Polecamy:

Veredise · 2017-08-10, 17:51

Cytat:

Co do lodów to ja nie wiem o co z nimi chodzi, może faktycznie ja przesadzam nazywając pana Januszem bo może po prostu chciał się dopytać co takiego fajnego jest w tych lodach i czy warto je kupić

Ale miał tak pretensjonalny ton, ze brzmiało to bardzo niekulturalnie.

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Wszystko się sprowadza do tego, jak pytał. Jeśli tak jak piszesz, to podpada moim zdaniem pod Janusza, mimo że np. dla mnie cena tych lodów jest również wysoka i z tego powodu jeszcze nigdy nie zdecydowałam się (w Polsce) na ich zakup.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Cytat:

Napisane przez Czarna2000

Ja kupowałam wodę na terenie TAURON areny za 6 zł 😏 i jeszcze mi zakrętkę zabrali! No ale ceny nikt nie ukrywał, skoro kupuję to znaczy że ją akceptuję i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dobra, ale rozumiem, że jak jesteś na koncercie, to nie wyjdziesz z niego, żeby kupić wodę (mimo że supermarket jest jakieś 300 m od areny). To samo w kinie czy na lotnisku. A na stacji paliw w centrum miasta, gdzie w kręgu 500 m znajdzie się kilka(naście) sklepów, to ceny są po prostu śmieszne.
Choć fakt, w tym wypadku może nie ma co przeżywać, bo można po prostu nie kupić, co jest dużo łatwiejsze niż w innych miejscach.
[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;76202736]Może szokować, bo jednak pintka za 25 zeta to nie na nasze warunki. Kochałam promocje w "moim" Walgreensie, trzy pudełka w cenie dwóch albo dwa za jeden. Sie robiło zapasy

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
Dokładnie o to mi chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka2738 · 2017-08-10, 18:25

Cytat:

Napisane przez Czarna2000

Ja kupowałam wodę na terenie TAURON areny za 6 zł 😏 i jeszcze mi zakrętkę zabrali! No ale ceny nikt nie ukrywał, skoro kupuję to znaczy że ją akceptuję i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No takie są ceny na imprezach masowych. A jaka kolejka! Ale z własnym prowiantem nie wpuszczą, i baw się człowieku.

Tak samo jak kina, te miejscówki muszą zarobić na spożywce.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Cytat:

Napisane przez Veredise

Wszystko się sprowadza do tego, jak pytał. Jeśli tak jak piszesz, to podpada moim zdaniem pod Janusza, mimo że np. dla mnie cena tych lodów jest również wysoka i z tego powodu jeszcze nigdy nie zdecydowałam się (w Polsce) na ich zakup.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

No dobra, ale rozumiem, że jak jesteś na koncercie, to nie wyjdziesz z niego, żeby kupić wodę (mimo że supermarket jest jakieś 300 m od areny). To samo w kinie czy na lotnisku. A na stacji paliw w centrum miasta, gdzie w kręgu 500 m znajdzie się kilka(naście) sklepów, to ceny są po prostu śmieszne.
Choć fakt, w tym wypadku może nie ma co przeżywać, bo można po prostu nie kupić, co jest dużo łatwiejsze niż w innych miejscach.

Dokładnie o to mi chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nie kupuj na stacjach.

Fakty są takie - stacje nie plajtują, więc działa.

Sama o północy jak potrzebuję, przepłacę za coś dwukrotnie. A oni za to sobie liczą, że otwarte całą dobę.

W fast foodach też są kanapki warte 5zł sprzedawane za 20. Bo trzeba opłacić lokal, ogrzewanie, sprzątanie, prąd, pracowników etc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803111829** · 2017-08-10, 18:32

Dzisiaj jakiś obcy koleś napisał do mojej przyjaciółki na fejsie, że jest grubasem i "weź się za siebie". Nie wiem po co, nie wiem w jakim celu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

**Pani_Mada** · 2017-08-10, 18:34

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7617945 1](...)

Osoby o konkretnym typie urody dokladnie wiedza, jakie fasony wybierac.[/QUOTE]

no nie zawsze, a wręcz dość rzadko ludzie mają taką świadomość. nigdy nie widziałaś kobiety w biodrówkach, której ciało wylewało się ponad spodniami za małymi o rozmiar? wystarczyłyby spodnie z normalnym stanem i większy rozmiar i już by się nie wylewało. a przykłady można mnożyć.

