
Zadomowienie
 
Avatar Maricken
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 789
Wyślij wiadomość przez ICQ do Maricken
Dot.: Koty część II

Widzę Dukanki zawitały do kociarni

Ja jestem zła na moją kotę bo jak na ruję przystało, rozum jej odjęło. Teraz posunęła się do tego, że nie je!!! Nie zjadła mokrego na kolację, suchego raczej nie tknęła. Zabrałam to żarcie bo musiała być na czczo do podania tabletki na robale. Rano nawet nie przyszła do kuchni! Ulepiłam kulkę z mokrego i tabletki - gdzie tam, nawet nie powąchała. Musiałam jej to wsadzić do pyska, całe szczęście że w rujce jest potulna to połknęła. Zjadła trochę mocniej pachnących chrupek, które trzymam na specjalne okazje i tyle. Dobrze, że scanomune wypiła z wodą chociaż...
A, i pazury dała sobie obciąć. Niech to się już skończy
__________________
"If slaughterhouses had glass walls, everyone would be a vegetarian." L. McCartney
Maricken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 10:16   #263
Sparta
Wtajemniczenie
 
Avatar Sparta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Boskie piekło :)
Wiadomości: 2 278
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez joanasz Pokaż wiadomość
Witam
Chce sie przylaczyc poniewaz od niedawna jestem znowu kocia mama
Witaj kochana!! Śliczne kotki
Cytat:
Napisane przez Maricken Pokaż wiadomość
Widzę Dukanki zawitały do kociarni

Ja jestem zła na moją kotę bo jak na ruję przystało, rozum jej odjęło. Teraz posunęła się do tego, że nie je!!! Nie zjadła mokrego na kolację, suchego raczej nie tknęła. Zabrałam to żarcie bo musiała być na czczo do podania tabletki na robale. Rano nawet nie przyszła do kuchni! Ulepiłam kulkę z mokrego i tabletki - gdzie tam, nawet nie powąchała. Musiałam jej to wsadzić do pyska, całe szczęście że w rujce jest potulna to połknęła. Zjadła trochę mocniej pachnących chrupek, które trzymam na specjalne okazje i tyle. Dobrze, że scanomune wypiła z wodą chociaż...
A, i pazury dała sobie obciąć. Niech to się już skończy
No to masz jaja ale niestety ruiki kotek sa masakrą...

A my z Amirkiem byliśmy u weta, przez jego rasę i urodę ma problem z uszkami...ciągle gromadzi mu się tam gęsty, bręzowy nalot i nie możemy się tego pozbyć...

Czy ktoś ma kota rasy american curl lub zna kogoś kto takiego kotka ma...ciekawa jestem jak inni sobie z tym radzą...
__________________
Czas powiedzieć stop przemocy wobec zwierząt!!!


Sparta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 11:32   #264
joanasz
Rozeznanie
 
Avatar joanasz
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wyspa
Wiadomości: 595
Dot.: Koty część II

Hejka
Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
koty raczej mało piją.. niektóre nawet tak mało, że ubytek wody jest dla właścicieli niezauważalny.. spróbuj może nalać sobie odrobinę wody do ręki, może z ręki się napije ja podtykałam również głowę mojego do miski z wodą- na początku nie chciał, ale się nauczył pamiętaj , że woda musi być cały świeża, ja swojemu zmieniam codziennie
a jak się o nią martwisz to podawaj jej zamiast jakiegoś posiłku kocie mleko
Dzisiaj wlasnie maltalam palcem w jej miseczce z woda to sie przygladala. Potem zlizala pare razy z palca ale z miski sie nie napila. Musi sie nauczyc. Teraz koniecznie chce cos do Was napisac ciagle mi wlazi na laptopa

Cytat:
Napisane przez bellebelle Pokaż wiadomość
Hej

Nie martw sie, moja kicia jak byla mala to bardzo malutko pila. Mysle, ze wiekszosc plynow dostawala z mleka dla kociat oraz mokrego jedzenia. Sprawdzaj tylko czy kupki i siuski sa w porzadku
Sliczny czarny klebuszek
No wlasnie, a co moze niepokoic?
Dzisiaj kicia sama przyszla do mnie po schodach na gore. Maz wychodzil rano i zostawil jej drzwi otwarte. Miala wyprawe Troszke sie pobawila, potulila i zasnela. Nagle sie obudzila zaskoczyla z lozka i zaczela miauczec, patrze a ona w kacie probuje dolek wygrzebac. To ja szybko na dol. No i biedactwo najpierw sie meczyla, potem 2 razy sobie zwymiotowala. No i kupki rzadkie 3 zrobila. Te rzy.. to byla nie pogryziona karma, a wczoraj sie smialysmy z cora ze tak ciamka tak lapczyie jadla
No i ja znowu w strachu, zabralam jej miske z zarciem, niby teraz normalnie sie zachowuje, juz nic nie zrobila a jak przyszlam to mialczala znowu bylo szukanie cysia to dalam jej troszke karmy. Musze kupic jej to mleczko, nie jest drogie to nie strata jak nie wypije. Jakie jest najlepsze? widzialam dla kociat w skladzie mialo mleko kozie??? nie za tluste -jesli krowie jest zle???
Mam nadzieje, ze sie kicia bedzie dobrze chowac konieczny zakup- syrop na robale. Na szczepienia chyba jeszcze za mala?

