Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

[misia332]

dojechałam do PL w 18,5 godziny. cała i zdrowa, 4 przerwy po 15 minut.

Ale już troszkę odpoczęliśmy, odwiedzilismy znajomych. W domku byliśmy o 8 rano.

[elunka88]

Misia jak spotkanie z teściową i szwagierką?

[misia332]

Napisane przez elunka88

Misia jak spotkanie z teściową i szwagierką?

Aaaa nawet ok.

[anoxee]

Napisane przez MarudexuS

Isiu, teoretycznie można. Jednak wiąże się to z dużymi trudnościami.
Wiele osób chcących dokonać apostazji natyka się na opór kościoła, trzeba być bardzo upierdliwym, żeby dopiąć swego.
Moim zdaniem, jeśli chcecie dać jej wybór to lepiej jej nie chrzcić. Ale zależy to oczywiście od Waszego podejścia do KK. Jeśli nie jest Wam z nim po drodze szkoda robić szopkę i "naznaczać" dziecko praktycznie od urodzenia. Natomiast jeśli jesteście wierzący, praktykujący itd to jak najbardziej słusznie jest wprowadzić dziecko w swoją wiarę.
Zastanów się jakie dacie świadectwo dziecku, jeśli ją ochrzcicie, będziecie nalegać na chodzenie do kościoła, na religię itd sami nie żyjąc wg nakazów KK ...
Bardzo nie lubię chrzczenia dzieci "dla świętego spokoju", bo to jest hipokryzja, a tej nie trawię.
Nie gniewaj się Isiu na mnie po prostu piszę co myślę ...

A ja myślę, że to jest bardzo trudna decyzja, mimo wszystko. Nie chodzę do kościoła co niedzielę, ale w Boga wierzę. Ślub mamy kościelny i dziecko chrzcić chcemy. Myślę, że trudno byłoby mi wytłumaczyć dziecku dlaczego nie chodzi na religię. Nie chodzi już o samo chodzenie, ale o to, że jest... "bezreligijne"? Spytałoby czy mama i tata są ochrzczeni, a później dlaczego w takim razie ono nie jest. Dzieciaki mają różne pytania. Apogeum dla mnie to pewnie byłoby w czasie przygotowań do I Komunii. Dla mnie to był bardzo uroczysty czas i trudno byłoby mi wytłumaczyć dziecku dlaczego ono nie idzie do Komunii. Co innego, gdybym była innej wiary, np. Jehowy, wtedy byłyby inne wartości, ale by były. A wychowywać w ateiźmie do czasu aż dziecko będzie mogło podjąć samo decyzję... dla mnie nierealne niestety. Ale każdy oczywiście robi jak uważa.

[elunka88]

Dzień dobry

Jestem dzisiaj uziemiona - tata mi skleił chłodnicę, jak klej nie złapie będę musiała wywalić 3 stówy na nową

Mąż już w drodze do domu

[Sophia_1]

Napisane przez kooocur

Byłam u lekarza powiedział, że to powinna być wydzielina bo będzie jej teraz dużo.
Sprawdził ph i jest ok wiec to raczej nie są wody.

Oczywiście sama sprawdzam ph bo mam te papierki.

no to dobrze, ze wszystko ok

Napisane przez iza243

Witam

My dziś po południu wybieramy się ze znajomymi do baru

Macie zdrowie. A my wczoraj (niezwazajac na kaprysy pogody) rozpoczelismy sezon grillowy a dzis jest piekne slonko, wiec idziemy z tz na lody, nakarmic kaczki i do tesciow.

Napisane przez IsiaG

I jak to jest, że w łóżeczku w dzień śpi jak zając na miedzy a jak ją zachustuje to śpi i nawet głośny hałas jej nie rusza???Małe to a cwane

Pezyzwyczaila sie, ze mama jest blisko i tak jej dobrze. A dzieci potrafia walczyc o swoje

Napisane przez misia332

dojechałam do PL w 18,5 godziny. cała i zdrowa, 4 przerwy po 15 minut.