Cytat:

Napisane przez Sziket

Damskie ciuchy to jedna kwestia, ale ostatnio wszyscy znani mi faceci narzekają na nogawki jeans'ów, które nie pasują na normalne, średnio umięśnione uda, a jedynie na jakieś patyczki

oj tak. kupić teraz dżinsy na mojego faceta to jakiś dramat. w pasie jest szczupły, więc wszystko w co zmieści się jego noga, odstaje w pasie tak, że nawet z paskiem to źle wygląda

co ciekawe wcześniej aż takiego problemu nie było. ot zdarzały się takie modele, ale zawsze coś pasowało.

_vixen_ · 2017-08-10, 18:42

Ja dzisiaj widziałam bardzo gruba dziewczynę w mega krótkich spodenkach, takich odsłaniających kawałek tylka. Wyglądało to strasznie. Falujący tłuszcz i cellulit. Nie wiem, czemu ludzie to sobie robią, znając nasze społeczeństwo to niejeden jakimś komentarzem w jej stronę rzuci.

**Pani_Mada** · 2017-08-10, 19:01

grażyny wynajmu
zainteresowało mnie mieszkanie do wynajęcia, zadzwoniłam pod numer i właścicielka z którą rozmawiala oznajmiła, że wynajem jest przez agencję, więc będzie trzeba zapłacić prowizję. myślę sobie ok - liczyłam się z taką opcją. przychodzę na oglądanie mieszkania, otwierają mi 2 kobiety, właścicielka i "agentka nieruchomości". pierwszy alarm - nic nie muszę podpisać, że oglądam mieszkanie ani nic (zawsze tak było w przypadku wynajmu przez agencję). drugi alarm - pytam kobiety o nazwę agencji - zawahała się kilkanaście sekund jakby szukała jakiejkowiek nazwy w głowie. trzeci alarm - "agentka" nie pamięta swojego numeru licencji (ani oczywiście nie ma jak sprawdzić). no i wszystko jasne - Grażynka przyprowadziła Karynkę na łatwy zarobek. pójdzie oglądać ktoś nieznający się i zapłaci 1000zł "agentce". bo samo mieszkanie ładne i tanie. więc ktoś się znajdzie na bank

Veredise · 2017-08-10, 19:08

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

To nie kupuj na stacjach.

To napisałam, że więcej nie kupię

Ale też nie należy się dziwić ludziom, że komentują takie ceny "z sufitu". Wódka na stacji jest droższa o max 50%, a woda ponad trzykrotnie droższa. Ma to sens? Moim zdaniem nie.

Shawtty · 2017-08-10, 19:17

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

grażyny wynajmu
zainteresowało mnie mieszkanie do wynajęcia, zadzwoniłam pod numer i właścicielka z którą rozmawiala oznajmiła, że wynajem jest przez agencję, więc będzie trzeba zapłacić prowizję. myślę sobie ok - liczyłam się z taką opcją. przychodzę na oglądanie mieszkania, otwierają mi 2 kobiety, właścicielka i "agentka nieruchomości". pierwszy alarm - nic nie muszę podpisać, że oglądam mieszkanie ani nic (zawsze tak było w przypadku wynajmu przez agencję). drugi alarm - pytam kobiety o nazwę agencji - zawahała się kilkanaście sekund jakby szukała jakiejkowiek nazwy w głowie. trzeci alarm - "agentka" nie pamięta swojego numeru licencji (ani oczywiście nie ma jak sprawdzić). no i wszystko jasne - Grażynka przyprowadziła Karynkę na łatwy zarobek. pójdzie oglądać ktoś nieznający się i zapłaci 1000zł "agentce". bo samo mieszkanie ładne i tanie. więc ktoś się znajdzie na bank

No bez jaj!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Cytat:

Napisane przez Veredise

To napisałam, że więcej nie kupię

Ale też nie należy się dziwić ludziom, że komentują takie ceny "z sufitu". Wódka na stacji jest droższa o max 50%, a woda ponad trzykrotnie droższa. Ma to sens? Moim zdaniem nie.

Ale tę wódkę o drugiej w nocy i w święta kupią. A oni zarobią.

Veredise · 2017-08-10, 19:22

Cytat:

Napisane przez Shawtty

Ale tę wódkę o drugiej w nocy i w święta kupią. A oni zarobią.

