Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-23, 12:12   #241
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

A to pewnie prawda.
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 12:40   #242
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

To czemu walisz głową w mur zamiast urwać totalnie kontakt?
Pisałaś, że go usunęłaś z telefonu i gg, a nagle się okazuje, że nie. Skoro Cię to rusza, po co się tak katujesz? Po co udajesz twardą, skoro rozwala Cię od środka?

Gdyby do mnie jakiś facet napisał w środku nocy "Co tam?", to bym się zastanowiła, czy poszukuje inspiracji do zadowolenia się, czy może czuje się samotny i zatęsknił. Jak odpisał, mogłaś nie kontynuować tematu, zbyć go, a Ty zażartowałaś, że mógłby się u Ciebie zjawić i jeszcze dziwisz się, że nie odebrał żartu, tylko przyjechał i teraz się zastanawiasz, co nim kierowało

Jesteście tylko kolegami, nigdy Ci niczego nie obiecywał, więc ma prawo znikać i się nie odzywać. Po co ma się tłumaczyć z tego, że nie chce od Ciebie związku.

Jest mi cholernie przykro, że tak wyszło, choć zapowiadało się pięknie, ale teraz trzeba się skupić na tym, że nic z tego nie będzie nigdy. Nawet, jeśli w nim się coś obudzi, to on powinien zrobić pierwszy krok, to on powinien zacząć Tę rozmowę, a nie Ty.

Zarówno Ty, Ofelia, jak i Kimi zrobiłyście co mogłyście i tego kroku Wam gratuluję. Wiecie na czym stoicie - Wasze obiekty Was nie kochają.
Ofelia pomyślała o swojej emocjonalnej przyszłości i rozstała się z facetem, z którym miała wiele wspólnych tematów, ale nie czuł do niej wystarczająco dużo.
Kimi nie jest w związku z facetem, z którym się spotyka od dłuższego czasu, ale jej z tym póki co dobrze, bo ma przeczucie, że jest to typ człowieka, w którym uczucie rozwija się powolutku. A nuż cierpliwość się opłaci.
Ty chcesz prostować świat, choć sama potrzebujesz wyprostowania, a Twoja sytuacja jest tak oczywista jak powyższe - gdyby czuł więcej i chciał więcej, to by to okazał, a nie kazał Tobie wypruwać z siebie żył.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 12:48   #243
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
To czemu walisz głową w mur zamiast urwać totalnie kontakt?
Pisałaś, że go usunęłaś z telefonu i gg, a nagle się okazuje, że nie. Skoro Cię to rusza, po co się tak katujesz? Po co udajesz twardą, skoro rozwala Cię od środka?

Gdyby do mnie jakiś facet napisał w środku nocy "Co tam?", to bym się zastanowiła, czy poszukuje inspiracji do zadowolenia się, czy może czuje się samotny i zatęsknił. Jak odpisał, mogłaś nie kontynuować tematu, zbyć go, a Ty zażartowałaś, że mógłby się u Ciebie zjawić i jeszcze dziwisz się, że nie odebrał żartu, tylko przyjechał i teraz się zastanawiasz, co nim kierowało

Jesteście tylko kolegami, nigdy Ci niczego nie obiecywał, więc ma prawo znikać i się nie odzywać. Po co ma się tłumaczyć z tego, że nie chce od Ciebie związku.

Jest mi cholernie przykro, że tak wyszło, choć zapowiadało się pięknie, ale teraz trzeba się skupić na tym, że nic z tego nie będzie nigdy. Nawet, jeśli w nim się coś obudzi, to on powinien zrobić pierwszy krok, to on powinien zacząć Tę rozmowę, a nie Ty.

Zarówno Ty, Ofelia, jak i Kimi zrobiłyście co mogłyście i tego kroku Wam gratuluję. Wiecie na czym stoicie - Wasze obiekty Was nie kochają.
Ofelia pomyślała o swojej emocjonalnej przyszłości i rozstała się z facetem, z którym miała wiele wspólnych tematów, ale nie czuł do niej wystarczająco dużo.
Kimi nie jest w związku z facetem, z którym się spotyka od dłuższego czasu, ale jej z tym póki co dobrze, bo ma przeczucie, że jest to typ człowieka, w którym uczucie rozwija się powolutku. A nuż cierpliwość się opłaci.
Ty chcesz prostować świat, choć sama potrzebujesz wyprostowania, a Twoja sytuacja jest tak oczywista jak powyższe - gdyby czuł więcej i chciał więcej, to by to okazał, a nie kazał Tobie wypruwać z siebie żył.
Sprostowanie, bo chyba trzeba.

1) Usunęłam. Dalej go nie mam zapisanego nigdzie, nawet teraz jak pisał i dzwonił. Chcę sobie oszczędzić konieczności usuwania numerów po raz kolejny, bo się z taką koniecznością liczę, czy też jestem o niej pewna. Niestety numer telefonu pamiętam, a o ile znam mnóstwo sposobów na zapamiętywanie informacji, to ani jednego na zapominanie.
2) Jak nie będę udawać twardej, to się całkiem posypię? Tak przynajmniej sama sobie wmawiam.
3) Nie w środku nocy, tylko po 22.
4) Nic takiego nie miało miejsca. Sam to zaproponował, ja nie wyszłam z absolutnie żadną inicjatywą.
5) Nigdy nie chciałam, żeby się przede mną tłumaczył z tego, że nie chce ze mną być. Chciałam tylko wiedzieć, czemu znika i wraca jak bumerang. To jest co innego. I do tego, żeby tak nie robić, nie trzeba być chyba z kimś w związku, prawda? Do kolegi też bym miała pretensje i żal.
6) Absolutnie nie poruszyłam z nim tego tematu w tym tygodniu i nie mam zamiaru.
7) Nie wypruwam. Moją największą inicjatywą było (oprócz zaczęcia tego pieprzonego tematu kiedyś) napisanie do niego smsa w zeszłą sobotę. Czego - jak już przyznałam - żałuję. A może powinno się postąpić inaczej? Nie wiem, ale inaczej nie umiem. Ale fakt, potrafię sobie wypruwać żyły dla kogoś, kogo kocham, i to podejście w dzisiejszych czasach wybitnie źle działa, w każdym razie w moim przypadku.