Ale już troszkę odpoczęliśmy, odwiedzilismy znajomych. W domku byliśmy o 8 rano.

no to super

witam sie i ja. Wczoraj zaspokoilam swoja potrzebe zjedzenia kielbaski z grilla. I karkowki.... a dzis jest piekne sloneczko i az chce sie zyc
Przesylam buziaki dla wszystkich

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Iza napalilam sie na Twoj test jak szczerbaty na suchary... trzymam kciuki

[iza243]

Witam

Napisane przez nuna2

[LEFT]Izuś oby wróżka miała racje We wtorek zatestujesz??

Tak,we wtorek..Zresztą bede widziała po tempce czy jest wogóle po co testować...

Napisane przez pszczola189

Witam się wybaczcie, że dopiero teraz, ale niedawno właśnie wróciłam z pracy co najlepsze, dziś 43 dzień cyklu, a mnie tak brzuch boli, że ledwo siedzę. I to mi raczej nie wygląda na małpowy ból, tak dziwnie boli.. ehhh... :/

Napisane przez misia332

dojechałam do PL w 18,5 godziny. cała i zdrowa, 4 przerwy po 15 minut.

Ale już troszkę odpoczęliśmy, odwiedzilismy znajomych. W domku byliśmy o 8 rano.

Napisane przez anoxee

A wychowywać w ateiźmie do czasu aż dziecko będzie mogło podjąć samo decyzję... dla mnie nierealne niestety. Ale każdy oczywiście robi jak uważa.

Nam każdy mówi że skrzywdzimy tym dziecko.My z tżtem uważamy inaczej,tż jest wierzący choć nie należy do żadnej religi.

Napisane przez elunka88

Mąż już w drodze do domu

Wczoraj spotkanie ze znajomymi bardzo udaneWypiliśmy kilka piw,pogadaliśmy

[anoxee]

Napisane przez iza243

Nam każdy mówi że skrzywdzimy tym dziecko.My z tżtem uważamy inaczej,tż jest wierzący choć nie należy do żadnej religi.

Potrzeba dużej mądrości rodziców w wyjaśnieniu dziecku tej trudnej kwestii. Nie uważam, że jest to nie do zrobienia. I wcale nie jest powiedziane, że skrzywdzicie tym dziecko. Ja uważam po prostu, że to nie jest tak, że siądę i:
a) nie chodzę do kościoła,
b) nie mam ślubu kościelnego,
c) wkurzają mnie księża,
d) nie wpuszczam kolędy,
e) ..............
...więc nie ochrzczę dziecka. Jak mówię, truuuudna decyzja.

[misia332]

Więc tak. Pierwsze spotkanie z mamą TŻ przytuliła, pogłaskała po brzusiu, ucalowała jak córkę. Całkiem miła kobieta i łagodna.

Siostra podeszła, podała reke, powiedziala, że tak i tak się nazywa i poszła.

Druga jak przyjechała z dzieciakami, rzuciła się i tulila, ona będzie moją świadkową i chrzestną, więc luz.

Ogólnnie jest ok.

[Mokka_83]

Napisane przez pszczola189

Mokka! Czekałyśmy tu na Ciebie Leonek śliczny, dobrze, że lekarze coś już działają z tą nóżką, im wcześniej tym lepiej ucałuj tego malucha ode mnie

Dziekuję Ucałowany

Napisane przez iza243

Witam

Tak,we wtorek..Zresztą bede widziała po tempce czy jest wogóle po co testować...

Iza, trzymam mocno

Napisane przez misia332

Więc tak. Pierwsze spotkanie z mamą TŻ przytuliła, pogłaskała po brzusiu, ucalowała jak córkę. Całkiem miła kobieta i łagodna.

Siostra podeszła, podała reke, powiedziala, że tak i tak się nazywa i poszła.

Druga jak przyjechała z dzieciakami, rzuciła się i tulila, ona będzie moją świadkową i chrzestną, więc luz.