Jasne, że tak. Nie o to mi chodzi, tylko o to, że woda ma sześciokrotnie (!) wyższą marżę na stacji niż alkohol. I wyższą niż inne produkty. Moim zdaniem to jest chore. Nie to, że jest marża w ogóle.
Tak się zastanawiam czy to nie przez te upały, ktoś wymyślił, żeby ludzi bardziej wydoić

Nie mam porównania ile woda "normalnie" kosztuje na stacji, bo tak jak napisałam, kupiłam pierwszy i ostatni raz.

Limonka2738 · 2017-08-10, 19:24

Cytat:

Napisane przez Veredise

To napisałam, że więcej nie kupię

Ale też nie należy się dziwić ludziom, że komentują takie ceny "z sufitu". Wódka na stacji jest droższa o max 50%, a woda ponad trzykrotnie droższa. Ma to sens? Moim zdaniem nie.

To niech piszą do kierownictwa, a nie pracownikom tyłki zawracają.

A cztery osoby kupią tą wódkę o 4 rano i im się opłaci. Te same osoby kupiłyby tą wódkę bardzo czesto niezależnie od prowizji, podobnie jak w nagłej potrzebie kondomy, tabletki przeciwbólowe, podpaski czy inne pierdoły.

Dla mnie to oczywiste, że na stacji będzie drożej, bo mam taką super moc, nazywa się logiczne myślenie.

Shawtty · 2017-08-10, 19:27

Cytat:

Napisane przez Veredise

Jasne, że tak. Nie o to mi chodzi, tylko o to, że woda ma sześciokrotnie (!) wyższą marżę na stacji niż alkohol. I wyższą niż inne produkty. Moim zdaniem to jest chore. Nie to, że jest marża w ogóle.
Tak się zastanawiam czy to nie przez te upały, ktoś wymyślił, żeby ludzi bardziej wydoić

Nie mam porównania ile woda "normalnie" kosztuje na stacji, bo tak jak napisałam, kupiłam pierwszy i ostatni raz.

Przyznam, że nad tym się nie zastanawiałam. Zakupy na stacji zazwyczaj kojarzą mi się z deską ratunku, gdy alkoholu zabranie i nawet nie ośmielam się wtedy narzekać na ceny

Wody na szczęście nie miałam potrzeby tam kupować, ale może coś jest na rzeczy - lato, upały, ktoś jest w trasie, tankuje i kupuje wodę, bo pić się chce... I zarabiają

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Tak mi dzisiaj się przypomniał taki karynizm, z którym się czasem spotykałam na mniej eleganckich imprezkach: Karyna wściekająca się na swojego chłopaka i grożąca mu w towarzystwie, że dzisiaj nic nie będzie

Veredise · 2017-08-10, 19:36

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

To niech piszą do kierownictwa, a nie pracownikom tyłki zawracają.

A cztery osoby kupią tą wódkę o 4 rano i im się opłaci. Te same osoby kupiłyby tą wódkę bardzo czesto niezależnie od prowizji, podobnie jak w nagłej potrzebie kondomy, tabletki przeciwbólowe, podpaski czy inne pierdoły.

Dla mnie to oczywiste, że na stacji będzie drożej, bo mam taką super moc, nazywa się logiczne myślenie.

Toż też napisałam, że zwracanie pracownikowi uwagi na ceny, to januszowanie

Super moc nie obejmuje czytania tego, co piszą inni? Bo kolejny raz mi zwracasz uwagę, pisząc coś, co sama napisałam w pierwszym rzędzie.

Napisałam o tym, że moim zdaniem ustalanie cen z taką marżą też podpada pod januszowanie.
Jakby była jedna piekarnia w mieści i dali cenę 20 zł za bochenek chleba to też jest ok, czy już nie? Monopolista, ludzie muszą jeść, więc "oczywiste, że będzie drożej". Januszing czy nie? Moim zdaniem tak.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Cytat:

Napisane przez Shawtty

Tak mi dzisiaj się przypomniał taki karynizm, z którym się czasem spotykałam na mniej eleganckich imprezkach: Karyna wściekająca się na swojego chłopaka i grożąca mu w towarzystwie, że dzisiaj nic nie będzie

Ahaha, nieźle

_Selina_ · 2017-08-10, 19:37

Cytat:

Napisane przez Shawtty

Przyznam, że nad tym się nie zastanawiałam. Zakupy na stacji zazwyczaj kojarzą mi się z deską ratunku, gdy alkoholu zabranie i nawet nie ośmielam się wtedy narzekać na ceny

