Już nam mija roczek, czas postawić pierwszy kroczek! Urwisy V-VI. 2010r. cz. V. :)

[Jola00]

Napisane przez Curly81

super no to pozostaje mi czekać i liczyć na brak szczęścia.. bo dziecko to oczywiscie szczęście.

Oby było po Twojej myśli

-----------------------------------------------------------------
Swoją drogą ciekawe która teraz do mnie dołączy? Zapraszam

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27340837]Można.

3 synów [/QUOTE]

A naczytałam się,że podczas owulacji jest największa szansa na chłopca
Chyba,że owulacja występuje zaraz po okresie...Ale ja tak nie miałam....

[Curly81]

Napisane przez Jola00

Oby było po Twojej myśli

Nie to,żebym nie chciała miec dziecka bo bardz0 chcę jeszcze miec ze 2kę ale nie teraz bo czuje sie słaba...muszę pobrac jakies witaminki,zregenerować siły,odzyć bo padam ze zmęczenia przez te nieprzespane nocki.

[Jola00]

Napisane przez Curly81

Nie to,żebym nie chciała miec dziecka bo bardz0 chcę jeszcze miec ze 2kę ale nie teraz bo czuje sie słaba...muszę pobrac jakies witaminki,zregenerować siły,odzyć bo padam ze zmęczenia przez te nieprzespane nocki.

Ja Ciebie doskonale rozumiem

[kaszpirek]

W końcu nadrobiłam
Męża miałam 2 tygodnie,więc zaległości wieeele.

Wow, Jola GRATULACJE!!!

Ja mam trochę schizkę,bo w połowie cyklu zapomniałam AŻ o 2 tabletkach(ostatnio jakaś rozkojarzona strasznie jestem). No i było akurat ten teges...
Też chcę mieć szybko drugiego dzidka,ale jeszcze nie teraz.Większość czasu jesteśmy z Brunem sami i nie wiem,czy dałabym sobie radę z dwójką.
Okres mam dostać w środę lub czwartek,więc czekam...

Byliśmy z Brunem u fotografa,zrobić kilka fotek profesjonalnych.
Cała załoga stwierdziła,że jeszcze takiego roczniaka nie mieli.Całe studio jego!Wszędzie właził,wszystkiego dotykał.
Zdjęcia facet mu dosłownie w locie robił,a dwie babki pajacowały przed nim,byle wysiedział choć sekundę na miejscu.
Ja wyszłam mokruteńka ze studia!

Co do sałatek to ja do greckiej daję sosy sałatkowe z knorra-greckie.Pycha!

Mój gyros to:
filet kurczakowy podsmazony z przyprawą gyros
ketchup pikantny
podsmażona na oliwce cebulka
majonez
ogórek kiszony
ketchup łagodny
kapusta pekińska


No i jeszcze zaproponuję sałakę bardzo prostą,ale lubianą w upalne dni:
makaron w kształcie ryżu
świeży ogórek
szyneczka
majonez
sól i pieprz
i dużo koperku

[ona1981]

Jola gratulacje

Jezzuu co za dzień, padam na twarz. Mały cały dzień przewrzeszczał i przejęczał, dawałam Nurofen, Panadol a ten dalej. Masakra.

Jeszcze koleżanka do mnie zadzwoniała, że jej syn ma ospę, a wczoraj się z nią widzialiśmy. Michał z jej małym szalał, pluskali sie razem w basenie Już przeczytalam, że okres wylęgu to około 10 nawet do 21 dni. A dziecko zaraza już dwa, trzy dni przed pojawieniem się wysypki. Jak Michał zachoruje to idealnie na roczek szymona...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Jola00

Sorki,że tak się wetnę troszkę nie na temat...Ale chcę się z Wami czymś podzielić...

Dziś moja sytuacja uległa całkowitej zmianie.
Właśnie zrobiłam test ciążowy i jest pozytywny Uczucia mam mieszane,ale zawsze chciałam by Oli miał jeszcze młodsze rodzeństwo...
Naprawdę nie wiem jak to się stało,nie uprawialiśmy sexu w dni płodne..
Jestem w szoku...

GRATULUJĘ! I mam nadzieję, że Fasolka ociepli Wasze stosunki, czego moooocno Wam życzę.
Mój tata i moja mlodsza siostra sa z 15 lutego.

Napisane przez marhalczar

A oto fotki z sobotniej imprezy komunijnej i Amelia bawiaca sie w piasku

trzymam kciukasy za rodzeństwo dla Ami.