Ogólnnie jest ok.

no to super Misia Bo wygląda, że wspotkanie ogólnie fajnie wypadło

Witam się z Wami
Leoś dziś markotny i placzliwy coś... i obawiam się że taki ranny ptaszek z niego będzie, bo już kolejny dzię koło 5tej pobudka na karmienie i usnąć juz potem za bardzo nie chce Cały czas o cos wykrzykuje (wydawałoby się, że o jedzenie ale nie zawsze się to sprawdza) i wysyła sprzeczne sygnały Dopiero o 12stej usnął mi tak na dobre i co jakis czas wydaje przez sen jakies dziwne nieokreslone odgłosy ale oczywiście słodkie na maksa
Korzystając więc z chwili luzu zaglądam do Was
Wczoraj zrobiłam sobie pierwszy od ponad miesiąca samotny wypad na dlużej niż pół godziny Plan był taki, że w końcu kupię sobie jakieś butki (balerinki oraz szpileczki) i oczywiście d..a... Nic nie znalazłam Na pocieszenie zajrzałam do rossmanna i tam zostawiłam trochę kaski

[bajka1807]

Napisane przez Mokka_83

Dziekuję Ucałowany

Iza, trzymam mocno

no to super Misia Bo wygląda, że wspotkanie ogólnie fajnie wypadło

Witam się z Wami
Leoś dziś markotny i placzliwy coś... i obawiam się że taki ranny ptaszek z niego będzie, bo już kolejny dzię koło 5tej pobudka na karmienie i usnąć juz potem za bardzo nie chce Cały czas o cos wykrzykuje (wydawałoby się, że o jedzenie ale nie zawsze się to sprawdza) i wysyła sprzeczne sygnały Dopiero o 12stej usnął mi tak na dobre i co jakis czas wydaje przez sen jakies dziwne nieokreslone odgłosy ale oczywiście słodkie na maksa
Korzystając więc z chwili luzu zaglądam do Was
Wczoraj zrobiłam sobie pierwszy od ponad miesiąca samotny wypad na dlużej niż pół godziny Plan był taki, że w końcu kupię sobie jakieś butki (balerinki oraz szpileczki) i oczywiście d..a... Nic nie znalazłam Na pocieszenie zajrzałam do rossmanna i tam zostawiłam trochę kaski

kochana super ze wszystko pieknie wychodzi na prosta. bardzo sie ciesze ze dostaliscie sie do konkretnego lekarza. a ta operacja to kiedy miala by byc ?
Leonek jest przeslodki, widac ze taka kruszynka z niego kochana
oragnizacyjnie tez sobie super dajecie rade jak mozesz miec chwile dla siebie
a jak ci sie budzi to odkladasz go do lozeczka po karmieniu ? bo moze przy mamusi chce byc ?



Dziastin bardzo sie ciesze ze wszystko w porzadku na genetycznym

Iza trzymam kciuki

Misia, dobrze ze chociaz tesciowa okazala sie normalniejsza niz myslalas, chociaz pozory myla siostra sie nie przejmuj, teraz widac ewidentnie ze jest w cholere zazdrosna!

Kooocur jak tam dietowanie? kiedy idziesz do poradnii ? pewnie we wtorek ja chyba chleba jesc nie moge, bo zaczal mi strasznie cukier podnosic, ale po tych wynikach jakie mam przez ostatnie 1,5 tyg wiem juz ze na bank bedzie mi kazal brac ta insuline nie ma zmiluj

co do chrzcin sie nie wypowiadam, ja jestem chipokrytka, do kosciola nie chodze, wierze piate przez dziesiate, tzn w boga wierze, ale nie w kosciol. a mloda chrzcilam zeby nie sluchac trucia ze strony rodziny. mlodsza tez ochrzcze, ale juz napewno nie tak szybko jak starsza, poczekam chyba z rok, przez napieta jak baranie jajca sytuacje z tesciem


jutro mam wizyte u gina, ale chyba bez usg, bo w piatek mam polowkowe. schize mialam lekka, bo mloda przez trzy dni prawie w ogole sie nie ruszala, ale wczoraj wieczorem jak mi strzelila to pierwszy raz poczulam pod reka i zobaczylam jak sie brzuchol w tym miejscu unosi a dzisiaj z rana ja troche pozaczepialam i filmik nagralam jak mnie puka delikatnie

no i po dzisiejszym telefonie od tz mam lekkiego dola, chociaz wiedzialam ze predzej czy pozniej to nastapi, w piatek prawdopodobnie bedzie wyjezdzal do norwegii a to wiaze sie z tym ze wiecznie bede sama no ale z drugiej strony, kasa lepsza, odchodza mu w pl koszty utrzymania firmy wiec szansa wieksza na szybsze uzbieranie kasy na wklad wlasny do kredytu na mieszkanie czy tam dom z lepianki
no ale smutno mi, bo szanse ze bedzie w domu na porod zmniejszaja sie do minimum..... schade jak to mowia

buziaki dla was

[elunka88]

Napisane przez misia332

Wrzucam dawno obiecane.

