DIETA DUKANA od nowego roku - cz. V - razem zrzuciłyśmy już ponad 250 kg!

[Agus140188]

Dzień dobry Dziewczynki!!!!
Wczoraj rozłączyło mi neta i za nic w świecie nie mogłam się połączyć, nawet nie było sie jak pożegnać ale za to dziś witam Was z podwójną energią!!! Słoneczko za oknem mnie obudziło a teraz sobie gdzies poszło, nie wchodziłam na wagę po wczorajszej balandze ze skrobią, ale szczerze to chyba odzwyczaiłam się od ważenia i tak naprawdę lepiej mi się teraz żyje- dukam grzecznie i nie załamuję się wagą

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Napisane przez metal_fish

rozmiar 36? no to lasencja z ciebie! pokazuj się tu w spódniczce! a koleżanka niech zazdrości - bo jest czego
wiadomo teraz trochę mi haczy i drapie wargę od wewnątrz i czasem się przygryzam. ale na szczęście ból jest niewielki, mniejszy np. niż po ostatniej zmianie górnego łuku... a z tym szczerzeniem to miałam podobnie jak zauważyłam w pewnym momencie że góra mi się znacznie naprostowała przy każdej wizycie w łazience szczerzyłam się do lustra
chciałam uaktualnić avatar, z uwzględnieniem aparatu na dole na moich ząbkach ale przy standardowym uśmiechu go nie widać a nie będę się głupio szczerzyć



nie znam wszystkich preparatów, nie uczymy się raczej nazw handlowych a tylko nazw preparatów. po prostu teraz każdy lek ma tyle odpowiedników o tym składzie ale innego producenta że by się nie dało tego opanować. potem znasz te leki które najczęściej przepisujesz albo sprawdzasz w farmindexie jakie są nazwy leków z tą substancją. często idę do apteki i proszę o jakiś preparat z taką a taką substancją i oni mi znajdują więc teraz też bym poszukała tabletek z magnezem, sprawdziła które są bez wit. B6 i te brała a to co polecasz chyba faktycznie bez B6 i bardzo tanie więc się o to zapytam w aptece.
dzięki za adres tego serwisu, już jest w ulubionych, na pewno skorzystam! teraz widzę że to repetytorium droższe ale może niedługo promocje zrobią bo już po maturach

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------



cena niezła... ale może skusiłabym się dla odmiany jakiejś muszę się w końcu wybrać do piotra i pawła

Asparaginian extra biorę to od jakiegoś czasu i nie narzekam. Jego działanie wpływa chyba na poprawienie układu krążenia, zapobiega skurczom i reguluje pracę jelit. Jest niedrogi chyba coś ponad 3 zł za 50 tabletek i bierze się go 2x dziennie po 1. Spróbowac możesz, może akurat pomoże Ci

[agusia_1]

Napisane przez mroziq

Narzekacie... Przynajmniej tęsknicie za sobą i to uczucie się pogłębia zamiast się nudzić Za to mój TŻ ostatnio jakiś oschły jest...Dzisiaj mi nawet powiedział,że nie ma ochoty na czułości,a tym bardziej przez telefon i czułam się troche jakby rozmawiał z kumplem,a nie ze mną... Mam nadzieję,że to przez stres maturalny i w czerwcu wszystko wróci do normy,bo nasze relacje jakoś pogorszyły się ostatnio... Ja zakładam,że już będziemy ze sobą do końca,a on zarzuca mi,że ja już wszystko zaplanowałam i,że jego to przeraża... To źle ,że chciałabym być już tylko z nim? Nie wyobrażam sobie mieć kogoś innego w tym momencie... A on chce "korzystać z chwili" i nie myśleć o tym,co będzie kiedyś. To z kolei przeraża mnie,bo ostatnimi dniami mam wrażenie,że on już nie czuje do mnie tego,co kiedyś...

Na pewno to chwilowe

Niestety (chociaż w sumie to bardzo dobrze hehe) ja się rozstałam z moją miłością licealną Byliśmy ze sobą 2,5 roku i byłam wtedy pewna że to ten jedyny, mieliśmy się pobrać itp (on też uważał to za oczywiste) Jednak jak poszłam na studia wszystko się zmieniło, nasze drogi zaczęły się rozjeżdżać... Po 1 semestrze się rozstaliśmy. Długo nie byłam pewna czy to była dobra decyzja, myślałam żeby spróbować jeszcze raz, ale na szczęście tego nie zrobiłam Teraz oboje jesteśmy w szczęśliwych związkach (on jest żonaty od 2 lat a ja jestem z obecnym TŻ-tem ponad 3 lata) i zostały nam miłe wspomnienia

Napisane przez wykrasana

U mnie nie ma coli light w lidlu! I to już dłuższy czas! Skandal !! ( Mam nadzieje, że nie wycofali)

U mnie to samo! Skandal!
Ale jeszcze gorzej było przed świętami Jak pojechałam tam na świąteczne zakupy to nie było niemal żadnego interesującego mnie produktu

Napisane przez extravagance86

dzień dobry/dobry wieczór!!

nienawidzę tej pieprzonej ciszy..
odwiozłam TŻ-ta wypiję herbatę i idę jeszcze spać..
pewnie jak się położę to się rozpłaczę, taka ciapa ze mnie, no trudno.[

wiem wiem, czasami tęsknota się przydaje , chociażby po to, żeby się dowiedzieć jak się bardzo kogoś kocha,
Tż wczoraj powiedział, że on nie chce jechać bo chce być ze mną i być jak zawsze na każde moje zawołanie

dzień to jakoś zawsze zleci, ale noce są najgorsze..

