Marzenia spełniamy i na II kreseczki czekamy !! Cz IV

[201607181133]

Napisane przez lilo

Mało jej taktu. I zawsze w najmniej odpowiednim momencie coś wypali.
Przed ślubem, zaraz po zaręczynach, po 3 wizytach u nich kazała mi mówić do nich mamo i tato. Nie mówię do dziś, a jesteśmy 6 lat po ślubie. Jakoś przez gardło mi to nie przechodzi
Strasznie dużo jest tych kiepskich sytuacji, tak sobie teraz myślę. Oni mają zaplanowane tak jakby nasze życie i jak robimy coś po swojemu to się wtrącają. Dobrze że oboje z mężem stawiamy na swoim, ale wtedy niepotrzebne kłótnie i dąsy są.
Ehh... Z tymi teściowymi... Szczerze zazdroszczę dziewczynom które mają je bezproblemowe.

tragedia, najgorsi tacy ludzie, mój wujaszek na imprezie rodzinnej powiedział do mojego że strzela ślepakami, wtedy był już prawie rok jak się staraliśmy, zabolało. i takie słowa słyszeć wydawało by się od najbliższych...

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez justkonev

Mój tata i rodzice Tż wiedzą od początku, że chcemy mieć tylko jedno dziecko. I o ile u rodziców Tż, od początku było ok, fajnie, wasza decyzja i wogóle (Tż jest jedynakiem, może dlatego), to mój tata smęcił kiedyś, że jak to tylko jedno?! Ale mu przegadaliśmy nasz punkt widzenia i już jest ok A ciotek, babć itd. to nawet o zdanie nie pytamy Nasze dziecie- nasza sprawa

to jest Wasza decyzja ile chcecie mieć dzieci, a ludzie gadali gadają i gadać będą, i oczywiście doradzać. bo oni wiedzą wszystko najlepiej ....

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez martusia02011992

tragedia, najgorsi tacy ludzie, mój wujaszek na imprezie rodzinnej powiedział do mojego że strzela ślepakami, wtedy był już prawie rok jak się staraliśmy, zabolało. i takie słowa słyszeć wydawało by się od najbliższych...

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------







to jest Wasza decyzja ile chcecie mieć dzieci, a ludzie gadali gadają i gadać będą, i oczywiście doradzać. bo oni wiedzą wszystko najlepiej ....

3 dni po ślubie powiedziała to tz mama do nas...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[heyho]

Napisane przez chudziaszek11

Dziewczynki ja tak na szybko się z wami witam w nowym wątku. Nie nadrobiłam nowego wątku, ale będę próbować. Buziaki i mocne kciuki za was wszystkie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chudziaszek, co tam? Jak się miewa Twój Syn i Ty w roli młodej mamy?

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6307494 1]Dopiero weszłam do domu bo musiałam jechać po pracy z tz na zakupy.

Co do teściowych no to moja ciagle gada o dziecku... Ciagle kiedy kiedy to już czas... Na dodatek tylko może być wnuczka nie ma mowy o chłopcu Bo ona ma dwóch synów a zawsze chciała córkę a ze ja należę do złośliwych ludzi xd to zawsze jej odpowiadam ze na pewno będzie syn bo moi rodzice maja 3 córki wiec czas na chłopca generalnie nie jedna kłótnie z nią przeżyłam na temat ciąży... Np należę do szczupłych osób bo już tak mam za mama - a ona wali głupie teksty 'Ty chcesz dzieci rodzic ?! Ty najpierw zacznij jeść i przytyj bo mi chorego wnuka urodzisz ' wtedy stanęły mi łzy w oczach ze złości bo miałam ochotę jej oczy wydrapac ale na szczęście tz zareagował i obiad szybko się skończył... I dużo takich ale nie chce pisać na forum xd


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez VelaLuca

Dziewczyny padam Ale oczywiście musiałam zajrzeć na forum, istne uzależnienie
Dopiero wylazłam z tych ogórów.
Qazsew - dokładnie 40 kg. A drugie tyle czeka mnie w przyszłym tygodniu Jestem strasznie ogórkowa, kocham kiszone ogórki W tamtym roku zrobiłam 80 słoików w sierpniu i w grudniu już nie było ... Potrafię opędzlować jeden słoik dziennie, więc w tym roku muszę podwoić stawkę Tym bardziej, że mam teraz kompana do jedzenia ogórków. Mój pies wcina ogórki aż się jej uszy trzęsą!