Super suknia!! I Ty pięknie w niej wyglądasz

Napisane przez bajka1807

mamy imie bedzie Amelka

Ładne

Napisane przez pszczoua

Ja po rozmowie z szefowa. Nie bylo tak zle i chyba bylo po mnie widac ze jestem zdenerwowana ale ona byla wyjatkowo mila. Oby nie bylo tak jak ostatnio ze po kilku dniach zaczela sie na mnie odgrywac...

Może zmądrzała i sie boi myszy? Oby jej się nie odwidziała

Napisane przez iza243

Dziewczyny tż na pierwszej rozmowie dostał praceNajważniejsze to o fajnym zarobkuJutro ma zrobić badania,w przyszłym tygodniu szkolenie i do pracy

Jupikajej

Napisane przez kooocur

u mnie wyszła cukrzyca ciążowa

Studiuje od południa diety...w piątek do gina i dalej skierowanie do diabetologa

Dasz radę

Napisane przez nuna2

Łożysko podobno ok, wód płodowych jeszcze podobno bardzo dużo.
A mała dziś w 30 tyg i 5 dniu waży 1900 Lezy sobie główką w dół i uderza w pęcherz.

Serduszko bije 148 na min

Napisane przez iza243

No tak mówiłaAle nie wiem czy chodziło o zajście,czy o tym że się dowiem końcem kwietnia

Oj, już bez znaczenia. Byle sie spełniło

Napisane przez ruda_not_grazyna

witam się z kawką. zaraz się ogarniam i lecę na uczelnię. Wreszcie mam motywację, bo już zaczęłam wątpić w swoje umiejętności, ale wczoraj dowiedziałam się, że dostanę stypendium jestem o 5 stówek miesięcznie do przodu, co prawda tylko przez pół roku ale dobre i tyle
miłego dnia ! zajrzę wieczorem

za stypendium zdolniacho

Korzystając z tego, że jestem uziemiona - ładnie nadrabiam na raty, żeby mi pocytowało wszytko

[elunka88]

Napisane przez misia332

Pierwsze co słysze, że nie ma ruchów dziecka, ja blada jak ściana, łzy w oczach, już mi ciekną, a Pan Doktor mówi "musimy malucha obudzić, bo sobie śpi". Myslałam, że go zabije.

Żartowniś

Napisane przez Dzastin08

No i jestem Jak zawsze po wizycie prze szczęśliwa!

Zacznę od tego że Pani doktor bardzo przesympatyczna kobietka, wszystko ładnie opowiadało co po kolei robi,sprzęt miała I klasa, Tż wszedł z mną pierwszy raz do gabinetu, każdy miał swój monitor, ja swój,Tż swój i ginka swój
Usg zrobiła mi przez brzuch bo wszystko było ładnie widać.
Maluszek sobie smacznie spał i nie był skory do pomiarów, pani doktor musiała nim kilka razy potrząsnąć Na koniec go tak rozruszała,że zaczął normalnie break dance Nam odstawiać i pokazał Nam "pione", Oglądaliśmy go też przez 3d.Ma już 6cm, raczki, 10 paluszków, nóżki ;-)Słodki widok!

Wszystkie parametry ok, ryzyko wystąpienia wad jest minimalne, tętno dziecka idealne, serduszko pięknie biło. Na płeć oczywiście za wcześnie.