Wody na szczęście nie miałam potrzeby tam kupować, ale może coś jest na rzeczy - lato, upały, ktoś jest w trasie, tankuje i kupuje wodę, bo pić się chce... I zarabiają

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Tak mi dzisiaj się przypomniał taki karynizm, z którym się czasem spotykałam na mniej eleganckich imprezkach: Karyna wściekająca się na swojego chłopaka i grożąca mu w towarzystwie, że dzisiaj nic nie będzie

Ogólnie jakieś sceny wśród par na różnych imprezach są średnie.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej"

___

Limonka2738 · 2017-08-10, 19:40

Cytat:

Napisane przez Veredise

Toż też napisałam, że zwracanie pracownikowi uwagi na ceny, to januszowanie

Super moc nie obejmuje czytania tego, co piszą inni? Bo kolejny raz mi zwracasz uwagę, pisząc coś, co sama napisałam w pierwszym rzędzie.

Napisałam o tym, że moim zdaniem ustalanie cen z taką marżą też podpada pod januszowanie.
Jakby była jedna piekarnia w mieści i dali cenę 20 zł za bochenek chleba to też jest ok, czy już nie? Monopolista, ludzie muszą jeść, więc "oczywiste, że będzie drożej". Januszing czy nie? Moim zdaniem tak.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Ahaha, nieźle

A jednak piszesz o tym na forum, zawracając głowę nam, a my nawet tam nie pracujemy.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Nie, wolny rynek, a nie żaden janiszyzm. Każdy prowadzi interes jak mu pasuje. Skoro działa, to widocznie ludzie kupują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Veredise · 2017-08-10, 19:45

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

A jednak piszesz o tym na forum, zawracając głowę nam, a my nawet tam nie pracujemy.

Serio? Ale wiesz do czego służy ten wątek? To nie formularz z reklamacjami i zażaleniami.

Uwaga mniej więcej taka, jak Grażynki, która prosiła o niekomentowanie w nocy, bo powiadomienia o nowych postach ją budzą

Wybacz, że ośmielam się zawracać ci głowę, o pani...

visionAM · 2017-08-10, 20:20

Dlaczego niby wysokie marże to januszowanie?

Skoro ktoś to w takiej cenie kupuje, to niby czemu tego nie sprzedawać? Rozumiem, że wg niektórych sklepy powinny sprzedawać produkty po kosztach

Dla mnie januszowaniem jest przypierdzielanie się o każdą złotówkę. Przez ostatnie 4 lata pracowałam w sprzedaży i niestety miałam codziennie kontakt z klientem. Największe problemy były przy zamówieniach za ok.100-150zł: jęczenie o rabat, niemiłe komentarze, targowanie się w chamski sposób, teksty o konkurencji itp. itd. Ogólnie dramat. O dziwo przy większych zamówieniach mało kto aż tak jęczał, rabat dostawał w sumie z automatu, ale na niewielkim poziomie, aczkolwiek rzadko zdarzały się takie dantejskie sceny jak przy drobnych zamówieniach. Raz jedna kobieta zaczęła w mailach wypisywać "bo wy chcecie tylko zarobić, nic więcej was nie interesuje"

Jej zamówienie opiewało na kwotę ok. 50zł + wysyłka i chciała dostać rabat i mieć darmową dostawę

**b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14** · 2017-08-10, 22:09

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7620055 1] A gdyby dali zapewnienie godziwego wynagrodzenia dla szwaczek to moznaby z tego zrobic taka kampanie reklamowa, ze... no, moim zdaniem potencjal jest.[/QUOTE] robi się już coś takiego - "sprawiedliwy handel"

Cytat:

Napisane przez monikam

Firma oczywiście może wymagać i więcej zapłacić , ale klient też więcej zapłaci. A klient się przyzwyczaił do taniości. Błędne koło.

tyle że za taniością idzie zwykle kiepska jakość.

Cytat:

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Mam świadomość że w różnych fasonach spodni inaczej się wygląda nie trzeba mi tego tłumaczyć.

