Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VIII

[rachuciachu]

Napisane przez Jinbaili

A to żeby jeździć bez prawka to też jest jakaś myśl tylko najpierw trzeba potrafić. Przynajmniej jak cię złapią to nie mają co zabrać.

To zdecydowanie nie jest dobry pomysł. Prawo jazdy mogą otrzymać ludzie dorośli, którzy zdają (a przynajmniej powinni) sobie sprawę, że jazda samochodem może stanowić śmiertelne zagrożenie.
Jazda bez PJ jest skrajnie nieodpowiedzialna. Jeśli ktoś wychodzi z założenia, że "Nie zdałem egzaminu ale prowadzę świetnie, dlatego będę jeździć bez PJ"to coś jest "nie halo". Albo jeździ się na tyle dobrze i otrzymuje się dokument (nawet po 20 egzaminach) albo nie. Nie ma niczego pośrodku.
(Nie mam tu na myśli jazdy z tatą/mężem/dziadkiem po polnych drogach gdzie żywej duszy nie ma. Chodzi mi o normalny ruch drogowy)

[Imperfecta]

Moją pierwszą jazdę po śniegu można określić jednym słowem- MASAKRA. Na łuku spędziłam chyba z 40 min, nawet za pierwszym razem mi tak źle nie szło

Jutro od 8 do 11, już z innym I. moja macocha dziś z nim miała już 3 godz i mówi, że jest super! O niebo lepszy niż nasz poprzedni, ciągle żartuje i jest luźna atmosfera i lepiej się jeździ!

[ann_mia]

Napisane przez rachuciachu

To zdecydowanie nie jest dobry pomysł. Prawo jazdy mogą otrzymać ludzie dorośli, którzy zdają (a przynajmniej powinni) sobie sprawę, że jazda samochodem może stanowić śmiertelne zagrożenie.
Jazda bez PJ jest skrajnie nieodpowiedzialna. Jeśli ktoś wychodzi z założenia, że "Nie zdałem egzaminu ale prowadzę świetnie, dlatego będę jeździć bez PJ"to coś jest "nie halo". Albo jeździ się na tyle dobrze i otrzymuje się dokument (nawet po 20 egzaminach) albo nie. Nie ma niczego pośrodku.
(Nie mam tu na myśli jazdy z tatą/mężem/dziadkiem po polnych drogach gdzie żywej duszy nie ma. Chodzi mi o normalny ruch drogowy)

jeden ze znajomych dokładnie znajomy znajomego na egz przyjechał samochodem dowiedział się że nie zdał wsiadł do samochodu i pojechał
aktualnie zdanie prawka to więcej szczęścia niż umiejętności

[Imperfecta]

Napisane przez ann_mia

jeden ze znajomych dokładnie znajomy znajomego na egz przyjechał samochodem dowiedział się że nie zdał wsiadł do samochodu i pojechał
aktualnie zdanie prawka to więcej szczęścia niż umiejętności

Mój facet też robi teraz prawko, tylko w innej szkole w innym mieście bo chwilowo musiał wrócić do rodzinnego miasta
I on od dawna jeździł samochodem też po mieście ale prawka nie miał
Ostatnio powiedział, że na jazdę weźmie sobie samochód ojca i pojedzie.. Ale wybiłam mu to z głowy.

[Gruffi]

Napisane przez Jinbaili

A to żeby jeździć bez prawka to też jest jakaś myśl tylko najpierw trzeba potrafić. Przynajmniej jak cię złapią to nie mają co zabrać.

A właśnie, że mają 500zł mandatu za jazdę bez uprawnień do kierowania.

[kasieni887]

witam
mam pytanie czy przy zapisywaniu sie na egzamni dokonuje sie jakiejs wplaty?? czy dopiero jak ma sie egzamin;>?? p.s. jutro ide sie zapisac (o ile dowiem sie jak dostac sie do osrodka

[nusia114]

Ale śmiesznie jeździ się w taką pogodę, ciężko było, ale śmiesznie
I. mnie chwalił, mówił, że nie robię błędów prawie wcale, że nie musi mi uwagi zwracać i w ogóle, a na koniec jak wjeżdżaliśmy na parking to wpadłam w lekki poślizg i prawie w słup przywaliłam, haha to było takie niespodziewane ale fajnie, przynajmniej wiem już jak to jest jeździć w takich warunkach

[betinka75]

Napisane przez kasieni887

witam
mam pytanie czy przy zapisywaniu sie na egzamni dokonuje sie jakiejs wplaty?? czy dopiero jak ma sie egzamin;>?? p.s. jutro ide sie zapisac (o ile dowiem sie jak dostac sie do osrodka

przy zapisie płacisz 22 zł. za teorie i gdy chcesz od razu zdawac praktykę to jeszcze 112 zł. za praktykę
a w jakim mieście zdajesz - tak z ciekawości ?