Acha, jeszcze kwestią wyjaśnienia. Ja naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, że on mnie nie kocha (ee chociaż w ogóle bez sensu, raczej nie można kochać praktycznie się nie znając) czy że - jeśli nawet - to w jakiś kulawy, pokrzywiony sposób. Nie jestem totalnym zerem intelektualnym. Ale ta świadomość i tak w niczym nie pomaga.

Edytowane przez Connff
Czas edycji: 2012-04-23 o 12:56
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 13:07   #244
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Niestety numer telefonu pamiętam, a o ile znam mnóstwo sposobów na zapamiętywanie informacji, to ani jednego na zapominanie.
Czas.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Jak nie będę udawać twardej, to się całkiem posypię? Tak przynajmniej sama sobie wmawiam.
Nie powinno się siebie okłamywać, ale najlepiej się odsłonić przy profesjonaliście, a na to musisz poczekać, aż będzie termin. Choć wątpię, że w całym Wrocławiu nie ma miejsc do końca maja.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Nic takiego nie miało miejsca. Sam to zaproponował, ja nie wyszłam z absolutnie żadną inicjatywą.
Jak to nie? Pośrednio tak, bo podjęłaś temat.
Zdecyduj, czy ma się zająć tym rowerem, podczas gdy Twoja głowa będzie Cię kąsać wątpliwościami, czy może chcesz go olać i powiesz, że sama to załatwisz i odmówisz pomocy. Nie wierzę, że nikt inny nie jest w stanie naprawić Twojego roweru.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Nigdy nie chciałam, żeby się przede mną tłumaczył z tego, że nie chce ze mną być. Chciałam tylko wiedzieć, czemu znika i wraca jak bumerang. To jest co innego. I do tego, żeby tak nie robić, nie trzeba być chyba z kimś w związku, prawda? Do kolegi też bym miała pretensje i żal.
To jest niestety to samo, tylko Ty uparcie nie chcesz tego widzieć. Zachowujesz się jak rozhisteryzowana porzucona.

Czy jego koledzy i koleżanki, których olał, wypisują do niego wieczorami i odstawiają akcje z usuwaniem numerów w deszczu?
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Nie wypruwam. Moją największą inicjatywą było (oprócz zaczęcia tego pieprzonego tematu kiedyś) napisanie do niego smsa w zeszłą sobotę. Czego - jak już przyznałam - żałuję.
To zapomnij o tym momencie słabości zamiast brnąć dalej. Nie wmawiaj nam, że musisz mu odpisywać, bo to niekulturalne, że on do Ciebie pisze, a Ty nie.
Po pierwsze: można poprowadzić kulturalnie rozmowę tak, by druga osoba zrozumiała, że sobie jej nie życzy.
Po drugie: rób to, co robi Tobie dobrze, a niestety kontakt z nim działa na Ciebie fatalnie.

Pozwól sobie na zdrowy egoizm i przestań nazywać desperackie próby dobrym wychowaniem.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
potrafię sobie wypruwać żyły dla kogoś, kogo kocham, i to podejście w dzisiejszych czasach wybitnie źle działa, w każdym razie w moim przypadku.
Bo aby to zadziałało, potrzeba osoby odwzajemniającej uczucia.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Ja naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, że on mnie nie kocha (ee chociaż w ogóle bez sensu, raczej nie można kochać praktycznie się nie znając) czy że - jeśli nawet - to w jakiś kulawy, pokrzywiony sposób. Nie jestem totalnym zerem intelektualnym. Ale ta świadomość i tak w niczym nie pomaga.
Zdajesz sobie sprawę, a jednocześnie żyjesz tymi paroma słodkimi tygodniami.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2012-04-23 o 13:10
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 15:12   #245
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Hej ja na chwile wpadam do was.
podoba mi sie tytul watku-kto wymyslil?
Ta, która zakładała

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Siedzę dzisiaj nad dość durnym tłumaczeniem (co widać po mojej intensywnej bytności na wizażu ), marudziłam nieco Blondynowi, że mam dość, że zwoje mi się przegrzewają itd.

on: to idź na spacerek
ja: nie mogę, bo leje, przemoknę go gaci, rozchoruję się i będzie tragedia
on: to jedź na spacerek



Zdrowy tryb życia w wersji mojego lubego rulez
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 15:23   #246
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Elve - zrobienie prawka na motor a licencja na samolocik to prawie to samo, pod warunkiem że kupisz jedną z maszyn. Wtedy to ma sens

Może kupisz sobie jakiegoś szybowca, będziesz trzymać w garażu drogie to to ?
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 15:34   #247
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Elve - zrobienie prawka na motor a licencja na samolocik to prawie to samo, pod warunkiem że kupisz jedną z maszyn. Wtedy to ma sens

Może kupisz sobie jakiegoś szybowca, będziesz trzymać w garażu drogie to to ?
Kupno szybowca nie ma sensu, sama tym latać nie dasz rady. To są sprzęty bezsilnikowe, potrzebują albo wyciągarki albo silnikowca do rozbujania się. Współpraca z aeroklubem jest jednym słowem niezbędna
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 15:37   #248
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

To co, zrzuta i kupujemy aeroklub?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 15:38   #249
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
To co, zrzuta i kupujemy aeroklub?
Co to dla nas Jak w przeciągu roku każda zaliczy największą kumulację w totka, to łaj not
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 16:24   #250
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
To są sprzęty bezsilnikowe, potrzebują albo wyciągarki albo silnikowca do rozbujania się.
Będziemy mocno dmuchać, starczy?

