Kopią nas po brzuszkach dzieci czas do wiosny szybko leci - Mamy marzec-kwiecień 2011

[gosikk_s]

Melduję się Cześć w nowym roku Sylwka spędziliśmy przed TV na szczęście Aleks czuł się dobrze, dopiero od wczoraj pokasłuje. Nie przyjmuje oczywiście żadnych leków, po walce udaje mu się jedynie zakropić nosek na noc. Wygląda na to że musimy po prostu przeczekać Zaskoczył mnie ban dla Iizabeli i mam nadzieję że interwencja pomoże, i wróci do nas...

Prunelle,

Olusia, fajny brzucholek

Diatoma, po cc na pewno trzeba uważać z ciężarami, nie powinnaś dźwigać więcej niż 5kg. Czyli synka tak, ale już wózka nie. Znajomej szew się rozszedł jak zaczęła schodzić z wózkiem, a mieszkają na 4 piętrze...A co do lekarzy, to z tego co słyszę chyba każda żona lekarza rodzi przez cc A przynajmniej znakomita większość, ciekawe czemu

Niutka, moi teściowie od urodzenia Aleksa kupili mu ze 3 ciuszki...Moi rodzice sfinansowali z 80% wyprawki na czele z wózkiem, a od urodzenia małego ciągle dostajemy ciuszki i zabawki. Z jednej strony nie mam żalu do teściów bo to rolnicy, więc dochody mizerne ale z drugiej, dla nich jest zupełnie naturalne że moi rodzice wszystko kupują i zawsze oczekują na dofinansowanie swojego syna A moi rodzice to już emeryci i choć emerytury mają przyzwoite to wiadomo że jak nam dają to swoim kosztem...Tak samo będzie z wykańczaniem mieszkania, mama już ma odłożone pieniądze żeby nam dołożyć a teściowie przyjadą obejrzeć Co do pęknięć przy porodzie, moja koleżanka strasznie popękała i szwy ma aż na tyłku, więc różnie z tym bywa. U nas raczej panuje opinia że lepsze nacięcie niż niekontrolowane pęknięcie, choć wiem że w moim szpitalu obowiązuje ochrona krocza. Jak to wygląda w praktyce nie wiem i nie chcę wiedzieć, brr.

Kampasiula, trzymam kciuki za wizytę

Monti, ja kolorek będę robić przed porodem, nie myślałaś o takiej opcji? Nie wyobrażam sobie po porodzie zostawić malutkiej samej na kilka godzin, nawet jeśli odciągnę mleko. Dlatego pójdę wcześniej, tak samo zrobiłam poprzednio Chyba że faktycznie kolor wychodzi Ci zmieniony, u mnie nie ma różnicy.

Kolba, super foteczki, cieszę się że wszystko ok

Laseczka, nie dziedziczy się wcześniactwa, pytałam o to kiedyś gina i stwierdził że absolutnie nie. Moja mama urodziła mnie w 34tc z wagą 1000g, a mój synek urodził się w 39tc

Szara Myszka, przykro mi z powodu suni i trzymam kciuki za zdrowie Fokusa I oczywiście cieszę się że Oleńka pięknie rośnie

[iweczka]

coralady - kurcze ja też nie wiem jak Ci pomóc....
może jakaś maseczka??peelingi czy coś??

[prunelle]

Napisane przez coralady

Cześć przyszłe mamusie!

Mam pytanko-czy można w ciąży stosowac Capivit A+E?To w sumie witaminy,ale nie wiem Muszę czymś moją cere ratowac,bo to jakas maskara jest.Za 1,5 tygodnia mam ślub cywilny i nie chce wyglądać jak zombie.A może macie jakies sprawdzone sposoby na kłopoty a cera w ciązy?

Blackrose wysłałam ci prośbę o zaprzyjaźnienie,bo chyba inaczej nie dam rady przesłać Ci danych na priva.

witaminy A to ja bym nie stosowała jednak, w ciąży nie wolno za dużo.

