Panny Młode 2008

[m.a.r.t.a]

Napisane przez sanetka

dzieki wiesz niby oni TZa nie znaja- jakos tak wyszlo ze ja sama sie z bratem nie widzialam ze 3 lata. ale w rodzinie wszem i wobec jest ogloszone ze my we wrzesniu itp. wiec mogliby. bo gadka ze przeciez nie wiadomo z kim pojde albo zerwe glupia jest. co innego jak bym byla jakas nastolatka ktora zmienia facetow jak rekawiczki albo nikogo nie ma

ja np. planowalam ich zaprosic wlasnie imiennie-tyle lat sa ze soba. a ze mnie ze slubem wyprzedzili.

ale jak juz pisalam to tyko szczegolik, fajnie ze bede sie mogla na weselu pobawic zloscic sie przeciez nie bede

A wiesz co mój kuzyn zrobił?
Dobrze wiedział, że każdy z nas mieszka osobno czyli:
-ja i partner
-siostra z mężem i dzieckiem
-moja mama

Wprawdzie nie robił hucznego wesela tylko małe rodzinne spotkanie, ale w zawiadomieniu zaadresowanym tylko do mojej mamy napisał:" Zapraszam ciocię X.X wraz z rodziną".
Z jaką rodziną skoro pod tym adresem mieszka tylko mama?
W konsekwencji do Kościoła się nie wstawiliśmy, wraz z siostrą nie poczułyśmy się osobiście zaproszone, a mojej mamie z głowy ślub wyleciał ...

[zabciazaneta]

A więc Kalex zostało nam dokładnie 218 dni

trzymaj kciuki w poniedziałek przymierzam sukienke

buzka ..

ps: czy u Was dziewczyny też tak zimno czy tak na Kaszubach chłodem powiało brrrrr

[Kalex]

w Kielcach od kilku dni cieplutko i słonecznie

ale Ty już suknię przymierzasz...oj jak Ci dobrze
ja dopiero w grudniu wybieram się na poszukiwania

[Kakusia]

Napisane przez mordusiak

No i jeszcze wizyta na niedzielnych targach ślubnych w niedziele w Chrzanowie (nie wiem czy kojarzycie?; okolice Krakowa).

Napisane przez robaczek-85

Gratuluję ślubu i szybkości przygotowań
Ja też wybieram sie na targi do Chrzanowa skąd jesteś jeśli mogę wiedzieć?? Ja jestem z Jankowic

No prosze kto by pomyslal Mordusiak zadaje to samo pytanie co Robaczek-85 -skad jestes? Bo ja wlasnie z Chrzanowa
Wybieralam sie na te targi, ale nie wiem czy namowie TZta - On juz twierdzi ze wszystko mamy to po co isc
A do slubu 10 miesiecy i 4 dni

[gosiunia22]

Mój ojciec w zeszłym roku dostał zaproszenie na ślub córki kuzyna "z osobą towarzyszącą"... zwłaszcza, że ojciec jest żonaty z moją mamą od 27 lat

[m.a.r.t.a]

Dziewczyny ślubujące 23.08.08 uwaga uwaga zostało Nam jeszcze 9 miesięcy czyli cała ciążą

Wszystkiego naj naj dla Was , dla siebie i dla ślubujących w innych dniach Wizażanek 2008

[madziwnia]

Napisane przez gosiunia22

Mój ojciec w zeszłym roku dostał zaproszenie na ślub córki kuzyna "z osobą towarzyszącą"... zwłaszcza, że ojciec jest żonaty z moją mamą od 27 lat

To juz jest przegiecie... normalnie nic nie pisze bo na to brak jest słów!!!

[gosiunia22]

Napisane przez madziwnia

To juz jest przegiecie... normalnie nic nie pisze bo na to brak jest słów!!!

No pewnie, że przegięcie Moja mama się zbuntowała, no i nie poszli (zresztą ojciec zbuntował się razem z nią).

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny ślubujące 23.08.08 uwaga uwaga zostało Nam jeszcze 9 miesięcy czyli cała ciążą

Marto, właśnie dzisiaj ustawiłam sobie opis na gg "jeszcze dziewięc miesiecy", no i wszyscy znajomi piszą do mnie z pytaniem, czy o czymś nie wiedzą
M.a.r.t.a, Ty też jesteś Panną Młodą z godziny 16.00 ?

[m.a.r.t.a]

Napisane przez gosiunia22

Marto, właśnie dzisiaj ustawiłam sobie opis na gg "jeszcze dziewięc miesiecy", no i wszyscy znajomi piszą do mnie z pytaniem, czy o czymś nie wiedzą
M.a.r.t.a, Ty też jesteś Panną Młodą z godziny 16.00 ?

Tak ja też z 16.00

[Kaffienka]

Uff... u nas lekki rozwój sytuacji. Już po oświadczynach, rodzinka szczęśliwa, napomknęliśmy, kiedy chcemy ślub (27 grudnia 2008) i też zostało to teoretycznie zaakceptowane, aczkolwiek dokładnie ustalimy w lutym nowego roku (ze względu na pewną sytuację rodzinną). Ale tak się cieszę... Kamień spadł mi z serca.

