Sierpnióweczki 2016! Część VI. - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-06-20, 18:24   #181
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Dziś na szkole rodzenia były całkiem fajne rzeczy.
Omówiono kiedy się wychodzi ze szpitala i po jakim czasie. Znów jak poprzednio mówiono o zdrowej ciąży. Czyli można wyjść już po 6h od porodu. Jeśli poród w nocy, to raczej proszą by czekać do rana.

Na drugi dzień od wyjścia ze szpitala przychodzi Community midwife do domu. Raz jeszcze sprawdza stan dziecka, stan mamy.
Stan dziecka - czy nie ma żółtaczki, jaki ma kolor skóry, waga - taki standard.
Stan mamy - sprawdza ewentualne rany (po szyciu jeśli musiała być nacinana czy po CC).
Pomaga w przystawianiu do piersi jeśli jest taka potrzeba.

Położna dziś powiedziała, że bardzo ważne jest by po porodzie kobieta była mobilna i nie leżała plackiem w łóżku. Ponieważ jest narażona na coś zwane DVT*, czyli robią się jakieś skrzepy i mogą one zagrażać życiu. Nie miała na myśli wyjścia na zakupy, ale zrobienie sobie herbaty, pójście pod prysznic itd.

Położne też pomagają w ustaleniu odpowiednich ćwiczeń by pomóc macicy wrócić do poprzedniego stanu, by uniknąć kłopotów z pęcherzem itd. Tzw pelvic floor exercise.

Później położna znów przychodzi w 5 dobie dziecka i znów waży, sprawdza jak idzie karmienie, pobiera krew dziecka z piętki. Sprawdza ogólny stan zdrowia. Może przychodzić w kolejnych dniach jeśli mama sobie np nie radzi z karmieniem albo ma problemy z laktacją i potrzebuje pomocy w tym temacie.

Późniejsze odwiedziny są głównie od Health Visitor.

Co do pielęgnacji noworodka - polecają jak najmniej kosmetyków i jeśli już to jak najbardziej naturalne. Przez pierwszych kilka dni życia zalecają mycie głównie tylko wodą. Żadnych oliwek, olei itd jeśli skóra dziecka tego nie wymaga.

Omówiła jak wyglądają potencjalne kupki dziecka i jaki kolor przybierają. Mówiła o tym, że u dziewczynek może wystąpić "menstruacja" ale, że to na tym etapie normalne i nie jest to wynik "dojrzałości" płciowej tylko hormonów, które się stabilizują.

Kikuta nie smaruje się niczym. Ważne by utrzymać jego higienę i sam odpada między 5-10 dni.

Kąpiel i przebieranie to nic odkrywczego tak myślę

Mówiła dużo o więzi z dzieckiem i rozwoju takiego małego mózgu. Dużo o tym by nie przegrzewać i by nie wychładzać dziecka. Że zimne rączki i nóżki nie są oznaką wyziębienia (ja to potwierdzam bo Oliwia zawsze je miała zimne a ciałko było ciepłe)

Z ważnych rzeczy też mówiła o tym by noworodkom nie obcinać zbyt szybko paznokci bo bardzo łatwo tam o infekcję/zastrzał które mogą być dla niego dość groźne.

Sporo też o śmierci łóżeczkowej - i jednym z czynników SIDS jest palenie papierosów przez rodziców i tutaj sobie pomyślałam o tych kobietach o których pisał Pierniki i Żona - że jeśli to nie przekonuje to rzucenia palenia to ja nie wiem co....



*https://pl.wikipedia.org/wiki/Zakrze...82%C4%99bokich

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------




Ja poproszę szersze omówienie podania wit K, oraz jakiegoś zastrzyku który pomaga urodzić łożysko oraz zastrzyku po porodzie na zakrzepicę(?? - nie jestem pewna czy o takim zastrzyku mówiła położna)
fajna ta Twoja szkoła rodzenia
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 18:34   #182
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez pati0090 Pokaż wiadomość
ja dostanę od siostry stelaż ale muszę kupić samą wanienkę



tak w foteliku musze go jeszcze kupić

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------



moja teściowa tak przegrzała tż jak był malutki, że aż dostała 40 stopni gorączki
Moja babcia do dzisiaj dostaje zawału jak nas widzi ubranych
Jakbym ją postawiła zimą tutaj pod szkołą to musiałabym od razu karetkę wzywać.

Dziewczynki zaczynają zakładać rajstopy dopiero jak się robi temp na minusie A tak 5 st deszcz hula a one tylko w podkolanówkach i bluzie...

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
fajna ta Twoja szkoła rodzenia
Ja to mam tylko nadzieję, że to wszystko wygląda jak przedstawiają położne, choć do tej pory jeszcze się nie zawiodłam

W następny poniedziałek będzie omawiane karmienie piersią. To co mnie dziś zdziwiło, że większość kobiet z mojej grupy (11 osób) zadeklarowało karmienie butelką od początku. Więc pewnie na tej ostatniej grupie będzie nas garstka. Mają przyjść prawdziwe mamy karmiące piersią z dzieciaczkami więc może być fajnie
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 18:34   #183
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Moja babcia do dzisiaj dostaje zawału jak nas widzi ubranych
Jakbym ją postawiła zimą tutaj pod szkołą to musiałabym od razu karetkę wzywać.

Dziewczynki zaczynają zakładać rajstopy dopiero jak się robi temp na minusie A tak 5 st deszcz hula a one tylko w podkolanówkach i bluzie...[COLOR="Silver"]
Ojjjj, tyłek by mi zmarzł
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 18:39   #184
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
Ojjjj, tyłek by mi zmarzł

Mi też Oliwia też jeszcze się tak nie zeszkociła Ale niewiele jej brakuje
Jednak przyznaje, że moje odczuwanie temperatury się bardzo zmieniło i jeśli w domu jest ponad 21st to mi jest gorąco i duszno. W sypialni musi być max 18st. I tutaj mam zagwostkę czy dziecku nie będzie zbyt zimno w takiej temperaturze.

Ahhhh zapomniałam napisać, że nie polecają na początek kocyków polarowych ponieważ one zbytnio nie oddychają i zatrzymują za bardzo ciepło co znów prowadzi do przegrzania dziecka.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 19:07   #185
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Kot i kartki z opisem:

Wysłane za pomocą magii
mega!

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
na słowo nie wierzymy- pokaż brzucha..
jak to nie wiesz co napisać? kolejną lekcję przedporodową


u nas chyba coś dają, ale do niczego nie jest to potrzebne..


fajny brzuszek..a piesio to chyba do czyściochów nie należy..


a po co jest ta wkładka? ile się z tego korzysta?

o boziu..nie mów,że nie dałaś psince tego ciacha? takie oczyska i miałaś sumienie odmówić?


ten kot wygląda jakby go prąd pokopał


wróciliśmy ze sr..mój mąż był jedyny z panów.. i na wstępie dostał pytanie "czy w ciązy można uprawiać seks..." potem juz było coraz gorzej...położna go cały czas o cos pytała albo on sam się wyrywał np przy zapowiedzi,że na następnych zajęciach będzie kąpiel noworodka wypalił czy na prawdziwym egzemplarzu będziemy ćwiczyć..

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------


przynajmniej było śmiesznie ja lubie takie poczucie humoru

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Moja babcia do dzisiaj dostaje zawału jak nas widzi ubranych
Jakbym ją postawiła zimą tutaj pod szkołą to musiałabym od razu karetkę wzywać.

Dziewczynki zaczynają zakładać rajstopy dopiero jak się robi temp na minusie A tak 5 st deszcz hula a one tylko w podkolanówkach i bluzie...[COLOR="Silver"]
już mi zimno :P

Dodałam kilka fotek w klubie z wczorajszej sesji
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 19:22   #186
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Moja babcia do dzisiaj dostaje zawału jak nas widzi ubranych
Jakbym ją postawiła zimą tutaj pod szkołą to musiałabym od razu karetkę wzywać.

Dziewczynki zaczynają zakładać rajstopy dopiero jak się robi temp na minusie A tak 5 st deszcz hula a one tylko w podkolanówkach i bluzie...

