Wirtualna przyjaźń 5

[Cyferkaa]

Ja już z językiem na brodzie
Nalatałam się od rana.
Starsze dzieci zajechały w drodze do Gołdapi.
Święta spędzą z rodzicami synowej.....
fajnie, piękne miejsce i mili ludzie. Zaplanowali sobie
święta na sportowo Bardzo się cieszę, bo ich praca raczej na siedząco.
--------------
Kolejny upalny dzień, nadal bez opadów.

[Emmi123]

Witajcie
Jakaś deszczowa chmura przeleciała nad nami. MM usłyszał deszcz, ja ledwo wróciłam z podwórza i nic nie zaobserwowałam. Złapał suszarki z praniem do domu... i po deszczu . Ale dobre i to, zawsze coś tam kapnęło.

Od rana próbuję coś robić w ogrodzie ale słabo mi idzie. Niedługo znikam na dyżur do pracy.

Dobrego dnia Wam życzę

[annorl1]

Witam
Wy już zalatane, a ja od rana całe nic zrobiłam. Byłam na kawie przedwiątecznej u znajomej z samego rana Potem gąski i kaczkuszki na pole wyniosłam. Dzieciom na werandę kisiel zaniosłam. To juz ten czas, że weranda wypucowana i gotowana nie tylko na zabawę, ale i na nasze wspólne posiłki na świeżym powietrzu. Dzisiaj obiad planuję na werandzie, zobaczymy czy wyjdzie.
Nie mam sił. Strasznie mam dzisiaj spuchnięte palce i ręce. Jest gorąco i to na mnie źle wpływa. Właśnie pisałam na Zzagrodzie, ze brakuje mi prawdziwej wiosny. Przejścia z zimna do upalnego lata. Teraz końcvzy się zima i od razu lato. Mój organizm nie umie się dostosować. Co innego dzieci Wczoraj na polu latały prawie do 21. No, ale mają przerwę świąteczną, więc im wolno chodzić póno spać ;>)
Dziewczynki, co macie dzisiaj na obiad? Ada pewnie śledzie? I ziemniaki z twarogiem? Czyli gzik? Dobrze pamiętam, ze to w Wielki Piątek Wasze menu? A Ty Cyferko? Ja kupiłam mirunę na dzisiaj. Ale kurde, jak cena w górę poszła Ostatnio płaciłam 50 złotych za kilo, a wczoraj prawie 60 złotych w tym samym sklepie

[Cyferkaa]

Witajcie
Emmi, a to Ci przypadło z dyżurem
Wracaj szybko
-------------
Ania ja mam mirunę już usmażona, do tego mizeria,
zupa pomidorowa.
Jutro zrobię naleśniki z soczewicą..



" Jak nie zdążycie upiec mazurka na święta, to go po prostu zatańczcie"

[Cyferkaa]

Ania ja zabiegana jestem w pracy, pod kątem świąt nic dzisiaj nie zrobiłam
Posiłki na werandzie są super Będziesz malowała jajka z dziewczynkami?

[annorl1]

Cyferko, jako takich jajek nie będę malowała. Ale moje dzieci już od jakiegoś zcasu kolorują i malują jajka gipsowe, styropianowe, plastikowe...
A ja dzisiaj robię pierwszy raz w życiu gzika na obiad Rybka zostanie najwyżej na jutro.

[Cyferkaa]

Niby wiem co to gzik, ale jeszcze raz wygoogluję
A, już wiem, no niestety ja nie mogę, tam sery białe i śmietana.
Ale przepis fajny i dobry pomysł na danie bezmięsne.

[Adazina]

Chyba dzisiejsze prace zakończone. No, prawie zakończone. W każdym razie mogę usiąść i trochę odpocząć.

[Cyferkaa]

Adusia piękny stroik.
Odpoczywaj...
Słyszałam, że burze do Was nadciągają?

[Adazina]

Aniu,
dobrze o śledziu, zimniakach i gziku pamiętasz. Jednak w tym roku nie będzie tej tradycji. Dzieci oraz ludzi starych i chorych post nie obowiązuje.
Pozdrawiam znad miseczki z cieniutkim krupniczkiem.