Za to jeśli chodzi o suchą skórę, to byłam z tym u dermatologa, tez miałam takie placki i poleciła mi physiogel żel do mycia twarzy i physiogel krem do twarzy - mnie pomaga. Nie myję twarzy wodą, tylko tym żelem i ściągam wacikiem, a potem nakładam ten krem dla b. suchej skóry i jest lepiej, przynajmniej na oczy widzę i nie ciągnie mnie skóra tak...Żel kupiłam ze 2 miesiące temu i jeszcze mam, a myję dwa razy dziennie, krem kupiłam drugie opakowanie, starcza na ok. 1,5 miesiąca (w moim przypadku).

Napisane przez miamore999

kurde dziewczyny jakoś mnie tak od rana wzięło na zamartwianie się... to już 31 tydzień a ta moja dziewczynka nadal nie odwrócona łepkiem w dół.. jakoś tak się niepokoję... czym to może być spowodowane??

nie martw się, przecież może się obrócić jeszcze!

[niutka1]

Napisane przez gosikk_s

A co do lekarzy, to z tego co słyszę chyba każda żona lekarza rodzi przez cc A przynajmniej znakomita większość, ciekawe czemu

Co do pęknięć przy porodzie, moja koleżanka strasznie popękała i szwy ma aż na tyłku, więc różnie z tym bywa. U nas raczej panuje opinia że lepsze nacięcie niż niekontrolowane pęknięcie, choć wiem że w moim szpitalu obowiązuje ochrona krocza. Jak to wygląda w praktyce nie wiem i nie chcę wiedzieć, brr.

Generalnie dobra połozna, doświadczona, powinna ocenic w trakcie porodu, czy naciąć, czy nie i zapytac rodzącej i to jest indywidualna kwestia każdej rodzącej, nawet przy porodzie domowym czasami połozna za zgoda rodzącej natnie, jak widzi, że to bardzo konieczne.
Kobiety maja rózna budowę, ale takie podejście, że nacinamy, bo wszystkim nacinamy na wszelki wypadek, no to


co do lekarzy i cc, to jest tak, że poniewaz lekarze pracuja w szpitalach to sie napatrza na rózne patologie i mają taki syndrom patologa,
to po prostu kwestia psychiki, tak działa nasz mózg, ze lepiej zapamietuje negatywne przypadki, niz pozytywne, np. co zapamiętałyście z roku 2010- na pewno katastrofe smolenską, powodzie, kryzys finasowy itd... a nikt nie pamięta o pozytywnych rzeczach, a przeciez na pewno tez było ich sporo, smiem stwoerdzic, że na co dzien na pewno więcej niz tyhc negatywnych,
podobnie u mnie w pracy, zajmuję się reklamacjami i cały nasz dział reklamacji ma wrazenie non stop, ze nasza firma jest do d.... bo mamy codziennie reklamacje, a tymczasem statystyka pokazuje coś całkiem przeciwnego, reklamacje w naszej firmie to tylko 2 % , ale to my te 2 % obrabiamy i dla nas to jest tak, ze widzimy ciągle tylko te reklamacje, nie widzimy tych 98 % zadowolonych klientów. tak samo z lekarzami, oni najczęsciej widza te przypadki negatywne, a zapominaja o tych pozytywnych, bo te pozytywne często po prostu do nich w ogóle nie trafiaja, zdrowi ludzie raczej nie latają co chwila do lekarza, a porody fizjologiczne przebiegające prawidłowo przyjmuja same połozne, a lekarz wkracza dopiero jak jest cos nie tak, więc dla niego 99% przypadków z jakimi sie styka lekarz na porodówce, czy w ogóle w szpitalu to te patologiczne i ma zaburzony obraz rzeczywistości.

[Castia]

Napisane przez niutka1

ja po prostu załozyłam, ze będę karmic i już, jak ktos bardzo chce to będzie karmił, a jak ktos nie chce, to każdy powód będzie dobry, by miec pretekst do nie karmienia

Mam dwa przykłady, moja znajoma 2 dzieci nie karmiła, bo jej rózni ludzie głupot nakładli do głowy o chudym pokarmie i takich tam, przy trzecim dziecku sie wyedukowała i postanowiła, że bedzie karmic chocby nie wiem co i prosze, dziecko ponad rok na cycu było i jakos ani pokarm za chudy, ani jej nie zaniknął, dziecko po chwilowych perturbacjach zaczęło ładnie jeść, ... po prostu 99% w tym przypdaku zalezy od nastawienia, medyczne przyczyny że kobieta naprawdę nie może karmic zdarzaja sie naprawde baaaardzo rzadko, reszta to przejściowe kryzysy, które jesli ktos naprawde chce to przejdzie, a jesli ma wątpliwości to po prostu zrezygnuje z karmienia wykorzystując to jako pretekst.