,
Cytat:
Napisane przez estre Pokaż wiadomość
To my też się przywitamy
Mam dwa koty, Prezesa i Czesia.
Prezes ma 3 lata, Czesio 13 miesięcy.
Prezes rudy, Czesio biało-czarny

Fajne chłopaki, oboje alergicy, muszą do końca życia jeść specjalną karmę, ale się tym nie przejmujemy, ważne, że już wiadomo co im jest, przez długi czas mieli straszne biegunki i nie wiadomo było od czego. A to po prostu od jedzenia było.
Przystojniachy z nich. Moja Serafina w PL co miesiac byla u veta-biedactwo zastrzyki ze sterydow. Czasami 3 miesiace przerwy to byl sukces. Choroba genetyczna -plytka czy cus. Teraz moi rodzice sie nia opiekuja i twierdza, ze kot zdrowy -ale tak do konca nie jest. Moze to i lepiej, ze tyle tych sterydow nie ldostaje -je ladnie dobrze sie czuje. Objawy sie zmniejszyly i napewno sa rzadsze -mysle ,ze to wplyw tego ze sobie teraz biega po dworze -jest bardzo lowna- a u nas w bloku tylko na szelkach wychodzila

Edytowane przez joanasz
Czas edycji: 2010-10-03 o 11:47
joanasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 11:34   #265
bellebelle
Zadomowienie
 
Avatar bellebelle
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez joanasz Pokaż wiadomość
No wlasnie, a co moze niepokoic?
My nasza kicie przygarnelismy jak miala 6 tygodni i drugiego dnia tez rzucila sie na jedzonko a potem wymiotowala karma wlasnie (dopiero uczylismy ja jedzenia takiego typu jedzenia)
Dajesz jej takie samo jedzenie jak dostawala u poprzedniego wlasciciela?
Mleko dla kociat kup koniecznie, ono jest chyba do 6 czy 8 tygodnia, my po 8 tygodniu zaczelismy podawac jej mleko dla kotow Whiskasa ktore uwielbia

Jesli masz weta, to zadzwon do niego i powiedz co sie dzieje z kicia, powinien ci powiedziec czy trzeba przeczekac czy zawiesc ja na wizyte
__________________

bellebelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 11:39   #266
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

joanasz - jeśli kicia wymiotuje i ma biegunkę, a mało pije to może się odwodnić. Szczególnie u małych kotów jest to niebezpieczne. Podawaj dużo mokrego jedzenia i jeśli masz możliwość to podjedź z nią do weta. Albo zadzwoń i zapytaj.
Wymioty niestrawionym jedzeniem nie są dobrym znakiem.
Oczywiście nie chcę straszyć absolutnie, ale może coś się zaczyna dziać.
Mnie się zaraz przy wymiotach i małej ilości picia zapala lampka, że nerki...
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 11:46   #267
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

joanasz jak wymiotuje i ma biegunkę, to nie możesz się już wspierać mlekiem ja radziłabym Ci jechać do weta, bo jeśli nie pije, to naprawdę może być źle... suchego też jej nie dawaj, bo podrażnia jelita- ugotuj jej kurczaka z marchewką i ryżem i zmiksuj od weta prawdobodobnie dostanie zastrzyki tak jak mój i dietę weterynaryjną (mój ma Royal Canin Intestinary)

PS. a zdrowym kotkom oprócz mleka Whiskasa polecam również Klarę (ok 2 zł za kartonik)
__________________
nadzieja umiera ostatnia....

Edytowane przez strawberka
Czas edycji: 2010-10-03 o 11:48
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 13:17   #268
joanasz
Rozeznanie
 
Avatar joanasz
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wyspa
Wiadomości: 595
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez bellebelle Pokaż wiadomość
My nasza kicie przygarnelismy jak miala 6 tygodni i drugiego dnia tez rzucila sie na jedzonko a potem wymiotowala karma wlasnie (dopiero uczylismy ja jedzenia takiego typu jedzenia)
Dajesz jej takie samo jedzenie jak dostawala u poprzedniego wlasciciela?
Mleko dla kociat kup koniecznie, ono jest chyba do 6 czy 8 tygodnia, my po 8 tygodniu zaczelismy podawac jej mleko dla kotow Whiskasa ktore uwielbia

Jesli masz weta, to zadzwon do niego i powiedz co sie dzieje z kicia, powinien ci powiedziec czy trzeba przeczekac czy zawiesc ja na wizyte
Dzieki dziewuszki za szybka odpowiedz
nie daje takiej samej karmy bo tam kocieta jadly to co matka czyli dla doroslych kotow. tylko sobie przypomnialam, ze wczoraj corka jej dala pokarm wlasnie dla doroslych-ktory mialam odstawiony na pozniej takie malutkie puszecki Gourmet - Gold -to bardzo pachnialo i ona tak szybko t ckala. Mam wiec nadzieje, ze to tylko lapczywosc.
Tak kupie mleczko dla kociat -postaram sie dzisiaj wyskoczyc jak maz wroci.
U weta jeszcze nie bylam kicia jest u nas od kilku dni dopiero -te kilka dni bylo OK, dopiero dzis te wymity i kupki