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------



Ja to mam tylko nadzieję, że to wszystko wygląda jak przedstawiają położne, choć do tej pory jeszcze się nie zawiodłam

W następny poniedziałek będzie omawiane karmienie piersią. To co mnie dziś zdziwiło, że większość kobiet z mojej grupy (11 osób) zadeklarowało karmienie butelką od początku. Więc pewnie na tej ostatniej grupie będzie nas garstka. Mają przyjść prawdziwe mamy karmiące piersią z dzieciaczkami więc może być fajnie
To też się ciekawie zapowiada z tematem KP.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Mi też Oliwia też jeszcze się tak nie zeszkociła Ale niewiele jej brakuje
Jednak przyznaje, że moje odczuwanie temperatury się bardzo zmieniło i jeśli w domu jest ponad 21st to mi jest gorąco i duszno. W sypialni musi być max 18st. I tutaj mam zagwostkę czy dziecku nie będzie zbyt zimno w takiej temperaturze.

Ahhhh zapomniałam napisać, że nie polecają na początek kocyków polarowych ponieważ one zbytnio nie oddychają i zatrzymują za bardzo ciepło co znów prowadzi do przegrzania dziecka.
U nas na SR mówili, że 21 stopni to jakiś tam ideał, ale też dziecko powinno się dostosować do realiów życia w rodzinie (wiadomo, że nie jakieś ekstremalne warunki :P), może przy odpowiednich okryciach dałoby radę. Też nie lubię jak jest w domu za ciepło i się zastanawiałam nad tym problemem.

O, akurat trafiłam z kocykami, bo nie mam polarowych. :P

Cytat:
Napisane przez asicuha Pokaż wiadomość

Dodałam kilka fotek w klubie z wczorajszej sesji
W końcu udało mi się skutecznie załadować wątek na kompie, więc mogę wejść do klubu. Mam problemy z przeglądarką Chrome, wątek się w niej zacina, filmiki na youtubie takoż. Zaczęłam używać Firefoxa. ;P
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 19:36   #187
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Dzieki dziewczyny

Piernik, nasze psisko im bardziej uflejane tym szczesliwsze. Tak jak z dzieckiem w pewnym wieku :P a najgorsze, ze ja sama go nie wykapie i siedzi taki ugnojony w mieszkaniu, na plecach ma normalnie dredy blotne... Dopiero jak TZ wroci to bedzie kapiel, czyli po 23...

Tinkerbell, moja babcia zima z domu w ogole nie wychodzi taka z niej wielbicielka niskich temperatur. A jak z moja ciotka sie dorwa, to przy 25 st na dworze trzesa sie na dworze w swetrach, bo im zimno... Dziecko z nimi zostawic to przegrzanie gwarantowane i to w niezbyt bezpiecznym stopniu...

Z nimi to w ogole bede miala przeboje na wszelkiej masci imprezach, bo chcemy zdecydowanie Mlodego przyzwyczaic do halasu, zeby nie budzila go mucha latajaca w innym pomieszczeniu, a one uwazaja, ze jak jest dziecko, to wszyscy w promieniu 5 km nie maja prawa mowic glosniej niz szeptem i chodzic inaczej niz na paluszlach jesli dziecko ma isc spac
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 19:38   #188
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Tutaj nie wyjdziesz ze szpitala jeśli nie zabierzesz dziecka do domu w foteliku samochodowym.
U mnie położna na sr też mówiła że mi dziecka ze szpitala nie wydadzą bez fotelika.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Dodaje zdjecie lokum Mlodego

I piesia czysciocha po bojach z sunia rodzicow :p

Brzuszek fajny, a piesek do czyszciochów nie należy

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Dziś na szkole rodzenia były całkiem fajne rzeczy.
Omówiono kiedy się wychodzi ze szpitala i po jakim czasie. Znów jak poprzednio mówiono o zdrowej ciąży. Czyli można wyjść już po 6h od porodu. Jeśli poród w nocy, to raczej proszą by czekać do rana.

Na drugi dzień od wyjścia ze szpitala przychodzi Community midwife do domu. Raz jeszcze sprawdza stan dziecka, stan mamy.
Stan dziecka - czy nie ma żółtaczki, jaki ma kolor skóry, waga - taki standard.
Stan mamy - sprawdza ewentualne rany (po szyciu jeśli musiała być nacinana czy po CC).
Pomaga w przystawianiu do piersi jeśli jest taka potrzeba.

Położna dziś powiedziała, że bardzo ważne jest by po porodzie kobieta była mobilna i nie leżała plackiem w łóżku. Ponieważ jest narażona na coś zwane DVT*, czyli robią się jakieś skrzepy i mogą one zagrażać życiu. Nie miała na myśli wyjścia na zakupy, ale zrobienie sobie herbaty, pójście pod prysznic itd.

Położne też pomagają w ustaleniu odpowiednich ćwiczeń by pomóc macicy wrócić do poprzedniego stanu, by uniknąć kłopotów z pęcherzem itd. Tzw pelvic floor exercise.

Później położna znów przychodzi w 5 dobie dziecka i znów waży, sprawdza jak idzie karmienie, pobiera krew dziecka z piętki. Sprawdza ogólny stan zdrowia. Może przychodzić w kolejnych dniach jeśli mama sobie np nie radzi z karmieniem albo ma problemy z laktacją i potrzebuje pomocy w tym temacie.

Późniejsze odwiedziny są głównie od Health Visitor.

Co do pielęgnacji noworodka - polecają jak najmniej kosmetyków i jeśli już to jak najbardziej naturalne. Przez pierwszych kilka dni życia zalecają mycie głównie tylko wodą. Żadnych oliwek, olei itd jeśli skóra dziecka tego nie wymaga.

Omówiła jak wyglądają potencjalne kupki dziecka i jaki kolor przybierają. Mówiła o tym, że u dziewczynek może wystąpić "menstruacja" ale, że to na tym etapie normalne i nie jest to wynik "dojrzałości" płciowej tylko hormonów, które się stabilizują.

Kikuta nie smaruje się niczym. Ważne by utrzymać jego higienę i sam odpada między 5-10 dni.

Kąpiel i przebieranie to nic odkrywczego tak myślę

Mówiła dużo o więzi z dzieckiem i rozwoju takiego małego mózgu. Dużo o tym by nie przegrzewać i by nie wychładzać dziecka. Że zimne rączki i nóżki nie są oznaką wyziębienia (ja to potwierdzam bo Oliwia zawsze je miała zimne a ciałko było ciepłe)

Z ważnych rzeczy też mówiła o tym by noworodkom nie obcinać zbyt szybko paznokci bo bardzo łatwo tam o infekcję/zastrzał które mogą być dla niego dość groźne.

Sporo też o śmierci łóżeczkowej - i jednym z czynników SIDS jest palenie papierosów przez rodziców i tutaj sobie pomyślałam o tych kobietach o których pisał Pierniki i Żona - że jeśli to nie przekonuje to rzucenia palenia to ja nie wiem co....



*https://pl.wikipedia.org/wiki/Zakrze...82%C4%99bokich

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------




Ja poproszę szersze omówienie podania wit K, oraz jakiegoś zastrzyku który pomaga urodzić łożysko oraz zastrzyku po porodzie na zakrzepicę(?? - nie jestem pewna czy o takim zastrzyku mówiła położna)
Pierwsze o tym słyszę Mam rozumieć że może płynąć krew z dróg rodnych? Długo to trwa? Często się zdarza?

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
Myśle, że te kobiety nie myślą w ogóle o swoich dzieciach

Odnośnie przegrzewania dziecka, na taką lekcję powinna pójść moja teściowa.
Co Ona wyczyniała jak się urodziła moja córka to
Kiedyś opiekowałam się dziewczynką która miała 2 lata i rodzice do snu zakładali jej pajaca i na to dres welurowy z kapturem! Dziecko było tak zgrzane aż miało włosy mokre, prawie z nich kapało, całe plecy mokre i ubranie też No i jeszcze ten kaptur do spania no ale to nie moje dziecko było to się nie wtrącałam, kazali mi tak ubierać to tak robiłam. Napiszę jeszcze że to był przełom wiosny/lata a mama tej dziewczynki była lekarzem i to było ich drugie dziecko

Ja zabrałam się za szycie. Oczywiście dzięki budyniowi źle pocięłam materiał ale jeszcze tam coś zostało to jak mi wyjdzie to jutro wstawię zdjęcia kocyka a jak nie to będę płakać

Edytowane przez ziuta.
Czas edycji: 2016-06-20 o 19:52
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 19:55   #189
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Witam,
melduję, że przeżyłam dzień w pracy - jakimś cudem
później jeszcze ogarnęłam kuchnię, zrobiłam z mężem kolację, w końcu coś zjadłam i teraz zaległam w wyrku przed meczem
chyba Jasio bedzie piłkarzem bo bez ciąży miałam totalnie w zadku wszelkie mecze, a teraz codziennie