Druga moja znajoma po cc miała problem z karmieniem, bo w szpitalu podawali małej mleko z butli i mała sie ponoć przyzwyczaiła, więc znajoma najpierw odciągała pokarm do butli i tak jej podawała, bo stwierdziła, ze nie będzie dziecka męczyć uczeniem ssania cyca , a teraz okazuje sie, ze ja juz to ściąganie męczy i przechodzi stopniowo na modyfikowane, no i ok, jej sprawa, ale mnie denerwuje jej co chwila powtarzane, że ona bardzo by chciała karmic naturalnie tylko nie może.... po co takie tłumaczenie, wymyslanie... może, bo mleko ma, tylko nie jest dostatecznie zmotywowana, to nie nie przyzna sie wprost, nie powie, że jej tak wygodniej, tylko że nie może i żeby jej jeszcze współczuć.
Dodam tylko, że to sa moje przemyslenia, jej oczywiście tego nie mówie, bo po co komus przykrość robić.

dokładnie tak, zgadzam sie w 100%
ja tez chce karmic i zrobie wszystko co bede mogla zeby tak bylo, najgorzej to sie poddac po dwoch dniach bo np. dziecko nie umie ssac i sie denerwuje

no ja tez sie wczoraj nic nie odzywalam,ale swoje pomyslalam

Napisane przez Tity

Jeny tak się wystraszyłam, że mały za wcześnie będzie chciał wychodzić...jeszcze jest za malutki... Na szczęście teraz czuję się dobrze, po rumianku chyba się trochę uspokoiłam, mały sobie poczkał radośnie i przesuwa sobie rączki i nózie jak zwykle Teraz zaczyna być widać, że to kończynkę przesuwa, tylko jeszcze nie wiadomo jaką, po prostu takie cienkie, albo małe coś jeździ pod skórą
Wstawiam jeszcze zdjęcie mojego brzuchacza Ostatnio rośnie jak na drożdżach

zgrabny brzusio, moj to taki okraglutki juz, wstawie tez moze jakas fotencje
mnie bardzo bola pachwiny, ciezko mi z lozka zejsc
no i coraz bardziej plecy dokuczaja, na krzesle to siedze z poduszka za plecami, brzuch mam wysoko, malutka mi zebro chyba uciska bo musze siedziec strasznie wyprostowana zeby mnie nic nie klulo pod piersiami
no ale juz blizej jak dalej
damy rade

Napisane przez wanilia83

Tity słodkie to z tymi rączkami i nóżkami ja widzę tylko jak mi skóra podskakuje

moja też właśnie czkawki dostała i ją już dość długo trzyma, pewnie po pomarańczu :P albo po mm's (zjadłam całą dużą paczkę )

po pomaranczy na pewno
u mnie pomarancza, mandarynka i czkawka murowana

[87czarna]

Titysuper brzusio! rośnie,rośnie

[deneb3]

Napisane przez coralady

Czarna nie ma już tragedii,bywało gorzej,ale mam ewidentny problem w ciąży ze skórą w ogóle.Ciągle mi sie jakieś pryszcze robią(i to nie takie zwykłe,tylko jakieś giagnty napełnione krwią),cera jest zaczerwieniona,bardzo wrażliwa.Cokolwiek użyje to mam podrażnioną twarz,albo strasznie suchą.Nie wiem juz co robić

polecam:
na punktowe pryszcze olej tamanu (kupuje sie w sklepach z produktami naturalnymi) lub olejek herbaciany

na noc smaruj sobie twarz kremem dla dzieci BABYDREAM z nagietkiem i koniecznie z cynkiem (są dwa rodzaje, jeden z cynkiem drugi bez), zaraz Ci pokaze linka
o ten ----> LINK
on jest taki gęsty ten krem ale delikatnie go najlepiej wklepać palcami

na dzień ja osobiście używam Emu Oil albo naturalne kremy ale ja to mam świra na punkcie naturalności, najlepiej kup sobie jakiś dobry
krem nawilżający, broń Boże matujące bo one wysuszają

generalnie z gotowych już kremów polecam ten: LINK

[megi2015]

