wątpliwości- ślub przed seksem? - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-09-04, 20:45   #241
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Ale to ja tego słowa użyłam i nie w stosunku do kogoś z Alzheimerem (wft?).

Zresztą w tej kwestii KK bredzi mniej, niż niektórzy uczestnicy wątku i chociaż dla KK kradzież, seks pozamałżeński i morderstwo są grzechami ciężkimi, to nie jest tak, że nic poza samym faktem się nie liczy. Analogiczny przypadek z regularnie popełnianym morderstwem nie przeszedł by chyba u żadnego spowiednika. Ale wątek nie tym.

A katolikom pozwól na samodzielny dobór słów i ocenę działania KK.




Czyli już nie jasności terminologii i szeroko pojętej moralności. Dobrze, że się dogadałyśmy.
Nie mów hop. Ja tego od odpustu seksu przed ślubem w planach też bym się nie spodziewała, a tu proszę.

Myślę, że bredzi tylko KK, nawet ty, mimo wszystko swoje śmieszne argumenty masz, więc w pewien sposób cię szanuję.

Ależ ja pozwalam na samodzielny dobór słów i ocenę. A w zamian pozwólcie mi się z nich śmiać i oceniać, co śmieszy mnie. Dzięki.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Tak tak, już doskonale pokazałaś co masz na myśli więc się nie tłumacz. Jestem pod wrażeniem
Emotka i egzaltacja nie ukryją braku argumentu. Przykro mi.

A zabawa na "kto komu przysra bez argumentu bardziej" mnie nudzi...
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-04, 20:47   #242
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
nawet ty, mimo wszystko swoje śmieszne argumenty masz, więc w pewien sposób cię szanuję.
nie no, naprawdę zadziwiasz

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ni

Emotka i egzaltacja nie ukryją braku argumentu. Przykro mi.

A zabawa na "kto komu przysra bez argumentu bardziej" mnie nudzi...
Nie muszę mieć żadnych argumentów, ty tymi dwoma wypowiedziami dałaś najlepszy argument do tego, żeby nie traktować cię poważnie.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-04, 20:51   #243
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
nie no, naprawdę zadziwiasz

Nie muszę mieć żadnych argumentów, ty tymi dwoma wypowiedziami dałaś najlepszy argument do tego, żeby nie traktować cię poważnie.
Jak będę chciała, to się przejdę do pobliskiej piaskownicy. Dyskusję z tobą kończę, bo ani ona konstruktywna, ani śmieszna.

Miłego wieczoru.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-04, 22:17   #244
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
No i? Takie mają zasady. Mnie jako chrzest mającej ale od lat niewierzącej i niepraktykującej się może nagle umyśleć że się nawracam i sorry resory ale w takim przypadku też mowiłabym o sobie jako o katoliczce pomimo że np. dalej mieszkałabym z TŻ i nikomu nic do tego. Skoro kk mi na to zezwala i bierze mnie pod skrzydła to korzystałabym z tego prawa. Nie słyszałam jeszcze o tym żeby komuś ksiądz powiedział "nie jest pan/i katolikiem jeśli robi pani ....", Bo to nie rola księdza czy kogokolwiek. Katolikiem z założenia jest się do końca życia według kk więc nie widzę powodu żeby tego określenia się pozbawiać jeśli komuś na nim zależy.
jeśli byś się nagle nawróciła, a jednocześnie nie przestrzegała zasad KK, to wtedy możemy mówić o osobie wierzącej, chrześcijaninie, być może protestancie, ale nie katoliku.

to, że lubisz mówić o sobie 'abstynent', popijając piwo, nie czyni Cię 'suchym'. Twoje preferencje co do nazewnictwa nie wpłyną na logiczne znaczenie terminologii.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Zabójstwo też jest grzechem ciężkim, dlaczego sobie odmówić takiego porównania . To, że KK tak bredzi, to nie jest żadne usprawiedliwienie dla takich manipulacji.
ale to nie są moje manipulacje! to wg jej wiary to są równo ciężkie grzechy. swoją drogą traktuje to (wg mnie) kradzież niezwykle lekko i pobłażliwie.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
No więc jakim cudem ktokolwiek ma problem z parą współżyjącą przed ślubem - pojęcia nie mam.
jakim cudem ktokolwiek ma problem z chcącą przeprowadzić aborcję kobietą, a nie ma z gwałconymi chłopcami - pojęcia nie mam.

kruczki prawne KK niewiele tu zmieniają.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Odsyłam do warunków dobrej spowiedzi.
podstawą jest obietnica poprawy. jeśli się spowiadają i obiecują poprawę, to jest to krzywoprzysięstwo, bo nie zamierzają przestać uprawiać seksu. albo nie jeść mięsa w Wielki Piątek. cokolwiek z puli wymogów.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
No to po co bronisz takich porównań? Tylko po to, żeby dokopać dziewczynie, która kwestie wiary i religii widzi inaczej niż Ty? I nie zwalaj na KK teraz, że niby Ty oczywiście nie, tylko KK, ale porównanie słuszne .
ja nie bronię porównań, tylko zauważyłam, że to porównanie jest z jej ogródka, nie mojego.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Od kiedy Ty o tym decydujesz?
'logicznie' nie oznacza mojej decyzji.