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Ale mi ciśnienie skoczyło.. aż mnie serce boli..
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 16:26   #251
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Co Ci tak podniosło?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 16:30   #252
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Będziemy mocno dmuchać, starczy?
Mówisz, że masz dmuch jak wilk z "trzech małych świnek" ?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 16:31   #253
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Ten "mój".. nie żebym kogoś kontrolowała albo nie pozwalała na jakieś wypadziki, ale od rana milczy (ma wolne, a od jakiegoś czasu to ja się pierwsza odzywam), myślałam że siedzi na mieszkaniu i remontuje.. czy coś. A tu się z forum dowiaduje że sobie jeździ. Noż ku.mać, nie dość że nie łaska od rana głupiego smsa wysłać to jeszcze wozi dupę, wiedzą o tym wszyscy prócz.. mnie.
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 16:58   #254
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Będzie musiała trafić na naprawdę dobrego fachowca, bo ona od lat nie jest szczera z samą sobą...wydobyć z niej prawdziwe problemy i ich podstawy będzie nie lada zadaniem.
Ja się też o to martwię. Może zasadne byłoby powiedzenie na wstepie "ludzie, z którymi rozmawiam o różnych sprawach wciskają mi, że nei jestem szczera sama ze sobą"? Nie musi to być przecież prawdą, ale skoro tyle osób ma taką opinię, to warto to przeanalizować. Na terapii analizuje się czasami scenariusze, które okazują się nieprawdziwe, ale to jest równie cenne, jak znajdowanie tych właściwych odpowiedzi.

Cytat:
No ja mam podobnie, poza tym jestem ciekawa nowości i ludzi z pasjami kompletnie mi obcymi, ostatnio dzięki takim wariackim znajomościom spędziłam pół dnia na lotnisku i zastanawiam się nad kursem szybowcowym
AAAAAAAAAA!!!!!! UWIELBIAM SZYBOWCE!!!!!!!
Tylko wypadkowe są



Conff - pijesz, nie pisz
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Acha, jeszcze kwestią wyjaśnienia. Ja naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, że on mnie nie kocha (ee chociaż w ogóle bez sensu, raczej nie można kochać praktycznie się nie znając) czy że - jeśli nawet - to w jakiś kulawy, pokrzywiony sposób. Nie jestem totalnym zerem intelektualnym. Ale ta świadomość i tak w niczym nie pomaga.
Conff, wiemy

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
on: to idź na spacerek
ja: nie mogę, bo leje, przemoknę go gaci, rozchoruję się i będzie tragedia
on: to jedź na spacerek
Przy tych cenach benzyny zaprzestałam jeżdżenia na spacerki
Poza tym odkąd nie mam już potrzeby wycia w niebogłosy, to mi auto mniej potrzebne
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
To co, zrzuta i kupujemy aeroklub?
TAAAAAAAAK!!!!! Kocham Was


Aha, zapomniałam Wam powiedzieć, że na koncercie było super i nie spotkałam eksa

Za to mój dobry kolega zapytał, czy jadę na pewien festiwal, bo jak nie to on jedzie z ekipą eksa. Powiedziałam, że spoko niech jedzie, bo się chyba nie wybieram. Tylko powiedzcie mi, czemu się wkurzyłam? (oczywiście tego nie okazałam, bo to było bez sensu zupełnie, ale fakt zaistniał, nie kumam czemu mnie to zdenerwowało ).
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 18:41   #255
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie



Dziewczyny
Dziś chłopcy, na oko koniec gimnazjum, powiedzieli mi "dzień dobry"

Jeżu, jeśli i studenci zaczną się kłaniać, to będzie koniec!


Inna sprawa, że - jako dzikus nr 1 - z przerażeniem zdałam sobie sprawę, że ludzie z bloku zaczynają mnie kojarzyć. Nie lubię tak.

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2012-04-23 o 18:52
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 18:42   #256
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
O, cześć Juniorka
hellow

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
E tam mój eks, też mi się czasami zwierza, szczególnie ze swoich rozkmin dot przyszłości No cóż, On kończy studia wraca do siebie i pewnie już zaczyna o tym myśleć, jak się rozstawaliśmy, to jeszcze o tym nie myślał bo "to za wcześnie" Do dzisiaj mi mówi, że teskni. No cóż, ja czasami też mam takie myśli, szczególnie kiedy mam za dużo wolnego czasu
Wiem, że jak wyjedzie to mu to zwierzanie przejdzie i dobrze Powinien kogoś poznać i niech to umrze śmiercią naturalną
Mój nadal nagminnie zaprasza mnie do siebie "jak tylko znajdę wolną chwilę"...Przypomniało mu się,ze wiosna idzie więc czas wypuścić ptaszka
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 19:22   #257
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Dziewczyny
Dziś chłopcy, na oko koniec gimnazjum, powiedzieli mi "dzień dobry"
A nie "Wasza Miłość"???
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 19:45   #258
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Hej, jeśli pamiętacie zverke to ona baaardzo prosi Was o zagłosowanie, żeby się mogła zmetamorfozować a sama zapomniała hasła na wizaż

http://www.manufaktura.com/PL/Konkur...0/Default.aspx

solideja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 19:48   #259
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Tak, widziałam na FB
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 19:51   #260
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
A nie "Wasza Miłość"???


Usłyszałam piękne "dzień dobry" i jeszcze piękniejsze "do widzenia".
Najgorzej, że pomyślałam sobie (wiecie, jak 70-latka) "jaka grzeczna ta młodzież"
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 19:53   #261
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
ostatnio dzięki takim wariackim znajomościom spędziłam pół dnia na lotnisku i zastanawiam się nad kursem szybowcowym
Łooo w życiu nie wsiadłabym do tego czegoś, wolę sobie spokojnie stać na ziemi

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
on: to idź na spacerek
ja: nie mogę, bo leje, przemoknę go gaci, rozchoruję się i będzie tragedia
on: to jedź na spacerek



Zdrowy tryb życia w wersji mojego lubego rulez
Jakbym miała samochód i prawo jazdy to u mnie zawsze byłoby "jadę na spacerek"

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
To co, zrzuta i kupujemy aeroklub?
yeah

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość


Dziewczyny
Dziś chłopcy, na oko koniec gimnazjum, powiedzieli mi "dzień dobry"
O nieeeeeeeee


Przyszedł mi dzisiaj składany stolik do manicure i walizka na te wszystkie moje rzeczy do paznokci. Nie dość, że do walizki się nie wszystko zmieściło, to jeszcze jest ciężka jak cholera. Stolik waży z 20kg mam torbę na niego ale ledwo co ją trzymam na ramieniu. Jakby mi tak przyszło jeździć po domach, to bez prawka się nie obejdzie, bo nawet nie dałabym rady przejść z tym 10 metrów. Więc jak narazie muszę postawić tylko na robienie pazurów u siebie
__________________
Good things come to those who wait!

