GREEN CLUB - Pogaduchy przy zielonej herbacie :)

[Fresa]

Silvuś ,chyba dzisiaj dzień przespałaś .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

O niczym nie zapomniałaś .
To ja potweirdzam-to wszystko prawda .

Hyhy

Napisane przez Fresa

To też kolacja,jak dla wróbelka .

Ale napisałam,że już jestem po kolacji,a te marchewki to jadłam ot tak po prostu.

Napisane przez rambo

Po drugie - Fresa to mogłaby chyba napisać Wizażową Encyklopedię

To fakt.

Napisane przez rambo

Po trzecie - Was kocham, no

A myślałam, ze tylko mnie.
Żart

Napisane przez rambo

Po czwarte - Masz świetny avatar, Silvula()

DziękiTylko nie Silvula.

Napisane przez rambo

I po piąte - za kilka dni powinnam mieć trochę luzu, chociaż...

Bardzo dobrze

Napisane przez Fresa

A co byście powiedziałyna Wizażowy Pamiętnik .

Hmm,a na czym miałoby to polegać, bo chyba nie załapałam.

Napisane przez Fresa

Czym sobie na to zasłużyłyśmy

Przecież jestesmy idealne (dopiero co o tym pisałyśmy), więc Herbi kocha nas za wszystko, choćby za to, że po prostu jestesmy.

Napisane przez Fresa

Składam wniosek,żeby pozostał na wieki wieków .

Wniosek zostanie rozpatrzony.

Napisane przez Fresa

Silvuś ,chyba dzisiaj dzień przespałaś .

Ech,komputer sie zepsuł, włączył się,ale windows nawet nie chciał się uruchomić w trybie awaryjnym. Chyba jakiś wirus się dostał i pozżerał pliki systemowe.
Dobranoc

[201701160947]

Mogliby robić lepsze te antywirusy, bo czasem przepuszczają jakieś śmieci na komputer i tak sie własnie dzieje. Musiał być robiony format, a później jeszcze było mnóstwo instalacji wrrr.

[Fresa]

Napisane przez silva

Hmm,a na czym miałoby to polegać, bo chyba nie załapałam.

No,wspomnienia pisać,zapisywać wszystko,co się dzieje .

Wniosek zostanie rozpatrzony.

Błagam o pozytywną odpowiedź .
Uwielbiam to lizanko .

-------------------------------------------

Ech,komputer sie zepsuł, włączył się,ale windows nawet nie chciał się uruchomić w trybie awaryjnym. Chyba jakiś wirus się dostał i pozżerał pliki systemowe.
Dobranoc

Napisane przez silva

Mogliby robić lepsze te antywirusy, bo czasem przepuszczają jakieś śmieci na komputer i tak sie własnie dzieje. Musiał być robiony format, a później jeszcze było mnóstwo instalacji wrrr.

No czasami tak bywa z tymi komputerami .
W tym względzie to ja mam do psucia wieeeelki talent .
Ale do naprawy (instalowanie i tym podobne) już nie .

Ekhem,ekhem,sama sobie ze wszystkim poradziłaś?,czy może kolegę z odsieczą wzywałaś .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

No,wspomnienia pisać,zapisywać wszystko,co się dzieje .

Eee, ja nie chciałabym pisać pamiętnika z necie tak, żeby wszyscy go czytali. W sumei to miałoby być coś takiego jak blog chyba, co nie?

Napisane przez Fresa

Uwielbiam to lizanko .

Jakkolwiek by to zabrzmiało.

Napisane przez Fresa

No czasami tak bywa z tymi komputerami .
W tym względzie to ja mam do psucia wieeeelki talent .
Ale do naprawy (instalowanie i tym podobne) już nie .

Ale to pewnie nie Twoja wina tylko wirusów lub samego sprzętu. Musiałabys być niezłą psują, zeby tak po prostu zepsuc komputer

Mi kiedyś spaliło się coś w komputerze, chyba jakaś pamięć. Kiedy zaczęło śmierdzieć spalenizną porządnie się wystraszyłam. Ale na szczęście komputer jakoś się uratował, no ale już slabiej hulał, mniej pamięci to i wolniej działał.