Ja za każdym razem ryczałam wieczorami i czasem w dzień przez pierwszy tydzień i spałam albo w dużym pokoju przy telewizorze albo w sypialni przy zapalonym świetle bo jakoś mi tak dziwnie było Potem się przyzwyczajałam

Napisane przez izuulkaa

ależ mnie boli tyłek
wybrałam się w miasto po tabsy jakieś przeciwbólowe... apteki koło mnie są 4 wszystkie od 7
to kupiłam w żabce apap...
mam nadzieję, że przejdzie trochę

poza tym dzień doberek
laseczki dr kazał mi jogurty jeść do antybiotyku, a nam przecież nie wolno i boję się, że drożdżaki mi się znowu zrobią

Jedz jogurty i się nie przejmuj, lepszy zastój niż potem leczenie spustoszenia wywołanego antybiotykami
A dostałaś coś osłonowego? Jak nie to sobie kup

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Napisane przez Agus140188

Asparaginian extra biorę to od jakiegoś czasu i nie narzekam. Jego działanie wpływa chyba na poprawienie układu krążenia, zapobiega skurczom i reguluje pracę jelit. Jest niedrogi chyba coś ponad 3 zł za 50 tabletek i bierze się go 2x dziennie po 1. Spróbowac możesz, może akurat pomoże Ci

Asparaganian jest w doz w promocji 5 zł za 100 szt
A tu ogólnie produkty z magnezem
A tu przykładowo sam magnez

[izuulkaa]

mama moja też mówi żeby jeść, po 1 jogobelli dziennie chyba nic mi nie będzie, chociaż wolę zastój niż te koszmarne drożdżaki
tydzień nie mogłam spać normalnie, ciągle się drapałam a do tego ten koszmarny ból

trochę im przeszło po tym apapie, więc może "na spokojnie" wysiedzę na wykładzie.. bo z siadaniem ostatnio różnie jest

wczoraj jak byłam jeszcze w szpitalu i polazłam do gabinetu tego idioty, gadał przez tel i 3 razy pokazywał mi ręką, że mam usiąść... po chwili się zorientował, że nie mogę i zaczął się śmiać... jak wypisywał wszystko to zrobił się taki zabawny nagle, ojej urodziła się Pani w święta, dostaje Pani 2 prezenty ? gdzie Pani studiuje? oj jaki piękny kierunek

pośmiałabym się z nim, gdyby nie fakt, że godzinę wcześniej powiedział, że go irytuję ! a przez co ? bo przyszłam zapytać go co w końcu ze mną robi, buc jeden

no nic, dziś muszę iść po wypis i receptę,

ale się rozpisałam

a i dzwoniłam do mamy jak mnie położyli na oddziale, ryczę z bólu i mówię do mamy "zamknęli mnie w szpitaluuuu mamo ratuj ! " : hahaha:

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez extravagance86

TŻ się kąpie, ja też zaraz idę, bo przed 4 muszę go zawieźć na pkp, masakra nie wiem jak wstane i na ile będę przytomna żeby jechać autem..
później trochę snu, chcę wstać koło 8 żeby zdążyć przed pracą do dentysty. a na 10-18 praca..
a wieczorem już się umówiłam z koleżanką, że wpadnie.
Więc ciężki dzień mnie czeka.
ale może nie będę tak tęskniła, bo my rzadko się rozstajemy a to tydzień, a później jeszcze jeden

oj napewno przeżyjecie i wszystko będzie ok choć ja też pewnie miałabam doła, bo też nie rozstaję się z TŻtem na dłużej... chciałabym zrobić praktyki w Warszawie, ale całe wakacje samej w Wawie to dla mnie coś strasznego...

Napisane przez mroziq

Narzekacie... Przynajmniej tęsknicie za sobą i to uczucie się pogłębia zamiast się nudzić Za to mój TŻ ostatnio jakiś oschły jest...Dzisiaj mi nawet powiedział,że nie ma ochoty na czułości,a tym bardziej przez telefon i czułam się troche jakby rozmawiał z kumplem,a nie ze mną... Mam nadzieję,że to przez stres maturalny i w czerwcu wszystko wróci do normy,bo nasze relacje jakoś pogorszyły się ostatnio... Ja zakładam,że już będziemy ze sobą do końca,a on zarzuca mi,że ja już wszystko zaplanowałam i,że jego to przeraża... To źle ,że chciałabym być już tylko z nim? Nie wyobrażam sobie mieć kogoś innego w tym momencie... A on chce "korzystać z chwili" i nie myśleć o tym,co będzie kiedyś. To z kolei przeraża mnie,bo ostatnimi dniami mam wrażenie,że on już nie czuje do mnie tego,co kiedyś...

napewno przez maturę! mój w czasie sesji też jest oschły a jeśli chodzi o to,że nie myśli o przyszłości...w końcu zacznie. u mnie było tak samo "ee, nigdy nie wiadomo jak się życie potoczy" albo coś takiego. a teraz już teksty w stylu "nasz wspólny dom za miastem" albo "nasze dzieci będa cudne..." itp
musi dojrzeć po prostu! młodzi jesteście, nie przejmuj się

Napisane przez kociak902

W Piotrze i Pawle jest Sprite light ( i Fanta ) - jeśli dobrze pamiętam kosztują 7,49 za 1 l

o ja! muszę tam pojechać

Napisane przez extravagance86

dzień dobry/dobry wieczór!!

nienawidzę tej pieprzonej ciszy..
odwiozłam TŻ-ta wypiję herbatę i idę jeszcze spać..
pewnie jak się położę to się rozpłaczę, taka ciapa ze mnie, no trudno.