Martwię się dziewczyny moją @. Dlatego, że jeszcze jej nie ma. Przez 5 lat za każdym razem okres z odstawienia przychodził drugiego, góra trzeciego dnia po odklejeniu plastra. Nigdy, prze nigdy nie spóźnił się ani pół dnia. Zawsze też pobolewał mnie brzuch, a @ była typowa: gęsta i czerwona. A tutaj cisza. Miałam we środę lekkie plamienia, w czwartek cisza, i dzisiaj coś tam na wkładce się pojawiło, ale do @ to temu dużo brakuje. Kapie taka zwykła brązowa woda, brzuch w ogóle nie dokucza. Nie wiem co jest grane.
Co prawda pierwszy plaster z tego cyklu odkleił mi się na termach, ale przykleiłam następny w przeciągu 12 godzin, więc teoretycznie powinno być wszystko ok. No nic chyba zatestuję w niedzielę jeśli nic się nie zmieni

Co do teściowych - moja to anioł. Nawet wczoraj żaliłam się Jej, że kuzynka z ich rodziny znów nas wypytywała o dziecko i starania. Powiedziała mi, że w ogóle tego nie rozumie, że to bardzo niegrzeczne takie wtykanie nosa w czyjeś sprawy. Powiedziała mi też, że ostatnio ciotka z tej samej rodziny również palnęła coś głupiego do żony jej drugiego syna. Więc całe szczęście moja teściowa tak samo jak ja jest uczulona na takie teksty, dlatego z ich strony nigdy nic przykrego nie usłyszę

Idę się kimnąć na 4 godziny, bo jutro mój mąż wyjątkowo pracuje, musi zawieść samochody, więc wymyśliłam, że pojadę z nim więc robimy sobie wycieczkę na Śląsk 9 godzin w samochodzie, ale co tam, ważne że razem
A po południu mamy imieniny teścia.
Życzę Wam miłego weekendu dziewczyny!

Napisane przez lilo

O mojej teściowej to mogłabym pisać i pisać bez końca... Mąż jest jedynakiem, i on nie ma zachowań typowego jedynaka, za to ona jest typową matką jedynaka. Masakra!
Ogólnie nie jest bardzo zła ale ma czasem takie zagrywki że szok. Np ciągle mi wagę wypomina i szczypie w boki (teraz trochę schudłam ale wciąż ma za co szczypać), kupuje mi w prezencie różne ciuchy ZAWSZE za małe i każe w nich chodzić (oczywiście że tego nie robię, nie jestem pajacem), takich sytuacji jest mnóstwo. Ale ostatnio przeszła samą siebie.
O ciąży wiedziała od praktycznie samego początku. Bardzo chcieli wnuczkę ale jak się dowiedzieli o imieniu- Laura lub Grześ, to nie chcieli dziewczynki tylko chłopca. Latała i za mną i mężem że imię beznadziejne, że dziecko skrzywdzimy, że larwa będa na nią wołać... Odczepiła się jak mąż jej dobitnie wytłumaczył że to nie jej sprawa. Jak poroniłam dziewczynkę zadzwoniła i się zapytała czy ostatecznie tak będzie miała na imię (nie wypowiadała imienia Laura na głos) mówimy, że tak. A ona... Super, przynajmniej tak głupio nie nazwiecie następnego dziecka Ogólnie powiedziała to jak byłam jeszcze w totalnej rozsypce zaraz po wyjściu ze szpitala. Mówi że to żart no ale wiecie... Każdy żart ma swoje granice.
Przejdzie mi kiedyś ale na razie unikam kontaktów, dobrze że mieszka prawie 200 km od nas.
Pewnych rzeczy po prostu mówić nie można.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Ja nie wiem co ci teściowie mają z wymaganiami odnośnie płci... I w ogóle odnośnie dziecka. Własni rodzice tak nie męczą jak oni a oni są przecież dla mnie tak naprawdę całkiem obcymi ludźmi!