Napisane przez Fresa

Ekhem,ekhem,sama sobie ze wszystkim poradziłaś?,czy może kolegę z odsieczą wzywałaś .

Zgadnij.



Idę zjeść jabłko.

[Fresa]

Napisane przez silva

Eee, ja nie chciałabym pisać pamiętnika z necie tak, żeby wszyscy go czytali. W sumei to miałoby być coś takiego jak blog chyba, co nie?

No,coś podobnego ,oj ciekawe by to było .

Jakkolwiek by to zabrzmiało.

To może niech każdy sam kombinuje,co autor miała na myśli .

Ale to pewnie nie Twoja wina tylko wirusów lub samego sprzętu. Musiałabys być niezłą psują, zeby tak po prostu zepsuc komputer

No pewnie,że nie moja wina ,ja nic nie ruszam a samo się psuje .

Mi kiedyś spaliło się coś w komputerze, chyba jakaś pamięć. Kiedy zaczęło śmierdzieć spalenizną porządnie się wystraszyłam. Ale na szczęście komputer jakoś się uratował, no ale już slabiej hulał, mniej pamięci to i wolniej działał.

Też jestem wyczulona na zapach spalenizny,kiedyś siedzę sobie w domciu i tu czuję taki swąd,że całe mieszkanko obleciałam w poszukiwaniu ognia :/.A to się okazało,że niedaleko trawa sie paliła .

Zgadnij.

Niom ,to się wydałaś .

Idę zjeść jabłko.

Tylko wróć szybko dobra kobieto ,bo potrzebuję Twojej rady .

[hejasz]

Cześć Wam. Ja też Was kocham, ale ten ch...ny wizaż sie od 2 dni nie otwierał.
Herbatniczku kochany ja tez pojadałam tuńczyka, ale w sałatce i to był taki w kawałkach z puszki.
Słuchajcie za niecałe 2 tygodnie rzucam męża i synka i jadę na długi weekend do Krynicy Morskiej. Moja klasa z podstawówki ma spotkanie po 40 latach (od rozpoczęcia szkoły) i 32 (od zakończenia edukacji w podstawówce). Mamy wziąć instrumenty (oprócz fortepianów oczywiscie hehe) i moze cos pogramy kto jeszcze potrafi. To juz 3 nasze spotkanie, ale ja nie byłam na 2 poprzednich. Raz byłam akurat w Niem cach, a 2 raz w UK. Ale teraz się szykuje na całego. Mały Rzep będzie odczepiony od spódnicy mamusi (nareszcie) i zostanie z tatusiem, a ja wyfrune z domu na kilka dni. Ale sie cieszę, mówie Wam. Musze lecieć do fryzjera, może o kosmetyczke zachaczę.

[Fresa]

Napisane przez hejasz

Cześć Wam. Ja też Was kocham, ale ten ch...ny wizaż sie od 2 dni nie otwierał.

Witaj .
A rzeczywiście były problemy,ale już się skończyły,więc można śmiało wchodzić .

Słuchajcie za niecałe 2 tygodnie rzucam męża i synka i jadę na długi weekend do Krynicy Morskiej. Moja klasa z podstawówki ma spotkanie po 40 latach (od rozpoczęcia szkoły) i 32 (od zakończenia edukacji w podstawówce). Mamy wziąć instrumenty (oprócz fortepianów oczywiscie hehe) i moze cos pogramy kto jeszcze potrafi. To juz 3 nasze spotkanie, ale ja nie byłam na 2 poprzednich. Raz byłam akurat w Niem cach, a 2 raz w UK. Ale teraz się szykuje na całego. Mały Rzep będzie odczepiony od spódnicy mamusi (nareszcie) i zostanie z tatusiem, a ja wyfrune z domu na kilka dni. Ale sie cieszę, mówie Wam. Musze lecieć do fryzjera, może o kosmetyczke zachaczę.