Widziałam,że nawet Tż się wzruszył i zapowiedział że już na każdą wizytę wchodzi ze mną do gabinetu


Dziękuje za kciuki ;-*

za udaną wizytę

Napisane przez Niestabilna

Co u mnie u mnie nudaaaaaaaaaaaaaaaa
termin @ wczoraj do dzis jej nie ma nadzieji sobie nie robie tampaxy kupione duzaaaa paka siadam troche na zdrowiu ale jak to mowia co nas nie zabije to nas wzmocni...

Jak tam Niestabilna z @?

Napisane przez nuna2

Witamy dziś w skończonym 31 tyg tak więc zaczynamy 32
Można by rzec, że zaczynamy 8 miesiąc Ale ja liczę od 21 czyli tak jak mam termin, że jak na 21 czerwca to np 21 maja zacznę 9 miesiąc.

Napisane przez iza243

Ja jestem wściekła.Odebrałam telefon że w przyszłym tygodniu mam tydzień wolnego BEZPŁATNEGO bo nie ma pracy

Izunia, wykorzystaj to na coś przyjemnego - moze wycieczki rowerowe, może wiosenne wietrzenie szafy, odpoczynek, dobra książkę.

Ja o tym marzę, ale nie mam nigdy kiedy

Napisane przez ...Skierka...

całe szczęście jutro kończę już 11 tc, oby szczęśliwie dotrwać do końca

Dotrwasz

Napisane przez iza243

Dziewczyny boję się zapeszyć...Ale dziś mam 11 dc fazy lutealnej i zero plamień..Normalnie w to nie wierze,aż sie boje że zaraz plamienia się zaczna.To pierwszy cykl w którym biore magnez.No i od owulki piersi mnie lekko bolą..

Napisane przez Luna0

u mnie kryzys małżeński.. nie wiem jak to dalej będzie ale jest kiepsko.. pogadamy jak bedę miec neta bo oczywiscie chwilowo jestem u rodziców
Co się stało? Na pewno będzie ok, z Was jest mega udana para patrząc na zdjecia)

Napisane przez iza243

Wczoraj spotkanie ze znajomymi bardzo udaneWypiliśmy kilka piw,pogadaliśmy

Ech, zazdroszczę

Napisane przez bajka1807

no i po dzisiejszym telefonie od tz mam lekkiego dola, chociaz wiedzialam ze predzej czy pozniej to nastapi, w piatek prawdopodobnie bedzie wyjezdzal do norwegii a to wiaze sie z tym ze wiecznie bede sama no ale z drugiej strony, kasa lepsza, odchodza mu w pl koszty utrzymania firmy wiec szansa wieksza na szybsze uzbieranie kasy na wklad wlasny do kredytu na mieszkanie czy tam dom z lepianki
no ale smutno mi, bo szanse ze bedzie w domu na porod zmniejszaja sie do minimum..... schade jak to mowia

buziaki dla was

Bajka, będziemy sobie dotrzymywać towarzystwa mnie też zawsze smutno, do kościoła sama, na imprezy sama (najgorsze że nie mam kierowcy ) w domu sama... Ale jak mówisz - coś za coś - tylko najgorsze że to wszystko się kręci wokół $

Skończyłam

[MarudexuS]

Napisane przez anoxee

Dzieciaki mają różne pytania.

No właśnie. A co jak dziecko spyta, dlaczego mimo, że nie chodzicie do kościoła, nie uznajecie księży, macie mnóstwo "ale" do KK ochrzciliście je?

Napisane przez anoxee

Ja uważam po prostu, że to nie jest tak, że siądę i:
a) nie chodzę do kościoła,
b) nie mam ślubu kościelnego,
c) wkurzają mnie księża,
d) nie wpuszczam kolędy,
e) ..............
...więc nie ochrzczę dziecka. Jak mówię, truuuudna decyzja.

A dlaczego to nie jest tak? Nic nie przemawia za tym,żeby chrzcić dziecko w takiej sytuacji, jedynie wygodnictwo, płynięcie z prądem, uleganie presji społecznej ... tego chcesz nauczyć swoje dziecko?

[bazile]

Napisane przez Luna0

Jak wygląda ten śluz?! Bo mój ma czasmai tak jakby wode...
no i niestety też ostatnio krzyczy, robi dwa łyki-słychać jak się wlewa do brzucha i w tym momencie KRZYK i tak w kółko co pare łyków uciążliwe to jest starsznie ...