Tiny brzuszek śliczny

[iweczka]

Napisane przez Castia

ja też bardzo bym chciała, bardzo. czytam duzo o laktacji, o kryzysach laktacyjncyh, czym pobudzać, jak dziecko przystawiac... mam nadzieję że tą moją wiedzę bede mogla wykorzystac w praktyce
wyjdzie wszystko w praniu...

castia tez mam nadzieję, że uda mi się karmić córcie i będę się bardzo starała tego dopiąć wiem, że początki są trudne, zarówno bratowa jak i koleżanka mówiły, że pierwszy tydzien to był dla nich dramat, ale jakoś się przemogły, pocierpiały i dalej już bylo wszystko dobrze

[gosikk_s]

Tity, ładny brzuszek

Ja się wreszcie też cyknęłam, to mój brzucholek w połowie 27 tc Rany, poprzednio taki miałam jakoś przed porodem

[Castia]

jest nas dwóch ja i mój brzuch

Gosia piekny brzusio

[kolba]

Tity, Castia, Gossik_s piękne brzuszki, a każdy inny!!!!
Gossik_s Ty na pewno 27tc? Maleństwo straszne z tego Twojego brzuszka!

[megi2015]

Gosik i Castia wasze brzuszki - rewelacja
A jakie różne

[87czarna]

gosikk malutki brzusio,ale słodki!
castiaoooo,mój jest bardzo podobny! ślicznie ;*

[kampasiula]

Dziewczyny piękne zdrowe brzuszkicastia Ty czasem nie masz blizniaków?masz duże brzusio.chociaż ja też mam sporawy

[ego_ego]

szara myszka smutna historia - współczuję, wiem co to znaczy podjąć decyzję, żeby uśpić zwierzaczka

Black_Angel86 pewnie, że pamiętamy

Napisane przez laseczkaa

a do płynu dodać jeszcze płyn do płukania czy tylko ten do prania ?

a któraś z was ma zamiar używać loveli czy wszystkie jelp ? czy może jest jeszcze jakaś firma ?

ja mam zamiar loveli jak na razie, a później to wyjdzie w praniu

Napisane przez n.ik.a

dziewczyny co pomoże na cierpnięcie dłoni - nawet samych paluszków cierpną gdy leżę i za długo je trzymam w jednej pozycji

mi też strasznie cierpną i oczywiście zapomniałam się dzisiaj lekarza zapytać, bo mnie zagadał

Napisane przez mokra6

Pytałam mamy po co są flanelowe i ona powiedziala, że kiedyś jak nie było ubranek to się we flanelowe noworodki zawijało.

moja mama powiedziała, że sie kiedyś dziecko po kąpieli owijało zamiast ręcznika, bo takie milutkie i cieplutkie

avikusia moim zdaniem dobrze Ci dziewczyny zinterpretowały

Napisane przez wanilia83

hej kochane
jestem już po pierwszych trzech dawkach fenoterolu i mam trzęsawkę jakbym parkinsona dostała męczę się okrutnie do tego doszły mdłości i już dwa razy bym zwymiotowała mam nadzieję że mi odstawi ten lek za dwa tyg bo jak tak dalej będzie to się wykończę

oj współczuję Kochana, ale musisz być dzielna

Napisane przez coralady

Cześć przyszłe mamusie!

Mam pytanko-czy można w ciąży stosowac Capivit A+E?To w sumie witaminy,ale nie wiem Muszę czymś moją cere ratowac,bo to jakas maskara jest.Za 1,5 tygodnia mam ślub cywilny i nie chce wyglądać jak zombie.A może macie jakies sprawdzone sposoby na kłopoty a cera w ciązy?

mój lekarz zabronił capivit, bo za dużo wit.a

Napisane przez Tity

Wstawiam jeszcze zdjęcie mojego brzuchacza Ostatnio rośnie jak na drożdżach

śliczny, mój podobny

Napisane przez gosikk_s

Ja się wreszcie też cyknęłam, to mój brzucholek w połowie 27 tc Rany, poprzednio taki miałam jakoś przed porodem

