Walczymy o nasze marzenia! cz.3

[coralady]

Alexa tez kiedyś wylazałm z wizyty i nic nie wiedziałam.Nie denerwuj się!Dobrze Ci dziewczyny radzą,pęcherzyk może spokojnie urosnąć,nie wiadomo kiedy będzie owu-ja miałam ok.17 dc.Tak jak pisze mezaga jedz suszone mortele-nie zaszkodzą.Nawet jeśli nie wystapi to weźmiesz ten lek i zobaczysz czy na Ciebie zadziała.A clostilbegytu nie musisz sie obawiać ja brałam i nic złego mi sie nie działo!Pecherzyki po nim ładnie mi rosły.Wiesz jak to na ulotkach piszą,nie nalezy aż tak bardzo sie tym przejmowaćTak jak Ci pisałam endometriozy nie da się zobaczyć na usg.Głowa do góry!Bedzie dobrze!

[nadiazloto1]

Alexa dziewczyny dobrze doradzają, wszystko jeszcze urośnie jak to dopiero 9 dc. A ten poniedziałek to nie za późno, bo to będzie 14dc i będzie widać czy pęcherzy urusł i czy jeszcze jest, nie wiem co to za ginka, jak można robić monitoring na podstawie jednego usg, nawet nie będzie wiedziała czy masz owu. Idź do niej w poniedziałek, niech usg zrobi i tyle. Ja na monitoringi chodziłam od 10 do 18 dc. trzeba zrobić kilka usg żeby widzieć czy pęcherzyk rośnie i pęka.

[bella7]

Nadia ma racje... ja poszłam na monitoring i chodziłam od 12 do 25dc. także łepek go góry i zrób tak mówi Nadia...

[Irmusia81]

Alexa niczym się nie przejmuj Datę ostatniej @ każda może zapomnieć (ja prawie zawsze się zastanawiam u gina), a co do diagnozy, to tak jak piszą dziewczyny, nie martw się na zapas, bo być może owu będzie (czego Ci życzę) i endo jest ok Głowa do góry

Bella ale masz śliczny avatarek Dopiero teraz zauważyłam, niech żyje spostrzegawczość

[Tincia]

Napisane przez alexa83

Dziewczyny MASAKRA rzepisała a teraz (...) ech

Nie przejmuj się, to tylko 1 wizyta Czego nie pamiętasz, bądź neie wiesz- podpytasz na następnej. Udowodniono, że pacjent przyswaja 40% informacji przekazanych przez lekarza. A gin pewnie przyzwyczajona do różnych zachowań Stres robi swoje. Ja zazwyczaj jak wychodzę od lekarza (rzadko chodze) to czuję się jak kretynka :/ Jak chce o coś zapytać, to moje pytanie wychodzi na poziomie przedszkolaka :/

A co do seriali, to w brzydule wciągnełam się na końcu, ale fajna była. Majke oglądałam, bo akurat wracałam z pracy o tej godzinie i od niechcenia sobie się gapiłam, ale uważam że dziewczynę słabą wybrali, taką... przykrą :/ i jeszcze te "kreacje" które na nią wkładali :/ Chudość w worku :/ Muchy nie lubię i nie widziałam ani jednego odc. tego nowego...prosto w serce.

[Scio]

Melduje się w nowym wątku (co prawda z opóźnieniem, no ale wybaczcie)

Też uwielbiałam brzydule. Pshemko był the best

Colorady nie zamartwiaj się na zapas. Będzie pięknie

Alexa, nie martw się ja też zawsze zastanawiałam się nad datą ostatniej @, w końc zaczęłam notować w kalendarzu, ale u gin-a zawsze zanim znalazłam go w torbie to też minęło.
A clo się nie martw. Ja też jestem w ciązy po clo i wszystko jest w porządku (odpukać).