platynowa blondyna też może mówić, że ma włosy czarne, bo nikt jej tego nie zabroni. a że logicznie jest to kłamstwo, a więc prawdą nie jest, a więc nie może być (z punktu widzenia logiki) stwierdzane jako prawda - to inna kwestia.

a to, że ona ma potrzebę mówić czarne na białe (platynowe), to jeszcze inna.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
A mnie już nawet nie bawi, że kogoś to bawi. Znaleźli sobie jeden z drugim usprawiedliwie dla zaglądania do cudzego łóżka i talerza niby w imię dbałości o czystość terminologii i pochwałę konsekwencji, ale to jest wciąż zaglądanie komuś do łóżka i talerza. Obrzydliwe.
ja nie zaglądam nikomu do łóżka ani talerza. ja nie wypytuję, nie mówię, że jest jeden słuszny wzorzec zachowania.

jedyne, co mnie razi, to gdy ktoś używa słów niezgodnie z ich znaczeniem.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Ale w wielu wypadkach zachowujecie się, jak mięsożerca lżący weganina za klej w butach, jeszcze macie poczucie dobrze spełnionego obowiązku oraz uważacie, że to w ludziach kończących poza pochwą jest problem i to oni są śmieszni .
nie wiem, co ma kończenie poza pochwą wspólnego z tematem

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
A tę definicję to skąd wzięłaś?
z zasad każdego z tych kościołów i wielu odłamów? inne zasady obowiązują świadka Jehowy, inne protestanta, inne katolika.


Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
On nie gardził, miał to gdzieś i uważał, że jak dziewczynie ma to sprawić przyjemność, to dlaczego nie.
Co nie zmienia faktu, że krzyżować go zaczęli za hipokryzję, bo to takie modne, dopiero później zauważyli, że to się kupy nie trzyma.
nie widziałam wątku, ciężko mi się wypowiadać. ale pomijając to, co opisujesz, jestem w stanie wyobrazić sobie, że jeśli osoba wykonuje (świadomie) czynność czy obrządek religijny bez zaangażowania emocjonalnego, jako 'szopkę', obojętnie, to kogoś może to boleć.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
No więc nie rozumiem, z czym ludzie mają problem. Rozumiem oburzenie tych, ktorzy należeć nie chcą, a KK nie pozwala odejść, ale to nie zmienia faktu, że Ci, którzy chcą, mogą tego "tytułu" używać. Pretensje możecie kierować do instytucji, a nie do ludzi, którym ona pozwala tego miana używać o to, że go używają.
anna, mam wrażenie, że szybko zmieniasz argumentację. raz KK manipuluje i jest zły, a raz jego decyzje są dla Ciebie absolutne. to jak jest?
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Zresztą w tej kwestii KK bredzi mniej, niż niektórzy uczestnicy wątku i chociaż dla KK kradzież, seks pozamałżeński i morderstwo są grzechami ciężkimi, to nie jest tak, że nic poza samym faktem się nie liczy. Analogiczny przypadek z regularnie popełnianym morderstwem nie przeszedł by chyba u żadnego spowiednika. Ale wątek nie tym.
to tylko pokazuje brak konsekwencji spowiednika w kwestiach seksu przedmałżeńskiego, skoro stanowisko kościoła jest twardo po stronie grzechu ciężkiego.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
A katolikom pozwól na samodzielny dobór słów i ocenę działania KK.
a to ja ocenić KK nie mogę?


serio, równie drażniący jest dla mnie człowiek z piwem, mówiący 'to tylko piwo, ja nie piję nigdy alkoholu', osoba jedząca steka 'ale ja jestem wegetarianinem', czy ten nieszczęsny 'praktykujący i wierzący', acz wybiórczo. fascynująca jest ta potrzeba nadania sobie tytułu. jakby stwierdzenie 'tak, piję alkohol', 'tak, jem mięso', 'tak, nie żyję zgodnie z wytycznymi KK, bliżej mi do protestantyzmu' było taką ujmą na honorze, końcem świata i wstydem na trzy pokolenia wprzód. jak coś ludzie robicie, to zaakceptujcie to sami w pierwszej kolejności, a nie udawajcie, że realizujecie jakiś wyśniony archetyp, który nie ma wiele wspólnego z Waszą rzeczywistością.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-04, 22:20   #245
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Kahoko skoro kk nie odmawia osobom trwającym w grzechu tytułu katolika to czemu Ty to robisz? Nie pojmuję.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-04, 23:33   #246
adeedra
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
jeśli byś się nagle nawróciła, a jednocześnie nie przestrzegała zasad KK, to wtedy możemy mówić o osobie wierzącej, chrześcijaninie, być może protestancie, ale nie katoliku.
Grzeszący katolik nadal jest katolikiem jeśli taka jest jego wola i jeśli wykazuje jakieś, choćby śladowe pragnienie poprawy i żalu za grzechy.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
to, że lubisz mówić o sobie 'abstynent', popijając piwo, nie czyni Cię 'suchym'. Twoje preferencje co do nazewnictwa nie wpłyną na logiczne znaczenie terminologii.
To samo dotyczy osób, które nazywają się wegetarianami, ale od czasu do czasu trzasną sobie indyczka czy innego królika.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
ale to nie są moje manipulacje! to wg jej wiary to są równo ciężkie grzechy. swoją drogą traktuje to (wg mnie) kradzież niezwykle lekko i pobłażliwie.
Bzdura. Morderstwo to nie ten sam kaliber co cudzołóstwo, a seks z ukochanym to nie ten sam kaliber co zdrada małżeńska.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
jakim cudem ktokolwiek ma problem z chcącą przeprowadzić aborcję kobietą, a nie ma z gwałconymi chłopcami - pojęcia nie mam.
Swój sprzeciw wobec wtrącania się w nie swoje sprawy wyrażasz za pomocą... wtrącania się w czyjeś sprawy?
Tak, to ma sens.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
podstawą jest obietnica poprawy. jeśli się spowiadają i obiecują poprawę, to jest to krzywoprzysięstwo, bo nie zamierzają przestać uprawiać seksu. albo nie jeść mięsa w Wielki Piątek. cokolwiek z puli wymogów.
Jeśli się spowiadają i kłamią na temat postanowienia poprawy, mając to w głębokim poważaniu, to popełniają ciężki grzech.
Konfesjonał to nie sala sądowa. Wyznania to nie zeznania. Jeśli pragnienie poprawy jest i próba wstrzymani się od grzechu to jest ok, tylko pokuta i refleksje mają być inne.
Posty w katolicyzmie są dobrowolne. Można sobie czegoś odmawiać i zaleca się by w tym czy innym okresie wstrzymać się od spożywania czegośtam.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
ja nie bronię porównań, tylko zauważyłam, że to porównanie jest z jej ogródka, nie mojego.
Z Twojego. Dla KK to nie jest to samo.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
'logicznie' nie oznacza mojej decyzji.

