Razem schudniemy 20kg! - część II

[Aleksandra__23]

Napisane przez WyrafinowanySmak

Dieta MŻ + WR poleca na tym by mniej żreć i więcej się ruszać

Moje menu na dziś: (wstawię a co dawno tego nie robiłam)

Ś: 70g razowego chleba + 20g turka light + 22g polędwicy sopockiej + 80g pomidorka + 55g ogórka (gruntowego) + 50g rzodkiewek
IIŚ: pomarańcza 230g
O: 75g chleba razowego + 40g turka light + 50g łososia wędzonego + 80g ogórka kiszonego
P: będą śliwki suszone
K: 2 szaszłyki (pieczone w piekarniku) z piersi kurczaka + zielonej i czerwonej papryki + cebulki + pieczarek i cukinii (może zrobię do tego sos czosnkowy z jogurtu greckiego light - jak radziła thenerdqueen )

Razem z podwieczorkiem (bez kolacji - bo dopiero wieczorem wszystko zważę) jest 734kcal B-33,5g W-116,6g, T-15g.
Myślę, że ta kolacja to ok 280-320kcal więc w 1050kcal minimum się zamknę

Narobiłaś mi smaka na te szaszłyki chyba jutro odgapię i też zrobie takie pyszności

[Winnie the Pooh]

Napisane przez lordi

a co to wszystkie spią?
Zrobilam sobie sliczne pazurki (zachwycam sie bo czasem obgryzam a tu udalo sie zapuscic tak ze wystaja za opuszke ) ubieram sie i lece na te psia wystawe
milej niedzieli Kochane moje

O matko, Dziewczyny, przebijam sie dalej

Lordi, ja z kolei mam okropny zwyczaj skubania skórek kciuków. Jak jestem zestresowana, robie to nieswiadomie, ale od jakiegoś czasu staram sie z tym walczyć i jest dużo lepiej. Postanowiłam, że ogólnie trzeba o siebie zadbac, bo schudnąc to jedno, a cera, włosy, paznokcie, to kolejna sprawa. A ja po ciązy zapuściłam sie totalnie

Thenerdqueen, ja tez mam ten problem z dłońmi. Latem-wiosna jeszcze ujdzie, ale wystarczy, że temp na dworzu mocno opadnie, a moje dłonie zamieniają sie w tarki do warzyw i zaczynają pękac do krwi. CzarnaDama jakiś czas temu zapoczątkowała ten temat i teraz sie zastanawiam gdzie sie ona właściwie podziewa?
Thener, gratuluje zgubienia nadwyżki, zuch z Ciebie

Arsenalfan, jeszcze daleko mi do końca wpisów, więc nie wiem, jak dziś Twoje oko, ale mam nadzieje, że juz lepiej?

Estecorazon, wiesz, jeszcze tak sobie myślałam o Twojej córeczce i tak na podstawie tego, co opowiadałaś o sobie, stosunkach z rodzicami (tatą), mężem, stosunku męża do córki, to ja sie nie dziwię, że ona lgnie do Ciebie i rozrabia. Mysle, ze ona może nie mieć takiego 100%poczucia bezpieczeństwa, bo malutkie dzieci bardzo mocno odbierają emocje, które wiszą w powietrzu, poza tym ona ma już 1,5 roku i pewnie większość rzeczy, które sie przy niej mówi/robi rozumie, a nawet jak czegoś nie kuma, to i tak umie rozpoznać czy jest to cacy czy be. Nie wiem czy mam rację, a jeśli mam, to nie wiem, co mogłabyś z tym zrobić, ale wydaje mi się, że Twoja złość/irytacja może w córce jeszcze pogłębiać niepewność. Choć Ciebie tez rozumiem, bo niełatwo panowac nad soba w takich warunkach (i nie mam tu na mysli córci)

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Dziewczyny szalejecie Nie nadążam czytać ;-)

Ja wpadam dziś na chwilę. Mam totalne urwanie głowy.