Wczoraj byłam na wiycie. Dzidek machał do nas łapkami. Jestem w 16tyg. ale na razie schudłam 4kg i pani dr kazała więcej jesc (szczególnie mięska, rybek, ogólnie więcej białek jak węgli), tylko, ze ja nie mam na nic ochoty (poza bezustanną ochotą na gumy rozpuszczalne)

Przesyłam pierwsze nieśmiałe fluidki

[Tacca]

Hej dziewczynki!
Wpadłam nadrabiać. Dzisiaj sama w pracy jestem, więc się troche polenię...

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez nadiazloto1

My mamy drugą rocznicę ślubu w Walentynki Jesteśmy razem od 5,5 roku i 5 lat mieszkamy razem, a praktycznie od początku pomieszkiwaliśmy razem. Nie wiem co wymyślimy, ale pewnie coś wspólnego, jakaś kolacja, wyjazd raczej nie, choć jeździmy do Karpacza raz w roku do pensjonatu w którym wesele mieliśmy, zawsze dostajemy ten sam pokój

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------


Ksywka fajna

A o pracę się nie martw, Ciebie nie zwolnią, bo zginą bez Ciebie

Obawiam się, że zwolnią albo wszystkich albo około 60-70% załogi. Trudno będzie co ma byc. I tak trzeba sobie będzie jakoś poradzić...

Napisane przez karolca

nie wiem czy to normalne czy nie, ale od czasu jak biorę kwas foliowy (minimum dwa okresy), zauważyłam, że @ trwa krócej (z tygodnia zrobiły się 3 dni+2 dni plamień). Hmmm...

U mnie się nic nie zmieniło... Po 49 cyklu miałam ze 2 krótsze @, a tak to 5-6 dni i koniec... W zasadzie te 2 ostatnie dni to już tylko lekkie plamienie.

Napisane przez Irmusia81

Cześć dziewczyny

Widzę, że o stażach miłosnych piszecie. Nam w marcu stuknie 5 lat związku, a małżeństwem jesteśmy 2 i pół roku I jako jedni z nielicznych właściwie nie mieszkaliśmy razem przed ślubem (tylko w weekendy).
A na walentynki nie mamy pomysłu Jakoś nie przepadam za tym dniem. Coś jak z sylwestrem, takie sztucznie wymuszone świętowanie. Że niby akurat wtedy mamy sobie pokazywać i pokazywać innym jak się kochamy Ale podejrzewam, że akurat w okresie walentynkowym będzie w kinie Och Karol 2, więc się pewnie wybierzemy Baardzo lubię Adamczyka

Miłego dnia Kochane

My podobnie, leci już 6 roczek naszego "razem" a w marcu będą 3 lata po ślubie... Leci ten czas....

Na Walentynki jeszcze nie mam planów, ale my tak średnio uznajemy Walentyki, to znaczy nie przykładamy do tego święta dużej wagi, więc może skończy się na winku do kolacji. Chyba... że .... okaże sie, że nie mogę pić.... Nadzieja matką głupich - umiera ostatnia...

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez Scio

Melduje się w nowym wątku (co prawda z opóźnieniem, no ale wybaczcie)

Też uwielbiałam brzydule. Pshemko był the best

Colorady nie zamartwiaj się na zapas. Będzie pięknie

Alexa, nie martw się ja też zawsze zastanawiałam się nad datą ostatniej @, w końc zaczęłam notować w kalendarzu, ale u gin-a zawsze zanim znalazłam go w torbie to też minęło.
A clo się nie martw. Ja też jestem w ciązy po clo i wszystko jest w porządku (odpukać).

Wczoraj byłam na wiycie. Dzidek machał do nas łapkami. Jestem w 16tyg. ale na razie schudłam 4kg i pani dr kazała więcej jesc (szczególnie mięska, rybek, ogólnie więcej białek jak węgli), tylko, ze ja nie mam na nic ochoty (poza bezustanną ochotą na gumy rozpuszczalne)

Przesyłam pierwsze nieśmiałe fluidki

To ja nieśmiało sięgam chociaż po ociupinkę ...
Może apetyt wróci z czasem... A najważniejsze, żebyś choć ciupinkę jadła zdrowych rzeczy. Jak się w ogóle czujesz? Wszystko dobrze? Buziaki! Następnym razem pomachaj do dzidzi i od cioteczek.