platynowa blondyna też może mówić, że ma włosy czarne, bo nikt jej tego nie zabroni. a że logicznie jest to kłamstwo, a więc prawdą nie jest, a więc nie może być (z punktu widzenia logiki) stwierdzane jako prawda - to inna kwestia.

a to, że ona ma potrzebę mówić czarne na białe (platynowe), to jeszcze inna.
A to, że Ty rościsz sobie prawo do decydowania jak powinna definiować swój kolor włosów jeszcze inna, istotniejsza w tym momencie.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
ja nie zaglądam nikomu do łóżka ani talerza. ja nie wypytuję, nie mówię, że jest jeden słuszny wzorzec zachowania.
Nie tylko zaglądasz, ale jeszcze wyliczasz odstępstwa od przepisu na tę potrawę.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
jedyne, co mnie razi, to gdy ktoś używa słów niezgodnie z ich znaczeniem.
A jest jeszcze kilka innych rażących kwestii do dostrzeżenia.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
nie wiem, co ma kończenie poza pochwą wspólnego z tematem
Więc powinnaś się poczuć urażona własnym zaserwowanym tu używaniem mnóstwa słów niezgodnie z ich znaczeniem.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
z zasad każdego z tych kościołów i wielu odłamów? inne zasady obowiązują świadka Jehowy, inne protestanta, inne katolika.
To są zalecenia, nie nakazy. Żadna z tych religii nie neguje istnienia wolnej woli.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
nie widziałam wątku, ciężko mi się wypowiadać. ale pomijając to, co opisujesz, jestem w stanie wyobrazić sobie, że jeśli osoba wykonuje (świadomie) czynność czy obrządek religijny bez zaangażowania emocjonalnego, jako 'szopkę', obojętnie, to kogoś może to boleć.
Cudze stringi też bolą wiele osób.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
anna, mam wrażenie, że szybko zmieniasz argumentację. raz KK manipuluje i jest zły, a raz jego decyzje są dla Ciebie absolutne. to jak jest?
Jak pisze o dwóch różnych kwestiach to zmienia argumentację. Używanie tych samych argumentów bez względu na okoliczności nie jest złotym rozwiązaniem.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
to tylko pokazuje brak konsekwencji spowiednika w kwestiach seksu przedmałżeńskiego, skoro stanowisko kościoła jest twardo po stronie grzechu ciężkiego.
Nie brak konsekwencji spowiednika, a dostosowanie do okoliczności i kontekstu. Aktualnie kościół nie stoi twardo po stronie niczego.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
a to ja ocenić KK nie mogę?
Możesz, ale jeśli będziesz uparcie stosować wypaczenia, to zyskasz aprobatę innych wypaczających, niczego nie dowiedziesz.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
serio, równie drażniący jest dla mnie człowiek z piwem, mówiący 'to tylko piwo, ja nie piję nigdy alkoholu', osoba jedząca steka 'ale ja jestem wegetarianinem', czy ten nieszczęsny 'praktykujący i wierzący', acz wybiórczo. fascynująca jest ta potrzeba nadania sobie tytułu. jakby stwierdzenie 'tak, piję alkohol', 'tak, jem mięso', 'tak, nie żyję zgodnie z wytycznymi KK, bliżej mi do protestantyzmu' było taką ujmą na honorze, końcem świata i wstydem na trzy pokolenia wprzód. jak coś ludzie robicie, to zaakceptujcie to sami w pierwszej kolejności, a nie udawajcie, że realizujecie jakiś wyśniony archetyp, który nie ma wiele wspólnego z Waszą rzeczywistością.
Przecież sama robisz to samo.
adeedra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-04, 23:43   #247
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
ale to nie są moje manipulacje! to wg jej wiary to są równo ciężkie grzechy. swoją drogą traktuje to (wg mnie) kradzież niezwykle lekko i pobłażliwie.
A Ty musisz to pierdyliard razy podkreślić i użyć jako argumentu w dyskusji, ale nieeee, oczywiście nie podzielasz tego stanowiska.


Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
kruczki prawne KK niewiele tu zmieniają.
A czepiać się, że katolik zna przepisy i z nich korzysta to już kuriozum.


Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
'logicznie' nie oznacza mojej decyzji.
Nie ma w tym nic logicznego. To, że komuś się uroiło, że lepiej niż KK i jego wierni wiedzą, jak definiować katolika, nie jest logiczne.


Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
ja nie zaglądam nikomu do łóżka ani talerza. ja nie wypytuję, nie mówię, że jest jeden słuszny wzorzec zachowania.
Nie, wcale...


Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
anna, mam wrażenie, że szybko zmieniasz argumentację. raz KK manipuluje i jest zły, a raz jego decyzje są dla Ciebie absolutne. to jak jest?
Bo kłamie i manipuluje, ale chyba orientuje się w swoich własnych przepisach.


Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
serio, równie drażniący jest dla mnie człowiek z piwem, mówiący 'to tylko piwo, ja nie piję nigdy alkoholu', osoba jedząca steka 'ale ja jestem wegetarianinem', czy ten nieszczęsny 'praktykujący i wierzący', acz wybiórczo. fascynująca jest ta potrzeba nadania sobie tytułu. jakby stwierdzenie 'tak, piję alkohol', 'tak, jem mięso', 'tak, nie żyję zgodnie z wytycznymi KK, bliżej mi do protestantyzmu' było taką ujmą na honorze, końcem świata i wstydem na trzy pokolenia wprzód. jak coś ludzie robicie, to zaakceptujcie to sami w pierwszej kolejności, a nie udawajcie, że realizujecie jakiś wyśniony archetyp, który nie ma wiele wspólnego z Waszą rzeczywistością.

Serio ??????

Tak często spotykasz tych abstynentów z piwem albo wegetarian ze schabowym??????

Ile konkretnie razy?

To raczej Ty się dowaliłaś do abstynenta biorącego leki na alkoholu albo wegetarianina olewającego żelatynę w jogurcie, ale planującego jutro jednak kupić już innej marki i śmiesz twierdzić, że nikomu nie zaglądasz do łóżka ani talerza. Już zupełnie odchodzą od tego, że każdy sam moze decydować o tym, jak swoimi genitaliami rozporządza a zachowanie wianka do ślubu nie jest absolutnym centrum wiary katolickiej.

Dziewczyna niczego nie ukrywa, nie przystępuje do komunii, postępuje dokładnie tak, jak modelowy katolik w jej sytuacji powienien, a Ty jeździsz po niej od kilku stron jak by nie wiadomo co Ci zrobiła.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 06:23   #248
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
jeśli byś się nagle nawróciła, a jednocześnie nie przestrzegała zasad KK, to wtedy możemy mówić o osobie wierzącej, chrześcijaninie, być może protestancie, ale nie katoliku.

to, że lubisz mówić o sobie 'abstynent', popijając piwo, nie czyni Cię 'suchym'. Twoje preferencje co do nazewnictwa nie wpłyną na logiczne znaczenie terminologii.

ale to nie są moje manipulacje! to wg jej wiary to są równo ciężkie grzechy. swoją drogą traktuje to (wg mnie) kradzież niezwykle lekko i pobłażliwie.


jakim cudem ktokolwiek ma problem z chcącą przeprowadzić aborcję kobietą, a nie ma z gwałconymi chłopcami - pojęcia nie mam.

kruczki prawne KK niewiele tu zmieniają.


podstawą jest obietnica poprawy. jeśli się spowiadają i obiecują poprawę, to jest to krzywoprzysięstwo, bo nie zamierzają przestać uprawiać seksu. albo nie jeść mięsa w Wielki Piątek. cokolwiek z puli wymogów.


ja nie bronię porównań, tylko zauważyłam, że to porównanie jest z jej ogródka, nie mojego.


'logicznie' nie oznacza mojej decyzji.

platynowa blondyna też może mówić, że ma włosy czarne, bo nikt jej tego nie zabroni. a że logicznie jest to kłamstwo, a więc prawdą nie jest, a więc nie może być (z punktu widzenia logiki) stwierdzane jako prawda - to inna kwestia.

a to, że ona ma potrzebę mówić czarne na białe (platynowe), to jeszcze inna.

ja nie zaglądam nikomu do łóżka ani talerza. ja nie wypytuję, nie mówię, że jest jeden słuszny wzorzec zachowania.

jedyne, co mnie razi, to gdy ktoś używa słów niezgodnie z ich znaczeniem.



nie wiem, co ma kończenie poza pochwą wspólnego z tematem


z zasad każdego z tych kościołów i wielu odłamów? inne zasady obowiązują świadka Jehowy, inne protestanta, inne katolika.



nie widziałam wątku, ciężko mi się wypowiadać. ale pomijając to, co opisujesz, jestem w stanie wyobrazić sobie, że jeśli osoba wykonuje (świadomie) czynność czy obrządek religijny bez zaangażowania emocjonalnego, jako 'szopkę', obojętnie, to kogoś może to boleć.