[kasieni887]

Napisane przez betinka75

przy zapisie płacisz 22 zł. za teorie i gdy chcesz od razu zdawac praktykę to jeszcze 112 zł. za praktykę
a w jakim mieście zdajesz - tak z ciekawości ?

Krk Balicka mam do Ciebie malee pytanko. zdawalac moze na Balickiej? jesli tak to wiesz moze jak tam dojechac?? np jakis nr autobusu? czytalam na necie ze np 501 na przystanek ur balicka czy cos takiego ale czy z tamtad znajde wogole droge?? bede wdzieczna za odp

[betinka75]

Napisane przez ann_mia

jeden ze znajomych dokładnie znajomy znajomego na egz przyjechał samochodem dowiedział się że nie zdał wsiadł do samochodu i pojechał
aktualnie zdanie prawka to więcej szczęścia niż umiejętności

ja tez znam taki przypadek facet podjezdzał sobie na jazdy audi ,,wsiadał do L-ki , póznie j przesiadał sie z powrotem do swojego samochodu -ale i tak podchodził do egzaminu 3 razy
ale w sumie to dziwne ,ze osony które jeżdzą latami nawet =nie zdaja egzaminu za 1 razem ...

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez kasieni887

Krk Balicka mam do Ciebie malee pytanko. zdawalac moze na Balickiej? jesli tak to wiesz moze jak tam dojechac?? np jakis nr autobusu? czytalam na necie ze np 501 na przystanek ur balicka czy cos takiego ale czy z tamtad znajde wogole droge?? bede wdzieczna za odp

ja tez zdaję na balickiej
wiesz co -ja zawsze jade tamwajem 8 lub 13 do końca-"Bronowice" i ide prosto ok 10-15 minut po prawej stronie masz ośrodek

[kasieni887]

ok wielkie dzieki
kurde mam nadzieje ze trafie i nie zajde drogi jakiejs L przy tym bo jakas taka obawe przed tym mam bo nie mam pojecia jak ten caly osrodek wyglada wogole

a myslicie ze ;lepiej wziac laczony czy teorie zdac sobie wczesniej?

[betinka75]

Napisane przez kasieni887

ok wielkie dzieki
kurde mam nadzieje ze trafie i nie zajde drogi jakiejs L przy tym bo jakas taka obawe przed tym mam bo nie mam pojecia jak ten caly osrodek wyglada wogole

a myslicie ze ;lepiej wziac laczony czy teorie zdac sobie wczesniej?

ja brałam łaczony -zawsze to krótszy termin)
ośrodek mały -nie taki jak na koszykarskiej ,mała poczekalnia , 1 łuk ,górka może ciut wyzsza niż na koszykarskiej wg, mnie -

[djerba]

Napisane przez kasieni887

ok wielkie dzieki
kurde mam nadzieje ze trafie i nie zajde drogi jakiejs L przy tym bo jakas taka obawe przed tym mam bo nie mam pojecia jak ten caly osrodek wyglada wogole

a myslicie ze ;lepiej wziac laczony czy teorie zdac sobie wczesniej?

Ja brałam łączony, ale myślałam żeby wziąć osobno...z tym że był jeden minus...na praktyczny można się dopiero zapisać jak zdasz teoretyczny no a to jak wiadomo odwleka się w czasie.

[Voirrey]

Napisane przez kasieni887

Krk Balicka mam do Ciebie malee pytanko. zdawalac moze na Balickiej? jesli tak to wiesz moze jak tam dojechac?? np jakis nr autobusu? czytalam na necie ze np 501 na przystanek ur balicka czy cos takiego ale czy z tamtad znajde wogole droge?? bede wdzieczna za odp

Jedź 501 do UR Balicka . Miniesz autobusem ośrodek, który będzie po prawej stronie. Bez problemu go znajdziesz.