[Cyferkaa]

Adusia oczywiście

Osoby powyżej 60. roku życia są zwolnione z obowiązku postu ścisłego, ale mogą go dobrowolnie podjąć. Dzieci i młodzież poniżej 18. roku życia nie są zobowiązane do postu ścisłego, ale zachęca się je do wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych...może by tak telefony zabrać większe zło, niż jedzenie.

[Adazina]

Cyferuś,
tak... mają być burze... i już na niebie ciemne chmury nadciągają... dostaliśmy przed chwilką alert RCB... możliwe nawet trąby powietrzne... dobrze, że z tym cmentarzem zdążyliśmy...
=====
Aniu,
oj, współczuję Ci bardzo... dobrze wiem co to znaczy, bo moje dłonie też mocno obrzęknięte i bolące... chore stawy nie lubią takiej pogody... musimy jakoś to przetrwać...


[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Cyfereczko,
tak to właśnie jest.
A ja mam na karku 60 + 10.
O chorobach moich nawet nie wspominając.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Od wschodu nadciąga czarno/granatowa chmura. Może to ta, o której Emmi wspaminała. Tylko idąc w moim kierunku burzowej mocy nabrała.

[Adazina]

Melduję, że ta groźna chmura przeszła jakoś bokiem i nad WM powędrowała. Zupełnie nic nie padało. Duszno i bardzo parno dalej jest.
Odpoczywam...

[annorl1]

Adusia, no to ja przejęłam tradycje na gzik ze sledziami 😁 zrobiłam ziemniaki w mundurkach z masłem i gzikiem plus śledzie. Oj... Kazdy pojadl po kokardkę. Każdy zjadł z wielkim smakiem. Już slysze że mam częściej robić. Pysznie było 😋

U nas alerty też przyszly. Popadało trochę. Ciemno się zrobiło.

[Adazina]

Tulipanki... czyli próba generalna przed Śniadaniem Wielkanocnym...

[Adazina]

Aniu,
bardzo się cieszę. My też lubimy, ale już nie możemy takiego jedzonka.

[annorl1]

Adusia, ależ piękne te tulipany ❤👏

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Ja upiekłam zajączka wielkanocnego i baranka wielkanocnego do koszyczka. Teraz się pieką jeszcze babeczki do koszyczka.

Muszę zrobić sos tatarski. Widzicie? Nic nie planowałam. Od lat nie lubię planować. Robię jak mi się zachce i co mi się zachce. Nie lubię na siłę. Jak by mi się nie chciało. To święta odleciały by z Żurkiem, kiełbasa wiejską i boczkiem i jajkami. I też by było😉

[Adazina]

Aniu
oczywiście... i też by było... taka prawda... każdy powinien w/g własnych sił oraz możliwości...
Podczas ubiegłorocznej Wielkanocy leżałam z tym ciężkim zapaleniem płuc. Nie robiłam zupełnie nic i też jakoś było.

[annorl1]

Adusia, po prostu ja juz chyba jestem w takim wieku, że nie ma czegoś takiego u mnie, że nie wypada
No tak, ale choroba to inna sytuacja i tu nie było mowy o żadnej robocie świątecznej Jak dobrze, ze już tylko wspomnienie zostało po tej okropnej chorobie

[Adazina]

Aniu,
dobrze mówisz, bardzo dobrze.

[annorl1]

A ja jako, że mam sklerozę, to jak co roku zapytam Co wkładacie do koszyczka ze święconką?

