Sierpnióweczki 2016! Część VI. - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-06-21, 09:54   #241
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Hej

Idę dzisiaj na KTG, akurat będę dwie moje dobre koleżanki Idę, bo doktor powiedział, że mam chodzić co tydzień dla własnego spokoju Czyżby uważał, że jestem niespokojna? Muszę zabrać globulki clotrimazolum, bo mi się skończyły

Widzę, że część z Was jest żądna wiedzy I widzę, że poruszane są tematy połogu i stanów przejściowych noworodka. Dzisiaj coś o tym naskrobie

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość

Nie uwierzę, jak nie zobaczę
W czwartek będzie dostawa

Świniaczek Ja tu widzę kolejną małobrzuszną Ładniutki Sunia śliczna i bród się nie rzuca w oczy

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
na słowo nie wierzymy- pokaż brzucha..
jak to nie wiesz co napisać? kolejną lekcję przedporodową


a po co jest ta wkładka? ile się z tego korzysta?


wróciliśmy ze sr..mój mąż był jedyny z panów.. i na wstępie dostał pytanie "czy w ciązy można uprawiać seks..." potem juz było coraz gorzej...położna go cały czas o cos pytała albo on sam się wyrywał np przy zapowiedzi,że na następnych zajęciach będzie kąpiel noworodka wypalił czy na prawdziwym egzemplarzu będziemy ćwiczyć..
Zdjęcie we czwartek Dzisiaj już mi się mniejszy wydaje

Wkładka by dzieciaczek się nie topił w foteliku i by miał stabilną główkę

Widzę, że TŻtowi się spodobała SR

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Dziś na szkole rodzenia były całkiem fajne rzeczy.
Ja poproszę szersze omówienie podania wit K, oraz jakiegoś zastrzyku który pomaga urodzić łożysko oraz zastrzyku po porodzie na zakrzepicę(?? - nie jestem pewna czy o takim zastrzyku mówiła położna)
Fajnie zobaczyć jak to u Ciebie wygląda A mówi coś też o CC?

Napiszę jak to w PL wygląda, być może u Ciebie inaczej

Wit K. Niby są nowe wytyczne co do dawki, ale nie ma nigdzie oficjalnie o tym napisane. Generalnie po porodzie dziecko dostaje wit K albo doustnie albo w mięsień. Potem się suplementuje, gdy karmi się piersią. Gdy mlekiem modyfikowanym to nie ma potrzeby.

Ten zastrzyk na łatwiejsze urodzenie łożyska to po prostu oksytocyna Zazwyczaj 5j prosto w żyle po porodzie główki dziecka. Nazywa się to aktywne rodzenie łożyska.

Tak, zastrzyki na zakrzepice. Jest kilka szkół. Jedne panie nie dostaną nic, drugie tylko w czasie pobytu w szpitalu, trzecie dostaną jeszcze zastrzyki do domu. Ogólnie zastrzyk podskórny z drobnocząsteczkowej heparyny np. Clexane.

Cytat:
Napisane przez Shomi Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.
Termin z usg mam na 20 sierpień, ale w ostatnim tygodniu lipca mam mieć ściągnięty pessar, czyli już za miesiąc. I tak się boję, że urodzę jeszcze w lipcu albo na samym początku sierpnia. No i są dwie sprawy.
Po 1. Z racji tego, że ja nie wychodzę z domu, bo mam leżeć plackiem przez skracającą się szyjkę + przez te upały ciągle jest mi słabo, wyprawkę ma kupić mąż z moją mamą. Tylko, że oni uważają że na wszystko mają duuużo czasu i całe zakupy (wraz z wózkiem i łóżeczkiem) ogarną w jeden dzień. Jak im przemówić do rozsądku ?
No i po 2.
Kiedy powinnam pakować torbę?
Oni ciągle uważają, że na wszystko przyjdzie czas, no ale według nich to chyba urodzę dokładnie w terminie, tak że będą mogli dzień wcześniej wszystko ogarnąć i zaplanować
Hej

1. Proponuję postawić na swoim i zrobić zakupy przez internet
2. Myślę, że na początku lipca możesz się spokojnie pakować.

PS. Też mam pessar

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
hej dziewczyny...
ja obudziłam się z opryszczka na ustach
jestem po prostu załamana..mam ja, na dodatek, pierwszy raz w życiu.. po 8ej będę pisać do lekarza,ale normalnie nie mogę w to uwierzyć
Jesteś pewna, że nigdy nie miałaś?
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 09:58   #242
superhuman
Zadomowienie
 
Avatar superhuman
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 286
Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Dziewczyny ale sie zeschizowalam wczoraj na noc... Przy aplikacji luteiny poczułam pod pacem przez ściankę taka twarda gulke... Czy to możliwe ze to główka dziecka była? Ze tak naciska na pochwę? Masakra cała noc nie mogłam zasnąć tylko myślałam czy wszystko ok. Na szczęście jutro idę na wizytę. Wczoraj byłam kontrolnie na NFZ i wszystko było ok ginka powiedziała nawet ze szyjka sie nie skraca wiec tymbarskiej wyszłam spokojna. Ale po tej akcji wieczornej prawie zawału dostałam....
Rano jak aplikowałam już tak tego nie czułam...

Zaraz nadrobię odpisze na pytanie o fotelik


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
superhuman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 09:58   #243
Afrodita
Zadomowienie
 
Avatar Afrodita
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 196
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość



Ja mam w czwartek jedną wizytkę - III usg prenatalne.
Trzymam kciuki za wizytę!
Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość

hej dziewczyny...
ja obudziłam się z opryszczka na ustach
jestem po prostu załamana..mam ja, na dodatek, pierwszy raz w życiu.. po 8ej będę pisać do lekarza,ale normalnie nie mogę w to uwierzyć
o jej! To faktycznie szybko skontaktuj sie z lekarzem.. Napewno przepisze Ci jakiś lek, tym bardziej, ze masz ją poraz pierwszy
Mi na początku ciąży wyskoczyly na ustach, aż 3 opryszczki na raz! Nigdy tak nie miałam U mnie było to 'na szczęście' wtórne, bo zawsze raz w roku mi wyskakuje jedna Mimo wszystko pani dr i tak przepisała Heviran.


Co do tematu dzieci.. to też nie mam zamiaru chodzić w dzień na paluszkach, jak Mała będzie spała.. Moim zdaniem właśnie dzięki hałasowi dziecko będzie rozpoznawało porę dnia.. Wieczorem będziemy przyciszać tv itp. może dzięki temu będzie wiedziało, że zbliża się noc.. zobaczymy..
__________________
.. i ślubuję Ci.. czerwiec 2015

Zuzanka 22.08.2016


II kreski 15.09.2019
Afrodita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 10:19   #244
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez superhuman Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale sie zeschizowalam wczoraj na noc... Przy aplikacji luteiny poczułam pod pacem przez ściankę taka twarda gulke... Czy to możliwe ze to główka dziecka była? Ze tak naciska na pochwę? Masakra cała noc nie mogłam zasnąć tylko myślałam czy wszystko ok. Na szczęście jutro idę na wizytę. Wczoraj byłam kontrolnie na NFZ i wszystko było ok ginka powiedziała nawet ze szyjka sie nie skraca wiec tymbarskiej wyszłam spokojna. Ale po tej akcji wieczornej prawie zawału dostałam....
Rano jak aplikowałam już tak tego nie czułam...

Zaraz nadrobię odpisze na pytanie o fotelik


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kurcze dziewczyny, przeginacie czasem z tym wyczuwaniem główki Spoookojnieee! Nie miałaś prawa wyczuć główki, jakby ona już tam była to byś czuła, że jest tak nisko. Byłby ból związany z przechodzeniem główki przez kanał rodny. Długość palca to średnio z 5cm. Dodaj też szyjkę macicy, która też ma ileś centymetrów. Plus potrzebowałabyś rozwarcia i to nie byle jakiego - z jakieś 3-4cm. No nie da się poczuć

Tutaj masz obrazek poglądowy
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 10:23   #245
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 589
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Hej!

Pisałyście o odwiedzinach rodziny, przyjaciół ale ja już o tym pisałam więc nie będę się powtarzać. Co do wyjścia ze szpitala to pewnie w foteliku choć jak wychodziłam z Natalką to u nas w szpitalu nikt nie sprawdzał.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
U nas dzień taty był wczoraj, ale że Oliwia wyjeżdżała w sobotę to TŻ miał swój dzień w sobotę. Oliwia zawsze sama sobie wymyśla i ja jej nie podpowiadam Tym razem kupiła mu pudło jego ulubionych czekoladek, kartkę z dedykacją, którą sama napisała i wymyśliła plus śniadanie i kawa do łóżka.
No tak, Twoja Oliwka starsza, moja dwuletnia Natala to raczej nic jeszcze nie wymyśli choć podejrzewam, że w żłobku coś będą robić (jak na Dzień Mamy).