Chodzi mi o sytuację kiedy w sklepie w którym zwykle robię zakupy wybieram podobny fason spodni ale inny kolor i w jednym 38 jest ok a w 2gim mogę w talii pięść włożyć. Ewidentnie 40. Ten sam sklep, ta sama marka, podobny fason.
Mi to przeszkadza bo tracę czas i zaufanie do firmy.

cojarobietu_uu · 2017-08-10, 22:47

Cytat:

Napisane przez Veredise

Jasne, że tak. Nie o to mi chodzi, tylko o to, że woda ma sześciokrotnie (!) wyższą marżę na stacji niż alkohol. I wyższą niż inne produkty. Moim zdaniem to jest chore. Nie to, że jest marża w ogóle.
Tak się zastanawiam czy to nie przez te upały, ktoś wymyślił, żeby ludzi bardziej wydoić

Nie mam porównania ile woda "normalnie" kosztuje na stacji, bo tak jak napisałam, kupiłam pierwszy i ostatni raz.

Ale 0,5l wody w wielu miejscach tyle kosztuje - kioski, automaty, sklepiki w różnych instytucjach. A w knajpach często i więcej, bo 5zł.

Cytat:

Napisane przez visionAM

Dlaczego niby wysokie marże to januszowanie?

Skoro ktoś to w takiej cenie kupuje, to niby czemu tego nie sprzedawać? Rozumiem, że wg niektórych sklepy powinny sprzedawać produkty po kosztach

Każda rzecz jest warta tyle, ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić.

mabi27 · 2017-08-10, 22:56

Cytat:

Napisane przez cojarobietu_uu

Ale 0,5l wody w wielu miejscach tyle kosztuje - kioski, automaty, sklepiki w różnych instytucjach. A w knajpach często i więcej, bo 5zł.

Każda rzecz jest warta tyle, ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić.

Pamiętam, jak dawno temu kupowałam wodę w Chatce Puchatka w Bieszczadach i zapłaciłam 7 złotych. Zdziwiłam się, ale przetransportowanie tam wody czy czegokolwiek, to nie takie hop siup.

NatkaOgrodniczka · 2017-08-11, 08:49

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

grażyny wynajmu
zainteresowało mnie mieszkanie do wynajęcia, zadzwoniłam pod numer i właścicielka z którą rozmawiala oznajmiła, że wynajem jest przez agencję, więc będzie trzeba zapłacić prowizję. myślę sobie ok - liczyłam się z taką opcją. przychodzę na oglądanie mieszkania, otwierają mi 2 kobiety, właścicielka i "agentka nieruchomości". pierwszy alarm - nic nie muszę podpisać, że oglądam mieszkanie ani nic (zawsze tak było w przypadku wynajmu przez agencję). drugi alarm - pytam kobiety o nazwę agencji - zawahała się kilkanaście sekund jakby szukała jakiejkowiek nazwy w głowie. trzeci alarm - "agentka" nie pamięta swojego numeru licencji (ani oczywiście nie ma jak sprawdzić). no i wszystko jasne - Grażynka przyprowadziła Karynkę na łatwy zarobek. pójdzie oglądać ktoś nieznający się i zapłaci 1000zł "agentce". bo samo mieszkanie ładne i tanie. więc ktoś się znajdzie na bank

ale jaja

kto by pomyślał, że takie zaradne dziołchy mamy

liselotta · 2017-08-11, 09:40

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Ja dzisiaj widziałam bardzo gruba dziewczynę w mega krótkich spodenkach, takich odsłaniających kawałek tylka. Wyglądało to strasznie. Falujący tłuszcz i cellulit. Nie wiem, czemu ludzie to sobie robią, znając nasze społeczeństwo to niejeden jakimś komentarzem w jej stronę rzuci.

No, na przykład ty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_vixen_ · 2017-08-11, 11:16

Cytat:

Napisane przez liselotta

No, na przykład ty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadza sie, ale przynajmniej nie bezpośrednio.
Wyglądało to niestety tak strasznie, ze człowiek nie wie, gdzie oczy podziać, choćby nie chciał, to sie gapi.
Ja nie każe tak grubym osobom chodzic w burkach, ale zalozylaby spódniczkę do kolan i wyglądałaby normalnie, a nie w szortach o kroju majtek chodzic. Szczupłe osoby wyglądają w tym mało elegancko, a co dopiero ktoś, kto ma w udzie tyle, ile ja w pasie.

liselotta · 2017-08-11, 11:38

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Zgadza sie, ale przynajmniej nie bezpośrednio.

Wyglądało to niestety tak strasznie, ze człowiek nie wie, gdzie oczy podziać, choćby nie chciał, to sie gapi.