Napisane przez Jola00

Mam nadzieję,że tym razem nie będę miała żadnych problemów...

bądź dobrej myśli.

[panna migotka]

Napisane przez Curly81

Mam pytanie co do cukinii w sałatce greckiej...moze głupie pytanie ale zadam...je się surową cukinię?bbo ja jadłam tylko smazona i pieczoną...

można jak najbardziej, nawet mójWiktor jadł jak jest jeszcze młoda to zostawiam nawet skórkę i kroję w półplasterki

Napisane przez Jola00

Witam

Sorki,że tak się wetnę troszkę nie na temat...Ale chcę się z Wami czymś podzielić...

Dziś moja sytuacja uległa całkowitej zmianie.
Właśnie zrobiłam test ciążowy i jest pozytywny Uczucia mam mieszane,ale zawsze chciałam by Oli miał jeszcze młodsze rodzeństwo...
Naprawdę nie wiem jak to się stało,nie uprawialiśmy sexu w dni płodne..
Jestem w szoku...

wielkie gratulacje!!! życzę żebyś dotrwała do rozwiązania bez żadnych komplikacji

Napisane przez Curly81

N
dziewczyny 7mego dnia cyklu nie mozna zajśc w ciązy prawda????p

można można nawet podczas okresu można tym bardziej, że nigdy nie wiesz czy nie zdarzy ci się podwójna owulacja

Napisane przez Silpe

w
co do brokułów u mnie w ogródku taki ooooooookaz rośnie
może jeszcze sałatki z niego nie bedzie ale robi wrażenie nie
poczekam na niego mam czas

piękny on w sam raz dla Gabi

Napisane przez Jola00

O

A naczytałam się,że podczas owulacji jest największa szansa na chłopca
Chyba,że owulacja występuje zaraz po okresie...Ale ja tak nie miałam....

jest większa szansa bo plemniki z Y są szybsze a z X dłużej "żyją", są bardziej wytrzymałe ale to nie pewniak



u mnie niebo popołudniu zrobiło się czarne i myślałam, że będzie burza albo deszcz i się ciut ochłodzi a tu nic, przeszło

a co do okresu to mi się chyba pozmieniało i zawsze miałam 30 dniowe cykle a teraz 28 właśnie się rozkręca i zaczyna boleć

[Curly81]

Napisane przez panna migotka

można jak najbardziej, nawet mójWiktor jadł jak jest jeszcze młoda to zostawiam nawet skórkę i kroję w półplasterki

O to muszę zrobić grecką z cukinią.Ciekawa jestem jak smakuje na surowo.

A co do tego,że plemniki Y są szybsze i słabsze a X-y wolniejsze i bardziej żywotne to prawda.Jak coś ma zostać po tych 7miu dniach dla jajeczka to właśnie X-y.Jak widać czynnik żeński od samego początku jest bardziej wtrwały.

U mnie była burza...o ho i to jaka.Pioruny waliły strasznie.

[bydgoszczanka]

Jola, wkręć sobie córcię w myśli. Ja od początku mówiłam, że dziewucha będzie i jest

szaja, cały czas trzymam kciuki za fasolkowanie i codziennie głosuję

marhalczar, ślicznie wyglądaliście, a chlopak faktycznie super w tym ubraniu się prezentował.
Ami jak zwykle cudna, czyściutka

silpe, brokułek pierwsza klasa

[Jola00]

kaszpirek,ona,lea,panna migotka
bardzo dziękuję

bydgosiu u mnie chyba nie działa siła perswazji...Od początku wkręcałam sobie,że Oli jest dziewczynką.W końcu jak na usg facet powiedział,że chłopak to jakby mi w mordę ktoś przyfasolił To teraz już tylko mam nadzieję,ale bez wkrętów

Kurcze,a miałam zostać chrzestną matką mojej siostrzenicy. Ale w tej sytuacji (kiedy jestem w ciąży) odpada...U mnie wierzą w zabobony,że matka chrzestna nie może być w ciąży A tak się cieszyłam,że w końcu będę miała córcię...

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Ale fajnie,już nie muszę cycochów smarować/masować żadnymi mazidłami bo mi się znów same ujędrnią

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Curly81

O to muszę zrobić grecką z cukinią.Ciekawa jestem jak smakuje na surowo.

A co do tego,że plemniki Y są szybsze i słabsze a X-y wolniejsze i bardziej żywotne to prawda.Jak coś ma zostać po tych 7miu dniach dla jajeczka to właśnie X-y.Jak widać czynnik żeński od samego początku jest bardziej wtrwały.