Lilo, ten tekst jest nie do wiary... Wybacz, ale Twoja teściowa musi być wypraną z uczuć egoistką, ucięłabym kontakt. Czasem się cieszę, że moja teściowa się do mnie prawie nie odzywa, TŻ do niej wpada po pracy raz na jakiś czas, a ja jej nie widziałam pół roku, chociaż mieszkamy w jednym mieście. Stosunki mamy bardzo chłodne, ale poprawne, za to szwagierka, która razem z nią mieszka... Eh, rodziny się nie wybiera, tej, którą się dostaje razem z TŻ również :P

[Melkaa_89]

Hej. Temat teściowych to dość ciężki temat ale pomyślcie, że kiedyś to my nimi będziemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Napisane przez Melkaa_89

Hej. Temat teściowych to dość ciężki temat ale pomyślcie, że kiedyś to my nimi będziemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja będę super teściową. Jak mi zięć nie będzie pasował, to nie będę córce gderać, tylko go po prostu otruję

A tak na poważnie, to moja teściowa miała potworną swoją teściową i stara się nie być taką samą.

[Melkaa_89]

Jelonek dobre hahahahahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Qazsew]

Napisane przez jelonekhihi

Ja będę super teściową. Jak mi zięć nie będzie pasował, to nie będę córce gderać, tylko go po prostu otruję

A tak na poważnie, to moja teściowa miała potworną swoją teściową i stara się nie być taką samą.

jest to jakis sposóbmnie tez kiedys czeka jakis zięćmam nadzieje ze bede grzeczna ale na 100% nie bede sie wypytywac co sekunde kiedy dzieci

[Melkaa_89]

Napisane przez Qazsew

jest to jakis sposóbmnie tez kiedys czeka jakis zięćmam nadzieje ze bede grzeczna ale na 100% nie bede sie wypytywac co sekunde kiedy dzieci

Ejj to i ja będę mieć zięcia. Chociaż mysk3, że gorsze są teściowe synusiow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raduska]

O i ja będę miec zięcia ze mna nie bedzie miał zle,gorzej ze swoim przyszłym teściem bo córeczka jest tatusia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BlackSanctum]

Napisane przez Melkaa_89

Hej. Temat teściowych to dość ciężki temat ale pomyślcie, że kiedyś to my nimi będziemy

Cóż, mój mąż zawsze powtarza, że takiej teściowej, jaką on ma, to ze swiecą szukać. Moja Mama jest super teściówka. Mam nadzieję, że pójdę w jej ślady.

A moja teściowa to złota kobieta, tylko że... nie słyszy.

[monika0185]

Napisane przez jelonekhihi

Ja będę super teściową. Jak mi zięć nie będzie pasował, to nie będę córce gderać, tylko go po prostu otruję

A tak na poważnie, to moja teściowa miała potworną swoją teściową i stara się nie być taką samą.

Haha Ja będę też boska Teściowa a zięć/synowa będą mnie kochać

[Luzia]

Lilo, straszne, że Twoja teściowa takie rzeczy mówi

monika0185, prosiłaś o badania jakie dr kazał mi zrobić:
-fsh
-lh
-prolaktyna
-ca 125
-amh
W następnym cyklu będę miała badanie PCT (na wrogość śluzu) a jeszcze w kolejnym hsg.

Jestem po wizycie teraz mam dopiero porównanie lekarza z kliniki do zwykłego gina. Dziewczyny, jeżeli macie problemy to nie czekajcie z wizytą
Nie dość, że sama wizyta tańsza niż u mojego starego gina, to od razu mam plan działania, nawet Tż stwierdził, że fajny, konkretny lekarz.
Od dziś biorę duphaston i zaraz robię badania w nowym cyklu. W końcu lekarz, który chce jakieś inne badania niż pod kontem insulinooporności. I od nowego cyklu CLO

[monika0185]

Napisane przez Luzia

Lilo, straszne, że Twoja teściowa takie rzeczy mówi

monika0185, prosiłaś o badania jakie dr kazał mi zrobić:
-fsh
-lh
-prolaktyna
-ca 125
-amh
W następnym cyklu będę miała badanie PCT (na wrogość śluzu) a jeszcze w kolejnym hsg.