Ja nie każe tak grubym osobom chodzic w burkach, ale zalozylaby spódniczkę do kolan i wyglądałaby normalnie, a nie w szortach o kroju majtek chodzic. Szczupłe osoby wyglądają w tym mało elegancko, a co dopiero ktoś, kto ma w udzie tyle, ile ja w pasie.

Ale co cię to obchodzi w co ona jest ubrana? Sorry ale nic ci do tego w czym ona chce chodzić, tak samo jak jej nic do tego w co ty się ubierasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_vixen_ · 2017-08-11, 11:45

Nic, po prostu sie dziwie, jak mozna zalozyc coś, w czym wyglada sie skrajnie niekorzystnie.

aniaexplode · 2017-08-11, 11:46

Cytat:

Napisane przez liselotta

Ale co cię to obchodzi w co ona jest ubrana? Sorry ale nic ci do tego w czym ona chce chodzić, tak samo jak jej nic do tego w co ty się ubierasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podzielam twoje zdanie. Chyba nadszedł taki czas w moim życiu gdy już nie bulwersuje mnie strój ludzi ani nie mam nic do tego kto w czym chodzi. Uważam że są ważniejsze sprawy świata. I też oczekuję od ludzi takiej tolerancji. Owszem, dziwny niecodzienny strój na ciele czy głowie (włosy) nie może zostać niezauważony, ale co mi do tego.

Czarna2000 · 2017-08-11, 11:53

Cytat:

Napisane przez liselotta

Ale co cię to obchodzi w co ona jest ubrana? Sorry ale nic ci do tego w czym ona chce chodzić, tak samo jak jej nic do tego w co ty się ubierasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko wiesz, połowa tego wątku to omawianie czyjegoś stroju. Pan Janusz też ma prawo chodzić sobie w skarpetkach i sandałach, koszuli na krótki rękaw czy ortalionie z trzema paskami. My to tutaj opisujemy, śmiejemy się i wszystko jest ok. Nie rozumiem dlaczego gdy pojawia się opis kogoś młodego, grubszego to już nagle nic nie można napisać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803290936** · 2017-08-11, 11:53

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Nic, po prostu sie dziwie, jak mozna zalozyc coś, w czym wyglada sie skrajnie niekorzystnie.

Cóż, ona może myśli, że wygląda korzystnie. Jestem przeciwna negliżowaniu się w mieście, nieważne, czy ktoś ma niedowagę, wagę w normie, czy nadwagę, ale póki ktoś nie łamie prawa, to nic nam do tego. Oceniajmy jednak jednakowo: widoczny tyłek to widoczny tyłek, nieważne, czy modelka, czy dziewczyna XXL.

_vixen_ · 2017-08-11, 11:56

Cytat:

Napisane przez Czarna2000

Tylko wiesz, połowa tego wątku to omawianie czyjegoś stroju. Pan Janusz też ma prawo chodzić sobie w skarpetkach i sandałach, koszuli na krótki rękaw czy ortalionie z trzema paskami. My to tutaj opisujemy, śmiejemy się i wszystko jest ok. Nie rozumiem dlaczego gdy pojawia się opis kogoś młodego, grubszego to już nagle nic nie można napisać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam sie.
Internet by umarł, jakby ludzie sie nie interesowali wlasnie takimi ☠☠☠☠☠☠☠ami jak grubas w szortach czy Janusz w skarpetkach i sandałach

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Cóż, ona może myśli, że wygląda korzystnie. Jestem przeciwna negliżowaniu się w mieście, nieważne, czy ktoś ma niedowagę, wagę w normie, czy nadwagę, ale póki ktoś nie łamie prawa, to nic nam do tego.

Wlasnie po to człowiek powinien mieć przyjaciół, którzy potrafiliby mu powiedzieć, ze w czymś wyglada niekorzystnie, bo czasem trudno sie zorientować.
Chociaz moze dziewczyna pomyslała, ze skoro i tak juz jest bardzo gruba i nieatrakcyjna to ma wszystko gdzieś i chociaz pochodzi w szortach odsłaniających kawał tylka

funk_you · 2017-08-11, 12:01

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Zgadza sie, ale przynajmniej nie bezpośrednio.
Wyglądało to niestety tak strasznie, ze człowiek nie wie, gdzie oczy podziać, choćby nie chciał, to sie gapi.
Ja nie każe tak grubym osobom chodzic w burkach, ale zalozylaby spódniczkę do kolan i wyglądałaby normalnie, a nie w szortach o kroju majtek chodzic. Szczupłe osoby wyglądają w tym mało elegancko, a co dopiero ktoś, kto ma w udzie tyle, ile ja w pasie.

