1 października- najwyższy czas na dietę! zapraszam!

[kasiusia1916]

ja dziś dwa treningi tenisa, zdrowe śniadanko, na obiad mnóstwo sałaty i kawałek łososia na parze + 1 kromka chleba pytlowego, teraz jogurt i potem może jeszcze kawałek sera białego.
a wczoraj ... tragedia.
był mecz, kupiłam nachosy i popychałam z ostrym sosem i żółtym ciągnąąąącym się serem.. a wszystko to po godzinie 20. skandal
miałam taką załamkę, pomyślałam, że w życiu nie schudnę tyle, ile bym chciała :/
dziś - chęć do działania !

[Anturium2701]

Znacie stronę ilewazy.pl? zobaczcie, jak rewelacyjnie można sobie policzyć kalorie

g Nektarynka 55kcal usuń g Wafle ryżowe 195kcal usuń g Jogurt z owocami 169kcal usuń g Otręby granulowane 103kcal usuń g Mleko 1,5% 55kcal usuń g Sok pomarańczowy 98kcal usuń g Twaróg 67kcal usuń g Ser żółty z dziurami 260kcal usuń g Pieczywo chrupkie 50kcal usuń
przelicz Suma: 1 052kcal

[eM87]

u mnie bez szalonej i drastycznej diety i tak ciut mniej 58,0

[Simarik]

Nawet najmniejszy spadek wagi cieszy Przynajmniej mnie

[Tygrysek_aa]

HEJ
no ja się dzisiaj zważyłam-ale po obiedzie,więc bez sensu-sądzę że choć z 0,5kg spadło.
W weekend gorzej mi się pilnować-a w piątek wieczorem wypiłam 3piwka, a jak przyszłam to 3 kanapki (w tym 2 połówki bułki)-nie przyznam się nawet o której to było godzinie-ale obiad o 17:30, a potem nic...
w czwartek była aqua + 6 długości basenu żabką.
Teraz jestem przed @ więc wogóle nie wiem co z wagą...

[Agula1608]

Hej Dziewczyny . Ja równiez chciałabym się przyłączyć do wspólnego odchudzania. Ja niestety mam sporą nadwagę bo aż 16 kg Została mi nadwaga po ciążach i jak do tej pory jakoś nie miałam motywacji. Ale mówię STOP Już nie chcę się tak męczyć sama z sobą, a raczej z tymi zbędnymi kilogramami. Od jutra zaczynam dietę proteinową. Muszę schudnąć choć 15 kg
Do dzieła dziewczymy. Razem damy radę

[Tygrysek_aa]

ale tu pusto od 3dni......
mam nadzieję,że dietujące się dają radę!

[eLejna]

Ja się staram jak mogę! Fitness 3/4 razy w tygodniu, ale z jedzeniem mam problem, ciągle coś podjadam Jeszcze się nie ważyłam, trochę się boję rozczarować...

[Tygrysek_aa]

Napisane przez eLejna

Ja się staram jak mogę! Fitness 3/4 razy w tygodniu, ale z jedzeniem mam problem, ciągle coś podjadam Jeszcze się nie ważyłam, trochę się boję rozczarować...

dużo ćwiczysz, musisz powstrzymać chęć podjadania!
mi nieźle idzie-teraz odpuściłam 2 dzień.
ja chodzę 2 razy w tygodniu...

[eLejna]

Żeby to było takie proste... Jak przechodzę koło budki z kebabem, to oj... Ale staram się i to bardzo Ćwiczenia są najważniejsze, bez ćwiczeń dieta nie ma sensu, przynajmniej moim zdaniem Od 3 tyg. chodzę na fitness i muszę przyznać, że to uzależnia... Nie sądziłam, że tak mnie to wciągnie.

[kasiusia1916]

kurczaki... jak bede starsza to tez bede chodzic na fitness.
dzis wazenie... az sie boje... ide sprawdzic
...
59.6 szczerze mowiac, balam sie ze bedzie gorzej.

wczoraj znalazlam w szafie taka skorzana brazowa spodnice, ktora dostalam jeszcze jak bylam mala, ale nigdy jej nie nosilam bo mi sie nie podobala :p poza tym dziecko w skorze...
anyways, obiecalam sobie, ze sie w niej zmieszcze ! w ciagu nast. paru miesiecy

trzymajcie sie i nie zwracajcie uwagi na kuszace przekaski ! sa najgorsze

[april:)]

a ja miałam grzeszny weekend no ale dziś poniedziałek, więc walczę dalej, mam nadzieję, że tym razem bez wpadek. Waga póki co stoi w miejscu, co mnie niestety nie motywuje, no ale biorę się w garść i zobaczymy co waga powie za tydzień

[uffiee]

wracam i staram się! Dzisiaj dzien jak najbardziej udany!