Jestem po wizycie teraz mam dopiero porównanie lekarza z kliniki do zwykłego gina. Dziewczyny, jeżeli macie problemy to nie czekajcie z wizytą
Nie dość, że sama wizyta tańsza niż u mojego starego gina, to od razu mam plan działania, nawet Tż stwierdził, że fajny, konkretny lekarz.
Od dziś biorę duphaston i zaraz robię badania w nowym cyklu. W końcu lekarz, który chce jakieś inne badania niż pod kontem insulinooporności. I od nowego cyklu CLO

Czyli masz podstawowe badania. Fajnie, że jesteś zadowolona. Możesz sobie zrobić jeszcze układ krzepnięcia. Jak znajdę swój spis badań w ramach akcji starań to wypiszę, miałam ich trochę więcej.

[Luzia]

Napisane przez monika0185

Czyli masz podstawowe badania. Fajnie, że jesteś zadowolona. Możesz sobie zrobić jeszcze układ krzepnięcia. Jak znajdę swój spis badań w ramach akcji starań to wypiszę, miałam ich trochę więcej.

wiem, że podstawowe
ale do tej pory żaden lekarz z mojego miasta nie chciał nawet takich no i u mnie problem leży w tym, że pco blokuje owu.

[Lidka99]

Napisane przez Luzia

wiem, że podstawowe
ale do tej pory żaden lekarz z mojego miasta nie chciał nawet takich no i u mnie problem leży w tym, że pco blokuje owu.

U mnie też pco blokowało owulację, przez rok nie miałam jej ani razu, zaszłam w drugim cyklu brania clo

[natlem]

Napisane przez Lidka99

U mnie też pco blokowało owulację, przez rok nie miałam jej ani razu, zaszłam w drugim cyklu brania clo

Ja też mam drugi cykl z clo i pregnylem. Dostałam teraz 7500jednostek pregnylu czyli 1.5dawki. Czuję się fatalnie :-( cała noc bolał mnie brzuch i pulsowaly piersi. A dziś jest mi niedobrze i jestem słaba. A po jednej dawce nic mi nie było no i też nie pękło.

[Bruised]

lilo, współczuję teściowej. Ciężko uwierzyć, że można aż tak nie mieć nawet odrobiny empatii.

Mojej mamie daleko do idealnej teściowej, a jak pojawi się dziecko, to obawiam się, że będzie jeszcze gorzej. Nawet jej o staraniach nie wspominamy, bo będzie marudzić, że po co tak szybko, że najpierw ślub, mieszkanie itp. Generalnie lubi się wtrącać i uważa, że to tylko dobre rady Ale na szczęście mieszkamy ponad 200 km od siebie, więc da się przeżyć.

[Lidka99]

Napisane przez natlem

Ja też mam drugi cykl z clo i pregnylem. Dostałam teraz 7500jednostek pregnylu czyli 1.5dawki. Czuję się fatalnie :-( cała noc bolał mnie brzuch i pulsowaly piersi. A dziś jest mi niedobrze i jestem słaba. A po jednej dawce nic mi nie było no i też nie pękło.

A ja po jednej dawce miałam bóle brzucha, cały czas czułam jajniki, wybuchy gorąca a przy podwójnej dawce zero jakichkolwiek objawów

[sreberko4]

Napisane przez natlem

Ja też mam drugi cykl z clo i pregnylem. Dostałam teraz 7500jednostek pregnylu czyli 1.5dawki. Czuję się fatalnie :-( cała noc bolał mnie brzuch i pulsowaly piersi. A dziś jest mi niedobrze i jestem słaba. A po jednej dawce nic mi nie było no i też nie pękło.