Jedzeniowo poszło mi dziś sprawnie. Z ruchu zaliczyłam jakieś 50 min. spaceru i trochę biegania z psem (nie moim, nie posiadam). Na szczęście jutro zumba, więc ruszę się ;-)

[estecorazon]

Puchatku napewno też masz rację, inni też podpowiadają, że zaczyna wymuszać swoim krzykiem i płaczem bo chwilke krzyczy, że coś jest nie tak a za chwilę jak ja odpuszczę to śmieje mi się prosto w twarz też dużo robi to, że ze wszystkim jestem sama, nie dość, że mama choruje, ojciec w przeszłości dużo pił i nas bił czasami mu odpieprzy i też robi awanturę, mąż pracuje i ze wszystkimi problemami zmartwieniami jestem sama. Od kilku dni staram się cieszyć życiem, tym że jesteśmy we dwie i staram się nie krzyczeń tłumaczyć jej itd zaczyna mi to wychodzić i mam nadzieję, że będzie dobrze. O wiele łatwiej by było jakby mąż pracował tutaj i mi pomagał ale to nie możliwe więc muszę sobie sama dawać radę

[Winnie the Pooh]

Napisane przez feciuch

Winnie Podziel się tymi cm w udzieee

Feciuch, słońce, a bierz ile wlezie! Moge Ci z 10cm oddać A tak na serio, to dłuuugo czekałam na to, by udziska ruszyły, no i sie doczekałam, teraz mam nadzieje, że będa dalej spadac

WyrafinowanySmak, super, że waga u Ciebie stabilna! U mnie tez narazie spokój, więc może obejdzie sie bez nawrotów

Arsenalfan, ano jest jak powiedziałaś! Masz racje, wszystko w naszych głowach! Oby sie tam dobrze poukładało, to będą spadki na wadze i nigdy już jojoA z wyjazdem dasz radę, tylko może faktycznie cosik z tym rowerem pokombinuj, co by Ci koło gdzieś po drodze nie odpadło!

Agusia, uda są bardzo oporne na odchudzanie, zwłaszcza u gruszek, ale jak będziesz konsekwentna w swoich działaniach, to one tez ruszą! Ja sie na początku diety nie mierzyłam, ale zapewniam Cie, że było więcej niz 62, więc głowa do góry!

Sosha, makro-spadki są cudowne, jak nie ma po nich skoków, u mnie i WyrafinowanegoSmaka narazie spokój, więc jest nadzieja Trzymam mocno kciuki, żeby u Ciebie nic tam nawet nie próbowało wracać! Rezerwy tłuszczu niech sie uwalniaja, wyjadą na majówkę, gdzieś na koniec świata i nigdy nie wracają!!!
A liczyc spadki nas wszystkich to będziemy w metrach
za czipsa

Bottega 47/48 w udzie?! Na to mam tylko 1 koment: U mnie znów bida warzywno-owocowa, bo wczoraj na zakupy nie pojechaliśmy i dzisiaj po fitnesie (seksidens) tez planuje wpaśc po jakieś żarełko, tylko nie wiem gdzie Na trasie mam delime, kerfur i lidla..osiołkowi w żłoby dano..ehh

Superkasza czipsy w liczbie 1 sztuka

Lordi, ale historia z tymi końmiPodziwiam Cię za odwagę, ja bym sie chyba nie odważyła

Thenerdqueen, ale róznej wielkości oczy w obrębie jednego osobnika?
Ty jesteś takim muszym dr Frankensztajnem

Suzzi, z tymi ćwiczeniami, jak kobitka poleca co 2 dni, a nie codziennie, to może nie chodzi o to, ile kto da rade, tylko o to, żeby był dzień przerwy na jakąś regenerację mięśni, czy cuś? Co do@, to pewnie, że ma wpływ na wage! W tym czasie nie trzeba traktowac jej zbyt serio, jesli sie ma czyste sumienie

[okonik89]

Hej! Mam nadzieje, że można jeszcze dołączyć do was, choć już dawno zaczęłyście Ja rozpoczęłam MŻ od poprzedniej niedzieli tj. 15.04 a od piątku 20.04 zaczęłam już stosować 5 posiłków dziennie, ale nie wiem czy była to dieta 1000/1200 kcal. Teraz na bank już będzie Ciężko mi idzie utrata wagi, szczególne problemy z powstrzymaniem napadów głodu mam podczas miesiączki (czyli obecnie) i po alkoholu(a że studiuję dziennie to nie uniknione) . Powiedzcie jeśli macie jakieś sposoby na to.