[alexa83]

Napisane przez paulinaizabela

Alexa a może zadzwoń do ginki i niech Ci powtórzy wszystko, powiedz, że byłaś zdenerwowana i nic nie zapamiętałaś z wizyty...
za prawidłową prolaktynę

Napisane przez mezaga

Alexa tylko spokojnie. Co do endometriozy to tego nie jest w stanie ginekolog stwierdzić na USG. Do tego potrzebne badania laparoskopowe.
Jeżeli pęcherzyk miał 7 a masz 9 dc to jeszcze może urosnąć. Pęcherzyk rośnie 2 mm na dzień więc do 14 dnia cyklu urośnie 10mm co najmniej. Więc nie panikuj
Clo pomaga naprawdę wielu osobom. Poza tym nie wiesz, że na ulotkach zawsze muszą być wypisane niepożądane działania? Nawet na najprostszym leku na ból głowy masz wypisane takie rzeczy, że teoretycznie w ogóle nie powinno się ich brać.

Jeżeli endometrium masz 7 mm w 9 dc to bardzo dobrze. Spokojnie urośnie jeszcze do owulacji. Pij czerwone wino i wcina suszone morele to urośnie szybciej - sprawdzone na sobie hehe.

dzisiaj idę po winko i morele

Napisane przez coralady

Alexa tez kiedyś wylazałm z wizyty i nic nie wiedziałam.Nie denerwuj się!Dobrze Ci dziewczyny radzą,pęcherzyk może spokojnie urosnąć,nie wiadomo kiedy będzie owu-ja miałam ok.17 dc.Tak jak pisze mezaga jedz suszone mortele-nie zaszkodzą.Nawet jeśli nie wystapi to weźmiesz ten lek i zobaczysz czy na Ciebie zadziała.A clostilbegytu nie musisz sie obawiać ja brałam i nic złego mi sie nie działo!Pecherzyki po nim ładnie mi rosły.Wiesz jak to na ulotkach piszą,nie nalezy aż tak bardzo sie tym przejmowaćTak jak Ci pisałam endometriozy nie da się zobaczyć na usg.Głowa do góry!Bedzie dobrze!

jak przeczytałam na ulotce o CP to aż mi się słabo zrobiło wszystko mi się przypomniało te złe wspomnienia...
no właśnie z tą endometriozą to mi nie pasowało bo mi pisałaś al tak jak mówiłam sama niepotrzebnie sobie coś wmawiam chyba mi się należą porządne

Napisane przez nadiazloto1

Alexa dziewczyny dobrze doradzają, wszystko jeszcze urośnie jak to dopiero 9 dc. A ten poniedziałek to nie za późno, bo to będzie 14dc i będzie widać czy pęcherzy urusł i czy jeszcze jest, nie wiem co to za ginka, jak można robić monitoring na podstawie jednego usg, nawet nie będzie wiedziała czy masz owu. Idź do niej w poniedziałek, niech usg zrobi i tyle. Ja na monitoringi chodziłam od 10 do 18 dc. trzeba zrobić kilka usg żeby widzieć czy pęcherzyk rośnie i pęka.

Napisane przez bella7

Nadia ma racje... ja poszłam na monitoring i chodziłam od 12 do 25dc. także łepek go góry i zrób tak mówi Nadia...

Wiem właśnie, że monitoring się powinno robić tak jak piszecie ale ze względu, że ona 2 razy przyjmuje u nas to chyba dlatego troche to zlała, nie chcę na razie zmieniać gina bo widać, że ona coś działa inni olewali, i tak ten cykl obstawiam za stracony nawet bardzo nie ubolewam bo miałam przeczucie, że nie będzie owu widocznie tak miało być. postaram się wrzucić na luz.