dasz radę

a u mnie nadal +0,4 wrrr:p zaczyna mnie irytować, że od tygodnia mam ciągły wzrost. jak tydzień temu było 62,8, to teraz jest min. 62,3, a czasem 64;/
a już dni P się kończą, na PW też pewnie nic nie spadnie;/:P

idę na zajęcia i to nieszczęsne koło

[extravagance86]

Napisane przez tchnienie-wiatru

oj napewno przeżyjecie i wszystko będzie ok choć ja też pewnie miałabam doła, bo też nie rozstaję się z TŻtem na dłużej... chciałabym zrobić praktyki w Warszawie, ale całe wakacje samej w Wawie to dla mnie coś strasznego...

napewno przez maturę! mój w czasie sesji też jest oschły a jeśli chodzi o to,że nie myśli o przyszłości...w końcu zacznie. u mnie było tak samo "ee, nigdy nie wiadomo jak się życie potoczy" albo coś takiego. a teraz już teksty w stylu "nasz wspólny dom za miastem" albo "nasze dzieci będa cudne..." itp
musi dojrzeć po prostu! młodzi jesteście, nie przejmuj się

o ja! muszę tam pojechać

dasz radę

a u mnie nadal +0,4 wrrr:p zaczyna mnie irytować, że od tygodnia mam ciągły wzrost. jak tydzień temu było 62,8, to teraz jest min. 62,3, a czasem 64;/
a już dni P się kończą, na PW też pewnie nic nie spadnie;/:P

idę na zajęcia i to nieszczęsne koło

dzięki i powodzenia

[izuulkaa]

ja z TŻtem musiałam się rozstać na półtora miesiąca, jechałam do NL
a że odwoził mnie na busa, to było jak samobójstwo... tydzień płaczu nocnego, jak dzwoniłam do niego na chwilkę, to nie mogłam słowa powiedzieć...

jakoś daliśmy radę, teraz nawet jak do domów swych jeździmy to w zasadzie widzimy się przez weekend, nawet jego mama kiedyś nakrzyczała na niego, że przyjeżdża do domu a siedzi u mnie

a co do licealnych miłości, byłam z facetem półtora roku, planowaliśmy wszystko już razem, ale co ? jak miał szanować mnie tak jak potraktował moją rodzinę w święta to byłaby jakaś katastrofa... był u mnie na wielkanoc i cały dzień siedział u mnie w pokoju z lapem na kolanach, mówił że nie ma ochoty na siedzenie w salonie z rodzinką.... a u mnie jak w święta zawsze duży ruch.... i wtedy powiedziałam dość, niczego nie żałuję

mam kochanego TŻta i to się liczy

[extravagance86]

jeszcze raz dzień dobry!!

u mnie spadek, więc w sumie -18.3
na 9.15 idę do dentysty
TŻ jeszcze w pociągu pół godziny.

Wiecie co zrobiłam, nie zamknęłam auta.. i leżałam już i myślałam, że nie pamiętam, żebym naciskała ten guzik na kluczyku, za cholerę, więc wstałam, zeszłam na dół a auto otwarte

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez izuulkaa

ja z TŻtem musiałam się rozstać na półtora miesiąca, jechałam do NL
a że odwoził mnie na busa, to było jak samobójstwo... tydzień płaczu nocnego, jak dzwoniłam do niego na chwilkę, to nie mogłam słowa powiedzieć...

jakoś daliśmy radę, teraz nawet jak do domów swych jeździmy to w zasadzie widzimy się przez weekend, nawet jego mama kiedyś nakrzyczała na niego, że przyjeżdża do domu a siedzi u mnie

a co do licealnych miłości, byłam z facetem półtora roku, planowaliśmy wszystko już razem, ale co ? jak miał szanować mnie tak jak potraktował moją rodzinę w święta to byłaby jakaś katastrofa... był u mnie na wielkanoc i cały dzień siedział u mnie w pokoju z lapem na kolanach, mówił że nie ma ochoty na siedzenie w salonie z rodzinką.... a u mnie jak w święta zawsze duży ruch.... i wtedy powiedziałam dość, niczego nie żałuję

mam kochanego TŻta i to się liczy

kiedy masz urodziny w święta? bo ja 25 grudnia

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez popolka

ahoj

dziewuszki
zaraz zbieram sie do pracy jeszcze 5 dni pracy w tej firmie ii koniec

miłego dzionka wam życze



kochana nie smutkaj sie tż wróci , nie wyjechał na zawsze bedziesz miałam prace, spotkasz sie ze znajomymi i minie szybko

no wiadomka, że na zawsze by ode mnie nie wyjechał:brzydal : ale tak ciężko na serduszku i już

[anita9005]

Szok ! dziś wchodzę na wagę po drugim dniu uczt a tu 66,1 <szok> nie chciało mi się wierzyć różnica między wieczorem a rankiem ogromna

Napisane przez Agus140188

Lepiej nie ważyć się w ciągu dnia, bo waga lubi sobie skakać i to normalne, bo przeciez cały dzień jemy i pijemy, dlatego jak ważenie to tylko rano. Nieładnie ucztować tak... Następnym razem tak brzydko robić nie będziesz i będzie git, spokojnie

[izuulkaa]

Napisane przez extravagance86

jeszcze raz dzień dobry!!

u mnie spadek, więc w sumie -18.3
na 9.15 idę do dentysty
TŻ jeszcze w pociągu pół godziny.