Zgodnie z regulaminem:
Mam 23 lata
Wzrost: 169cm
Waga: 66kg

Cel I: 61kg
Cel II: 58kg (jak w czasach liceum )

A i jeszcze idąc za poradą jakiejś mądrej Pani dietetyczki zaczęłam codziennie spisywać do zeszytu ile, kiedy i co zjadłam plus jaki miałam ruch w ciągu dnia Ale postępów w wadze nie ma a za tydzień jade z facetem na majówke a tu fałdy i cellulit

[marta24171]

WOW,dziewczyny jestem pod wrażeniem,niebyło mnie tylko 3 dni a mam 9 stron do nadrobienia
Ja już po wekendzie imprezowym-wkońcu-goście się porozjeżdżali i dopiero niedawno ogarnęłam dom do ładu.Jeżeli chodzi o dietkowanie to okej,rano wlazłam na wagę i ani grama na + ani na -.
Bottega zakupiłam sobie ten balsam DOVE brązujący,jak dlamnie jest super,zero plam i zacieków i o to najbardziej mi chodziło,zapach troche przeszkadza ale idzie wytrzymać,ale najważniejsze,że po 3 zastosowaniach każdy mnie pytał ile razy byłam na solarium,bo mam taką ładną równiutką opaleniznę

Zanim nadrobie wasze wszyskie posty poćwiczę sobie 15 minut na piłce (mam taką dużo,po ciąży - przeprosiłam się z nią ostatnio)bo babka na areobiku pokazała nam dużo świetnych ćwiczeń na wewnętrzne strony ud.

Jeżeli chodzi o moje jedzonko dzisiaj:
I dwa chrupkie sonko z pasztetem drobiowym własne roboty z ogórkiem i pomodorem + czerwona herbata
II jogurt activia sliwkowy
III talerz zupki krem z brokuła
reszta wyjdzie w praktyce

Witam duuuuużo nowych kolażanek:roz a:

[Winnie the Pooh]

Napisane przez darialex

Moje dzisiejsze menu:
śniadanie: serek wiejski ze szczypiorkiem
lunch: mleko czekoladowe danona (ma tylko 135 kcal - myślę że to dopuszczalna ilość, ale powiedzcie jeśli się mylę)
obiad: duszona pierś z kurczaka ze świeżą bazylią (świeża bazylia - pycha!) i do tego pół puszki zielonego groszku
kolacja ( w planach) - jajko na twardo, plaserek szynki z indyka, 2 kromki kruchego wassa

Darialex, jak na mój gust, to w Twoim menu brakuje warzyw

Bottega, mam nadzieje, że wraz z TŻ odjechało w niepamięc ciasto? A na przyszły weekend cosik pichcisz, czy odpuszczasz?
A czemu skasowałas swój podpis?

Sosha, jak ta pierś w pomarańczach?

Darialex, banany to nie jest jakieś zło wcielonePo prostu z całego wyboru owoców są niepolecane, ale jak zjesz raz na jakiś czas, to sie swiat nie zawali! Ja dziś też wciągnęłam połowę banana w koktajlu (+kefir 0%+truskawki), bo wolę dodać banana niż słodzić, a bez niego byłoby za kwasne jak dla mnie.

Madziulka, fatalny jadłospisKawa z cukrem-be, białe pieczywo-be (zamiast tego jakieś ciemne-nieudające ciemne), jak dałaś żółty ser, to masło niepotrzebne-zdublowałaś sobie tłuszcze nasycone...Drugie sniadanie to samoLunch..eh:n ie:

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez lordi

Hej a ja ide dzisiaj na druga czesc zakupów

Lordi, Ty rozpustnico zakupowa, jeszcze Ci mało?!

Suzzi, nie możesz tak mało jeść Rozumiem stres i zabieganie, ale Ty się po prostu głodzisz. Śniadanie spoko, ale potem, do końca dnia kefir i serek wiejski z grahamką? No z taką"dieta", to nie schudniesz, a wyniszczysz organizm

Superkasza przestawienie się w podejściu do jedzeniaPrzede mną jeszcze długa droga, ale każdego dnia się uczę, więc mam nadzieję na lepszą przyszłość

Gothika, wracaj do zdrowia!