[Gosiaczek 82]

Napisane przez Kaffienka

Uff... u nas lekki rozwój sytuacji. Już po oświadczynach, rodzinka szczęśliwa, napomknęliśmy, kiedy chcemy ślub (27 grudnia 2008) i też zostało to teoretycznie zaakceptowane, aczkolwiek dokładnie ustalimy w lutym nowego roku (ze względu na pewną sytuację rodzinną). Ale tak się cieszę... Kamień spadł mi z serca.

To gratuluje Ci bardzomysle ze sale to powinniscie juz teraz zaklepywac, zeby potem sie nie okazalo ze musicie termin zmieniac.Powodzenia we wszystkich zalatwieniach

[Kaffienka]

Napisane przez Gosiaczek 82

To gratuluje Ci bardzomysle ze sale to powinniscie juz teraz zaklepywac, zeby potem sie nie okazalo ze musicie termin zmieniac.Powodzenia we wszystkich zalatwieniach

Dziękuję! Wiem, ale musimy poczekać do Nowego Roku, ale liczę, że uda nam się wtedy coś znaleźć na skromne przyjęcie...

[Kalex]

Napisane przez gosiunia22

Mój ojciec w zeszłym roku dostał zaproszenie na ślub córki kuzyna "z osobą towarzyszącą"... zwłaszcza, że ojciec jest żonaty z moją mamą od 27 lat

Kaffienka - gratulacje

[elianka]

ja też będę się dowiadywac kto z kim przyjdzie na moje wesele, nwet "krótkoterminowe lub jednorazowe" pary. Zwłaszcza ze było mi bardzo przykro gdy na ślubie moje go kuzyna ja i mój TŻ bylismy JEDYNĄ para z napisem "osoba towarzysząca"...

[Biricchina]

Byłam dzisiaj w salonie Margarett, mam go najbliżej. Czułam się tam jak księżniczka, polecam obsługę... no i mam dylemat. Nie mogę się zdecydować na któryś z tych modeli:
Rodzicom najbardziej podoba się model Montebelluna a ja jak to zodiakalna Waga nie wiem

[castilia]

Biricchina też mam suknię z salonu Margarett Moja nazywa się VENZONE. Z modeli które Ty pokazałaś też najbardziej podoba mi się Montebelluna Myślę, że dobrze jest posłuchać osób które Cię w sukni widziały bo Ty jednak nie zobaczysz siebie w taki sposób jak widzą Cię inni.

[miss.hot]

Napisane przez Biricchina

Byłam dzisiaj w salonie Margarett, mam go najbliżej. Czułam się tam jak księżniczka, polecam obsługę... no i mam dylemat. Nie mogę się zdecydować na któryś z tych modeli:
Rodzicom najbardziej podoba się model Montebelluna a ja jak to zodiakalna Waga nie wiem

Moim faworytem z Margarett jest od zawsze Ravena

[Biricchina]

Napisane przez castilia

Biricchina też mam suknię z salonu Margarett Moja nazywa się VENZONE.

Piękna!!!!

Napisane przez castilia

Z modeli które Ty pokazałaś też najbardziej podoba mi się Montebelluna Myślę, że dobrze jest posłuchać osób które Cię w sukni widziały bo Ty jednak nie zobaczysz siebie w taki sposób jak widzą Cię inni.

No właśnie też to słyszałam, że zza bliskiej odległości się widzę, że widzę rozczochrane włosy, nieumalowaną twarz, że nie umiem sobie wyobrazić jak to będzie wyglądało z makijażem itp.
W sumie racja. Dobrze się czułam w tej sukience mimo, że gorset był na mnie za duży. Dzisiaj mi się śniła... chyba nie mam innego wyjścia tylko ją kupić. Jeszcze w środę obejrzę ją z koleżanką a w sobotę z dziadkami i... chyba ją kupię.

[madziwnia]

Napisane przez Biricchina

Byłam dzisiaj w salonie Margarett, mam go najbliżej. Czułam się tam jak księżniczka, polecam obsługę... no i mam dylemat. Nie mogę się zdecydować na któryś z tych modeli:
Rodzicom najbardziej podoba się model Montebelluna a ja jak to zodiakalna Waga nie wiem

Ja bym wybrała ta yrzecią bo jedyna ma ramiączka, a naprawde posłuchac trzeba inne panny młode które żałowały po slubie że jednak sukni na ramiączkach nie miąły a jest wiele modeli . Zdecywodanie odradzam ta ostatnią 4 bo jedna młoda podczas juz pierwszego tańca demonstrowała gościa swój biust, nisko osadzona no może śa ładne ale tylko na slub juz nie na wesele i na tańce jakiekolwiek. To moje zdnaie

[Biricchina]

Napisane przez madziwnia

Ja bym wybrała ta yrzecią bo jedyna ma ramiączka, a naprawde posłuchac trzeba inne panny młode które żałowały po slubie że jednak sukni na ramiączkach nie miąły a jest wiele modeli . Zdecywodanie odradzam ta ostatnią 4 bo jedna młoda podczas juz pierwszego tańca demonstrowała gościa swój biust, nisko osadzona no może śa ładne ale tylko na slub juz nie na wesele i na tańce jakiekolwiek. To moje zdnaie

Zgadzam się. Miałam takie samo zdanie, ale po przymierzeniu zmieniłam je. Gorset trzyma się niesamowicie mocno a pochylałam się i podskakiwałam nawet i ani drgnął, więc o to się nie martwię.
Druga sprawa, że biustu nie mam za dużego, bo to wtedy myślę, że mógłby być problem.