Wiecie co zrobiłam, nie zamknęłam auta.. i leżałam już i myślałam, że nie pamiętam, żebym naciskała ten guzik na kluczyku, za cholerę, więc wstałam, zeszłam na dół a auto otwarte

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------



kiedy masz urodziny w święta? bo ja 25 grudnia

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------




no wiadomka, że na zawsze by ode mnie nie wyjechał:brzydal : ale tak ciężko na serduszku i już

o jaaa :brzyda l:
25 grudnia mega data na rodzenie dzieci
dokładnie tego samego dnia się pojawiłyśmy

[anita9005]

Dzięki dziś je zamówie nie ma to jak coś sprawdzonego przez kogoś

Napisane przez metal_fish

może akurat taki 'kop skrobiowy' pomoże pokonać zastój? czasem tak bywa...


one mają kształt dopasowany do nosa... ale są też na czoło i brodę. poszukaj w przedmiotach użytkownika, zatytułowane też są na nos ale w opisie są na brodę i czoło. trochę droższe ale są większe i bardziej regularny kształt więc i na policzki powinny się dopasować. używałam ajkiś czas temu i fajnie wyciągały zawartość porów


jak by był do 4% tłuszczu to bym jadła

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------


nawet nie wiem czy mam stare podręczniki ale myślałam o skoncentrowanym źródle wiedzy poszukam czegoś w stylu vademecum maturzysty jeszcze... muszę te wzory sobie poprzypominać żeby robić stare arkusze a pazdro znam aż za dobrze z chemii

[agusia_1]

Napisane przez tchnienie-wiatru

napewno przez maturę! mój w czasie sesji też jest oschły a jeśli chodzi o to,że nie myśli o przyszłości...w końcu zacznie. u mnie było tak samo "ee, nigdy nie wiadomo jak się życie potoczy" albo coś takiego. a teraz już teksty w stylu "nasz wspólny dom za miastem" albo "nasze dzieci będa cudne..." itp
musi dojrzeć po prostu! młodzi jesteście, nie przejmuj się

Ja to właśnie bardziej sprecyzowane plany miałam pod koniec liceum/ początek studiów Praktycznie nic z tych planów nie wyszło Za to teraz nie wiem jak się wszystko potoczy, zobaczymy, będzie co ma być

[anita9005]

i tak zrobię ;* dzieki

Napisane przez tchnienie-wiatru

hej, nieładnie, ale nie za podwójną ucztę (trudno) ale za załamkę! dziewczyno, nie waż się w dzień:P

mój TŻ też tak robi i rano na czczo szczęśliwy, że ma załóżmy 68 kg, a potem idzie pod wieczór i mi jęczy w żartach że przytył 3 kg! a następnego dnia rano znów ma 68.... tak nasz organizm działa;P ja kiedyś z ciekawości wchodziłam kilka razy na wagę, to nawet po lekkim śniadaniu mam 1,5kg więcej, ale na drugi dzień jest normalnie. także nie waż się co chwilę i nie żal się bo dostaniesz:P zrób może dodatkowy dzień białkowy przez te uczty i tyle.

ja też zgrzeszę dwa dni pod rząd - wesele+poprawiny, a potem najwyżej zrobię 2 dni białkowe zamiast jednego i trochę rygorystyczniej potrzymam III fazę.

także spokojnie

[agusia_1]

Napisane przez izuulkaa

a co do licealnych miłości, byłam z facetem półtora roku, planowaliśmy wszystko już razem, ale co ? jak miał szanować mnie tak jak potraktował moją rodzinę w święta to byłaby jakaś katastrofa... był u mnie na wielkanoc i cały dzień siedział u mnie w pokoju z lapem na kolanach, mówił że nie ma ochoty na siedzenie w salonie z rodzinką.... a u mnie jak w święta zawsze duży ruch.... i wtedy powiedziałam dość, niczego nie żałuję

mam kochanego TŻta i to się liczy

Mój były miał podobnie (ale nie ten licealny hehe) Przyjechał do mnie na Wielkanoc bo ze swoją rodziną był pokłócony (mama w Stanach a tu siostra z rodziną i ojciec). Na posiłki owszem przychodził, ale zaraz po biegł do mojego pokoju i się kładł bo musiał biedactwo odpocząć po jedzeniu Dodam że wszyscy jeszcze siedzieli przy stole tylko on odchodził żeby się walnąć na łóżko

[anita9005]

powodzenia w stosowaniu co naturalne to naturalne jednak


Musi zadziałać. Dzięki za podanie prawidłowego sposobu zaparzania yerba mate Nie wiedziałam, że trzeba zalewać ziółka albo wodą o temperaturze 80 stopni, albo - w ostateczności - zimną, a nie wolno wrzątkiem.

Przyjaciółka przywiozła z Meksyku zapas, więc serwowała mi albo mate, albo kawę. Przy okazji dostałam trochę, ale waliłam wrzątkiem i nie piłam w nocy. To był błąd.

Właśnie sobie przerzucam zielniki, szukając ciekawostek o tym całym ostrokrzewie paragwajskim (Ilex paraguariensis A. St.-Hil.) vel yerba mate. Ooo, poza kofeiną (1,5%) i garbnikami (10%) liście zawierają spore ilości kwasu ursolowego i kwasu chlorogenowego.