Cytat:
Napisane przez BeataAmelka Pokaż wiadomość
My pierzemy w tym tygodniu, tzn.ja w 20% a mamy udział w 80% :-P
Mi ciężko iść na L4 nawet od 1.07.a to dlatego, że mam prace lekka i pracuje razem z mężem (np.teraz lezakuje na kanapie)
I jestem bardzo związana z firmą. Dzięki temu też czas mi szybko płynie i nie mam czasu na myślenie jak to będzie...itp

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------



Ja kawkę właśnie wchlonelam, bo też bardzo senna byłam

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------



U mnie poranny cukier 87-91. Diabetolog mówi, że może być. Ketony sprawdzam tylko w moczu przy ogólnym badaniu. Nikt nie przepisał mi pasków itp. Przy końcówce ciąży mam coraz większą ochotę na słodycze :-(
Cukier najwyższy mam przy produktach z mąki pszennej oraz produktach smażonych...także tego unikam najbardziej.
Ja chyba dopiero od 01.08 na l4 no chyba, że Jasio wcześniej postanowi wyjść ale mam nadzieję, że tak nie będzie

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
na słowo nie wierzymy- pokaż brzucha..
jak to nie wiesz co napisać? kolejną lekcję przedporodową


u nas chyba coś dają, ale do niczego nie jest to potrzebne..


fajny brzuszek..a piesio to chyba do czyściochów nie należy..


a po co jest ta wkładka? ile się z tego korzysta?

o boziu..nie mów,że nie dałaś psince tego ciacha? takie oczyska i miałaś sumienie odmówić?


ten kot wygląda jakby go prąd pokopał


wróciliśmy ze sr..mój mąż był jedyny z panów.. i na wstępie dostał pytanie "czy w ciązy można uprawiać seks..." potem juz było coraz gorzej...położna go cały czas o cos pytała albo on sam się wyrywał np przy zapowiedzi,że na następnych zajęciach będzie kąpiel noworodka wypalił czy na prawdziwym egzemplarzu będziemy ćwiczyć..

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------


Hahah to niezly żartowniś z Twojego TŻ

Mój TŻ taki odważny na zajęciach nie był
No może dopiero wtedy jak drugi z Panów również sie rozkręcił
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 19:56   #190
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny

Piernik, nasze psisko im bardziej uflejane tym szczesliwsze. Tak jak z dzieckiem w pewnym wieku :P a najgorsze, ze ja sama go nie wykapie i siedzi taki ugnojony w mieszkaniu, na plecach ma normalnie dredy blotne... Dopiero jak TZ wroci to bedzie kapiel, czyli po 23...

Tinkerbell, moja babcia zima z domu w ogole nie wychodzi taka z niej wielbicielka niskich temperatur. A jak z moja ciotka sie dorwa, to przy 25 st na dworze trzesa sie na dworze w swetrach, bo im zimno... Dziecko z nimi zostawic to przegrzanie gwarantowane i to w niezbyt bezpiecznym stopniu...

Z nimi to w ogole bede miala przeboje na wszelkiej masci imprezach, bo chcemy zdecydowanie Mlodego przyzwyczaic do halasu, zeby nie budzila go mucha latajaca w innym pomieszczeniu, a one uwazaja, ze jak jest dziecko, to wszyscy w promieniu 5 km nie maja prawa mowic glosniej niz szeptem i chodzic inaczej niz na paluszlach jesli dziecko ma isc spac
moja siostra tak próbowała wychowywać swoje córke, my wszyscy to musielismy na paluszkach łazić, tylko wieczne fąchy wyły, że jak możemy być tak głośno, jak Mała śpi...
paranoja...

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
U mnie położna na sr też mówiła że mi dziecka ze szpitala nie wydadzą bez fotelika.


Brzuszek fajny, a piesek do czyszciochów nie należy


Pierwsze o tym słyszę Mam rozumieć że może płynąć krew z dróg rodnych? Długo to trwa? Często się zdarza?


Kiedyś opiekowałam się dziewczynką która miała 2 lata i rodzice do snu zakładali jej pajaca i na to dres welurowy z kapturem! Dziecko było tak zgrzane aż miało włosy mokre, prawie z nich kapało, całe plecy mokre i ubranie też No i jeszcze ten kaptur do spania no ale to nie moje dziecko było to się nie wtrącałam, kazali mi tak ubierać to tak robiłam. Napiszę jeszcze że to był przełom wiosny/lata a mama tej dziewczynki była lekarzem i to było ich drugie dziecko

Ja zabrałam się za szycie. Oczywiście dzięki budyniowi źle pocięłam materiał ale jeszcze tam coś zostało to jak mi wyjdzie to jutro wstawię zdjęcia kocyka a jak nie to będę płakać
ja też jak szyłam ten mój kocyk, to z jednej strony tak kitowo zszyłam, ze automatycznie sporo materiału przesuneło się na bok i było stracone, ale i tak jestem z siebie dumna, że to zrobiłam
Kocyk już wyprany i wyprasowany, czeka na naszą Królewnę ;D
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 20:04   #191
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny

Piernik, nasze psisko im bardziej uflejane tym szczesliwsze. Tak jak z dzieckiem w pewnym wieku :P a najgorsze, ze ja sama go nie wykapie i siedzi taki ugnojony w mieszkaniu, na plecach ma normalnie dredy blotne... Dopiero jak TZ wroci to bedzie kapiel, czyli po 23...

Tinkerbell, moja babcia zima z domu w ogole nie wychodzi taka z niej wielbicielka niskich temperatur. A jak z moja ciotka sie dorwa, to przy 25 st na dworze trzesa sie na dworze w swetrach, bo im zimno... Dziecko z nimi zostawic to przegrzanie gwarantowane i to w niezbyt bezpiecznym stopniu...

Z nimi to w ogole bede miala przeboje na wszelkiej masci imprezach, bo chcemy zdecydowanie Mlodego przyzwyczaic do halasu, zeby nie budzila go mucha latajaca w innym pomieszczeniu, a one uwazaja, ze jak jest dziecko, to wszyscy w promieniu 5 km nie maja prawa mowic glosniej niz szeptem i chodzic inaczej niz na paluszlach jesli dziecko ma isc spac
No ja sobie też tego nie wyobrażam. Zamierzam prowadzić normalne życie jeśli dzieć będzie spać. No chyba, że będę spać razem z nim.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-20, 20:06   #192
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Orange, moj Tz jakbysmy na sr mieli chodzic to by zadawal wiecej pytan niz wszystkie ciezarne razem wziete I wdawalby sie ciagle w dyskusje jakies :P

Asicuha, takim cichym wychowywaniem moja mama tez zostala potraktowana, o 23 jak idzoe mama spac tp jest cisza nocna, bo tv u sasiadow ja budzi, katastrofa po prostu. Zdecydowanie nie chce czegos takiego
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 20:11   #193
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
U mnie położna na sr też mówiła że mi dziecka ze szpitala nie wydadzą bez fotelika.


Brzuszek fajny, a piesek do czyszciochów nie należy


Pierwsze o tym słyszę Mam rozumieć że może płynąć krew z dróg rodnych? Długo to trwa? Często się zdarza?


Kiedyś opiekowałam się dziewczynką która miała 2 lata i rodzice do snu zakładali jej pajaca i na to dres welurowy z kapturem! Dziecko było tak zgrzane aż miało włosy mokre, prawie z nich kapało, całe plecy mokre i ubranie też No i jeszcze ten kaptur do spania no ale to nie moje dziecko było to się nie wtrącałam, kazali mi tak ubierać to tak robiłam. Napiszę jeszcze że to był przełom wiosny/lata a mama tej dziewczynki była lekarzem i to było ich drugie dziecko

Ja zabrałam się za szycie. Oczywiście dzięki budyniowi źle pocięłam materiał ale jeszcze tam coś zostało to jak mi wyjdzie to jutro wstawię zdjęcia kocyka a jak nie to będę płakać
Nie pytałam, czy często się zdarza, ale powiedziała, że jest to naturalne i nie jest czymś niepokojącym. Raczej określiła to jako plamienie w pierwszych dniach niż krwawienie.