[Kaffienka]

Napisane przez Gosiaczek 82

To gratuluje Ci bardzomysle ze sale to powinniscie juz teraz zaklepywac, zeby potem sie nie okazalo ze musicie termin zmieniac.Powodzenia we wszystkich zalatwieniach

No to już się wszystko wyjaśniło... Będziemy jednak ślubować w 2009 roku. Pewnie w czerwcu. Będziemy rezerwować po Nowym Roku, więc raczej nie będzie za późno.

[m.a.r.t.a]

My już też pomału zaczynamy akcję wędrowniczą po salonach ślubnych. Moja mamuśka zakazała mi, aby Filip z nami chodził, bo przecież zabobon tak mówi! . No i jakoś mnie przekonała, ale nie, nie z powodu istnienia tych jakże ciekawych zabobonów , ale faktu, żeby zaskoczyć/zachwycić partnera dopiero w dniu slubu. Mam tylko nadzieje, że z racji odmiennego gustu, nigdzie się nie pokłócimy

[Kalex]

Napisane przez Biricchina

Byłam dzisiaj w salonie Margarett, mam go najbliżej. Czułam się tam jak księżniczka, polecam obsługę... no i mam dylemat. Nie mogę się zdecydować na któryś z tych modeli:
Rodzicom najbardziej podoba się model Montebelluna a ja jak to zodiakalna Waga nie wiem

mnie też się ten model podoba, ale trochę bardziej podoba mi się sukienka ze zdjęcia numer 2

[mordusiak]

Witam dziewczynki
Długo mnie tu nie było ale już odpowiadam na pytanie.
Od czerwca br mieszkam w Trzebini ale cały moje 21 letnie życie mieszkałam w Chrzanowie.
Sale mamy zarezerwowaną w OSP Myślachowice. Nawet ładna jak na salę osp.
Wczoraj byłam na targach i już mam fotografa i orkiestre także została mi tylko wyprawa do księdza i na ten rok spokój.

Pozdrawiam

[zmijunia]

Witam Was
musze się gdzieś wygadać. Ślub za 8,5 miesiąca, wszystko załatwione: sala, orkiestra, fotograf, kościół i... przyszła teściowa prawie umierającą w szpitalu nowotwór płuc. Nie mam siły nawet myśleć

[gosia1007]

O kurcze, nie wiem co napisać. Współczuje Ci.

[aniatr]

Bardzo Ci współczuje...trzymaj się

[biedronka19876]

Napisane przez zmijunia

Witam Was
musze się gdzieś wygadać. Ślub za 8,5 miesiąca, wszystko załatwione: sala, orkiestra, fotograf, kościół i... przyszła teściowa prawie umierającą w szpitalu nowotwór płuc. Nie mam siły nawet myśleć

rozumiem co przechodzisz, moja przyszla tesciowa ma raka piersi. przeszla amputacje piersi cykl chemioterapii i radioterapii.jak narazie czuje sie dobrze. jednak niewiadomo co bedzie dalej. Nie poddawaj sie, musisz myslec ze bedzie dobrze.Trzeba miec nadzieje ze wszystko skonczy sie dobrze.



witam was dziewczyny. Moze wy mi doradzicie,otoz moi rodzice są po rozwodzie. Tata ma inna kobietę i mama rowniez jest zwiazana z innym facetem. Moje pytanie brzmi- co mam zrobic?? zapraszac ich drugie połowki na wesele i ślub?? Szczerze MÓWIAC NIEWIEM CO MAM ROBIC. Co do finansowania wesela, to mama mnie troche wspomoze, jednak na ojca nie mam co liczyc. Nichcialabym nikogo urazic, a zarazem niechcialabym aby to jakos dziwnie wygladało.

[asiuk]

Zmijunia, bardzo Ci współczuję. Wspieraj narzeczonego, ile tylko możesz

[agas]

Zmijunia tak mi przykro. Musicie teraz byc razem bardzo blisko i wierzyc ze mama pokona chorobe!Wiem ze euforia z powodu slubu zniknela jak reka odjal. Ja mialam zaplanowany slub na 18 sierpnia tego roku wszystko bylo zapiete na ostatni guzik ale z powodu niespodziewanej smierci mojego taty zostalam panna mloda 2008. Slub przesunelismy na 14 czerwca 2008. Nie jestesmy w stanie wszystkiego przewidziec ale goraco wierze ze bedziecie mogli ten dzien przezyc wszyscy razem!Trzymaj sie cieplutko!!!