Dzien dobry
u mnie kryzys małżeński.. nie wiem jak to dalej będzie ale jest kiepsko.. pogadamy jak bedę miec neta bo oczywiscie chwilowo jestem u rodziców
modem już czeka do odebrania wiec neta będę miec, tylko TŻ w pracy i nie ma kiedy jechac po niego, mam nadzieje ze w poniedziałek już będzie
Miłego dnia

Luna hm jakby to okreslic ten sluz,to cos w stylu porzadnych przezroczystych smarkow albo poprostu ciagnacego sie bialka kurzego.Najlepiej zrob maly test: jak Kamilek zrobi kupke, to zloz pampersa na pol i otworz znow i wtedy jesli bedzie sluz, to bedziesz widziec ciagnace sie "niteczki"
A jesli chodzi okryzys,mam nadzieje,ze przetrwacie go.Wiem,ze p onarodzinach dziecka jest ladnie pieknie i superasnie,a potem jak za jednym pstryknieciem trzeba sie obudzic z tego pieknego snu brutalne ale prawdziwe.U mnie tez TZ skakal pod niebiosa,a teraz jakos przeszlo mu,takze w ostatnia sobote mielismy "rozmowke" i ogolnie jestesmy ze soba 7 lat,a 2 po slubie i musze powiedziec ze TZ staje sie "przecietnym facetem"
Takze my kobiety musimy miec naprawde duzo cierpliwosci i checi bycia nienaganna zona
Trzeba chyba Isi popytac jak to sie robi

Napisane przez IsiaG

I jak to jest, że w łóżeczku w dzień śpi jak zając na miedzy a jak ją zachustuje to śpi i nawet głośny hałas jej nie rusza???Małe to a cwane

Isia moj przez pierwsze 2 miesiace wogole nie chetnie sypial w lozeczku i tez jak zajac.. wiec wiekszosc spal z nami.Teraz uspypia w naszym wyrku i daje sie juz przeniesc do lozeczka.A na poczatku mialam wrazenie,ze lepiej Mu sie zaspia przy halasie niz w ciszy i tak jakos do polowy drugiego miesiaca.Bralam Go poprostu do kuchni i spal sobie w lezaczku,a ja moglam gotowac i szumiec a On spal,a potem jakos Mu sie zmienilo i teraz potrzebuje juz wiecej ciszy i lubi zasypiac tylko w naszym wyrku.Mowia niby,ze na poczatku dziecko nieslyszy tak dobrze,jak pozniej wiec moze stad to sie bierze.
Wiesz ja osobiscie nie jestem do konca przekonana za tymi hustami.Po pierwsze wydaje mi sie,ze dla kregoslupa i Twojego i Lidki nie jest to najlepsze,a po drugie przyzwyczai sie Mala do tego,takze pozniej nic nie bedziesz mogla zrobic juz "sama",a pamietaj ze Malutka rosnie i bedzie Ci coraz ciezej.Mojej ciotki znajoma tak robila i teraz mowia na nia kangurzyca z dzieciatkiem,bo mala jej placze jak jest poza husta...

[iza243]

Napisane przez misia332

Więc tak. Pierwsze spotkanie z mamą TŻ przytuliła, pogłaskała po brzusiu, ucalowała jak córkę. Całkiem miła kobieta i łagodna.

Siostra podeszła, podała reke, powiedziala, że tak i tak się nazywa i poszła.

Druga jak przyjechała z dzieciakami, rzuciła się i tulila, ona będzie moją świadkową i chrzestną, więc luz.

Ogólnnie jest ok.