anna, mam wrażenie, że szybko zmieniasz argumentację. raz KK manipuluje i jest zły, a raz jego decyzje są dla Ciebie absolutne. to jak jest?

to tylko pokazuje brak konsekwencji spowiednika w kwestiach seksu przedmałżeńskiego, skoro stanowisko kościoła jest twardo po stronie grzechu ciężkiego.

a to ja ocenić KK nie mogę?


serio, równie drażniący jest dla mnie człowiek z piwem, mówiący 'to tylko piwo, ja nie piję nigdy alkoholu', osoba jedząca steka 'ale ja jestem wegetarianinem', czy ten nieszczęsny 'praktykujący i wierzący', acz wybiórczo. fascynująca jest ta potrzeba nadania sobie tytułu. jakby stwierdzenie 'tak, piję alkohol', 'tak, jem mięso', 'tak, nie żyję zgodnie z wytycznymi KK, bliżej mi do protestantyzmu' było taką ujmą na honorze, końcem świata i wstydem na trzy pokolenia wprzód. jak coś ludzie robicie, to zaakceptujcie to sami w pierwszej kolejności, a nie udawajcie, że realizujecie jakiś wyśniony archetyp, który nie ma wiele wspólnego z Waszą rzeczywistością.
Strasznie sie czepiasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 06:49   #249
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Ja tylko sprostuję co do tego, że z KK nie można sie wypisać. Można jak najbardziej, tyle że trzeba sie sprawą trochę zainteresować a nie po prostu przestać "bywać". Sama kiedyś chciałam ale w końcu olałam temat bo musiała bym pojechać do miasta urodzenia przez pół Polski gdzie interesów innych nie miałam żadnych. To było w czasach, kiedy głośna była sprawa Chazana i jeden z polityków stwierdził że skoro Polacy to około 95% (nie pamiętam dokładnie liczby) to katolicy i Chazan ma "społeczne przyzwolenie dla swojego postępowania". Wpieniło mnie to tak mocno, że zaczęłam szukać info o tym jak dokonać apostazji. Żeby nie zawyżać im tych statystyk. Upierdliwe to, nie powiem ale się dało wtedy. A teraz jest jakoś łatwiej, nie trzeba już jeździć tam gdzie się było chrzczonym, muszę się w końcu tym zająć. Jedyna sytuacja w której naprawdę tej apostazji dokonać sie nie da to przed ukończeniem 18. Jak rodzice dzieciaka do tej organizacji raz zapiszą to ani dziecko sie wypisać samo nie może ani rodzice tego dziecka nie mogą, dopiero po osiagnięciu pełnoletności.

Edytowane przez koniczyna82
Czas edycji: 2016-09-05 o 06:51
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 07:09   #250
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez koniczyna82 Pokaż wiadomość
Ja tylko sprostuję co do tego, że z KK nie można sie wypisać. Można jak najbardziej, tyle że trzeba sie sprawą trochę zainteresować a nie po prostu przestać "bywać". Sama kiedyś chciałam ale w końcu olałam temat bo musiała bym pojechać do miasta urodzenia przez pół Polski gdzie interesów innych nie miałam żadnych. To było w czasach, kiedy głośna była sprawa Chazana i jeden z polityków stwierdził że skoro Polacy to około 95% (nie pamiętam dokładnie liczby) to katolicy i Chazan ma "społeczne przyzwolenie dla swojego postępowania". Wpieniło mnie to tak mocno, że zaczęłam szukać info o tym jak dokonać apostazji. Żeby nie zawyżać im tych statystyk. Upierdliwe to, nie powiem ale się dało wtedy. A teraz jest jakoś łatwiej, nie trzeba już jeździć tam gdzie się było chrzczonym, muszę się w końcu tym zająć. Jedyna sytuacja w której naprawdę tej apostazji dokonać sie nie da to przed ukończeniem 18. Jak rodzice dzieciaka do tej organizacji raz zapiszą to ani dziecko sie wypisać samo nie może ani rodzice tego dziecka nie mogą, dopiero po osiagnięciu pełnoletności.
Ale apostazja niczego nie zmienia. W statystykach dalej figurujesz jako katolik, nie wykreślą cię. Można się procesować o usunięcie swoich danych ale państwo "nie chce ingerować" w sprawy kościoła i niczego to nie daje.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 07:18   #251
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Ale apostazja niczego nie zmienia. W statystykach dalej figurujesz jako katolik, nie wykreślą cię. Można się procesować o usunięcie swoich danych ale państwo "nie chce ingerować" w sprawy kościoła i niczego to nie daje.
Serio? No to cholera... co tu dużo mówić - czuję złość. Pogrzebie na ten temat w wolnej chwili ale przypuszczam, że skoro się wypowiadasz to już to sprawdziłeś i wiesz jak jest, a nie jest dobrze. Mi średnio zależy na czymkolwiek innym, chodzi mi konkretnie o te nieszczęsne zawyżone statystyki KK.
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-05, 07:37   #252
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez koniczyna82 Pokaż wiadomość
Serio? No to cholera... co tu dużo mówić - czuję złość. Pogrzebie na ten temat w wolnej chwili ale przypuszczam, że skoro się wypowiadasz to już to sprawdziłeś i wiesz jak jest, a nie jest dobrze. Mi średnio zależy na czymkolwiek innym, chodzi mi konkretnie o te nieszczęsne zawyżone statystyki KK.
Nooo apostazja daje jedynie tyle ze wyrazasz swój sprzeciw, no i niby publikują statystyki ile osób dokonało apostazji ale nic więcej, do tego pewnie są to zaniżone liczby. Z punktu widzenia kk nawet apostazja nie zdejmuje z człowieka miana "katolika" bo nie można z człowieka zdjąć sakramentu chrztu.
Tym bardziej więc nie robi tego seks przed ślubem.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 10:30   #253
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Serio ??????