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
Jakaś koszulka / kubek / brelok z napisem "Najlepszy Tata" ? ale to chyba nie jest "nieszablonowy" pomysł popatrz sobie na stronach takich jak dawanda, tam jest sporo inspiracji na dzień ojca
dzięki za podpowiedzi

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
dla teżeta..
udanego wieczoru..plany brzmią świetnie..uwielbiam kurki
sos z kurkami wyszedł mu pycha

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Podejrzałam wyniki morfo.. Nic nowego w nich nie ma wiec nie wiem skąd senność.

Ketony zniknęły i juz wiem ze do konca ciazy jestem skazana na posiłek przed snem złożony z twarogu i jogurtu naturalnego
Senność w ciąży to chyba nie jest nic tak znowu dziwnego a rozmawiałaś o tym ze swoją gin? Cukier wyszedł Ci dobry, tak?

Pierniczku ja na szczęście nie miałam nigdy opryszczki więc nie wiem jak bardzo jest to dokuczliwe ale współczuję.

superhuman
ja pisałam o kurkach, zostało jeszcze trochę tego sosu, zapraszam na obiad .

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Tylko, że nawet jeśli była bieda, to każdy miał pracę, i każdy miał mieszkanie. Teraz młodzi jeśli nie odziedziczą po dziadkach lub nie dostaną od rodziców muszą sobie kupić wiążąc się kredytem prawie do końca życia. Przeznaczając na ten kredyt większość zarobków. Jak ktoś zarabia mało, to nie ma szans na dzieci....bo żłobek i przedszkole trzeba opłacić, jeść dać i ubrać nawet. Miłością się nie naje. Niestety.
Niestety też starsze pokolenia tego nie rozumieją. Oni nie musieli płacić kredytu 1k miesięcznie i prawie tyle samo za przedszkole dziecka..nie wspomnę o dwójce dzieci.
Ja jako dziecko chodziłam do przedszkola bezpłatnego. Zakładowego. Moi jedni i drudzy dziadkowie mieli mieszkania zakładowe, rodzice załapali się na takie mieszkanie w ostatniej chwili. My młodzi już takich szans nie mamy.
Dużo prawdy jest w tym co piszesz niestety ale ja myślę też, że dziś ludzie są bardziej wygodni jednak, nie jestem taka pewna czy mimo mniejszych problemów z pracą czy mieszkaniem kiedyś ludzie mieli więcej pieniędzy niż dziś, chyba myślenie było inne, wtedy chyba mało kto podliczał ile jego dziecko będzie kosztowało, czy ich na nie stać czy nie. Dziś rodzina z 3 dzieci to już rodzina wielodzietna . I żeby nie było - nie oceniam nikogo, sama też pewnie jeszcze chciałabym mieć dzieci a co mnie powstrzymuje (poza urokami ciąży bo ta jest masakryczna) - za małe mieszkanie. Mamy prawie 50m ale 2 pokoje i już na samą myśl, że będę musiała oddać sypialnię dziewczynom i w salonie mieć jednocześnie sypialnię mina mi zrzednie a moi rodzice też mieszkali w 2pokojowym mieszkaniu do momentu gdy skończyłam 12 lat (a bracia 17,18) a mieli naszą trójkę i dla nich to nie był problem.

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Co do tematu dzieci.. to też nie mam zamiaru chodzić w dzień na paluszkach, jak Mała będzie spała.. Moim zdaniem właśnie dzięki hałasowi dziecko będzie rozpoznawało porę dnia.. Wieczorem będziemy przyciszać tv itp. może dzięki temu będzie wiedziało, że zbliża się noc.. zobaczymy..
ja też na pewno nie i to nie tylko z powodów o jakich piszesz. Jak ja byłam mała to przy mnie chodzili na paluszkach czego skutkiem, jak już Wam kiedyś wspominałam było to, że potem miałam problemy z zasypianiem, przeszkadzało mi nawet tykanie zegara itp i wgl sen mam raczej czujny.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
TŻ pięknie odpowiedział.

Udanej randki!
Dziękuję!
Była udana ale śmieję się, że to jednak randka rodziców była bo przed zajechaliśmy odebrać szafę a po, mimo że wróciliśmy o 23, TŻet uparł się ją skręcać więc taki to romantyczny wieczór mieliśmy . On skręcał a ja oglądałam jakieś thrillery w TV gdzie mordowali siekierą itd aż przed chwilą dostałam opiernicz od teściowej, że co ja wgl czytam (ostatnio czytałam książkę w której morderca patroszył swoje ofiary...) i co oglądam i co to za dziecko się urodzi . Kazała mi jakiś ładny, romantyczny film obejrzeć . Kasia się uaktywniła i urządziła dyskotekę w brzuszku, nawet TŻet z drugiego końca pokoju widział jak mi się tam przelewa, układa w poprzek itd.
Ale pamiętacie wczoraj Wam się skarżyłam, że mój TŻet to mógłby mnie częściej przytulać itd i nie wiem chyba potajemnie czyta wizaż bo wczoraj mnie przez cały film trzymał za rękę (ale to pewnie ze strachu ) a przed mówi do mnie 'tylko mi tu nie urodź' .
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..

Edytowane przez virginia
Czas edycji: 2016-06-21 o 10:30
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 10:28   #246
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Ja opryszczkę miałam 3 razy w ciąży.
Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
Ja 2 razy miałam w ciąży :/
nawracająca opryszczka nie stanowi niebezpieczeństwa dla dziecka..

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Idę dzisiaj na KTG, akurat będę dwie moje dobre koleżanki Idę, bo doktor powiedział, że mam chodzić co tydzień dla własnego spokoju Czyżby uważał, że jestem niespokojna? Muszę zabrać globulki clotrimazolum, bo mi się skończyły

Widzę, że część z Was jest żądna wiedzy I widzę, że poruszane są tematy połogu i stanów przejściowych noworodka. Dzisiaj coś o tym naskrobie



W czwartek będzie dostawa



Jesteś pewna, że nigdy nie miałaś?
miłego polegiwania pod ktg

pewna jestem ,że nie miałam tego syfa na ustach..mogłam przechodzić bezobjawowo,ale teraz się ju z tego nie dowiem, więc jest to pierwszy raz..jestem załamana
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 10:30   #247
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Idę dzisiaj na KTG, akurat będę dwie moje dobre koleżanki Idę, bo doktor powiedział, że mam chodzić co tydzień dla własnego spokoju Czyżby uważał, że jestem niespokojna? Muszę zabrać globulki clotrimazolum, bo mi się skończyły

Widzę, że część z Was jest żądna wiedzy I widzę, że poruszane są tematy połogu i stanów przejściowych noworodka. Dzisiaj coś o tym naskrobie



W czwartek będzie dostawa

Świniaczek Ja tu widzę kolejną małobrzuszną Ładniutki Sunia śliczna i bród się nie rzuca w oczy



Zdjęcie we czwartek Dzisiaj już mi się mniejszy wydaje

Wkładka by dzieciaczek się nie topił w foteliku i by miał stabilną główkę

Widzę, że TŻtowi się spodobała SR



Fajnie zobaczyć jak to u Ciebie wygląda A mówi coś też o CC?

Napiszę jak to w PL wygląda, być może u Ciebie inaczej

Wit K. Niby są nowe wytyczne co do dawki, ale nie ma nigdzie oficjalnie o tym napisane. Generalnie po porodzie dziecko dostaje wit K albo doustnie albo w mięsień. Potem się suplementuje, gdy karmi się piersią. Gdy mlekiem modyfikowanym to nie ma potrzeby.

Ten zastrzyk na łatwiejsze urodzenie łożyska to po prostu oksytocyna Zazwyczaj 5j prosto w żyle po porodzie główki dziecka. Nazywa się to aktywne rodzenie łożyska.

Tak, zastrzyki na zakrzepice. Jest kilka szkół. Jedne panie nie dostaną nic, drugie tylko w czasie pobytu w szpitalu, trzecie dostaną jeszcze zastrzyki do domu. Ogólnie zastrzyk podskórny z drobnocząsteczkowej heparyny np. Clexane.