[justlikeheaven]

Witajcie kochane wizażanki I jak wam idzie walka z naszymi słabościami? Ile juz schudłyście przez ten październik? Ja zaczęłam dokładnie 27 września i schudłam już 7 kg więc jestem z siebie bardzo zadowolona, chociaż wiadomo, że początki zawsze są proste, ale to już mnie podbudowuje

[kropeeczka]

łał łał łał co robiłaś? tak dokładniej? podzielisz się ze mną?

[justlikeheaven]

Napisane przez kropeeczka

łał łał łał co robiłaś? tak dokładniej? podzielisz się ze mną?

A więc jadłam 1000 kalorii dziennie. Czasem nawet trochę mniej zależało to od mojego samopoczucia Ogólnie to nie była to straszna dieta. Jadłam wszystko tak żeby się zmieścić w tych 1000 na początku było trudno, ale z czasem idzie już lepiej, tym bardziej gdy widać efekty starań. Do tego jeszcze starałam się codziennie jeździć rowerkiem stacjonarnym około 30 minut dziennie no i wiesz.. to nie było tak, że zrezygnowałam całkowicie ze słodyczy.. Czasem coś przekąsiłam ale wszystko w ramach tych 1000 kalorii Nie ma co się głodzić bo na dłuższą metę to nie wyjdzie. I co najważniejsze to jak najwięcej wody pić

[su$ka]

a mi się waga zepsuła :P i zupełnie nie wiem jak to ze mną jest, ale czuję, że stanęłam w miejscu

[Anturium2701]

Pamiętajcie, że waga staje często na skutek zatrzymania wody w organizmie-a to ma często miejsce przed okresem. W ogóle wahania w cyklu miesiączkowym strasznie szybko zniechęcają;/ Ktoś pisał o pilatesie-uwaga, takie ćwiczenia, podobnie jak spokojna gimnastyka, nie odchudzają!

[kropeeczka]

a ja widzę efekty mimo, że ostatnio dałam spokój trochę ale od wczoraj zaczełam znowu chodzic na siłownie bo efekty są mimo, że diety nie mam. A jakby do tego doszła dieta ajajaj tylko mi samej ciężko ułożyc sobie diete - już kilka razy próbowałam chciałabym udac się do dietetyczki ale nie wiem gdzie w Toruniu jest jakiś dobry na prawdę dobry dietetyk szukałam na google ale jest np 1 opinia albo wcale.... jest ktoś może z Torunia? czytałam tylko o Naturhouse ale nie mam milionów niestety

[Tygrysek_aa]

Napisane przez Anturium2701

Pamiętajcie, że waga staje często na skutek zatrzymania wody w organizmie-a to ma często miejsce przed okresem. W ogóle wahania w cyklu miesiączkowym strasznie szybko zniechęcają;/ Ktoś pisał o pilatesie-uwaga, takie ćwiczenia, podobnie jak spokojna gimnastyka, nie odchudzają!

ja pisałam o pilatesie-a nie chodzę tam,żeby się odchudzić, tylko żeby wzmocnić mięśnie, uelastycznić stawy o ogólnie się porozciągać-także dzięki , mam świadomość
Na schudnięcie i wyrzeźbienie sylwetki korzystam z aquaaerobiku- a że Mamusia zaczęła chodzić ze mną,więc planuję chodzić na aqua 2x/tydz.
czasem zamiennie z pilatesem-ale to zależy od samopoczucia.
Mi od początku spadło ok.3kg-nie wiem jak wymiarowo, bo zapomniałam zwymiarować się na początku

[CzarnaMagnolia89]

u mnie juz 46 i pół, a startowałam z ponad 48 idzie powoli, powoli, ale idzie, ha

[kasiusia1916]

heeeeeeeey dziewczyny
śpicie czy co
gdzie wasza energia i zapał do odchudzania się i DZIELENIA SIĘ TYM Z NAMI ?

ja nie wiem czy schudlam, nie patrzylam ostatnio na wagę i patrzec nie chcę, poniewaz dzis zakupilam tony fitelii oraz wiele razy wpominana na tym forum CZERWONA HERBATE te lisciasta, pu-erh. czytalam, ze wyplukuje magnez z organizmu (jak kawa), wiec nie mam zamiariu pic wiecej niz 1 dziennie. ciekawe czy to pomoze...

udzielajcie się !