Sosha, dzieki za wsparcie, jesteś ssssuuuuper

Darialex, mi na szczęscie nie groża zaczepki na fitnesieklaski :za trzymanie się z dala od cuksów!

Estecorazonza spadek, tak trzymaj!

Arsenalfan, kiedys pisałaś, że najgorzej masz z dietą, gdy masz za dużo wolnego czasu, dlatego dobrze, że masz teraz duzo nauki A tak na serio, to powodzenia z nabijaniem główki wiedzą i na zaliczeniach!

Wuerteka, a ten pszenno-zytni, to zgaduję, że zwykły biały? jeśli tak, zastąp go jakimś ciemnym pełnoziarnistym, to na dłużej da Ci uczucie najedzenia. A straszny głód bez wyrzutów sumienia możesz zagryźć warzywami o dużej objętości/małej kaloryczności, typu sałaty/ pekinka.

Lordi, jak czytam o Twoich zakupach, toAle Ci fajowooo I super, że sukienkę kupiłaś!I to jeszcze przed kolano, no no

WyrafinowanySmak, dzięki za dobre słowo

Helojza, ja nie miałam takiech problemów, ale od lat jestem zahartowana z dieta. Jesli jednak zdrowo jesz, to nie powinnas tak sie czuć

[peggy7]

Dziewczyny, zapraszam Was na wątek o diecie South Beach - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=608179
Ja na niej schudłam 15 kg w krótkim czasie (niecierpliwa bestia ze mnie, nigdy nie mogłam utrzymać diety przez brak efektów i ogólnie brak motywacji). Więcej info u nas na wątku!

[marta24171]

Napisane przez helojza

Hej Wam!

Słuchajcie, mam mały problem. Jestem na diecie od 3 dni, co prawda, ale ciekawi mnie czy Wasze początki też zaczynały się od mdłości i bólów brzucha?
Zrobiłam dziś obiad i jak zaczęłam nakładać to od samego widoku zrobiło mi się niedobrze. Nie wiem czy spowodowane jest to dietą czy może się zatrułam, chociaż wątpię. Jem normalne jedzenie, nic co mogłoby mi zaszkodzić.

Jednak plusem jest to, że mimo dopiero 3 dni to już teraz czuję się jakoś lżej i zdrowiej

Hej Kochana,ja nic takiego niemiałam od kąd stosuję takie metody jakie są ustalone na tym forum,inaczej było kiedy stosowałam inne metody i się głodziłam,a później wręcz rzucałam się na jedzenie i skutki były bolącewięc staram się jak tylko mogę,żeby unikać z własnych błędów takiego bólu,ale powiem Ci że znam osoby,które na diecie bardzo cierpiały ponieważ ich organizm niepotrafił się przestawić i przystosować do innego stylu życia,po śmieciowym jedzonku.

[thenerdqueen]

sosha: dla koneserów
helojza: nic takiego nie miałam
Puchatek: dzięki w obrębie jednego pokolenia, ale jest też taka mutacja, gdzie muszka może być do połowy samicą, a do połowy samcem, więc może mieć jedno oko białe, a drugie czerwone
peggy: ale nie podbieraj nam dziewcząt, co? poza tym "w krótkim czasie" nie zawsze oznacza zdrowo i na stałe.

[marta24171]

Jestem tego samego zdania co Ty jeżeli chodzi o wszelkiego typu "DIETY",najzdrowiej znaczy najlepiej

Bottega błagam podaj link to swojego bloga,bo bardzo często na niego zaglądam w poszukiwaniu weny na posiłki,jeszcze do niedawna był podawany w Twoich postach i albo coś się zmieniło albo ja jestem ślepa-ale niemoge go odnaleść,a mężuś zrobił porządek w kompie i niemam go też w historii

[thenerdqueen]

http://smacznienadiecie.blox.pl/

[marta24171]

Napisane przez thenerdqueen

http://smacznienadiecie.blox.pl/

Dziękuję

Jestem już po ćwiczonkach,ale fajnie się czujęale właśnie zostałam poinformowana przez męża,że nie pujde jutro na aerobik,bo się niewyrobi w pracy,żeby wrócić na czastrudno zapamiętałam trochę ćwiczeń i ze trzy układy więc nic niestoi na przeszkodzie,żeby poćwiczyć sobie w domua do tego moja córcia lubi jak to robię w domu i ćwiczy razem ze mną-a jaki ma wtedy ubaw

[Silvia09]

Hej dziewczyny Matkoo Wy nie macie co robić? Jeden dzień i 4 posty do nadrobienia masakra.