Hej

1. Proponuję postawić na swoim i zrobić zakupy przez internet
2. Myślę, że na początku lipca możesz się spokojnie pakować.

PS. Też mam pessar



Jesteś pewna, że nigdy nie miałaś?
O CC tylko drobne szczegóły. Choć z informacji podanych przez koleżanki to nie różni się zbytnio od tego co w PL. Jeśli planowana CC to może być ta osoba towarzysząca i jeśli jest ok to nadal mama kanguruje dziecko - czyli kładą jej dzieciaczka na piersi a ekipa Cię ceruje.
Z tego co mówiły znajome to przy emergency CC bywa różnie jeśli chodzi o przebywanie osoby towarzyszącej. Ale to wydaje mi sie zrozumiałe, bo jeśli stan jest np ciężki to nikt na sali nie chce panikującego tatusia.

Jeśli się nic nie dzieje to pobyt trwa chyba 3 dni po CC.
I wtedy ten zastrzyk z tego clexane jest obowiązkowy - bo CC jest w grupie wyższego ryzyka z tego co zrozumiałam.
Podobnie jak cukrzyca ciążowa....

Faktycznie położna mówiła, że te zastrzyki dostaje się do domu.

I jak sobie przypominam to po CC z młodą dostałam w szpitalu jakieś zastrzyki w brzuch.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 10:41   #248
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
nawracająca opryszczka nie stanowi niebezpieczeństwa dla dziecka..


miłego polegiwania pod ktg

pewna jestem ,że nie miałam tego syfa na ustach..mogłam przechodzić bezobjawowo,ale teraz się ju z tego nie dowiem, więc jest to pierwszy raz..jestem załamana
Kurcze weź się skontaktuj jak najszybciej ze swoim lekarzem. Czytam o tym i niezbyt pozytywnie piszą Mam nadzieję, że już kiedyś miałaś opryszczkę, a po prostu nie pamiętasz.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
O CC tylko drobne szczegóły. Choć z informacji podanych przez koleżanki to nie różni się zbytnio od tego co w PL. Jeśli planowana CC to może być ta osoba towarzysząca i jeśli jest ok to nadal mama kanguruje dziecko - czyli kładą jej dzieciaczka na piersi a ekipa Cię ceruje.
Z tego co mówiły znajome to przy emergency CC bywa różnie jeśli chodzi o przebywanie osoby towarzyszącej. Ale to wydaje mi sie zrozumiałe, bo jeśli stan jest np ciężki to nikt na sali nie chce panikującego tatusia.

Jeśli się nic nie dzieje to pobyt trwa chyba 3 dni po CC.
I wtedy ten zastrzyk z tego clexane jest obowiązkowy - bo CC jest w grupie wyższego ryzyka z tego co zrozumiałam.
Podobnie jak cukrzyca ciążowa....

Faktycznie położna mówiła, że te zastrzyki dostaje się do domu.

I jak sobie przypominam to po CC z młodą dostałam w szpitalu jakieś zastrzyki w brzuch.
Aha U nas rzadko kiedy pozwalają tatusiowi być przy CC. Na szczęście coraz częściej pozwalają mu kangurować
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 10:43   #249
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Hej!

Pisałyście o odwiedzinach rodziny, przyjaciół ale ja już o tym pisałam więc nie będę się powtarzać. Co do wyjścia ze szpitala to pewnie w foteliku choć jak wychodziłam z Natalką to u nas w szpitalu nikt nie sprawdzał.


No tak, Twoja Oliwka starsza, moja dwuletnia Natala to raczej nic jeszcze nie wymyśli choć podejrzewam, że w żłobku coś będą robić (jak na Dzień Mamy).


dzięki za podpowiedzi


sos z kurkami wyszedł mu pycha


Senność w ciąży to chyba nie jest nic tak znowu dziwnego a rozmawiałaś o tym ze swoją gin? Cukier wyszedł Ci dobry, tak?

Pierniczku ja na szczęście nie miałam nigdy opryszczki więc nie wiem jak bardzo jest to dokuczliwe ale współczuję.

superhuman
ja pisałam o kurkach, zostało jeszcze trochę tego sosu, zapraszam na obiad .


Dużo prawdy jest w tym co piszesz niestety ale ja myślę też, że dziś ludzie są bardziej wygodni jednak, nie jestem taka pewna czy mimo mniejszych problemów z pracą czy mieszkaniem kiedyś ludzie mieli więcej pieniędzy niż dziś, chyba myślenie było inne, wtedy chyba mało kto podliczał ile jego dziecko będzie kosztowało, czy ich na nie stać czy nie. Dziś rodzina z 3 dzieci to już rodzina wielodzietna . I żeby nie było - nie oceniam nikogo, sama też pewnie jeszcze chciałabym mieć dzieci a co mnie powstrzymuje (poza urokami ciąży bo ta jest masakryczna) - za małe mieszkanie. Mamy prawie 50m ale 2 pokoje i już na samą myśl, że będę musiała oddać sypialnię dziewczynom i w salonie mieć jednocześnie sypialnię mina mi zrzednie a moi rodzice też mieszkali w 2pokojowym mieszkaniu do momentu gdy skończyłam 12 lat (a bracia 17,18) a mieli naszą trójkę i dla nich to nie był problem.


ja też na pewno nie i to nie tylko z powodów o jakich piszesz. Jak ja byłam mała to przy mnie chodzili na paluszkach czego skutkiem, jak już Wam kiedyś wspominałam było to, że potem miałam problemy z zasypianiem, przeszkadzało mi nawet tykanie zegara itp i wgl sen mam raczej czujny.


Dziękuję!
Była udana ale śmieję się, że to jednak randka rodziców była bo przed zajechaliśmy odebrać szafę a po, mimo że wróciliśmy o 23, TŻet uparł się ją skręcać więc taki to romantyczny wieczór mieliśmy . On skręcał a ja oglądałam jakieś thrillery w TV gdzie mordowali siekierą itd aż przed chwilą dostałam opiernicz od teściowej, że co ja wgl czytam (ostatnio czytałam książkę w której morderca patroszył swoje ofiary...) i co oglądam i co to za dziecko się urodzi . Kazała mi jakiś ładny, romantyczny film obejrzeć . Kasia się uaktywniła i urządziła dyskotekę w brzuszku, nawet TŻet z drugiego końca pokoju widział jak mi się tam przelewa, układa w poprzek itd.
Ale pamiętacie wczoraj Wam się skarżyłam, że mój TŻet to mógłby mnie częściej przytulać itd i nie wiem chyba potajemnie czyta wizaż bo wczoraj mnie przez cały film trzymał za rękę (ale to pewnie ze strachu ) a przed mówi do mnie 'tylko mi tu nie urodź' .
Jakoś ubzdurało mi się, że Twoja córa jest starsza

Z tym mieszkaniem to masz rację. Zanim moi rodzice dostali mieszkanie to mieszaliśmy na 44m2 z dziadkami - z czego nasza rodzina 2+2 plus owczarek niemiecki zajmowaliśmy ten mniejszy pokój
Ale ja nie wspominam tego dobrze. Nigdy nie mogły przychodzić do nas koleżanki. Bo dziadek musiał mieć ciszę (dodam, że dziadek wtedy miał 50+ więc nie stary). Musieliśmy być o 19 w łóżkach nawet latem.

My nie mamy teraz małego mieszkania a wydaje mi się, że nie możemy się pomieścić I w razie 3ciego dzieciaczka koniecznie będziemy musieli je zmienić. Oczywiście to jest z wygody.


Masz rację kiedyś ludzie nie byli majętni. Ale też nie było nic w sklepach Więc nie było dylematu i aż takiego podziału społecznego. Przynajmniej tak mi się wydaje. Teraz jednak, musisz myśleć o tym, że wykształcenie dziecka to sporo pieniędzy i trzeba je mieć.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 10:51   #250
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
Hej

Wczoraj o 22 dostałam takiej zgagi, że myślałam że będe wymiotować.
Palił mnie cały przełyk, masakra
Współczuję. :/

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Jeśli pod moim postem zaczną wyskakiwać dziwne rzeczy to nie moja wina a kota

Nie poszłam dziś do pracy. Ten brzuch nadal mnie boli. Nie wiem czy to mięsień sobie tak nadwyrężyłam, czy to macica. Boli jak wstaję, jak muszę się napiąć albo wyprostować. Plus moje cudowne biodro. Wyglądam jak jakaś kaleka.
Jutro mam położną, podobno mogą mnie skierować na fizjoterapię. Ciekawe jak długo się czeka.
Ech, mam nadzieję, że to mięsień przeciążony i Ci to przejdzie, dobrze że jutro położna będzie mogła zerknąć.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Idę dzisiaj na KTG, akurat będę dwie moje dobre koleżanki Idę, bo doktor powiedział, że mam chodzić co tydzień dla własnego spokoju Czyżby uważał, że jestem niespokojna? Muszę zabrać globulki clotrimazolum, bo mi się skończyły
To przynajmniej będziesz jeszcze bardziej uspokojona.