Tutaj na mjakmama:
http://www.mjakmama24.pl/tagi/miesia...rodkowa,20057/

W sumie też pierwszy raz o tym usłyszałam teraz, więc chyba nie jest to jakieś częste.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Witam,
melduję, że przeżyłam dzień w pracy - jakimś cudem
później jeszcze ogarnęłam kuchnię, zrobiłam z mężem kolację, w końcu coś zjadłam i teraz zaległam w wyrku przed meczem
chyba Jasio bedzie piłkarzem bo bez ciąży miałam totalnie w zadku wszelkie mecze, a teraz codziennie



Ja chyba dopiero od 01.08 na l4 no chyba, że Jasio wcześniej postanowi wyjść ale mam nadzieję, że tak nie będzie



Hahah to niezly żartowniś z Twojego TŻ

Mój TŻ taki odważny na zajęciach nie był
No może dopiero wtedy jak drugi z Panów również sie rozkręcił

Mój też by nie był taki odważny Mój to jest typ introwertyka, więc gdyby go ktoś publicznie zapytał o sex to byłby nieźle zażenowany.
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 20:11   #194
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Orange, moj Tz jakbysmy na sr mieli chodzic to by zadawal wiecej pytan niz wszystkie ciezarne razem wziete I wdawalby sie ciagle w dyskusje jakies :P

Asicuha, takim cichym wychowywaniem moja mama tez zostala potraktowana, o 23 jak idzoe mama spac tp jest cisza nocna, bo tv u sasiadow ja budzi, katastrofa po prostu. Zdecydowanie nie chce czegos takiego
wiecej szkody niż pożytku z tego :P

ja mieszkam przy dość ruchliwej ulicy i jak są okna otwarte to nad ranem mega ciężarówki słuchać jak p koleinach jeżdżą, mam nadzieje, ze z tymi głosami, to Mała już w brzuchu się zaznajomiła, bo jeśli bedzie ją to budzić, to jakaś masakra... :P
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 20:14   #195
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Wyszliśmy z psem i zachciało mi się szarpać z nim liną. Teraz mnie nieźle brzuch boli. Pierwszy raz od początku mam porządne twardnienie. Oczywiście dostałam ochrzan od TŻ.


A teraz oglądamy mecz więc mam obowiązkowe leżenie. Nie ukrywam, że do tego leżenia by pasowała mi np tabliczka czekolady, albo pączek....albo kilogram cukru
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 20:19   #196
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Wyszliśmy z psem i zachciało mi się szarpać z nim liną. Teraz mnie nieźle brzuch boli. Pierwszy raz od początku mam porządne twardnienie. Oczywiście dostałam ochrzan od TŻ.


A teraz oglądamy mecz więc mam obowiązkowe leżenie. Nie ukrywam, że do tego leżenia by pasowała mi np tabliczka czekolady, albo pączek....albo kilogram cukru
popieram czekoladę..niedość,że magnez działa rozkurczowo to jeszcze pomaga na stres
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 20:19   #197
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Wyszliśmy z psem i zachciało mi się szarpać z nim liną. Teraz mnie nieźle brzuch boli. Pierwszy raz od początku mam porządne twardnienie. Oczywiście dostałam ochrzan od TŻ.








A teraz oglądamy mecz więc mam obowiązkowe leżenie. Nie ukrywam, że do tego leżenia by pasowała mi np tabliczka czekolady, albo pączek....albo kilogram cukru


Zasluzony ochrzan, nie masz 5 kg kruszynki, zeby moc sie przeciagac... Ale mam czasem rownie genialne pomysly, wiec teraz lez i daj brzuchowi odpoczac
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 20:46   #198
agnieszkaruta1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 131
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Wiecie co tak piszecie o tym że niechcecie teściowej w szpitalu i zdałam sobie sprawę że będę podwójną teściową dla synowych;/ to chyba jednak trzeba bedzie się postarać o 3dzidzię tym razem córkę
agnieszkaruta1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 20:49   #199
di_anna
Raczkowanie
 
Avatar di_anna
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 103
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
O rany nie jest łatwo
Już go uprzedzałam, że tapicerka w jego aucie ucierpi od czekolady itd to już mu słabo było, nie wspominając o reszcie sprzętów :
Mój też kocha swoje sprzęty miłością wielką, szczególnie auto, które ma nawet swoje imię Ostatnio na podróż zapakowałam sobie chrupkie pieczywo i po wyjęciu go z opakowania zostałam zmierzona surowym wzrokiem a kilka dni później, gdy odkurzał wnętrze nasłuchałam się ile to okruszków było W telewizji oglądaliśmy niedawno reklamę kubusia chyba w której dziecko wykleiło całą karoserię naklejkami i pytam co by zrobił jakby Młody z miłości mu taki prezent sprawił, to powiedział, że Młody będzie wiedział, że tak nie można Pożyjemy, zobaczymy

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Tinkerbell, moja babcia zima z domu w ogole nie wychodzi taka z niej wielbicielka niskich temperatur. A jak z moja ciotka sie dorwa, to przy 25 st na dworze trzesa sie na dworze w swetrach, bo im zimno... Dziecko z nimi zostawic to przegrzanie gwarantowane i to w niezbyt bezpiecznym stopniu...

Z nimi to w ogole bede miala przeboje na wszelkiej masci imprezach, bo chcemy zdecydowanie Mlodego przyzwyczaic do halasu, zeby nie budzila go mucha latajaca w innym pomieszczeniu, a one uwazaja, ze jak jest dziecko, to wszyscy w promieniu 5 km nie maja prawa mowic glosniej niz szeptem i chodzic inaczej niz na paluszlach jesli dziecko ma isc spac
Myślałam, że dobre rady nas ominą, bo do tej pory zarówno moi rodzice jak i teściowie, z którymi przecież mieszkamy nie ingerowali zbyt w nasze sprawy, ale wczorajszy dzień otworzył mi oczy, że nasze życie to nasza sprawa, ale życie ich wnuka to co innego. W sobotę skręciliśmy łóżeczko i komodę i ustawiliśmy w pokoiku Bartusia. Teść wszedł zobaczyć i po godzinie przy kolacji komentarz:
-a to łóżeczko to jak będzie stało?
-hmm.. tak jak teraz...
- no a w którą stronę będzie miał główkę?
- ???
- no na którą rękę będziesz go brała, żeby było wygodnie?
-???
Na co teściowa widząc moje spojrzenie i chcąc zakończyć temat nim się rozwinie stwierdziła, że przecież jestem oburęczna, większość rzeczy wykonuję zarówno lewą jaki i prawą ręką więc na pewno dam radę. No ale teść nie był do końca przekonany. Znawca tematu.
Chwilę potem wysłałam mojej mamie zdjęcie tej części pokoiku i dostaję telefon: Co tak w rogu to łóżeczko postawiliście? Te ściany takie białe jak w szpitalu wygląda (nie pomogło tłumaczenie, że są jasno szare i że będą kolorowe dodatki) A czemu komoda tak blisko łóżeczka? Przecież jak zacznie siadać to ci wszystko pościąga (no na razie tak stoi, jeszcze pięć razy będę podłogę myła to odsunę:P). No i milion rad o praniu ubranek.
W szoku byłam, nigdy się tak nie zachowywali, czuję, że to dopiero początek
di_anna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 21:13   #200
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez di_anna Pokaż wiadomość
W telewizji oglądaliśmy niedawno reklamę kubusia chyba w której dziecko wykleiło całą karoserię naklejkami i pytam co by zrobił jakby Młody z miłości mu taki prezent sprawił, to powiedział, że Młody będzie wiedział, że tak nie można Pożyjemy, zobaczymy





Myślałam, że dobre rady nas ominą, bo do tej pory zarówno moi rodzice jak i teściowie, z którymi przecież mieszkamy nie ingerowali zbyt w nasze sprawy, ale wczorajszy dzień otworzył mi oczy, że nasze życie to nasza sprawa, ale życie ich wnuka to co innego. W sobotę skręciliśmy łóżeczko i komodę i ustawiliśmy w pokoiku Bartusia. Teść wszedł zobaczyć i po godzinie przy kolacji komentarz:


-a to łóżeczko to jak będzie stało?


-hmm.. tak jak teraz...


- no a w którą stronę będzie miał główkę?


- ???


- no na którą rękę będziesz go brała, żeby było wygodnie?


-???


Na co teściowa widząc moje spojrzenie i chcąc zakończyć temat nim się rozwinie stwierdziła, że przecież jestem oburęczna, większość rzeczy wykonuję zarówno lewą jaki i prawą ręką więc na pewno dam radę. No ale teść nie był do końca przekonany. Znawca tematu.