Napisane przez Irmusia81

Alexa niczym się nie przejmuj Datę ostatniej @ każda może zapomnieć (ja prawie zawsze się zastanawiam u gina), a co do diagnozy, to tak jak piszą dziewczyny, nie martw się na zapas, bo być może owu będzie (czego Ci życzę) i endo jest ok Głowa do góry

Bella ale masz śliczny avatarek Dopiero teraz zauważyłam, niech żyje spostrzegawczość

no cóż zapomniałam sama nie wiem jak to mogłam zrobić

Napisane przez Tincia

Nie przejmuj się, to tylko 1 wizyta Czego nie pamiętasz, bądź neie wiesz- podpytasz na następnej. Udowodniono, że pacjent przyswaja 40% informacji przekazanych przez lekarza. A gin pewnie przyzwyczajona do różnych zachowań Stres robi swoje. Ja zazwyczaj jak wychodzę od lekarza (rzadko chodze) to czuję się jak kretynka :/ Jak chce o coś zapytać, to moje pytanie wychodzi na poziomie przedszkolaka :/

może to przez ten stres, dobrze, że nie tylko ja tak mam

Napisane przez Scio

Melduje się w nowym wątku (co prawda z opóźnieniem, no ale wybaczcie)

Też uwielbiałam brzydule. Pshemko był the best

Colorady nie zamartwiaj się na zapas. Będzie pięknie

Alexa, nie martw się ja też zawsze zastanawiałam się nad datą ostatniej @, w końc zaczęłam notować w kalendarzu, ale u gin-a zawsze zanim znalazłam go w torbie to też minęło.
A clo się nie martw. Ja też jestem w ciązy po clo i wszystko jest w porządku (odpukać).

Wczoraj byłam na wiycie. Dzidek machał do nas łapkami. Jestem w 16tyg. ale na razie schudłam 4kg i pani dr kazała więcej jesc (szczególnie mięska, rybek, ogólnie więcej białek jak węgli), tylko, ze ja nie mam na nic ochoty (poza bezustanną ochotą na gumy rozpuszczalne)

Przesyłam pierwsze nieśmiałe fluidki

a długo brałaś ten clo czy jeśli się nie udaje nadal to przy każdym cyklu można to zażywać??
Oj musisz zacząć ładnie jeść robisz to dla dzidziusia

[Tacca]

Napisane przez coralady

Mezaga,Nadia będe w końcu mieć biało-czarną, bukiet z lilii i lilie we włosach(to dla Lilianki w brzuchu).Nie wiem czy będzie sie czym chwalić Czuje sie okropnie,cała jestem popuchnieta,skurcze łydek nie dają mi żyć i jakby tego było mało wczoraj kot podrapał mnie po buzi(pierwszy raz w życiu,w sumie to tylo drasnęła,ale zcemu akurat teraz?),jakos dużo nie widac,ale musze tapety nawalić No i czuje sie brzydka,hormony mi szaleją...Mówię wam dziewczyny wychodzić za mąż w 7 miesiącu ciązy to nie był dobry pomysł Wcale mnie to nie cieszy,wręcz przeciwnie

Strój i lilijki - moim zdaniem świetne połączenie! Będziesz piękną Panną Młodą!

Napisane przez alexa83

Dziewczyny MASAKRA jaki ja dziś dałam popis.... ale jestem zła na siebie przychodzę do ginki pierwsze pytanie ostatnia miesiączka a ja czarna dziura nie wiem aaaaaaaa wyszłam na mega idiotkę koszmar jakiś nie wiem jak ja to mogłam zrobić przecież to podstawa i wiecie co stałam i liczyłam co chwile przy kalendarzu i w końcu jej powiedziałam, że miałam 2 a przecież miałam 4!!!!!!! jestem wściekła na siebie!! zrobiła mi monitoring i wynik brak owu :/ mówiła, że coś widzi (zapomniałam co i że to ma 7mm a powinno mieć 20 i coś wspomniała o endometriozie linijnej czy coś ja piernicze chyba przez ten pieprzony stres to już sama nie wiem co się ze mną dzieje. Kazała zrobić w 1 dniu @ prl i jeśli wynik będzie oki to wtedy mam do niej zadzwonić i brać clostilbegyt który mi przepisała a teraz cały czas bromergon i jodid 100 a jeśli prl będzie nadal wysoka to wtedy jakieś droższe leki.
Kurcze nie wiem czy mogłam coś pomylić z tą endomedriozą kurcze mam nadzieję, że to nie to ale nie mówiła, że to coś złego jestem wściekła na siebie dałam plame teraz mi tysiąc myśli przechodzi przez głowę, jeszcze wyczytałam, na ulotce, że zażywanie cllostilbegytu wystepuje zwiększone ryzyko ciąży pozamacicznej ech