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki za wizytę!
Dzięki.

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Dziękuję!
Była udana ale śmieję się, że to jednak randka rodziców była bo przed zajechaliśmy odebrać szafę a po, mimo że wróciliśmy o 23, TŻet uparł się ją skręcać więc taki to romantyczny wieczór mieliśmy. On skręcał a ja oglądałam jakieś thrillery w TV gdzie mordowali siekierą itd aż przed chwilą dostałam opiernicz od teściowej, że co ja wgl czytam (ostatnio czytałam książkę w której morderca patroszył swoje ofiary...) i co oglądam i co to za dziecko się urodzi . Kazała mi jakiś ładny, romantyczny film obejrzeć. Kasia się uaktywniła i urządziła dyskotekę w brzuszku, nawet TŻet z drugiego końca pokoju widział jak mi się tam przelewa, układa w poprzek itd.
Ale pamiętacie wczoraj Wam się skarżyłam, że mój TŻet to mógłby mnie częściej przytulać itd i nie wiem chyba potajemnie czyta wizaż bo wczoraj mnie przez cały film trzymał za rękę (ale to pewnie ze strachu ) a przed mówi do mnie 'tylko mi tu nie urodź' .
Ja bardzo bym chciała mieć taką randkę, bo to by oznaczało, że w końcu mielibyśmy szafę. Tylko film bym zmieniła, bo zawsze się za bardzo bałam thrillerów, a teraz to w ogóle mam słabe nerwy.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
nawracająca opryszczka nie stanowi niebezpieczeństwa dla dziecka..


miłego polegiwania pod ktg

pewna jestem ,że nie miałam tego syfa na ustach..mogłam przechodzić bezobjawowo,ale teraz się ju z tego nie dowiem, więc jest to pierwszy raz..jestem załamana
Nie martw się na zapas. Jak lekarz Ci odpowie to na pewno będzie miał sensowną strategię działania. Trzymam kciuki żebyś łatwo się tego pozbyła i wszystko poszło dobrze.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 10:59   #251
superhuman
Zadomowienie
 
Avatar superhuman
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 286
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Kurcze dziewczyny, przeginacie czasem z tym wyczuwaniem główki Spoookojnieee! Nie miałaś prawa wyczuć główki, jakby ona już tam była to byś czuła, że jest tak nisko. Byłby ból związany z przechodzeniem główki przez kanał rodny. Długość palca to średnio z 5cm. Dodaj też szyjkę macicy, która też ma ileś centymetrów. Plus potrzebowałabyś rozwarcia i to nie byle jakiego - z jakieś 3-4cm. No nie da się poczuć



Tutaj masz obrazek poglądowy



Dzięki Tija za wyczerpująca i karcąca odpowiedz nie chodzi mi o to, ze czułam ta "główkę" jakby już wychodziła na zewnątrz tylko przez ściankę po prostu czułam taka twarda gule i jak dotknęłam to wydawało mi sie ze troszkę sie przesunęło chodzi mi o to ze najpierw spanikowałam ale pózniej przemyślałam to ze na pewno nie rodzę itd tylko byłam ciekawa co to było to raz czy pęcherz czy naciska pieta czy piąstka czy cokolwiek bo po prostu aplikuje codziennie i jeszcze czegoś takiego nie wyczułam :P


Pierniku- jeśli chodzi o ta wkładkę do fotelika ma ona za zadanie usztywnić to malutkie dziecko maksymalnie główkę kręgosłup żeby w tym
Foteliku nie latało szczerze mówiąc nie wiem ile to sie używa? Dopóki nie wyrośnie pewnie to nie wiem miesiąc dwa? A może krócej a może dłużej?

A czy opryszczka jest tak niebezpieczna? Wydawało mi sie ze na tym etapie 3 trymestru to już chyba nie ma znaczenia? Ja miałam Na początku 3 razy opryszczkę w odstępie 2 tygodni w pierwszym trymestrze i wtedy sie bardzo bałam...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
superhuman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 11:09   #252
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
nawracająca opryszczka nie stanowi niebezpieczeństwa dla dziecka.:
Ale lekarz twierdzi ze na 5tyg przed porodem może byc wskazaniem do cc. I mówię o opryszczce wargowej.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 11:27   #253
gosiaczkam
Raczkowanie
 
Avatar gosiaczkam
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: DE/Krk
Wiadomości: 295
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Piszecie o meblowanie i o swoich TZ i ich oczkach w głowie.
Miałam Wam jeszcze napisać o moim mężu..
Bardzo cieszy sie z dziecka ale jakoś trudno mu przyjąć do wiadomości ze np. z naszej (i dziecka) sypialni powinien zniknąć jego rower bo bedzie nam ciasno.
Powoli próbuje zaprzyjaźnić męża ze zmianami w naszym życiu ale cieżko to przyswaja

Tak chyba z jedynakami jest (lub tylko z moim mężem) ma silnie wpojone szanowanie rzeczy ktore posiada a rower to jego miłość życia... Czasem myśle ze gdybyśmy mieli taka możliwość to rower stałby od jego strony łóżka i jak zasypia to pewnie trzymałbym rękę na kierownicy

Nie zeby były jakies kłótnie i dramaty u mnie ale wiem ze zmiana trybu życia to dla mojego męża jak juz pierwsze zauroczenie i szok mnie bedzie trudne do zaakceptowania.

A moze sie mylę (przypomina mi sie cytat z jakiejś lektury z liceum - tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono) czas pokaże


Wysłane za pomocą magii
Haha jakbym czytała o swoim TZecie i jego rowerze. uwielbia kocha ubóstwia . Śmieję się że mamy mieszkanie z garażem bo cały jeden pokój zajmują 2 rowery i teraz pojazd Małej-wózek. Jak jeździliśmy na wyprawy rowerowe to się zastanawiałam której nocy TŻ wyrzuci mnie z namiotu na rzecz przygarnięcia roweru
gosiaczkam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 11:38   #254
Krefetka
Zadomowienie
 
Avatar Krefetka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 664
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez gosiaczkam Pokaż wiadomość
Haha jakbym czytała o swoim TZecie i jego rowerze. uwielbia kocha ubóstwia . Śmieję się że mamy mieszkanie z garażem bo cały jeden pokój zajmują 2 rowery i teraz pojazd Małej-wózek. Jak jeździliśmy na wyprawy rowerowe to się zastanawiałam której nocy TŻ wyrzuci mnie z namiotu na rzecz przygarnięcia roweru


Ja widziałam minę męża jak mówiłam ze jak skończy sie sezon np. W listopadzie to ma rower wywieźć do teściowej. Normalnie jakbym mówiła ze wniosłam pozew o rozwód....

Ja tez kocham swój rower ale nie było mi przykro jak oddawałam go w styczniu teściowej na przechowanie do czasu aż bede mogła na niego ponownie wsiąść


Wysłane za pomocą magii
Krefetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 11:42   #255
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez superhuman Pokaż wiadomość
Dzięki Tija za wyczerpująca i karcąca odpowiedz nie chodzi mi o to, ze czułam ta "główkę" jakby już wychodziła na zewnątrz tylko przez ściankę po prostu czułam taka twarda gule i jak dotknęłam to wydawało mi sie ze troszkę sie przesunęło chodzi mi o to ze najpierw spanikowałam ale pózniej przemyślałam to ze na pewno nie rodzę itd tylko byłam ciekawa co to było to raz czy pęcherz czy naciska pieta czy piąstka czy cokolwiek bo po prostu aplikuje codziennie i jeszcze czegoś takiego nie wyczułam :P


Pierniku- jeśli chodzi o ta wkładkę do fotelika ma ona za zadanie usztywnić to malutkie dziecko maksymalnie główkę kręgosłup żeby w tym
Foteliku nie latało szczerze mówiąc nie wiem ile to sie używa? Dopóki nie wyrośnie pewnie to nie wiem miesiąc dwa? A może krócej a może dłużej?