Edytowane przez enjoy89
Czas edycji: 2012-04-23 o 19:57
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 20:07   #262
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Królowo - Ciesz się, że młodzież. Mnie ostatnio ciągle nagabują starsze panie

- proszę popatrzeć, jakie ładne kwiaty kupiłam, tanio na ryneczku
- o, jaki wystraszony kotek, też takiego znalazłam na wojnie
- dobry mają chleb w tej piekarni, pani też tu kupuje?
- jakieś chuligany wczoraj krzyczały na osiedlu, zasnąć nie mogłam, wie pani...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 20:59   #263
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Jesteście tylko kolegami, nigdy Ci niczego nie obiecywał, więc ma prawo znikać i się nie odzywać. Po co ma się tłumaczyć z tego, że nie chce od Ciebie związku.

Jest mi cholernie przykro, że tak wyszło, choć zapowiadało się pięknie, ale teraz trzeba się skupić na tym, że nic z tego nie będzie nigdy. Nawet, jeśli w nim się coś obudzi, to on powinien zrobić pierwszy krok, to on powinien zacząć Tę rozmowę, a nie Ty.

Zarówno Ty, Ofelia, jak i Kimi zrobiłyście co mogłyście i tego kroku Wam gratuluję. Wiecie na czym stoicie - Wasze obiekty Was nie kochają.
Ofelia pomyślała o swojej emocjonalnej przyszłości i rozstała się z facetem, z którym miała wiele wspólnych tematów, ale nie czuł do niej wystarczająco dużo.
Kimi nie jest w związku z facetem, z którym się spotyka od dłuższego czasu, ale jej z tym póki co dobrze, bo ma przeczucie, że jest to typ człowieka, w którym uczucie rozwija się powolutku. A nuż cierpliwość się opłaci.
Ty chcesz prostować świat, choć sama potrzebujesz wyprostowania, a Twoja sytuacja jest tak oczywista jak powyższe - gdyby czuł więcej i chciał więcej, to by to okazał, a nie kazał Tobie wypruwać z siebie żył.
Prawda prawda
Nie ma sensu się zastanawiać "dlaczego tak postąpił". Kiedy ja się z eksem rozstawałam, to miałam wrażenie, że się po prostu super dogadujemy, na takim pełnym luzie, do tego jest chemia i w ogóle powinno być super a jednak nie i potem też było, "dlaczego?", "jak to się stało?" ,"ale przecież my do siebie niesamowicie pasujemy, jestem o tym przekonana i to nie są wymysły zakochanej nastolatki". Cóż.... pewnych rzeczy po prostu się nigdy nie dowiemy. I podejrzewam, że Niedoszły też by nie miał na Twoje pytania, żadnej konkretnej odpowiedzi. Czasami coś się zwyczajnie dzieje i tyle.

Conff- Ty jesteś z Wrocławia? Powiedz mi, co tam muszę koniecznie zobaczyć?
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:03   #264
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Koniecznie musisz zobaczyć Connff
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:28   #265
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Uuu, ale pójdzie zaraz elaborat .

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Czas.

No tak, ale czasu nie przyspieszę. A poza tym pamięć mam niestety bardzo dobrą, mam w głowie drugą książkę telefoniczną .

Nie powinno się siebie okłamywać, ale najlepiej się odsłonić przy profesjonaliście, a na to musisz poczekać, aż będzie termin. Choć wątpię, że w całym Wrocławiu nie ma miejsc do końca maja.

Nie, na pewno gdzieś są, ale jeśli mam opłaconą prywatną opiekę, to nie bardzo mi po drodze płacić gdzie indziej. A że ostatnio dużo wydatków miałam, to już w ogóle...

Jak to nie? Pośrednio tak, bo podjęłaś temat.
Zdecyduj, czy ma się zająć tym rowerem, podczas gdy Twoja głowa będzie Cię kąsać wątpliwościami, czy może chcesz go olać i powiesz, że sama to załatwisz i odmówisz pomocy. Nie wierzę, że nikt inny nie jest w stanie naprawić Twojego roweru.

Malla, ale on JUŻ to zrobił. On już wczoraj przyjechał .

To jest niestety to samo, tylko Ty uparcie nie chcesz tego widzieć. Zachowujesz się jak rozhisteryzowana porzucona.

Czy jego koledzy i koleżanki, których olał, wypisują do niego wieczorami i odstawiają akcje z usuwaniem numerów w deszczu?

Lol, padłam ze śmiechu, chociaż wcale nie powinno mnie to bawić

To zapomnij o tym momencie słabości zamiast brnąć dalej. Nie wmawiaj nam, że musisz mu odpisywać, bo to niekulturalne, że on do Ciebie pisze, a Ty nie.
Po pierwsze: można poprowadzić kulturalnie rozmowę tak, by druga osoba zrozumiała, że sobie jej nie życzy.
Po drugie: rób to, co robi Tobie dobrze, a niestety kontakt z nim działa na Ciebie fatalnie.

Pozwól sobie na zdrowy egoizm i przestań nazywać desperackie próby dobrym wychowaniem.

Bo aby to zadziałało, potrzeba osoby odwzajemniającej uczucia.

Hyhy, to mnie nie kochał facet, z którym byłam 6 lat. I to dopiero jest smutne

Zdajesz sobie sprawę, a jednocześnie żyjesz tymi paroma słodkimi tygodniami.

Właśnie chyba nawet nie. Nie wiem, nie umiem określić o co dokładnie mi chodzi. Nie potrafię i tyle.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
AAAAAAAAAA!!!!!! UWIELBIAM SZYBOWCE!!!!!!!
Tylko wypadkowe są

Conff - pijesz, nie pisz

Za to mój dobry kolega zapytał, czy jadę na pewien festiwal, bo jak nie to on jedzie z ekipą eksa. Powiedziałam, że spoko niech jedzie, bo się chyba nie wybieram. Tylko powiedzcie mi, czemu się wkurzyłam? (oczywiście tego nie okazałam, bo to było bez sensu zupełnie, ale fakt zaistniał, nie kumam czemu mnie to zdenerwowało ).
Super, to tak jak ja .

Ale właśnie problem polega na tym, że ja nigdy, nigdy nie piszę i nie dzwonię po pijaku. Serio. A byłam już przecież znacznie bardziej pijana i w znacznie gorszym stanie psychicznym. Więc naprawdę nie wiem, co mi odbiło. Hmm.