Wow, wow, wow
Kwas ursolowy ma działać cuda wianki, m.in. uprzykrzać życie wirusom, bakteriom, grzybom i pierwotniakom (no i co jeszcze?), działać przeciwbólowo, "modelować funkcjonowanie układu immunologicznego" (a nie modeluje czasem boczków? ) i zmniejszać stężenie cholesterolu w surowicy krwi.
Garść literatury: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/en...olic%20acid%22[NM]
http://www.globinmed.com/index.php?o...il&catid=877:i
Jeszcze lepszy jest kwas chlorogenowy - składnik wielu preparatów wspomagających odchudzanie. Ma silne działanie przeciwutleniające. Badania na szczurach miały wykazać, że działa na metabolizm tłuszczów i cukrów. Jest w kawie, tyle że ... zielonej, więc picie kawy go nie dostarcza do organizmu. O, jest też w aronii i karczochach.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/en...enic%20Acid%22[Mesh%20Terms%3anoexp]

A tu informacje z popźródeł okołozielarskich:



Mam nawet przepis na słaby napar stosowany w chorobach nerek i w wypadku tzw. ogólnego osłabienia (nie ma co przesadzać z ostrokrzewem, a szczególnie tyczy się to osób z wrzodami lub nadkwasotą żołądka, które mogą pić z rzadka poniższy napar, a nie typową yerba mate)

1 g suszonych liści (1/5 łyżeczki) zalać 200 ml wrzątku (niecała szklanka). Trzymać pod przykryciem 5 minut. Przecedzić. Pić 1-3 szklanki dziennie, ale najpóźniej do godziny 5.00 po południu, żeby uniknąć problemów z zaśnięciem.

Proszę, co przy okazji znalazłam:

http://www.detoxyourworld.com/acatal...a_mate_red.jpg[/QUOTE]

[extravagance86]

Napisane przez izuulkaa

o jaaa :brzyda l:
25 grudnia mega data na rodzenie dzieci
dokładnie tego samego dnia się pojawiłyśmy

no no no bo my jesteśmy prawdziwym cudem

[martinq]

O, nowy temat i ile już stron

[izuulkaa]

cudem ładnie powiedziane

tylko zła byłam do tej pory o to moje urodzenie 25.12
zawsze najmłodsza, wszyscy wszystko już mogli, robili prawka itp. a ja ? koleżankę miałam z początku stycznia mojego rocznika.... teraz ona płacze, że jest już stara

chociaż nigdy nie miałam problemu z kupowaniem, wchodzeniem do różnych lokali itp. to zawsze miałam jakiś niedosyt

a teraz jest mi idealnie

* siostra co roku zapomina o moich urodzinach, zamieszanie przedświąteczne robi swoje, siedzimy przy wigilii a ona nagle o fuck, zapomniałam

[Agus140188]

Napisane przez anita9005

Szok ! dziś wchodzę na wagę po drugim dniu uczt a tu 66,1 <szok> nie chciało mi się wierzyć różnica między wieczorem a rankiem ogromna

No widzisz Ty!!! Eh panikarka

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez izuulkaa

cudem ładnie powiedziane

tylko zła byłam do tej pory o to moje urodzenie 25.12
zawsze najmłodsza, wszyscy wszystko już mogli, robili prawka itp. a ja ? koleżankę miałam z początku stycznia mojego rocznika.... teraz ona płacze, że jest już stara

chociaż nigdy nie miałam problemu z kupowaniem, wchodzeniem do różnych lokali itp. to zawsze miałam jakiś niedosyt

a teraz jest mi idealnie

* siostra co roku zapomina o moich urodzinach, zamieszanie przedświąteczne robi swoje, siedzimy przy wigilii a ona nagle o fuck, zapomniałam

Ja mam koleżankę która urodziła się 31. 12 to dopiero data

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Zmykam na uczelkę, będę wieczorkiem u Was znów miluśkiego dzionka Łobuziarki

[wykrasana]

Napisane przez agusia_1

U mnie to samo! Skandal!
Ale jeszcze gorzej było przed świętami Jak pojechałam tam na świąteczne zakupy to nie było niemal żadnego interesującego mnie produktu

Nie no mam nadzieje, że nie wycofali naszej coli Była najelpsza z tych marketowych ...




Jak przez ostatni miesiąc nie chudłam tak po uczcie, wczorajszym satino i owocach mam spadek Chyba sie polubimy z 3 fazą

[Aatena]

Napisane przez izuulkaa

poza tym dzień doberek
laseczki dr kazał mi jogurty jeść do antybiotyku, a nam przecież nie wolno i boję się, że drożdżaki mi się znowu zrobią

jogurty możemy, tyle że naturalne i nie za dużo

Napisane przez extravagance86

jeszcze raz dzień dobry!!

u mnie spadek, więc w sumie -18.3
na 9.15 idę do dentysty
TŻ jeszcze w pociągu pół godziny.

Wiecie co zrobiłam, nie zamknęłam auta.. i leżałam już i myślałam, że nie pamiętam, żebym naciskała ten guzik na kluczyku, za cholerę, więc wstałam, zeszłam na dół a auto otwarte

Gratulacje takiego ubytku na wadze. Tylko w zębach niech się nie pojawiają
Ja dziś też nie zamknęłam samochodu na noc. Wczoraj zaparkowałam pod blokiem, bo córka zasnęła w samochodzie i jak się obudziła, to zapomniałam zamknąć. Dopiero dziś rano, jak poszłam odprowadzić go do garażu, to okazało się, że całą noc stał otwarty

Metal-fish, spytałam męża i do samodzielnego powtórzenia materiału poleca Obowiązkowa matura z matematyki wyd. Operon

Zapomniałam wczoraj wyznać, że bezwiednie zgrzeszyłam. Szykowałam córkom kanapki na kolację i jedną zaczęłam jeść. Dwa gryzy połknięte, zanim sobie uświadomiłam, co robię.
Dziś minęło 6 tygodni na Dukanie. Podsumowanie -5,8 kg (było już -7kg). Dołączam swój wykres spadków i wzrostów

A skoro mowa o datach urodzin, to dużo znacie osób, które urodziły się tego samego dnia, co Wy? Ja znam jeszcze co najmniej 3 osoby z tego samego dnia.