O nie, Silvia, u Ciebie też? To mi nie pozostaje nic, tylko czekać na wzrost

Puchatku nie martw się, u każdej waga inaczej reaguje. W sumie odkąd jestem na diecie to był mój jedyny taki największy wzrost.

Silvia09 kurde a u mnie na odwrót byłam strasznym śpiochem a teraz sama budzę się o 7-8 praktycznie niezależnie od tego o której pójdę spać czuję się trochę przemęczona ale za cholere nie zasnę na dłużej!!! Mimo że kiedyś mogłam wstawać w porze obiadowej powiem ci że jak muszę 99zł miesięcznie płacic za siłkę to mądrzej nauczyłam się gospodarować pieniędzmi już nie wrzucam wszystkich niepotrzebnych bubli do koszyka, bo większość rzeczy to takie wiesz widzimisię, a nie faktycznie potrzebne

Sosha - O tej porze to ja tylko wstaję jak idę na uczelnie Alee zauważyłam, że już nie śpię do południa, zazwyczaj nawet w weekendu do 9. Wiesz ja nie pracuję i mam tylko te pieniądze, które dostaje i tak kupić wszystko co mi potrzebne do tego siłownia to kiepsko. Musiałabym zrezygnować z ciuchów, ale z tego nie da rady

Wyrafinowany - za cm! To bardziej cieszy niż spadająca waga bynajmniej u mnie Mi też cholera ostatnio leci z okolic brzucha i tyłka, a z moich baleronów (nóg) nic

Bottega jaaa też chcę tyle cm w udzie! Ty chudzielcu jeden oddawaj je! Ale nie ma co wymiary masz idealne

sosha chipsy serowo cebulowe potrafiłam wchłonąć z piwem, do tego jakaś paczka pierników wczoraj tż kupił właśnie takie chipsy z biedry i opędzlował calutką paczkę ja tylko 1 nie kusiło na więcej bo później żałuje

Superkas- Ojj dziewczyno, żebyś wiedziała co ja potrafiłam wchłonąć. Chipsy z biedronki 250g jednym ciągiem! Do tego tabliczkę czekolady masakra Zawsze uwielbiałam czipsiory, ale ciągle źle się po nich czułam i miałam nauczkę, żeby ich nie jeść.

Czarnaaa słońce gdzie Ty się podziewasz i reszta laseczek?



Witam nowe dziewczyny

Słuchajcie wyczaiłam dzisiaj rano w sklepie jogurt pitny santino 0% tłuszczu i 0% cukru o smaku malina i cytryna. Buteleczka 250g ma tylko 80kcal Aa smak jak dla mnie pyszny.



Waga dalej spada z czego się cieszę, nadwyżkę mam z głowy. Dzisiaj zakupowo, kupiłam sobie w końcu pestki z dyni, śliwki i pestki słonecznika.

Mam chwilowe problemy i z tego stresu wgl nie mam ochoty jeść, a przecież muszę dobić do tego 1000 ;/
Kurcze ciężko nadrobić wszystkie Wasze posty, zwłaszcza że nie ma kiedy.