Chwilę potem wysłałam mojej mamie zdjęcie tej części pokoiku i dostaję telefon: Co tak w rogu to łóżeczko postawiliście? Te ściany takie białe jak w szpitalu wygląda (nie pomogło tłumaczenie, że są jasno szare i że będą kolorowe dodatki) A czemu komoda tak blisko łóżeczka? Przecież jak zacznie siadać to ci wszystko pościąga (no na razie tak stoi, jeszcze pięć razy będę podłogę myła to odsunę:P). No i milion rad o praniu ubranek.


W szoku byłam, nigdy się tak nie zachowywali, czuję, że to dopiero początek


To, ze bedzie wiedzial, ze czegos nie wolno, nie jest rownoznaczne z tym, ze tego nie zrobi Tza cora doskonale wie, ze nie wolno paluchami macac tv, wiec nie pomacala, tylko od razu podrapala Ale wredna zmija jestem i naprawde czekam na ich odwiedziny i reakcje na brak tv w pokoju (wyniesiemy do piwnicy )z tekstem "ktoras z was podrapala i popsula i jest w naprawie i nie wiemy kiedy bedzie".

"Dobre" rady chyba zadnej nas nie omina...
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 21:16   #201
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
To, ze bedzie wiedzial, ze czegos nie wolno, nie jest rownoznaczne z tym, ze tego nie zrobi Tza cora doskonale wie, ze nie wolno paluchami macac tv, wiec nie pomacala, tylko od razu podrapala Ale wredna zmija jestem i naprawde czekam na ich odwiedziny i reakcje na brak tv w pokoju (wyniesiemy do piwnicy )z tekstem "ktoras z was podrapala i popsula i jest w naprawie i nie wiemy kiedy bedzie".

"Dobre" rady chyba zadnej nas nie omina...


Hahhaa, no dokładnie, mój syn jak robi coś, czego nie wolno, to od razu sam sobie robi no no wie świetnie, że nie wolno, co nie znaczy, że tego nie robi.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 21:17   #202
TinkerrBell
Zadomowienie
 
Avatar TinkerrBell
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 998
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
To, ze bedzie wiedzial, ze czegos nie wolno, nie jest rownoznaczne z tym, ze tego nie zrobi Tza cora doskonale wie, ze nie wolno paluchami macac tv, wiec nie pomacala, tylko od razu podrapala Ale wredna zmija jestem i naprawde czekam na ich odwiedziny i reakcje na brak tv w pokoju (wyniesiemy do piwnicy )z tekstem "ktoras z was podrapala i popsula i jest w naprawie i nie wiemy kiedy bedzie".

"Dobre" rady chyba zadnej nas nie omina...

Ja pamiętam, jak powiedziałam mojej mamie, że ma sobie swoje zrobić i ma mi dać spokój. Wiecznie słyszałam, że nie tak trzymam, że nie tak karmię....ona zrobi lepiej
__________________
38/40
Soon...7
TinkerrBell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 21:48   #203
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Hahhaa, no dokładnie, mój syn jak robi coś, czego nie wolno, to od razu sam sobie robi no no wie świetnie, że nie wolno, co nie znaczy, że tego nie robi.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Pamiętam jak z bracholem jako dzieciaki (z 5 i 7 lat) pojechaliśmy rowerami na tor motocrossowy, na który mieliśmy zakaz, bo trzeba było przejechać przez tory kolejowe i strasznie ruchliwą ulicę. Spotkaliśmy tatę po drodze
Wróciliśmy do domu przed nim, bo był w godzinach pracy akurat. Jak wrócił, to zastał swoje wspaniałe dzieci z tyłkami wypiętymi na oparciu kanapy, żeby dostać po tyłku Jak nas tak zobaczył, to ryknął tak dzikim śmiechem, że nam się upiekło Wiedział już, że doskonale wiemy, żeby tego nie powtarzać, skoro czekaliśmy na karę (i po tyłku zdarzało się dostać ) i w efekcie odpuścił. Do teraz się z tego czasem śmiejemy.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Ja pamiętam, jak powiedziałam mojej mamie, że ma sobie swoje zrobić i ma mi dać spokój. Wiecznie słyszałam, że nie tak trzymam, że nie tak karmię....ona zrobi lepiej
Moja kuzynka miała takie przeboje z dziadkami, że momentami na jej miejscu bym wzięła i chyba dosłownie bym się odizolowała od ich towarzystwa. Urodziła jak miała 20 lat (czyli młodo, ale nie jako nastolatka, taki sobie normalny wiek do rodzenia dzieci tak naprawdę) i była przez nich traktowana jak jakaś "pod-matka". Matką wg nich była ciotka - mama kuzynki. Jak kuzynka próbowała się czegoś nauczyć sama (zdecydowanie nie narażając małej na niebezpieczeństwo) to siali taką histerię, jakby co najmniej ją planowała za nogi powiesić do żyrandola Z TŻem się nigdy nie wtrącaliśmy, bo jakby nie patrzeć to nie nasz interes, ale jak moja kuzynka powiedziała coś w stylu, że "jest matką i powinna się tym sama zająć" i usłyszała od dziadka kpiące "ależ oczywiście, matka" to nie wytrzymałam i wsiadłam na niego raz. Dlatego ja wprost kilku osobom już zapowiedziałam, że dziadka to ja unikać będę jak ognia, bo "autorytet stulecia" w kwestii wychowywania dzieci mi nie będzie dawał swoich złotych rad - wychował: 1. lekomana (bardzo długa historia, ale uzależnienie jest winą tylko i wyłącznie dziadka, mówię w tej chwili poważnie); 2:histeryczkę, która nie posiada swojego zdania w żadnej kwestii i to co on powie jest święte (ciotka) i 3: zakompleksionego nerwusa (moją mamę). Z całej tej trójki moja mama ma chyba najnormalniejszą głowę, ale z pod jego skrzydeł nie wyszedł nikt bez uszczerbku na psychice Nie mówię, że to banda świrów , ale są to momentami bardzo odczuwalne problemy bezpośrednio tutaj związane z tym, jak dziadek swego czasu manipulował mniej lub bardziej ich życiem. Tylko moja mama się zbuntowała i wyprowadziła w wieku 18 lat i potrafi się postawić dziadkowi.
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 21:50   #204
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość

Z nimi to w ogole bede miala przeboje na wszelkiej masci imprezach, bo chcemy zdecydowanie Mlodego przyzwyczaic do halasu, zeby nie budzila go mucha latajaca w innym pomieszczeniu, a one uwazaja, ze jak jest dziecko, to wszyscy w promieniu 5 km nie maja prawa mowic glosniej niz szeptem i chodzic inaczej niz na paluszlach jesli dziecko ma isc spac
Też chcę tak mojego przyzwyczaić do hałasu, ja sama jestem z tych budzonych przez muchę i nie jest to za fajne. :P Jak mi ktoś to utrudni, to sama zacznę hałasować.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
U mnie położna na sr też mówiła że mi dziecka ze szpitala nie wydadzą bez fotelika.

Nam znajomi opowiadali, że w szpitalu odmówili wydawki dziecka, bo nie mieli fotelika i kolega leciał szybko jakiś kupić. A co jak ktoś chce iść pieszo? :P My byśmy od biedy mogli, szpital jest blisko, ale pewnie nie zdecydowalibyśmy się na taki krok z uwagi na jakieś towarzyszące nam torby. ;P

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Witam,
melduję, że przeżyłam dzień w pracy - jakimś cudem
później jeszcze ogarnęłam kuchnię, zrobiłam z mężem kolację, w końcu coś zjadłam i teraz zaległam w wyrku przed meczem
chyba Jasio bedzie piłkarzem bo bez ciąży miałam totalnie w zadku wszelkie mecze, a teraz codziennie
Artur chyba nie pójdzie w piłkę nożną, bo mnie to jakoś mniej niż kiedyś interesuje. Ostatnie Euro chętniej oglądałam, może dlatego że chadzałam do pracy i miałam więcej kontaktów z ludźmi, więcej słyszałam rozmów o meczach itp.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Wyszliśmy z psem i zachciało mi się szarpać z nim liną. Teraz mnie nieźle brzuch boli. Pierwszy raz od początku mam porządne twardnienie. Oczywiście dostałam ochrzan od TŻ.


A teraz oglądamy mecz więc mam obowiązkowe leżenie. Nie ukrywam, że do tego leżenia by pasowała mi np tabliczka czekolady, albo pączek....albo kilogram cukru
To dobrze, że nastąpiło leżenie i brzuch poodpoczywał.
Czekolady pojadłabym, akurat oglądam w internetach jakieś "zdrowe" ciasta i zastanawiałam się czy takie coś by mi wyszło i byłoby dobre.