[Imperfecta]

Usłyszałam dzisiaj "No Tobie to ta jazda dobrze idzie, z taką jazdą już można zdać egzamin" pierwsza jazda z innym I. i takie komplementy miłe to było, ale wiem że to trzeba mieć więcej szczęścia niż rozumu powiedział, że zrobimy godzinę przed egazaminem

[lanavera]

Napisane przez Imperfecta

Usłyszałam dzisiaj "No Tobie to ta jazda dobrze idzie, z taką jazdą już można zdać egzamin" pierwsza jazda z innym I. i takie komplementy miłe to było, ale wiem że to trzeba mieć więcej szczęścia niż rozumu powiedział, że zrobimy godzinę przed egazaminem

hehe no to super mój mi powiedział np że nie bałby się ze mną jezdzić prywatnie i dawał mi się napić kawy podczas jazdy więc chyba był wyluzowany i zadowolony

[agnusek22]

Napisane przez Imperfecta

Usłyszałam dzisiaj "No Tobie to ta jazda dobrze idzie, z taką jazdą już można zdać egzamin" pierwsza jazda z innym I. i takie komplementy miłe to było, ale wiem że to trzeba mieć więcej szczęścia niż rozumu powiedział, że zrobimy godzinę przed egazaminem

Mój np. nigdy mi nic takiego nie powiedział jak go pytałam po jeździe na co zwracać uwagę. Na wszystko Był bardzo powściągliwy jeśli chodzi o chwalenie, natomiast jak jeździłam, to czytał gazetę. Dopiero przed egzaminem powiedział, że jak będę tak jeździć, to zdam.

[Imperfecta]

Napisane przez agnusek22

Mój np. nigdy mi nic takiego nie powiedział jak go pytałam po jeździe na co zwracać uwagę. Na wszystko Był bardzo powściągliwy jeśli chodzi o chwalenie, natomiast jak jeździłam, to czytał gazetę. Dopiero przed egzaminem powiedział, że jak będę tak jeździć, to zdam.

Mój poprzedni z którym wyjeździłam 22 godziny też był właśnie taki, że nic nie chwalił właściwie, jak ze mną jeździł to pisał smsy
A ten jest genialny! Z tamtym rozmawiając nie mogłam się skupić na niczym innym a z tym całą drogę nam się buzie nie zamykały a wszystko zrobiłam dobrze i nie uważałam tego jako przeszkodę wręcz przeciwnie jako pomoc i umilenie czasu, który mijał jak szalony.
Po ostatnim bałam się, że nie zrobię łuku a on mi "Co Ty mi tu opowiadasz, że łuku nie zrobisz jak jeździsz jak stary kierowca" jeden tekst mnie rozwalił, jakiś koleś mi na czerwonym wlazł na przejście a I. "No patrz na czerwonym przełazi, zboczeniec jeden"

[madzia2306]

Napisane przez Imperfecta

Mój poprzedni z którym wyjeździłam 22 godziny też był właśnie taki, że nic nie chwalił właściwie, jak ze mną jeździł to pisał smsy
A ten jest genialny! Z tamtym rozmawiając nie mogłam się skupić na niczym innym a z tym całą drogę nam się buzie nie zamykały a wszystko zrobiłam dobrze i nie uważałam tego jako przeszkodę wręcz przeciwnie jako pomoc i umilenie czasu, który mijał jak szalony.
Po ostatnim bałam się, że nie zrobię łuku a on mi "Co Ty mi tu opowiadasz, że łuku nie zrobisz jak jeździsz jak stary kierowca" jeden tekst mnie rozwalił, jakiś koleś mi na czerwonym wlazł na przejście a I. "No patrz na czerwonym przełazi, zboczeniec jeden"

ja jak jeździłam to czasami mi się niecenzuralne słówko wymknęło, a tż mnie oświecił że mój instruktor jest nauczycielem religii bo go nawet uczył a ja przy nim przeklinałam potem się już hamowałam bo jeszcze gdzie mnie do spowiedzi wyśle

[kasieni887]

Napisane przez Imperfecta

Mój poprzedni z którym wyjeździłam 22 godziny też był właśnie taki, że nic nie chwalił właściwie, jak ze mną jeździł to pisał smsy
A ten jest genialny! Z tamtym rozmawiając nie mogłam się skupić na niczym innym a z tym całą drogę nam się buzie nie zamykały a wszystko zrobiłam dobrze i nie uważałam tego jako przeszkodę wręcz przeciwnie jako pomoc i umilenie czasu, który mijał jak szalony.
Po ostatnim bałam się, że nie zrobię łuku a on mi "Co Ty mi tu opowiadasz, że łuku nie zrobisz jak jeździsz jak stary kierowca" jeden tekst mnie rozwalił, jakiś koleś mi na czerwonym wlazł na przejście a I. "No patrz na czerwonym przełazi, zboczeniec jeden"

ja to sie odezwac boje normalnie, bo jak moj I sie spojrzy wogole to jakby odrazu mnie zabic chcial wiec siedze tak na spinie konkretnej i w kazdym momencie spodziewam sie ataku..