[agusia_264]

Napisane przez suzzi891

agusia_264 I bosko niech boli Niech tłuszczysko wie,że nie ma szans

To chyba jedyny przyjemny ból:P

[marta24171]

o to musze poszukać tych jogurcików,skoro tak polecasz,smakowe składniki jak najbardziej mi odpowiadają,więc myśle,że mi też posmakują no i zawsze dobry zapychacz na słodkie przynajmniej dla mnie,a można wiedzieć w jakim sklepie je wychaczyłaś?

ide wymyśleć sobie coś na kolacyjkę,jutro dam znać co to było,zjem niedługo,bo mam zamiar położyć się dzisiaj wcześniej spaća niepozwole kolacyjce pozostać na moich udacha do tego córcia domaga się zabawy ze mną,a niepotrafie jej odmawiać kiedy tak ładnie prosi
a tak poza tym w netto brokuł 1,77 zakupiłam 2 sztuki i szpinak 2 za 4 złote też kupiłam i szukam fajnego przepisu-może ktoś zna?

miłego wieczorku wam życzę,papa

[Silvia09]

Marta - U mnie w osiedlowym, ale jogurt twist powinien być w praktycznie w każdym sklepie.

Tu masz obrazek jak wygląda http://www.spolem.bielsko.pl/img/product/18644/kind/1

[Aafashion]

Hej Hej Dziewczyny !!!!

Jak na pierwszy dzień jestem z siebie dumna, zjadlam dzisiaj na śniadanko bułke z serem do tego długaśny ogórek zielony, w miedzy czasie w pracy zjadłam pomarańcze , pare liści sałaty, 2 wafle ryżowe i wystarczyło mi - nie czułam się głodna , teraz tez sobie zrobiłam bulke z rzodkiewka i mam nadzieje ze nic złego nie zrobiłam do18 bede rozplanowywac posiłki tak aby później uzupełniać się wodą czy macie jeszcze może jakieś podpowiedzi ;] ????

[agusia_264]

Napisane przez sosha

agusia oj! dzidzia! jak super a może poczęcie w Turcji? to by było trzymam kciuki i dbaj ładnie o siebie! a co do wakacji to właśnie wszystkim się tak wydaję że jak fajnie bo mamy tam gdzie mieszkać ale jak jedziemy na 3tyg to przynajmniej min. z 1500zł trzeba wziąć + bilety lotnicze ok.1000zł także z biurem podróży o dziwo często wychodzi taniej

W sumie to masz racje mimo że u rodziny to przecież nikt z pustymi rękami nie pojedzie Myśleliśmy zeby zaczac sie starać już w Turcji ale wtedy musiałabym na siebie uważać nie opalaźć się i nie pić alkoholu a chciałabym wykorzystać w 100% te ostatnie moje narazie wakacje Chce teraz własnei schudnąc zeby w ciąży móc sobie na wszystko pozwolić dla dobra dzidzi

[lordi]

Napisane przez Winnie the Pooh

Lordi, jak czytam o Twoich zakupach, toAle Ci fajowooo I super, że sukienkę kupiłaś!I to jeszcze przed kolano, no no

Winnie powiem Ci szczerze ze jak nie lubie zakupów to tym razem mialam z nich niezla radoche, chyba dlatego ze wiecej rzeczy na mnie pasowalo niz dotychczas ale to juz koniec, mam w zasadzie wszystko czego potrzebuje (no nie liczac 1 pary butów ale moga poczekac), a poza tym kasa przeznaczona na nowe ubrania tez sie skonczyla
A co do koni... heh świetne byly duuuze ale jednoczesnie takie delikatne, nie wiem czemu ale wiedzialam ze nic mi nie zrobia, patrzyly tak ufnie . a moj chrzesniak powiedzial ze sobie takiego kupi zamiast skutera i bedzie trzymal go u dziadka w szopie

[marta24171]

Napisane przez Silvia09

Marta - U mnie w osiedlowym, ale jogurt twist powinien być w praktycznie w każdym sklepie.

Tu masz obrazek jak wygląda http://www.spolem.bielsko.pl/img/product/18644/kind/1

Dziękuję Kochana

[thenerdqueen]

Napisane przez agusia_264

Chce teraz własnei schudnąc zeby w ciąży móc sobie na wszystko pozwolić dla dobra dzidzi

wystarczy jak w ciąży zwiększysz kaloryczność o 300kcal, żeby dzidzi wystarczyło

[agusia_264]

Napisane przez Winnie the Pooh

Agusia, uda są bardzo oporne na odchudzanie, zwłaszcza u gruszek, ale jak będziesz konsekwentna w swoich działaniach, to one tez ruszą! Ja sie na początku diety nie mierzyłam, ale zapewniam Cie, że było więcej niz 62, więc głowa do góry!
)

Kochana jesteśdziękuje za pocieszenie... tylko czasami jak już się uciesze ze schudłam a później chce włożyć jakieś mniejsze spodnie i nie pasują tylko przez te uda to mi sie płakać chce....i mam dół na cały dzień...