[Cyferkaa]

Ania uwielbiam Cię
Wszystko na spontanie i dobrze!
Do koszyczka wkładam jajka :roleyes:
Kiełbaskę, sól, babeczkę piaskową i chleb,....
Mój młodszy syn wkładał jeszcze samochodzik resorak, jak był mały..
Włóż co ci głowa podpowiada

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Adusia, cudowne tulipanami wam wyszły, może też zrobię?
Piękne
Ja to jestem jakimś?nie wiem?
Dzisiejszej nocy śniło mi się, że ktoś zmarł, niby mi bliski, ale mam problem uczestniczyć w pogrzebie..
Nie mogę tam się dostać, przez problem zdrowotny mojej mamy..zmarłego widziałam w trumnie, ale nie wiedziałam kto to jest?
Niby znajomy, ale kto?
---
Rano dostaję esemesa od mojej bliskiej kuzynki, bardzo bliskiej, że jej mąż w nocy zmarł 😓

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Przepraszam, że o tym piszę, tak mnie naszło, cały dzień o tym myślę.

[annorl1]

Cyferko, resorak rozwalił system koszyczkowy

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Cyferko, przykre. I do tego ten sen o śmierci.

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Ania u Was wszystko w porządku?
Nawałnice ominęły Was?
---------------------

[annorl1]

Cyferko, na szczęście u nas tylko mocno popadało, ale nie była to ulewa, tylko mocny deszcz, który w całości przyjęła spragniona deszczu ziemia. Pogrzmiało i pobłyskało się przez chwilę. Ale 40km od nas to ludzie przechodzilu horror. Zalane domy na same święta, brak prądu. Coś strasznego. Zalana szkoła i urząd. Był też grad, rolnicy liczą straty, a te będą dla nich ogromne. Strasznie współczuję tym ludziom.

[Cyferkaa]

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Ania tragedia.
Też bardzo współczuję, dobrze, że nawałnica nie dotarła do was.
Żywioł.

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Miałam dzisiaj mieć wolny dzień
Nic z tego
W tygodniu nie miałam tylu ludzi, jak dzisiaj.

[annorl1]

Tak Cyferko. Cieszę się, że nas ominęło. Ja mieszkam w takim miejscu, ze mnie to może w razie co zalać woda która leci z lasu, ale ona ma swoje 2 drogi i u mnie się nie zatrzyma, tylko w razie co przeleci przez moje podwórko. Jedna droga co w razie ulewy leci do rzeki jest 100 m od mojego domu, druga droga 10 metrów. Ale tak jak piszę, mieszkanie na górce ma swoje plusy. Bo u nas też już była powódź. Sąsiedzi mocno ucierpieli, zalało im domy, wszystko mieli do wyrzucenia, a u nas tylko woda przeleciała przez podwórko i zostało trochę wody w piwnicy. Dlatego też jak szukaliśmy jeszcze domu żeby kupić nowy, większy to było nam trudno coś poszukać. Bo nowe miejsca nie spełniały ogromu naszych kryteriów.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Cyferko, to tylko się cieszyć Jutro i w poniedziałek odpocznisz, a dzisiaj zarobisz na swięta

[Adazina]

Witajcie !!

Pora kawowa lub herbaciana. Co kto lubi.
U nas nioc spokojna. Wieczorem odrobinę deszczyk drobny pokropił. Minimalny taki.
=====
Cyferuś,
osoby wrażliwe tak właśnie czasem mają. Odbierają fakty w jakiś dziwny nadnaturalny sposób. Mnie kilka razy w życiu podobnie się zdarzyło.
=====
Aniu,
myślałam o Was gdy dotarły wieści o nawałnicach. Całe szczęście, że mieliście tylko deszcz!

Koszyczek. U mnie bardzo tradycyjny. Jajka, chlebek, biała kiełbaska, sól i pieprz.

[Emmi123]

Drogie koleżanki życzę Wam dużo zdrowia i spokoju z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych


Tak symbolicznie i króciutko, bo TS wylądowała na pogotowiu. Dziś jest już z nami, ale wszystko leży.

[Adazina]

Aniu,
ogromne szczęście, że mieszkacie w takim bezpiecznym miejscu! Ale nie tylko woda jest groźnym żywiołem, bo grad również. Dobrze, że to potężne gradobicie ominęło Twoją miejscowość. Ludziom, którym zrobił te wielkie szkody, bardzo współczuję.
=====
Cyferuś,
w TV mówią, że burzowy front na Podlasie poszedł. Nic się u Ciebie nie dzieje?