U mnie była burza...o ho i to jaka.Pioruny waliły strasznie.

Jakbyś jeszcze jakieś wątpliwości miała... :pazury:

Napisane przez bydgoszczanka

szaja, cały czas trzymam kciuki za fasolkowanie i codziennie głosuję

Napisane przez Jola00

Kurcze,a miałam zostać chrzestną matką mojej siostrzenicy. Ale w tej sytuacji (kiedy jestem w ciąży) odpada...U mnie wierzą w zabobony,że matka chrzestna nie może być w ciąży A tak się cieszyłam,że w końcu będę miała córcię...



Ale fajnie,już nie muszę cycochów smarować/masować żadnymi mazidłami bo mi się znów same ujędrnią

uhhhh

No nie ma to jak pozytywne podejście

[justin18061976]

Napisane przez Jola00

Dziś moja sytuacja uległa całkowitej zmianie.
Właśnie zrobiłam test ciążowy i jest pozytywny Uczucia mam mieszane,ale zawsze chciałam by Oli miał jeszcze młodsze rodzeństwo...
Naprawdę nie wiem jak to się stało,nie uprawialiśmy sexu w dni płodne..
Jestem w szoku...

WOWWWWWWWWWWWWWWWWW, ale super ogromne gratulacje

Napisane przez Silpe

wow dzieki dziewczyny za przepisy
co do brokułów u mnie w ogródku taki ooooooookaz rośnie
może jeszcze sałatki z niego nie bedzie ale robi wrażenie nie
poczekam na niego mam czas

Twoj brokulek przecudny
a propos przepisow to ja nie salatki a ten przepis na kurczaka z soboty poda, Curly chyba prosila:
piers kurczaka pokroic w paseczki zamarynowac na dwie godziny w przyprawie do kurczaka, pieprz chili, pieprz cayene, sol, podsmazyc cebulke z pokrojonym szczypiorkiem (calym), 2 zabki czosnku, do tego wrzucic kurczaka i surowa marchew pokrojona w plasterki, jak sie troche podsmazy dodac swieza papryke i 5 minut pozniej cukinie - ja obieram (ale nie tzreba) w plastry przekrojone na pol, potem 2-3 pomidory pokrojone w osemki (mocno dojrzale), do tego 2 lyzki smietanki kremowej i pol sera feta, ja dodaje jeszcze swieza papryczke chili, bo lubie na ostro, zalac troche woda i dusic do pol godziny pod przykryciem mieszajac od czasu do czasu, bardzo mi to smakuje

Napisane przez panna migotka

a co do okresu to mi się chyba pozmieniało i zawsze miałam 30 dniowe cykle a teraz 28 właśnie się rozkręca i zaczyna boleć

u mnie tak samo
-----------------------------------------------------
Tu wrocila pochmurna aura, caly dzien bylo szaro i padala gesta mzawa, bleeeeee
wczoraj Malz wrocil z wojazy i zdazylam sie z baranem pociac -efekt, od wczoraj spie na sofie w duzym pokoju, czasem rece mi opadaja na Jego teorie oczywiscie przez to humor do doopy, w weekend lekko w tylek dostalam, bo Maluchowi trojki sie przebijaja a tu jeszcze ksiaze kurka musial mnie zdenerwowac, tuz przed urlopem - norma!
ide spac Kobietki, padam na rylo
buziaki

[Edzia400]

przyszłam postraszyc czytam zeby nie było tylko sie nie udzielam bo moja mała terrorystka z z powodzeniem mi to utrudnia :P no i troche nerwowy tydz miałam

Jola gratulacje - nie wiem czy dobrze napisze ale niby dziecko to lekarstwo i zycze wam zeby ono naprawiło wasze małżenstwo i zeby ciaza przebiegała bezproblemowo

zdiecia superrrr

od przepisów na sałatki zrobiłam sie głodna

szaja nie martw sie moja Ami dostała na dzien dziecka plecak za 5 zł

marhczar oo koszty kosmiczne ale czego sie nie robi dla dzidzi


cukinia kocham w kazdej postaci ale najlepsza z grilla

justin nie mart sie nie tylko twój tz podskakuje :P moj ostatnio tez cos za bardzo wybiega poza swoje terytorium hihihi

moj @ po urodzeniu Ami jest teraz troche rozregulowany ciekawe ile sie bedzie regulował
bydgos dla Lusi za odwage