K.

[CzarnaMagnolia89]

Hej kobietki... jak odchudzanie? u mnie niby teraz ok 45, 5 kg, przy wzroście 158. buzia wyszczupła, wyszły kości policzkowe ,biodrowe, nogi sa smuklejsze, wieksze wcięcie w talii.
Dzięki temu jest wieksza pewnośc siebie, ale chore jest to, ze ciągle widze siebie jako grubą beczke, szczególnie w biodrach. to odchudzanie to chyba moja obsesja;(
Nie jem mało, wręcz przeciwnie... wypracowałam tylko ostatnio ( jakies 2 tyg) nowa metodę. codziennie musi być duzo wazyw i owoców ( prawie bez ograniczeń), 2 litry miniumum wody nie gazowanej i na zmiane, jeden dzień do tego białko, czyli np jajka, jogurty, mięso, drugiego dnia pieczywo razowe. niby dieta w porządku, jem sporo , ok 1300- 1400 kacal dziennie, skóra sie poprawiła, paznokcie, włosy, ale wicie co.. jest mi zle, tak cholernie zle... nie dlatego ze jestem głodna. Jest mi zle bo widze siebie jako taka grubą. to nie anoreksja, bo jem duzo, może jest w tym troche takiego myslenia anokrektycznego ale nie potrafie nie jesc i nie chce, wazniejsze są dal mnie zdrowe wsłosy, skóra, ogólnie zdrowie od drastycznego spadku wagi. Boje sie, ze nawet jak schude jeszcze te 2 kg to i tak nie bede sie sobie podobać. może to takie bledne kolo?
Pozatym tez rano jak wstaje to jest mi tak mega słabo i tak kreci mi sie w glowie, ze ledwo co dochodze do kucni by zjeśc miske płatkow z mlekiem. moje oslabienie, jak przypuszczam wynika z jakichs nieprawidłowości w diecie,a le jem tyle kcal co zawsze, tylko ze nie zdrowe rzeczy no slodycze zastepuje czymś zdrowym. moze to nadmiar witamin? pochałanim naprawdę ogromne ilości owocow.
Chce jeszcze dodac ze przypuszczam iz moje złe samopoczucie ( czasami takie ze mam ochote leżec i płakać bez powodu) wynika z moej diety. znacie sie na tym? co moze byc nie tak? odpowiednia ilośc kcal, duzo mięsa, duzo witamin, węglowodany, pomimo tego spadek wagi ok 1 kg na 2 tyg...
prosze o pomoc i jakies porady. może to brak czekolady? ona wydziela endorfiny, a ja nie jem wg slodyczy
wiem ze sie rozpisałam, bardzo prosze o pomoc, bo przeraża mnie to co sie ze mna ostatnio dzieje...

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

i przepraszam za literówki, spieszyłam sie, mam nadzieje ze dacie rade to przeczytac, wiem ze dlugie i moze zniechecać, ale prosze...

[eLejna]

Cześć Dziewczyny, u mnie to porażka całkowita Co prawda dwa tygodnie temu miałam mniej na wadze (z kilogram), ale teraz znowu poszło w górę Ja chyba jestm odporna na odchudzanie... I oczywiście brak silnej woli, nie mogę przestać podjadać Ale będę walczyła dalej.

[innazmc]

Cześć dziewczyny, podam wam mój sposób na schudnięcie:piję KROPLE ODCHUDZAJĄCE HERBAPOLU, w każdej aptece ok.15 zł,(5 kropelek na pół litra wody) i to wypijam w ciagu dnia, są moczopędne ale coś za coś, chudnę w momencie.

[eLejna]

Napisane przez innazmc

Cześć dziewczyny, podam wam mój sposób na schudnięcie:piję KROPLE ODCHUDZAJĄCE HERBAPOLU, w każdej aptece ok.15 zł,(5 kropelek na pół litra wody) i to wypijam w ciagu dnia, są moczopędne ale coś za coś, chudnę w momencie.

A co z efektem,,jo- jo''? I ile można schudnąć w miesiąc? Może się skuszę