Cytat:
Napisane przez estre Pokaż wiadomość
joanasz - jeśli kicia wymiotuje i ma biegunkę, a mało pije to może się odwodnić. Szczególnie u małych kotów jest to niebezpieczne. Podawaj dużo mokrego jedzenia i jeśli masz możliwość to podjedź z nią do weta. Albo zadzwoń i zapytaj.
Wymioty niestrawionym jedzeniem nie są dobrym znakiem.
Oczywiście nie chcę straszyć absolutnie, ale może coś się zaczyna dziać.
Mnie się zaraz przy wymiotach i małej ilości picia zapala lampka, że nerki...
Je tylko mokra karme -do weta w tym tygodniu. Ja sie ciagle o nia bojeDalam jej jesc i zrobila znowu pozniej rzadsza kupke-na szczescie tylko raz i nie wymiotowala. Oby sie uspokoilo -mam nadzieje, ze jej przejdzie.
Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
joanasz jak wymiotuje i ma biegunkę, to nie możesz się już wspierać mlekiem ja radziłabym Ci jechać do weta, bo jeśli nie pije, to naprawdę może być źle... suchego też jej nie dawaj, bo podrażnia jelita- ugotuj jej kurczaka z marchewką i ryżem i zmiksuj od weta prawdobodobnie dostanie zastrzyki tak jak mój i dietę weterynaryjną (mój ma Royal Canin Intestinary)

PS. a zdrowym kotkom oprócz mleka Whiskasa polecam również Klarę (ok 2 zł za kartonik)
Ta Klara to juz chyba dla starszych? Dzieki za rade , no to musze juz nie tylko dla siebie oddzielnie gotowac
doczytalam, ze i dla kociat, ale u mnie i tak nie ma takiego mleczka -jak bys mogla na sklad popatrzec bylabym wdzieczna

Edytowane przez joanasz
Czas edycji: 2010-10-03 o 13:20
joanasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 14:00   #269
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez joanasz Pokaż wiadomość
Dzieki dziewuszki za szybka odpowiedz
nie daje takiej samej karmy bo tam kocieta jadly to co matka czyli dla doroslych kotow. tylko sobie przypomnialam, ze wczoraj corka jej dala pokarm wlasnie dla doroslych-ktory mialam odstawiony na pozniej takie malutkie puszecki Gourmet - Gold -to bardzo pachnialo i ona tak szybko t ckala. Mam wiec nadzieje, ze to tylko lapczywosc.
Tak kupie mleczko dla kociat -postaram sie dzisiaj wyskoczyc jak maz wroci.
U weta jeszcze nie bylam kicia jest u nas od kilku dni dopiero -te kilka dni bylo OK, dopiero dzis te wymity i kupki


Je tylko mokra karme -do weta w tym tygodniu. Ja sie ciagle o nia bojeDalam jej jesc i zrobila znowu pozniej rzadsza kupke-na szczescie tylko raz i nie wymiotowala. Oby sie uspokoilo -mam nadzieje, ze jej przejdzie.
Ta Klara to juz chyba dla starszych? Dzieki za rade , no to musze juz nie tylko dla siebie oddzielnie gotowac
doczytalam, ze i dla kociat, ale u mnie i tak nie ma takiego mleczka -jak bys mogla na sklad popatrzec bylabym wdzieczna
Klara jest dla kotków już od 6 tygodnia Poniżej link do ciekawego testów mleka dla kotów:
http://animalia.pl/artykuly.php?id=46
Klarę wśród innych wyróżnia, to że ma taurynę- niezbędną dla zdrowego serca i oczu

ale ja bym jej przy biegunce mleka nie dawała, tylko właśnie tego zmiksowanego gotowanego kurczaka z marchewką i ryżem... bo choć laktoza w tym mleku jest zredukowana, to jednak jest i może nasilać biegunkę
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 14:08   #270
joanasz
Rozeznanie
 
Avatar joanasz
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wyspa
Wiadomości: 595
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
Klara jest dla kotków już od 6 tygodnia Poniżej link do ciekawego testów mleka dla kotów:
http://animalia.pl/artykuly.php?id=46
Klarę wśród innych wyróżnia, to że ma taurynę- niezbędną dla zdrowego serca i oczu

ale ja bym jej przy biegunce mleka nie dawała, tylko właśnie tego zmiksowanego gotowanego kurczaka z marchewką i ryżem... bo choć laktoza w tym mleku jest zredukowana, to jednak jest i może nasilać biegunkę
Dzieki, narazie ja obserwuje. Nie wiem czy to juz biegunka bo takie rzadziutkie to to nie jest ale tez nie balasek o rany ale tematy.
joanasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.