Pomyśl kochana, że to wszystko przybliża Cie do celu

W temacie teściowych - moja jest również niereformowalna, w dodatku z nią mieszkam Ale, od czasu ślubu wiele rzeczy z nią wywalczyłam, stawiałam na swoim, mąż razem ze mną i po mojej stronie i na chwilę dzisiejszą da się żyć Chociaż, gdybym żyła drugi raz, nigdy przenigdy nie zgodziłabym się na mieszkanie z teściową

[justkonev]

Napisane przez sreberko4

Pomyśl kochana, że to wszystko przybliża Cie do celu

W temacie teściowych - moja jest również niereformowalna, w dodatku z nią mieszkam Ale, od czasu ślubu wiele rzeczy z nią wywalczyłam, stawiałam na swoim, mąż razem ze mną i po mojej stronie i na chwilę dzisiejszą da się żyć Chociaż, gdybym żyła drugi raz, nigdy przenigdy nie zgodziłabym się na mieszkanie z teściową

Dlatego pomimo, że mam super teściów, to od początku mieszkaliśmy sami, najpierw tułaliśmy się po trzech wynajmowanych mieszkaniach a od półtora roku mamy już swoje mieszkanko I nie żałuje, mieszkanie z teściami pod jednym dachem dobrze się nie kończy

[sreberko4]

Napisane przez justkonev

Dlatego pomimo, że mam super teściów, to od początku mieszkaliśmy sami, najpierw tułaliśmy się po trzech wynajmowanych mieszkaniach a od półtora roku mamy już swoje mieszkanko I nie żałuje, mieszkanie z teściami pod jednym dachem dobrze się nie kończy

My zaczęliśmy budowę domu, w przyszłym roku przykrywamy dach Wynajmując mieszkanie nie byłoby nas na to stać, więc tłumaczę sobie, że cel uświęca środki

Zabierzcie ode mnie Lays Ostre Chili

[Luzia]

Napisane przez natlem

Ja też mam drugi cykl z clo i pregnylem. Dostałam teraz 7500jednostek pregnylu czyli 1.5dawki. Czuję się fatalnie :-( cała noc bolał mnie brzuch i pulsowaly piersi. A dziś jest mi niedobrze i jestem słaba. A po jednej dawce nic mi nie było no i też nie pękło.

eh, ile my musimy znieść dla fasolki

[Lilotka]

Napisane przez esor

Uhuhu to faktycznie ostatni dzwonek.. Chociaż ja bym się i tak bala w tym wieku.

Czego byś się bała? Kobiety przed 40 są jeszcze doskonale zdolne do porodu. Ja mam 36 lat to znaczy, że już nie mogę się starać, bo jestem za stara?

[raduska]

U tz w rodzinie ciotka miała ponad 40 i urodziła zdrowego syna zawsze jakies ryzyko jest czy to wad genetycznych czy innych rzeczy ale to niezależne od wieku chociaz niby ryzyko wraz z nim wzrasta.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Sreberko my wynajmowaliśmy cały czas mieszkanie i budowaliśmy sie. W bardzo krótkim cZasie sie wybudowaliśmy bo pozwolenie dostaliśmy pod koniec listopada 2015 a wprowadziliśmy sie pod koniec czerwca 2016


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krysztalek88]

Napisane przez lilo

Mało jej taktu. I zawsze w najmniej odpowiednim momencie coś wypali.
Przed ślubem, zaraz po zaręczynach, po 3 wizytach u nich kazała mi mówić do nich mamo i tato. Nie mówię do dziś, a jesteśmy 6 lat po ślubie. Jakoś przez gardło mi to nie przechodzi
Strasznie dużo jest tych kiepskich sytuacji, tak sobie teraz myślę. Oni mają zaplanowane tak jakby nasze życie i jak robimy coś po swojemu to się wtrącają. Dobrze że oboje z mężem stawiamy na swoim, ale wtedy niepotrzebne kłótnie i dąsy są.
Ehh... Z tymi teściowymi... Szczerze zazdroszczę dziewczynom które mają je bezproblemowe.

Lilo łączę się z Tobą w bólu Moja teściowa to taka typowa z dowcipów. Hehe tylko od razu po ślubie powiedziałam BASTA i mąż stoi za mną murem. Boi się mnie zaczepiać Na razie nie pytają wprost, za to moi rodzice, a zwłaszcza tata....szkoda gadać. Tylko, że ja z moimi to sobie radę daje Widzę, że Ty też masz długi staż po ślubie bez dzieci. Dobrze, że nie jestem sama :P

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez jelonekhihi

Ja nie narzekam na najbliższą rodzinę, teściową mam grzeczną, a moja mama i tak będzie zachwycona każdą decyzją, którą podejmę. Najbardziej mnie dziwi bezczelność i brak taktu u obcych ludzi.