A czy opryszczka jest tak niebezpieczna? Wydawało mi sie ze na tym etapie 3 trymestru to już chyba nie ma znaczenia? Ja miałam Na początku 3 razy opryszczkę w odstępie 2 tygodni w pierwszym trymestrze i wtedy sie bardzo bałam...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To też główka musiałaby być baaardzo nisko Na moje wyczułaś coś w pochwie, nie nie znaczącego i dzisiaj nie możesz tego znaleźć. Ja przy aplikacji lutki nie myślę za dużo, bo też bym coś wymyśliła

Niestety zarażenie się wirusem opryszki po raz pierwszy w ciąży jest bardzo niebezpieczne na każdym etapie.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Ale lekarz twierdzi ze na 5tyg przed porodem może byc wskazaniem do cc. I mówię o opryszczce wargowej.
O tym nie słyszałam Wiem, że przy aktywnej postaci genitalnej robi się CC.

Pierniczku odezwij się jak sytuacja!
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 11:46   #256
superhuman
Zadomowienie
 
Avatar superhuman
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 286
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Jeżeli chodzi o uczenie dziecka ciszy to tez na pewno nie będę tego praktykować. Ja miałam swoj pokój obok kuchni i jak to w kuchni zawsze sie spędza najwiecej czasu jako dziecko zasypiałam słysząc rozmowy czy TV i wręcz mi to pomagało do tej pory lubię zasypiać przy TV lub radiu. Kiedy przyszedł taki okres ze tata przestał przesiadywać w kuchni i kładł sie szybciej spać lub siedzieli w salonie to wręcz cieżko było mi zasnąć w takiej ciszy. Wolałam jak cos sie działo. Pamiętam jak przy okazji świat Bożego narodzenia teraz bratowa mojego TZ wypomniała mu jak sie zachowywał jak bratanek był mały i slal i ze teraz oni bedą tak sie zachowywać jak nam sie dziecko urodzi to sie poczułam zazenowana.

Co do rowerów widzę ze wszędzie ta sama historia :P TZ tez ma swoj wypasiony rower i jak mu ostatnio powiedziałam ze może by go gdzie ulokował w pracy albo zwieziemy go do domu to jego spojrzenie powiedziało mi wszystko:P narazie stoi w salonie jakoś udało sie go ulokować tak by nie przeszkadzał


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
superhuman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 11:47   #257
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez di_anna Pokaż wiadomość
Mój też kocha swoje sprzęty miłością wielką, szczególnie auto, które ma nawet swoje imię Ostatnio na podróż zapakowałam sobie chrupkie pieczywo i po wyjęciu go z opakowania zostałam zmierzona surowym wzrokiem a kilka dni później, gdy odkurzał wnętrze nasłuchałam się ile to okruszków było W telewizji oglądaliśmy niedawno reklamę kubusia chyba w której dziecko wykleiło całą karoserię naklejkami i pytam co by zrobił jakby Młody z miłości mu taki prezent sprawił, to powiedział, że Młody będzie wiedział, że tak nie można Pożyjemy, zobaczymy



Myślałam, że dobre rady nas ominą, bo do tej pory zarówno moi rodzice jak i teściowie, z którymi przecież mieszkamy nie ingerowali zbyt w nasze sprawy, ale wczorajszy dzień otworzył mi oczy, że nasze życie to nasza sprawa, ale życie ich wnuka to co innego. W sobotę skręciliśmy łóżeczko i komodę i ustawiliśmy w pokoiku Bartusia. Teść wszedł zobaczyć i po godzinie przy kolacji komentarz:
-a to łóżeczko to jak będzie stało?
-hmm.. tak jak teraz...
- no a w którą stronę będzie miał główkę?
- ???
- no na którą rękę będziesz go brała, żeby było wygodnie?
-???
Na co teściowa widząc moje spojrzenie i chcąc zakończyć temat nim się rozwinie stwierdziła, że przecież jestem oburęczna, większość rzeczy wykonuję zarówno lewą jaki i prawą ręką więc na pewno dam radę. No ale teść nie był do końca przekonany. Znawca tematu.
Chwilę potem wysłałam mojej mamie zdjęcie tej części pokoiku i dostaję telefon: Co tak w rogu to łóżeczko postawiliście? Te ściany takie białe jak w szpitalu wygląda (nie pomogło tłumaczenie, że są jasno szare i że będą kolorowe dodatki) A czemu komoda tak blisko łóżeczka? Przecież jak zacznie siadać to ci wszystko pościąga (no na razie tak stoi, jeszcze pięć razy będę podłogę myła to odsunę:P). No i milion rad o praniu ubranek.
W szoku byłam, nigdy się tak nie zachowywali, czuję, że to dopiero początek
Moje auto też ma imię - jest to Karolina
ale jakos nie przeraża mnie, że dziecko coś jej zrobi, wszak Karolina ma 23 lata i każda rysa dodaje jej urody


Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Pamiętam jak z bracholem jako dzieciaki (z 5 i 7 lat) pojechaliśmy rowerami na tor motocrossowy, na który mieliśmy zakaz, bo trzeba było przejechać przez tory kolejowe i strasznie ruchliwą ulicę. Spotkaliśmy tatę po drodze
Wróciliśmy do domu przed nim, bo był w godzinach pracy akurat. Jak wrócił, to zastał swoje wspaniałe dzieci z tyłkami wypiętymi na oparciu kanapy, żeby dostać po tyłku Jak nas tak zobaczył, to ryknął tak dzikim śmiechem, że nam się upiekło Wiedział już, że doskonale wiemy, żeby tego nie powtarzać, skoro czekaliśmy na karę (i po tyłku zdarzało się dostać ) i w efekcie odpuścił. Do teraz się z tego czasem śmiejemy.
Haha genialne !!

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Wstałam, ogarnęłam sie kot na balkonie ukrywa sie przed drapieżnymi jaskółkami.

Teraz zostaje mi leżeć i liczyć ruchy, oby dziecko sie streściło i wykopało limit w krótkim czasie.

Miłego dnia.

Jakoś mało wizyt w tym tygodniu mamy???


Wysłane za pomocą magii
Mojego ostatnio gołąb zagonił do domu



Cytat:
Napisane przez Origa Pokaż wiadomość


My od początku chcemy małą przyzwyczajać do normalnych dźwięków wokół, nie wyobrażam sobie inaczej. Wystarczy mi, że Tz ma problem jak zasypia, a tv jest włączony albo ja książkę przy lampce czytam


Ja znów nieznoszę spać w ciszy. Musi coś buczeć

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Piszecie o meblowanie i o swoich TZ i ich oczkach w głowie.
Miałam Wam jeszcze napisać o moim mężu..
Bardzo cieszy sie z dziecka ale jakoś trudno mu przyjąć do wiadomości ze np. z naszej (i dziecka) sypialni powinien zniknąć jego rower bo bedzie nam ciasno.
Powoli próbuje zaprzyjaźnić męża ze zmianami w naszym życiu ale cieżko to przyswaja

Tak chyba z jedynakami jest (lub tylko z moim mężem) ma silnie wpojone szanowanie rzeczy ktore posiada a rower to jego miłość życia... Czasem myśle ze gdybyśmy mieli taka możliwość to rower stałby od jego strony łóżka i jak zasypia to pewnie trzymałbym rękę na kierownicy

Nie zeby były jakies kłótnie i dramaty u mnie ale wiem ze zmiana trybu życia to dla mojego męża jak juz pierwsze zauroczenie i szok mnie bedzie trudne do zaakceptowania.

A moze sie mylę (przypomina mi sie cytat z jakiejś lektury z liceum - tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono) czas pokaże


Wysłane za pomocą magii
Hahaha u nas na piedestale stoi aparat fotograficzny

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Ja opryszczkę miałam 3 razy w ciąży.
Jejku dziękuję Bogu, że nie wiem co to opryszczka
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 11:48   #258
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez asicuha Pokaż wiadomość

Nie strasz z wyrywaniem wozka, moze jeszcze bede zadowolona z 20 minut spokoju podczas spaceru malej z Tesciami :P
chwle spokoju na pewno nam się przydadzą

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
nawracająca opryszczka nie stanowi niebezpieczeństwa dla dziecka..


miłego polegiwania pod ktg

pewna jestem ,że nie miałam tego syfa na ustach..mogłam przechodzić bezobjawowo,ale teraz się ju z tego nie dowiem, więc jest to pierwszy raz..jestem załamana
Kontaktowałaś się już z lekarzem ?