Dobrze że teściowa okazała się ok

Napisane przez bajka1807

jutro mam wizyte u gina, ale chyba bez usg, bo w piatek mam polowkowe. schize mialam lekka, bo mloda przez trzy dni prawie w ogole sie nie ruszala, ale wczoraj wieczorem jak mi strzelila to pierwszy raz poczulam pod reka i zobaczylam jak sie brzuchol w tym miejscu unosi a dzisiaj z rana ja troche pozaczepialam i filmik nagralam jak mnie puka delikatnie

no i po dzisiejszym telefonie od tz mam lekkiego dola, chociaz wiedzialam ze predzej czy pozniej to nastapi, w piatek prawdopodobnie bedzie wyjezdzal do norwegii a to wiaze sie z tym ze wiecznie bede sama no ale z drugiej strony, kasa lepsza, odchodza mu w pl koszty utrzymania firmy wiec szansa wieksza na szybsze uzbieranie kasy na wklad wlasny do kredytu na mieszkanie czy tam dom z lepianki
no ale smutno mi, bo szanse ze bedzie w domu na porod zmniejszaja sie do minimum..... schade jak to mowia

buziaki dla was

:jciuki:za wizyte.Szkoda że tż musi wyjechac,ale może faktycznie będzie wam lepiej finansowo...


My właśnie wróciliśmy od znajomychZastana wiam się czy nie zrobić jutro tego testu...

[bajka1807]

Napisane przez iza243

My właśnie wróciliśmy od znajomychZastana wiam się czy nie zrobić jutro tego testu...

pokaz wykres

[santom]

kurde dziewuchy, pisze jedno, a robie drugie.. siedzie codziennie na wizazu, a nadal brakuje mi natchnienia do pisania... ciesze sie Waszymi szczesciami i moze nie chce wnosic swoich smutkow...

kocurku z dieta na pewno sobie lada chwila poradzisz

misiu juz poprzednim razem mialam pisac, ze suknie masz przesliczna!!! i wygladasz w niej zjawiskowo. swietny wybor a z tesciowa i siostra Tz dopiero pierwszy raz sie widzialas?

mokka Leos jest przekochany taka kruszynka malenka!!! tulic i calowac!!!

isiu luna uwielbiam czytac Wasze opowiesci!!!

[iza243]

Napisane przez bajka1807

pokaz wykres

http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolez...ta26&cid=10452

[pszczola189]

Witam się z Wami

Napisane przez iza243

we środę mam wizytę u gina, ma mi zrobić usg. Ale się nie nastawiam na nic, bo wolę się nie rozczarować..

Napisane przez misia332

Więc tak. Pierwsze spotkanie z mamą TŻ przytuliła, pogłaskała po brzusiu, ucalowała jak córkę. Całkiem miła kobieta i łagodna.

Siostra podeszła, podała reke, powiedziala, że tak i tak się nazywa i poszła.

Druga jak przyjechała z dzieciakami, rzuciła się i tulila, ona będzie moją świadkową i chrzestną, więc luz.

Ogólnnie jest ok.

No to fajnie, że tak wyszło spotkanie z teściową a siostrą się nie przejmuj, może jej się poprawi

Napisane przez Mokka_83

Dziekuję Ucałowany

[bajka1807]

Napisane przez iza243

http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolez...ta26&cid=10452

no no wyglada naprawde pieknie! bierzesz cos w tym cyklu?

[iza243]

Napisane przez bajka1807

no no wyglada naprawde pieknie! bierzesz cos w tym cyklu?

Tylko magnez i kwas foliowy.Kurcze chyba nie doczekam do wtorku i zrobie jutro test..Ale tak się boje widoku 1 krechy...

[misia332]

Napisane przez iza243

http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolez...ta26&cid=10452

Trzymam kciuki za teściora

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez santom

kurde dziewuchy, pisze jedno, a robie drugie.. siedzie codziennie na wizazu, a nadal brakuje mi natchnienia do pisania... ciesze sie Waszymi szczesciami i moze nie chce wnosic swoich smutkow...

kocurku z dieta na pewno sobie lada chwila poradzisz

misiu juz poprzednim razem mialam pisac, ze suknie masz przesliczna!!! i wygladasz w niej zjawiskowo. swietny wybor a z tesciowa i siostra Tz dopiero pierwszy raz sie widzialas?

mokka Leos jest przekochany taka kruszynka malenka!!! tulic i calowac!!!

isiu luna uwielbiam czytac Wasze opowiesci!!!