-------------------------------------------------------------------------------------------



dziewczyny jesli mnie oczy nie myla to Ameli wychodzi dolna prawa 5 i serio wszystkie jej na raz ida jest strasznie marudna ale nocki przesypia (do 5/6 rana)

zakochała sie w swoim wózku cały czas chce na spacer i sie sama nawet próbuje zapiąć

nie woła mnie Mama tylko dyta Tż ja nauczył mówie powiedz mama ona nee dyta pokaze wam jutro filmik jaka mam gwiazde w domu nawet potrafi sie obrazic jak cos chce to woła daaaaj a piszczy az w uszach huczy w basenie kocha byc z wyciagnieciem jej juz wesoło ni ma ryk na całego

wiecej grzechów ja nie pamietac jak co dopisze jutro

dobranoc lasencje

ps aaaa dzis mamy tzn Ami ma 13 miechów

[yolanda9]

Napisane przez bydgoszczanka

Odra, świnka, różyczka - Luiza była dzielna waga 8,8, wzrost 75 cm

UUUU...modelka rośnie...długa i szczuplutka

Napisane przez Jola00

Dziś moja sytuacja uległa całkowitej zmianie.
Właśnie zrobiłam test ciążowy i jest pozytywny Uczucia mam mieszane,ale zawsze chciałam by Oli miał jeszcze młodsze rodzeństwo...
Naprawdę nie wiem jak to się stało,nie uprawialiśmy sexu w dni płodne..
Jestem w szoku...

super! Gratuluję! I trzymam kciuki za córeczkę

Napisane przez marhalczar

Gratulacje...masz przed soba duzo miesiecy aby przyzwyczaic sie do nowej sytuacji!!!

My tuz po wakacjach bedziemy miec FIV i jak dobrze pójdzie, Ami bedzie miala rodzenstwo. W piatek bylismy w klinice na pierwszej wizycie i ustalilismy termin , mam juz liste lekarstw do zakupu i skierowanie na dwa badania dla mnie i tz, cala rozpiske ...wiec teraz odpoczniemy, potem wyjazd do Polski...i po powrocie do dziela. Z Amelia caly koszt pokrylo nam ubezpieczenie, teraz robimy prywatnie 5.500€+ 1.600€ lekarstwa..troszke mnie zamurowalo ale cóz

Napisane przez marhalczar

Zaraz biore sie za dalsze czytanie...was...

A oto fotki z sobotniej imprezy komunijnej i Amelia bawiaca sie w piasku

marhalczar, a mi się zdawało, że miałaś do zabiegu podchodzić w Polsce... chyba coś się zmieniło.... W każdym razie trzymam kciuki za pozytywne efekty
No i jak zwykle cudne foteczki!

Napisane przez Jola00

Już sobie wyliczyłam ,termin będę miała na 15 lutego
Trzymajcie za nas kciuki,aby wszystko było dobrze...Z Olim brałam progesteron. Teraz jak tylko polecę do Polski od razu pójdę do gina. Mam nadzieję,że tym razem nie będę miała żadnych problemów...

To może na walentynki sie uda
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27340561]
Ehhh no i w konkursie jestem na 7 miejscu, uuuu [/QUOTE]
Po pierwsze to jeszcze nie koniec (ja codziennie głosuję), a po drugi to nie jest przypadkiem tak, że te trzy pierwsze miejsca wybiera jury bez względu na liczbę głosów, a pozostałe 50 osób kwalifikuje się do nagrody z najwyższą liczbą oddanych głosów? (także jak najbardziej wszystko idzie w dobrym kierunku!) Tak właśnie było w pierwszej części tego konkursu

Napisane przez ona1981

Jeszcze koleżanka do mnie zadzwoniała, że jej syn ma ospę, a wczoraj się z nią widzialiśmy. Michał z jej małym szalał, pluskali sie razem w basenie Już przeczytalam, że okres wylęgu to około 10 nawet do 21 dni. A dziecko zaraza już dwa, trzy dni przed pojawieniem się wysypki. Jak Michał zachoruje to idealnie na roczek szymona...

Oby jednak chłopaki niwe zachorowali... i wcale nie jest to takie oczywiste...Mój synek przebywał z osobami chorymi na ospę i się nie zaraził Także oby Was te atrakcje ominęły ...