Ostatnio wyczytałam, że o nawracających opryszczkach podczas ciąży powinnam powiadomić przy porodzie i dziecko powinno mieć dodatkowe badanie słuchu po kilku m-cach .
Muszę zapytać gina o to.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Ale lekarz twierdzi ze na 5tyg przed porodem może byc wskazaniem do cc. I mówię o opryszczce wargowej.
Tak, też o tym słyszałam.
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 11:54   #259
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Shomi Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.
Termin z usg mam na 20 sierpień, ale w ostatnim tygodniu lipca mam mieć ściągnięty pessar, czyli już za miesiąc. I tak się boję, że urodzę jeszcze w lipcu albo na samym początku sierpnia. No i są dwie sprawy.
Po 1. Z racji tego, że ja nie wychodzę z domu, bo mam leżeć plackiem przez skracającą się szyjkę + przez te upały ciągle jest mi słabo, wyprawkę ma kupić mąż z moją mamą. Tylko, że oni uważają że na wszystko mają duuużo czasu i całe zakupy (wraz z wózkiem i łóżeczkiem) ogarną w jeden dzień. Jak im przemówić do rozsądku ?
No i po 2.
Kiedy powinnam pakować torbę?
Oni ciągle uważają, że na wszystko przyjdzie czas, no ale według nich to chyba urodzę dokładnie w terminie, tak że będą mogli dzień wcześniej wszystko ogarnąć i zaplanować
Popieram zdanie dziewczyn, zrób zakupy przez internet. Potem torbę już pakuj, daj ją do szafy to nie będzie nikomu przeszkadzać a Ty będziesz spokojniejsza.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
hej dziewczyny...
ja obudziłam się z opryszczka na ustach
jestem po prostu załamana..mam ja, na dodatek, pierwszy raz w życiu.. po 8ej będę pisać do lekarza,ale normalnie nie mogę w to uwierzyć
współczuję

Cytat:
Napisane przez asicuha Pokaż wiadomość
Najwazniejsze ze z Tz mamy podobne zdanie, ze te pierwsze 2 tygodnie chcemy jak najwiecej nauczyc sie siebie nawzajem. I to mi sie podoba

Troche podobnie jest u mnie z Tesciami. Teraz zadko do nas przychodza, zreszta ja w ciazy tez nie nawiazuje takich codziennych kontaktow wlasnie by nie wpadli na to, zeby codziennie przychodzic
Ale tekst Tesciowej ze ona idzie na 1szy spacer mnie zabil... tym bardziej ze to emerytka, wiec czasu ma multum...
Mój TŻ to się trochę obawia czy da sobie radę z dzieckiem, więc jemu by nie przeszkadzała wizyta rodziców czy teściów. Wczoraj go poinformowałam że na początku nikogo nie chcę w domu, że sami się ogarniemy z dzieckiem, zapoznamy z nowym życiem i potem niech wpadają.
Na pierwszy spacer pójdę ja, TŻ i dziecko i nikt więcej. Po moim trupie żeby mi ktoś dziecko zabierał. A potem to niech biorą, ja będę odsypiać w tym czasie

Cytat:
Napisane przez Babygirl1990 Pokaż wiadomość
hej!

Dzięki ja nadal szukam

Jeśli zdecyduję się rodzić w miejscowym szpitalu (w którym jednak nie ma zzo... mąż wczoraj na siłowni dopytał położną ze sr) to widzimy go ze swojego okna więc tym bardziej kusi mnie powrót pieszo, tyle że wśród położnych u nas panuje przekonanie że 2 tyg trzeba odczekać z wychodzeniem i spacerami no i decydujące może być moje samopoczucie po porodzie.. ciekawe czy byłabym na siłach się doczłapać.

współczuję...
___
Tosia znów dzień przywitała czkawką
Pewnie większość naszych rodziców nie miała auta jak my się urodziliśmy i wracała ze szpitala na pieszo bądź autobusem, więc to był pierwszy spacer dziecka.
Moja Antosia ma czkawkę zawsze przy śniadaniu

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Mój TŻ się upiera na komodę z przwijakiem, gdzie ja mu już wyraźnie wytłumaczyłam, że nam to jest kompletnie zbędne. Po pierwsze dziecko nie ma własnego pokoju i wstawienie takiej komody do naszej sypialni wiązałoby się z zastawieniem ciągu komunikacyjnego. Po drugie ja miałam taki przewijak na łóżko dla młodej a i tak przewijałam ją na kanapie albo na kocu na podłodze.

Np jak będę kąpać dziecko w salonie - w łazience jest zbyt zimno. To też będę je ubierać na kanapie w salonie. Nie będę z nim łazić we wszystkie strony świata Z lenistwa

Dziś mam zamiar się poddać i zjeść coś obrzydliwie słodkiego i niedietetycznego z okazji meczu. Muszę tylko rozgryźć ile insuliny sobie podać by nie było po tym śladu))

A wczoraj smyrałam jego stopę Jeździł nią pod linią żeber, z lewej na prawą i prawej na lewo
Ja chcę przewijak z wanienką na takim stelażu, ale bardziej myśle tu o komforcie TŻa. Ja wiem że sobie poradzę a wole żeby on czuł się pewniej. No ale przewijak będzie na poddaszu w naszej sypialni więc w ciągu dnia na pewno będę przewijać byle gdzie w salonie.
Popieram zjedzenie czegoś niedietetycznego mnie czeka dziś znowu goferek, bo mi jeszcze ciasto zostało to się nie może zmarnować!
A moja dziś rano wystawiła stópkę Pod żebra prawie. Ale chyba ma łaskotki bo jak tylko ją zaczęłam smyrać to od razu zabrała. W ogóle nie wiedziałam że te nasze dzieciaczki są już aż tak wysoko!

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
haha ja bym jej od razu odpowiedziała, że proszę bardzo, niech idzie a my z dzieckiem pomachamy jej z okna ;p


Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Jeśli pod moim postem zaczną wyskakiwać dziwne rzeczy to nie moja wina a kota

Nie poszłam dziś do pracy. Ten brzuch nadal mnie boli. Nie wiem czy to mięsień sobie tak nadwyrężyłam, czy to macica. Boli jak wstaję, jak muszę się napiąć albo wyprostować. Plus moje cudowne biodro. Wyglądam jak jakaś kaleka.
Jutro mam położną, podobno mogą mnie skierować na fizjoterapię. Ciekawe jak długo się czeka.
Może nospe weź?

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
ja też na pewno nie i to nie tylko z powodów o jakich piszesz. Jak ja byłam mała to przy mnie chodzili na paluszkach czego skutkiem, jak już Wam kiedyś wspominałam było to, że potem miałam problemy z zasypianiem, przeszkadzało mi nawet tykanie zegara itp i wgl sen mam raczej czujny.

Dziękuję!
Była udana ale śmieję się, że to jednak randka rodziców była bo przed zajechaliśmy odebrać szafę a po, mimo że wróciliśmy o 23, TŻet uparł się ją skręcać więc taki to romantyczny wieczór mieliśmy . On skręcał a ja oglądałam jakieś thrillery w TV gdzie mordowali siekierą itd aż przed chwilą dostałam opiernicz od teściowej, że co ja wgl czytam (ostatnio czytałam książkę w której morderca patroszył swoje ofiary...) i co oglądam i co to za dziecko się urodzi . Kazała mi jakiś ładny, romantyczny film obejrzeć . Kasia się uaktywniła i urządziła dyskotekę w brzuszku, nawet TŻet z drugiego końca pokoju widział jak mi się tam przelewa, układa w poprzek itd.
Ale pamiętacie wczoraj Wam się skarżyłam, że mój TŻet to mógłby mnie częściej przytulać itd i nie wiem chyba potajemnie czyta wizaż bo wczoraj mnie przez cały film trzymał za rękę (ale to pewnie ze strachu ) a przed mówi do mnie 'tylko mi tu nie urodź' .
Ja zasypiam zawsze i wszędzie ale tykanie zegara też mnie wkurza i spać przez niego nie mogę. Jak śpimy u teściów to chowam zegar do szafy
Fajna randka

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Masz rację kiedyś ludzie nie byli majętni. Ale też nie było nic w sklepach Więc nie było dylematu i aż takiego podziału społecznego. Przynajmniej tak mi się wydaje. Teraz jednak, musisz myśleć o tym, że wykształcenie dziecka to sporo pieniędzy i trzeba je mieć.
Kiedyś wszystkie dzieci w przedszkolu miały ten sam dres albo buty, bo akurat rzucili do sklepu A dziś to już dzieci w przedszkolu wiedzą kto co ma, co chcą mieć co jest lepsze a co gorsze. Bombardują te dzieci reklamami i potem dzieci chcą to mieć bo np. Karolek i Franio maja tą zabawkę a ja nie. Ja nie mam zamiaru rozpuścić dziecka i kupować jej wszystko co zechce ale nie chcę też jej wszystkiego odmawiać.