Dziekuję

[elunka88]

Iza rób jutro, tylko przed 8 rano żebym zdążyła przed pracą

Dobranoc, uciekam do meża

[bajka1807]

Napisane przez iza243

Tylko magnez i kwas foliowy.Kurcze chyba nie doczekam do wtorku i zrobie jutro test..Ale tak się boje widoku 1 krechy...

a nie mialas brac clo? wykres jest naprawde obiecujacy, wyglada jak najbardziej normalnie, bez zadnych udziwnien gor i dolin, no poprostu pieknie bede mocno trzymac kciuki

[iza243]

Napisane przez elunka88

Iza rób jutro, tylko przed 8 rano żebym zdążyła przed pracą

Postaram się

Napisane przez bajka1807

a nie mialas brac clo? wykres jest naprawde obiecujacy, wyglada jak najbardziej normalnie, bez zadnych udziwnien gor i dolin, no poprostu pieknie bede mocno trzymac kciuki

Clo mam brać od następnego cyklu-czeka już w domowej apteczce.

[bajka1807]

Napisane przez iza243

Postaram się

Clo mam brać od następnego cyklu-czeka już w domowej apteczce.

mam nadzieje ze nie bedzie potrzeby

[anoxee]

Napisane przez MarudexuS

No właśnie. A co jak dziecko spyta, dlaczego mimo, że nie chodzicie do kościoła, nie uznajecie księży, macie mnóstwo "ale" do KK ochrzciliście je?



A dlaczego to nie jest tak? Nic nie przemawia za tym,żeby chrzcić dziecko w takiej sytuacji, jedynie wygodnictwo, płynięcie z prądem, uleganie presji społecznej ... tego chcesz nauczyć swoje dziecko?

Maru, dla mnie nie wszystko jest albo czarne, albo białe. Mam sąsiadów, którzy nie mają ślubu kościelnego, bo ona jest rozwodniczką. A do kościoła chodzi. I co, ma nie chrzcić dziecka, bo ma wg kościoła nieślubne dziecko? Poza tym instytucja kościoła w dzisiejszych czasach jest bardzo kontrowersyjna. To właśnie skłania mnie do zrozumienia ludzi, którzy mimo niektórych "ale" do kk chrzczą swoje dzieci. Ja lubię czasem się przejść do kościoła, naprawdę czasem czuję taką potrzebę. Ochota najczęściej odchodzi mi podczas słuchania kazania. Otwiera mi się nóż w kieszeni słysząc te bzdury i wracam dopiero za kilka(naście) niedziel. Znam kilku (chyba z naciskiem na trzech) naprawdę fantastycznych księży. O reszcie żal gadać, pierwsi lepsi z brzegu to hazardzista, drugi alkoholik. Ksiądz, który przyszedł w minione święta do nas na kolędę oglądał nasze rolety i kontakty i stwierdził, że "właśnie! muszę jechać do praktikera po kontakty".

Także wiesz... ja tam nie mam zamiaru klepać swoich grzechów takim osobom. Poza tym uważam, że Jezus jak chrzcił i koncelebrował śluby, to nie brał za to datków i robił to na łące, czy nad rzeką, a nie w wy*ebanych w kosmos katedrach. On ludziom dawał i pomagał, a w kościele zbierają ofiary na parafię. Nie chcę absolutnie dyskutować o tym, czy się sprzeczać, bo to jak z gustem i polityką, o tym się nie rozmawia, każdy ma swoje zdanie. Ja szanuję każde, serio. Po prostu rozumiem ludzi, którzy nie spełniają wszystkich wymagań kk, ale w Boga wierzą, jest im do tej wiary najbliżej i chcą ochrzcić dziecko. Nawet dla spokoju sumienia.

[iza243]

Dziewczyny trzesą mi sie rece i nie moge spać...Zrobiłam test i chyba wróżka miała racje...Jest druga kreska,jaśniutka ale widoczna gołym okiem..Boje sie..

[pszczoua]

Napisane przez iza243

Dziewczyny trzesą mi sie rece i nie moge spać...Zrobiłam test i chyba wróżka miała racje...Jest druga kreska,jaśniutka ale widoczna gołym okiem..Boje sie..

GRATULACJE MAMUSIU!!! Tak podejrzewałam, że ty będziesz następna W końcu się doczekałaś Idziesz na betę?