[Bartessa]

A ja dziś zdałam praktyczny za 2 razem, w Kaliszu. Trafiłam bardzo przyjemnego egzaminatora, inny z pewnoscią usadziłby mnie. Na rondzie jak skręcałam w prawo to na drugim pasie zza wysepki wyjechalo mi auto, nie ustąpilam pierwszenstwa, potraktowal to jako bląd.

Zyczę powodzenia innym i takiego egzaminatora

[Imperfecta]

Napisane przez madzia2306

ja jak jeździłam to czasami mi się niecenzuralne słówko wymknęło, a tż mnie oświecił że mój instruktor jest nauczycielem religii bo go nawet uczył a ja przy nim przeklinałam potem się już hamowałam bo jeszcze gdzie mnie do spowiedzi wyśle

Ja się pilnuję ale też mi się nieraz coś "wysmyknie"

Napisane przez kasieni887

ja to sie odezwac boje normalnie, bo jak moj I sie spojrzy wogole to jakby odrazu mnie zabic chcial wiec siedze tak na spinie konkretnej i w kazdym momencie spodziewam sie ataku..

I nie da się go "rozerwać"?

Napisane przez Bartessa

A ja dziś zdałam praktyczny za 2 razem, w Kaliszu. Trafiłam bardzo przyjemnego egzaminatora, inny z pewnoscią usadziłby mnie. Na rondzie jak skręcałam w prawo to na drugim pasie zza wysepki wyjechalo mi auto, nie ustąpilam pierwszenstwa, potraktowal to jako bląd.

Zyczę powodzenia innym i takiego egzaminatora

Gratuluję i dziękuję.

[ann_mia]

Napisane przez Bartessa

A ja dziś zdałam praktyczny za 2 razem, w Kaliszu. Trafiłam bardzo przyjemnego egzaminatora, inny z pewnoscią usadziłby mnie. Na rondzie jak skręcałam w prawo to na drugim pasie zza wysepki wyjechalo mi auto, nie ustąpilam pierwszenstwa, potraktowal to jako bląd.

Zyczę powodzenia innym i takiego egzaminatora

Gratuluję, i nie dziękuję

[kasieni887]

Napisane przez Imperfecta

I nie da się go "rozerwać"?

oj nieee najpierw myslalam ze poprostu moze mnie nie olubi czy cos:P ale kiedys po kilku jazdach zmienialam sie z jakas dziwczyna ktora u niego konczyla i mowila zebym sie nie przejmowala bo ona to zawsze taki nerwowy, wymagajacy i wogole

[Anusia1232]

Gratuluje wszystkim zdanego egzaminy i trzymam kciuki za zdajacych,mój egzamin odbedzie sie 27-01-2012 sters straszny.Trzymajcie kciuki

[ann_mia]

Zdałam!

[sally]

Napisane przez ann_mia

Zdałam!

Brawo!!! gratulacje

[Imperfecta]

Napisane przez ann_mia

Zdałam!

GRATULACJE!

Napisane przez kasieni887

oj nieee najpierw myslalam ze poprostu moze mnie nie olubi czy cos:P ale kiedys po kilku jazdach zmienialam sie z jakas dziwczyna ktora u niego konczyla i mowila zebym sie nie przejmowala bo ona to zawsze taki nerwowy, wymagajacy i wogole

Widocznie taki z niego typ

[allice093]

Hej dziewczyny!
To jeszcze 4 dni :O i egzamin!
Nie pamiętam kompletnie nic z tras egzaminacyjnych
Dziś przysiądę i poszukam czegoś na necie żeby zdać
Muszę zdać i koniec:
Po
1 Nie dostanę kasy na następny egzamin (Nie ma jak motywacja mamy)
2 Jakbym chciała się zapisać na następny to kicha dopiero około kwietnia bo od marca mam praktyki i nie da rady się wywinąć [COLOR="Silver"]

[Imperfecta]

Napisane przez allice093

Hej dziewczyny!
To jeszcze 4 dni :O i egzamin!
Nie pamiętam kompletnie nic z tras egzaminacyjnych
Dziś przysiądę i poszukam czegoś na necie żeby zdać
Muszę zdać i koniec:
Po
1 Nie dostanę kasy na następny egzamin (Nie ma jak motywacja mamy)
2 Jakbym chciała się zapisać na następny to kicha dopiero około kwietnia bo od marca mam praktyki i nie da rady się wywinąć

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Hej dziewczyny
Za 4 dni egzamin ja nic nie pamiętam, żadnych tras itp
Muszę do tego przysiąść a boję się jak cholera! Trzymać
I powodzenia tym co zdają 25 Stycznia bo kojarzę że chyba z 2 dziewczyny jeszcze :p

Przypominaj, przypominaj! I zdaj! Ja jeszcze 10 dni i czeka mnie to samo.