ładniusi i malutki, ale taki zgrabniutki

Napisane przez Castia

jest nas dwóch ja i mój brzuch

to jest chyba rekord, piękny brzunio, mi też już zaczyna pępuch wyłazić



Wróciłam dziewczynki z tej glukozy. Było strasznie, ale dałam radę już jestem w domku na zwolnieniu

dzisiaj odwiedzilam koleżankę, teraz gotuję rosołek, robię obiadek dla męża, pranie i jeszcze mi odkurzanie zostało, ale to chyba już jutro
Jak już wiem, że nie muszę iść do pracy, to mam taką werwę, że nie wiem

[Castia]

Napisane przez kolba

Tity, Castia, Gossik_s piękne brzuszki, a każdy inny!!!!
Gossik_s Ty na pewno 27tc? Maleństwo straszne z tego Twojego brzuszka!

Napisane przez megi2015

Gosik i Castia wasze brzuszki - rewelacja
A jakie różne

Napisane przez 87czarna

gosikk malutki brzusio,ale słodki!
castiaoooo,mój jest bardzo podobny! ślicznie ;*

Napisane przez kampasiula

Dziewczyny piękne zdrowe brzuszkicastia Ty czasem nie masz blizniaków?masz duże brzusio.chociaż ja też mam sporawy

hehe no nie pierwsza jestes co tak mowi
dla mnie on jest ogromnyy, i w sumie moglby juz nie rosnac
no ale blizniakow nie stwierdzono
jest jedna sztuka

dzięki dziewczynki

[QUOTE=ego_ego;24136504]
to jest chyba rekord, piękny brzunio, mi też już zaczyna pępuch wyłazić

Wróciłam dziewczynki z tej glukozy. Było strasznie, ale dałam radę już jestem w domku na zwolnieniu
QUOTE]

no to teraz czas na leniuchowanie
no pepek to mam jak wentyl od stara jak to moj maz mawia
troche boli jak dotykam,
a nie wiem czy zauwazylyscie ale moj brzuch jest taki sciety i calkowicie prosty w okolicach pepka
czasami jak zrobie zdjecie to wyglada jakby ktos go nozem scial tak prosto - dziwnie troche to wyglada

[laseczkaa]

Napisane przez niutka1

ooo dzieki, własnie sobie tez o nich przypomniałam, wymienie na bony do reala i kupię cos w realu dla dzidziusia np chustki, pampki, czy coś...

ja właśnie też chciałam wymienić punkty na bony , a powiedzcie mi to idę z tą kartą do reala i co do Punktu obsługi klienta i tam mi wymienią czy gdzie ? bo nigdy jeszcze nie wymieniałam ...

Napisane przez Tity

Wstawiam jeszcze zdjęcie mojego brzuchacza Ostatnio rośnie jak na drożdżach

śliczny

Napisane przez iweczka

ja zamierzam prać wszystko czytałam że nawet te nowe trzeba uprać tak więc pościele, ręczniki, kocyki itp też

laseczka, własnie nie wiedziałam czy kocyk i pościel tez prać, ale chyba upiorę
a mi właśnie ciocia przyniosła 3 śliczne śliniaczki dla niuni[/QUOTE]

ja piorę wszystko wstaw fotki śliniaczków

Napisane przez gosikk_s

Laseczka, nie dziedziczy się wcześniactwa, pytałam o to kiedyś gina i stwierdził że absolutnie nie. Moja mama urodziła mnie w 34tc z wagą 1000g, a mój synek urodził się w 39tc

to się cieszę bo już zaczęłam się martwić że mogę urodzić wcześniej

Napisane przez Castia

jest nas dwóch ja i mój brzuch

śliczny brzuszek taka piłeczka

[deneb3]

gosikk to jest 27 tydzień? malusi

castia Twój okrąglaczek fajny ja często też mam płaski przy pępku, ciekawe dlaczego

[ego_ego]

Napisane przez Castia

no to teraz czas na leniuchowanie
no pepek to mam jak wentyl od stara jak to moj maz mawia
troche boli jak dotykam,
a nie wiem czy zauwazylyscie ale moj brzuch jest taki sciety i calkowicie prosty w okolicach pepka
czasami jak zrobie zdjecie to wyglada jakby ktos go nozem scial tak prosto - dziwnie troche to wyglada

niezłe określenie uśmiałam się

a co do brzuszka, to mi się wydaję, że masz normalny nic w nim dziwnego, a pępuch to mnie też boli jak dotykam

[coralady]

Napisane przez iweczka

coralady - kurcze ja też nie wiem jak Ci pomóc....
może jakaś maseczka??peelingi czy coś??