Cytat:
Napisane przez di_anna Pokaż wiadomość
Myślałam, że dobre rady nas ominą, bo do tej pory zarówno moi rodzice jak i teściowie, z którymi przecież mieszkamy nie ingerowali zbyt w nasze sprawy, ale wczorajszy dzień otworzył mi oczy, że nasze życie to nasza sprawa, ale życie ich wnuka to co innego. W sobotę skręciliśmy łóżeczko i komodę i ustawiliśmy w pokoiku Bartusia. Teść wszedł zobaczyć i po godzinie przy kolacji komentarz:
-a to łóżeczko to jak będzie stało?
-hmm.. tak jak teraz...
- no a w którą stronę będzie miał główkę?
- ???
- no na którą rękę będziesz go brała, żeby było wygodnie?
-???
Na co teściowa widząc moje spojrzenie i chcąc zakończyć temat nim się rozwinie stwierdziła, że przecież jestem oburęczna, większość rzeczy wykonuję zarówno lewą jaki i prawą ręką więc na pewno dam radę. No ale teść nie był do końca przekonany. Znawca tematu.
Chwilę potem wysłałam mojej mamie zdjęcie tej części pokoiku i dostaję telefon: Co tak w rogu to łóżeczko postawiliście? Te ściany takie białe jak w szpitalu wygląda (nie pomogło tłumaczenie, że są jasno szare i że będą kolorowe dodatki) A czemu komoda tak blisko łóżeczka? Przecież jak zacznie siadać to ci wszystko pościąga (no na razie tak stoi, jeszcze pięć razy będę podłogę myła to odsunę:P). No i milion rad o praniu ubranek.
W szoku byłam, nigdy się tak nie zachowywali, czuję, że to dopiero początek
O rety, my mamy takich raczej niewtrącających się, ale w sumie racja, wnuk to będzie inna sprawa. :P Na razie żadnych złotych rad nie było, poza jedną dotyczącą niegromadzenia wyprawki przed porodem, którą kompletnie zlałam. Aha i nie wiem, czy o tym już nie pisałam, ale teściowie trochę inaczej niż my podchodzą do tematu urządzania pokoiku, pytani o zdanie przez męża na temat konkretnych mebli i rozwiązań, podkreślają że i bez tego dodatkowego pomieszczenia da się wychować dziecko. Może ono bowiem spać z rodzicami, przewijać je można byle gdzie, karmić byle gdzie, jego rzeczy ułożyć byle gdzie. No pewnie, że tak się da, ale skoro już mamy ten pokój przewidziany, to go chcemy zrobić.

Edytowane przez florencee
Czas edycji: 2016-06-20 o 21:51
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 22:56   #205
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Nam znajomi opowiadali, że w szpitalu odmówili wydawki dziecka, bo nie mieli fotelika i kolega leciał szybko jakiś kupić. A co jak ktoś chce iść pieszo? :P My byśmy od biedy mogli, szpital jest blisko, ale pewnie nie zdecydowalibyśmy się na taki krok z uwagi na jakieś towarzyszące nam torby. ;P

O rety, my mamy takich raczej niewtrącających się, ale w sumie racja, wnuk to będzie inna sprawa. :P Na razie żadnych złotych rad nie było, poza jedną dotyczącą niegromadzenia wyprawki przed porodem, którą kompletnie zlałam. Aha i nie wiem, czy o tym już nie pisałam, ale teściowie trochę inaczej niż my podchodzą do tematu urządzania pokoiku, pytani o zdanie przez męża na temat konkretnych mebli i rozwiązań, podkreślają że i bez tego dodatkowego pomieszczenia da się wychować dziecko. Może ono bowiem spać z rodzicami, przewijać je można byle gdzie, karmić byle gdzie, jego rzeczy ułożyć byle gdzie. No pewnie, że tak się da, ale skoro już mamy ten pokój przewidziany, to go chcemy zrobić.
No a co jak ktoś nie ma auta? I właśnie z wózeczkiem chce na pieszo do domu?
Zanim zaszłam w ciążę słyszałam od mamy, że kiedyś to nikt się nie zastanawiał czy ma pieniądze na dzieci, czy ma mieszkanie itp tylko po prostu miało się dzieci. A teraz to każdy chce szkołę skończyć, dobrą pracę mieć i dopiero o dzieciach myśli Tak jakby nie rozumiem co do mnie mówiła Czy to źle że chce skończyć studia, żeby mieć pracę, żeby mieć pieniądze? Żebym nie musiała dziecku na nic żałować? Czasy się zmieniły i teraz w sklepach jest coś więcej niż papier toaletowy i ocet Poza tym sama mieszkałam w jednym pokoju z bratem i babcią i nie chcę żeby moje dziecko tak musiało. No naprawdę chyba zostanę wyrodną matką roku, bo chcę jak najlepiej dla dziecka

Świniaczek, ty to chyba musisz książkę napisać o swojej rodzinie i córkach TŻa byłby bestseller
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-20, 23:40   #206
Shomi
Przyczajenie
 
Avatar Shomi
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 8
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cześć dziewczyny.
Termin z usg mam na 20 sierpień, ale w ostatnim tygodniu lipca mam mieć ściągnięty pessar, czyli już za miesiąc. I tak się boję, że urodzę jeszcze w lipcu albo na samym początku sierpnia. No i są dwie sprawy.
Po 1. Z racji tego, że ja nie wychodzę z domu, bo mam leżeć plackiem przez skracającą się szyjkę + przez te upały ciągle jest mi słabo, wyprawkę ma kupić mąż z moją mamą. Tylko, że oni uważają że na wszystko mają duuużo czasu i całe zakupy (wraz z wózkiem i łóżeczkiem) ogarną w jeden dzień. Jak im przemówić do rozsądku ?
No i po 2.
Kiedy powinnam pakować torbę?
Oni ciągle uważają, że na wszystko przyjdzie czas, no ale według nich to chyba urodzę dokładnie w terminie, tak że będą mogli dzień wcześniej wszystko ogarnąć i zaplanować
Shomi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 00:08   #207
znowuzapomnialamhasla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 412
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
podkreślają że i bez tego dodatkowego pomieszczenia da się wychować dziecko. Może ono bowiem spać z rodzicami, przewijać je można byle gdzie, karmić byle gdzie, jego rzeczy ułożyć byle gdzie. No pewnie, że tak się da, ale skoro już mamy ten pokój przewidziany, to go chcemy zrobić.
Z pogrubionym akurat się zgodzę My nie mamy osobnego pokoju dla dziecka na razie, ale świrowałam strasznie z dodatkową komodą z przewijakiem albo łóżkiem z przewijakiem (kiedyś takie kombajny tu wrzucałam). Stanęło na tym, że kupię zwykły przewijak przenośny, a przekonały mnie koleżanki i siostra, które zapewniały, że będę przewijać tam, gdzie będzie mi wygodnie w danej chwili-na kanapie, na podłodze, na stoliku kawowym W związku z tym kupię sobie ładny koszyk wiklinowy, w którym będę miała potrzebne rzeczy do przewinięcia, a który będę mogła sobie bez problemu położyć tam, gdzie mi pasuje. Co do karmienia to dziewczyny mówiły, że na początku się cuduje, a później też karmi tam, gdzie akurat się stoi
Może mieli na myśli zbędne wyrzucanie pieniędzy po prostu? W sumie to nie sądzę, żebym-będąc z dzieckiem w salonie-leciała do jego pokoiku na przewinięcie. Niemniej dodatkowy pokój to mega wygodna sprawa-wszystkie wanienki, foteliki itp. możesz tam upchnąć i nie stanowią dzięki temu ozdoby salonu/łazienki/przedpokoju. Tego zazdroszczę bardzo, bardzo

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Ja to dziś pobijam rekord w senności. Dosłownie chodzę jak niedobita mucha i ciągle ktoś coś chce więc siedzę wściekła i bezsilna. Niby chłodno a cała zgrzana jestem ... nawet jeść nie mogę tak się ciulowo czuję ...
No nie sądzę z tym rekordem-ja ostatnio jadę po bandzie ze spaniem. Nawet, jeśli wstaję z postanowieniem, że coś zrobię, to za chwilę jestem senna i idę się położyć "na pięć minut" Normalnie zasypiam na stojąco...

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
On mi tak ciagle, TZ dostaje wscieklizny jak slucha co ja czasem slysze - oczywiscie przy TZ milutki.