Też zupełnie nie wiem, czemu się wkurzyłaś, bo powinnaś być zadowolona .

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość


Dziewczyny
Dziś chłopcy, na oko koniec gimnazjum, powiedzieli mi "dzień dobry"
SERIO pierwszy raz? U mnie pierwszy raz z "dzień dobry" był ze dwa lata temu . Też przeżywałam .

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Hej, jeśli pamiętacie zverke to ona baaardzo prosi Was o zagłosowanie, żeby się mogła zmetamorfozować a sama zapomniała hasła na wizaż

http://www.manufaktura.com/PL/Konkur...0/Default.aspx
Zagłosowane.

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
I podejrzewam, że Niedoszły też by nie miał na Twoje pytania, żadnej konkretnej odpowiedzi. Czasami coś się zwyczajnie dzieje i tyle.

Conff- Ty jesteś z Wrocławia? Powiedz mi, co tam muszę koniecznie zobaczyć?
Ja tego nie przyjmuję do wiadomości. Nie ma "dzieje się, bo dzieje". Wszystko ma swoją przyczynę w świecie. No wybaczcie, ja nie umiem inaczej, ja się na wszystko staram racjonalnie patrzeć.

Ano . Łojejku, to ja Ci jakąś listę przygotuję... A co Cię mniej więcej interesuje? A kiedy będziesz? Jak dam radę, to się chętnie spotkam, nie będę marudzić nawet .

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Koniecznie musisz zobaczyć Connff
Ej, ale co ja jestem? Żadna ze mnie atrakcja .
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 00:24   #266
kimi1000
Zakorzenienie
 
Avatar kimi1000
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 164
GG do kimi1000
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Odrzucił Twoje uczucie, bo Cię nie kochał Jak pozna inną i oszaleje na jej punkcie, to umrzesz.
Ja się chyba boję, że on mógłby przestac odbierac ode mnie telefon.

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
To mi wygląda jak spotykanie się "z braku laku"...Przepraszam ale tak to postrzegam, jako "nie ma nic ciekawszego to sobie poczekam a jak się trafi okazja to pójdę daleeeeeeekoooooo"...
Ale to działa w obie strony. Myślałam, że dobrze mi będzie, jak sie zatrace i będzie słodko. Było fajnie, ale do czasu, bo ja sie pogubiłam w emocjach. W pracy też mi przeskadzają, jak sobie pozwolę na zbytni sentymentalizm. Nie lubię siebie takiej naduczuciowej i nie lubię, jak kimś władają tylko uczucia, bez krzty rozsądku.

Ja się podobnie zachowywałam z toksycznym, przez cały tydzień miałam swoje życie, odzywałam sie na weekend. Nie dlatego, że chciałam seksu, ale miałam nadzieję spędzić go z nim miło. On mnie wyzywał, że mam go w D i że dzwonię tylko, jak się nudzę. Zresztą nie ma co porównywac, to była patologia. Ja sie źle czuję, jak ktoś mnie ograncza, jak czuję, że muszę cos zrobić, bo ktoś tego oczekuje. Uważam, że związek to taki ukłąd, kiedy daje się co sie chce i patrzy na efekty. Czasami sie zbliżam do M bardziej, a czasami jest daleko. On to tłumaczy pracą. Ale ja nie wiem, czy to jest związek.

Cytat:
Napisane przez Remedios_Buendia Pokaż wiadomość
Znalazłaś już coś? W jakich organizacjach szukasz?
Wspominałaś, że lubisz pisać. Może redakcje, portale internetowe?
W jak dużym mieście mieszkasz? Piszesz, że dookoła zaścianek i stereotypowe myślenie, więc wyobrażam sobie, że to miasto do 10 tys. ludzi? Chociaż i w takich da się spotkać bardzo ciekawe osoby.

znalazłam ofertę przy pomocy tworzenia portalu o transporcie i ekologii, szukam ciekawych eventów, przeglądam. Ale ja sie chyba podświadomie boję, że jak mi się coś trafi, to będę musiała sie zmieniać, wyjść do nowego. Nie znam tego, tego się boję.

To zwykła wieś, jest tam jakieś 5 tys mieszkańców. Jak tam wracam, kiedy wjeżdzam, to mam poczucie, jakbym się kuliła w środku.


Cytat:
Napisane przez Remedios_Buendia Pokaż wiadomość
Czy ja wiem? Jakieś jedno wspólne zainteresowanie powinno być. Ludzie, którzy kompletnie różnią się ode mnie sposobem życia, zainteresowaniami i stosunkiem do muzyki/przyrody/mody etc. mnie nie interesują.

Zgadzam się, coś mnie musi łączyć. Tak zweryfikowałam parę znajomości i postanowiłam je zamknąć albo ograniczyć.
Doszłam do wniosku, że łączy nas tylko miejsca zamieszkania.


Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Przede wszystkim idź na tą terapię i pamiętaj, że na niej musisz być w 100% szczera.

Byłam na pierwszym spotkaniu i aż sama się dziwiłam, że jestem aż tak otwarta. Niektóre rzeczy mnie ciągle dotykają, że jestem zaskoczona, że az tak bardzo. Dobry pomysł z tą sugestią.

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
No oczywiście, że tak jest, ja nie rozumiem jak kimi może tego nie widzieć. Chłop się ustawił pierwszorzędnie, związku nie chce, ale kimi dalej ma przy sobie na przeczekanie. A w razie czego, to on przecież żadnych zobowiązań nie ma i może sobie robić co chce.

Tak sobie myślę, on zawsze powtarzał, że sie nie nadaje do związków i boi się zobowiązań w czym byliśmy zgodni. Do dziś nie wiem, co nawaliło.



Ale dlaczego to nie wystarczy? Przeciez o to chodzi

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Dajesz mu siebie jako główne danie na tacy, a on dusi to w swoim sosie, coś tam podzióbie i odkłada.
Bardzo Cię lubi, ale zostawia miejsce na podwieczorek, którym Ty nie jesteś.
Czuję się czasami tak samo. Mam poczucie, że ja go skrzywdziłam, bo go nie słuchałam, nie potrafiłam zrozumieć.


Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość

Usłyszałam piękne "dzień dobry" i jeszcze piękniejsze "do widzenia".
Najgorzej, że pomyślałam sobie (wiecie, jak 70-latka) "jaka grzeczna ta młodzież"
Też to przeżywałam.

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Prawda prawda
Nie ma sensu się zastanawiać "dlaczego tak postąpił". Kiedy ja się z eksem rozstawałam, to miałam wrażenie, że się po prostu super dogadujemy, na takim pełnym luzie, do tego jest chemia i w ogóle powinno być super a jednak nie i potem też było, "dlaczego?", "jak to się stało?" ,"ale przecież my do siebie niesamowicie pasujemy, jestem o tym przekonana i to nie są wymysły zakochanej nastolatki". Cóż.... pewnych rzeczy po prostu się nigdy nie dowiemy. I podejrzewam, że Niedoszły też by nie miał na Twoje pytania, żadnej konkretnej odpowiedzi. Czasami coś się zwyczajnie dzieje i tyle.
Tak po prostu? Nie możliwe.



Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Ja tego nie przyjmuję do wiadomości. Nie ma "dzieje się, bo dzieje". Wszystko ma swoją przyczynę w świecie. No wybaczcie, ja nie umiem inaczej, ja się na wszystko staram racjonalnie patrzeć.
Mam identyczne podejście. Nie wydaje Cie się, że cały czas racjonalizujemy zaa bardzo, a jak ktoś spowoduje, że postanowimy sie odkorkować, to zalewa go powódź.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni.

Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić .


kimi1000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 04:57   #267
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Inna sprawa, że - jako dzikus nr 1 - z przerażeniem zdałam sobie sprawę, że ludzie z bloku zaczynają mnie kojarzyć. Nie lubię tak.
Jak to? Ja sobie żyły wypruwam, żeby szerzyć ideę integracji społecznej, budowania więzi sąsiedzkich a taka królowa potem mówi, że NIE i cały misterny plan wpi*du
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Królowo - Ciesz się, że młodzież. Mnie ostatnio ciągle nagabują starsze panie

- proszę popatrzeć, jakie ładne kwiaty kupiłam, tanio na ryneczku
- o, jaki wystraszony kotek, też takiego znalazłam na wojnie
- dobry mają chleb w tej piekarni, pani też tu kupuje?
- jakieś chuligany wczoraj krzyczały na osiedlu, zasnąć nie mogłam, wie pani...
A ja lubię sobie czasami pogadać z babciami, pod warunkiem, że nie są psychiczne. Moja mama ma w sobie coś, co sprawia, że wszyscy do niej gadają, ostatnio jakiś pan podszedł do niej i zapytał czy może powiedzieć jej wiersz Nie no, ona ma przewalone, jak byłam z nią za granicą, to wszycy do niej gadali a ona biedna nic nie rozumiała
pogrubione - oplułam się jajkiem
Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Prawda prawda
Nie ma sensu się zastanawiać "dlaczego tak postąpił". Kiedy ja się z eksem rozstawałam, to miałam wrażenie, że się po prostu super dogadujemy, na takim pełnym luzie, do tego jest chemia i w ogóle powinno być super a jednak nie i potem też było, "dlaczego?", "jak to się stało?" ,"ale przecież my do siebie niesamowicie pasujemy, jestem o tym przekonana i to nie są wymysły zakochanej nastolatki". Cóż.... pewnych rzeczy po prostu się nigdy nie dowiemy. I podejrzewam, że Niedoszły też by nie miał na Twoje pytania, żadnej konkretnej odpowiedzi. Czasami coś się zwyczajnie dzieje i tyle.
Przypomnieć się, ile ja czasu poświęciłam na analizowanie DLACZEGO?
Wbrew pozorom mi to było potrzebne. Musiałam to przewymiotować tryliard razy, żebym już nie musiała pytać wciąż dlaczego zrobił to a dlaczego tamto. Przecież ja jemu te pytania zadawałam tyle razy, że już sama zaczynałam się tym męczyć. Mam swoje podejrzenia dlaczego, jest ich milion i mi one starczają I masz rację, że on może nie mieć odpowiedzi. Mój eks nie znał odpowiedzi, 5 miesięcy po rozstaniu powiedział mi, że nie wie dlaczego zerwał. A wersja się zmieniała za każdym razem jak z nim gadałam.

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Ale właśnie problem polega na tym, że ja nigdy, nigdy nie piszę i nie dzwonię po pijaku. Serio. A byłam już przecież znacznie bardziej pijana i w znacznie gorszym stanie psychicznym. Więc naprawdę nie wiem, co mi odbiło. Hmm.
Spadek formy, zdarza się najlepszym

Cytat:
Też zupełnie nie wiem, czemu się wkurzyłaś, bo powinnaś być zadowolona .
Yyy? Serio, czy to ironia? Bo ja myślałam, że raczej powinno mi to zwisać, skoro i tak nie jadę A tu normalnie nerw.
Powiedziałam mojej przyjaciółce, zupełnie bez emocji, żeby zobaczyć jej reakcję. A ona "Co? A niech jedzie z tym padalcem, po co Ci dupę w ogóle zawraca, my też jedziemy! Bez nich! Gdzie mój plecak? A czym tam się jedzie?" Wkurzyła się bardziej, niż ja



Cytat:
Ja tego nie przyjmuję do wiadomości. Nie ma "dzieje się, bo dzieje". Wszystko ma swoją przyczynę w świecie. No wybaczcie, ja nie umiem inaczej, ja się na wszystko staram racjonalnie patrzeć.
Hi five Tylko trzeba wiedzieć, kiedy odpuścić

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Ja się chyba boję, że on mógłby przestac odbierac ode mnie telefon.
No to chyba wiele mówi, nie?



Cytat:
Ale to działa w obie strony. Myślałam, że dobrze mi będzie, jak sie zatrace i będzie słodko. Było fajnie, ale do czasu, bo ja sie pogubiłam w emocjach. W pracy też mi przeskadzają, jak sobie pozwolę na zbytni sentymentalizm. Nie lubię siebie takiej naduczuciowej i nie lubię, jak kimś władają tylko uczucia, bez krzty rozsądku.
Nie lubisz, bo jak się dopuszcza do siebie swoje uczucia i swoje prawdziwe emocje, te trudne też, to trzeba sobie z nimi później poradzić. Ty sobie nie radzisz, więc przed nimi uciekasz i udajesz, że ich nie ma. A one Cię niszczą od środka, nie zdziwiłabym się, jakby się zaczęły objawiać somatycznie. Lepiej, żebyś wyprzedziła ten efekt.