Tak często spotykasz tych abstynentów z piwem albo wegetarian ze schabowym??????

Ile konkretnie razy?
No przecież ci pierwsi są na każdej imprezie. Często nazywając pijących z nimi pijakami lub alkoholikami. Z tych drugich to znam jednego i on z tych nawiedzonych nawracających.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 10:35   #254
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
No przecież ci pierwsi są na każdej imprezie. Często nazywając pijących z nimi pijakami lub alkoholikami.
serio zawsze mnie dziwi skąd Ty bierzesz to zjawisko
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 10:52   #255
kiciun
Rozeznanie
 
Avatar kiciun
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

A tak btw, nie wiecie, czy trzeba zrobić apostazję, żeby wziąć ślub jako osoba niewierząca? Czy można wziąć taki ślub, po chrzcie, bierzmowaniu, bez apostazji?

Edytowane przez kiciun
Czas edycji: 2016-09-05 o 10:54
kiciun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 12:20   #256
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez kiciun Pokaż wiadomość
A tak btw, nie wiecie, czy trzeba zrobić apostazję, żeby wziąć ślub jako osoba niewierząca? Czy można wziąć taki ślub, po chrzcie, bierzmowaniu, bez apostazji?
Z tego co wiem to można bez apostazji.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 12:55   #257
kiciun
Rozeznanie
 
Avatar kiciun
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Z tego co wiem to można bez apostazji.
Dzięki za odpowiedź
kiciun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 13:35   #258
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez koniczyna82 Pokaż wiadomość
Ja tylko sprostuję co do tego, że z KK nie można sie wypisać. Można jak najbardziej, tyle że trzeba sie sprawą trochę zainteresować a nie po prostu przestać "bywać". Sama kiedyś chciałam ale w końcu olałam temat bo musiała bym pojechać do miasta urodzenia przez pół Polski gdzie interesów innych nie miałam żadnych. To było w czasach, kiedy głośna była sprawa Chazana i jeden z polityków stwierdził że skoro Polacy to około 95% (nie pamiętam dokładnie liczby) to katolicy i Chazan ma "społeczne przyzwolenie dla swojego postępowania". Wpieniło mnie to tak mocno, że zaczęłam szukać info o tym jak dokonać apostazji. Żeby nie zawyżać im tych statystyk. Upierdliwe to, nie powiem ale się dało wtedy. A teraz jest jakoś łatwiej, nie trzeba już jeździć tam gdzie się było chrzczonym, muszę się w końcu tym zająć. Jedyna sytuacja w której naprawdę tej apostazji dokonać sie nie da to przed ukończeniem 18. Jak rodzice dzieciaka do tej organizacji raz zapiszą to ani dziecko sie wypisać samo nie może ani rodzice tego dziecka nie mogą, dopiero po osiagnięciu pełnoletności.
Nie możesz się wypisać. Apostazja zostanie odnotowana w księgach jako katolik, który się wyrzekl wiary i będzie skazany na wieczne potępienie. Ale dalej katolik.
Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
No przecież ci pierwsi są na każdej imprezie. Często nazywając pijących z nimi pijakami lub alkoholikami. Z tych drugich to znam jednego i on z tych nawiedzonych nawracających.
sama czasem tknę produkty odzwierzece, więc siebie weganką nie nazywam. Co najwyżej 'stosującą często dietę wegańską'. A 'wegan' jedzących jajka czy miód znam całkiem sporo. Albo tofu przyprawione kostką rosołową

Ciekawe to, że dla Was nazwanie siebie samego czymś lub kimś takim go czyni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 14:04   #259
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
sama czasem tknę produkty odzwierzece, więc siebie weganką nie nazywam. Co najwyżej 'stosującą często dietę wegańską'. A 'wegan' jedzących jajka czy miód znam całkiem sporo. Albo tofu przyprawione kostką rosołową

Ciekawe to, że dla Was nazwanie siebie samego czymś lub kimś takim go czyni.
Kahoko wiesz że Cię lubię, ale przy całej tej sympatii- czepiasz się po prostu. Wiele razy pisałaś o sobie jako o wegance czy wegetariance obok pisząc, że czasem jesz mięso.
Kościół uważa za katolików ludzi posiadających sakrament chrztu. Dlatego też ludzie posiadający ten sakrament mają prawo się nazywać katolikami i nie wychodzą przy tym poza definicję ustaloną przez religię do której należą. Proste.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-05, 14:27   #260
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Kahoko wiesz że Cię lubię, ale przy całej tej sympatii- czepiasz się po prostu. Wiele razy pisałaś o sobie jako o wegance czy wegetariance obok pisząc, że czasem jesz mięso.
Kościół uważa za katolików ludzi posiadających sakrament chrztu. Dlatego też ludzie posiadający ten sakrament mają prawo się nazywać katolikami i nie wychodzą przy tym poza definicję ustaloną przez religię do której należą. Proste.
To fakt, kilka razy nazwałaś się weganką.
To tylko dowodzi, że nikt nie jest święty. Katolik nie musi być bezgrzeszny, by być katolikiem, weganin, który czyni czasem odstępstwa od diety, też niech się weganinem nazywa. Co to kogo boli?
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 14:31   #261
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
To fakt, kilka razy nazwałaś się weganką.
To tylko dowodzi, że nikt nie jest święty. Katolik nie musi być bezgrzeszny, by być katolikiem, weganin, który czyni czasem odstępstwa od diety, też niech się weganinem nazywa. Co to kogo boli?
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 14:37   #262
LadyArya
Amounted Princess
 