Moja siostra stara się o pierwsze dziecko ponad rok. Ciężko im zaskoczyć, bo mąż w domu tylko w weekend. Szwagier na pytania, kiedy dziecko odpowiada zawsze z nonszalanckim uśmiechem "Dziecko? Ja robię karierę" i temat tym ucina. Tak naprawdę, nikt, kto nie miał jakiegoś problemu z zajściem w ciążę, nie pomyśli, że takie pytania i żarciki bolą.

Dokładnie tak samo mój brat mówi Albo mówi do żony, że muszą jechać do domu popracować na dzieckiem albo coś takiego. On umie się odciąć tak, że w pięty idzie, zresztą bratowa też

[jelonekhihi]

Napisane przez krysztalek88

Dokładnie tak samo mój brat mówi Albo mówi do żony, że muszą jechać do domu popracować na dzieckiem albo coś takiego. On umie się odciąć tak, że w pięty idzie, zresztą bratowa też

Mój szwagier mówi "idziemy zalać formę"

[justkonev]

Napisane przez sreberko4

My zaczęliśmy budowę domu, w przyszłym roku przykrywamy dach Wynajmując mieszkanie nie byłoby nas na to stać, więc tłumaczę sobie, że cel uświęca środki

Zabierzcie ode mnie Lays Ostre Chili

A no to z budową to super macie My się wahaliśmy czy kupić działkę i się budować, czy kupić mieszkanie. I w końcu podjeliśmy decyzję, że kupujemy mieszkanie Ale w tym roku kupujemy kolejne, bo to jest dla nas za małe, nie wiem o czym myśleliśmy Jak zamieszkamy w nowym (raczej nie prędko, bo we wrześniu rusza dopiero budowa bloku) to obecne wynajmiemy

[sreberko4]

Napisane przez raduska

Sreberko my wynajmowaliśmy cały czas mieszkanie i budowaliśmy sie. W bardzo krótkim cZasie sie wybudowaliśmy bo pozwolenie dostaliśmy pod koniec listopada 2015 a wprowadziliśmy sie pod koniec czerwca 2016

Na kredyt? Z pomocą rodziców? Czy tak dobrze zarabiacie?

[Lilotka]

Napisane przez raduska

U mnie to dąsy i fochy bardziej ze strony moich rodzicow. U tesciow czegoś takiego nie zauwazylam,ale ze swoimi rodzicami to ja sobie radzę
Laura to piękne imie!
U mnie chyba pms sie zaczyna bo chodze wkurzona od wczoraj

Zgadzam się Laura to piękne imię. Moja mama wcale się nie wtrąca a tesciowie mówią, ze troje dzieci to za dużo a sami maja troje.

Napisane przez lilo

A dajcie spokój, na razie odcięłam się od niej grubą kreską. Może kiedyś mi przejdzie ale na razie nie mam ochoty utrzymywać z nią kontaktu. Mąż poważnie z mamą sobie porozmawiał, też go to zabolało przecież.
Qazsew U mnie też w rodzinie spokój Może dlatego że moja siostra ma dwa małe bąbelki

Niezła tesciówka. Bym nie wytrzymała i jej przywaliła.

Napisane przez justkonev

Mój tata i rodzice Tż wiedzą od początku, że chcemy mieć tylko jedno dziecko. I o ile u rodziców Tż, od początku było ok, fajnie, wasza decyzja i wogóle (Tż jest jedynakiem, może dlatego), to mój tata smęcił kiedyś, że jak to tylko jedno?! Ale mu przegadaliśmy nasz punkt widzenia i już jest ok A ciotek, babć itd. to nawet o zdanie nie pytamy Nasze dziecie- nasza sprawa

Ja tez zawsze chciałam mieć jedno dziecko, ale teraz mam dwoje i marze o trzecim.

[rybka20]

Witam. Nowy wątek jak miło 😊 ja jakos nie miałam weny twórczej by tutaj zaglądać. Za co was chce przeprosić 🎍 wybaczycie? Pozdrawiam serdecznie nowe i starsze z doświadczeniem starczki śle gorące buziaki 😍 trzymajcie sie cieplutko