Ale fajne spotkanie się szykuje.
I w takim uroczym miejscu w dodatku.



Ciekawe,czy się rozpoznacie bez problemu,po tylu latach,kto jest kto ?

A jak po upadku?
Doszłaś już do siebie ?

[hejasz]

Fresunia po upadku już OK. Został tylko ślad i troche boli, ale jak dotykam. Rozpoznam ich wszystkich. Na forum naszej klasy oglądałam zdjęcia. Są podobni do siebie tylko o 32 latka starsi. Cieszę sie niesamowicie.

[Fresa]

Napisane przez hejasz

Fresunia po upadku już OK. Został tylko ślad i troche boli, ale jak dotykam. Rozpoznam ich wszystkich. Na forum naszej klasy oglądałam zdjęcia. Są podobni do siebie tylko o 32 latka starsi. Cieszę sie niesamowicie.

Do spotkania na pewno wydobrzejesz całkowicie .

Oj,też bym chciała mieć takie klasowe forum.
Szukałam kiedyś w necie i niestety nic nie znalazłam.
Może kiedyś taka stronka sie pojawi .

[hejasz]

Ja szukałam wczesniej na stronie : nasza-klasa.pl i nic nie było, ale od niedawna kolega z klasy założył tam strone naszej klasy i jest. Sprawdz sobie na tej stronie, a jak nie ma to próbuj co jakiś czas. Fajnie się z nimi pisze. A jakie wspomnienia?!
Niesamowite jak duzo zapomniałam. Najwięcej pamietaja chłopaki. Czasem jak czytam ich wspominki to sie na głos chichram. Domownicy na mnie dziwnie patrzą, ale co tam.

[201701160947]

Napisane przez Fresa

No,coś podobnego ,oj ciekawe by to było

Jejku, nie wyobrażam sobie jakby ktoś miał czytać moje beznadziejne wypociny.
Mam taki stary, fioletowy pamiętnik, ktory prowadzę od 5 klasy podstawówki(mało piszę) i jak czasem sobie go czytam od początku, to po prostu...

Napisane przez Fresa

Tylko wróć szybko dobra kobieto ,bo potrzebuję Twojej rady .

Jestem, jestem.

Napisane przez hejasz

Cześć Wam. Ja też Was kocham, ale ten ch...ny wizaż sie od 2 dni nie otwierał.
Herbatniczku kochany ja tez pojadałam tuńczyka, ale w sałatce i to był taki w kawałkach z puszki.
Słuchajcie za niecałe 2 tygodnie rzucam męża i synka i jadę na długi weekend do Krynicy Morskiej. Moja klasa z podstawówki ma spotkanie po 40 latach (od rozpoczęcia szkoły) i 32 (od zakończenia edukacji w podstawówce). Mamy wziąć instrumenty (oprócz fortepianów oczywiscie hehe) i moze cos pogramy kto jeszcze potrafi. To juz 3 nasze spotkanie, ale ja nie byłam na 2 poprzednich. Raz byłam akurat w Niem cach, a 2 raz w UK. Ale teraz się szykuje na całego. Mały Rzep będzie odczepiony od spódnicy mamusi (nareszcie) i zostanie z tatusiem, a ja wyfrune z domu na kilka dni. Ale sie cieszę, mówie Wam. Musze lecieć do fryzjera, może o kosmetyczke zachaczę.

Witamy Hejasz

To super masz!Trochę relaksu nie zaszkodzi.

Napisane przez Fresa

Oj,też bym chciała mieć takie klasowe forum.
Szukałam kiedyś w necie i niestety nic nie znalazłam.
Może kiedyś taka stronka sie pojawi .

Ja dopiero co odnalazlam na pewnym forum kolege z podstawówki.

[Fresa]

Silvuś .
Podoba mi sie to wspomnienie urodzin .
Też mam w domu pamiętnik,niestety baaardzo dawno nic nie pisałam.
Ale wtedy głupotki pisałam .

Za poradę dziękuję ,jeszcze nad tym będę myślała .