Ostatnio jakos stwierdzil, ze przeciez po co mi beda zarcie do szpitala dowozic, jak takie niedobre szpitalne to przynajmniej od razu diete zaczne. Noz ku***! Jak to uslyszalam to wyszlam a moj kochany dziadek dumny z siebie tylko sie smial...
Trzeba było zapytać, bardzo zdziwiona, jaką dietę? I że chyba coś mu się pomyliło, bo nie zamierzasz być na żadnej-ani teraz, ani nigdy

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Origa, tak jak z dziadkiem zawsze lubilam gadac, tak odkad jestem w ciazy ma ogromna frajde z wkurzania mnie. Nie wiem co on chce mi w ten sposob pokazac, ale robi to non stop, z ogromna przyjemnoscia i nie zaluje sobie zdecydowanie. Na imieninach wuja dostalam fotel, na ktorym zawsze wuja siedzial, zeby mi wygodniej bylo z tym brzuszyskiem. Jak tylko wstawalam z niego chociazby na siku, to nie mialam gdzie usiasc, bo dziadek na nim wiecznie siadal, a ja wg niego mialam sie wciskac w miejsce w kacie przez stol i reszcie osob przez kolana praktycznie. Z tym, ze nawet bym sie tam nie zmiescila oczywiscie TZa wtedy tez nie bylo, bo byl na popoludniowce i w efekcie wuja i moj tata dziadkowi ciagle przypominali, kto dostal fotel, ale udawal ze nie slyszy, a jak probuje go ignorowac, to kompletnie nie daje mi zyc, wiec staram siw go unikac. Zawsze szlam na kawe jak przyjezdzal do moich rodzicow, dzisiaj siedzialam w biurze sama dopoki sie nie zmyl, zeby sobie nerwow nie psuc. Przeciez wkurzanie ciezarnej na pewno wyjdzie jej na zdrowie... mimo wszystko staram sie nie denerwowac juz na niego, bo wiem, ze wlasnie o to mu chodzi, wiec wpuszczam jednym i wypuszczam drugim uchem
Dziadek zazdrosny o małego człowieczka? Zachowuje się jak dziecko, które przestało być w centrum uwagi i mu to nie odpowiada

Tak btw. za chawirę młodego

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Ja mam to samo;/ Owoce aktualnie zjadam na kilogramy, żeby nie tykać owoców, ale jakby mi ktoś postawił pączka to zjadłabym całego....I jeszcze poprosiła o dokładkę
Tinkerr, a zróbże sobie pączki dla diabetyków albo jakieś ciacho i ulżyj chcicy Moja siostra robi takie, że w ogóle nie czuć "inności" tych ciast-mogę zapytać o jakiś szybki przepis.
Fajną masz tę SR-naprawdę sensowną.

Swiniaczku, Superhuman, jak się wabią Wasze psiory? Fajne!

U mnie nic ciekawego, cały dzień znów spałam ALE zrobiłam pyszny koktajl i podzielę się przepisem:

-nasiona chia
-szklanka mleka
-łyżeczka miodu (nie wiem, jaki mam-dostałam od teścia i choć miodu nie lubię to ten ubóstwiam; muszę zapytać, jaki to dokładnie miód)
-kefir
-jagody goji
-dwa banany
-orzechy nerkowca
-siemię lniane
-prawdziwe kakao

W zasadzie wszystkiego dałam na oko, zblendowałam i oszalałam-polecam. Pyszka, pyszka!

Co do wizyt, to moją mamę chcę od razu (choć ubolewam, że będzie musiała u nas nocować ze względu na odległość), żeby w razie czego pomogła mi, natomiast co do teściów to ustaliłam z tż, że zobaczymy, jak się będę czuła i ewentualnie po dwóch dniach będą mogli przyjechać na godzinę-dwie, ale nie w dzień wypisu czy dzień po. Odpowiada mi taki scenariusz

Dziś (w zasadzie już wczoraj) rozpoczęłam 32 tc. Jutro strzelę jakiegoś focisza z tej okazji

O, umówiłam w lipcu do fryzjera (moje włosy już bardzo za nim tęsknią-najlepsze, że zadzwoniłam dwa tygodnie temu i mówię mu, że chcę na połowę lipca, a on: "ooooch" Pytam, czy już nie ma terminów, a ten mruczy, że już ciężko-umówić się tam to jest naprawdę wyzwanie. Za pierwszym razem czekałam 1,5 miesiąca-pamiętam do dziś xD) i na rzęsy-stwierdziłam, że i tak przy/po porodzie będę wyglądac jak kupka nieszczęścia, ale przynajmniej rzęsy będę mieć zrobione, buhahah. Musze też ogarnąć sobie stopy-pierwszy raz w życiu czuję i widzę, że potrzebują frezarki ^^

Edytowane przez znowuzapomnialamhasla
Czas edycji: 2016-06-21 o 00:17
znowuzapomnialamhasla jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-06-21, 05:31   #208
Krefetka
Zadomowienie
 
Avatar Krefetka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 664
Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Wstałam, ogarnęłam sie kot na balkonie ukrywa sie przed drapieżnymi jaskółkami.

Teraz zostaje mi leżeć i liczyć ruchy, oby dziecko sie streściło i wykopało limit w krótkim czasie.

Miłego dnia.

Jakoś mało wizyt w tym tygodniu mamy???


Wysłane za pomocą magii
Krefetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 06:04   #209
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
No a co jak ktoś nie ma auta? I właśnie z wózeczkiem chce na pieszo do domu?

Zanim zaszłam w ciążę słyszałam od mamy, że kiedyś to nikt się nie zastanawiał czy ma pieniądze na dzieci, czy ma mieszkanie itp tylko po prostu miało się dzieci. A teraz to każdy chce szkołę skończyć, dobrą pracę mieć i dopiero o dzieciach myśli Tak jakby nie rozumiem co do mnie mówiła Czy to źle że chce skończyć studia, żeby mieć pracę, żeby mieć pieniądze? Żebym nie musiała dziecku na nic żałować? Czasy się zmieniły i teraz w sklepach jest coś więcej niż papier toaletowy i ocet : Poza tym sama mieszkałam w jednym pokoju z bratem i babcią i nie chcę żeby moje dziecko tak musiało. No naprawdę chyba zostanę wyrodną matką roku, bo chcę jak najlepiej dla dziecka:



Świniaczek, ty to chyba musisz książkę napisać o swojej rodzinie i córkach TŻa byłby bestseller

No tak trochę inne czasy i pewnie ścierają się 2 różne podejścia. Wiadomo, że dałoby się bez szkół i pracy i inni ludzie tak robią, ale fajnie jest dążyć jednak do zapewnienia dziecku dobrych warunków.

Cytat:
Napisane przez Shomi Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.

Termin z usg mam na 20 sierpień, ale w ostatnim tygodniu lipca mam mieć ściągnięty pessar, czyli już za miesiąc. I tak się boję, że urodzę jeszcze w lipcu albo na samym początku sierpnia. No i są dwie sprawy.

Po 1. Z racji tego, że ja nie wychodzę z domu, bo mam leżeć plackiem przez skracającą się szyjkę + przez te upały ciągle jest mi słabo, wyprawkę ma kupić mąż z moją mamą. Tylko, że oni uważają że na wszystko mają duuużo czasu i całe zakupy (wraz z wózkiem i łóżeczkiem) ogarną w jeden dzień. Jak im przemówić do rozsądku ?

No i po 2.

Kiedy powinnam pakować torbę?

Oni ciągle uważają, że na wszystko przyjdzie czas, no ale według nich to chyba urodzę dokładnie w terminie, tak że będą mogli dzień wcześniej wszystko ogarnąć i zaplanować

Hej!
A nie mogłabyś wszystkiego pozamawiać z neta? Nie wiem na ile wstajesz żeby coś odebrać, ale kurier mógłby jeździć np. do pracy męża. Tak też możesz skompletować rzeczy do torby i już się powoli nią zająć. Trzymam kciuki za sprawy szyjkowe.