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez helojza

Hej Wam!

Słuchajcie, mam mały problem. Jestem na diecie od 3 dni, co prawda, ale ciekawi mnie czy Wasze początki też zaczynały się od mdłości i bólów brzucha?
Zrobiłam dziś obiad i jak zaczęłam nakładać to od samego widoku zrobiło mi się niedobrze. Nie wiem czy spowodowane jest to dietą czy może się zatrułam, chociaż wątpię. Jem normalne jedzenie, nic co mogłoby mi zaszkodzić.

Jednak plusem jest to, że mimo dopiero 3 dni to już teraz czuję się jakoś lżej i zdrowiej

Mnie często mdli jak zjem za mało i jestem głodna

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Dziewczyny mój dzisiejszy jadłospis to jedna wielka porażka...prawie w każdym "posiłku" ( o ile to można nazwać posiłkami) cukier....No ale niestety zaraz po pracy pojechaliśmy z mężem po odbiór mojego nowego paszportu i dopiero jak wróciliśmy miałam szanse zrobić sobie coś normalnego do jedzenia .A więc:
1. Musli fit + mleko 0% - 232 kcal
2. saszetka musli fitella - 208 kcal
3. sok "100%" jabłkowy kupiony w sklepie 250 ml-100 kcal
4 . banan - 100 kcal
5.Lód na patyku - 103 kcal
5. coś normalnego sałata z :szczypiorku, sałaty, kukurydzy, groszku zielonego, gotowanej marchewki doprawione jogurtem naturalnym i odrobiną musztardy chrzanowej - ok 200 kcal
i na koniec
6 banan - 100 kcal
Totalna porażka

Dziś na wadze za to spadek : 76,2 czyli -0,5

Gratuluje wszystkim spadków

[201606210914]

agusia 264 No ja też jak ty chce schudnąć i starać się z mężem o dzieciątko , mąż się upiera pyta mnie zróbmy dzidzie i tak w kółko , a ja nie to, że nie chce tylko nie jest to dla mnie czas tzn moja waga początkowa , strasznie czułam się ociężała a co dopiero jak by dziecko było , była bym jedną wielką kulką... Wole schudnąć i mieć fajne zdrowe dziecie i czuć się ok

[agusia_264]

Napisane przez Aafashion

Hej Hej Dziewczyny !!!!

Jak na pierwszy dzień jestem z siebie dumna, zjadlam dzisiaj na śniadanko bułke z serem do tego długaśny ogórek zielony, w miedzy czasie w pracy zjadłam pomarańcze , pare liści sałaty, 2 wafle ryżowe i wystarczyło mi - nie czułam się głodna , teraz tez sobie zrobiłam bulke z rzodkiewka i mam nadzieje ze nic złego nie zrobiłam do18 bede rozplanowywac posiłki tak aby później uzupełniać się wodą czy macie jeszcze może jakieś podpowiedzi ;] ????

wg mnie w środku przydałby sie jakiś obiad i przede wszystkim więcej białka może jakas rybka???

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez superkas

agusia 264 No ja też jak ty chce schudnąć i starać się z mężem o dzieciątko , mąż się upiera pyta mnie zróbmy dzidzie i tak w kółko , a ja nie to, że nie chce tylko nie jest to dla mnie czas tzn moja waga początkowa , strasznie czułam się ociężała a co dopiero jak by dziecko było , była bym jedną wielką kulką... Wole schudnąć i mieć fajne zdrowe dziecie i czuć się ok

hehe to tak jak ja chce być piękną kobietą w ciąży i czuć sie wspaniale. Mój mąż tez strasznie chciałby już dzidziusia i ciągle o tym mówi ja jeszcze dodatkowo chce skończyć studia żeby mieć spokój i wtedy już możemy mieć dzidzie Ja już bym też bardzo chciała ale te kilka mięsiecy mnie nie zbawi a będę miała lepsze samopoczucie a to przeciez jest bradzo wazne w ciąży