Ja dziś wstałam przed 10 i nawet siku mi się nie chciało pół godz temu skończyłam śniadanie dopiero i czekam teraz na pomiar cukru, a czas umila mi rozpychająca się Antosia

Tija to teraz moje głupie pytanie Czy dziecko jak się obraca w brzuchu to obraca się w środku w pęcherzu płodowym czy obraca się z całym pęcherzem? Tak od wczoraj już o tym myślę
I czy cukrzyca ciążowa jest wskazniem co cc? Jeżeli nie bierze się insuliny i wyniki są ok?

Edytowane przez ziuta.
Czas edycji: 2016-06-21 o 11:56
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 11:58   #260
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Popieram zdanie dziewczyn, zrób zakupy przez internet. Potem torbę już pakuj, daj ją do szafy to nie będzie nikomu przeszkadzać a Ty będziesz spokojniejsza.


współczuję


Mój TŻ to się trochę obawia czy da sobie radę z dzieckiem, więc jemu by nie przeszkadzała wizyta rodziców czy teściów. Wczoraj go poinformowałam że na początku nikogo nie chcę w domu, że sami się ogarniemy z dzieckiem, zapoznamy z nowym życiem i potem niech wpadają.
Na pierwszy spacer pójdę ja, TŻ i dziecko i nikt więcej. Po moim trupie żeby mi ktoś dziecko zabierał. A potem to niech biorą, ja będę odsypiać w tym czasie


Pewnie większość naszych rodziców nie miała auta jak my się urodziliśmy i wracała ze szpitala na pieszo bądź autobusem, więc to był pierwszy spacer dziecka.
Moja Antosia ma czkawkę zawsze przy śniadaniu


Ja chcę przewijak z wanienką na takim stelażu, ale bardziej myśle tu o komforcie TŻa. Ja wiem że sobie poradzę a wole żeby on czuł się pewniej. No ale przewijak będzie na poddaszu w naszej sypialni więc w ciągu dnia na pewno będę przewijać byle gdzie w salonie.
Popieram zjedzenie czegoś niedietetycznego mnie czeka dziś znowu goferek, bo mi jeszcze ciasto zostało to się nie może zmarnować!
A moja dziś rano wystawiła stópkę Pod żebra prawie. Ale chyba ma łaskotki bo jak tylko ją zaczęłam smyrać to od razu zabrała. W ogóle nie wiedziałam że te nasze dzieciaczki są już aż tak wysoko!





Może nospe weź?


Ja zasypiam zawsze i wszędzie ale tykanie zegara też mnie wkurza i spać przez niego nie mogę. Jak śpimy u teściów to chowam zegar do szafy
Fajna randka


Kiedyś wszystkie dzieci w przedszkolu miały ten sam dres albo buty, bo akurat rzucili do sklepu A dziś to już dzieci w przedszkolu wiedzą kto co ma, co chcą mieć co jest lepsze a co gorsze. Bombardują te dzieci reklamami i potem dzieci chcą to mieć bo np. Karolek i Franio maja tą zabawkę a ja nie. Ja nie mam zamiaru rozpuścić dziecka i kupować jej wszystko co zechce ale nie chcę też jej wszystkiego odmawiać.

Ja dziś wstałam przed 10 i nawet siku mi się nie chciało pół godz temu skończyłam śniadanie dopiero i czekam teraz na pomiar cukru, a czas umila mi rozpychająca się Antosia

Tija to teraz moje głupie pytanie Czy dziecko jak się obraca w brzuchu to obraca się w środku w pęcherzu płodowym czy obraca się z całym pęcherzem? Tak od wczoraj już o tym myślę
I czy cukrzyca ciążowa jest wskazniem co cc? Jeżeli nie bierze się insuliny i wyniki są ok?
Pierwszy spacer to sama przyjemność

Ja w nocy wstaje na siku 2-3 razy, czasem i 4
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 12:09   #261
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość

Tija to teraz moje głupie pytanie Czy dziecko jak się obraca w brzuchu to obraca się w środku w pęcherzu płodowym czy obraca się z całym pęcherzem? Tak od wczoraj już o tym myślę
I czy cukrzyca ciążowa jest wskazniem co cc? Jeżeli nie bierze się insuliny i wyniki są ok?
Błony płodowe są połączone też z łożyskiem, więc jak dziecko się przekręca to bez nich Sama cukrzyca nie jest wskazaniem do CC, wielkość dziecka już tak
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 12:09   #262
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
nawracająca opryszczka nie stanowi niebezpieczeństwa dla dziecka..


miłego polegiwania pod ktg

pewna jestem ,że nie miałam tego syfa na ustach..mogłam przechodzić bezobjawowo,ale teraz się ju z tego nie dowiem, więc jest to pierwszy raz..jestem załamana
Jejku współczuję ... rozwiałaś moje na dzieje na to, że mnie ten temat nigdy nie dotknie skoro już 30 lat miałam spokoju ...
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 12:09   #263
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Ja mam dziś 31+0 tc. Czyżby to był 8. miesiąc?

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Błony płodowe są połączone też z łożyskiem, więc jak dziecko się przekręca to bez nich Sama cukrzyca nie jest wskazaniem do CC, wielkość dziecka już tak
dzięki

Edytowane przez ziuta.
Czas edycji: 2016-06-21 o 12:11
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 12:17   #264
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 589
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Ja bardzo bym chciała mieć taką randkę, bo to by oznaczało, że w końcu mielibyśmy szafę. Tylko film bym zmieniła, bo zawsze się za bardzo bałam thrillerów, a teraz to w ogóle mam słabe nerwy.
Ja tak miałam w ciąży z Natalką, chociaż normalnie czytam i oglądam thrillery, teraz mnie nic nie rusza .

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Jakoś ubzdurało mi się, że Twoja córa jest starsza

Z tym mieszkaniem to masz rację. Zanim moi rodzice dostali mieszkanie to mieszaliśmy na 44m2 z dziadkami - z czego nasza rodzina 2+2 plus owczarek niemiecki zajmowaliśmy ten mniejszy pokój
Ale ja nie wspominam tego dobrze. Nigdy nie mogły przychodzić do nas koleżanki. Bo dziadek musiał mieć ciszę (dodam, że dziadek wtedy miał 50+ więc nie stary). Musieliśmy być o 19 w łóżkach nawet latem.

My nie mamy teraz małego mieszkania a wydaje mi się, że nie możemy się pomieścić I w razie 3ciego dzieciaczka koniecznie będziemy musieli je zmienić. Oczywiście to jest z wygody.

Masz rację kiedyś ludzie nie byli majętni. Ale też nie było nic w sklepach Więc nie było dylematu i aż takiego podziału społecznego. Przynajmniej tak mi się wydaje. Teraz jednak, musisz myśleć o tym, że wykształcenie dziecka to sporo pieniędzy i trzeba je mieć.
Co do ostatniego - niby racja ale z drugiej strony sami napędzamy ten wyścig - mówię tu o zajęciach dodatkowych wszelkiej maści itd. Choć sama jestem nauczycielką to mi akurat bardziej zależy na tym, żeby moje dziecko było mądre i to raczej taką życiową mądrość mam tu na myśli a niekoniecznie jakieś genialne. Zresztą popatrz wykształcenie wcale nie zawsze przekłada się na sukcesy i zadowolenie z życia w ogóle. Dla mnie bardziej liczy się ciekawość świata, pasja, tego typu rzeczy.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Ja zasypiam zawsze i wszędzie ale tykanie zegara też mnie wkurza i spać przez niego nie mogę. Jak śpimy u teściów to chowam zegar do szafy
Fajna randka
Randka pierwsza klasa a jeszcze Wam opowiem jak się skończyła, a co .
Dzień zakończyłam w objęciach ukochanego, który podliczył, że zostały nam 3 godziny snu i nakazał spać. Mówię do niego:
- Mam być grzeczna?
- Kiedy?
- No teraz. (.............. )
- No, bo już późno, trzeba spać.
- Dobrze.
I po chwili:
- Widzisz jak się Ciebie słucham?
Na pocieszenie jednak dostałam tak pewnego buziaka w czubek główki, że poczułam się lepiej niż po upojnej nocy. W dodatku TŻet zawsze mnie tak jakoś trzyma jakby mnie chciał schronić przed wszelkim złem tego świata i wgl nie zostawić nawet mm między nami . Poczułam się taka 'zaopiekowana' i spokojna . Swoją drogą, że też trafił mi się w końcu ktoś kto mnie poskromił i trzyma w ryzach .
A właśnie ziuta bo to chyba Ty te kocyki robisz, tak? I pisałaś, żebyś mi uszyła? A Ty masz jakieś materiały czy trzeba by Cię w to zaopatrzyć?