Nie zamartwiej się na zapas! Będzie dobrze! Buziaki!:cmok :

[Irmusia81]

Cześć dziewczynki

Tacca jak jesteś sama w pracy, to sobie odpocznij Robota nie zając

Scio to już 16 tydzień! Ale ten czas leci. Ani sięnie obejrzysz, a będziesz miała dzieciątko przy sobie A z tymi gumami rozpuszczalnymi to ciekawe Ach te ciążowe zachcianki Pozdrawiam

Alexa już się nie przejnuj tą wizytą A i Clo się nie obawiaj. Ja się nawet dobrze po nim czuję. Teraz czeka mnie drugi cykl stymulacji Clo + Pregnyl, bo mi po Clo nie popękały pęcherzyki z jajeczkami. Ale miejmy nadzieję, że u Ciebie będą ładnie pękać

Zmykam dziewczyny na zakupy Oj lubię to, lubię Miłego dnia!

[Tacca]

Napisane przez Irmusia81

Cześć dziewczynki

Tacca jak jesteś sama w pracy, to sobie odpocznij Robota nie zając

Scio to już 16 tydzień! Ale ten czas leci. Ani sięnie obejrzysz, a będziesz miała dzieciątko przy sobie A z tymi gumami rozpuszczalnymi to ciekawe Ach te ciążowe zachcianki Pozdrawiam

Alexa już się nie przejnuj tą wizytą A i Clo się nie obawiaj. Ja się nawet dobrze po nim czuję. Teraz czeka mnie drugi cykl stymulacji Clo + Pregnyl, bo mi po Clo nie popękały pęcherzyki z jajeczkami. Ale miejmy nadzieję, że u Ciebie będą ładnie pękać

Zmykam dziewczyny na zakupy Oj lubię to, lubię Miłego dnia!

Trochę popracować trzeba... Czas szybciej zleci...
Co kupujesz? Pochwal się zakupami koniecznie!

[mezaga]

Nie można go brać przy każdym cyklu. To znaczy można ale tylko prze 6 cykli. I potem trzeba zrobić przerwę. Ja brałam clo dwa razy po 6 cykli. Pęcherzyki ładnie dojrzewały ale musiałam brać pregnyl, żeby pękły.

[Tacca]

Ja brałam przez 4 cykle i zrezygnowałam. Bardzo źle sie po tym czułam. Poza tym miałam wrażenie, że pęcherzyki rosły do monstrualnych rozmiarów i dopiero pękały...

[mezaga]

Napisane przez Tacca

Ja brałam przez 4 cykle i zrezygnowałam. Bardzo źle sie po tym czułam. Poza tym miałam wrażenie, że pęcherzyki rosły do monstrualnych rozmiarów i dopiero pękały...

A brałaś pregnyl?
Powinno się go wziąć jak pęcherzyk ma około 19-20mm. I wtedy powinien pęcherzyk pęknąć. Oczywiście pregnyl nie każdemu pomaga. Ja brałam podwójną dawkę i pękał.

Aha - no i bardzo ważne przy clo - potrzebny monitoring. Inaczej Alexa nie powinnaś brać tego leku.

[Tacca]

Pregnyl brałam tylko przy IUI. Czyli 2 razy, a po IUI już nie miałam monitoringu... W ogóle monitoring u mojego gina polegał na sprawdzeniu czy są jajeczka i ew. ile... Pamiętam, że był wtedy bardzo zabiegany, habilitował się chyba z czegoś....