No własnie stosuje maseczki,peelingi,oczyszc zam skórę i niwiele to daj.Chodzi o to,żeby mnie do ślubu nie wysypało,a później to już mi wszystko jedno.Po ciązy przejdzie-mam nadzieje

Napisane przez prunelle

witaminy A to ja bym nie stosowała jednak, w ciąży nie wolno za dużo.

Za to jeśli chodzi o suchą skórę, to byłam z tym u dermatologa, tez miałam takie placki i poleciła mi physiogel żel do mycia twarzy i physiogel krem do twarzy - mnie pomaga. Nie myję twarzy wodą, tylko tym żelem i ściągam wacikiem, a potem nakładam ten krem dla b. suchej skóry i jest lepiej, przynajmniej na oczy widzę i nie ciągnie mnie skóra tak...Żel kupiłam ze 2 miesiące temu i jeszcze mam, a myję dwa razy dziennie, krem kupiłam drugie opakowanie, starcza na ok. 1,5 miesiąca (w moim przypadku).

Dziękuje za radęA ten physiogel nie jest na receptę?Popytam w aptece.Ja mam jakiś super płyn do mycia z Loreal'a,ale za bardzo mi skóre wysusza

Napisane przez deneb3

polecam:
na punktowe pryszcze olej tamanu (kupuje sie w sklepach z produktami naturalnymi) lub olejek herbaciany

na noc smaruj sobie twarz kremem dla dzieci BABYDREAM z nagietkiem i koniecznie z cynkiem (są dwa rodzaje, jeden z cynkiem drugi bez), zaraz Ci pokaze linka
o ten ----> LINK
on jest taki gęsty ten krem ale delikatnie go najlepiej wklepać palcami

na dzień ja osobiście używam Emu Oil albo naturalne kremy ale ja to mam świra na punkcie naturalności, najlepiej kup sobie jakiś dobry
krem nawilżający, broń Boże matujące bo one wysuszają

generalnie z gotowych już kremów polecam ten: LINK

Dziękuje Ci bardzo Jak tylko będe w Rossmanie zaraz kupie ten nagietkowy

No to nici z Capivitu.Nawet nie podejrzewałam,ze nie można brac w nadmiarze wit.A.Dobrze,że mnie uświadomiłyście

Gosik,Casia ale macie brzuszki

Szara myszka poruszyła mnie twoja historia z jamniczką Jakbym czytała swoją historię.1,5 roku byliśmy zmuszeni uśpić naszą jamniczkę Sarę.Była schorowana,miała raka,ratowaliśmy ja jak sie dało.Rodzice wyjechali na wakacje w lipcu,opiekowałyśmy sie nią z siostrą,była już bardzo słaba,ale chyba czekała na powrót rodziców i pozbierała wszystkie siły witalne żeby na nich doczekac.Jak tylko przyjechali gwałtowanie pogorszył się jej stan.W pewną niedziele nie było juz rady.Pies nie kładł się juz kilkanaście godzin,bo w momencie położenia płyn z płuc się cofał i się zaczynała dusić.Mama do mnie zadzwoniła,żeby pojechała z tatą ją uspić.Czekała na mnie-chciała żeby wszyscy byli razem.Pojechaliśmy z tatą do weta.Pomimo iskierki i wciąż żywych oczu prosiła mnie wzrokiem,żebym uśmierzyła jej cierpienie.Było bardzo ciężko patrzyć na umierającą psinę,która była z nami 14 lat-prawdziwy członek rodziny.Wiedziałam,ze nic lepszego nie moge dla niej zrobić.Weterynarz podał zastrzyk usypiający i powiedział,ze zasnie do 2 minut.Ona biedaczka padła po 10 sekunadach,taka już była zmeczona,tak bardzo chciała się w końcu położyć.Ryczałam jak bóbr cały czas ją głaskając.Weterynarz dał mi czas,żeby sie pożeganać.
Tata pojechał ją zakopać na działkę,a jak wrócił to pierwsze co zrobił nalał sobie kielicha...Normalnie poryczałam się jak dziecko jak sobie przypomniałam...Tym bardziej współczuje!!!