[Zmijka]

o ja ale napisalyscie


ja od paru dni nie moglam wejsc na zbyt duze watki
a widze, ze tu duzo sie dzailo, Rambo na chwile wpadla, silva pozbyla sie super krowy, a fresa w ogole go nie ma

a Hejasz jedzie na fajny zlot

[201701160947]

...a Zmijka wreszcie wróciła.


Faktycznie Fresa nie ma truskawki, why?

[Fresa]

Napisane przez Zmijka

o ja ale napisalyscie


ja od paru dni nie moglam wejsc na zbyt duze watki
a widze, ze tu duzo sie dzailo, Rambo na chwile wpadla, silva pozbyla sie super krowy, a fresa w ogole go nie ma

a Hejasz jedzie na fajny zlot

A były ostatnimi dniami jakieś problemy .
Ale już ma być dobrze ,więc można pisać .

Napisane przez silva

Faktycznie Fresa nie ma truskawki, why?

A tak mi brzydko ?
Chyba na razie zostanę w takiej wersji-zaczynam się przyzwyczajać,że nic nie mam .

A Ty też nie masz krowiego jęzora .
Ale lizak też jest fajowski .

[Zmijka]

o to fajnie slyszec, ze nie tylko ja moglam miec problemy z wizazem

Ja tam wole krowe niz lizaka, ale widocznie Silva woli, zeby jej avek byl lizany, niz, zeby jej av lizal

A Fresa jakos mi pusto bez Twoich avkow

Ja tam jestem wierna Czesiowi

Dzieki dziewczyny, ze niechcecie mi go odbic A on naprawde jest super

[201701160947]

Napisane przez Fresa

A tak mi brzydko ?
Chyba na razie zostanę w takiej wersji-zaczynam się przyzwyczajać,że nic nie mam .

A Ty też nie masz krowiego jęzora .
Ale lizak też jest fajowski .

Gorzej niż brzydko, bo teraz to już nic nie widac.
Chcem truskaffkem.
No nie ma krowy, ale temat lizania jest dalej aktualny.

Napisane przez Zmijka

Ja tam wole krowe niz lizaka, ale widocznie Silva woli, zeby jej avek byl lizany, niz, zeby jej av lizal

Mi to jest obojętne, możecie go sobie lizać.

Albo...no dobra, wykombinowałam. Jest i krówka i lizak. Przynajmniej teraz nie będziecie mokre.

Napisane przez Zmijka

Ja tam jestem wierna Czesiowi

Dzieki dziewczyny, ze niechcecie mi go odbic A on naprawde jest super

Dobrze ten Twoj Czesiu ma z Tobą, jesteś mu bardzo oddana.

[Zmijka]

Silva Twoj avek teraz jest suuuuuuuuuuuper, bardzo ale to bardzo mi sie podoba normalnie 2 w 1


A Czesio jestem bardzo oddana

[Śnieżka]

Żmijka ty też masz super avatar
Widze że fanka włatcy móch tak jak ja

[Fresa]

Napisane przez Zmijka

o to fajnie slyszec, ze nie tylko ja moglam miec problemy z wizazem

Zawsze to jakąs pociecha,jak ból jest zbiorowy .

A Fresa jakos mi pusto bez Twoich avkow

Mam tyleo brazków do wykorzystania,żen a żaden nie mogę sie na razie zdecydować .Tym bardziej,że chciałabym coś tam do nich doać,jakaś ramka,nick.A to trochę potrwa .
Zresztą bez ava,jakaś bardziej nierzucająca się w oczy czuję .
[/quote]
Ja tam jestem wierna Czesiowi [/quote]
To Czesio pewnie szczęśliwy .

Napisane przez silva

Gorzej niż brzydko, bo teraz to już nic nie widac.

No,to żeś mnie pocieszyła .

Chcem truskaffkem.

Będzie na pewno ,za jakiś czas .

No nie ma krowy, ale temat lizania jest dalej aktualny.


Mi to jest obojętne, możecie go sobie lizać.

Albo...no dobra, wykombinowałam. Jest i krówka i lizak. Przynajmniej teraz nie będziecie mokre.