[danika]

ja tez sie po Clo czułam fatalnie...juz nie chce tego wiecej, przy pierwszej dawce to juz sie zastanawialam czy do szpitala nie jechać, brzuch mnie strasznie bolał, niedobrze mi było, słabo...pozniej juz bylo lepiej ale niestety bez skutku

Scio ciesze sie ze wszystko u ciebie ok jedz zdrowe mieska i ryby i niech maluch rosnie aha...łapię fluidka

ja też się zbieram do miasta, chyba wpadne do ulubionego szmateksu na małe polowanie potem zrobie obiadak, chodzi za mna spagetti bolonskie

a popoludniu na wymazy, mam nadzieje ze wyjdą czyste, boje sie ze znowu cos wylezie

[Tacca]

To tak samo jak u mnie... Jajniki to myślałam, że wystrzelą dosłownie... I też wolałabym już tego nie brać...

[Scio]

Tacca mąż mnie zmusza do jedzenia. W ogóle powinnam jeść dużo mięsa (ogólnie białka, mniej węgli), musze sie lepiej odzywiac dla dzidziusia. Czuje się dobrze, większość tych nieprzyjemnych ciążowych objawów mnie ominęło. (tylko mdłości miałam), no i huśtawki nastrojów mam. Ale tak to czuje się dobrze, dzidziak chyba tez, bo bardzo wierzgał wczoraj.

Alexa ja należe do tych szczesciar co w pierwszym cyklu z clo zaszły. Z tym, ze na mnie clo podziałało średnio, bo w 12 dc miałam 16mm pecherzyk, wiec lekarz zalecił zastrzyk z puregonu, zeby dac im kopa. Plus do tego oczywiscie zastrzyk z pregnylu.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Dziewczyny a Wasi lekarze nie mysleli o stymulacji puregonem? On jest cholernie drogi, ale jak byłam w szpitalu, to jedna dziewczyna z sali obok miała stymulacje właśnie puregonem (leżała az do przewidywanej owu), a miała się starać naturalnie, bo clo w ogóle na nią nie działało.

[Tacca]

Napisane przez Scio

Tacca mąż mnie zmusza do jedzenia. W ogóle powinnam jeść dużo mięsa (ogólnie białka, mniej węgli), musze sie lepiej odzywiac dla dzidziusia. Czuje się dobrze, większość tych nieprzyjemnych ciążowych objawów mnie ominęło. (tylko mdłości miałam), no i huśtawki nastrojów mam. Ale tak to czuje się dobrze, dzidziak chyba tez, bo bardzo wierzgał wczoraj.

Alexa ja należe do tych szczesciar co w pierwszym cyklu z clo zaszły. Z tym, ze na mnie clo podziałało średnio, bo w 12 dc miałam 16mm pecherzyk, wiec lekarz zalecił zastrzyk z puregonu, zeby dac im kopa. Plus do tego oczywiscie zastrzyk z pregnylu.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Dziewczyny a Wasi lekarze nie mysleli o stymulacji puregonem? On jest cholernie drogi, ale jak byłam w szpitalu, to jedna dziewczyna z sali obok miała stymulacje właśnie puregonem (leżała az do przewidywanej owu), a miała się starać naturalnie, bo clo w ogóle na nią nie działało.

No, trzeba się odżywiać. Ale tak sobie myslę, że może dzidzia ma tyle wartości odżywczych, ile potrzebuje, bo się nie domaga...

Rzeczywiście szczęściara z Ciebie!

Ja w tej chwili nie chodzę do żadnego gina, bo chyba źle trafiam...

[DAnia]

Hej Dziewczynki

Ja dziś tylko na chwilkę, bo wyjątkowo zajęta dziś jestem w pracy Ale starałam się doczytać, co u Was

Cora zyczę Ci, żeby to był piękny i pamiętny weekend Na pewno wszystko się uda, a Ty będziesz wspaniale wyglądać

Alexa ja mam akurat niezłe doświadczenia z brana clo (wprawdzie tylko przez 2 cykle). Dobrze się po nim czułam, nie miałam żadnych sensacji. Moja ginka odradziła mi monitoring, bo wg niej jeszcze bardziej by nas to stresowało, a kazała tylko koło 14dc zbadać poziom estradiolu. A żeby było ciekawiej, to w cyklach,kiedy brałam clo, dokładnie rozminęliśmy się ze starankami, a udało się dokładnie w kolejnym miesiącu, kiedy już odstawiłam wszystkie leki

Miłego wieczorku Wam życzę!