Napisane przez panna migotka

u mnie niebo popołudniu zrobiło się czarne i myślałam, że będzie burza albo deszcz i się ciut ochłodzi a tu nic, przeszło

U mnie tak samo...normalnie zdycham w domu... mam 28-30 stopni.... Dobrze, że chociaz w pracy mam chłód...


STO LAT dla ZUZI!

[Silpe]

wczoraj zapomiałam o czym ważnym

Joola no gratulacje kochana ale sie pospieszyłaś mam nadzieje , że w związku też sie poprawi i to nie na chwilke no i dziewczynki życze

[Dilayla]

Napisane przez Jola00

Witam

Sorki,że tak się wetnę troszkę nie na temat...Ale chcę się z Wami czymś podzielić...

Dziś moja sytuacja uległa całkowitej zmianie.
Właśnie zrobiłam test ciążowy i jest pozytywny Uczucia mam mieszane,ale zawsze chciałam by Oli miał jeszcze młodsze rodzeństwo...
Naprawdę nie wiem jak to się stało,nie uprawialiśmy sexu w dni płodne..
Jestem w szoku...

GRATUACJE:roz a:

Napisane przez Curly81

Nie to,żebym nie chciała miec dziecka bo bardz0 chcę jeszcze miec ze 2kę ale nie teraz bo czuje sie słaba...muszę pobrac jakies witaminki,zregenerować siły,odzyć bo padam ze zmęczenia przez te nieprzespane nocki.

Ja--rowniez--jestem--mega--slaba--pomimo-odstawienia-musze--zaczac--brac--falvit--
A--co--do--dzieci--mi--jedno--w--zupelnosci--starczy--i--nie--planuje--wiecej...Adrian--jest-super--ale--nie-widze-siebie-w-roli-matki-polki....mam--pytanie--bo--Adrian--od--dluzszego--czasu--ma--rzadkie--kupki--myslalam--ze--to--przez--zeby--ale--zastanawiam--sie--czy--to--moze--mu--nie--pasuje--mleko?jest--na--bebiko3rpojecia--nie-mam....a--wczoraj--ze--skrzynki-wyciagnelam--list--przychodnia--upomina-sie--o-stawienie--sie--na-szczepenie--ale--ze--zapisalam--go--na-16.06.to-juz-im-umknelo...najlepsze--zyczenia--dla--zuziu--nas--nocka--porazka--obudzil-sie--o-2--i-usypialam...go--do--3obudzil-sie-o-5-na-mleko-zasnol-o-5;30-i-juz-o-6;30--nie--spal--naprawde--draznic--mnie--to--zaczyna...

[annLee]

Napisane przez Jola00

Kurcze,a miałam zostać chrzestną matką mojej siostrzenicy. Ale w tej sytuacji (kiedy jestem w ciąży) odpada...U mnie wierzą w zabobony,że matka chrzestna nie może być w ciąży A tak się cieszyłam,że w końcu będę miała córcię...

gratulacje!
może małżowi z tej okazji wskoczą wszystkie klepki we właściwe miejsca i będzie super, czego Wam życzę

co do zabobonów to jest niesamowite jak w naszym katolickim kraju wierzą w pogańskie zabobony
ja byłam chrzestną będąc w ciąży i wszyscy o tym doskonale wiedzieli,rodzice dziecka również usilnie mnie namawiali,ksiądz się podśmiechiwał z tych zabobonów
obie dziewczyny są zdrowe,silne,normalne,roz wijają się prawidłowo choć dokładnie nie pamiętam czego miałabym je pozbawić -chyba zdrowia? W każdym razie wszystko jest oki

Marhalczar-ślicznie wyglądaliście-jak zawsze cena zabójcza-cle też mi się wydawało,że z tego względu planowaliście w PL to robić? Zmieniliście zdanie? Ale pewnie organizacyjnie łatwiej będzie tam u Was zrobić?3mam kciuki w każdym razie

Silpe-brokuł wymiata ale zazdroszczę Ci okrutnie tego ogródka ! Zobaczysz jaki ten brokuł będzie za tydzień
Ja dzisiaj zauważyłam,że pierwsza truskawka się zaczerwienia Zu będzie wniebowzięta!

Curly-basenik miałam taki sam i w pierwszym roku super się sprawdził uważam,że na balkon idealny a te motylki do tej pory są hitem terazTośka z nimi przeprowadza poważne dyskusje Zu co prawda się w nim nie wyprostuje jak pisze Lea,ale wskakuje na szczupaka i też jest radocha niestety w bloku trzeba lubić co się ma

Ona-3majcie się!kurka mam nadzieję,że ospy nie załapie,choć podatny w tym momencie bardzo jest

Margo-jak nocki?