SUPER AVATAR

[Zmijka]

Napisane przez Śnieżka

Żmijka ty też masz super avatar
Widze że fanka włatcy móch tak jak ja

Czesio i jego paczka wymiataja

Napisane przez Fresa

Zawsze to jakąs pociecha,jak ból jest zbiorowy .


Mam tyleo brazków do wykorzystania,żen a żaden nie mogę sie na razie zdecydować .Tym bardziej,że chciałabym coś tam do nich doać,jakaś ramka,nick.A to trochę potrwa .
Zresztą bez ava,jakaś bardziej nierzucająca się w oczy czuję .

Ja tam jestem wierna Czesiowi [/quote]
To Czesio pewnie szczęśliwy .


No,to żeś mnie pocieszyła .

Będzie na pewno ,za jakiś czas .




SUPER AVATAR

[/quote]

Od razu jakos mi sie lepiej zrobilo, jak przeczytalam, ze nie tylko ja cierpialam

A Czesio mam nadzije ze jest szczesliwy

A avek Silv naprawde mi sie podoba najfajniejszych na forum zaraz po moim

[201701160947]

Napisane przez Zmijka

Silva Twoj avek teraz jest suuuuuuuuuuuper, bardzo ale to bardzo mi sie podoba normalnie 2 w 1

Wow, dzięki.

Napisane przez Fresa

Mam tyleo brazków do wykorzystania,żen a żaden nie mogę sie na razie zdecydować .Tym bardziej,że chciałabym coś tam do nich doać,jakaś ramka,nick.A to trochę potrwa .
Zresztą bez ava,jakaś bardziej nierzucająca się w oczy czuję .

Eee tam, przecież raz dwa mogłabyś sobie zrobić, masz programik do animacji jeszcze?
Ciekawa jestem jak długo wytrzymasz bez avka. Obstawiam góra 3 dni.

Napisane przez Fresa

SUPER AVATAR

Napisane przez Zmijka

A avek Silv naprawde mi sie podoba najfajniejszych na forum

Dzięki, dzięki.


Zmijko, wiem, wiem, że mój jest NAJfajniejszy.

[Fresa]

Silvuś ,programik mam jeszcze,ale natchnienia nie mam .
To teraz muszę wytrzymać przynajmniej 4 dni .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Silvuś ,programik mam jeszcze,ale natchnienia nie mam .
To teraz muszę wytrzymać przynajmniej 4 dni .

Czasem tak bywa, ale na pewno natchnienie przyjdzie szybciej niż myślisz i jeszcze jutro będziemy podziwiać Twojego nowego avka.


I na pewno będzie Ci ciężko wytrzymać 4 dni.
Ale trzymam kciuki.

[Fresa]

Napisane przez silva

Czasem tak bywa, ale na pewno natchnienie przyjdzie szybciej niż myślisz i jeszcze jutro będziemy podziwiać Twojego nowego avka.


I na pewno będzie Ci ciężko wytrzymać 4 dni.
Ale trzymam kciuki.

No tak właśnie szukam natchnienia i jakiegoś ciekawego pomysłu .
Bo obrazkówm am sooooro.Problem też w tym,że już dawno nie robiłam żadnej animacji i mi się trochę zapomniało .
Ale będę kombinować .


Miłego dnia

P.S
Nie mogę się napatrzeć na krówkę liżącą lizaka .

[201701160947]

Jakbyś chciała coś konkretnego to pisz, może będę miała coś co Cię interesuje, bo też mam sporo obrazków i gifow.

Hehe, też mi się podoba z tym lizakiem Tylko coś czuję, że ktoś mi gwizdnie (nie będę skromna)


Również życzę miłego dzionka Fresuś i ogólnie wszystkim.


Ale senny dzień W dodatku wstałam o 7:30, bo poszlam do przychodni na zastrzyk przeciw grypie, a ja chorowita to się przyda. Boję się tylko objawów, bo jeśli jestem choć trochę przeziębiona (a mogę tego nie wiedzieć jeszcze) to mnie porządnie weźmie...
Poza tym mogą pojawić się objawy takie jak przy ciężkiej grypie oraz wielki czerwony placek na miejscu ukłucia, które potrwają około 48 godzin.