[deneb3]

Napisane przez coralady

No własnie stosuje maseczki,peelingi,oczyszc zam skórę i niwiele to daj.Chodzi o to,żeby mnie do ślubu nie wysypało,a później to już mi wszystko jedno.Po ciązy przejdzie-mam nadzieje

Dziękuje Ci bardzo Jak tylko będe w Rossmanie zaraz kupie ten nagietkowy

nie stosuj peelingów bo to się przez peelingi roznosi i nie wygoisz, jedyne dopuszczalne peelingi to enzymatyczne ale przez to masz za cienką skóre i dlatego przesusza się i nie leczy

a ten krem to mi pomógł baaaaardzo swojego czasu, tak dobrze odżywionej skóry i podleczonej i gładkiej nie miałam dawno
(koniecznie z cynkiem, oba wyglądaja tak samo prawie ale doczytaj aby wziąć z cynkiem bo on właśnie leczy podrażnienia)

[gosikk_s]

Castia, Twój też piękny i faktycznie okazały

Kolba, dla mnie mój brzuch jest monstrualny dwa razy większy niż w pierwszej ciąży

Czarna,

Ego, to teraz tylko się byczyć

[niutka1]

Napisane przez laseczkaa

ja właśnie też chciałam wymienić punkty na bony , a powiedzcie mi to idę z tą kartą do reala i co do Punktu obsługi klienta i tam mi wymienią czy gdzie ? bo nigdy jeszcze nie wymieniałam ...

tam gdzie ja jeźdżę jest taki automat, gdzie wklepujesz dane i drukuje ci bon, w biurze obsługi nie wydaja juz tych bonów, oni tam wyłącznie karty kredytowe teraz wydaja, a pozostałe rzeczy to musisz sama sprawdzac na stronie www.
Musisz miec zarejestrowana ta kartę, bo jak nie masz, to ci nie wydrukuje, będzie żądał ten automat danych do zalogowania, zarejestruj ja najpierw na stronie internetowej, albo upewnij sie, ze jest zarejestrowana...


Gosikk- ale malutki brzunio
Castia, dla odmiany wielgachny, normalnie az dziwne, ze sie nie przewracasz, ale może to takie ujęcie

[ego_ego]

Napisane przez gosikk_s

Ego, to teraz tylko się byczyć

Nio, teraz porobię w końcu porządki w szafach, bo trzeba zrobić miejsce dla synusia

[niutka1]

a to mój, sorki, ale akurat byłam w takiej rozciagniętej piżamie

[niutka1]

ps. brzuszek w 31 TC
a ja dzis zaczęłam 32 TC

[ego_ego]

http://www.chaber.pl/wyprawka_ch.htm

wypraweczka - fajna

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez niutka1

a to mój, sorki, ale akurat byłam w takiej rozciagniętej piżamie

jaki fajny, ja już się nie mogę doczekać wszystkiego, duzego brzucha, porodu i maluszka

[niutka1]

Napisane przez niutka1

ps. brzuszek w 31 TC
a ja dzis zaczęłam 32 TC

aha i to oznacza, że dzis zaczęłam 8 msc

[Castia]

Napisane przez laseczkaa

śliczny brzuszek taka piłeczka

Napisane przez deneb3

castia Twój okrąglaczek fajny ja często też mam płaski przy pępku, ciekawe dlaczego

dziekuje no bardzo ciekawe

Napisane przez gosikk_s

Castia, Twój też piękny i faktycznie okazały

Napisane przez niutka1

Castia, dla odmiany wielgachny, normalnie az dziwne, ze sie nie przewracasz, ale może to takie ujęcie

haha nie no trzymam fason
taki jest duzy, kazdy mowi ze duzy, no ale co mam zrobic ze tak urosl

Napisane przez niutka1

aha i to oznacza, że dzis zaczęłam 8 msc

gratulacje, ja zaczynam jutro 32