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Ja mam dziś 31+0 tc. Czyżby to był 8. miesiąc?
Na to wygląda . Ja też się 8mca przeraziłam z lekka .

Kurczę nie wiedziałam, że taka 'zwykła' opryszczka może być zagrożeniem w ciąży.... . To może i ja Tiję podpytam - ostatnio jakby częściej mrowieją mi ręce, nie jakoś tam masakrycznie ale jednak - to normalne czy też mam się martwić? Do tej pory nie zwracałam na to uwagi ale teraz widzę, że nigdy nic nie wiadomo...
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..

Edytowane przez virginia
Czas edycji: 2016-06-21 o 12:25
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 12:22   #265
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Ja mam dziś 31+0 tc. Czyżby to był 8. miesiąc?


dzięki
Jak ta lala!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
\

Kurczę nie wiedziałam, że taka 'zwykła' opryszczka może być zagrożeniem w ciąży.... . To może i ja Tiję podpytam - ostatnio jakby częściej mrowieją mi ręce, nie jakoś tam masakrycznie ale jednak - to normalne czy też mam się martwić? Do tej pory nie zwracałam na to uwagi ale teraz widzę, że nigdy nic nie wiadomo...
O mrowieniu rąk i czymś niebezpiecznym nigdy nie słyszałam Dłonie mogą puchnąć i dlatego też mogą mrowić.
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 12:29   #266
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość

Ostatnio wyczytałam, że o nawracających opryszczkach podczas ciąży powinnam powiadomić przy porodzie i dziecko powinno mieć dodatkowe badanie słuchu po kilku m-cach .
Muszę zapytać gina o to.

Tak, też o tym słyszałam.
I ja słyszałam o tym CC i badaniach słuchu.
Mnie nie dopadło jakoś w ciąży, to znaczy pamiętam że miałam w czasie ostatniej miesiączki w listopadzie, ale to się chyba jeszcze nie liczy.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Ja mam dziś 31+0 tc. Czyżby to był 8. miesiąc?


dzięki
Onże to, gratulacje!
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 12:49   #267
Krefetka
Zadomowienie
 
Avatar Krefetka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 664
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Moje auto też ma imię - jest to Karolina
ale jakos nie przeraża mnie, że dziecko coś jej zrobi, wszak Karolina ma 23 lata i każda rysa dodaje jej urody

Mojego ostatnio gołąb zagonił do domu


Ja znów nieznoszę spać w ciszy. Musi coś buczeć


Hahaha u nas na piedestale stoi aparat fotograficzny

Auto mojego męża ma na imię Apsik ale niedługo mamy zamiar sie z nim pożegnać

Gołębie to przeraźliwe stworzenia... W szczególności dla mojego kocura

Mi musi tez cos grać do snu. I to jeszcze o odpowiednim natężeniu dźwięku - gdy jest to radio to zawsze tak żebym słyszała o czym mówią bo mogą mowić o mnie a ja nie dosłyszę



Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Jestem po KTG i wizycie.
Na KTG dzieć sie wyspał ani jednego ruchu nie zarejestrowałam za to u lekarza jak tylko usiadłam nie mogłam znaleźć sobie pozycji żebym nie obrywała.

Dziecko nadgonilo braki w objętości i wielkości (braki o których na poprzedniej wizycie nie wiedziałam ze jakies są).

Kolejna wizyta i KTG za 3 tyg oby do tego czasu był spokój

A i zalecenie gina: "dużo leżeć, bo to działa"


Piernik lekarz sie odezwał?


Wysłane za pomocą magii
Krefetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 12:57   #268
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Hej!

Pierniku, ale lipa z tą opryszczką, wszystko na pewno będzie dobrze, ale co przy tym nerwow zjesz to Twoje

Ja po wizycie, dziewczyny ważą 1600-1800, co strasznie mnie cieszy, bo takie 2 kg bobasy juz praktycznie nie wcześniaki zaczynam dochodzić do wniosku, że tona ubranek na 44-50 może wrócić do kartonów w nienaruszonym stanie. Dostałam na miejscu pierwszy zastrzyk na rozwój płuc, jutro mama mi zrobi drugi. Szyjka trzyma się nadal na poziomie 4,6-5 cm, więc nie grozi mi póki rozpoczęcie akcji.

Strasznie mi zaczęły puchnąć nogi, tak mnie to wkurza, normalnie wszystkie buty za ciasne. Masakra. Z synkiem nie puchłam, no ale wiadomo, ciąża bliźniacza to blaski i cienie x2.

Jadę dziś się oklejać znów tasmami, kolejna wizyta za dwa tygodnie, to akurat mi trochę posłużą.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 13:33   #269
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Hej!

Pierniku, ale lipa z tą opryszczką, wszystko na pewno będzie dobrze, ale co przy tym nerwow zjesz to Twoje

Ja po wizycie, dziewczyny ważą 1600-1800, co strasznie mnie cieszy, bo takie 2 kg bobasy juz praktycznie nie wcześniaki zaczynam dochodzić do wniosku, że tona ubranek na 44-50 może wrócić do kartonów w nienaruszonym stanie. Dostałam na miejscu pierwszy zastrzyk na rozwój płuc, jutro mama mi zrobi drugi. Szyjka trzyma się nadal na poziomie 4,6-5 cm, więc nie grozi mi póki rozpoczęcie akcji.

Strasznie mi zaczęły puchnąć nogi, tak mnie to wkurza, normalnie wszystkie buty za ciasne. Masakra. Z synkiem nie puchłam, no ale wiadomo, ciąża bliźniacza to blaski i cienie x2.

Jadę dziś się oklejać znów tasmami, kolejna wizyta za dwa tygodnie, to akurat mi trochę posłużą.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Pięknie dziewczyny rosną, super

Współczuje opuchniętych nóg.
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 13:37   #270
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Jestem po KTG i wizycie.
Na KTG dzieć sie wyspał ani jednego ruchu nie zarejestrowałam za to u lekarza jak tylko usiadłam nie mogłam znaleźć sobie pozycji żebym nie obrywała.

Dziecko nadgonilo braki w objętości i wielkości (braki o których na poprzedniej wizycie nie wiedziałam ze jakies są).

Kolejna wizyta i KTG za 3 tyg oby do tego czasu był spokój

A i zalecenie gina: "dużo leżeć, bo to działa"


Piernik lekarz sie odezwał?


Wysłane za pomocą magii
To dobrze, że nieujawnione dotąd braki zostały nadrobione.
Ech, skoro działa leżing, to co zrobić.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Hej!

Pierniku, ale lipa z tą opryszczką, wszystko na pewno będzie dobrze, ale co przy tym nerwow zjesz to Twoje

Ja po wizycie, dziewczyny ważą 1600-1800, co strasznie mnie cieszy, bo takie 2 kg bobasy juz praktycznie nie wcześniaki zaczynam dochodzić do wniosku, że tona ubranek na 44-50 może wrócić do kartonów w nienaruszonym stanie. Dostałam na miejscu pierwszy zastrzyk na rozwój płuc, jutro mama mi zrobi drugi. Szyjka trzyma się nadal na poziomie 4,6-5 cm, więc nie grozi mi póki rozpoczęcie akcji.

Strasznie mi zaczęły puchnąć nogi, tak mnie to wkurza, normalnie wszystkie buty za ciasne. Masakra. Z synkiem nie puchłam, no ale wiadomo, ciąża bliźniacza to blaski i cienie x2.

Jadę dziś się oklejać znów tasmami, kolejna wizyta za dwa tygodnie, to akurat mi trochę posłużą.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Super, że dziewczynki tak ładnie rosną i masz pozytywne wiadomości na temat szyjki.

Natomiast współczuję puchnięcia, musi być ciężko.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-18 14:55:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.