W dodatku spałam 4 godziny, bo nie mogłam się zagrzać-jeszcze nie grzeją. Opatuliłam się dodatkowo kocem i jakoś zasnęłam.

W dodatku niskie ciśnienie i szarówka na zewnątrz.


Czuję, że ciężki dzień mnie czeka.



Dobra, już nabiadoliłam tu sobie i żeby nie psuć wszystkim humoru kończę swoje wypociny.
Ale cóż, mam prawo dzisiaj się poużalać nad sobą.

[Fresa]

Napisane przez silva

Jakbyś chciała coś konkretnego to pisz, może będę miała coś co Cię interesuje, bo też mam sporo obrazków i gifow.

Dzięki Slivuś .
Troche pogłówkuję ,może coś wymyślę .

Hehe, też mi się podoba z tym lizakiem Tylko coś czuję, że ktoś mi gwizdnie (nie będę skromna)

Też sie tego obawiam .A nie możesz swojego nicku wkręcić do obrazka ?

Ale senny dzień W dodatku wstałam o 7:30, bo poszlam do przychodni na zastrzyk przeciw grypie, a ja chorowita to się przyda. Boję się tylko objawów, bo jeśli jestem choć trochę przeziębiona (a mogę tego nie wiedzieć jeszcze) to mnie porządnie weźmie...
Poza tym mogą pojawić się objawy takie jak przy ciężkiej grypie oraz wielki czerwony placek na miejscu ukłucia, które potrwają około 48 godzin.

Mam nadzieję,że za bardzo nie bolało .
Ale,jeśli to pomoże i unikniesz grypy ,to dobrze,że sie zaszczepiłaś-lepiej pocierpieć kilka dni (nie siadać na pupie ),niż później z grypą walczyć.

A ja nie pamiętam,kiedy ostatnio miałam jakikolwiek zastrzyk robiony .
To już będzie jakieś 10 lat temu-szczepionka przecie tężcowi .
Ciebie też to czeka za kilka lat ,bo jest obowiązkowa-a przynajmniej była .Przysyłają do domu "zaproszenie" .

W dodatku spałam 4 godziny, bo nie mogłam się zagrzać-jeszcze nie grzeją. Opatuliłam się dodatkowo kocem i jakoś zasnęłam.

Ooooomarzłaś ,a ja się grzałam .
Właczyliśmy nawet wiatrak w nocy,bo ja śpię tylko pod kołdrą-okryta po uszy,ale z wiatrakiem .

Czuję, że ciężki dzień mnie czeka.

Oby jednak nie był taki ciężki .

Dobre, już nabiadoliłam tu sobie i żeby nie psuć wszystkim humoru kończę swoje wypociny.
Ale cóż, mam prawo dzisiaj się poużalać nad sobą.

Silvuś ,nikomu humoru nie psujesz .

My też nad Tobą się poużalamy .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Też sie tego obawiam .A nie możesz swojego nicku wkręcić do obrazka ?

Mogę i właśnie doszłam do tego jak poprzesuwać napis, bo wcześniej jakoś nie mogłam na to wpaść mimo, że to proste.
Niestety wiem tylko jak przesunąć napis w lewo i w prawo, ale nie widzę tutaj opcji przesuwania w górę lub w dół, ale jakoś samo przeskoczyło, kiedy przesunęłam trochę w lewo.
Dobrze, że mi przypomniałaś o tym nicku, ponieważ dzięki temu w końcu do czegoś doszłam.

Napisane przez Fresa

Mam nadzieję,że za bardzo nie bolało .
Ale,jeśli to pomoże i unikniesz grypy ,to dobrze,że sie zaszczepiłaś-lepiej pocierpieć kilka dni (nie siadać na pupie ),niż później z grypą walczyć.