Avatar LadyArya
 
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 079
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

ja jestem katoliczka wierzaca i praktykujaca (chodze w niedziele i swieta do kosciola) ale nie wyobrazam sobie zwiazku bez seksu. za niecaly rok co prawda bierzemy slub koscielny ale nie wytrzymalabym w zwiazku bez seksu. no i jeszcze kwestia co jesli okaze sie ze nie jestescie dopasowani seksualnie ? rozwod ?
LadyArya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 14:54   #263
adeedra
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość

W definicji weganizmu leży rezygnacja ze spożywania produktów odzwierzęcych. Katolicyzm polega głównie na "dążeniu do" i "staraniu się", pracy nad sobą i eliminowania grzechów - ponadto w samej swojej idei zakłada wybaczanie mnóstwa potknięć osobom, które chcą i starają się być lepsze w wypełnianiu kościołowych zaleceń.

PS. Jestem frutarianką, bo wczoraj zjadłam jabłko spod drzewa.
PS2. A tak w ogóle to nigdy nie nazwałam się frutarianką.
PS3. A tak jeszcze bardziej w ogóle, to w kościele też jest mnóstwo hipokrytów, więc szanujcie moją hipokryzję, bo skoro oni mogą, to ja też mogę, a wgl to moja jest taka bardziej ironiczna, zwłaszcza jak ośmieszam dogmaty, które sama wymyślam.


---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Cytat:
Napisane przez LadyArya Pokaż wiadomość
ja jestem katoliczka wierzaca i praktykujaca (chodze w niedziele i swieta do kosciola) ale nie wyobrazam sobie zwiazku bez seksu. za niecaly rok co prawda bierzemy slub koscielny ale nie wytrzymalabym w zwiazku bez seksu. no i jeszcze kwestia co jesli okaze sie ze nie jestescie dopasowani seksualnie ? rozwod ?
A to niedopasowanie seksualne to się faktycznie zdarzyło jakiejś max wierzącej parze, żyjącej w czystości przed ślubem, czy wszyscy się tak o nich martwią na zapas, z troski, żeby własny seks usprawiedliwić "rozsądnym podejściem", żeby nie było, że to tak z chęci tylko?
adeedra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 15:03   #264
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
A dla mnie wegetarianizm też zakłada chęć, a nie tylko sam efekt. Do tego są różne rodzaje wegetarianizmu, np. taki w którym spożywa się ryby i/lub drób.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 15:08   #265
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Katolik nie musi być bezgrzeszny, by być katolikiem, weganin, który czyni czasem odstępstwa od diety, też niech się weganinem nazywa. Co to kogo boli?
OT wegański

Spotkałam się z kilkoma tłumaczeniami:
1. Czystość definicji.
Po pierwsze bo tak, po drugie że niby później weganin albo wegetarianin przychodzi do restauracji albo w gości i proponują mu np. rybę. Ba, nawet kiedyś usłyszałam żale kobiety chorującej na celiakie, że potem jej diety też nikt nie traktuje poważnie, bo wegetarianie nie są konsekwentni.
Uważam, że w kwestiach praktycznych znaczenie lepiej po prostu wymienić, czego się nie je, niż sięgać do definicji, które każdy rozumie inaczej, albo wcale ich nie zna. Łącznie z samymi wegetarianami i weganami, dyskusje o miodzie ciągną się i ciągnią, jeden wegetarianin zje sałatkę z jogurtem niewiadomego pochodzenia, inny tego nie zrobi bez sprawdzenia składu.
A to, że niektórzy ludzie nie umieją uszanować czyichś wyborów, czy to podktowanych widzimisię, czy ideologią, czy kwestiami zdrowotnymi, i chcą kogoś zmusić do jedzenia, to inna bajka.

2. Trzeba się poświęcić, żeby móc tak o sobie mówić .
Nie za bardzo wiem teraz, co zrobić z wegetarianami i weganami, którzy mimo upływu lat nie czują, żeby się poświęcali.


3. Że to argument dla wrogów idei, żeby dalej się napieprzali z wege i wytykali im ideologiczne nieścisłości. Ale to znów problem ludzi, którzy naprawdę sądzą, że są pierwszą osobą, która wegetarianina zapyta o cierpienie marchewek albo wytknie weganom przydeptaną mrówkę czy zabitego komara (a o pszczoły tak dbacie...) .