Cytat:
Uważam, że związek to taki ukłąd, kiedy daje się co sie chce i patrzy na efekty. Czasami sie zbliżam do M bardziej, a czasami jest daleko. On to tłumaczy pracą. Ale ja nie wiem, czy to jest związek.




Cytat:
znalazłam ofertę przy pomocy tworzenia portalu o transporcie i ekologii, szukam ciekawych eventów, przeglądam. Ale ja sie chyba podświadomie boję, że jak mi się coś trafi, to będę musiała sie zmieniać, wyjść do nowego. Nie znam tego, tego się boję.
Większość ludzi się boi


Cytat:
Tak sobie myślę, on zawsze powtarzał, że sie nie nadaje do związków i boi się zobowiązań w czym byliśmy zgodni. Do dziś nie wiem, co nawaliło.
Wg mnie Ty nie byłaś i nie jesteś gotowa na związek, a on go po prostu nie chce - czy się nadaje, czy nie, tego nie wiemy.


Cytat:
Ale dlaczego to nie wystarczy? Przeciez o to chodzi
Zastanawiające, bo wg mnie chodzi o coś zupełnie przeciwnego...


Cytat:
Czuję się czasami tak samo. Mam poczucie, że ja go skrzywdziłam, bo go nie słuchałam, nie potrafiłam zrozumieć.
Ty siebie najpierw zrozum
On się na Ciebie nie otworzył, bo nie byłaś TĄ JEDYNĄ.

Edytowane przez Fubizka
Czas edycji: 2012-04-24 o 05:06
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-24, 08:21   #268
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Fubi - nie irytuje mnie to, że babcie zagadują, tylko czuję się przez to staro...

Connff - to co, teraz znowu przestajecie się do siebie odzywać i on znika? Myślę, że już przeanalizowałaś ostatni incydent wystarczająco. Masz przynajmniej zrobiony rower. I willę niech już zacznie budować

Zverka - głosuję Ci z domu i z pracy.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2012-04-24 o 08:24
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:15   #269
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
AAAAAAAAAA!!!!!! UWIELBIAM SZYBOWCE!!!!!!!
Tylko wypadkowe są
Wszystko jest, nawet własne nózie ubrane w szpileczki

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Przy tych cenach benzyny zaprzestałam jeżdżenia na spacerki
Poza tym odkąd nie mam już potrzeby wycia w niebogłosy, to mi auto mniej potrzebne
Ja bez samochodu jak bez ręki, ale spacery jednak uskuteczniam z buta
Chociaż fakt, zdarza mi się też wsiąść i jechać bez celu, bo mam potrzebę.

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Tylko powiedzcie mi, czemu się wkurzyłam? (oczywiście tego nie okazałam, bo to było bez sensu zupełnie, ale fakt zaistniał, nie kumam czemu mnie to zdenerwowało ).
Bo postawił Twoje towarzystwo na równi z towarzystwem tamtego palanta. Na zasadzie "jak nie jedno, to drugie, mnie tam wsio ryba".


Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość


Dziewczyny
Dziś chłopcy, na oko koniec gimnazjum, powiedzieli mi "dzień dobry"

Jeżu, jeśli i studenci zaczną się kłaniać, to będzie koniec!
Hyh, dobrze że ja, od trzeciego roku studiów przyzwyczajona do klasowego "dzieeeeń dooo bryyyyy", nie mam takich traumatycznych przeżyć

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Inna sprawa, że - jako dzikus nr 1 - z przerażeniem zdałam sobie sprawę, że ludzie z bloku zaczynają mnie kojarzyć. Nie lubię tak.
A ja uwielbiam
Ostatnio młodzież z bloku Blondyna zaczęła mnie kojarzyć, od razu się czuję jak u siebie


Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Hej, jeśli pamiętacie zverke to ona baaardzo prosi Was o zagłosowanie, żeby się mogła zmetamorfozować a sama zapomniała hasła na wizaż

http://www.manufaktura.com/PL/Konkur...0/Default.aspx

O, manu organizuje konkursik

Nie wiedziałam że Zverka jest taka RRRRRRRRRRRRRRRRRRuda

Zagłosowane i będzie głosowane


Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Więc jak narazie muszę postawić tylko na robienie pazurów u siebie
Ja bym nie mogła, mam w sobie za dużą dbałość o prywatność mojej przestrzeni życiowej - temu po piętach powinnam całować ojca, że mnie namówił na prawko te naście lat temu


Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Królowo - Ciesz się, że młodzież. Mnie ostatnio ciągle nagabują starsze panie
Uwielbiam takie pogawędki


Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Ja tego nie przyjmuję do wiadomości. Nie ma "dzieje się, bo dzieje". Wszystko ma swoją przyczynę w świecie. No wybaczcie, ja nie umiem inaczej, ja się na wszystko staram racjonalnie patrzeć.
Ale jak można racjonalnie patrzeć na uczucia, na emocje? Zakochujemy się bo? Bo tak Uczucie wypala się mimo dbania o nie i o związek bo? Bo tak


Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Było fajnie, ale do czasu, bo ja sie pogubiłam w emocjach.
Nie Ty się pogubiłaś, tylko facet po ponad roku związku i przy Twoim rozkwitającym zaangażowaniu, powiedział Ci, żebyś zaangażowania od niego nie oczekiwała.

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
W pracy też mi przeskadzają, jak sobie pozwolę na zbytni sentymentalizm.
Serio porównujesz pracę do związku?

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Nie lubię siebie takiej naduczuciowej i nie lubię, jak kimś władają tylko uczucia, bez krzty rozsądku.
No. I dlatego, zamiast popracować nad wypośrodkowaniem, to sobie produkujesz bryłę lodu. Super metoda po prostu, baaaaaaaaaaaaaardzo zdrowa.

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Ale ja sie chyba podświadomie boję, że jak mi się coś trafi, to będę musiała sie zmieniać, wyjść do nowego. Nie znam tego, tego się boję.
Mało kto się nie boi.