A ja nie pamiętam,kiedy ostatnio miałam jakikolwiek zastrzyk robiony .
To już będzie jakieś 10 lat temu-szczepionka przecie tężcowi .
Ciebie też to czeka za kilka lat ,bo jest obowiązkowa-a przynajmniej była .Przysyłają do domu "zaproszenie" .

Mi jeszcze własnie nic nie przysłali, dostałam tylko ostatnio zaproszenie z NFZ na badanie ginekologiczne do szpitala, ale nie skorzystałam. Wolę iść prywatnie.
Ee tam, trochę bardziej bolało niż ukłucie przez komara, a później to już nic nie czułam. I nie dostałam w pupę tylko w ramię. W pupę kiedyś dostawałam debecylinę, to jest dopiero ból A to dlatego, że jest to gęsta ciecz i trudno, żeby nie bolało, mimo iż babeczka naprawdę starała się wolno robić zastrzyk.

A co do chorób to przypomniało mi sie własnei, że trzeba jeszcze zaszczepić się na sepsę. To nie są żarty, bo wyobraź sobie, że do naszego szpitala trafil jakies 2 tygodnie temu chłopak chory na sepsę. Ledwo go odratowali, bo ciężko z nim było.

Napisane przez Fresa

Ooooomarzłaś ,a ja się grzałam .
Właczyliśmy nawet wiatrak w nocy,bo ja śpię tylko pod kołdrą-okryta po uszy,ale z wiatrakiem .

Dziwnie, z wiatrakiem?To chyba zimno wtedy się robi.

Napisane przez Fresa

Oby jednak nie był taki ciężki .



Silvuś ,nikomu humoru nie psujesz .

My też nad Tobą się poużalamy .

Dziekuję Ci Fresuś kochana.


I jak mi wyszedł ten napis?

[Fresa]

Napisane przez silva

Mogę i właśnie doszłam do tego jak poprzesuwać napis, bo wcześniej jakoś nie mogłam na to wpaść mimo, że to proste.
Niestety wiem tylko jak przesunąć napis w lewo i w prawo, ale nie widzę tutaj opcji przesuwania w górę lub w dół, ale jakoś samo przeskoczyło, kiedy przesunęłam trochę w lewo.
Dobrze, że mi przypomniałaś o tym nicku, ponieważ dzięki temu w końcu do czegoś doszłam.

To Ci trochę roboty nadałam .

Mi jeszcze własnie nic nie przysłali, dostałam tylko ostatnio zaproszenie z NFZ na badanie ginekologiczne do szpitala, ale nie skorzystałam. Wolę iść prywatnie.
Ee tam, trochę bardziej bolało niż ukłucie przez komara, a później to już nic nie czułam. I nie dostałam w pupę tylko w ramię. W pupę kiedyś dostawałam debecylinę, to jest dopiero ból A to dlatego, że jest to gęsta ciecz i trudno, żeby nie bolało, mimo iż babeczka naprawdę starała się wolno robić zastrzyk.

Aaaa,myslałam,że to był zastrzyk w 4 litery .
W ramię chyba mniej boli ,a przynajmniej można siadać normalnie .

A co do chorób to przypomniało mi sie własnei, że trzeba jeszcze zaszczepić się na sepsę. To nie są żarty, bo wyobraź sobie, że do naszego szpitala trafil jakies 2 tygodnie temu chłopak chory na sepsę. Ledwo go odratowali, bo ciężko z nim było.

Właśnie nie tak dawno informowali o tym,żeby się zaszczepić na sepsę.Lepiej chuchać na zimne,bo to straszne choróbsko :/ .

Dziwnie, z wiatrakiem?To chyba zimno wtedy się robi.

Nie ,nie tak zimno.Lepiej jak wieje niż ma być duszno .

Dziekuję Ci Fresuś kochana.

Nie ma za co .

I jak mi wyszedł ten napis?

Bardzo fajnie .
Z tym,ze ja bym dała nieruchomy-tak,żeby było od razu widoczne,że to Twój nick jest na avatarze ,bo ludzie to są niedomyślni .