[Zingiber]

Napisane przez Aatena

A skoro mowa o datach urodzin, to dużo znacie osób, które urodziły się tego samego dnia, co Wy? Ja znam jeszcze co najmniej 3 osoby z tego samego dnia.

Ja nie znam ani jednej - na żywca. 'Znam' tylko kilka osobistości historycznych.

Napisane przez Aatena

Gratulacje takiego ubytku na wadze.

Extravagance86, dołączam się do gratulacji, jeśli można.

Nie chcę się ważyć, żeby się nie denerwować, więc tylko się mierzę. I coś mnie bardzo zdziwiło. Bardzo, ale to bardzo. Jedno zrobiłam bardzo źle - nie mierzyłam się na czczo, tylko teraz po cichu Jestem po śniadaniu i po wypiciu co najmniej 3/4 litra wody, jak nie więcej.

Biust jeszcze nie leci, ale pod biustem ubyło 1,5 cm.

Po brzuchu nic nie widać, co jest bardzo dziwne, ale rano zawsze mi się wydaje bardziej płaski. No, niestety, sporo już wypiłam i troszkę zjadłam.

Uda takie, jakie były - o nie!!! Ale ... schudły mi łydki. w kostce 1 cm, łydka 1,5 cm, kolano 1 cm. Co to ma być? Miałam opuchnięte łydki aż tak? W czasach, gdy chudłam ze stresu albo choroby, nogi, a już szczególnie łydki zaczynały szczupleć jedynie wtedy, gdy cała góra spadła i zaczynałam zamieniać się w szkieletora, bo mi wręcz kości wystawały.

A najbardziej schudłam w partii pleców - obwód nad piersiami mierzony w linii od pachy do pachy zmniejszył się o bite 5 cm. No, czuję, że jakoś wygodniej mi się bluzki nosi.

Rozumiem, że jeszcze tak naprawdę nie chudnę, bo zaliczam ledwie fazę uderzeniową, ale już się zaczynam denerwować, co zrobię, jak nie zacznę chudnąć i w urodziny nie będzie mnie choćby o kilogram tłuszczyku mniej. Bardzo bym tego nie chciała

[Pandzia_2010]

hej. Olafek moze w środę wyjdzie miał pobrane wymazy z gardła i nosa i krew do analizy redukują mu sterydy także jestem dobrej myśli

u mnie wczoraj na wieczor 84 a dziś rano 84,7 to jest dopiero zagadka hi hi

[201604301943]

Napisane przez Zingiber

A ja jeszcze wyślę coś Metalce przed snem, bo mi się przypomniało:


To zależy, czy Ci łatwo wychodzą i czy naskórek jest rozpulchniony (po kąpieli, po inhalacji). Mnie i siostrze wągry i wszelkie krostki bardzo łatwo wyłażą, więc zawsze - do przesady - wyciskamy. Mama musiałaby nakłuwać, bo inaczej by jej nic nie wylazło.

Po użyciu specyfiku na wągry Avonu nie przemywam twarzy wodą z kranu. Twarz wydaje się nieźle oczyszczona, ale jak zmyję zwykłą wodą, to nos zaczyna się świecić jak psu ... psia bombka Zmywam twarz delikatnym tonikiem (mój ulubiony - Korany z miodem i lukrecją). Może poeksperymentuj z różnymi tonikami, zanim zaczniesz psioczyć na zły produkt z Avonu

Przypomniałam sobie coś. Kilka lat temu stosowałam na wągry odwar (proporcje - 2 łyżeczki lub trochę więcej na 1 szklankę wody) z ziela dymnicy lekarskiej, zwanej też pospolitą (Fumaria officinalis L.)

Wyjaśnienie:


Odwar można stosować wewnętrznie (pić) lub/i zewnętrznie (robić okłady albo obmywać linię T na buźce). Ja nie piłam, tylko się nim chlapałam. Jakiejś specjalnej zmiany nie zauważyłam, ale i tak zawsze wągry wyciskam - to jest najważniejsze w moim przypadku. Aaaa, tak. Odwar-tonik dał efekt na czole (między brwiami) i na brodzie (w dołku), ale tam wągrów jest bardzo mało, są słabo widoczne i raczej nigdy ich stamtąd nie wyciskam tak w ogóle. Polem mojej wyciskarskiej działalności pozostaje nos i jego okolice.
Dymnicę stosowałam też przy podrażnieniach oczu. Ale jednak to mnie zabiło:


Rety, z nikim nie nawiązałam kontaktu Ani złym, ani dobrym duchem. Raczej cały czas byłam też widziana przez siebie w lustrze i przez otoczenie.
No dobra, dymnica zawiera kumarynę, ale bez przesadyzmu. Właśnie dlatego nie można dymnicy przedawkować! Ale nie przy użytku zewnętrznym, tylko wewnętrznym (herbatki - te co 2 tygodnie trzeba odstawić na 4-5 dni).

dzięki wielkie w ten specyfik z avonu napewno się zaopatrzę bo mieszkam z konsultantką... ale ziółka to nie wiem czy będzie mi się chciało parzyć może w wakacje... u mnie najwięcej jest w zagłębieniu brody właśnie i na skrzydełkach nosa - masakrycznie złe miejsca do wyciskania :/ ale spróbuję takiego domowego oczyszczania na początek, do póki nie będzie fajnej oferty na gruponie do kosmetyczki. bo raczej łatwo mi wychodzą...