Justin-małzowi chyba doopę trza przetrzepać

Edzia-piątki???wow.chyba z Ewcię chce przegonić

coś jeszcze miałam,ale zapomniałam

Najlepsze życzenia dla Zuzki!

i zmykam prasować póki jakoś wytrzymać się da

[Curly81]

Napisane przez annLee

Curly-basenik miałam taki sam i w pierwszym roku super się sprawdził uważam,że na balkon idealny a te motylki do tej pory są hitem terazTośka z nimi przeprowadza poważne dyskusje Zu co prawda się w nim nie wyprostuje jak pisze Lea,ale wskakuje na szczupaka i też jest radocha niestety w bloku trzeba lubić co się ma

Mieszkam w bloku ale jak juz kiedys pisałam na zadupiu,dookoła nie mam zadnych blokowisk tylko domki i łąki,lasy,dzikie tereny i sama natura,wiec mogę spokojnie wystawiać jej wiekszy basenik na dworze.Na balkonie nie mam trawy,piachu i nie upaskudzi sięa pobawić się i schłodzić może.Kiedyś mieszkałam w centrum wawy przez 7 lat i tam nie było nawet skrawka zieleni i wszedzie bloki,hałas,ludziska pędzący wszędzie a teraz mieszkam jak na wsi ,sama natura i łąki i lasy doodoła i nie ma hałasu przede wszystkim,jak ktoś w psem przejdzie za blokiem na łące w dzień raz na 2 godziny to wszystko.Niby wszędzie daleko mam teraz ale po tym jak mieszkałam 7 lat pod złotymi tarasami i pałacem to doceniam teraz bardziej naturę i za nic juz nie przeniose sie blizej centrum.

Możecie polecić jakieś dobre zabezpieczenia na szafki?Jedyne skuteczne jeszcze teraz jakie mam to baby ono takie:
http://allegro.pl/babyono-zabezpiecz...605813477.html

[yolanda9]

Napisane przez annLee

co do zabobonów to jest niesamowite jak w naszym katolickim kraju wierzą w pogańskie zabobony
ja byłam chrzestną będąc w ciąży i wszyscy o tym doskonale wiedzieli,rodzice dziecka również usilnie mnie namawiali,ksiądz się podśmiechiwał z tych zabobonów
obie dziewczyny są zdrowe,silne,normalne,roz wijają się prawidłowo choć dokładnie nie pamiętam czego miałabym je pozbawić -chyba zdrowia? W każdym razie wszystko jest oki

ano są takie zabobony..coś o tym wiem Jak mieliśmy chrzcic Konrada to poprosiliśmy kuzynkę na chrzestną i się zgodziła A następnie po około dwóch tygodniach zadzwoniła, że ona nie może być już chrzestną, bo jest w ciąży Ja mówię do niej, że mi to nie przeszkadza , ale ona nie chciała "ryzykować zdrowia dziecka" Byłam wtedy zła jak nie wiem co, ale teraz myślę, ze może i dobrze się stało, bo ja nie chcę takiej zakłamanej osoby za chrzestną

[Curly81]

Napisane przez yolanda9

ano są takie zabobony..coś o tym wiem Jak mieliśmy chrzcic Konrada to poprosiliśmy kuzynkę na chrzestną i się zgodziła A następnie po około dwóch tygodniach zadzwoniła, że ona nie może być już chrzestną, bo jest w ciąży Ja mówię do niej, że mi to nie przeszkadza , ale ona nie chciała "ryzykować zdrowia dziecka" Byłam wtedy zła jak nie wiem co, ale teraz myślę, ze może i dobrze się stało, bo ja nie chcę takiej zakłamanej osoby za chrzestną

głupotaJak można wierzyc w takie zabobony..

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez Edzia400

ps aaaa dzis mamy tzn Ami ma 13 miechów

Gratki za 13 m-cy

to Ci się panna rozpędziła z zębamiJa dostrzegłam u Ali,ze 4ka się przebija ale dziwne bo przeciez nie ma zadnej trójki jeszcze.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Yolanda, rozbudzasz we mnie nadzieję ;D Bo jak tam spojrzalam, to laski mają jedna ponad 700, inne dwie ponad 500...

