21 dni bez narzekania. Super metoda,kto się przyłącza?

[wampir]

Wstałam i bransoletka cały czas na prawej Mam dobry humor

[Jego]

Chętnie się przyłączę

[ilios]

a ja od nowa

[Cola_Ola]

czy mogę się do Was przyłączyć? ; )

mam bransoletkę, jak na razie dobrze mi idzie : D

[parva]

Ja jakoś tak bezwiednie to robię I dopiero po fakcie uświadamiam sobie, że znowu mi się 'narzeknęło'.
Dobrze, że myśli się nie liczą, bo nie nadążyłabym ze zmienianiem kieszeni

Ale czuję, że jutro będzie dobry dzień

[bloomeq]

i ja i ja !
mogę się przyłączyć?

[wampir]

I znowu dzisiaj liczę od początku

[Blonde Rebellion]

Oczywiście dziewczyny, że możecie się przyłączyć
Im nas więcej, tym lepiej !
Mi zostało jak na razie 18 dni, całkiem nieźle mi idzie
parva, miałam to samo narzekałam na coś, po chwili dopiero się skapowałam i jeszcze musiałam myśleć czy aby na pewno to było narzekanie

[CzerwonaKokarda]

Cześć dziewczyny!

Ja na drugi dzień przełożyłam bransoletkę, ale teraz już trzymam się cały czas prawego łapska. Pilnuję się jak mogę.

Filmu jeszcze nie zdążyłam obejrzeć, ale nadrobię, nadrobię.

[Blonde Rebellion]

Wrrr, 21 dni od początku

[xxYashaxx]

Napisane przez Blonde Rebellion

Wrrr, 21 dni od początku

Ja również

[Ailanna]

Wyplotłam bransoletkę. W końcu. Plotę drugą, bo się wciągnęłam w dłubaninę znowu przy oglądaniu "Scrubs"
Wciągam lokatorkę, ale stwierdziła, że "Dopiero w marcu jak inżynierkę obroni czy coś"

[parva]

Napisane przez Blonde Rebellion

parva, miałam to samo narzekałam na coś, po chwili dopiero się skapowałam i jeszcze musiałam myśleć czy aby na pewno to było narzekanie

Też czasem mam problem czy to już było narzekanie, czy jeszcze nie

Ale dzięki wam przypomniałam sobie o jednej z ulubionych książek mojego dzieciństwa - Pollyanna Kupiłam dziś na allegro pierwszą i drugą część, razem zapłaciłam 3,50, bo odbiorę osobiście.
Kochałam tę książkę i jeszcze "Małą księżniczkę" i "Anię z Zielonego Wzgórza"

Ja jutro niestety zaczynam znowu od nowa, bo przy piwie znowu plotkowałam Wiedziałam, że z tym będę miała największy problem

[Babcia Jaga]

ja dziś zaczynam liczyć od nowa
to nie jest jednak takie proste ;D

[Cola_Ola]

Napisane przez parva

Też czasem mam problem czy to już było narzekanie, czy jeszcze nie

Ale dzięki wam przypomniałam sobie o jednej z ulubionych książek mojego dzieciństwa - Pollyanna Kupiłam dziś na allegro pierwszą i drugą część, razem zapłaciłam 3,50, bo odbiorę osobiście.
Kochałam tę książkę i jeszcze "Małą księżniczkę" i "Anię z Zielonego Wzgórza"

Ja jutro niestety zaczynam znowu od nowa, bo przy piwie znowu plotkowałam Wiedziałam, że z tym będę miała największy problem

plotkowanie tez się liczy? Bo jak tak, to ja wczoraj przy piwie tez to uczyniłam x)

[wampir]

Ech, jeszcze raz od nowa!

[Pluppy]

poraz kolejny muszę od nowa xD
chyba nigdy mi się to nie uda :P

[Ailanna]

Od nowa. Spaliłam obiad :P


A tak "Pollyanna" ma kilka części czy jak? Bo jest dużo, każda nazywa sie tak samo a okładki inne.

[anlejka]

Napisane przez Ailanna

Od nowa. Spaliłam obiad :P


A tak "Pollyanna" ma kilka części czy jak? Bo jest dużo, każda nazywa sie tak samo a okładki inne.

Pollyanna ma dwie części Jedna jak jest dzieckiem i ma ten wypadek, a druga jak jest już starsza i w sumie nie wiem co dalej się z nią dzieje

[Blonde Rebellion]

21 dzień po raz trzeci

[Jesse]

siemkaaaa
ależ mnie tu nie było.
Jestem już w Krakowie więc zajmuję się TŻem a nie klawiaturą ale tak się stęskniłam, że musiałam wpaść zobaczyć co u Was. Jak wyczyny? U mnie bez rewelacji, wczoraj zaczęłam od nowa
Baj de łej - o co chodzi z grypą? Plaga jakaś, normalnie wszyscy chorzy...Dzięki Bogu mnie jeszcze nic nie łapie

[quadra616]

Panno Wampir jak idzie? Dzisiejszy dzień : niezaliczony u mnie

[Soph]

od nooooowa

[parva]

Napisane przez Cola_Ola

plotkowanie tez się liczy? Bo jak tak, to ja wczoraj przy piwie tez to uczyniłam x)

No niestety liczy się

Mnie wczoraj dobrze szło do momentu aż jakiś głupi wirus zaatakował wieczorem mój komputer... Kombinowałam jak mogłam, ale niestety musiałam dziś zrobić formata...
Na szczęście udało mi się sformatować tylko tę partycję, na której był windows (bo tam był wirus), a uratowałam drugą partycję z większością filmów, zdjęć itp

Za to dzisiaj dzielnie się trzymam i myślę, że za 2,5 godziny będę w końcu mogła przejść do dnia drugiego

W moim otoczeniu na szczęście wszyscy (łącznie ze mną) są zdrowi, może grypa jeszcze nie dotarła do Lublina

[ziuta00]

Jutro będzie 2 dzień sama jestem w szoku, że przeżyłam ten dzień bez zmiany ręki

U mnie na roku też panuje jakieś choróbsko , heheh nie zdziwię się jak jutro sama będę siedzieć na wykładach...

na szczęście mam krzyżówki

[parva]

A ja znowu wracam na dzień pierwszy

[ilios]

od nowa
chyba nie dam rady

[Babcia Jaga]

Ja dziś zaczynam drugi dzień
mimo, że humor taki sobie to nie powoduje on marudzenia u mnie ;D

[Jesse]

całą dobę przespałam, łykałam co jakiś czas tylko jakieś tabletki, miałam 39,5 stopni i podobno coś gadałam przez sen. Dawno nie byłam tak chora. Zaraziłam się od TŻ
Dzisiaj dzięki Bogu już lepiej się czuję.
aha. oprócz tego koleżanka kupiła mi tą joannę blond reflex. Dzisiaj umyję włosy (mam nadzieję, że przy okazji nie zemdleję ) i zastosuję panią joasię, ciekawe co uczyni z moimi włosami.
P.S. przezwyciężyłam narzekanie nawet w trakcie choroby

[Blonde Rebellion]

Jesse, współczuję, silna jesteś że wytrwałaś w chorobie

Od jutra jeszcze raz I wgl wkurzyła mnie przyjaciółka. Ona do mnie, że czemu z tego nie zrezygnuję, skoro już tyle razy robię to od początku, że ani tak mi się nie uda itp itd. Nawet jak mi się nie uda (a bd próbować dłuuuugo ) to jakby nie było nienarzekanie jest fajne i zmienia perspektywę patrzenia na świat na bardziej optymistyczną, więc czemu miałabym zrezygnować ? ;|