Napisane przez mroziq

I jak już tak się rozpisałam to się wygadam trochę haha Postanowiłam sobie,że 1 czerwca skończę drugą fazę,ale jednak szkoda mi trochę...Przyzwyczaiłam się do dukanowego jedzonka i do odmawiania zakazanych rzeczy Może troszkę dłużej potrzymam..żeby dobić chociaż do 150 dni (bo 1 czerwca to 140)... Zresztą zobaczę jak tam z wagą będzie. Chciałam zejść jednak tak do 53,ale zważając na to,że waga dalej stoi na 57 to dobiję tylko do 55 w najlepszym wypadku Może jeszcze na III fazie co nieco mi zleci,bo przecież dojdzie sport... Jednak schudnięcie to nie wszystko...w ubraniu nie widać,ale w bieliźnie czy stroju dalej wstyd się pokazać,bo wszystko wisi i trzęsie się jak galaretka z syrupu basen,rower,rolki i siłownia to mój plan na czerwiec Mam nadzieję,że w lipcu będę mogła już bez żadnych kompleksów pokazać się w stroju kąpielowym a teraz już serio idę spać

myślę że lepiej ćwiczyć niż zrzucać kolejne kg... lepiej wygląda jędrne wysportowane ciało iż same kości w obwisłej skórze...

Napisane przez modliszka87

melduje sie w kolejnej czesci
witam was serdecznie sporo napisalyscie
ładna pogoda sie dzis zapowiada
wlasnei zjadlam serek granulowany i naciachalam do niego szczypiorku mniam za kawalek trzeba sie isc zarejestrowac wsrod bezrobotnych.... ciekawe co sie dowiem....
o wadze nei wspomne..bo baty sie naleza... ale chyba zaczynam wracac na dobra sciezke...

oj tak - standard w polskiej rzeczywistości... po obronie magisterki prosto do urzędu pracy rejestrować się jako bezrobotny mam nadzieję że szybko pracę znajdziesz!

Napisane przez izuulkaa

poza tym dzień doberek
laseczki dr kazał mi jogurty jeść do antybiotyku, a nam przecież nie wolno i boję się, że drożdżaki mi się znowu zrobią

ale przecież jogurty możemy! nie kilogramami ale jak zjesz 2 małe naturalne to dalej będzie wszystko dukanowo... ale jak nie chcesz to kup probiotyk w aptece zamiast jogurtów

Napisane przez Aatena

Metal-fish, spytałam męża i do samodzielnego powtórzenia materiału poleca Obowiązkowa matura z matematyki wyd. Operon

A skoro mowa o datach urodzin, to dużo znacie osób, które urodziły się tego samego dnia, co Wy? Ja znam jeszcze co najmniej 3 osoby z tego samego dnia.

o dzięki za kolejne info lubiłam książki z operonu więc chyba na to się zdecyduję...
a co do osób urodzonych w tym samym dniu to mam 2 takie koleżanki, co najlepsze wszystkie 3 chodziłyśmy razem na fakultet w LO
i znam też znane osoby z tego samego dnia (choć już nie roku...), szukałam kiedyś z ciekawości, miałam nadzieję że będzie może jakiś znany lekarz. i był... dr Mengele

[Zingiber]

Napisane przez Pandzia_2010

u mnie wczoraj na wieczor 84 a dziś rano 84,7 to jest dopiero zagadka hi hi

To Twoje umęczone, matczyne serce tyje ze zgryzoty
Nie martw się, naprawdę. Będzie już tylko LEPIEJ!

Napisane przez metal_fish

u mnie najwięcej jest w zagłębieniu brody właśnie i na skrzydełkach nosa - masakrycznie złe miejsca do wyciskania :/ ale spróbuję takiego domowego oczyszczania na początek, do póki nie będzie fajnej oferty na gruponie do kosmetyczki. bo raczej łatwo mi wychodzą...

Aaaa, czyli masz w tych najgorszych miejscach. Pocieszyć się trzeba tym, że przynajmniej łatwo wychodzą. Jak będziesz wyciskać z brody, to sobie językiem wybrzusz tę bródkę - będzie o wiele łatwiej.
Nie znoszę wyciskać z okolić nosa, bo o ile skrzydełka to jeszcze pikuś, to obrzeża skrzydełek i partia pod nosem - istna masakra. Dostaję ataków kichania! Ale może i nos przy okazji od wewnątrz przeczyszczę?
Nie ma tego złego, co by na dobre wyszło.

Może lepiej daj sobie spokój z dymnicą, bo jeszcze zaczniesz jasnowidzieć i będziesz śledzić nas, czy dokładnie trzymamy się poleceń wujka Dukana. Gorzej by było, gdybyś potrafiła stać się niewidzialna i stojąc za nami, grzesznicami, wymierzała kopala w dupala za jedzenie skrobi i takie tam małe przyjemności. Uuuu, to by dopiero był sajgon.
Mam tylko nadzieję, że Izuulkę być chwilowo oszczędziła.