Na zakończenie polecam ten artykuł, wg mnie jest bardzo trafny:
http://www.kocieuszy.pl/2015/01/moj-...-niz-twoj.html
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 15:13   #266
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

@ adeedra
Skoro według ciebie platynowa blondyna ma prawo się nazywać czarnowłosą, i nikt nie może rościć sobie prawa do jej wybranego nazewnictwa, to czemu wegetarianin, który wciągnie czasem rybkę, już takiego prawa nie ma?
Nie rozumiem.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 15:26   #267
adeedra
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
A dla mnie wegetarianizm też zakłada chęć, a nie tylko sam efekt.
Słownik ma inne zdanie.
Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Do tego są różne rodzaje wegetarianizmu, np. taki w którym spożywa się ryby i/lub drób.
I? Dzięki temu osoba spożywająca i ryby i drób może się nazywać raz wegetarianinem, raz ichtiwegetarianinem, a raz Węgrem, bo bardzo lubi Węgrów i w sumie to chciałaby być Węgrem?
adeedra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 15:29   #268
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Słownik ma inne zdanie.

I? Dzięki temu osoba spożywająca i ryby i drób może się nazywać raz wegetarianinem, raz ichtiwegetarianinem, a raz Węgrem, bo bardzo lubi Węgrów i w sumie to chciałaby być Węgrem?
niech się nazywa, co mi do tego. mnie hipokryzja i znaczenia słownikowe słów używanych w odniesieniu do samego siebie ani grzeją ani ziębią, jak ktoś chce się jakoś tam tytułować to ja nie widzę przeciwwskazań.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 15:50   #269
adeedra
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
@ adeedra
Skoro według ciebie platynowa blondyna ma prawo się nazywać czarnowłosą, i nikt nie może rościć sobie prawa do jej wybranego nazewnictwa, to czemu wegetarianin, który wciągnie czasem rybkę, już takiego prawa nie ma?
Nie rozumiem.
Według mnie zaprezentowane tu wcześniej przez Kahoko próby obnażania hipokryzji za pomocą hipokryzji do niczego nie prowadzą.

Platynowa blondyna ma prawo nazywać się czarnowłosą - ale jak się tak nazwie, to wszyscy dookoła po upewnieniu się, że nie oślepła nazwą ją kłamczuchą. Dlaczego? Bo istniejąca definicja mówi jasno, że czarnowłosa dziewczyna ma czarne włosy. Nie jest to definicja stworzona przez Kahoko ani przez tę dziewczynę, jest ogólnie obowiązująca: trzeba mieć czarne włosy by być czarnowłosym.
Wegetarianizm to ta sama zasada: kto się nim nazywa a nie przestrzega reguł, jakie narzuca definicja tego pojęcia jest kłamcą. I definicji "wegetarianizmu" nie tworzy Kahoko, Thirky, stworzyły ją miliony wegetarian, którzy przez długie lata, albo przez całe życie nie spożywali pokarmów mięsnych. Jedzący sporadycznie się w to nie łapią, bo niczym się nie różnią od osób, które jedzą sporadycznie.
Natomiast katolicyzm w swoich założeniach nie tylko nie odrzuca tych, którzy nie dochowali przykazań. Nigdy tego nie robił. Są dobre intencje, jest żal, jest postanowienie poprawy = jest dobrze.

A tego nie napisałam. Napisałam: "A to, że Ty rościsz sobie prawo do decydowania jak powinna definiować swój kolor włosów jeszcze inna, istotniejsza w tym momencie."
Nie ze wskazaniem na to, że blondynka ma prawo się nazywać brunetką, ale na to, że - co pokazał stosunek Kahoko do przykładów z wegetarianizmem i kościołem katolickim - nie założenia i definicje pełnią rolę nadrzędną, tylko jej widzimisię. To, że w przypadku blondwłosej brunetki to się pokryło z rzeczywistością i definicją wygląda w tym kontekście na przypadek.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
niech się nazywa, co mi do tego. mnie hipokryzja i znaczenia słownikowe słów używanych w odniesieniu do samego siebie ani grzeją ani ziębią, jak ktoś chce się jakoś tam tytułować to ja nie widzę przeciwwskazań.
A to się okaże przy następnym "kompromisie".
adeedra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-05, 16:03   #270
LadyArya
Amounted Princess
 
Avatar LadyArya
 
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 079
Dot.: wątpliwości- ślub przed seksem?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
[/COLOR]
A to niedopasowanie seksualne to się faktycznie zdarzyło jakiejś max wierzącej parze, żyjącej w czystości przed ślubem, czy wszyscy się tak o nich martwią na zapas, z troski, żeby własny seks usprawiedliwić "rozsądnym podejściem", żeby nie było, że to tak z chęci tylko?
nie znam takich max wierzacych par wiec sie nie wypowiem. ale znam za to kilka osobiscie zwyklych par (czesc z nich katolikow ale nie takich skrajnych) ktore sa niedopasowe seksualnie zignorowaly to ze im sie nie uklada w lozku (wspolzyli przed slubem) i teraz ciezko im w zwiazkach.
i nie probuje usprawiedliwiac swojego seksu "rozsadnym podejsciem" bo wiem ze swiadomie w tym wypadku wylamuje sie z tego co nakazuje kosciol, do kilku innych spraw tez mam zapulnie inne poglady ale robie to swiadomie, co nie przeszkadza mi wierzyc w Boga, poniewaz troche rozrozniam istytucje koscióła od samego Boga.
LadyArya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-02-21 22:40:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.