[yolanda9]

Napisane przez Curly81

głupotaJak można wierzyc w takie zabobony

ano właśnie
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27350811]Yolanda, rozbudzasz we mnie nadzieję ;D Bo jak tam spojrzalam, to laski mają jedna ponad 700, inne dwie ponad 500...[/QUOTE]
Na pewno jest tak jak pisałam, bo po napisaniu posta sprawdziłam regulamin Także mleczko na dzień dzisiejszy już masz, a od jury będzie zależało czy dostaniesz bon
Ja już sie chyba chwaliłam, ale jeszcze raz napiszę, a co! Ja w pierwszej części tego konkursu wygrałam mleczko właśnie

[panna migotka]

ale u mnie duszno, nie ma czym oddychać! mam wrażenie, że powietrza nabieram już jak ryba

wiecie co jest najlepsze w tych zabobonach: że dotyczą przecież przyjęcia sakramentu, czyli Bóg ukaże jedno dziecko chorobą za to, że jego matka jest chrzestną no ale szybko to się chyba tego nie wypleni

edzia o matko piątka? a my nie mamy nawet 1

ona trzymam kciuki żeby chłopcy nie załapali ospy

dilayla nie mam pojęcia od czego bo mój mały też miał jakiś czas luźne a nic w diecie nie zmienialam i obstawiałam zęby ale żaden się nie pojawił i wszystko się samo unormowało


a skusiłyście mnie wczoraj tą sałatką gyros bo ja nigdy nie robiłam i mam pytanie czy w jedzeniu nie przeszkadza to, że te warstwy układa się osobno? szczególnie jeśli chodzi o sos?

[ona1981]

Dzięki dziweczyny. Jak by Michał się nie kąpał z Kubą w jednym basenie to jeszcze bym może miala nadzieję...Pewnie Michał sie zaraził a potem dopiero zarazi Szymona najgorsze, że nie mogę się spotykac z koleżanką która ma małego dzidziusia (miesięcznego) właśnie z tego względu, że michal może być chory. No i najgorsze, że ospa się rozwija od 10 dni do nawet trzech tygodni. Michal był szczepiony, więc jest szansa na łagodny przebied, ale szymon nie. Tak piszę jak bym już była pewna, że zachorują, ale jakoś tak wolę się do tego przygotować psychicznie, najwyżej będę miala miłą niespodziankę jeśli jednak będzie wszytsko ok

panno migotko warstwy nie przeszkadzają, dzięki nim warzywka sa cały czas chrupiące i świeże. A podczas nakładania wszystko się ładnie ze sobą miesza. Uwielbiam gyros. Chyba na roczek zrobię

Ja jeszcze robię czesto sałatkę z wędzonym kurczakiem:
dwa udka wędzone, dwa ugotowane jaja, por, mała puszka kukurydzy, trzy ogorki konserwowe, majonez. Wszytskie składniki poszatkować, dodac majonez, posolić i popieprzyć do smaku. Bardzo szybka i smaczna.

[Curly81]

Napisane przez panna migotka

ale u mnie duszno, nie ma czym oddychać! mam wrażenie, że powietrza nabieram już jak ryba

a skusiłyście mnie wczoraj tą sałatką gyros bo ja nigdy nie robiłam i mam pytanie czy w jedzeniu nie przeszkadza to, że te warstwy układa się osobno? szczególnie jeśli chodzi o sos?

u mnie też było duszno ale teraz popadało i powietrze się orzeżwiło.
nie przeszkadza,że są warstwy,tak jak pisze ona warstwy sie mieszaja przy nakładaniu.Ja nakładam sos na wierzch i na spód miski.Zrób sobie bo jest bardzo dobra.

[Silpe]

Jak by co to u nas też masakra zebowa
w nocy , wiercenie i latanie po łóżku ja mało co spie
w dzien młoda odmawia pokarmów- bardzo mało je , obiadki od paru dni są be
nie chce nic jesc łyżeczką , dziś ryczała juz z głodu a za cholere nie zjadła obiadku , choc był zmiksowany - dopiero flache kaszki zrobiłam i zjadła .

Idą nam jak pisałam 2 górne jedynki i dwójka - na raz jeszcze sie nie przebiły ale tylko patrzec jak wyjdą.

[kardashi]

Napisane przez Jola00

Witam

Sorki,że tak się wetnę troszkę nie na temat...Ale chcę się z Wami czymś podzielić...