[paulinaizabela]

Witam

Napisane przez Scio

Wczoraj byłam na wiycie. Dzidek machał do nas łapkami. Jestem w 16tyg. ale na razie schudłam 4kg i pani dr kazała więcej jesc (szczególnie mięska, rybek, ogólnie więcej białek jak węgli), tylko, ze ja nie mam na nic ochoty (poza bezustanną ochotą na gumy rozpuszczalne)

Przesyłam pierwsze nieśmiałe fluidki

Kochana to już16tc?? ale to zleciało... chyba teraz już spokojna jesteś, że z maluszkiem wszystko ok
Stosuj się do zaleceń lekarza i wcinaj więcej zdrowych rzeczy a zachciewajkę masz oryginalą
Nieśmiało się poczęstuję

Napisane przez danika

ja też się zbieram do miasta, chyba wpadne do ulubionego szmateksu na małe polowanie potem zrobie obiadak, chodzi za mna spagetti bolonskie

a popoludniu na wymazy, mam nadzieje ze wyjdą czyste, boje sie ze znowu cos wylezie

to udanych zakupków i za dobre wyniki

[nadiazloto1]

Tacca no jak aż takie cięcia robią to łatwo się na nie załapać, ale na pewno znajdziesz coś innego choć wiem, że u Ciebie kiepsko z rynkiem pracy, może jednak swoja firma

Alexa lipa jak gin jest 2 razy w tygodniu dostępny, ale i tak w poniedziałek ona przyjmuje, więc powinnaś do niej iść, a z tą owu to nic nie jest przesądzone, nie trać wiary

Scio Ty zajadasz się gumami a ja smalcem z boczkim Ale dziś lekarz powiedział, że jak na bliźniaki to i tak 2kg na plusie to mało

Ja jestem po wizycie u nowego dr. Pierwsze wrażenie raczej pozytywne Troszkę gabinetem jestem zawiedziona, bo przyzwyczaiłam się że poza fotelem jest jeszcze kozetka i na niej poprzedni dr robił mi usg, było to wygodne, a nad kozetką był ekran i mogłam swobodnie leżeć i oglądać maluchy. Tu jest tylko fotel i nomitor od usg, więc mąż z za pleców odgląda, a ja muszę głowę podnosić, co nie jest do końca komfortowe i w przyszłości-przy dużym brzuchu będzie jeszcze mniej wygodne. Po raz pierwszy miałam mierzoną szyjkę i ma prawie 6cm, co jest solidną podstawą do trzymania dzieciaczków. Dokładnie dr oglądnął rozłożenie łożysk i powiedział, że wszystko jest w najlepszym porządku. Tylko jedno dziecko szczegółowo obejrzał, a drugie tak pobieżnie i nie mierzył ich, co mi nie do końca pasuje, nawet dobrze nie widziałama czy to drugie się ruszało Ogólnie pozostałe rzeczy mi pasowały, a zwłaszcza jak powiedział, że będę mogła karmić piersią i że nie będę rodziła czyli cc będę miała, bo sn to za duże ryzyko. Zobaczymy jak następna wizyta będzie wyglądała. Na pewno powiem, żeby dokładniej obejrzał oboje dzieci. O płci nawet nie wspominał, a ja nie pytałam, a za 3 tygodnie już na pewno będzie można w 100% sprawdzić co tam siedzi.

Od wczoraj mamy 15 tydzień ciąży

[paulinaizabela]

Tacca to już 15tc szybko zleciało
cieszę się, że doktorek ok i że wszystko jest ok
nie mogę się doczekać płci Twoich maluszków

[Irmusia81]

Nadia fajnie, że nowy lekarz okazał się w porządku To już 15 tc
No po dzieciach i ciążach widać jak czas pędzi.