Oho musiałaś podkreślić jaka to szczupła trzcinka jesteś

może wspólnie uda nam się ustalić do jakiego rozmiaru można nosić krótkie spodenki? Pamiętam taką wizażankę, która pogardzała rozmiarem 38.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a34 · 2017-08-11, 12:01

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Zgadzam sie.
Internet by umarł, jakby ludzie sie nie interesowali wlasnie takimi ☠☠☠☠☠☠☠ami jak grubas w szortach czy Janusz w skarpetkach i sandałach

Wlasnie po to człowiek powinien mieć przyjaciół, którzy potrafiliby mu powiedzieć, ze w czymś wyglada niekorzystnie, bo czasem trudno sie zorientować.
Chociaz moze dziewczyna pomyslała, ze skoro i tak juz jest bardzo gruba i nieatrakcyjna to ma wszystko gdzieś i chociaz pochodzi w szortach odsłaniających kawał tylka

a może nie zależy jej na wyglądaniu korzystnie? musi?

2017-08-10, 18:32	#2673
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 966	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras Dzisiaj jakiś obcy koleś napisał do mojej przyjaciółki na fejsie, że jest grubasem i "weź się za siebie". Nie wiem po co, nie wiem w jakim celu. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

2017-08-10, 18:42	#2675
_vixen_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 17 087	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras Ja dzisiaj widziałam bardzo gruba dziewczynę w mega krótkich spodenkach, takich odsłaniających kawałek tylka. Wyglądało to strasznie. Falujący tłuszcz i cellulit. Nie wiem, czemu ludzie to sobie robią, znając nasze społeczeństwo to niejeden jakimś komentarzem w jej stronę rzuci.

2017-08-10, 19:01	#2676
Pani_Mada BAN stały Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 18 614	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras grażyny wynajmu zainteresowało mnie mieszkanie do wynajęcia, zadzwoniłam pod numer i właścicielka z którą rozmawiala oznajmiła, że wynajem jest przez agencję, więc będzie trzeba zapłacić prowizję. myślę sobie ok - liczyłam się z taką opcją. przychodzę na oglądanie mieszkania, otwierają mi 2 kobiety, właścicielka i "agentka nieruchomości". pierwszy alarm - nic nie muszę podpisać, że oglądam mieszkanie ani nic (zawsze tak było w przypadku wynajmu przez agencję). drugi alarm - pytam kobiety o nazwę agencji - zawahała się kilkanaście sekund jakby szukała jakiejkowiek nazwy w głowie. trzeci alarm - "agentka" nie pamięta swojego numeru licencji (ani oczywiście nie ma jak sprawdzić). no i wszystko jasne - Grażynka przyprowadziła Karynkę na łatwy zarobek. pójdzie oglądać ktoś nieznający się i zapłaci 1000zł "agentce". bo samo mieszkanie ładne i tanie. więc ktoś się znajdzie na bank

2017-08-10, 20:20	#2686
visionAM Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 32 059	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras Dlaczego niby wysokie marże to januszowanie? Skoro ktoś to w takiej cenie kupuje, to niby czemu tego nie sprzedawać? Rozumiem, że wg niektórych sklepy powinny sprzedawać produkty po kosztach Dla mnie januszowaniem jest przypierdzielanie się o każdą złotówkę. Przez ostatnie 4 lata pracowałam w sprzedaży i niestety miałam codziennie kontakt z klientem. Największe problemy były przy zamówieniach za ok.100-150zł: jęczenie o rabat, niemiłe komentarze, targowanie się w chamski sposób, teksty o konkurencji itp. itd. Ogólnie dramat. O dziwo przy większych zamówieniach mało kto aż tak jęczał, rabat dostawał w sumie z automatu, ale na niewielkim poziomie, aczkolwiek rzadko zdarzały się takie dantejskie sceny jak przy drobnych zamówieniach. Raz jedna kobieta zaczęła w mailach wypisywać "bo wy chcecie tylko zarobić, nic więcej was nie interesuje" Jej zamówienie opiewało na kwotę ok. 50zł + wysyłka i chciała dostać rabat i mieć darmową dostawę

2017-08-11, 11:45	#2694
_vixen_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 17 087	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras Nic, po prostu sie dziwie, jak mozna zalozyc coś, w czym wyglada sie skrajnie niekorzystnie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)