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Zjadłabym wędzonego dorsza jest niskokaloryczny a jaki pyszny no ale oczywiście jak zwykle w sklepie nie ma tego na co ja mam ochote

[darialex]

DZIEWCZYNY JESTEM ZAŁAMANA!!
Właśnie wróciłam z siłki, zważyłam się i.... spadło mi 0.1 kg... Przez tydzień diety i ćwiczeń Mam co prawda @ i mam nadzieję, że mogę zwalić część winy na niego, ale i tak jestem jakaś mega rozczarowana. A naprawdę starałam się jeść zdrowo i 1/5 tego co poprzednio! Wiem, że rezultaty się jeszcze pojawią i że tydzień to za krótko, ale do cholery jak będę chudnąć 0,1 kg w tydzień to czarno widzę i siebie i swoją silną wolę.. Czymś sie człowiek przecież musi zmotywować

Mój dzisiejszy jadłospis (mam nadzieję, że lepszy niż wczoraj)
Śniadanie: 2 wasy, 2plasterki chudej szynki, jajko na twardo, pół pomidora ze szypiorkiem i z trzema łyżkami serka wiejskiego
II śniadanie: mały, niedojrzały banan (wiem, wiem, to grzech - już nie powtórzę, ale nie chciałam żeby sie owoc zmarnował)
obiad: duszona pierś z kurczaka, pół puszki groszku, surówka z marchewki, jabłka i ananasa (jabłko i ananas znikome ilości)
kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem (150 g) jabłko

[agusia_264]

Napisane przez darialex

DZIEWCZYNY JESTEM ZAŁAMANA!!
Właśnie wróciłam z siłki, zważyłam się i.... spadło mi 0.1 kg... Przez tydzień diety i ćwiczeń Mam co prawda @ i mam nadzieję, że mogę zwalić część winy na niego, ale i tak jestem jakaś mega rozczarowana. A naprawdę starałam się jeść zdrowo i 1/5 tego co poprzednio! Wiem, że rezultaty się jeszcze pojawią i że tydzień to za krótko, ale do cholery jak będę chudnąć 0,1 kg w tydzień to czarno widzę i siebie i swoją silną wolę.. Czymś sie człowiek przecież musi zmotywować

Mój dzisiejszy jadłospis (mam nadzieję, że lepszy niż wczoraj)
Śniadanie: 2 wasy, 2plasterki chudej szynki, jajko na twardo, pół pomidora ze szypiorkiem i z trzema łyżkami serka wiejskiego
II śniadanie: mały, niedojrzały banan (wiem, wiem, to grzech - już nie powtórzę, ale nie chciałam żeby sie owoc zmarnował)
obiad: duszona pierś z kurczaka, pół puszki groszku, surówka z marchewki, jabłka i ananasa (jabłko i ananas znikome ilości)
kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem (150 g) jabłko

Nie przejmuj sie ja podczas @ tyje jakieś 2 kg... więc jak sie skończy to napewno zobaczysz spadek najważniejsze to zebys sie nie zdołowała tylko walczyła dalej a jeśli chodzi o banana to czemu to grzech? ja cały czas jem banany i chudne. Jeśli sa one ujęte w dziennym spożyciu kalorii to mozesz raz na jakiś czas je jeść szczególnie jeśli jesz je na 2 śn jeden banan to ok 100 kcal

[201606210914]

darialex Ja jak miałam @ to na wadze był + 1 kg nadwyżki,@ robi takie psikusy niestety więc i Tobie po @ powinno wszystko się unormować

[darialex]

agusia_264 - to dobrze słyszeć. Jejjj niech mi się już ten czerwony patałach skończy no
A szczerze mówiąc nie jestem superfanką bananów, więc jeśli lepiej ich nie jeść to nie mam z tym najmniejszego problemu. Nie wiem sama czemu kupiłam, chyba jakaś promocja była.

Aaa i jedyne co mi na myśl teraz przychodzi to http://s1.wgrane.pl/download.php?file=94085

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Zły link wkleiłam

O teraz http://www.wgrane.pl/c921c244206681cd6e3cdbc0cef4203c