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Z pogrubionym akurat się zgodzę My nie mamy osobnego pokoju dla dziecka na razie, ale świrowałam strasznie z dodatkową komodą z przewijakiem albo łóżkiem z przewijakiem (kiedyś takie kombajny tu wrzucałam). Stanęło na tym, że kupię zwykły przewijak przenośny, a przekonały mnie koleżanki i siostra, które zapewniały, że będę przewijać tam, gdzie będzie mi wygodnie w danej chwili-na kanapie, na podłodze, na stoliku kawowym W związku z tym kupię sobie ładny koszyk wiklinowy, w którym będę miała potrzebne rzeczy do przewinięcia, a który będę mogła sobie bez problemu położyć tam, gdzie mi pasuje. Co do karmienia to dziewczyny mówiły, że na początku się cuduje, a później też karmi tam, gdzie akurat się stoi
Może mieli na myśli zbędne wyrzucanie pieniędzy po prostu? W sumie to nie sądzę, żebym-będąc z dzieckiem w salonie-leciała do jego pokoiku na przewinięcie. Niemniej dodatkowy pokój to mega wygodna sprawa-wszystkie wanienki, foteliki itp. możesz tam upchnąć i nie stanowią dzięki temu ozdoby salonu/łazienki/przedpokoju. Tego zazdroszczę bardzo, bardzo



No nie sądzę z tym rekordem-ja ostatnio jadę po bandzie ze spaniem. Nawet, jeśli wstaję z postanowieniem, że coś zrobię, to za chwilę jestem senna i idę się położyć "na pięć minut" Normalnie zasypiam na stojąco...



Trzeba było zapytać, bardzo zdziwiona, jaką dietę? I że chyba coś mu się pomyliło, bo nie zamierzasz być na żadnej-ani teraz, ani nigdy



Dziadek zazdrosny o małego człowieczka? Zachowuje się jak dziecko, które przestało być w centrum uwagi i mu to nie odpowiada

Tak btw. za chawirę młodego



Tinkerr, a zróbże sobie pączki dla diabetyków albo jakieś ciacho i ulżyj chcicy Moja siostra robi takie, że w ogóle nie czuć "inności" tych ciast-mogę zapytać o jakiś szybki przepis.
Fajną masz tę SR-naprawdę sensowną.

Swiniaczku, Superhuman, jak się wabią Wasze psiory? Fajne!

U mnie nic ciekawego, cały dzień znów spałam ALE zrobiłam pyszny koktajl i podzielę się przepisem:

-nasiona chia
-szklanka mleka
-łyżeczka miodu (nie wiem, jaki mam-dostałam od teścia i choć miodu nie lubię to ten ubóstwiam; muszę zapytać, jaki to dokładnie miód)
-kefir
-jagody goji
-dwa banany
-orzechy nerkowca
-siemię lniane
-prawdziwe kakao

W zasadzie wszystkiego dałam na oko, zblendowałam i oszalałam-polecam. Pyszka, pyszka!

Co do wizyt, to moją mamę chcę od razu (choć ubolewam, że będzie musiała u nas nocować ze względu na odległość), żeby w razie czego pomogła mi, natomiast co do teściów to ustaliłam z tż, że zobaczymy, jak się będę czuła i ewentualnie po dwóch dniach będą mogli przyjechać na godzinę-dwie, ale nie w dzień wypisu czy dzień po. Odpowiada mi taki scenariusz

Dziś (w zasadzie już wczoraj) rozpoczęłam 32 tc. Jutro strzelę jakiegoś focisza z tej okazji

O, umówiłam w lipcu do fryzjera (moje włosy już bardzo za nim tęsknią-najlepsze, że zadzwoniłam dwa tygodnie temu i mówię mu, że chcę na połowę lipca, a on: "ooooch" Pytam, czy już nie ma terminów, a ten mruczy, że już ciężko-umówić się tam to jest naprawdę wyzwanie. Za pierwszym razem czekałam 1,5 miesiąca-pamiętam do dziś xD) i na rzęsy-stwierdziłam, że i tak przy/po porodzie będę wyglądac jak kupka nieszczęścia, ale przynajmniej rzęsy będę mieć zrobione, buhahah. Musze też ogarnąć sobie stopy-pierwszy raz w życiu czuję i widzę, że potrzebują frezarki ^^

Przewijanie chcę zorganizować na biurku, które przyda się w przyszłości, a karmienie w fotelu, który można by gdzieś przestawić, więc w miarę dobra inwestycja. Na pewno też będę wykonywać te czynności w różnych miejscach, ale to jedno główne przewidziane też będzie, tam sobie wszystko ładnie poukładam itp. Ale rozumiem ten punkt widzenia teściów, pewnie chodzi faktycznie o niewydawanie kasy. :P

Super pomysł na koktajl, zrobię sobie taki. Tylko trochę muszę zmienić.
Jakbyś miała jakieś przepisy na diabetyczne ciasta to wrzuć, szukam właśnie jakichś fajnych rzeczy tego typu.

Brawa za 32 tc!

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Wstałam, ogarnęłam sie kot na balkonie ukrywa sie przed drapieżnymi jaskółkami.

Teraz zostaje mi leżeć i liczyć ruchy, oby dziecko sie streściło i wykopało limit w krótkim czasie.

Miłego dnia.

Jakoś mało wizyt w tym tygodniu mamy???


Wysłane za pomocą magii

To niech się nie obija i streszcza.

Ja mam w czwartek jedną wizytkę - III usg prenatalne.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-21, 06:22   #210
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez di_anna Pokaż wiadomość
Myślałam, że dobre rady nas ominą, bo do tej pory zarówno moi rodzice jak i teściowie, z którymi przecież mieszkamy nie ingerowali zbyt w nasze sprawy, ale wczorajszy dzień otworzył mi oczy, że nasze życie to nasza sprawa, ale życie ich wnuka to co innego. W sobotę skręciliśmy łóżeczko i komodę i ustawiliśmy w pokoiku Bartusia. Teść wszedł zobaczyć i po godzinie przy kolacji komentarz:
-a to łóżeczko to jak będzie stało?
-hmm.. tak jak teraz...
- no a w którą stronę będzie miał główkę?
- ???
- no na którą rękę będziesz go brała, żeby było wygodnie?
-???
Na co teściowa widząc moje spojrzenie i chcąc zakończyć temat nim się rozwinie stwierdziła, że przecież jestem oburęczna, większość rzeczy wykonuję zarówno lewą jaki i prawą ręką więc na pewno dam radę. No ale teść nie był do końca przekonany. Znawca tematu.
Chwilę potem wysłałam mojej mamie zdjęcie tej części pokoiku i dostaję telefon: Co tak w rogu to łóżeczko postawiliście? Te ściany takie białe jak w szpitalu wygląda (nie pomogło tłumaczenie, że są jasno szare i że będą kolorowe dodatki) A czemu komoda tak blisko łóżeczka? Przecież jak zacznie siadać to ci wszystko pościąga (no na razie tak stoi, jeszcze pięć razy będę podłogę myła to odsunę:P). No i milion rad o praniu ubranek.
W szoku byłam, nigdy się tak nie zachowywali, czuję, że to dopiero początek
myślę,że to początek złotych rad..

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Ja pamiętam, jak powiedziałam mojej mamie, że ma sobie swoje zrobić i ma mi dać spokój. Wiecznie słyszałam, że nie tak trzymam, że nie tak karmię....ona zrobi lepiej


Cytat:
Napisane przez Shomi Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.
Termin z usg mam na 20 sierpień, ale w ostatnim tygodniu lipca mam mieć ściągnięty pessar, czyli już za miesiąc. I tak się boję, że urodzę jeszcze w lipcu albo na samym początku sierpnia. No i są dwie sprawy.
Po 1. Z racji tego, że ja nie wychodzę z domu, bo mam leżeć plackiem przez skracającą się szyjkę + przez te upały ciągle jest mi słabo, wyprawkę ma kupić mąż z moją mamą. Tylko, że oni uważają że na wszystko mają duuużo czasu i całe zakupy (wraz z wózkiem i łóżeczkiem) ogarną w jeden dzień. Jak im przemówić do rozsądku ?
No i po 2.
Kiedy powinnam pakować torbę?
Oni ciągle uważają, że na wszystko przyjdzie czas, no ale według nich to chyba urodzę dokładnie w terminie, tak że będą mogli dzień wcześniej wszystko ogarnąć i zaplanować
ja mam zbliżony tp, też musiałam więcej leżec z powodu szyjki skracającej się..nic nie kupił mój mąż, wszystko zamówiłam przez internet, więc może też w ten sposób uda Ci się juz teraz ogarnąć wyprawkę..chyba żadna z nas nie zna sposobu przemówienia "do rozsądku" Twojej rodzinie
ja mam przygotowaną listę co w takiej torbie ma się znaleźć, na razie jeszcze się nie pakuję..w razie gdyby była nagła potrzeba to mąż poradzi sobie ze spakowaniem

hej dziewczyny...
ja obudziłam się z opryszczka na ustach
jestem po prostu załamana..mam ja, na dodatek, pierwszy raz w życiu.. po 8ej będę pisać do lekarza,ale normalnie nie mogę w to uwierzyć
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-18 14:55:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.