[201604301943]

Napisane przez Pandzia_2010

hej. Olafek moze w środę wyjdzie miał pobrane wymazy z gardła i nosa i krew do analizy redukują mu sterydy także jestem dobrej myśli

u mnie wczoraj na wieczor 84 a dziś rano 84,7 to jest dopiero zagadka hi hi

to super że już niedługo wychodzi!
a waga faktycznie ciekawie ci się zachowała

PRZYSZŁY AROMATY! mam w końcu moje aromaty! pachną bosko, same smakują okropnie (tak, musiałam spróbować, ciekawość...) ale jako dodatek będą super! tylko teraz dla odmiany nie mam serków homo do nich

[hannahmontannah]

Hejka ;-)
Mam takie pytanko.Właśnie skończyły mi się otręby pszenne,w okolicy nigdzie ich nie ma,ale znalazłam żytnie.Czy nic się nie stanie jak dzisiaj będzie jedna łyżka żytnich ? A może w takim wypadku,oprócz owsianych,w ogóle nie jeść ? ...;]

[Zingiber]

Napisane przez hannahmontannah

Hejka ;-)
Mam takie pytanko.Właśnie skończyły mi się otręby pszenne,w okolicy nigdzie ich nie ma,ale znalazłam żytnie.Czy nic się nie stanie jak dzisiaj będzie jedna łyżka żytnich ? A może w takim wypadku,oprócz owsianych,w ogóle nie jeść ? ...;]

WEŹ TAKIE, jakie masz. Dzisiaj jadłam łyżkę tych żytnich właśnie.

Lepsze każde otręby niż ich brak. W poprzednim wątku już męczyłyśmy temat otrębów/otrąb żytnich. Dukan ich nie zalecił z prostego powodu, ale wcale nie dietetycznego. Po prostu we Francji uprawia się bardzo mało żyta, więc tych cudów w sklepach nie mają. W Niemczech i w Polsce takie otręby są. W końcu nie jesteśmy Francuzkami Tak samo możemy jeść kiszoną kapustę, której Francuzki nie znają właściwie.

Podam Ci porównanie trzech rodzajów otrębów. Są jeszcze jęczmienne i orkiszowe, ale na takie nie trafiłam. Podaję mniej więcej dane dla 1 łychy.

OTRĘBY OWSIANE
60,16 kcal
3 g białka - 7,6 g węglowodanów - 1,28 g tłuszczu
OTRĘBY PSZENNE
44,66 kcal
2,66 g białka - 3,25 g węglowodanów - 0,77 g tłuszczu
OTRĘBY ŻYTNIE
34,16 kcal
2,5 g białka - 4,33 g węglowodanów - 0,72 g tłuszczu

Jak widać, płatki owsiane mają najwięcej węgli i tłuszczu (w porównaniu z owsianymi żytnie i pszenne to cud miód i orzeszki)

[201604301943]

Napisane przez Zingiber

Aaaa, czyli masz w tych najgorszych miejscach. Pocieszyć się trzeba tym, że przynajmniej łatwo wychodzą. Jak będziesz wyciskać z brody, to sobie językiem wybrzusz tę bródkę - będzie o wiele łatwiej.
Nie znoszę wyciskać z okolić nosa, bo o ile skrzydełka to jeszcze pikuś, to obrzeża skrzydełek i partia pod nosem - istna masakra. Dostaję ataków kichania! Ale może i nos przy okazji od wewnątrz przeczyszczę?
Nie ma tego złego, co by na dobre wyszło.

Może lepiej daj sobie spokój z dymnicą, bo jeszcze zaczniesz jasnowidzieć i będziesz śledzić nas, czy dokładnie trzymamy się poleceń wujka Dukana. Gorzej by było, gdybyś potrafiła stać się niewidzialna i stojąc za nami, grzesznicami, wymierzała kopala w dupala za jedzenie skrobi i takie tam małe przyjemności. Uuuu, to by dopiero był sajgon.
Mam tylko nadzieję, że Izuulkę być chwilowo oszczędziła.

haha, a żeś mnie pocieszyła że w najgorszych miejscach najlepiej mi się brodę wybrzuszało 'na zębach' ale teraz druty trochę przeszkadzają. a z nosem mam dokładnie jak ty! te pod to istna masakra, też zawsze kicham
hmm to jasnowidzenie może nie byłoby takie złe... znałabym pytania na kolokwia i mogłabym grzeszników śledzić niewidzialna nie muszę być, ważne żeby wągry stały się niewidzialne

Napisane przez hannahmontannah

Hejka ;-)
Mam takie pytanko.Właśnie skończyły mi się otręby pszenne,w okolicy nigdzie ich nie ma,ale znalazłam żytnie.Czy nic się nie stanie jak dzisiaj będzie jedna łyżka żytnich ? A może w takim wypadku,oprócz owsianych,w ogóle nie jeść ? ...;]

bierz żytnie! nic się nie stanie

[dominic_sz]

Hej!!!!!!

Dukaneczki, u mnie dziś 57,4kg!!!! Od wczoraj spadło -0,6kg
Spadek super, ale w nocy nie mogłam spać, bo latałam siku co chwilę hehe

Widzę, że dziś ładne spadeczki!!! GRATULUJĘ!

Izulka, uśmiałam się czytając Twój post Masz super poczucie humoru. Powinnaś napsisć jakąś fajną, babską książkę typu Grochola czy Szwaja

Pandzia, nawet nie wiesz jak się cieszę razem z Tobą

[modliszka87]

no i zarejestrowalam sie w posredniaku ;] i o dziwo dostalam staz od poniedzialku zaczynam co prawda nie w moim zawodzie..ale wazne,ze troche kaski zarobie i nei bede bezczynnie siedziec w domu
musze badania lekarskie zalatwic i zaniesc do urzedu i sie dowiem na ktora mam przyjsc itp
nawet sie ciesze
wlasnei gotuje kompocik z rabarbaru, a pozniej ciasto z nim upieke fajnie,ze mozemy go stosowac w naszej diecie przynajmniej nie zgrzesze nim mam mocne postanowienie - zero grzechow w najblizszym czasie :P a jak ktos bedzie kusic to mu i juz