Paulinko zakupy udane Kupiliśmy prezent dla teściowej, bo w środę ma urodziny (książka + apaszka), kilka drobiazgów do naszego domowego biura i spożywczaki Byliśmy też na obiadku w orientalnej restauracji, więc generalnie dzisiejszy wypad do Krakowa uważam za udany

[nadiazloto1]

Napisane przez paulinaizabela

Tacca to już 15tc szybko zleciało
cieszę się, że doktorek ok i że wszystko jest ok
nie mogę się doczekać płci Twoich maluszków

Paulinko, czy Ty coś naszej Marylce wywróżyłaś Pomyliłaś niki

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Oj dziewczyny leci czas, zaraz się okaże że dzieci z nami będą

[paulinaizabela]

Napisane przez nadiazloto1

Paulinko, czy Ty coś naszej Marylce wywróżyłaś Pomyliłaś niki
Oj dziewczyny leci czas, zaraz się okaże że dzieci z nami będą

ale gapa ze mnie oczywiście chodziło mi o Ciebie

A Marylce życzę, żeby jak najszybciej się udało
u niej chyba prawdopodobne, że mogą być bliźniaki chociaż to chyba co drugie pokolenie idzie

[nadiazloto1]

Napisane przez paulinaizabela

ale gapa ze mnie oczywiście chodziło mi o Ciebie

A Marylce życzę, żeby jak najszybciej się udało
u niej chyba prawdopodobne, że mogą być bliźniaki chociaż to chyba co drugie pokolenie idzie

Wiem, wiem, że o mnie, ale może coś w tym jest
Bliźniaki różnie wychodzą w rodzinie i Tacca też może mieć

[alexa83]

Kochane wiecie co, postanowiłam sobie, że ten miesiąc zostawiam w spokoju bo ten tydzień był dla mnie wykończający ciąża koleżanki, niezbyt udana wizyta u gina, i jeszcze wydatek 900zł na lodówkę bo nam się zepsuła łajza i trza było nową nabyć
właśnie wiję sobie winko ale różowe bo czerwone zapomniałam kupić a tylko takie w domku miałam ale pyszne jest wiec polecam
dziś tak dużo czytałam na temat clo, że mam jeszcze większy mętlik niż miałam więc chyba zdam się na łaski pani gin w końcu trochę się uczyła i mam nadzieję, że wie co robi. Jedni piszą, żeby robić monitoring co 2 dni inni żeby nie robić i być tu babo mądra. Trochę mi się humorek poprawił całe szczęście!!! muszę się pozytywnie nastawić w tym miesiącu i nabrać sił buzki dla Was dziękuję, że jesteście

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

apropo bliźniaków jakoś zawsze mówiłam, że nigdy bym nie chciała mieć a powiem Wam, że teraz przez Nadię strasznie mi się włączyło takie coś, że super by było mieć bliźniaczki ale pomarzyć można u mnie w rodznie nie ma więc szanse zerowe. Teraz pragnę chociaż jednego dzieciaczka mam nadzieję, że kiedyś zawita

[karolca]

Napisane przez nadiazloto1

Wiem, wiem, że o mnie, ale może coś w tym jest
Bliźniaki różnie wychodzą w rodzinie i Tacca też może mieć

eeeeej, u mnie w rodzinie też były bliźnięta. W dodatku w jednym pokoleniu (siostry, w tym moja mama). Zaczynam mieć pewne obawy
Żartuję, chociaż moj małżonek powiedział, że nawet fajnie byłoby mieć bliźnięta, bo dwójka za jednym zamachem... No tak, ale ktoś na początku musi się nimi zająć
Co ma być to będzie, staram się pozytywnie wszystko widzieć, śmiać się z rzeczy, które mnie denerwują. Mam nadzieję, że będzie cacy o!

[alexa83]

dziewczyny zadam głupie pytanie jak się dodaję opis aby był pod postem??