Dziś moja sytuacja uległa całkowitej zmianie.
Właśnie zrobiłam test ciążowy i jest pozytywny Uczucia mam mieszane,ale zawsze chciałam by Oli miał jeszcze młodsze rodzeństwo...
Naprawdę nie wiem jak to się stało,nie uprawialiśmy sexu w dni płodne..
Jestem w szoku...

ooo!! Gratulacje


kurde ja mimo że na okres jeszcze czas jakoś się boje

A tż nie kochaliśmy się jakiś czas, ze 2 miechy, i ostatnio nam się zebrało i teraz jakieś myśli że jestem w ciazy, bo odstawiłam tabsy no i gumki

A boli mnie tak podbrzusze że szok..

Napisane przez marhalczar

Zaraz biore sie za dalsze czytanie...was...

A oto fotki z sobotniej imprezy komunijnej i Amelia bawiaca sie w piasku

Ślicznie!
jeju widzę już Blankę bawiącą się w białym sweterku w piasku.. i widzę tę biel po zabawie

Napisane przez Curly81

u mnie też było duszno ale teraz popadało i powietrze się orzeżwiło.

a u mnie od wczoraj wieczór sie zanosi i zanosi i dupka..

Szła ogromna buuurza i poszła bokiem. Dziś od rana pochmurno i nic. Narew nie przepuszcza

No i z działki wróciłyśmy bo brzydko.. i padnieta jestem

[ona1981]

Napisane przez Silpe

Jak by co to u nas też masakra zebowa
w nocy , wiercenie i latanie po łóżku ja mało co spie
w dzien młoda odmawia pokarmów- bardzo mało je , obiadki od paru dni są be
nie chce nic jesc łyżeczką , dziś ryczała juz z głodu a za cholere nie zjadła obiadku , choc był zmiksowany - dopiero flache kaszki zrobiłam i zjadła .

Idą nam jak pisałam 2 górne jedynki i dwójka - na raz jeszcze sie nie przebiły ale tylko patrzec jak wyjdą.

U nas to samo, zero apetytu. Też właśnie górne jedynki idą. Przy dolnych normalnie jadl a teraz ani papek, ani nic twardego. Jedynie jeszcze deserki w miarę je.

Jeszcze mamy jakąś wysypkę, czyli może to trzydniówka była Albo może go wysypało z tego upału...
Jeśli trzydniówka to dosyć dziwna, z niskimi temperaturami.

[Curly81]

Napisane przez justin18061976

a propos przepisow to ja nie salatki a ten przepis na kurczaka z soboty poda, Curly chyba prosila:
piers kurczaka pokroic w paseczki zamarynowac na dwie godziny w przyprawie do kurczaka, pieprz chili, pieprz cayene, sol, podsmazyc cebulke z pokrojonym szczypiorkiem (calym), 2 zabki czosnku, do tego wrzucic kurczaka i surowa marchew pokrojona w plasterki, jak sie troche podsmazy dodac swieza papryke i 5 minut pozniej cukinie - ja obieram (ale nie tzreba) w plastry przekrojone na pol, potem 2-3 pomidory pokrojone w osemki (mocno dojrzale), do tego 2 lyzki smietanki kremowej i pol sera feta, ja dodaje jeszcze swieza papryczke chili, bo lubie na ostro, zalac troche woda i dusic do pol godziny pod przykryciem mieszajac od czasu do czasu, bardzo mi to smakuje

Dziękiwypróbuję.Prz ejadły mi się już moje przepisy,ciagle robię to samo.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez ona1981

U nas to samo, zero apetytu. Też właśnie górne jedynki idą. Przy dolnych normalnie jadl a teraz ani papek, ani nic twardego. Jedynie jeszcze deserki w miarę je.

I u nas to samo,zero apetytu,muszę ją zabawiać by cokolwiek zjadła i też pewnie przez zęby.Ala nigdy nie goraczkowała z powodu zebów ale marudziła i traciła własnie aptetyt,nie chciała jesc łyżeczką jak wychodziły jej 1nki i 2jki.

[Darianna25]

Co do Oli to u mnie też masakra.
Wysypka wyszła wczoraj więc ta gorączka to była 3dniówka.Wczoraj wstała po 7.00 ale spać poszła dopiero jak wyszłam na miasto po 15.00 i spała może 30minut.

Dziś za to nie zjadła śniadania.Po 3h od pobutki usneła mi na kolanach jak oglądałyśmy bajki.Pospała 2h, z ledwoscią wcisnęlam jej owocka, wysłam na spacer a ta po 30minutach śpi znowu.No i śpi juz godzinę.

No i nie wiem czy to skok jakiś się szykuje