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Ale dlaczego to nie wystarczy? Przeciez o to chodzi
No według mnie nie o to.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:55   #270
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
No tak, ale czasu nie przyspieszę. A poza tym pamięć mam niestety bardzo dobrą, mam w głowie drugą książkę telefoniczną
Każda pamięć działa tak samo - jeśli nie będziesz sobie regularnie przypominać ciągu 9 cyfr, w końcu je zapomnisz. Numeru eksa nie zapomnę nigdy, bo przez lata wrył mi się w mózg jak data urodzenia, ale numer Zakalca już mi wyleciał, bo go nie stosowałam, był wpisany pod jakąś tam nazwą i pod tą nazwą mi się wyświetlał, nie jako cyfry.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Nie, na pewno gdzieś są, ale jeśli mam opłaconą prywatną opiekę, to nie bardzo mi po drodze płacić gdzie indziej. A że ostatnio dużo wydatków miałam, to już w ogóle...
Prywatnie takie terminy?
To czekaj cierpliwie i nie rób głupot.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Hyhy, to mnie nie kochał facet, z którym byłam 6 lat. I to dopiero jest smutne
Smutne jest nie to, że nie kochał, tylko że Ty tyle trwałaś w tym złudzeniu.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Właśnie chyba nawet nie. Nie wiem, nie umiem określić o co dokładnie mi chodzi. Nie potrafię i tyle.
Dowiesz się, jak już dojdzie do tych wizyt.
Dla mnie to nieważne, czy odzywa się urażona duma, kopniak w Twoją inteligencję, czy może złamane serce. Straszne jest to, że wcale nie idziesz do przodu.
Każda dziewczyna po porzuceniu zadaje sobie pytanie "dlaczego?" i drąży to tygodniami. U Ciebie trwa to już miesiące.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Ale właśnie problem polega na tym, że ja nigdy, nigdy nie piszę i nie dzwonię po pijaku. Serio. A byłam już przecież znacznie bardziej pijana i w znacznie gorszym stanie psychicznym. Więc naprawdę nie wiem, co mi odbiło. Hmm.
Odbiło Ci, bo nie zamknęłaś tego etapu.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Ja tego nie przyjmuję do wiadomości. Nie ma "dzieje się, bo dzieje". Wszystko ma swoją przyczynę w świecie. No wybaczcie, ja nie umiem inaczej, ja się na wszystko staram racjonalnie patrzeć.
To nie jest wcale racjonalne, bo uznajesz w ten sposób, że inni myślą i czują tak jak Ty.

Racjonalne jest zaakceptowanie, że to nie kwestia uderzenia motyla na drugim końcu globu, tylko pokręconej psychiki tego faceta. I że nic dobrego z kontynuowania znajomości z nim oraz rozkminiania tej porażki nie wyjdzie.
Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Ja się chyba boję, że on mógłby przestac odbierac ode mnie telefon.
Jak będzie miał nową dziewczynę, to pewnie tak będzie...
Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Ale to działa w obie strony. Myślałam, że dobrze mi będzie, jak sie zatrace i będzie słodko. Było fajnie, ale do czasu, bo ja sie pogubiłam w emocjach.
Ty nie byłaś pogubiona, bo znałaś swoje emocje. On tych emocji nie odzwajemnił, tylko trzymał Cię na dystans i wmawiał, że to normalne, wywołując w Tobie poczucie winy.

Nie ma w nim miłości do Ciebie i od początku Ci to okazywał - rzadkimi spotkaniami z głupimi wymówkami, odsuwaniem od towarzystwa swoich znajomych, niechęcią do poznawania Twoich...
Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Tak sobie myślę, on zawsze powtarzał, że sie nie nadaje do związków i boi się zobowiązań w czym byliśmy zgodni. Do dziś nie wiem, co nawaliło.
Jeśli ktoś twierdzi, że nie nadaje się do związków, to oznacza tylko i wyłącznie, że druga osoba nie stanowi dla niego motywacji, bo mu nie zależy na niej wystarczająco.

Co nawaliło? Na początku było mu dobrze, a potem stwierdził, że nie, to jednak nie To. Wygodnicki z niego tchórz, bo ani nie ma odwagi Ci powiedzieć, że nic z tego już nie będzie, ani nie widzi potrzeby rezygnowania z łatwo dostępnej kobiety, którą oszukuje.
Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Czuję się czasami tak samo. Mam poczucie, że ja go skrzywdziłam, bo go nie słuchałam, nie potrafiłam zrozumieć.

A przecież to takie proste - nie kocha Cię, nie jesteś Tą Właściwą. Jest do Ciebie przywiązany, lubi spędzać z Tobą czas, pożąda Cię, ale to za mało.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Przypomnieć się, ile ja czasu poświęciłam na analizowanie DLACZEGO?
Wbrew pozorom mi to było potrzebne. Musiałam to przewymiotować tryliard razy, żebym już nie musiała pytać wciąż dlaczego zrobił to a dlaczego tamto. Przecież ja jemu te pytania zadawałam tyle razy, że już sama zaczynałam się tym męczyć. Mam swoje podejrzenia dlaczego, jest ich milion i mi one starczają I masz rację, że on może nie mieć odpowiedzi. Mój eks nie znał odpowiedzi, 5 miesięcy po rozstaniu powiedział mi, że nie wie dlaczego zerwał. A wersja się zmieniała za każdym razem jak z nim gadałam.
Mi też się to po prostu w pewnym momencie znudziło. Ale ja nie mam problemów emocjonalnych, więc przetrawiłam porażkę i poszłam dalej.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Wg mnie Ty nie byłaś i nie jesteś gotowa na związek, a on go po prostu nie chce - czy się nadaje, czy nie, tego nie wiemy.
Według mnie Kimi jest gotowa na związek, tylko wybrała obiekt, który tego nie chce.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Ty siebie najpierw zrozum
On się na Ciebie nie otworzył, bo nie byłaś TĄ JEDYNĄ.
Dokładnie tak I tu nie chodzi o padanie na kolana i płomienne wyznania po miesiącu znajomości.
Jeśli jest w nas uczucie względem drugiej osoby, to się je czuje w sobie - czuje się, że w danym momencie chce się z tą osobą być, a nie z żadną inną.
Widocznie on widzi swoje życie z inną.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.